Dodaj do ulubionych

bródnowski slang..

19.03.07, 17:03
Witajcie! w związku z tym, że wprowadził się do mnie kolega zapoznałam go z
nazwami funkcjonującymi tylko na Bródnie:
trumna: Ele
kurczaki: całodobowy sklep Europa na Kondrata
brudasy: sam naprzeciwko Biedronki
jak byłam mała jeszcze sobie dzieci nawzajem dokuczały- ty chyba jesteś z 99
(szkoła specjalanna rogu Bartniczej i Wysockiego)

Znacie jeszcze jakieś texty typowe tylko dla naszej dzielnicy?
Obserwuj wątek
    • darek419 Re: bródnowski slang.. 19.03.07, 17:28
      A ktos z was chodził na mete do -krumzla-,nie wiem do tej pory czy to było
      nazwisko czy ksywka.
      • anka75 Re: bródnowski slang.. 21.03.07, 14:16
        My na dzisiejsze Globi mówiliśmy blaszak. A dziś jest to dla nas globiak. Na
        Małpi Gaj mówiliśmy też czasem po prostu lasek, mimo, że z lasem, to on nie ma
        nic wspólnego. Ten budynek vis a vis szpitala to trumna.Wiem, że jeszcze była
        melina pod nazwą czerwona oberża, ale nie mam pojęcia, gdzie to było,
        dżentelmeni sami robili tam zakupysmile
    • kriss67 Re: bródnowski slang.. 19.03.07, 17:30
      Przezwika "ty z 99" pamietam doskonale, bo chodziłem obok, do 67smile
      • mili28 Re: bródnowski slang.. 20.03.07, 13:04
        ja tez chodziłam do 67
    • magoo_king Re: bródnowski slang.. 19.03.07, 20:12
      Małpi Gaj - Obecnie już nie istniejący teren pomiędzyul. Kondratowicza
      Rembielińska, Poborzańska. Teraz tam mamy Bazar, parking, i kościół.

      Ścieżka - ul. Malborska. Kiedyś mówiąc, że ktoś jest ze "ścieżki" było
      określeniem jego przynależności do łobuzerki. Chodzenie na "ścieżke" było
      sportem extremalnym, niczym podróż z pielgrzymką radia marysia w koszulce TVN.

      Pod Blachą - obecnie sklep Globi (niedługo Carefour express). Swego czasu
      Społem Praga Północ.

      Mały bazarek - bazarek przy ul Wysockiego (obecnie w skrajnym wyniszczeniu)
      • kriss67 Re: bródnowski slang.. 19.03.07, 21:03
        Cześc Magoo, brahu jedensmile
        Mały Bazarek - znam.

        Górki - teren pomiędzy Nadwislańską i Bartniczą, były tam niegdys piachy, potem
        miasteczko ruchu, obecnie osiedle Topolowasmile
      • zaskronka Re: bródnowski slang.. 20.03.07, 12:35
        Oooo...własnie sobie przypomniałam, przeciez swoja nazwe miały konkretne
        podwórka, jak np. scieżka-Suwalska, moskwa-Malborska z Kowalskiego ,
        pekin-Kondratowicza z Krasiczyńską 2,(czy na odwrót juz nie pamiętam....)
        • wallenrode Re: bródnowski slang.. 21.03.07, 00:01
          malborska to był Szanghaj
        • inecita Re: bródnowski slang.. 05.04.07, 14:20
          Pekin to nie Krasiczyńska 2 na 100% to albo Kondratowicza 32 albo Krasiczynska
          3-5
          • antypisiorek Pekin był tylko jeden!!! i jest!!!! 07.04.08, 21:55
            To falowiec Rembielińska 15,17,19 i Bazyliańska 18... a nie tam
            jakieś Krasiczyńskie czy Kondratowicza...
            • mama.za Re: Pekin był tylko jeden!!! i jest!!!! 24.08.14, 23:55
              A ksywka " Krowa " mówi Ci cos? Z Bazylianskiej chyba? Dziś gość ok. 45 l.
              • mmagi Re: Pekin był tylko jeden!!! i jest!!!! 25.08.14, 12:36
                mówi mu przez całe 6 lat suspicious........od 2008roku
      • inecita Re: bródnowski slang.. 05.04.07, 14:19
        Ale Scieżka nie była na Malborskiej!!! W połowie lat 90-tych spotykali się na
        ławce koło smietników pare metrów od boiska szkoły 277, a Malborska to
        Malborska i nie do końca trzymała ze Scieżką, na Malborskiej mieszkali zwykle
        uczniowie i absolwenci Sp 308 a Scieżka dotyczyła głownie 277 z tego co pamiętam
        • christine.p Re: bródnowski slang.. 07.06.07, 23:17
          Nazwa "ścieżka" funkcjonowała od wczesnych lat 80-tych i tyczyla się do części ulicy Suwalskiej - plac za przedszkolem (Suwalska 34).

          Mieszkałam ponad 20 lat na Suwalskiej i chodziłam do SP 277 smile
          Później mieszkalam na Chodeckiej, teraz na Toruńskiej... Jakoś trzymam się naszego osiedla wink
        • mk968 Re: bródnowski slang.. 03.07.07, 10:56
          tak jest
      • christine.p Re: bródnowski slang.. 07.06.07, 23:08
        "Ścieżką" był nazywany plac za przedszkolem przy ul. Suwalskiej 34. Teraz jest tam od jakiegoś czasu, ogrodzone osiedle.
    • aeiou1 Re: bródnowski slang.. 19.03.07, 22:42
      U nas w domu na sklep na ulicy łabiszyńskiej(vis a vis biedronki) mówi sie GS.
      Dla nie wtajemniczonych skrót od Gminna Spółdzielnia.Bo tam jest tak
      wsiowo,brudno a kierownictwu słoma z buta wystaje i fajno jest smile
      • sibeliuss Re: bródnowski slang.. 19.03.07, 23:51
        Dziewiona - 169
        Hamburgery - długie bloki wzdłuż Rembielińskiej i Wysockiego. W tym pekin
        (Rembielińska 15-19)
        Czerwona Droga - wszystko co jest za Toruńską.
        Kacperek - pawilon Wincentego 85.
        Piaski - tam gdzie jest Lidl.
        • antypisiorek bujna fantazja sibeliussa... 07.04.08, 21:58
          Buuuachacha...ale nazwy, skąd Ty je człowieku wymyśliłeś?????
          Hamburgery???????????? kto latach 70 czy 80 wiedział co to jest
          hamburger????
    • olajosz Re: bródnowski slang.. 20.03.07, 08:38
      Sklep ,obecnie "Pelcowizna",na Chodeckiej przy rogu Łojewskiej,wśród trochę
      starszych mieszkańców funkcjonuje nadal jako "u żyda".Pawilon vis a vis
      szpitala to ciągle"blaszak".
    • zaskronka Re: bródnowski slang.. 20.03.07, 12:32
      Hehehehe...fajny pomysł, gratulacje dla pomysłodawcy tego zbioru bródnowskiego
      slangusmile Mało zostało, bo przedmówcy juz wiekszość dodali, ale nie wiem czy
      pamiętacie zieleniak, który stał w miejscu obecnych zakładów sportowych przy
      Chodeckiej 12 a dawniej przy Kondratowicza, chodziło sie wtedy do "Waci"
      (włascicielka zieleniaka). Jak coś sobie przypomnę to jeszcze
      dopiszę...pozdrawiam smile
      • ewa345 Re: bródnowski slang.. 23.03.07, 13:48
        warzywniak był też troszkę dalej, idąc chodnikiem w stronę Krasiczyńskiej (
        przedłużenie Łojewskiej), stał na chodniku.
      • inecita Re: bródnowski slang.. 05.04.07, 14:24
        zieleniak koło chodeckiej 12 pamiętam, były dobre ogórki kiszone smile
    • zaskronka Re: bródnowski slang.. 20.03.07, 12:37
      Oooo...własnie sobie przypomniałam, przeciez swoja nazwe miały konkretne
      podwórka, jak np. scieżka-Suwalska, moskwa-Malborska z Kowalskiego ,
      pekin-Kondratowicza z Krasiczyńską 2,(czy na odwrót juz nie pamiętam....)
    • olajosz Re: bródnowski slang.. 20.03.07, 13:14
      Na bazarku przy Kondratowicza był "plac czerwony" który swoją nazwę zawdzięczał
      handlującym tam rosjanom.O "smródce" nie wspominam bo każdy wie,że to nasz
      kanałek.W użyciu była również inna nazwa ,"śmierdziawka".
    • envoi Re: bródnowski slang.. 20.03.07, 14:28
      Pekin to był ten blok przy tramwajach a malorska z kowalskiego to szanghai

      urodzinki - tak się nazywalo miejsce gdzie teraz budują nowe hale kolo
      carrefoura, tam było kilka drzew na polu i tam każdy wyprawiał urodziny.

      Bylo tez kilka znanych osób jak
      "teresa - kopara" z pod delikatesów
      "głupia ela" z pod kosa
    • gosczb Re: bródnowski slang.. 20.03.07, 14:38
      A czy ktoś pamięta gdzie chodziło się "na bunkry" albo "na wiochę"smile)?
      • olajosz Re: bródnowski slang.. 20.03.07, 15:01
        Ta Tereska z niedogolonym zarostem? Pod delikatesami urzędował też ciągle taki
        jeden co sprzątał skrzynki.On nie był na etacie ale tak sam z siebie.Po
        Łojewskiej spacerował z mamusią za paluszek taki wieczny chłopczyk-Jureczek mu
        było.Większy był od mamusi i miał rumieńce na twarzy.
        • monten23 Re: bródnowski slang.. 20.03.07, 15:22
          Ten "chłopczyk" był chory. Jego mama martwiła się co z nim się stanie jak ona
          umrze
          • olajosz Re: bródnowski slang.. 20.03.07, 16:02
            Tak wyglądało.Ale byli charakterystyczni i stąd ich wspominam jako
            niezapomniany element Bródna.Chyba nikogo nie obraziłam?
            • sierratequila Re: bródnowski slang.. 20.03.07, 22:52
              moja babcia mówiła "u żyda", naprzeciwko żyda jest mały warzywniak, "u chłopa"
              macie coś jeszcze?
              pozdrawiam
              • sierratequila Re: bródnowski slang.. 20.03.07, 22:56
                a! jeszcze sobie przypomniałam! na miejscu Rossmanna był kiedyś blaszak
      • wallenrode Re: bródnowski slang.. 21.03.07, 00:09
        na bunkry to do lasku - są tam betonowe elementy od cięgien Naten wojskowych.

        a na wiochę to chyba ta droga wzdłóż domów jedn.rodz. przy smródce.?

        gdzie teraz stoi ratusz były pola PGR-owskie i tam z kumplami chodziliśmy na
        rzodkiewki-ale miałem stracha wtedy!!! 3 klasa podstawówki

        pamiętam BAltonę na kondratka.

        pamiętam jak kiedyś był autobus M-ka do centrum.
        • tjbazuka Re: bródnowski slang.. 21.03.07, 09:51
          A pamietacie przy "zabie" ta mordownie Smreka. To byla reklama naszej
          dzielnicy. Menele z kuflami piwa przy przystanku tramwajowym.
          Witamy na Brodnie prosze panstwa wink
          • wallenrode Re: bródnowski slang.. 21.03.07, 10:26
            witaj. ha! pamiętam. syf ,malaria i te moczymordy....

            a poruszając temat ronda zaba to jest ono nienajlepiej zaprojketowane i ktoś
            powinien cykl świateł - jak sie skręca na pragę powinno być zielone zeby jechać
            dalej a nie kilka samochodów zatrzy,muje sie przed torami....

            i tak samo przy kacperku

            pytam się , kto ustawiał te światła? co?
            • bartulek19832 Re: bródnowski slang.. 21.03.07, 17:27
              to i ja doloze cosik

              na miejsce w parku tam gdzie sa laweczki otoczone zywoplotami mowi sie "kwadraty"
              natomiast skrzyzowanie w parku tam gdzie sa laweczki i w jedna strone to
              delikatesy w druga milano w trzecia chodecka a w czwarta bloki na wyszogrodzkiej
              to potoczna "krzyżówka"

              Stokrotka ale ta gdzie sie wchodzi od strony poczty to "mordownia"

              no i Wojtek Kowalczyk to "Kowal" ale to wszyscy tak na niego mowia wink

              to tyle co na teraz wpadlo mi do glowy
          • karen_walker Re: bródnowski slang.. 25.03.07, 09:23
            Smreka nie pamietam. Za to pamietam fantastyczna piekarnie. Pamietam jak w
            czasach lupiacego kryzysu (szczegolnie w okolicy swiat) jezdzilo sie tam po
            chleb bo jakos latwiej (chociaz tez po odstaniu swojego) tam go bylo dostac niz
            w "Rarytasie".
          • kriss67 Re: bródnowski slang.. 25.03.07, 11:09
            Cześc Bazukasmilesmile
            No pewnie że pamiętamy. Tak, cos w tym jest, że wjeżdzając z tunelu na Bródno
            witał własnie Smreksmile
            Pozdro Bazukasmile
            Krzysztof
            • antjama Re: bródnowski slang.. 09.08.07, 14:37
              w smreku byly dobre i tanie frytki big_grin
          • indefinite2 Re: bródnowski slang.. 25.03.07, 22:35
            o tak... przy SMREKU faktycznie strach było się przesiadać - niezależnie od
            pory dnia!
            a szkoła przy Pożarowej/Odrowąża nazywana była OKSFORDEM,

            dalej przy ul. Wysockiego jadąc w strone TT (w miejscu gdzie teraz jest
            osiedle) była REDUTA ze słynnym odkrytym basenem, dużym trawiastym boiskiem i
            asfaltowymi kortami,

            przy bazarku na Wysockiego stała budka telefoniczna, która najczęściej służyła
            jako schron przystankowy dla ludzi czekających zimą na autobus 176,

            na samym bazarku "rzucali o godzinach różnych" papier toaletowy więc (ponieważ
            chodziłam do szkoły na drugą zmianę) często ustawiałam się w kolejce a mama po
            wyjściu z pracy zmieniała mnie jeżeli nie rzucili papieru w ciągu dnia

            po drugiej stronie Wysockiego sklep - w którym obecnie są delikatesy 24H
            nazywany był MALUCHEM

            a sklep w którym teraz jest GLOBI faktycznie nazywany był Blaszakiem pamiętam,
            że vis a vis wejścia było stoisko monopolowe przy, którym oczywiście były
            kolejki oczekujących - bo alkohol przecież był od 13-tej smile

            tak, miło to wszystko powspominać smile
          • inecita Re: bródnowski slang.. 05.04.07, 14:26
            raany bar Smrek juz prawie o nim zapomniałam
            • bodziach Re: bródnowski slang.. 06.04.07, 09:06
              Ma ktoś może fotkę tego kultowego miejsca? smile Nie da się ukryć, że kiedyś to
              skrzyżowanie wyglądało zupełnie inaczej.
          • antypisiorek Smrek był ok. pycha frytki i ten kolo w fiolecie.. 07.04.08, 22:05
            co tam był szefem, miał taki fioletowo, wrzosowy pedalski dres z
            ortalionu, zima nie zima, lato nie lato, zawsze w nim...i mieli
            prawdziwe Królewskie...ech...
        • karen_walker Re: bródnowski slang.. 25.03.07, 09:21
          Byla M-ka. Zreszta dla mnie ciagle istnieje. Za nic nie moge sie przyzwyczaic
          do 127.
        • karen_walker Re: bródnowski slang.. 25.03.07, 09:30
          wallenrode napisał:

          >>
          > pamiętam BAltonę na kondratka.
          >
          A pamietasz co bylo w Baltonie przed Baltona? Papierniczy i sklep ze sprzetem
          RTV.

          Byla jeszcze Milena (choz ze slangiem to niewiele ma wspolnego).
          Byla garmazerka i komercyjny.
          Byl rybny co to sie w nim po sniete karpie stalo przed swietami.
          Byla duza pralnia chemiczna.
          Wiecej grzechow nie pamietam.
      • truckin Re: bródnowski slang.. 21.03.07, 22:42
        "Wiochą" można było dojechać do Kątów Grodziskich,
        ze "zwałki" zjechać na sankach /wersja zimowa/,
        a potaplać się w wodzie "nad czystym".
        Ciekawy temat. smile
    • michkos Re: bródnowski slang.. 24.03.07, 15:32
      Sadek - zadrzewiony teren za Krasnobrodzką 13. Tam gdzie teraz parkingi
      strzeżone. Było w nim źródełko. Ulubione miejsce moich wagarów i palenia
      pierwszych papierosów
      Blaszak - nadal istniejące pawilony handlowe na Krasnobrodzkiej
      Irenka (lub "U Irenki") - kiosk ruhu w tym pawilonach (nadal istnieje)
      Polak - najpierw warzywnika, a potem mordownia przzy Chodeckiej koło SP 285,
      No i zapomnieliscie o TRZYNASTCE, czyli komendzie na Chodeckiej
      • darek419 Re: bródnowski slang.. 25.03.07, 12:17
        No i TRASA.Była miejscem spotkań,biesiad.Tam uczyłem się jazdy autem.
      • magoo_king Re: bródnowski slang.. 25.03.07, 16:42
        Ty sam jesteś "trzynastka" (joke)

        Komenda była od zawsze JEDENASTKĄ
        • robinsson Re: bródnowski slang.. 27.03.07, 09:46
          komenda zanim ja przeniesli na Chodecka byla w bloku na Kondratowicza
        • christine.p Re: bródnowski slang.. 07.06.07, 23:45
          magoo_king napisał:

          > Ty sam jesteś "trzynastka" (joke)
          >
          > Komenda była od zawsze JEDENASTKĄ

          Dokładnie! To samo pomyślałam. To była XI komenda milicji - teraz są tam mieszkania, ale niektórzy nawet oryginalnych krat nie wymienili (usunęli tylko literę M z kółeczka big_grin)
    • zaskronka Re: bródnowski slang.. 11.04.07, 08:55
      Aaa...zapomniałam, ze nasza rzeczka, od dawien dawna to przecie "smródka"...hehehehe
      • kimot Re: bródnowski slang.. 15.04.07, 13:44
        A pamietacie Intershop i Urwisa? Na Rembielinsko/Wyszogrodzkiej?

        Pamietam ze z kumplami Chruscikiem, Markiem, Smola, a czasami wpadal Mitloff
        byly niezle imprezy w parku na wyszogrodzkiej smile
        A pozniej proby w piwnicy na kondratowicza..

        Pamietam jeszcze Olecncjo DeSzybkiego wink
        • asserwis Re: bródnowski slang.. 07.06.07, 01:55
          urwis kurcze najbardziej zajebiste zabawki w okolicy.
          A pierwsza w dzielnicy wypożyczalnia kaset VIDEO na wyszogrodzkiej??
          ona już istniała a ludzie jeszcze odtwarzaczy nie mieli, do tego wystawka z
          swiecących bannerów.
          • sierratequila Re: bródnowski slang.. 07.06.07, 22:21
            piegus też był fajny smile
          • christine.p Re: bródnowski slang.. 07.06.07, 23:47
            Pod koniec lat 80 był też na Wyszogrodzkiej PEWEX...
    • agab72 Re: bródnowski slang.. 25.04.07, 10:20
      A mi właśnie przypomniał się SE-MA-FOR na Wysockiedo....stamtąd wyjeżdżałam na
      obozy harcerskie..... smile

      Pozdrawiam.
      Aga.
      • rene8 Re: bródnowski slang.. 25.04.07, 12:32
        Zoologik na Bazyliańskiej za przystankiem.
        Niedawno zburzono ten budynek.
        Betula- pamiętam jak tam jeszcze kawiarnia była.
        • shadow1987r Re: bródnowski slang.. 29.05.07, 17:33
          Hej a pamiętacie może bazarek na wysockiego koło palestyńskiej big_grin
          • christine.p Re: bródnowski slang.. 07.06.07, 23:50
            shadow1987r napisał:

            > Hej a pamiętacie może bazarek na wysockiego koło palestyńskiej big_grin

            Pamiętam... ale marny był ten bazarek. Jeździłam tam w dzieciństwie tylko do papierniczego.
            • agab72 Re: bródnowski slang.. 08.06.07, 10:33
              O tak, do papierniczego na bazerek przy Wysockiego i ja namiętnie chadzałam smile

              Pozdrawiam.
              Aga.
    • asserwis Re: bródnowski slang.. 19.06.07, 10:12
      ehh, na nostalgię mi się zebrało . . . .
      • trafiona1 Re: bródnowski slang.. 02.08.07, 15:02
        A ktoś chodził do 308?? Rocznik 83 smile
    • antjama Re: bródnowski slang.. 09.08.07, 14:42
      dlugie bloki na wyszogrodzkiej i rembielińskiej byly nazywane łamańce. stamtad
      pochodzil charakterystyczny pan (chyba) Bolek, ktory potrafil sie ladnie wydrzec
      sam do siebie.
      • dorkor33 Re: bródnowski slang.. 21.08.07, 23:48
        Bolek to prawdziwe imię tego Pana, a przezwisko to "Jezusik" - do
        tej pory mieszka na Bródnie i "głosi" z balkonu.
        A mi się jeszcze przypomniała kawiarnia "CAMARGO" na Wyszogrodzkiej -
        chyba jedyna na Bródnie, no i wuzetki były tam niezłe... smile
    • lookazh Re: bródnowski slang.. 21.08.07, 14:19
      Syrenka
    • kontroler_kosztow Re: bródnowski slang.. 21.08.07, 14:51
      buda z warzywami + inne ciekawe rzeczy typu ciepłe lody (fuuu), gumy
      donaldy, lizaki (takie smoczki z figurkamismile) na rogu Hieronima i ul
      (nie pamietam nazwy) ale zaraz za samem (teraz biedronka) to "u
      Róży".

      A pamietacie jak pękła rura i były wykopy (+ brak ciepłej wody) jaka
      była jazda - najlepsza zabawa w berka...

      a graliscie w pilke na podworku w kwadraty ? u nas (podworka:
      bazylianska, hieronima, wybranska) to nawet kwadraty byly namalowane
      farba
      no i lodowiska...
      • agab72 Re: bródnowski slang.. 21.08.07, 15:54
        Spożywczy jest na Chodeckiej 4 smile Jedyne co się tam (na Chodeckiej 4)
        nie zmieniło to długie kolejki na poczcie..... sad
        A mi oprócz ogródków działkowych brakuje górki z której zjeżdżałam
        na sankach z Mamą... sad

        Pozdrawiam.
        Aga.
        • hansk Re: bródnowski slang.. 21.08.07, 22:14
          babcia mi opowiadała o barze pod trupkiem na przeciwko bramy głównej
          cmentarza i o pętli tramwajowej . Sama tego nigdy nie widziałam ,ale
          może ktoś ma zdięcia z tych czasów. Pamiętam że na Wyszogrodzkiej
          była Cepelia i na wystawie stał taki ludowy stół.
          • dorkor33 Re: bródnowski slang.. 21.08.07, 23:44
            bazarek na rogu kondratowicza obok kościoła to Manhattan smilePekin to
            bloki pomiędzy Ogińskiego a torami tramwajowymi - strach się było
            bać smileNa bazarku na Wysockiego też były niezłe frytki, poza tym tam
            był w niektórych pawilonach powiew zachodu - ciuchy, kosmetyki...
            extra smile
    • doriska76 Re: bródnowski slang.. 26.08.14, 17:01
      W miejscu gdzie teraz stoi Biedronka na łabiszyńskiej była restauracja Karpatka.
      A kto wie gdzie był/jest Brat Żyda????? smile
      • mmagi Re: bródnowski slang.. 27.08.14, 12:19
        to nie była restauracja tylko zwykły bar,taki jak Kefirek,czasem wpadałam tam na krupnik
      • mk968 Re: bródnowski slang.. 28.08.14, 15:16
        doriska76 napisał(a):

        > W miejscu gdzie teraz stoi Biedronka na łabiszyńskiej była restauracja Karpatka
        > .
        > A kto wie gdzie był/jest Brat Żyda????? smile
        raczej KOS
        • mmagi Re: bródnowski slang.. 28.08.14, 15:17
          ooooooooooooo od wczoraj wiem,ze coś nie taaak,KOS pewnie ,zwykły bar mlecznysmile)
        • mmagi Re: bródnowski slang.. 28.08.14, 15:19
          a Karpatka to nie była na górze nad obecną Pelcowizną na łojewskiej??
          • doriska76 Re: bródnowski slang.. 28.08.14, 17:07
            Rzeczywiście , dopytałam rady starszych i rzeczywiście Karpatka nad Pelcowizną, a na miejscu Biedronki był Kos , sorki smile
            • mmagi Re: bródnowski slang.. 01.09.14, 09:59
              aaaaa to w Karpatce miałam wesele,ukradli mi storczykiuncertain
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka