XLIX LO Goethe (d. Modzelewski)

[nauma]

Ludziska drogie, a zwłaszcza roczniki '73 i '74, pokażcie się - co tam u was
słychować?

[Gość: Bugi]

nauma napisał:

> Ludziska drogie, a zwłaszcza roczniki '73 i '74, pokażcie się - co tam u was
> słychować?
Tu rocznik '74. A kto tam jest teraz dyrektorem/ka, bo za moich czasow byl Pan
Kozan, no a potem Pani Gontarewicz.Nauma, a kto sie za tym kryje???

[nauma]

Zgadza się, dyrektorowali też za moich czasów. A Nauma to inaczej Paweł
Naumowski; human rocznik 73; najpierw w klasie polonistki Długołęckiej, a potem
geografa Jacka Natorskiego (udało mi się zostać oblanym przez starą piłę
Łuczywek z gegry w III klasie). Uczyli mnie m.in niemry Organ i Majewska,
przecudowny biolog Szczepański, Brojan z fizy, Apacz na WF, Kaczmarczyk matmy,
Wolakowa historii, Bielska polskiego... Fajne to były czasy...

[Gość: Bugi]

nauma napisał:

> Zgadza się, dyrektorowali też za moich czasów. A Nauma to inaczej Paweł
> Naumowski; human rocznik 73; najpierw w klasie polonistki Długołęckiej, a
potem
>
> geografa Jacka Natorskiego (udało mi się zostać oblanym przez starą piłę
> Łuczywek z gegry w III klasie). Uczyli mnie m.in niemry Organ i Majewska,
> przecudowny biolog Szczepański, Brojan z fizy, Apacz na WF, Kaczmarczyk
matmy,
> Wolakowa historii, Bielska polskiego... Fajne to były czasy...

Czecs,a wiesz, ze mnie polskiego tez uczyla P. Dlugolecka, geografii Luczywek,
a potem Natorski, rosyjskiego pani Wloch, niemieckiego moja wychowawczyni p.
Organ.....A ja jestem z klasy eksperymentalnej tj. bezprofilowej a tzw.
fakultetowej, rocznik '74. A pisze to do Ciebie z Frankfurtu nad Menem.
Fajnie, ze sie odezwales. Bugi

[Gość: Bugi]

A! zapomnialam Ci napisac, ze historii uczyl mnie Sieczkowski. Boze jak ja go
nienawidzilam.... on mnie tez.

[Gość: Budzik]

No i sie narobilo... Listy dyskusyjne na temat tej budy powstaja! Kto by to
widzial! Jetsem rocznik 78', z klientem o pseudo FILO chodzilem do klasy. Ale
jego jeszcze nie bylo, jak my w pierwom klassie straj złorganizowali, coby tom
jendze, Głontarewicz wypiep... Bo łona chciala fajnom polonistke (cholera,
zapomnielm nazwiska, ale byla jak ten ze "Stowrzyszenia umarłych poetów")
wywalic, ale my jej nie pozwolili, a polonistak i tak pozniej nas olała i do
prywatej poszła, bo je my publicity zrobili.
Poza tym była Margasińska (chemiczka), jędza nieprawdopodna, która udawała
super-laskę, a miała krzywe nogi, mordę, jakby jej ojciec w domu miny
przeciwczołgowe rozbrajał i z gęby jej zapier... jak 15 letniej kozie spod
ogona.
I była jeszcze Niesłuchowska (SZACUNEK!), Rosia (podwójny szacunek!!!) i
zajebisty PO-wiec (Smyksy), któremu niejaki Michał M. podczas wystawiania ocen,
które miały iść na maturę, 7-UP-a na łeb wylał...
O!!! Dopiszta coś jeszcze...
POZDRO dla alle aus Goethe Oberschule!

[Gość: Galazek]

Ni i jeszcze zapomniałeś o Domagale, niech ją drzwi ścisną :-))))) A ta
polonistka co nas w wała przerobiła to miała na nazwisko chyba CAP :-))))
A no i Brojan (również Szacuneczek) , zajebisty gość, i jaki wszechstronny
fizyk, muzyk, lingwista , seksuolog :-)))))

Pozdro,
Galazek '78

[Gość: AT]

No Budzik i Galazek. Witam Panow Serdecznie. Troche mam opoznienia, ale to nic.
Ja tam uwielbialem Apacza i jego regule MATA - mata pilke i grajta :))

[Gość: dorotka]

W tym roku ukończyłam tę wspaniałą szkołę, więc infgormacje mam świeże:
Domagała nadal uczy i męczy uczniów; Brojan też (on jednak nie dręczy) -
rozwinął się jako seksuolog - zrobił kurs pedagogiczny i jeszcze miesiąc temu
jako jedyny w szkole miał uprawnienia do prowadzenia zajęć "wycjowanie do życia
w rodzinie". I mieliśmy z nim lekcje - zapamiętam je do końca życia.

[Gość: Filo]

Gość portalu: dorotka napisał(a):

> W tym roku ukończyłam tę wspaniałą szkołę, więc infgormacje mam świeże:


wspolczucia od weteranow :)

> Domagała nadal uczy i męczy uczniów;


wielki H jej w D :(

Brojan też (on jednak nie dręczy) -
> rozwinął się jako seksuolog - zrobił kurs pedagogiczny i jeszcze miesiąc temu
> jako jedyny w szkole miał uprawnienia do prowadzenia zajęć "wycjowanie do
życia w rodzinie". I mieliśmy z nim lekcje - zapamiętam je do końca życia.



Bronek rzadzi :) "Pospiewamy stare XV wieczne piesni anglosaskie, albo zrobimy
lekcje o prawach Keplera" :))))


Pozdro

[Gość: jjd]

Ech.. łza się w oku kręci.. Gać (czy nie ma pani Gaci?), Ostass (i te jej
relaxy), Margasińska (metyloetylo-co? aaaaaaminaaaaa....), dżej bi bi, czyli
Jerzy Bronisław Brojan, strajk o Capową pod koniec pierwszej klasy.. swoją
szosą był jakiś adres strony www o Goethem (mit dem erweitetem deutsch
unterricht, hahahahha, pamietacie?) Bylo, bylo...

