Dodaj do ulubionych

Wada ukryta

10.03.23, 21:23
Witam, zakupiłam samochód w listopadzie. W lutym rozwaliła się turbina, a podczas jej wymiany mechanik zauważył pęknięty cały blok silnika i cześć głowicy i cieknący z niego olej. Jest to sklejone czymś metalicznym na zimno, nawet w kolorze. Sprzedawca próbuje zwalić winę na mnie, twiedzi ze skoro poszła turbina ja zatarlam silnik oraz ze ja go oskarżam pisząc takie rzeczy, ze on to skleił. Co zrobić gdy miga się od odpowiedzialności ? Jest szansa wygrać sprawę czy dać spokój i naprawić na własny koszt? Prawdopodobnie wchodzi w grę jedynie wymiana silnika wg mechanika
Obserwuj wątek
    • qqbek Re: Wada ukryta 10.03.23, 23:11
      1. Co do turbiny - jasne, turbina też była zepsuta jak ją kupowałaś.
      2. Co do bloku - są różni "magicy" i potrafią takie rzeczy Poxilin-ą kleić.

      Ad. 1 - nie da się raczej udowodnić, że turbo nie rozwaliłaś ty.
      Ad. 2 - bardzo trudno będzie udowodnić, że blok zakleiła osoba, od której kupiłaś to auto, a nie poprzedni właściciel na przykład.

      Teoretycznie masz szansę wygrać w sądzie.
      Jak samochód nie był droższy niż 20 tysięcy, to jest szansa, że w postępowaniu uproszczonym wydadzą wyrok nakazowy i druga strona się od niego nie odwoła. Ja tak za jeden samochód pieniądze kiedyś odzyskałem.
      Jak samochód jest wart w okolicach 80-100 tysięcy przynajmniej to jest szansa, że koszt postępowania (i pozostawania przez ten czas bez sprawnego pojazdu) nie "zeżre" potencjalnych korzyści z wygrania sprawy. Jak "coś pośrodku" to źle to widzę.
      • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 03:45
        Gość sprowadził ten samochód z Włoch, podobno na własny użytek, za rok czasu zrobił nim 600km. Sklejenie wg mechanika jest do roku czasu gdzie klej powoli puszcza i cieknie olej. Samochód kosztował 28.000 był do poprawek lakierniczych
    • teodor-k Re: Wada ukryta 11.03.23, 04:44
      Rzeczoznawca na swój koszt i sąd ,bo chujek się nie chce przyznać ." 556-573 Kodeks Cywilny .Gdyby nie ta rękojmia to skurwielek byłby bezkarny jak wielu innych na tym świecie . www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://arslege.pl/kodeks-cywilny/k9/s2006/&ved=2ahUKEwjFjI-e-NL9AhWggP0HHWOGCyAQFnoECAwQBQ&usg=AOvVaw3f0Dq9C4bON7tu6HBkS4VF
      • teodor-k Re: Wada ukryta 11.03.23, 05:06
        PS Dobrze się zwrócić do kancelarii prawnej ,co się zajmuje prawem motoryzacyjnym .I jest się o co bić bo chujek wszystko zwróci .Nowy silnik i wymiana Boże drogi .
        • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 05:25
          Tak tez zrobię, Czyli dajesz światełko w tunelu ze sprawa może być wygrana ? On w odpowiedzi stwierdził, ze nie może być stratny i nie poczuwa sie do jakiejkolwiek odpowiedzialności. Widxia samochód, stwierdził ze wada faktycznie jest, ale muszę mu udowodnić ze to zrobił on.
          A tak nawiasem, gość jedzie po samochód do Włoch, i nie patrzy na silnik? Przecież to sie kupy nie trzyma
          • teodor-k Re: Wada ukryta 11.03.23, 05:54
            Rzeczoznawcę musisz wziąć i myślę że wygrasz..Gdyby było inaczej łotry by rządziły .Pozdrawiam .
    • friend_of_women Re: Wada ukryta 11.03.23, 07:25
      Zakładając, że samochód jest używany to turbina mogła polecieć, nawet przez nieumiejętną eksploatację. Nie ma to jednak nic wspólnego ze stanem faktycznym samochodu stwierdzonym w trakcie naprawy (klejony blok). Samochód miał wadę ukrytą, za co odpowiada sprzedający. Jego strata to nie twoja broszka , niech on się martwi.
      Dobry rzeczoznawca i masz sprawę w sądzie wygraną, o ile nie pójdzie na ugodę i nie pokryje kosztu silnika. Turbina to już "prezent" we własnym zakresie. Powodzenia.
      • agios_pneumatos Re: Wada ukryta 11.03.23, 08:15
        friend_of_women napisał:


        > Dobry rzeczoznawca i masz sprawę w sądzie wygraną, o ile nie pójdzie na ugodę i
        > nie pokryje kosztu silnika.

