pensja opiekunki

[Gość: piotr]

praca.gazeta.pl/gazetapraca/1,74785,5140274.html
Widać, że 1700 zł najmarniej trzeba liczyć...

[arturcargo]

Nie dajcie sie poniesc propagandowym artykulom pismakow:-) Wierzcie
ze mozna znalezc dobra opiekunke za wile mniej:-) Pozdrawiam i
powodzenia...

[aurita]

zgadzam sie

[Gość: gosc]

płacę 7zł./godz. w przypadku kilku godzin dziernnie. Jeśli jest to pełny dzień
to 5zl/godz. .Ochota

[Gość: rozowa pantera]

oo i uważam że to jest rozsądne :))

[Gość: na]

5zl/h to wyzysk! Chciałabyś za tyle pracować?

[Gość: różowa pantera]

wyzysk wyzyskiem ale specjalnych kwalifikacji tez do tego nie trzeba mieć!! Bez
przesady !! Jak bym miała płacić opiekunce 1700 zł to wolałabym je do
przedszkola dac albo sama siedzieć na wychowawczym!! Nie przesadzajcie bo sami
rodzice tak rozpieszczaja te "opiekunki"!!

[Gość: autor]

No chyba ci nie grozi aż takie nieszczęście, żebyś musiała sama z bachorem siedzieć na wychowawczym? To byłby horror! Nie można dopuścić, żeby bachor złamał ci karierę i możliwość awansu ze młodszej referentki na starszą referentkę.

Powiedzcie gdzie znaleźć taką za 7zł/godz.?

[hydros]

Nie wiem skąd bierzecie te za 5zł, te za 800zł? Chyba nie w
Warszawie! Kiedyś były Ukrainki, ale też już zostały rozpaskudzone
przez mamusie.

[Gość: Bożena]

Rozpaskudzone? Praca opiekunki nie należy do łatwych, bo trzeba mieć
oczy z przodu i z tyłu i świętą cierpliwość do dziecka, które
rodzice widzą 3h/dziennie; niech przedmówca sprawdzi, ile wynosi
średnie wynagrodzenie w Warszawie; płacenie komuś 7zl/h to wyzysk;

[Gość: p]

"Specjalnych kwalifikacji nie trzeba mieć" ??? Ale z pewnością
predyspozycje, ogoromną cierpliwość,i oczy z tyłu i z przodu! Nie
wspomnę o ogromnej odpowiedzialności jaką bierze na siebie każda
opiekunka; 5zł/h to wyzysk, wstydziłbym się zaproponować osobie,
która opiekuje się moim dzieckiem taką kwotę. Albo zarabia się na
tyle dużo, że można sobie pozwolić na zapłacenie adekwatnej pensji,
albo korzysta się z okazji i zostaje z dzieckiem w domu, co dziecku
napewno wyjdzie na zdrowie!

[Gość: Maria]

Osobiście uważam, że opiekunka powinna zarabiać średnio 1500 zł. Dlaczego? A no
dlatego, że większość pań, które się zgłaszają to osoby z wątpliwymi
referencjami i chociaż nie wiem co by mówiły (jedna do mnie przyszła i zarzekała
się, że zna hiszpański po czasie wyszło na jaw, że mało co miała z nim
wspólnego)... Pensja opiekunki powinna być adekwatna to umiejętności i
referencji (tych faktycznych) przyszłej niani jak również do możliwości
finansowych rodziców. U mnie wyszło tak, że moim synem zajmowała się mama,
jednak zachorowała i musiałam myśleć nad opieką dla malucha. W państwowych
żłobkach i przedszkolach nie ma miejsc (dopiero za rok zapisali moje) a prywatne
wcale się nie różnią i kosztem utrzymania opiekunki.

[Gość: beti swan]

mam opiekunke, której płace 1150 + 150 zł ubezpieczenie jest z dzieckiem 9-10 h
i jakoś nie mówi ze jej mało, więc cena opiekunki zależy nie tylko od niej ale
przede wszystkim od nas rodziców! A i jeszce dodam że ja i moje dziecko nie
wyobrażamy sobie kogoś innego na jej miejsce jest przemiłą, kochajacą i bardzo
cierpliwą osobą z doświadczeniem i róźnymi pomyśłami na zorganizowanie czasu
dziecku. pozdrawiam

[Gość: beti swan]

9-10 h od poniedziałku do piątku oczywiscie

[kolotwor]

800zł za 8 godzin, ale nie musi dojeżdzać - mieszka obok.