[Gość: duda]

Gość portalu: Budzik napisał:

> No i sie narobilo... Listy dyskusyjne na temat tej budy powstaja! Kto by to
> widzial! Jetsem rocznik 78', z klientem o pseudo FILO chodzilem do klasy. Ale
> jego jeszcze nie bylo, jak my w pierwom klassie straj złorganizowali, coby
tom
> jendze, Głontarewicz wypiep... Bo łona chciala fajnom polonistke (cholera,
> zapomnielm nazwiska, ale byla jak ten ze "Stowrzyszenia umarłych poetów")
> wywalic, ale my jej nie pozwolili, a polonistak i tak pozniej nas olała i do
> prywatej poszła, bo je my publicity zrobili.
> Poza tym była Margasińska (chemiczka), jędza nieprawdopodna, która udawała
> super-laskę, a miała krzywe nogi, mordę, jakby jej ojciec w domu miny
> przeciwczołgowe rozbrajał i z gęby jej zapier... jak 15 letniej kozie spod
> ogona.
> I była jeszcze Niesłuchowska (SZACUNEK!), Rosia (podwójny szacunek!!!) i
> zajebisty PO-wiec (Smyksy), któremu niejaki Michał M. podczas wystawiania
ocen,
>
> które miały iść na maturę, 7-UP-a na łeb wylał...
> O!!! Dopiszta coś jeszcze...
> POZDRO dla alle aus Goethe Oberschule!


mikolaj, czy ty kurwa masz juz alzheimera, czy to tylko zwykla demencja? fajna
polonistka, ktora byla jak ten ze "Stowrzyszenia umarłych poetów" nazywala sie
edyta cap. nota bene pracowala swego czasu w gazecie wyborczej, z ktorej
uprzejmosci teraz korzystamy.
ch. c. w d.
adas

[Gość: hans]

a propos Margasinskiej - najgorsze byly jej nogi - przypominam, ze
nieoficjalny rekord swiata w patrzeniu na jej zylaki dzierzy kolega Maciej P.
(CZAS - 12 SEK.!!!). Skonczylo sie ciezkim stresem i relegacja ze szkoly...
Pozdrowienia dla wszystkich absolwentow oraz szanownej DYREKCJI i ciala
pedagogow (no, moze z wyjatkiem 'kawalerzysty', komucha jebanego).

Gość portalu: duda napisał(a):

> Gość portalu: Budzik napisał:
>
> > No i sie narobilo... Listy dyskusyjne na temat tej budy powstaja! Kto by t
> o
> > widzial! Jetsem rocznik 78', z klientem o pseudo FILO chodzilem do klasy.
> Ale
> > jego jeszcze nie bylo, jak my w pierwom klassie straj złorganizowali, coby
>
> tom
> > jendze, Głontarewicz wypiep... Bo łona chciala fajnom polonistke (cholera,
>
> > zapomnielm nazwiska, ale byla jak ten ze "Stowrzyszenia umarłych poetów")
> > wywalic, ale my jej nie pozwolili, a polonistak i tak pozniej nas olała i
> do
> > prywatej poszła, bo je my publicity zrobili.
> > Poza tym była Margasińska (chemiczka), jędza nieprawdopodna, która udawała
>
> > super-laskę, a miała krzywe nogi, mordę, jakby jej ojciec w domu miny
> > przeciwczołgowe rozbrajał i z gęby jej zapier... jak 15 letniej kozie spod
>
> > ogona.
> > I była jeszcze Niesłuchowska (SZACUNEK!), Rosia (podwójny szacunek!!!) i
> > zajebisty PO-wiec (Smyksy), któremu niejaki Michał M. podczas wystawiania
> ocen,
> >
> > które miały iść na maturę, 7-UP-a na łeb wylał...
> > O!!! Dopiszta coś jeszcze...
> > POZDRO dla alle aus Goethe Oberschule!
>
>
> mikolaj, czy ty kurwa masz juz alzheimera, czy to tylko zwykla demencja?
fajna
> polonistka, ktora byla jak ten ze "Stowrzyszenia umarłych poetów" nazywala
sie
> edyta cap. nota bene pracowala swego czasu w gazecie wyborczej, z ktorej
> uprzejmosci teraz korzystamy.
> ch. c. w d.
> adas

cd Margasińska

[Gość: 79']

Ja pamiętam w kochanym sraczyku na 2p koeduku naszym uroczym teksty o ciele
pedałgogicznym. Jeden zapadł mi w pamięć wyjątkowo:
ETAN METAN PROPAN BUTAN
MARGASIŃSKA ORANGUTAN

[Gość: Filo]

Gość portalu: 79' napisał(a):

> Ja pamiętam w kochanym sraczyku na 2p koeduku naszym uroczym teksty o ciele
> pedałgogicznym. Jeden zapadł mi w pamięć wyjątkowo:
> ETAN METAN PROPAN BUTAN
> MARGASIŃSKA ORANGUTAN

To teraz sprobuj zgadnac... kto byl AUTOREM? :)))

[Gość: Maja]

Ta nauczycielka to byla Pani Profesor Długołęcka, wiem bo była wówczas moją
wychowawczynią.....ech wspomnienia...ale Sieczkowski to był niezly
rzeczywiście zawodnik, ale uczył myśleć i kojarzyć fakty historyczne jak nikt
inny, ja nigdy nie zapomne mojej pierwszej z nim lekcji...hehe, oj lubil on
gnebić szczególnie laski:). Pozdrawiam Szacowne Grono Pedagogiczne, jak i
wszytskich "weteranów" Modzela vel Goethego.

Maja
Rocznik 77

[Gość: TK]

Ale jaja, w końcu ktoś z mojej klasy. A Sieczkowski był the best i szkoda że
przegrał walkę z Ostas.
Pozdrowienia dla Mai, masz jeszcze kontakt z kimś z klasy?
TK

[Gość: 79']

Sieczka już nie uczy (i całe szczęście) i znajdź człowieka, który go lubił i
którego on lubił...

[Gość: jashmin]

Gość portalu: 79' napisał(a):

> Sieczka już nie uczy (i całe szczęście) i znajdź człowieka, który go lubił i
> którego on lubił...


Halo halo zgłasza się taki człowiek :) a raczej człowieczka

[Gość: duda]

Gość portalu: 79' napisał(a):

> Sieczka już nie uczy (i całe szczęście) i znajdź człowieka, który go lubił i
> którego on lubił...


ja go lubiłem i wzajemnie. sieczkowski był zajebisty, za dobry dla tej głupiej
szkoły. zamiast wkuwać na pamięć uczył myślenia, a do tego był dowcipny i sypał
takie teksty, że można było paść... nie było u niego łatwo, a ja orłem nie
byłem i dał mi popalić, ale jakość z nauczycieli tylko jego miło wspominam.

[Gość: lajla 79]

Znajduje sie oto. Mnie sieczka bardzo lubil i co nie powiedzialem bylo w jego
oczach git:))) Chociaz fakt ze wobec innych potrafil byc niezlym chujkiem m.in.
przez niego wylecial ze szkoly moj dobry kumpel. Sam nawet go lubilem, ale fakt
ze to co robil z innymi bylo max do dupy, wiec chyba go nie lubie...

[Gość: jashmin]

Gość portalu: Bugi napisał(a):

> A! zapomnialam Ci napisac, ze historii uczyl mnie Sieczkowski. Boze jak ja go
> nienawidzilam.... on mnie tez.


Tu rocznik 79 ale mnie również historii uczył Sieczkowski :-) I nawet dażylismy
się sympatia no ale coż jestem kobietą :-) Gontarewicz uczyła polskiego Brojan
fizyki a dyrektorką była KKUULA co się OStas zwała i się po korytarzach turlała
Aha no i niezapomniany gej od angielskiego którego nazwiska nie pamietam
Hmmm sporo ciekawych personów było za naszych czasów
ciekawe jak jest teraz....

