Wale Tynki!

[markizza]

Czemu nikt nie pisze nic o 14 lutym? To juz tuz, tuz :)
________________________
moje miasto

[cyberski]

A dlaczego nikt nie pisze o 11 lutym? Przecież to już dzis! :)
Albo o 12 lub 13 lutym? To jutro i pojutrze :))))

:))))))))))))))))))))))))

[markizza]

Mozesz byc pierwszy, ktory napisze, nie zabraniam:) Ale ja nie o tym... 14
luty... Rozslawione, puste, napuszone, sztuczne, przeslodzone amerykanskie
swieto, ktorym fascynowalam sie we wczesnych latach mojej 'mlodosci'i gdyby nie
jeden, ale b. wazny szczegol dzis juz bym go nie zauwazala. Tak sie banalnie
sklada, ze ma to zwiazek z tym, ze jestem zakochana.

[camillie]

zacytuje siebie z innego forum, wybaczcie... nie mam do powiedzienia nic wiecej:

Walentynki dla mnie nie istnieja. Durne, komercyjne święto (bez urazy).

Ludzie sie rujnują na bzdetne gadzety i 'odwalaja' panszczyzne na caly rok
wobec ukochanego. planuja wielkie swieta, a na codzien jak jest? gdzie kwiatki,
mile slowa, gesty, prezenty?? gdzie milość dwojga poza wantynkami?

dla mnie swietem jest mila niespodzianka 12.03 lub 23.10, nie musi to byc
14.02 :)

[pam31]

Masz rację,że dzień jest dosyć sztuczny i lansowany głównie przez handlowców,
bo jest okazja wzmóc sprzedaż kwiatków,bombonierek i gadzetów.Zakochanych
obliguje do wnoszenia pretensji do partnera, jesli nie zauważy tego dnia. Tak
jest z wieloma tzw. "DNIAMI". Np Dzień Dziecka (Miedzynarodowy)ustanowiono w
swoim czasie jako niesienie pomocy najuboższym dzieciom Trzeciego Swiata, a
doszło do tego,że każdy szkrab domaga się z tej okazji prezentu, a handel
podtrzymuje w nich przekonanie,że to sie im słusznie należy. Podobnie sw.
Mikołaj funkcjonował z darami pod choinką albo obok niej, ale ktoś odkrył,że ma
imieniny 5 grudnia i znowu wmówiono pętakom,że im sie coś należy, jakby nie
można było odczekac tych kilkanascie dni.Zgroza!

[flyap]

Pomysł na wątek bardzo dowcipny, choć lepiej fonetycznie brzmiałoby Walę Tynki,
jeżeli to walenie nie jest przenośnią lekko seksualną.Każdy orze, jak może. Czy
to odnosi się również do walenia - nie ma pewności.
Jesli zakochanym ten dzień pomaga wzmóc lub tylko sprawdzic uczucia - nie widzę
przeszkód, ale jesli wzbudza pożądanie jakiegoś materialnego dowodu uczuć w
postaci złotego drobiażdzku z jakimś kamyczkiem - to jestem przeciw.Nawet
stringi dla ukochanej czy ciepłe kalesony dla lubego wydaja mi się przesadą.