[Gość: autor]

Po co wydawać 800 miesięcznie? Sprzedaj kłopotliwego bachora będziesz miała przychód zamiast kosztu.

[Gość: mama]

Proponuję Tobie konsultacje z psychiatrą

[Gość: autor]

Poucz się języka polskiego. Powinno być: "proponuję Ci".

[Gość: bet]

chyba sie nudzisż idioto/ko!!

[Gość: autor]

Ale o co chodzi? Czy to nie genialny pomysł zamiany kosztu na
przychód?

[Gość: kasia]

macie szczęście, jeśli płacicie mniej niż 10/h Mnie się nie udało...
nie jest mi obojętne z kim zostawiam swoje dziecko i mając wymagania
trzeba zapłacić więcej

pzdr

[Gość: autor]

Ale jakby cena urosła powyżej 20/h to jednak przydałoby się jakoś
spławić bachora, żeby nie utrudniał zarabiania. Nieprawdaż? :)

[Gość: beti swan]

Mi też nie jest obojętne z kim zostawiam swoje dziecko:), moja opiekunka zajmuje
się tylko nim i nic po za opieka, zabawą, spacerami i organizowaniem ciekawego
czasu dla dziecka kazdego dnia żadnych wymagań typu: pranie, sprzątnaie,
gotowanie, nie wchodzi w gre bo to wszystko robę sama. Więc uwazam że za samą
opiekę jest to wystarczająca cena.

[Gość: ANNA]

U mnie też opiekunka nie zajmuje się pracami domowymi, bo jej
zadaniem jest opieka nad dzieckiem. Czasami jedynie przygotowuje
posiłki dziecku, jeśli ja nie zdążę tego zrobić. Płacę 1650zł/za 9h
dziennie - nie uważam, że to dużo, ale na więcej spłacając kredyt
mnie nie stać.

[Gość: swer]

Do nas pani przychodzi "na godziny", bo nie potrzebujemy jej na
długo; płacimy 14 zł za godzinę, przy czym zaokrąglamy w górę do
równego rachunku.

[Gość: Maria]

A ja płacę 800 zł + dojazd (8h dziennie) Jest to przemiła Pani, która nie patrzy
na wielkość pensji (dorabia do emerytury). Bardzi jej jestem wdzięczna za opiekę
na Mateo. A jak wyjdę już ze swoich długów to na pewno zwiększę jej pensję o co
najmniej 500 zł.

[Gość: aniko]

Dobrze byłoby wkleić ten wątekw inne, dzie piszą jakie to ceny w
warszawie. 5 zł/h to wyzysk i brak szacunku dla siebie, dziecka i
opiekunki. Ja płacę 9 zł/h a od września 10zł i wcale nie uważam aby
to było za dużo. No ale ja nie rozumuję w sposób: "za taką kasę to
wyślę do prywatnego żłobka". Wiem że moje dziecko otrzymuje
najlepsza opiekę z możliwych (poza oczywiście obecnością rodziców) i
że to ma swoją cenę.

[Gość: losica]

Ja place 50 zl za godzine bo uwazam ze mniej to wyzysk i brak
szacunku....

Kolejna idiotka ktorej sie wydaje ze drogo znaczy dobrze...

> Dobrze byłoby wkleić ten wątekw inne, dzie piszą jakie to ceny w
> warszawie. 5 zł/h to wyzysk i brak szacunku dla siebie, dziecka i
> opiekunki. Ja płacę 9 zł/h a od września 10zł i wcale nie uważam
aby
> to było za dużo. No ale ja nie rozumuję w sposób: "za taką kasę to
> wyślę do prywatnego żłobka". Wiem że moje dziecko otrzymuje
> najlepsza opiekę z możliwych (poza oczywiście obecnością rodziców)
i
> że to ma swoją cenę.

[Gość: ania]

Płacę 2100 zł za 9 h 5 dni w tygonodiu, urlop płatny. Czasem jakaś
premia jak sama dostanę. To sama zarabiam 5000zł netto więc jest ok.