        Nie musi być dobry. Może być najlepszy a i tak nie wniesie absolutnie niczego do procesu sądowego. Nie wprowadzaj dziewczyny w błąd.
        • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 08:24
          Dziękuje. W takiej sytuacji przedsądownie pasuje żebym miała opinie rzeczoznawcy czy jest to zbędne ?
          • agios_pneumatos Re: Wada ukryta 11.03.23, 09:39
            annakulak napisała:

            > Dziękuje. W takiej sytuacji przedsądownie pasuje żebym miała opinie rzeczoznawc
            > y czy jest to zbędne ?

            Tzw rzeczoznawca to jest dla mnie fenomen. To jest ktos kto nie ma pojęcia o sprawie, w ktorej próbuje sie wypowiadac i pisze glupoty. I są ludzie, ktorzy sa skłonni placic ogromne pieniadze za pare nic nie znaczacych kartek A4 zbindowanych i owinietych w folie.

            Przedsadownie to idziesz do radcy prawnego. Placisz kilkaset zl za porade prawną (tzw rzeczoznawcy kosztuja kilka razy wiecej), podczas ktorej omawiacie sytuacje i, gdy ona rokuje, radca wysyla do sprzedajacego pismo/wezwanie.

            Jesli wezwanie zostaje zignorowane to skladacie pozew. O ile oczywiście sprawa rokuje. Sąd powoluje BIEGŁEGO. Caly problem polega ma tym, ze ludność myli biegłego sadowego z rzeczoznawca, ktory plodzi pierdoly bedace dla sądu opinią prywatna.
            • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 09:54
              Ok rozumiem, w takim razie jeśli chce naprawić - czyli wymienić silnik, to mogę to zrobić przed postępowaniem i mieć stary silnik dla biegłego?
              • agios_pneumatos Re: Wada ukryta 11.03.23, 10:04
                annakulak napisała:

                > Ok rozumiem, w takim razie jeśli chce naprawić - czyli wymienić silnik, to mogę
                > to zrobić przed postępowaniem i mieć stary silnik dla biegłego?

                Nie wiem. Nie będę wypisywac czegos czego sam nie przerabialem. Co najmniej nalezy wszystko ozdjeciowac w obecnym stanie. Podobnie mechanik niech napisze diagnozę obecnego stanu. Co prawda to swistek papieru, ale potem zawsze moze byc on (michanikos) świadkiem na rozprawie, a jego zeznania są już wtedy dowodem. Radca prawny obeznany w takich sprawach powinien odpowiedziec na pytanie czy aby tego samochodu nie zostawic bez naprawy. Kolejna uwaga. To musi byc kumaty radca. Bo jest wielu, ktorzy 'na wszyskim sie znaja'.
                • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 10:28
                  Jasne. Rozumiem. Kwestia wyglada tak, ze jak ten samochód ma stać 3 lata w garażu, tracić na wartości a potem wszystko do wymiany, faktycznie szkoda się denerwować i walczyć …
                  • agios_pneumatos Re: Wada ukryta 11.03.23, 11:02
                    annakulak napisała:

                    > Jasne. Rozumiem. Kwestia wyglada tak, ze jak ten samochód ma stać 3 lata w gara
                    > żu, tracić na wartości a potem wszystko do wymiany, faktycznie szkoda się dener
                    > wować i walczyć …

                    O tym czy ma stać w garażu dowiesz się od radcy szybciej. W przypadku wygranej przyjmuje się wartości z faktury/umowy. Ale prawdą jest, że można to przeciągać długo.
                • teodor-k Re: Wada ukryta 11.03.23, 14:58
                  agios_pneumatos napisał:

                  > annakulak napisała:
                  >
                  > > Ok rozumiem, w takim razie jeśli chce naprawić - czyli wymienić silnik, t
                  > o mogę
                  > > to zrobić przed postępowaniem i mieć stary silnik dla biegłego?
                  >
                  > Nie wiem. Nie będę wypisywac czegos czego sam nie przerabialem. Co najmniej nal
                  > ezy wszystko ozdjeciowac w obecnym stanie. Podobnie mechanik niech napisze diag
                  > nozę obecnego stanu. Co prawda to swistek papieru, ale potem zawsze moze byc on
                  > (michanikos) świadkiem na rozprawie, a jego zeznania są już wtedy dowodem. Rad
                  > ca prawny obeznany w takich sprawach powinien odpowiedziec na pytanie czy aby t
                  > ego samochodu nie zostawic bez naprawy. Kolejna uwaga. To musi byc kumaty radca
                  > . Bo jest wielu, ktorzy 'na wszyskim sie znaja'.
                  To wszystko jej napisałem .Nie wiem dlaczego klepiesz to samo i się rzucasz .
        • teodor-k [...] 11.03.23, 09:10
          Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
      • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 08:25
        Dziękuje za odpowiedz. Nawiązałam do turbiny, gdyż akurat przy jej naprawie doszło do wykrycia wady.
        • trypel Re: Wada ukryta 11.03.23, 08:41
          Czyli jakby ci nie poszła turbina ro być może nigdy byś tego nie zauwazyla? To dlaczego sprzedający musiał o tym wiedzieć?
          • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 09:57
            Pewnie zauważyłabym po jakimś czasie, pisze - cieknie z tego olej
            • agios_pneumatos Re: Wada ukryta 11.03.23, 10:10
              annakulak napisała:

              > Pewnie zauważyłabym po jakimś czasie, pisze - cieknie z tego olej

              Jest jedna kluczowa sprawa. Czy sprzedajacy wykonywał przegląd techniczny w OSKP.
              • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 10:26
                Moj przegląd drugiego auta był na Oskp i nikt pod maskę nie zaglądał
    • only_the_godfather Re: Wada ukryta 11.03.23, 08:50
      Pytanie pierwsze kupiłaś od handlarza/komisu i masz fakturę czy tylko zwykła umowa kupna sprzedaży od osoby. Jeśli to drugie będzie trudniej coś ugrać.
      Druga sprawa opinia mechanika opinią, ale musisz mieć opinię rzeczoznawcy. Tutaj znowu jak kupiłaś od osoby fizycznej to musisz potem udowodnić, że ta osoba o tym wiedziała. A to będzie trudne sama jeździłaś tym autem i gdyby nie awaria turbo to dalej byś nie wiedziala. Poprzedni właściciel też mógł nie wiedzieć. Inaczej wygląda sprawa w przypadku podmiotu profesjonalnego, oni powinni wyłapać to, że blok silnika był klejony.
      • teodor-k Re: Wada ukryta 11.03.23, 09:20
        O rzeczoznawcy to już ktoś klepie któryś raz .Każda umowa jest ważna .Wkleiłem linka jak wyżej .W każdej chwili może się odwołać i nic tu nie ma turbina do rzeczy jak blok silnika był klejony .Ten handlarz co kupował też tego nie musiał wiedzieć .Amen .
      • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 09:56
        Gość o którego kupiłam jest mechanikiem, który sprowadza auta z Włoch. Ja tym samochodem zrobiłam Ok 1200 km od zakupu. Z tego sklejenia cieknie olej, także kwestia czasu kiedy bym to zauważyła. Umowa to umowa kupna sprzedaży prywatnie zakupiony.
        • teodor-k Re: Wada ukryta 11.03.23, 10:16
          Masz dwa lata od rękojmi by reklamować .Jest jeszcze umowa połówkowa po której ciężko .Bez prawnika też
          . Walcz jeśli spełniasz te warunki .Pozdrawiam . www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://mubi.pl/poradniki/umowa-polowkowa/&ved=2ahUKEwiowo_sxNP9AhWJ_CoKHYA0BYcQFnoECAwQAQ&usg=AOvVaw0KyrkvFbpT9n82xoh4yp3J
      • agios_pneumatos Re: Wada ukryta 11.03.23, 10:49
        only_the_godfather napisał:


        > Druga sprawa opinia mechanika opinią, ale musisz mieć opinię rzeczoznawcy.

        Przestan wprowadzac dziewczynę w błąd. Rece opadaja.
        • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 11:04
          Powiem wam ze już nie wiem kogo mam słuchać 😃 rzeczoznawca liczy 900zl za opinie. Tylko pytanie czy to coś da
          • trypel Re: Wada ukryta 11.03.23, 11:20
            Ale da w jakim sensie?
            Rzeczoznawca stwierdzi to co wiesz. W sądzie jak napisał Agios jest to bez znaczenia.
            Ja używałem argumentu rzeczoznawcy ze strony producenta. Jeśli ktoś przychodził z droga reklamacja a ja wiedziałem że nie ma racji to mówiłem idź do rzeczoznawcy, jak uzna ze to nasza wina to zwrócimy ze rzeczoznawcę i naprawiamy, jak nie to zapłacisz kliencie za rzeczoznawcę.
            • agios_pneumatos Re: Wada ukryta 11.03.23, 11:23
              trypel napisał:


              > Ja używałem argumentu rzeczoznawcy ze strony producenta. Jeśli ktoś przychodził
              > z droga reklamacja a ja wiedziałem że nie ma racji to mówiłem idź do rzeczozna
              > wcy, jak uzna ze to nasza wina to zwrócimy ze rzeczoznawcę i naprawiamy, jak ni
              > e to zapłacisz kliencie za rzeczoznawcę.
              >
              >

              A zdarzyło się, że ignorant (ten na rz) napisał opinię niekorzystna dla was? Co wtedy robiliscie?
              • trypel Re: Wada ukryta 11.03.23, 11:31
                W ciągu 5 lat nigdy.
                Ale takie rozwiązanie proponowaliśmy tylko wtedy kiedy wiedzieliśmy że to wina użytkownika.
                Znam jednego fachowego rzeczoznawcę (a raczej znawczynie) specjalizująca się w izolacjach budowlanych i babka ( jeśli jeszcze zyje) jest wyrocznią której opinie od lat 90 akceptuja bez słowa obie strony. Moja matka jest biegłym sądowym w sprawach podatkowych i nieraz proszą ja o opinię poza sądem ale to raczej jak się sami nie znają i chcą zrozumieć
                • agios_pneumatos Re: Wada ukryta 11.03.23, 11:34
                  Ok. Dzięki.
          • agios_pneumatos Re: Wada ukryta 11.03.23, 11:20
            annakulak napisała:

            > Powiem wam ze już nie wiem kogo mam słuchać 😃 rzeczoznawca liczy 900zl za opin
            > ie. Tylko pytanie czy to coś da

            Nie da nic. To jest tzw opinia prywatna, która nic nie wnosi do przewodu/procesu.
          • teodor-k Re: Wada ukryta 11.03.23, 11:21
            Koszta rzeczoznawcy ty ponosisz .Po wygranej już nie .Auto zawsze możesz złomować . Udaj się do prawnika co zajmuje się sprawami komunikacyjnymi .Gra warta świeczki ,naprawa auta niewarta .
            • agios_pneumatos Re: Wada ukryta 11.03.23, 11:28
              teodor-k napisał:

              > Koszta rzeczoznawcy ty ponosisz .Po wygranej już nie

              Curva da bannana będę łajał jak bure suki.
              Jesli nie masz pojecia o czymś to sie nie wypowiadaj i nie rob dziewczynie szumu informacyjnego. To nie jest kupno bulek. To jest 28 000 pln netto. Nie pieprzcie głupot, zeby bidula dalej nie wydawała niepoczebnej kasy.


              .Auto zawsze możesz złomow
              > ać .

