Polacy pomagali Żydom

[dbender]

Polacy pomagali w czasie wojny swoim Żydom tak, jak pomagają dzisiaj w czasie pokoju swoim homoseksualistom.

www.tokfm.pl/Tokfm/7,167932,27738029,pfn-promuje-nowy-film-o-zagladzie-historycy-pedagogika-bezwstydu.html#s=BoxOpImg6

[99venus]

Nie tylko w czasie wojny.Również po wojnie często się zdarzalo,że z powodów humanistycznych uwalniali ich od trudów i udręki życia w powojennym kraju.

[weteran-czasu]

Jak pomagali po wojnie to było widać w 1968 roku.

[inna57]

Pomagali w szybkim pakowaniu walizek i dbali o to aby zbytnio bagażem się nie przeciążyli.

[dbender]

99venus napisał:

> Nie tylko w czasie wojny.Również po wojnie często się zdarzalo,że z powodów hum
> anistycznych uwalniali ich od trudów i udręki życia w powojennym kraju.
>

Racja.

[niewschodni]

po wojnie to zaczęło się chyba w Kielcach

[pies.na.czarnych]

niewschodni napisał(a):

> po wojnie to zaczęło się chyba w Kielcach

Aby rozwiac swoje watpliwosci najlepiej pogadaj z doktorem. j-k. On ci jest Kielczanin z krwi i kosci.

[a.jej.rkoniak]

gdzie indziej pisze, że z warszawskiej Woli

[snajper55]

niewschodni napisał(a):

> po wojnie to zaczęło się chyba w Kielcach

Trudno powiedzieć że się zaczęło coś, co trwało już od wielu lat.

S.

[ave.duce]

"Pedagogika bezwstydu" - prof. Jan Grabowski

[99venus]

Polecam książkę polskiego Żyda,angielskiego dziennikarza,który zaraz po wojnie odbył podróż po Polsce śladami przedwojennych gmin żydowskich i opisał ją w książce:Przez ruiny i zgliszcza.Podróż po 100 zgładzonych gminach zydowskich w Polsce.
Autor:Mordechaj Canin.
Powiedziałbym,że to nieprzemijająca księga polskiej hańby.

[a.jej.rkoniak]

Kto te gminy zniszczył? Polacy czy Niemcy?
Czy ten żydowski dziennikarz zainteresował się losem trzech milionów etnicznych Polaków, którzy zginęli podczas wojny? Po równo + 3 mln polskich starozakonnych i 3 mln Polaków (bez względu na wyznanie).

[adria231]

Nawet sięganie do czasów wojny, a nawet roku 68, to jest już po czasie.
Teraz , na granicy Polacy z tzw pisich służb pastwią się nad "innymi", którzy szukają pomocy .

Nad kobietami, mężczyznami i dziećmi, którzy są zziębnięci, głodni i chorzy....
Czeka nas powtórka lat okupacji?
Oglądamy już łapanki, wsadzanie do ciężarówek i wywożenie..Dokąd? tego jeszcze nie wiemy, ale wkrótce znalezione będą nastęne zwłoki i następne.....

[99venus]

Czasami dobrze jest wiedzieć o czym sie pisze.

[aniechto.only]

Czy ten żydowski dziennikarz zainteresował się losem trzech milionów etnicznych Polaków, którzy zginęli podczas wojny? Po równo + 3 mln polskich starozakonnych i 3 mln Polaków (bez względu na wyznanie

Zginało ok. 93% Żydów i ok.10% Polaków. Gdzie ty widzisz równość?

[99venus]

W końcu znalazła się szuja xxIxx63, która dała głos.

[yoma]

Ignoruj durnia. Aczkolwiek jest pożyteczny, podbija ważne wątki.

[qwardian]

Polacy z opaskami Gwiazdy Dawida na ramieniu pomagali Żydom, goniąc ich z pałkami po getcie, jest to pięknie zarejestrowane na filmach, które nie pozostawiają wątpliwości.

[krzy-czy]

no pewnie. zwłaszcza ci w granatowych unifor4mach.
ale ci raczej nie z pałkamia a z otwartymi łapkami na haracz.

[szwampuch58]

Zmasowany atak szmalcownictwa polskiego,jeszcze jakies pytania o polactwie?

[snajper55]

szwampuch58 napisał:

> Zmasowany atak szmalcownictwa polskiego,jeszcze jakies pytania o polactwie?

Oni udowadniają, że to Polacy mordowali w Jedwabnem.

S.

[99venus]

Tego już nie trzeba udowadniać. To jest fakt. W dodatku nie tylko w Jedwabnym ale w bardzo wielu okolicznych wsiach i miasteczkach.

[a.jej.rkoniak]

Tak, pomagali. Siostra mojego dziadka poszła dobrowolnie do obozu, żeby opiekować się seniorka rodziny, gdy ich wywieziono. Pracowała dla nich i była traktowana jak członek rodziny. Ciotka przeżyła, starsza pani - nie.

[topiramax]

Jedni pomagali a inni wprost przeciwnie.

[taniarada]

Dokładnie Według szacunków brytyjskiego historyka Gunnara S. Paulssona, które przytacza Grzegorz Górny, autor książki „Sprawiedliwi. Jak Polacy ratowali Żydów przed zagładą”, w okupowanej Warszawie mogło działać od trzech do czterech tysięcy szmalcowników. Jednocześnie w pomoc Żydom zaangażowanych było od 70 do 90 tys. mieszkańców stolicy.Jedynie Ty masz pojęcie o tym .

[aniechto.only]

Naucz sie czytac ze zrozumieniem , tanizna.

Statystyki, które pan podaje, wydają się dobrze świadczyć o Polakach.

GunnarPaulsson:

Być może, ale jeden z najistotniejszych szacunków w moich wyliczeniach to ten, że 92 proc. warszawiaków w ogóle nie miało do czynienia z Żydami. Ogół ludności zachowywał się biernie, co z jednej strony pozwoliło szmalcownikom na swobodne działanie, a z drugiej na rozwinięcie się dużej sieci pomocy. Warszawiacy mieli własne kłopoty i niezbyt interesowali się losem Żydów. Typowym przykładem są pamiętniki Alicji Kaczyńskiej, Polki, która mieszkała tuż przy granicy getta. Mogła na bieżąco obserwować jego likwidację. I nie napisała o tym ani słowa.


Czy można rozciągać dane z Warszawy na całą okupowaną Polskę?

Raczej nie. Warszawa była specyficznym miejscem, gdzie stosunkowo wielu Polaków miało kontakt z Żydami, a odsetek inteligencji był znaczny.

[taniarada]

Boże jak można tak kłamać i pisać .Różnie bywało .Dzielenie ludzi i wkładania ich do jednego worka to specjalność tego forum .Proszę sobie przeczytać historię rodziny Ulmów . www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://muzeumulmow.pl/pl/muzeum/historia-rodziny-ulmow/&ved=2ahUKEwiWi76mv_HzAhXgSfEDHSVEADYQFnoECEgQAQ&usg=AOvVaw2FHpbEnVeNOgdngVihhUU3

[storima]

Gunnar S. Paulsson

Secret City: The Hidden Jews of Warsaw, 1940-1945 2003
Utajone miasto: Zydzi po aryjskiej stronie Warszawy ( 1940 - 1945 ) 2008
www.znak.com.pl/ksiazka/utajone-miasto-gunnar-s-paulsson-2049

Szacuje pan, że 70-90 tys. ludzi ratowało Żydów w Warszawie. To bardzo dużo! "Po aryjskiej stronie" żyło wtedy 700, może 800 tys. osób.
- Unikam określenia "ratowali". Bo "ratowany" jest bierny, a uciekający z getta Żydzi nie czekali, aż ktoś ich uratuje, aktywnie szukali pomocy. Ta szacunkowa liczba jest często wyrywana z kontekstu. Używają jej różne środowiska, z którymi się nie zgadzam, i machają nim jak flagą - że Polacy generalnie byli bohaterami. Żydom pomagali różni ludzie z różnych pobudek. Znalazłem nawet kilku Niemców i jedną Szwajcarkę. Przechowanie Żydów - albo szmugiel do getta - było biznesem. Istniała też samopomoc żydowska. Najjaśniejszy przykład to komórka "Felicja" Żegoty, konspiracyjnej organizacji pomocy Żydom przy Delegaturze Rządu na Kraj - miała 600 podopiecznych. Prowadził ją adwokat Maurycy Herling-Grudziński, brat Gustawa, uchodzący przez całą wojnę za Polaka Żyda. Były też wielkie rodziny żydowskie, które przechrzciły się jeszcze w XIX w. Nie byli Żydami w oczach Niemców, ale zachowywali sympatię do Żydów. Też chowali uciekinierów.

Czy gdyby w Polsce przed wojną nie było antysemityzmu, więcej Żydów by przeżyło?

- Na pewno. Antysemityzm wyzwalał uczucie lęku i izolacji. Poza gettem Żydzi każdego musieli się bać. Ten strach było widać: na twarzy, w sposobie chodzenia. Po tym ich rozpoznawano. Mówiło się, że "mieli smutne oczy" - bo mieli za sobą ciężkie przeżycia. Dlatego niektórzy Żydzi wracali do getta, gdyż nie mogli znieść tego napięcia.

Stronnictwo Narodowe jako jedyna większa podziemna partia nie wspierało Żegoty. Prawica przekonywała, żeby nie przechowywać Żydów - bo "jak złapią Żyda, to cię wyda". Żydowi nie wolno przecież ufać.

Antysemityzm ośmielał szmalcowników. Mogli myśleć, że działają dla dobra narodu polskiego - oprócz tego, że zarabiają. Było wtedy takie powiedzenie: "Kiedy po wojnie wybudują pomnik Hitlera, Niemcy będą na niego pluć, bo zniszczył im naród, a Polacy po rękach całować, bo zbawił nas od Żydów". Jeśli uważamy, że Żyd jest wrogiem narodu - co przed wojną wmawiała Polakom prawica i Kościół - łatwo dojść do wniosku, że czas wojny to dobry moment, aby się z nimi porachować.

Można ocenić moralnie postawy Polaków w czasie wojny?

- Jednoznacznie się nie da. Porównuję Polskę do Holandii. Choć tam okupacja była łagodniejsza niż w Polsce, proporcja ukrywających się i tych, którzy przeżyli - podobna. W Holandii 28 tys. Żydów się ukrywało, a 16 tys. przeżyło. Szacuję, że do Powstania Warszawskiego w mieście przeżyło 17 tys. z 28 tys. ukrywających się Żydów. Liczby podobne, jednak to bardzo złożona sprawa.

wyborcza.pl/7,75968,6760641,obalam-uprzedzenia-polskie-i-zydowskie.html

[x2468]

Pomagali tak jak dzisiaj pomagają uchodźcom. Granatowa policja tez jest na miejscu.

[qwardian]

Z jedną różnicą, dziś żaden katolik nie schowa semity w piwnicy. Podziękujcie Michnikowi z Czerskiej..

[x2468]

Nienawidzicie Adama Michnika który przyczynił się do likwidacji waszego wymarzonego bolszewickiego ustroju.

[taniarada]

Ile można te bzdury powielać i wyciągać je po latach. Badacze zagłady szacują ją na od 50 tys. do pół miliona osób. Na różnych etapach zagłady, bo był też przecież trzeci etap Holokaustu w latach 1942-43 roku, który polegał na szmalcownictwie, wydawaniu Żydów, mordowaniu ich itp. Pamiętajmy także o niechlubnych przykładach partyzantów, spod różnych znaków, którzy rozprawiali się z Żydami jak tylko spotykali ich ukrywających się w lasach. Oczywiście nie można też nigdy mówić o odpowiedzialności zbiorowej. Nie można mówić o polskim narodzie, tylko o konkretnych osobach z nazwiskami. Państwo polskie odpowiada jednak za antysemicką narrację lat 30. www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://natemat.pl/228947,ilu-bylo-polskich-szmalcownikow-miroslaw-tryczyk-zbadal-pogromy-zydow&ved=2ahUKEwjxhPCulfLzAhXzSPEDHZMQAzcQFnoECAQQAQ&usg=AOvVaw23IJyyphjCuXVnW88eMrKj

[m.c.hrabia]

, już na początku okupacji pojawili się ludzie, którzy angażowali się w „polowanie” na Żydów, których wyciągano z kolejek po chleb, siłą werbowano do robót przymusowych czy upokarzano publicznie.

[m.c.hrabia]

polskie dzieci tylko dla czarnych pedofili.