[Gość: jashmin]

dażyliśmy!!!! specjalnie użyte " ż" :-) ale dało się gościa znieść może dlatego
że on mnie hmmm lubił ;)

[Gość: duda]

Gość portalu: jashmin napisał(a):

> Gość portalu: Bugi napisał(a):
>
> > A! zapomnialam Ci napisac, ze historii uczyl mnie Sieczkowski. Boze jak ja
> go
> > nienawidzilam.... on mnie tez.
>
>
> Tu rocznik 79 ale mnie również historii uczył Sieczkowski :-) I nawet
dażylismy
>
> się sympatia no ale coż jestem kobietą :-) Gontarewicz uczyła polskiego
Brojan
> fizyki a dyrektorką była KKUULA co się OStas zwała i się po korytarzach
turlała
> Aha no i niezapomniany gej od angielskiego którego nazwiska nie pamietam

ANDRZEJ PYSZKIEWICZ

> Hmmm sporo ciekawych personów było za naszych czasów

NA PRZYKŁAD OD WFu - APACZ I ZAGUMNA; A OD PO TO JUŻ BYŁY SAME ORYGINAŁY...

> ciekawe jak jest teraz....

[Gość: dorotka]

Pyszkiewicz uczył jeszcze dwa lata temu, ale odszedł - ja nie chodziłam do jego
grupy, ale moja koleżanka na każde zajęcia przynosiła sok marchwiowy "Pysio" i
ostentacyjnie go spożywała. Ubaw po pachy!!!!!!

[Gość: AT 78]

No jak to jak sie nazywal? Pyszkiewicz, zgoda? :)

I mial para fajnych powiedzonek:

'Nie moje krzczki nie moje pomidory'
'Nie moj cyrk nie moje malpy'
'Member - czlonek, zgoda?'
'Wardecki! Ja cie zniszcze! Moge! Moge! Moimi kanalami Wilanowskimi!'
itd., itp. dlugo by opowiadac.

[Gość: dorotka]

Jestem teraz w czwartej klasie Goethego. Mnie też uczy cudny Bronek (Brojan).
Śpiewa nam ukraińskie piosenki i kiedyś miał z nami wychowanie seksualne.
Prawdziwa osobowość. Mam jedno pytanko: Czy za waszych czasów też uczył prof.
M. Wójcik - najmilszy z nauczycieli? Teraz jego nauczycielska kariera, jak sam
przyznaje, dobiega końca.

[Gość: Filo z E]

Gość portalu: dorotka napisał(a):

> Jestem teraz w czwartej klasie Goethego. Mnie też uczy cudny Bronek (Brojan).
> Śpiewa nam ukraińskie piosenki i kiedyś miał z nami wychowanie seksualne.
> Prawdziwa osobowość. Mam jedno pytanko: Czy za waszych czasów też uczył prof.
> M. Wójcik - najmilszy z nauczycieli? Teraz jego nauczycielska kariera, jak
sam
> przyznaje, dobiega końca.

Droga Dorotko,
widac starych drzew sie nie przesadza. Nam Bronek, pare lat temu, spiewac
staroangielskie piesni w oryginale... przy jego cudownym ;) brzmieniu, chyba
nie musze mowic jakie byly reakcje :)
A Wojcik... no coz, to czlowiek-instytucja w tej szkole. Szacunek nalezy sie
mu, chocby dlatego, ze uczy tam juz ze 40 lat...

Pozdro
i powodzenia na maturce ;)

JBB i nasz kochany matematyk

[Gość: 79']

Prof Wójcik to był mój najkochańszy belfer. nie udam się do szkoły w celu go
pozdrowienia bo Ostas zawału dostanie na mój widok... niech jej ziemia ciężką
będzie...
A Bronek oprócz fizyki stosował wychowanie seksualne i świnie wysypaliśmy mu
ziemniaki na drodze i jak jechał rowerem się przewrócił, oraz dostał od nas
balona do roweru ze swoją bużką wymalowaną...

[Gość: duda]

Gość portalu: dorotka napisał(a):

> Jestem teraz w czwartej klasie Goethego. Mnie też uczy cudny Bronek (Brojan).
> Śpiewa nam ukraińskie piosenki i kiedyś miał z nami wychowanie seksualne.
> Prawdziwa osobowość. Mam jedno pytanko: Czy za waszych czasów też uczył prof.
> M. Wójcik - najmilszy z nauczycieli? Teraz jego nauczycielska kariera, jak
sam
> przyznaje, dobiega końca.

Jestem z rocznika '78. Wójcik uczył mnie jeszcze na kursach przygotowawczych
przed egzaminem do liceum. Jest nieśmiertelny!!!!!!!!

[Gość: laila 79]

wielkie szkoda, Wojcik byl w porzadku. A co? przechodzi na emeryture?

[Gość: ihhhhaaaaaa]

najwyzsza pora...

[Gość: agak]

Mnie uczył prof. Wójcik matmy, był zarazem wychowawcą mojej klasy mat-fiz z
rozszerzonym nim. Jedyny wychowawca który rozmawiał o problemach najpierw z
uczniem a potem z resztą. Wspaniały komapan na górskie wyprawy organizowane co
roku. Sieczkowski i Brojan to nauczyciele którzy uczyli myśleć. Czy Brojan
jeszcze jeździ do szkoły na rowerze?

Brojan na drzewo!!

[Gość: 2004]

Trudno uczyć czegoś, czego się samemu nie uczy!Ten gej i sztywniak powinien już
iść na emeryturę!

[nauma]

Brojan był wspaniałym facetem, tylko trzeba było go poznać i mieć do niego
podejście. Moja klasa była dla niego dość okrutna, ale ja od III klasy naprawdę
go polubiłem. Zawsze było mi go żal - on powinien żyć w XIX wieku i być wielkim
odkrywcą, a nie użerać się z matołami :) Odnosiłem wrażenie, że takie marzenie
z niego przebijało...

[Gość: 2004]

A ty go podchodziles od tylka ?

Brojan = zboczek!

[Gość: 2004]

To zboczek jest i tyle!!!Odmienna orientacja...;-)

[Gość: Vicio]

O no prosze! Moj rocznik. Ja bylem w "B". Fajne mieliscie laski w humanie.
Spedzilem z nimi kilka ladnych lat palac fajki w kiblu damskim :)
Niemiecki tez mialem z Majewska a WF z Apaczem :)

Pozdrawiam,

Michal Majdowski

[alek_polak]

czesc wlasnie jestem w pierwszej klasie goethego do tego musze sie pochwalic ze
ukonczylem gimnazjum ktore niedawno powstalo przy budynku liceum goethego.hej
odezwijcie sie ...!!! moim wychowawca w gimnazjum byl profesor mieczyław wójcik
on jest naprawde zajebisty i wymiata pod kazdyn wzgledem powaznie!!!!to
zajebisty oklo teraz pracuje uczy na pol etetu z newsow szkoly ostas nadal na
mi rzondzi i chyba nie zamierza przestac...<hehe> ahha zajebusty jest nawrot to
tez nie zly z niego ziomek!!!!apcz przestal juz przcowac rok temu...brojamn
nadal uczy hheh jak by co to piszcie!!!! pzdr

Brojan na emeryturę!!!!!Najwyższy czas!

