Allegro itp.

[jkw2]

Przegladalem ostatnio Allegro i sa tam chyba produkty wszystkich firm mlm, tak samo coraz wiecej pokazuje sie "sklepow" niektorych firm, bo jak inaczej nazwac stoiska w duzych czy malych sklepach z produktami firm sprzedazy bezposredniej. Czy nie jest to waszym zdaniem wypaczenie idei networku, a moze jest nieumiejetnosc prowadzenia tego rodzaju biznesu? Co o tym myslicie?

[romek744]

Właśnie od piątku też się temu przyglądam. Znalazłem na Allegro produkty firmy,
która na dobrą sprawę dopiero do Polski wchodzi. Wygląda na to, że polscy
przedsiębiorcy są szybsi niż cyklon. Wiem, że są firmy sieciowe, które
oficjalnie zakazują takich działań. Ale tak się ostatnio zastanawiam, czy
takiej sytuacji nie spowodowała właśnie polityka tych firm? Nie wiem. No ale
jeśli się wprowadza jakieś miesięczne czy kwartalne zakupy obowiązkowe, to
ludziom robi się magazynek, i wtedy, ludzie szukają miejsca zbytu. Czyli troszę
to wygląda na taki ze strony władz firm - zakaz niezakazany. Szkoda tych ludzi,
którzy tego nie robią, a na rynku widzą swój towar za cenę niższą niż to jest
możliwe. Szlak ich musi trafiać...
romek

[jkw2]

To chyba wynika z dwoch rzeczy
- przymusu obrotu o ktorym piszesz, ale jest to sprawa tych, ktorzy godza sie na wspolprace z takimi firmami.
- drugie to chyba to, ze ludzie nie wiedza jakie pieniadze mozna wyjac z mlm
i kojarza to z drobnym handlem, bo jak maly to interes kiedy zyskiem jest kilka zlotych marzy na produkcie.
Niektore firmy faktycznie przstrzegaja zasad i za tego typu praktyki skreslaja z listy dystrybutorow.
Drobny handelek na Allegro to moim zdaniem jeszcze nic, ale jak patrzec na firmy, ktore otwieraja sklepy? A co najciekawsze przoduja tu niektore firmy zrzeszone w PSSB.

[albercikmaly]

Właśnie rozmawiałem w sobotę o tym problemie z liderem. Sprawdził i powiedział
mi że firma nic nie zrobi. Ale to i tak ma krótkie nogi. Skoro rezygnują z
należnej im marży to ich strata(nie obchodzą ich inni), zawsze liderzy
przestrzegali przed zakupami na wyrost i to ich problem(mogli nie magazynować).
Prawdziwy problem jest w Warcholstwie Polaków. Tylko liderzy mają wpływ na te
osoby. Tylko kto im powie?

[jkw2]

To nie jest problem zakupow na wyrost. Jezeli Twoj lider nie wie co robi i moze zrobic firma to niech do nich zadzwoni i zapyta sie.
> Prawdziwy problem jest w Warcholstwie Polaków. - co przez to rozumiesz?

do jkw

[romek744]

No jeśli firma zezwala na organizowanie sklepów czy stoisk, tak jak to robią w
PSSB, to już nie ma to raczej nic wspólnego ze sprzedażą bezpośrednią. A tym
bardziej z MLM : )
romek

[jkw2]

Nie w PSSB, tylko niektore firmy tam nalezace. NIe mozemy mowic o wszystkich.
Tak samo jak inne z PSSB, ktore np. za handel na Allegro skreslaja z listy dytrybutorow.
Ciekawe czy w Twoim miescie sa tez takie "sklepy" niektorych firm.

problem jest w Warcholstwie Polaków

[albercikmaly]

Z „warcholstwem” zapoznałem się oglądając film Ogniem i Mieczem. Wszystkie
objawy nie liczenia się z innymi ludźmi, samowolę i błędne pojęcie demokracji,
określam tym mianem.

[romek744]

Są takie stoiska codziennością. Najczęściej na pasażach centrum handlowych i w
centrum miasta.
Co do Ogniem i Mieczem, to tak jak nie wszystkie firmy MLM pozwalają na
dziadostwo, tak u Sienkiewicza nie wszyscy byli warchołami. Obok warchołów są w
Polsce tacy jak Skrzetuski, Wołodyjowski, Podbipięta czy Bohun. Co nie znaczy,
że nie trzeba mówic o warchołach : )
romek

[jkw2]

Moze zamiast ogladac warto poczytac?

[romek744]

Warto, warto... Czytałem kilka razy, zanim obejrzałem po raz pierwszy : )
romek

[justa_79]

mnie osobiście to zjawisko się nie podoba, bo to nieuczciwa konkurencja -
sprzeczna z zasadami sprzedaży bezpośredniej, jak i z regulaminem niektórych
firm MLM, do tego dumpingowe ceny. jedne firmy z tym walczą, inne nie.
natomiast fajnie, jak sama firma daje jakieś narzędzie do pracy przez Internet.

[lavaredo1]

Nie znam się na tym zbytnio, ale nie nazwałbym ceny "dumpingową" tylko dlatego,
że jest ona pomniejszona o prowizję jednego lub dwóch z pośredników..
powinniśmy tu porównać cenę allegrową z ceną wytworzenia.. a to jest zapewne
jedna z głównych tajemnic tych wszystkich '~flejmów' i '~lajfów'

[lavaredo1]

Może pogadajmy o konkretach:

Aukcja kremu:

www.allegro.pl/item136083886_kremik_cud_miod_oriflame_tender_care.html
- cena kup teraz 8.99 zł
- cena katalogowa 22.00 zł (nie mam katalogu, nie mogę sprawdzić)

Dorzućmy do tego kilka złotych na przesyłkę i wychodzi nam, że produkt jest
minimum o połowę tańszy niż w katalogu.

Jaki z tego wniosek, bo chyba sprzedający, który zawarł ponad 1000 transakcji,
nie dopłaca do interesu?

[jkw2]

Tez sie nad tym zastanawiam. Nalezaloby znac cene hurtowa, aby to zrozumiec bo mysle ze nie sa to jakies podroby. Zapytam o to kolege z sasiedniego forum bedzie odpowiedz ze zrodla.

[piotrbbyd]

Oriflame kiedyś każdemu dawało towar na termin - nie wiem jak to
wygląda dzisiaj .Może stąd te ceny -gość nie płaci za towar , albo
nie sprzedaje alegrowiczom jeśli towar nie osiągnie jakieś ceny

[lavaredo1]

Proszę zwrócić uwagę, że to jest aukcja bez licytacji. Kupujemy poprzez
opcję "Kup Teraz", a więc sprzedawca proponuje jako cenę finalną właśnie owe
8.99 zł.

[jkw2]

Na allegro w wiekszosci handluja ludzie ktorzy zadawalaja sie minimalnym zyskiem , robia to nielegalnie, nie placa podatkow i stad tez biora sie te ceny.
Ktoregos dnia wezmie sie za nich skarbowy, zaplaca ogromny domiar i dopiero wtedy bedzie jeden wielki placz. Tak naprawde Allegro jest ulamkiem procenta w obrotach kazdej firmy i nie ma to wplywu na rynek.

[justa_79]

w dobie Internetu katalog można znaleźć na stronie producenta. ten kremik
konsultant może kupić aktualnie za 7,90 zł. czyli sprzedający zarabia złotówkę,
z czego musi pokryć jeszcze prowizję dla allegro. no tak, zarobek kilka groszy
na produkcie, a cena nie jest dumpingowa, nieee... wcaaleee... przecież dla
innych taka działalność staje się nieopłacalna, na tym polega dumping, cena
poniżej ceny rynkowej.

cena dla klienta - u konsultanta 10,27 zł, na allegro 8,99 + 6 = 14,99 zł.
odbiór osobisty niemożliwy - ja u takich sprzedających wcale nie kupuję, bo
daje mi to do myślenia.

gdyby wszyscy sprzedawali po kosztach produkcji, jak to sugerujesz, to cała
gospodarka by padła.

[wesolutka3]

Witam. Dla mnie handel produktami sprzedaży bezpośredniej na aukcjach np.
Allegro to poprostu kpina i dla firmy i dla ludzi, którzy tam sprzedają.
Uważam, że firmy powiny krać tych, którzy to robią i nie pozwalać im na
to.Takie jest moje zdanie. pozrawiam. Marysia