GoĹÄ: magi
IP: *.chello.pl
07.08.08, 09:51
Witam,
Właśnie wróciłam i było tak. Do Hotelu jechaliśmy 3h bo autobus rozwoził ludzi
do 5 innych hoteli. Autobus czysty, klimatyzowany, wszyscy spali -więc wcale
mi te 3h nie zrobił różnicy. Dojechaliśmy na 6:30 rano. Od razu dorwał nas
szef restauracji (przemiły starszy Pan) pokazał gdzie jest co, porozmawiał
troszkę łamaną polszczyzną. Następnie okazało się że musimy czekać 4h na
pokój- nie jest to standard bo wszyscy nas strasznie przepraszali i inne
turnusy miały pokoje od razu. Wszyscy zaczęli strasznie jojczyć jak by im ten
pokój miła być niezbędny jak powietrze. My się przebraliśmy w kostiumu(walizki
przy recepcji) i od 7:30 opalanko, okazało się, że przypadkiem wybraliśmy
super leżaki Dostaliśmy pokój 5 osobowy ale bez balkonu, dużo miejsca ale na
następny dzień poprosiliśmy o zmianę i dostaliśmy 2 z balkonem i o wiele
lepszym widokiem. Pokoje były bardzo czyste, proste, klimatyzacja tak dobrze
działająca, że po 30 min trzeba było wyłączyć bo się robiła zimnica.
Nie ma możliwości wykupienia do pokoju sejfu i TV, ja to wyczytałam przed
przyjazdem ale kilka osob był ogromnie oburzonych. Jest sejf przy recepcji-
koperty do których wkładasz swoje rzeczy. Ja nie skorzystałam i nic z pokoju
nie zginęło (kłódka na walizce). Raz zostawiłam 30 DT na stoliku a 1 DT na
poduszce dla sprzątaczki- przyszłam pokój pieknie posprzątany a 30DT dalej
leżało na stoliku. Torbe przy basenie tez pare razy zostawialm i po 2h dalej
była ale jak się zostawi cyfrowkę przy pustym stoliku to trudno wymagać żeby
po kilku godzinach dalej tam była. Jedzenie bardzo dobre- monotonne ale… np.
6 rodzai sałatek, 4 rodzaje mięsa, spaghetti, 3 rodzaje ziemniaków, pieczone
cukinie, 2 różne tarty, ryba, desery, owoce, lody. Jak się je wszystko na raz
to trudno żeby nie było monotonne ale to się nazywa obżarstwo. Cały czas
dostępna zimna woda z automatu, ich napoje ( coś w stylu vibowitu o różnych
smakach), piwo, wino, muskat, figówka dostępne po 12:30. Brudne szklanki –
trzeba przestać zwracać uwagę. Podają wszystko w literatkach po 2 sztuki dla
osoby- na początku dawali więcej ale jak potem się okazało że 3 osoby do
stolika wzięły 10 win, przeszła im ochota po 3 i resztę obsługa musiała wylać
to się nie dziwie.