[Gość: Goethe]

[Gość: YOYOYO]

NAWROT TO STRASZNA OFERMA I DOROBKIEWICZ

[Gość: sk8]

zgadza sie nawrot to zydek czy spłacił juz swojego odjechanego opela astera

[Gość: Vectra]

Dyrektorem jest teraz Elżbieta Ostas (fizyka) i niech jej ziemia cięzką będzie
za to dyrektorowanie.

[Gość: jedna brew 82']

No niech sie pokaze ktos z rocznika 82, plz.

[Gość: .]

.

[Gość: Jan Wiencenty]

Cześć. Ja z rocznika 64. Witam młodszych kolegów i koleżanki. Chodziłam do klasy z tak zwanym wykładowym niemieckim kropka nauczycielka języka niemieckiego była pani, która bardzo często myliła się w rodzajnikach. Nie pamiętam nazwiska. Ale pamiętam, że na jej lekcji (a byłam w babskiej klasie) uczyłyśmy się do PO z takim przystojnym nauczycielem. Nie wiem czy się przypadkiem nie nazywał Zieliński... Pani od niemieckiego nazywała się Syropiatko, właśnie sobie przypomniałam. Fantastycznym dyrektorem był człowiek, którego nazwiska teraz Nie pomnę (dyrektor Szczepaniak...?) miał owczarka niemieckiego, suczkę o imieniu Atma. Nie odżałowany profesor Królikowski, który uczył nas fizyki w fantastyczny sposób. Do dzisiaj pamiętam wszystko z mechaniki. Pozwalał nam ściągać na klasówkach. Powiedział tylko, że jeżeli nas złapie to dostaniemy dwie dwóje, jedną za to że ściągamy, a drugą za to, że się daliśmy złapać 😅 Pani Długołęcka uczyła nas polskiego a pani Szcześniak historii. Była koszmarna. Była jeszcze fantastyczna Pani od geografii, która była super sprawiedliwym pedagogiem. Nie pamiętam nazwiska ale była bardzo konkretna i nosiła włosy obcięte prawie na jeża. No i oczywiście pani Margasińska od chemii, która na wszystkich palcach dłoni miała pierścionki. Siedziałam na chemii w pierwszej ławce i zawsze przyglądałam się tym pierścionkom.
Fajne czasy....

[Gość: Filo]

Halo, halo tu rocznik '78 :)
Za "moich" czasow - i obecnie bodaj rowniez - dyrektora jest Frau Ostass. Chyba
uczyla fizyki... nie pamietam, bo mnie meczyl rowerzysta Bronek :)
Sieczkowski juz wylecial z Goethego, ale sa jeszcze stare wygi jak: Wojcik,
Apacz, czy chociazby Tajfun, czyli nasz kochany trener druzyny koszykarzy...
:))) Wiecej nie pamietam, ale... moze cos sie przypomni.
Zaraz zapodam link innym osobnikom z Goethe Gymnasium, moze ktos cos madrego
doda od siebie...

Pozdro
Filo

[Gość: Sloniu]

No nieprawdopodobne.... Lazka sie w oku kreci. 7 Wspanialych- czyli siedmiu
gosci z jednej klasy, a widze tu juz 4 ze mna!!! Goethe roulez. A czy ktos
pamieta jak na koniec 4 klasy, dzien przed egzaminami wstepnymi dla pierwszych
klas, zalepilismy tablice z nazwa szkoly czerwona folia z bialymi literami:"49
Szpital Psychiatryczny im. Siedmiu Wspanialych" :)))) to se ne wrati panowie,
to se ne wrati....

[Gość: Bugi]

Sloniu, podziekuj Naumie za ten watek.

[Gość: Bugi]

Sieczkowski wylecial z Goethego?????!!!!!
Gott sei Dank!!!!

[jumapili]

Hej jestem z rocznika 75. Sieczkowski tez napsul nerwow
w mojej klasie. Potem oblal kilka osob w tym mnie.Mialam
przez niego wrzody na zoladku i koszmary ktore mnie
przesladowaly jeszcze dlugo po maturze. Mature zdawalam z
rocznikem 76 w 1995.
Pza tym mile wspominam pania Dlugolecka od polskiego i
mimo wszystko pania Organ , bo dzieki niej mowie po
niemiecku.
Ale dobrowolnie bym do gothego nie wrocila :-)))

[nauma]

Tyle tu wieszania psów na Sieczkowskim, a ja go pamiętam z jak najlepszej
strony... Miałem z nim co prawda tylko WOS, ale pakował mi szóstki jedną za
drugą, a poza tym jak były eliminacje do olimpiady historycznej i matura,
zawsze brał moją stronę przeciw "ważce" Wolakowej, z którą byłem na noże. Koleś
był ostry - fakt - ale jak ktoś qmał historię, to było z nim bardzo fajnie!

[Gość: Bugi]

No to miales szczescie, ze tylko WOSu uczyl cie Sieka.
O nim mozna by ksiegi wieczyste pisac....

Sieczka

[Gość: 79']

Sieczce to ja bym nekrolog w wyborczej, a nie księgę...

[Gość: Bugi]

Hej Jumapili , ja jestem z rocznika '74, ale do klsasy chodzilam wlasnie z
rocznikiem'75, gdyz usadzila mnie pani Kilanowska (matematyczka), ktora wpadla
tylko na zastepstwo. Bogu jej za to dziekuje, poniewaz trafilam do klasy Pani
Organ. Do ktorej Ty chodzila(e)s klasy? Moze sie znamy?
Pozdrawiam, Bugi.

[Gość: E]

Pani Organ otworzyla wielu osobom drogę na "salony niemieckie". Spotkalam się
z opinią, że gdyby nie ona to i jej wpajane uczniom podstawy niemieckiego
wiele osób nie byłoby tym kim teraz są.
A ja miałam co roku zmienianego nauczyciela od niemieckiego i "dzięki" temu
oraz dzięki mojemu lenistwu naturlich, niemiecki znam o tyle o ile.
A kto pamięta Pana Czejarka i Panią Innocentę Marko ( Marco??) ( hi, hi....)
Pozdrawiam.

[jumapili]

No ja tez bylam w klasie Organ :pewnie sie znamy.
Dominika vel Dodo jestem. A Ty??

[Gość: Bugi]

jumapili napisała:

> No ja tez bylam w klasie Organ :pewnie sie znamy.
> Dominika vel Dodo jestem. A Ty??
Dominika Nocznicka?????

[Gość: Bugi]

Dominika, ja mam na imie Bogusia. Znamy sie?

[Gość: jumapili]

Tak Bogusiu Dominika Nocznicka.Siedzialam z Agata Kowlska
w jednej lawce. Kojarzysz???

