artuditu.szczecin
20.04.07, 09:02
... o mało się dzisiaj nie rozpłakał, nie mogąc zrozumieć, dlaczego jego
ukochaną Partię opuszcza tak znamienita postać (co prawda bez nazwiska, ale za
to dwojga imion).
A Mann mnie potem rozwalił, czytając na antenie list od słuchacza pytającego
się, czy Karnowski miał łzy w oczach :D