[Gość: artur]

hehe, niezla nagonka opiekunek.....no ale jak na rynku tyle nie
placa to warto podniesc swoje aspiracje placowe w necie. Moze
znajdzie sie jelen i tyle zaplaci:-)Powodzenia.....

[kontoani]

a ja płace 1300, ale od września podwyższę na 1500, moze 1700 za 9 h dziennie od
pn do pt. Jestem w stanie zapłacić i 2000 zł ,ale wiecej to juz przesada wg
mnie. Za "nadgodziny" płacę 7 zł / h

[Gość: zadowolona]

a ja płacę 1200 + ubezpieczenie, kazdy weekend wolny raz na dwa miesiace 1,5 tyg
(płatnego) urlop, dziecko ma opieke od godz. 6.40 do 15.30. mieszkam w ursusie.

[Gość: piotr]

My płacimy 1750zł za 8 h x pięć dni w tygodniu; nie płacimy jednak
ubezpieczenia, a urlop(płatny) to 26 dni w roku czyli tyle, ile sami
mamy. Biorąc pod uwagę,że koszty ubezpieczenia to pewnie ok kilkuset
złotych, płacisz podobnie, a uwgzlęgniając częste urlopy nawet
więcej. Dla nas 10zł/h to uczciwa stawka, na tyle nas stać i tyle
mniej więcej płacimy.

[Gość: Zadowolona]

ooo i to jest zdrowe podejście "na tyle nas stać" i płacimy. Pozdrawiam.

[Gość: paweł]

Nam udało się znaleźć opiekunkę za 1600zł 9,5 h dziennie, ale wcale
łatwo nie było. Niektóre panie oczekiwały 2000 zł - to jednak
przekracza nasze możliwości. Jak współpraca będzie się nam układać
powyższymy max o 100-200 zł.

jakie ok?

[Gość: mick]

Jakbys zarabiala 50.000 to rozumiem ale ty placisz polowe pensji
opiekunce = prawdopodobnie dziewczynie bez zadnego wyksztalcenia i
przygotowania pedagogicznego, osobie ktora ma wolny czas, brak
jakichkolwiek kwalifikacji bo inaczej szukalaby innej pracy Ludzie
nie dajmy sie zwariowac

[Gość: monika]

umiejętność opieki nad dzieckiem, nauczenie go chodzenia, mówienia i
podstawowych umiejętności społecznych to brak kwalifikacji i
umiejętności???? przyjęcie odpowiedzialności za życie i zdrowie
dziecka to brak odpowiedzialności?
Biorąc pod uwagę poziom stresu i odpowiedzialności pracy opiekunki
wcale nie uważam, że za tę pracę powinno się płacić tak mało jak to
tylko możliwe. Dziecko kosztuje i każdy to wie. Sama płacę opiekunce
1800 zł czyli też prawie połowę swojej pensji, ale jestem
szczęśliwa, że ktoś mi pomoga, dba o moje dziecko jak o swoje i że
zostaje mi jeszcze ponad dwa tysiące każdego miesiąca:-)

[Gość: bunia]

Tobie zostaje...a inni by dla swojego kochanego dziecka niemieliby na
mleko...licz siły na zamiary :))

[Gość: monika]

Liczę:-) jeśli zarabiałabym mniej to sama zajmowałabym się swoim
dzieckiem, a nie oczekiwała, że ktoś będzie pracował dla mnie za
sześć złotych za godzinę - cenię siebie, ale i innych.

[Gość: helga]

czy 1300 zł za opiekę nad dzieckiem to nie godne warunki??!! Moja opiekunka jest
najkochańszą osobą pod słońcem i nie wyobrażam sobie nikogo innegona na jej
miejsce a z pensji jest zadowolona i nie narzeka.!!
A i znam opiekunki, które opiekują sie dziećmi za 800 - 1000 zł m-cznie i też
nie narzekają!! Więc cenienie siebie nie ma tu nic do rzeczy!! Noooo
przepraszam....chyba ze ktos zarabia 5 tysia na rekę (zakładając że sam
wychowuje dzicko)!! - to z pewnośćią gdybym tyle zarabiała to bym połowe
oddawała a nie tylko 1800 zł :):). Na szczęście mam bogatego męża :))

[Gość: p]

A chciałabyś pracować za 1300z?

[Gość: poprostu ja]

Jeśli miałabym wykształcenie zawodowe lub średnie (a najczęściej takie mają
Panie opiekunki)to wątpię czy w "normalnym systemie pracy" znalazłabym prace za
chociażby 1600 zł !! A i nie uważam, że opieka nad dzieckiem jest ciężka ! A co
mają powiedzieć Panie w przedszkolach, które za opiekę za ok. 20 dzieci
zarabiają właśnie 1300 zł a to o wiele cięższa praca!!
Ja mam wykształcenie wyższe skończone studia podyplomowe i zarabiam 2600! – bez
komentarza – podaję to jako przykład że jeśli ktoś decyduje się na opiekę nad
dzieckiem to nie jest to osoba która by miała szansę znaleźć pracę na „normalnym
rynku” za właśnie takie pieniądze o jakich tu piszecie 1600 - 2 tyś. ??!!

[jakw]

eee tam, moja "stara" niania, dorabiająca jeszcze u nas, właśnie
znalazła cały etat za 1500.

[Gość: gosc]

A ja bym chetnie dorobila do swojej nauczycielskiej pensji pracujac
od czasu do czasu jako opiekunka:) np weekendy lub jak rodzice chca
sobie zrobic wolne:)

[Gość: gosc]

Pracuję jako opiekunka i zarabiam 2000 zł za etat (40h/tydz).
Opiekuję się dzieckiem i przygotowuję mu posiłki. Uważam, że to
adekwatna płaca do zaangażowania, które wykazuję. Pracowałam
wcześniej w małym biurze, ale po przejściu na emeryturę trudno było
mi żyć z 1100zl, które otrzymuję z ZUS, podjęłam więc pracę
opiekunki, bo lubię dzieci, a wnuków jeszcze nie mam. Irytują mnie
komentarze osób, które twierdzą, że do tej pracy nie potrzeba
żadnych kawlifikacji i że właściwie jest to odpoczynek. Porównując
to ze swoją pracą w biurze,muszę stwierdzić, że jest to bardzo
ciężka praca,a stres wcale nie jest mniejszy. Cieszę, że dziecko,
którym się opiekuję ma mądrych rodziców, którzy doceniają moją pracę
i to, że wychowuję im dziecko.

[Gość: Pawcio]

Droga forumowiczko o nicku gosc...chyba masz rozdwojenie jaźni

[Gość: agata18]

Dzień dobry!
Przeczytałam Pani wypowiedz na forum.
Byłabym zainteresowana Pani pomoca.
Proszę o odpowiedz, jezeli Pani propozycja jest nadal aktualna.

[Gość: ania]

Jakie stawki w 2009? Zmieniły się? Rozmawiałam z kilkoma paniami i
słyszę stawki ok 10-12 zł/ h, studentki od 15 zł/zł, przy etacie
9h/dzień, przy tych stawkach wychodzi ok 2000 zł - trochę dużo jak
na nasze możliwości.

[Gość: kama]

A ile dałybyście na godzine za -opiekę nad 3 maluchów w wieku 17m-cy,3 lata i 5
lat lub ogólnie za 4 godziny w sobotę?

[Gość: jola]

Trudno pewnie będzie Ci znaleźć kogoś do trójki dzieci; już przy
dwójce nianie marudzą; 120-150 zł/ za 4 h bo to trójka dzieci;

[Gość: kama]

A mnie zaproponowano 10 zł.za godzine , w najlepszym razie płacono mi 50zł. za 3
dzieci .Kiedy raz siedziałam z dwójką ( 14m-cy i 3 lata) i wzięłam za te 4
godz.70 zł.(w sobotę) to zapłacono mi z łaską,że za drogo i ,że inni to płacą po
6-7 zł .

Ja wiem,że każdy chce jak najmniej zapłacic ale ...to chyba wyzysk!

[Gość: Anna]

Nie mam opiekunki, ale Pani która u nas sprząta płacimy 15 zł za
godzinę i nie chodzi o generalne sprzątanie, a o regularne prace
domowe. Co ważne wcale nie jest łatwo z ową Panią się umówić, bo
pracuje u kilku rodzin; stawka więc jak widać ich nie szokuje;
10 zł za trójkę dzieci to wyzysk; albo kogoś stać na opiekunkę albo
nie;

[Gość: gosc]

Njnzsza pensja krajowa brutto to 1600zł,a wy byscie chcieli aby
opiekunka pracował za 800zł i to 9 godz dziennie netto.Dobrze ,ze
czasy niewolnictwa mineły.

[Gość: tom]

1600brutto??? najnizsza pensja krajowa???? CIEKAWE W JAKIM KRAJU???

[Gość: bil]

Rodzice - Wy sami nakręcacie pensje opiekunek!!

[Gość: Filip]

Raczej rynek; za 1350 zł nikt nie chciał zająć się naszym dzieckiem;
po dwóch nieudanych próbach z emerytkami w podeszłym wieku
zdecydowaliśmy się na 'młodą" emerytkę, niestety musieliśmy sporo
dołożyć, skończyło się na 1700 zł;

[Gość: gosc]

Mam pytanie - czy to co sie dzieje na rynku ma jakikolwiek wplyw na
pensje opiekunek? Swego czasu byly one, moim zdaniem, troche
wywindowane (mowie o wymaganiach rzedu 2000-2500 PLN). Jak to sie
przedstawia w tej chwili? Czy pensje opiekunek spadly?

[Gość: g1]

W Ursusie stawki są raczej stałe, choć nie tak wysokie jak piszesz:
za 1900zł można mieć opiekunkę za etat.

[b.jaga]

1900? My płacimy 1600 a jak się drugie urodzi to dołożę 100-200. My mamy
studentkę wieczorową na 10h/dziennie poniedziałek-piątek.

[Gość: gosc]

Z ostatniego postu wynika, ze Panie Opiekunki zaczely dostosowywac
swoje wymagania do rynku. Wczesniej znalezienie Niani za 1600
wydawalo sie niemozliwe, przynajmniej na etapie ofert....

[Gość: ostoja]

zastanawiam się czytając te wypowiedzi, czy nie lepszym rozwiązaniem jest
oddanie dziecka do żłobko-przedszkola...
W ostatni weekend robiłam dziecku urodzinki w żłobku/przedszkolu we Włochach, na
Śląskiej 12. Spokojne i zielone miejsce- Ale nie o tym... bylam pod wrażenie
m, ponieważ wychowawczyni tego klubu "Maluchowo"(wykształcony pedagod i
terapeutka, jak rozmawiałam z nia, opowiadała mi o swojej pracy w fundacji
"KLOWN" czy jakoś tak - leczenia dzieci smiechem ) i byłam pod wrażeniem, -
zajmuje się tam chyba dwojgiem dzieci, bo to miejsce dopiero startuje.
Ale jak pytałam jak pracuje - to nie tylko opiekuje się i bawi - ale pracuje z
tymi dzieciakami, rozwija je, .. w końcu co pedagod, to pedagog. .. To po co
zatrudniac nianię za 1600 czy 2000 tys. skoro ona, nawet najkochańsza nie jest w
stanie tak zająć się dzieckiem??
Przecież teraz sporo jest takich miejsc, tylko sztuka dobrać je tak, aby było
blisko, miało dobre warunki, no i przede wszystkim mądrą, kochającą i troskliwą
opiekę...

[Gość: blues]

zastanówmy się nad czym te deliberacje? chciałabym Wam zwrócić
uwagę, że np. pomoc domowa, sprzątaczki opłacane są 10-3 zł za
godzinę. więc absurdem jest, ze ktoś, kto ma się zajmować Waszym
dzieckiem dostaje mniej. Powierzacie swoje dziecko osobom bez
odpowiednich kwalifikacji, za najniższą stawkę. a co z
bezpieczeństwem? a co z rozwojem dziecka przez te 9 - 10 godzin
dziennie? sprzątaczka pomacha szmatą i zarobi więcej, a opiekunka,
niania to wielka odpowiedzialność, dzieci są różne, wystarczy
sekunda, aby coś się stało i nie zawsze wynika to z braku
zainteresowania ze strony opiekunki.
Pomyslcie moi drodzy - szukać oszczędności można wszędzie, nie zjedz
szynki lub węgorza, nie musisz mieć spodni z metką na tyłku a pomysl
o tym malym czlowieczku, który jest twoim obrazem, który rośnie i
musi sobie dawać w tym nienormalnym świecie radę. Opiekunka to
kiedyś była guwernantka, to był prestiż, to nie byle jaka zaniedbana
baba, która bierze Twoje dziecko na przetrzymanie.

[Gość: maciek]

Pani, która sprząta u nas i u wielu naszych znajomych oczekuje
15zł/h - nie jest to pewnie w opinii większości forumowiczów mało,
ale obiektywnie rzecz biorąc praca nie należy do najprzyjemniejszych
i nie każdy musi mieć pomoc domową więc płacimy bez żalu.

Żłobki, przedszkola - chwała wszystkim wspaniałym pedagogom, bo to od
nich zależy, jak nasze dziecko będzie się rozwijać. Nie łudźmy się
jednak, żłobek i przedszkole to firma, która ma przynosić dochody, a
pedagog też człowiek. Na początku jest miło i wszyscy zabiegają o to,
abyśmy podpisali umowę, potem okazuje się, że dzieci spędzają czas na
małym placyku, albo nie wychodzą wcale na dwór. W salach zaś bawią
się same, bo trudno zająć się jednemu pedagogowi dwunastką dzieci etc
Przedszkole, ze względu na integrację i zajęcia dodatkowe, z
pewnością tak, ale na kilka godzin dziennie, a nie na cały dzień.
Zresztą to, żaden biznes, skoro za późniejsze odebranie dziecka z
przedszkola trzeba płacić 30zł/h. Wolę już zapłacić opiekunce i
wiedzieć, że koncentruje się tylko na moim dziecku.

[Gość: marta]

Zaletą przedszkola jest min to, że dziecko uczy się "życia" w
grupie, ma kontakt z innymi dziećmi, po prostu szybciej i lepiej się
rozwija.Obcowanie z jedną osobą (nianią) przez cały dzień nie zawsze
jest lepsze od przedszkola.Każdy rodzić wie najlepiej czy jego
dziecko nadaje się już do przedszkola. Ja swoją pierwszą córcię
zapisałam w wieku 3,5lat a druga poszła teraz tj. w wieku 2,5lat. I
jest super i jestem zadowolona, że nie muszę już "przerabiać tematu"
niani.Zaangażowanie niani nie zależy od kwoty jaką się płaci ale od
charakteru człowieka. Ja płaciłam trzem ostatnim opiekunkom ogromne
pieniądze ale niestety - zapał miały przez pierwsze 2 tygodnie.

[Gość: dorota]

Ogromne czyli ile?

[Gość: magda]

moja dostaje 20 zl na godz pracuje 5 razy w tyg po 10 godz jestesmy z
mezem bardzo zadowoleni z niani jest bardzo opiekuncza i co
najwazniejsze nasz synek jest w niej zakochany i ja moge spokojnie
zajac sie swoja kariera za 5 czy 7 zl mialabym podejrzenia co do takiej
opiekunki widocznie nic nie ma do zaoferowania dziecku procz patrzeniu
na niego zeby sobie czegos nie zrobilo

do Magdy

[Gość: Dotka]

Czyli płacisz swojej niani 4.000 zł za miesiąc ???? Nie wierzę :))))

[Gość: wojtek]

W gronie naszych znajomych pensje opiekunki oscylują między 2000-
2600zł za 9/10h dziennie; na 20 zł/h nikt by się chyba z nas nie
zdecydował.

nie nakręcajmy sami chorych stawek opiekunki

[martowinka]

hmmmm, to ile wy ludzie zarabiacie, że dajecie opiekunce 2000-2600 ????? generalnie na wyrost te ceny podane są, ja też długo szukałam opiekunki, dziewczyny po studiach 19 latki bez doświadczenia chciały minimum 1800 zł na rękę - uważam że to przesada, teraz mam Panią emerytowaną księgową której płacę 1200 zł za 7, 8 godzin dziennie i uważam że jest to uczciwa stawka , ludzie nie dajmy się zwariować i nie nakręcajmy sami takich chorych stawek:)

[Gość: weronika]

Bardzo zdolne musiały być te dziewczyny, skoro w wieku 19 lat miały
skończone studia!
Średnia pensja w Warszawie osoby z wyższym wykształceniem z
kilkuletnim doświadczeniem to ok 5000 zł więc jak się płaci opiekunce
2200zł to i tak się 'opłaca'; a jak zarabia się mniej to siedzi się w
domu i zajmuje własnymi dzieci, bo nigdzie nie jest napisane, że
każdy musi mieć opiekunkę; a płacenie komuś 6 czy 7 zł za godzinę bez
ubezpieczenia to wyzysk i wcale się nie dziwię, że panie, które biorą
na siebie odpowiedzialność za czyjeś dziecko oburzają się, gdy im
ktoś takie stawki oferuje.

[Gość: tom]

Weroniczko czytaj statystyki ze zrozumieniem......średnia pensja
moze i zgadza sie ze 5000zl ale BRUTTO wiec policzy jeszcze raz,
pomysl i dopiero sie udzielaj.....

[martowinka]

Racja pomyliłam się , nie 19 latka po studiach ale 19 - letnia studentka miałam na myśli ( wybaczcie mój błąd ) a wracając do meritum to zgadzam się z przedmówcą, że owszem może i 5000 tysięcy ale brutto, zresztą większość moich znajomych jest po studiach , ma kilkuletnie doświadczenie i zarabia średnio 3000 netto, owszem są i tacy co mają 5000 na rękę ale to są już specjaliści z dłuuuugo letnim doświadczeniem. Chodzi mi o to że śmiech mnie ogarnia gdy przychodzi 19 czy 20 latka, zero doświadczenia z dziećmi i chce 1800 na rękę, pytam się za co? zapewnia mojemu dziecku jakieś super rozrywki, gotuje mu , rozwija jego zdolności ? NIE bo dziecko ma 8 miesięcy, wymaga przytulenia, przewinięcia , nakarmienia i wyjścia na spacer więc nie jest to chyba straszna filozofia, oczywiście nie każdy ma do tego predyspozycje więc nie każdy nadaje się na nianię. Wynagrodzenie w kwocie powyżej 2000 tysięcy to niejednokrotnie już doświadczony pracownik dostaje więc nie przesadzajmy. Zresztą tak jak pisałam te stawki są mocno naciągnięte , można spokojnie znaleźć nianię za około 1200 - 1300 zł i nie uważam żeby to był wyzysk za 7 godzin pracy dziennie z czego dwie godziny dziecko śpi:)
Zresztą jeżeli kogoś stać to niech płaci 2000 - 2500 to jego pieniądze i jego decyzja:)))pozdrawiam

[Gość: m.]

2200 PLN bylabym w stanie zaplacic np. pielęgniarce lub Pani z
wykształceniem pedagogicznym, ktora zajmowalaby sie 2-3 latkiem
przed przedszkolem. Ale rzeczywiscie dziecko 8-miesieczne potrzebuje
jedynie lub AŻ: ciepla, czulosci i pielegnacji. Myślę, że niani do
tak małego dzieka zaoferowałabym pensję 1600-1700 złotych (i nie 19-
latce - nie mam zaufania)

[Gość: quest]

Właśnie o to AŻ chodzi plus oczu z tyłu i z przodu plus przewijania,
karmienia, ubierania etc
Oczywiście można argumentować,że wypadki różnego rodzaju nie zdarzają
się często więc niania właściwie za bardzo nie musi uważać; problem
jest wówczas, gdy coś się zdarzy; jeśli ktoś jest myślący,to wie, że
ta praca jest bardzo odpowiedzialna;
A jeśli to sam miód i odpoczynek to niech młode mamy i tatusiowie
korzystają i zostając w domu i cieszą się, jak rosną ich pociechy.
Uważam, że 2100PLN za 9h (czyli więcej niż etat to normalna pensja,
ani za duża, ani za mała;

[Gość: mama]

oczywiście ceny zależą czy na godzinę czy na cały miesiąc, od ilości
obowiązków..i odległości od Warszawy i ilości dzieci którymi ma się
opiekować...opiekunka