[Gość: Bugi]

Pewnie. Z Agata jezdzilysmy kazdego lata na zagle. Jaka szkoda...(wiesz co mam
na mysli) Czy ty jestes w Hamburgu? Ja mieszkam teraz we Frankfurcie nad
Menem. Daj znac! Bogusia

[Gość: Bugi]

Pewnie. Z Agata jezdzilysmy kazdego lata na zagle. Jaka szkoda...(wiesz co mam
na mysli) Czy ty jestes w Hamburgu? Ja mieszkam teraz we Frankfurcie nad
Menem. Daj znac! Bogusia

[Gość: Bugi]

Pewnie. Z Agata jezdzilysmy kazdego lata na zagle. Jaka szkoda...(wiesz co mam
na mysli) Czy ty jestes w Hamburgu? Ja mieszkam teraz we Frankfurcie nad
Menem. Daj znac! Bogusia

[Gość: jumapili]

Tak jestem w Hamburgu , bo po czterech latach studiowania
w W- wie zachcialo mi sie w daleki swiat i zaczelam tu
studia i usiluje je skonczyc:-)
Bogusia podaj mi swoj mejl , bo nie chce tak publicznie o
sobie opowiadac:-)
Dominika

[Gość: bugi]

swietnie, podaje Ci zatem moj adres, ten "drugi"(ten"pierwszy"jest raczej
prywatny, wiec podam Ci go juz w mniej "publicznym"miejscu) adres:

[e-mail]

[Gość: E]

Dominiko! To na pewno Ty....Pozdrawiam Cię w Hamburgu!

[jumapili]

A kto mnie pozdrawia????

[Gość: E]

DoDominko! Ostatnio oglądałyśmy zdjęcia do pólnocy. Napisalabys mi cos na maila!

[jumapili]

Elwira to Ty??????W hamburgu pada i jest bleeee. tesknie
za Warszawka

[Gość: E]

Tak to ja i czekam na maila.
A czy zaglądają tu może inne osoby z rocznika 75'?
Czekam na znaki.

[Gość: Bugi]

Elwira, Ciebie tez znam, cos mi sie zdaje. Pozdrowienia Z Frankfurtu nad Menem.

[Gość: E]

Co to się porobiło! Rozjechali się wszyscy po świecie! pozdrawiam!

[Gość: kumpel mikhaela]

Zaryzykuję i się wpiszę, poza tym mikhael męczy mnie bardzo, a ja nie umiem
chłopakowi odmówić. Rocznik 78' kłania się. Sieczkowski, Margaińska alias
Margaryna, Ostas, Brojan, Apacz, Szakalicki(Edmund z resztą) i wielu innych to
moje wspomnienia. Super wspomnienia podkreślam. No ale nie byłoby ich gdyby nie
moja kosmiczna klasa "D" ,z którymi to ludźmi cały czas mam suuuuuuper kontakt.
Najlepsze moje imprezy to liceum i studia i cały czas w większości z tymi
ludźmi. No ale latka biegną i studiów już końca nadszedł czas. Pamiętam jednak
cały czas nasz słynny ZESZYT. Wypisywaliśmy w nim najciekawsze teksty
wypowiedziane przez nasze szanowne grono profesorskie. Opatrzone to wszystko
było naszym osobistym komentarzem(w tym takze moim). Ale było śmiechu przy
czytaniu tego wszystkiego.Nagromadziło się tych tekstów przez lata, lecz
niestety zeszyt zaginął gdzieś w niewyjaśnionych okolicznościach. Kto rządzi
teraz w Goethem? Za bardzo nie wiem.....może znajdzie się jakiś "świeży"
licealista i uświadomi "stara gwardię"(to tekst naszego fizyka prof.
Kolenkiewicza - fana NBA) co tam słychać w budzie?
pozdr

[Gość: kumpel jjd]

Wprowdził mnie w błąd cholera, albo ja siebie wprowadziłem;-). Jjd to mój
kumpel. A mikhaela raczej nie miałem okazji poznać. Tak więc musze się
wytłumaczyć pewnie nie za wiele rozumiejącemu z tego mikhaelowi. Ach te
cholerne pseudonimy. Tak to jest jak nie używamy prawdziwego imienia i nazwiska
Panie Arkadiuszu vel jjd. Zdekonspirowalem Cię hehehe
pozdr

[Gość: mikhael]

mysle że miałeś okazję mnie poznać, jeśli jesteś rocznik 78. Z tym że ja nie do
D a do E chodziłem, razem z obecnymi na tym forum Budzikiem, Filem i Słoniem
Dominikiem :))

[Gość: duda]

Gość portalu: kumpel mikhaela napisał:

> Zaryzykuję i się wpiszę, poza tym mikhael męczy mnie bardzo, a ja nie umiem
> chłopakowi odmówić. Rocznik 78' kłania się. Sieczkowski, Margaińska alias
> Margaryna, Ostas, Brojan, Apacz, Szakalicki(Edmund z resztą) i wielu innych
to
> moje wspomnienia. Super wspomnienia podkreślam. No ale nie byłoby ich gdyby
nie
>
> moja kosmiczna klasa "D" ,z którymi to ludźmi cały czas mam suuuuuuper
kontakt.
>
> Najlepsze moje imprezy to liceum i studia i cały czas w większości z tymi
> ludźmi. No ale latka biegną i studiów już końca nadszedł czas. Pamiętam
jednak
> cały czas nasz słynny ZESZYT. Wypisywaliśmy w nim najciekawsze teksty
> wypowiedziane przez nasze szanowne grono profesorskie. Opatrzone to wszystko
> było naszym osobistym komentarzem(w tym takze moim). Ale było śmiechu przy
> czytaniu tego wszystkiego.Nagromadziło się tych tekstów przez lata, lecz
> niestety zeszyt zaginął gdzieś w niewyjaśnionych okolicznościach. Kto rządzi
> teraz w Goethem? Za bardzo nie wiem.....może znajdzie się jakiś "świeży"
> licealista i uświadomi "stara gwardię"(to tekst naszego fizyka prof.
> Kolenkiewicza - fana NBA) co tam słychać w budzie?
> pozdr



mumie, mumie, ales slodko pierdzacych tekstow nawstawial, az sie niedobrze
robi. najlepszy jest:"co tam słychać w budzie?". qrwa, czy my jestesmy w
przedszkolu? lepiej opowiedz, jak bawiles sie na imprezach...
adas

[Gość: kumpel dudy]

Gość portalu: duda napisał:

> > mumie, mumie, ales slodko pierdzacych tekstow nawstawial, az sie niedobrze
> robi. najlepszy jest:"co tam słychać w budzie?".

Czyli powinienem napisac "Co tam slychac qurwa w budzie?" - tak żeby brzmiało
bardziej kozacko i żeby kazdy sobie pomyślał że jestem tough guy?




qrwa, czy my jestesmy w
> przedszkolu?

ja już nie, ale Ty może jeszcze tak.

lepiej opowiedz, jak bawiles sie na imprezach...
> adas


Za dużo by pisać, ale nie było tych imprez mało. A osiemnastki to już było
autentyczne przegięcie. Ach to alko.....

[Gość: Sloniu]

Adas!! wal sie na rylo, milo Cie widziec a raczej czytac, ze sto lat sie nie
widzielismy, ostatnio, przypadkiem przy stacji metra centrum, co jest QRWA z
Hansem??- musimy sie razem na jakies jasne pelne klepnac... szacuneczek

[Gość: E]

Co to się porobiło! Rozjechali się wszyscy po świecie! pozdrawiam!

[Gość: duda]

jumapili napisała:

> Hej jestem z rocznika 75. Sieczkowski tez napsul nerwow
> w mojej klasie. Potem oblal kilka osob w tym mnie.Mialam
> przez niego wrzody na zoladku i koszmary ktore mnie
> przesladowaly jeszcze dlugo po maturze. Mature zdawalam z
> rocznikem 76 w 1995.
> Pza tym mile wspominam pania Dlugolecka od polskiego i
> mimo wszystko pania Organ , bo dzieki niej mowie po
> niemiecku.
> Ale dobrowolnie bym do gothego nie wrocila :-)))

alez bzdury pleciecie, sieczkowski byl najlepszym nauczycielem w historii
swiata. jako jedyny pochwalal myslenie, a nie wkuwanie na pamiec, jak np.
szkalicki. poza tym nadal uczy, w gimnazjum w otwocku, a wraz z nim pracuje tam
niezapomniany jacek surowiecki!!!!!!!!!!!

moze nowy watek?? kto lubil lub nie surowieckego (i za co)... :-)

[Gość: mikhael]

hej dziewczyny w górę kiecki idzie Jacek Surowiecki!!!!!!!!!!!!!! ole!!
Śmieszny był koleżka nie powiem, ale nas uczył tylko na samym początku i
uskuteczniał nauczanie niemieckiego na zasadzie klaszczemy w rączki i mówimy
np. "Peter Peter, zwei zwei" itp.

[Gość: Sloniu]

A ode mnie malo po ryju nie dostal za dwuznaczne teksty do mojej owczesnej... i
chyba zaluje ze tego nie zrobilem, gdyz... sie kut... nalezalo-
niedowartosciowany konus!!!

[Gość: Bugi]

Sieszkowski byl staszny A co do wkuwania. Pamietam, ze pod koniec semestru
odpytywal nas z testu, ktory stanowily 20 strony A4 materialu. Wszystko mialo
byc na blache. Pamietam jeszcze, jak Sieka wpadal do damskiej toalety z
okrzykiem na ustach "piec minut do dzwonka, palacze wychodic", a potem zrywal
demonstracyjnie plakaty nikotynowe wiszace przy gabinecie lekarskim.
Zdarzylo sie tez na wycieczce na Ukraine, ze pan Sieczkowski uwalony juz winem
czy czyms tam, wybakal, iz kobieta by miec dobre oceny u niego powinna byc
przede wszystkim ladna. Bylam swiadkiem, jak Sieka postawil mojej kolezance (
nie za pieknej- Justyna sorry)ultimatum: albo on ja obleje na drugi rok, albo
nie,ale ona musi zmienic szkole. No i zmienila, bo szkoda jej bylo stacic rok.

[Gość: ania]

ja! (rocznik 72) za to, ze najpierw zrobil dziecko dziewczynce 15letniej, potem
drugie i chyba trzecie... a potem przerzucil sie na mlodsza (plotka glosi ze
uczennice!) a przy tym - zupelnie swietojebliwie zarabial w kosciolku grajac na
organach... cos mi sie nie zgadza... ale ja niewierzaca jestem:)
pozdrawiam!:)
P.S.
moja wychowawczynia byla p. Majewska:) Kilanowska zwana Kielnia dala mi sie
swego czasu we znaki... Sieczkowskiego wspominam a raczej staram sie nie
wspominac... horrorow nie lubie:) ale kocham to moje stare liceum... mam dzieki
niemu meza:) a maz kazal pozdrowic Tajfuna:)))

[buggi]

straszne rzeczy napisalas, dwa razy czytalam i jakos wierzyc mi sie nie chce,
ale do Sieki wszystko podobne. O maryja!

[Gość: mikhael]

Tak... Skoro już tylu Wzpaniałych przede mną tu się wzruszyło to i na mnie
czas. W ogóle nieźle że to forum się tu znalazło (nauma - gratz za pomysł). A
Budzik - pamiętasz jeszcze panią Gać od polskiego? hehehe... Z nauczycieli dla
mnie nummer eins jest JB Brojan. Jak na studiach politechnicznych miałem fizykę
na pierwszym roku to okazało sie że wszystko to już przerabiałem w liceum... No
i pan Wójcik z matmy - podobna historia. Wielki szacunek dla nich.

[Gość: duda]

Gość portalu: mikhael napisał:

> Tak... Skoro już tylu Wzpaniałych przede mną tu się wzruszyło to i na mnie
> czas. W ogóle nieźle że to forum się tu znalazło (nauma - gratz za pomysł). A
> Budzik - pamiętasz jeszcze panią Gać od polskiego? hehehe... Z nauczycieli
dla
> mnie nummer eins jest JB Brojan. Jak na studiach politechnicznych miałem
fizykę
>
> na pierwszym roku to okazało sie że wszystko to już przerabiałem w liceum...
No
>
> i pan Wójcik z matmy - podobna historia. Wielki szacunek dla nich.


my tu gadu, gadu, a pani lucynka gac pewnie nadal siedzi w szpitalu dla nerwowo
chorych, a to chyba wlasnie budzik dal jej najwiecej popalic!!! no, bez
falszywej skromnosci, ja tez sie przysluzylem do zrujnowania jej zdrowia
psychicznego. tylko w drugim semestrze mialem z polskiego 11 niedost., a
pozostalych ocen moze 5 lub 6, a i tak zdalem. pani gac byla siostra
milosierdzia, a my bylismy dla niej takimi ch..ami :-)

[Gość: kumpel dudy]

Temat ginie?
Gdzie się podziali Ci wszyscy absolwenci Goethego-Modzelewskiego. Tylko nie
mówcie że nie zaglądacie do Gazety? Yntelygencja przecież z was wyrosła........
Pisać, pisać, pisać.......

[Gość: Budzik]

No, Duda, przegiąłeś w tym momencie. Ja je tylko powiedziałem, że jestem
doustny, jak ona mi powiedział, żebym nie był dowcipny... A poza tym to
pamiętne są nasze bitwy na papierowe "plujki" z rurek, latanie Wojtiego, żeby
mu nie postawiła kolejnej lufy i wiele, wiele innych...
Ja najbardziej tęsknię za Rosią i za Niesłuchowską...
I, rzecz jasna, za winklem!
Pozdro!

[Gość: Filip]

Gość portalu: Budzik napisał(a):

> I, rzecz jasna, za winklem!


Drogi Mikolaju!
Czy masz na mysli walenie alpagi w smietniku za szkola? Jesli tak, to jak tez
juz za tym tesknie... Moze by jakas popraweczke urzadzic? ;)

Filo

Rocznik 76' klasa D

[kambodja]

No własnie jest tu ktoś z rocznika 76 z klasy D ???
Coś wam powiem dzieki Sieczkowskiemu (oj przeklinałam Go w szkole
przeklinałam.....) zdałam na prawo. Margaryna rzeczywiście była makabryczna, a
czy ktoś pamieta Panią Mięgoć ??? To rusycystka - można by było o niej założyć
osobny wątek .....
Z niemca była Tomaszewska - dość niezła-wymęczyła, ale teraz coś umiem.
też pamiętam "strajk" - oj pamietam - gdy młodszy chyba o rok rocznik
zainspirował w obronie polonistki. Ojej a jak się nazywała genialna
biologiczka -bardzo wymagająca (klasówki robione na podstawie testów z AM) ale
super sympatyczna. Rosyjski to też była Niesłuchowska-to była babka z klasą ?
No to jest tu jakieś towarzystwo ze słynnej klasy D ?????

[Gość: Bugi]

Zupelnie nie moge dostac sie na Twoje forum, mimo iz sie zalogowalam.
Chcialabym cos dorzucic od siebie.Pozdrowienia, Bugi

[kambodja]

Mam nadzieję, że już możesz-bo "wpuściłam" następne osoby. Sprawdź !

[Gość: ksiestwo]

tu ksiestwo

[Gość: maciejka]

no hej glowna koszykaro ;)

[Gość: ksiestwo]

chce sie tylko przychylic do wypowiedzi mani (tosi) i adasia (dudy). to
wlasnie w tym liceum poznalam przyjaciol na cale zycie, a kadra
pedagogiczna... pelna klasa!!!! BRAWO Pani Ostas!!!!!za moich czasow to ona
rzadzila i to jak!!!! pozdrawiam

[Gość: AT]

Morszczuk! A co ty teraz porabiasz, kolego z klasy i parafi :)))))
Nigdy nie zapomne Michala w bluzie z trupimi czachami na mszy niedzielnej
gadajacego z ambony :)

[Gość: mirmił]

Elo znajomi z getta, co mnie sklonilo zeby cos napisac-chyba sentyment choc
jestem nie doszłym absolwentem.
Co wspominam, to pamiętnny strajk(do konca nie jestem przekonany czy słuszny).
A z profesury to bylo ich wielu, kazdy to "osobistość" lub kandydat jak by
powiedział Hose.
Ilekroć oglądam "Na krawędzi" przypomina mi sie Frau Ostas i "HANG ON", ta to
nóżkami przebierała...hehe.
pozdowienia dla wszystkich którzy mnie pamiętają.

[Gość: Monty]

no ładnie się porobiło...

pozdrawiam wszytskich, którzy kończyli ta zajebista szkołę! ( choć bywało
różnie)

szukam ludzi rocznik 79...
najlepiej z B klasy. może ktoś się znajdzie

sciskam każdego kto się na tej sronie znalazł

[Gość: maciejka]

o'la, tak sie sklada ze ja tez ten nieszczesny 79-ty ;)

[Gość: jashmin]

pozdro macieja!! mała mariola z klasy D - taka niepozorna ale może pamiętasz :-
) kumpela zoi !

[Gość: Monty]

no ładnie się porobiło...

pozdrawiam wszytskich, którzy kończyli ta zajebista szkołę! ( choć bywało
różnie)

szukam ludzi rocznik 79...
najlepiej z B klasy. może ktoś się znajdzie

sciskam każdego kto się na tej sronie znalazł

MONTY...

[Gość: Sloniu]

Siemka, Ty chodziles do klasy z Olivka i Cyranem- Twoja ksywka jakas znajoma-
ale u mnie juz skleroza, bo lata leca. Ja chodzilem do "E" z Budzikiem, Filem,
Galazkiem, Wardeckim (czemu nie ma tu jeszcze jego wpisu??), Woytim, Michalka...
Mirmil- zdecydowanie pamietam taka ksywke- chyba pare piwek razem zrobilismy..

[Gość: ****]

Frau Ostas nadal uczy - jest nieusuwalna.

[Gość: Tosia]

Pozdrawiam moją kochaną klasę D (rocznik 78), z którą cały czas mam kontakt...
Lepszych Przyjaciół już na pewno nie znajdę. No i pozdrowienia dla Filipa z E,
bo tak się jakoś stało, że spędził z nami kilka imprez :-)))
Adaś, a może wyjaśnimy na forum gdzie zeszyt!!!

[Gość: Filip z E]

Dziekuje, Tosiu, dziekuje...
I nie kilka, tylko wiecej, i podziekujta Ksiestwu ;)

Filipski

[kambodja]

A prof. Brojana jeżdżącego na rowerze do szkoły z Ursynowa (widziałam ostatnio
w metrze - zmiana środka lokomocji......), grającego w badmingtona na dużej
przerwie, dającego "cudowne czekoladki" na pierwszej klasówce .......

[Gość: Filo z E]

Nastepnym razem spytaj go jak sie mu pompowalo oponki w rowerze... ;))
Ale powiem, ze szok!!! Bronek sie przesiadlo do metra... czas umierac!! ;)

Filo T.

[Gość: balcer]

witam witam - Pan Rezyser W d.pę lepsy !
no i oczywiści Mirmil - tylko nie pamietam czy Osobistość czy Kandydat
Tosie jak zwykle gorąco
Sentymentalnego Muma
Adam ChCWD :-)

[Gość: Filip z E]

Gość portalu: balcer napisał(a):

> witam witam - Pan Rezyser W d.pę lepsy !

No ja pierdziu!
Tyle lat i sie nie oduczyl ;)

Phil

[Gość: duda]

Gość portalu: balcer napisał(a):

> witam witam - Pan Rezyser W d.pę lepsy !
> no i oczywiści Mirmil - tylko nie pamietam czy Osobistość czy Kandydat
> Tosie jak zwykle gorąco
> Sentymentalnego Muma
> Adam ChCWD :-)


wzajemnie ty k.

[Gość: hans]

Gość portalu: duda napisał(a):

> Gość portalu: balcer napisał(a):
>
> > witam witam - Pan Rezyser W d.pę lepsy !
> > no i oczywiści Mirmil - tylko nie pamietam czy Osobistość czy Kandydat
> > Tosie jak zwykle gorąco
> > Sentymentalnego Muma
> > Adam ChCWD :-)
>
>
> wzajemnie ty k.

a mnie nie pozdrowisz?

[Gość: duda]

Gość portalu: hans napisał(a):

> Gość portalu: duda napisał(a):
>
> > Gość portalu: balcer napisał(a):
> >
> > > witam witam - Pan Rezyser W d.pę lepsy !
> > > no i oczywiści Mirmil - tylko nie pamietam czy Osobistość czy Kandyda
> t
> > > Tosie jak zwykle gorąco
> > > Sentymentalnego Muma
> > > Adam ChCWD :-)
> >
> >
> > wzajemnie ty k.
>
> a mnie nie pozdrowisz?


fuck you!
nie moge byc szczery, bo cenzura mnie wywali!

