kf-c
06.12.06, 13:01
Jestem nową konsultantką. Z trudem, ale zaliczyłam I etap programu "Witamy". Z
trudem - bo 70% mojego zamówienia było niedostępne( 3xmikrodermabrazja, 2
różne wody toaletowe). Koleżankom obiecałam żeby były cierpliwe, napewno
niedługo dostanę bo zamówiłam i są Back Order. Kombinowałam jak mogłam i w
efekcie sobie nakupowałam różności. Sprawdziłam - dostawa na 4.12 - wysłane.
Więc wczoraj (5.12) spakowałam dzieci i po paczkę. Odeszłam z kwitkiem bo
paczka będzie popołudniu! Klnąc pod nosem wróciłam do domu zawiadomić siostrę
żeby wieczór nie przychodziła.... (mam 2 małych dzieci i nie mogę tak sobie
po prostu znów iść po paczkę)
W poniedziałek mikrodermabrazja pojawiła się dostępna! Dopisałam resztę,
podzwoniłam kto co chce już z 17 bo zamawiam. I zamiast OD RAZU zamówić co
jest, postanowiłam poczekać 1 dzień na siostrę ... No i dupa! W moim koszyku
zamówień już nie ma dermabrazji! Dzwonię, pytam - wyprzedali wszystko i już
nie będzie w zamówieniu. (z moich 96 pp zostało 39)
I co ja mam teraz powiedzieć tym dziewczynom które zamawiały? Najpierw je
namawiam na Ori - bo firmy prawie nie znają, potem przepraszam za opóźnienia a
teraz co? ...
Zła jestem i tyle. Skoro coś się tak dobrze sprzedaje że ciągle tego brakuje
dlaczego nie zamówią tego więcej??? Skoro jest tak wiele zamówień że nie
nadążają z paczkami dlaczego nie zatrudnią więcej osób??
I dodam że katalogów 17 też już nie było. (poprzednio 16 kat też brakowało)
Uffff. Wygadałam się. Pozdrawiam.