              To prawda. Wtedy sprawy nie było.
    • bolo2002 Re: Wada ukryta 11.03.23, 10:41
      To niestety częsty przypadek po zakupie wózka. Niestety - nie napisałes czy to nowy wózek czy uzywany. Bo to ma kolosalne znaczenie. Podejrzewam , ze używany. Jeżeli nie podpisałeś klauzuli: zapoznałem sie ze stanem technicznym samochodu i nie zgłaszam uwag... to masz szansę walczyć i wygrać. Musisz udowodnic- ze sprzedajacy zataił tę wadę samochodu. Wielu kupujacych nie sprawdza pojazdów od dołu- a trzeba wjechać na podnosnik i mechanik to by wychwycił. Koszt naprawy prywatnie- to kilka ładnych tysiecy, wiec walcz o swoje. To jest wg mnie wada ukryta- zatajona przez sprzedajacego.!!!!!!
      • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 11:06
        Ta klauzula w umówię wg prawnika nic nie wnosi przy wadzie ukrytej, stwierdził on również ze to nie jest wada która można stwierdzić przy typowych oględzinach auta. Samochód na stacji diagnostycznej był - wszystko było git
        • teodor-k Re: Wada ukryta 11.03.23, 12:24
          annakulak napisała:

          > Ta klauzula w umówię wg prawnika nic nie wnosi przy wadzie ukrytej, stwierdził
          > on również ze to nie jest wada która można stwierdzić przy typowych oględzinach
          > auta. Samochód na stacji diagnostycznej był - wszystko było git
          Wbilem Ci linka powyżej .Ale to ty będziesz musiała udowodnić, że usterka powstała przed zakupem pojazdu. Handlarz się broni bo też kasę wtopił .
      • kanna13 Re: Wada ukryta 11.03.23, 12:06
        bolo2002 napisał:

        To jest wg mnie w
        > ada ukryta- zatajona przez sprzedajacego.!!!!!!

        A skąd wiesz, że sprzedający o niej wiedział?
        Z opisu wynika, że sprzedawał samochód używany i NIE BYŁ jego pierwszym właścicielem i nie ma żadnego dowodu na to, że to on ten pęknięty blok naprawiał.

        Oczywiście sąd może stwierdzić inaczej ale raczej powinien to stwierdzić na podstawie jakiegoś dowodu.



        • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 12:24
          Na podstawie opinii biegłego, wg trzech niezależnych mechaników jest to klejenie na zimno max do roku czasu
          • teodor-k Re: Wada ukryta 11.03.23, 12:36
            annakulak napisała:

            > Na podstawie opinii biegłego, wg trzech niezależnych mechaników jest to klejeni
            > e na zimno max do roku czasu
            Zobacz ile ludzi liczy na cud .Normalnie nie wierzę . www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://mototechnika.net/naprawa/pekniety-blok-silnika-czyli-skutki-pierwszych-przymrozkow/&ved=2ahUKEwiQ2-eA49P9AhURtosKHbiyB6wQFnoECCoQAQ&usg=AOvVaw1n1yLjDwliKJSH-85zpbDe
        • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 12:31
          Art. 559. Odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi
          Sprzedawca jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które istniały w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego lub wynikły z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej w tej samej chwili.

          Nie pisze nic ze musi o niej wiedzieć. Skoro on nie wiedział to jak tymbardziej. Dlaczego nie jeździł samochodem po zakupie ? Bal się ze się rozleci silnik.
          • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 12:34
            Sprzedał samochód z wada ukryta. Czego nie neguje.
            • kanna13 Re: Wada ukryta 11.03.23, 12:35
              annakulak napisała:

              > Sprzedał samochód z wada ukryta. Czego nie neguje.

              A wiedzial o niej PRZED sprzedażą czy dla Niego też była ukryta?
              • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 12:40
                Nie wiem, prawnik mówił nie wiedza go nie zwalnia z odpowiedzialności rekojmi
                • kanna13 Re: Wada ukryta 11.03.23, 12:59
                  annakulak napisała:

                  > Nie wiem, prawnik mówił nie wiedza go nie zwalnia z odpowiedzialności rekojmi

                  No to jak prawnik tak mówił to tylko iść do sądu.

                  Jakby tak było to sądy by się tylko takimi sprawami zajmowały bo każdy kupujący, któremu się za niedługo po zakupie popsuł używany samochód szedł by do sądu.

                  W Twoim przypadku sprawa jest bardziej hardkorowa ale życzę powodzenia w sądzie.
          • trypel Re: Wada ukryta 11.03.23, 12:36
            Czy silnik się rozleciał?
            • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 12:39
              Skoro cieknie olej nie ma innego wyjścia jak wymiana silnika.
              • trypel Re: Wada ukryta 11.03.23, 12:41
                A kto takie durnoty mowi?
                www.polok.pl/uslugi/spawanie-bloku-silnika/
                • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 12:43
                  Tak już o tym się dowiadywałam, sztuka nie pozwala na spawanie na zimno.
                  • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 12:44
                    A jak już może umiejętnie i cześć, a nie całość :)
                    • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 12:45
                      Myśle ze jakbyście to zobaczyli to będziecie w szoku jak każdy , komu pokazałam zdjęcia.
                      • trypel Re: Wada ukryta 11.03.23, 13:18
                        Nie mówię że nie. Tylko bez sensu ten rzeczoznawca. Jak prawnik doradzi ze warto to wtedy Sąd może powołać biegłego. Ale tak to tylko wydasz kasę..
                        Zresztą ile kosztuje przekładka z silnikiem? Może nie warto się męczyć
                        • annakulak Re: Wada ukryta 11.03.23, 13:20
                          Dziękuje Wam za pomoc wszystkim. Jak doradzi prawnik tak zrobię. Tylko wiecie, przykro mi, bo poważnie czuje się oszukana. Może jakoś to będzie. Pozdrawiam ❤️❤️
                        • teodor-k Re: Wada ukryta 11.03.23, 14:43
                          trypel napisał:

                          > Nie mówię że nie. Tylko bez sensu ten rzeczoznawca. Jak prawnik doradzi ze wart
                          > o to wtedy Sąd może powołać biegłego. Ale tak to tylko wydasz kasę..
                          > Zresztą ile kosztuje przekładka z silnikiem? Może nie warto się męczyć
                          >
                          Przekładka silnika nie jest droga, o ile będą pasowały mocowania .Tylko zakup nowego może przekroczyć koszta .Tylko pytanie jaki to samochód ?
                • teodor-k Re: Wada ukryta 11.03.23, 13:16
                  trypel napisał:

                  > A kto takie durnoty mowi?
                  > www.polok.pl/uslugi/spawanie-bloku-silnika/
                  Durnoty .To przeczytaj sobie opinie .Ludzie neta nie umieją obsługiwać .
    • wislok1 Re: Wada ukryta 11.03.23, 17:51
      No, sprawa jest straszna....

      Jedyny szynsa to rzetelna opinia rzeczoznawcy i skierowanie sprawy do sadu...
      Znajac polskie realia wyrok po kilku latach, tak samo zwrot kasy...
    • normalny_ludz Re: Wada ukryta 12.03.23, 08:06
      Kupiłaś prywatnie na umowę kupna, więc od razu napiszę, że szanse są marne, szkoda pieniędzy i zachodu.
      Od handlarza, na fakturę sprawa ma się inaczej, bo (teoretycznie) handlarz, ma mieć wiedzę. Jeżeli handlujesz samochodami, to z założenia (tak wyrokują sądy) znasz się na towarze, który sprzedajesz.
      W tym wypadku, klient stwierdzi, że on tak jeździł, nie wiedział o tym i do widzenia .Nie pocieszam ale szkoda zachodu.
    • waga170 Re: Wada ukryta 14.03.23, 16:24
      Pekniety blok, peknieta glowica, wycieka olej a nie wycieka plyn z plaszcza wodnego. Zapytaj mechanika czy on na pewno jest mechanikiem.
      • teodor-k Re: Wada ukryta 14.03.23, 16:57
        Można sobie gdybać .gdyby babka miała wąsy .Ten co sprowadził auto to mechanik .Wklejenie zdjęcia by dużo dało . A tak to temat się wyczerpał .
        • waga170 Re: Wada ukryta 14.03.23, 17:11
          Temat sie nie wyczerpal. Temat sie dopiero zaczyna. Moze we Wloszech tym samochodem jezdzil sam Papiez, a pekniecie bloku i glowicy przez ktore wycieka olej a nie wycieka woda to jeden z Jego cudow?
    • waga170 Re: Wada ukryta 15.03.23, 07:55
      Piszesz ze rozwalila sie turbina.Tam sa gruboscienne odlewy zeliwne posrodku i na jednym koncu, a na drugim koncu gruboscienny odlew aluminiowy. Ciekawi mnie sposob co i jak sie w Twojej turbinie rozwalilo, daj wiecej szczegolow.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka