Gość: Mirek
IP: *.walbrzych.dialog.net.pl
02.08.01, 20:51
mamy jednego syna w wieku 10 lat. czesto rozmawiamy o drugim dziecku, ale oboje
z zona zdajemy sobie sprawe ze to znacznie ograniczy nasze mozliwosci finansowe
by dac dwojgu dzieciom wyksztalcenie, zapewnic byt jak dorosna.
czasem zadaje sobie pytanie, czy wogole powinnysmy sie przejmowac pieniedzmi,
czy wazniejsze nie jest to aby dziecko mialo rodzenstwo. pani doktor czy
istnieje cos takiego jak "jedynactwo". panuje powszechna, obiegowa opinia ze
dzieci wychowywane w rodzinie 2+1 sa mniej zaradne, "wychuchane".