kasia-s
25.08.12, 22:34
Szanowna Dyrekcjo,
piszę, żeby wyrazić swoją dezaprobatę (pewnie mało oryginalnie, bo inni nie piszą pewnie, tylko niezadowoleni) dla sposobu likwidacji czatu na portalu Gazety. Ja rozumiem oszczędności, cięcia, małe zyski (ale jak miały być duże, kiedy informacja o czacie nigdzie się nie pojawiała i nawet za najlepszych jego czasów nie było na nim reklam) ale nie rozumiem sposobu załatwiania sprawy.
Od ponad 10 lat kilkaset osób przychodziło na czat, tu się rodziły przyjaźnie, tu zawiązało kilka o ile nie kilkanaście małżeństw - czat był dla wielu miejscem ważnym. Może ostatnio już nie tak ważnym jak kilka lat temu, kiedy wszyscy przychodzili jednocześnie, ale jednak.
Wczoraj zastaliśmy zamknięte drzwi - link przekierowywał na logowanie na forum. Jak pisałam wcześniej rozumiem decyzję, Gazeta nie jest instytucją dobroczynną tylko komercyjną, ale nie rozumiem arogancji działania.
Po tych 10 latach należało, myślę kilka dni wcześniej uprzedzić bywalców, czy nadpisując na samym czacie, czy na forum o czacie, że czat zostanie zamknięty. Ludzie by jakoś się umówili, stworzyli sobie inne miejsce spotkań, wymienili telefonami. A tu nic, ani przepraszam ani pocałujcie nas w d.....
Przykro!
kasia-s