[Gość: maszmi]

Moj Boze!!!30 lat temu robilam w Modzelewskim mature.Jak ten czas leci!Mnie tez
uczyli: Długołęcka,Wójcik i Łuczywek.Był też rusycysta Marczuk-wspaniały
człowiek.Moim wychowawcą był Królikowski.
Pozdrawiam wszystkie roczniki
Maszmi

[Gość: Selenga]

Wygląda na to, że jesteś z klasy mojej siostry :-)))
Może jakiś kontakt?
Ja kończyłam tę szkołę 2 lata wcześniej :-)))))
Pozdrowienia dla wszystkich z mojego rocznika i innych sąsiednich roczników :-
))))

[Gość: balcer]

nie wiem czy cos o Konserwie wspominac czy nie...:-)

[Gość: hans]

Gość portalu: balcer napisał(a):

> nie wiem czy cos o Konserwie wspominac czy nie...:-)

chyba Cie za to nie zapuszkuja:)

[Gość: Sloniu]

No prosze i obywatel Balcerek sief pojawil- jak tam zamilowanie do basketu???
A co do Fila- to u niego w klasie (u nas) tez zostal panem rezyserem :) Panie
rezyseze :)

[Gość: dorotka]

Na pierwszej, i - o litościwy panie Brojanie - jedynej, klasówce dał każdemu po
bebtce na "rozgrzanie mózgów, ale chyba nie pomogło. Na rowerze jeżdzi nadal i
dbając o zdrowie innych krzyczy "bi pip", zamiast dryndać.

[Gość: dorotka]

Na pierwszej i, o miłościwy panie Brojanie, jedynej klasówce rozdał nam bebtki
na " na rozgrzanie mózgó", ale chyba nie pomogło. Na rowerze nadal jeżdzi i
zamiast dryndać krzyczy "bipip".

GDZIE JEST ZESZYT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Gość: hans]

wlasnie QRWA!!!!!!!!!
KTO ZAJEBAL ZESZYT??? TO MY SIE Z ADASIEM I ROMANTYCZNYM MULAKIEM I KOLEGA
MACIEJEM P. MECZYLISMY PRZEZ NIEMAL TRZY LATA, A KTOS SIE NIE BAL I ...
ABSOLUTNIE POPIERAM POMYSL TOSI (JEDNAK NIE BUTWIEJA...) I DOMAGAM SIE
PUBLICZNYCH WYJASNIEN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gość portalu: Tosia napisał(a):

> Pozdrawiam moją kochaną klasę D (rocznik 78), z którą cały czas mam
kontakt...
> Lepszych Przyjaciół już na pewno nie znajdę. No i pozdrowienia dla Filipa z
E,
> bo tak się jakoś stało, że spędził z nami kilka imprez :-)))
> Adaś, a może wyjaśnimy na forum gdzie zeszyt!!!

[Gość: niespodzianka]

Tobiasz co się wam urodziło?

[Gość: duda]

Gość portalu: niespodzianka napisał(a):

> Tobiasz co się wam urodziło?


dobre pytanie! sam jestem ciekaw!

[Gość: niespodzianka]

Kiedy napiszą coś ciekawego Plotkary z Goethego?

[Gość: duda]

Gość portalu: niespodzianka napisał(a):

> Kiedy napiszą coś ciekawego Plotkary z Goethego?


nie martw sie o nie. gowno zawsze wyplywa na wierzch...

[Gość: niespodzianka]

Przyłączamy się wszyscy do gratulacji z okazji ślubu Karli i Dariusza!
GRATULACJE!!!

[Gość: duda]

Gość portalu: niespodzianka napisał(a):

> Przyłączamy się wszyscy do gratulacji z okazji ślubu Karli i Dariusza!
> GRATULACJE!!!


bez komentarza

[Gość: niespodzianka]

Gość portalu: duda napisał(a):

> Gość portalu: niespodzianka napisał(a):
>
> > Przyłączamy się wszyscy do gratulacji z okazji ślubu Karli i Dariusza!
> > GRATULACJE!!!
>
>
> bez komentarza


Adaś stać Cię na więcej!

[Gość: ups]

Zrzutka na nowe podłogi dla Fraczka!

[Gość: oops]

po ile? 1,20 zl?

[Gość: duda]

Gość portalu: oops napisał(a):

> po ile? 1,20 zl?


a jak nie bedzie miala wydac z 2 zl?

[Gość: hans]

Gość portalu: duda napisał(a):

> Gość portalu: oops napisał(a):
>
> > po ile? 1,20 zl?
>
>
> a jak nie bedzie miala wydac z 2 zl?

to odda pozniej z procentami!

[Gość: duda]

Gość portalu: hans napisał(a):

> Gość portalu: duda napisał(a):
>
> > Gość portalu: oops napisał(a):
> >
> > > po ile? 1,20 zl?
> >
> >
> > a jak nie bedzie miala wydac z 2 zl?
>
> to odda pozniej z procentami!


czy pobierzemy tez prowizje? a moze by tak zaoferowac mozliwosc przewalutowania
kredytu, np. na euro lub CHFy?

[Gość: duda]

Gość portalu: ups napisał(a):

> Zrzutka na nowe podłogi dla Fraczka!


ja nie mam z ich demolka NIC wspolnego...!!!!!!!!!!!!

[Gość: Plotkara zGoethego]

Z moich plot wynika, że urodził się synek Kacperek.

[Gość: Filip z E]

Tak wlasnie sie stalo!
Kacperinio konczy dzis miesiac i jest niezly agent. Rano, przy kielonku, prosil
Was pozdrowic ;)

Filo

[Gość: hans]

Gratulacje! Mam nadzieje, ze Kacperinio jest chociaz troche podobny do mnie...

Gość portalu: Filip z E napisał(a):

> Tak wlasnie sie stalo!
> Kacperinio konczy dzis miesiac i jest niezly agent. Rano, przy kielonku,
prosil
>
> Was pozdrowic ;)
>
> Filo

[Gość: ?]

Gość portalu: Filip z E napisał(a):

> Tak wlasnie sie stalo!
> Kacperinio konczy dzis miesiac i jest niezly agent. Rano, przy kielonku,
prosil
>
> Was pozdrowic ;)
>
> Filo

A moze wiesz-tak przy okazji, co urodzilo sie Marcie i Hiszpanowi?

[Gość: !]

Gość portalu: ? napisał(a):


> A moze wiesz-tak przy okazji, co urodzilo sie Marcie i Hiszpanowi?


Corka.

[Gość: mike]

Tak konkretnie to Laura Christina ma na imie

[Gość: Słońce]

Gość portalu: Filip z E napisał(a):

> Tak wlasnie sie stalo!
> Kacperinio konczy dzis miesiac i jest niezly agent. Rano, przy kielonku,
prosil
>
> Was pozdrowic ;)
>
> Filo


Gratulacje syna! i wszystkiego najlepszego dla Kacperinia.

[Gość: balcer]

Gość portalu: Filip z E napisał(a):

> Tak wlasnie sie stalo!
> Kacperinio konczy dzis miesiac i jest niezly agent. Rano, przy kielonku,
prosil
>
> Was pozdrowic ;)
>
> Filo

Szacuneczek dla rodzicow, ale jak Kasperunio bedzie choc troche jak nasz Pan
rezyser to bedzie sie dzialo !

[Gość: Tosia]

Ja też całuję to maleństwo. A jak trochę podrośnie, to go zabiorę na piwko
(chyba że się będzie wstydził iść na piwo ze starą babą).
Buźka duża!!!

[Gość: Filip]

A gdzie moje obiecane piwko na kozetce, obiecane lat temu 8, obiecane jeszcze w
zamierzchlych czasach licealnych???