jjuleczkaa88
19.05.15, 20:35
Nie loguje sie zeby czytac jaka ze mnie wredna kobieta nieczula niedojrzala itd kto choc raz byl w takiej sytuacji pewnie zrozumie...

) tak wiec moi drodzy musze sie poradzic co do mojej relacji nieco dziwnej bo sama chyba tego faceta nie ogarne...Od 1.5 roku pracuje w pewnej ogromnrj firmie ludzi jest tyle ze polowy nawet z widzenia nie kojarze.... Po wakacjach tamtego roku wpadl mi w oko Pewien facet ... Jedyny na 1000 ludzi ktorego mijajac mialam ochote schrupac wzrokiem ... Moglam tylko pomyslec o nim przyjemnie usmiechnac sie i tyle mam dziecko nazeczonego od 7lat wiec nie powinnam myslec o nim wcale im czesciej go mijalam gdzies w foirmie tym bardziej mialam ochote go poznac blizej usmiechalismy sie do siebie dostrzeglam obraczke wiec stwierdzilam ze moge tylko wzdychac... Pozniej zaczelismy mowic sobie czesc wiedzialam ze tez wpadlam mu w oko takie rzeczy sie widzi w spojrzeniu ot co ... Doszlam do wniosku ze jak nie zagadam to oszaleje z jestem szalona zawsze usmiechnieta lubie ludzi wszedzie mnie pelno odwazna tez jestem . chcialam sprawdzic czy taki mezczyzna okaze jakies zainteresowanie mna zobaczyc czy jeszcze potrafie zawrocic w glowie moze troche monotonia mojego zwiazku brak emocji sklanialy mnie do tegozeby cos zrobic... I dyskretnie dowiadujac sie jak sie nazywa skrobnelam meila nie zamieniajac z nim wczesniej zdania hej chyba ktos zapadl sie pod ziemie , dawno cie nie widzialam pozdrawiam xxx... Odpisal po dwoch dniach ze byl na l4 i milo ze sie tak troszcze... Zapytalam dla pewnpsci czy wie z kim ma przyjemnosc napisal ze owszem sprawdzil zdjecie w ksiazce tel takiej wew.w firmie i jest bardzo milo zaskoczony sytuacja klikania trwala na normalnej stopie moze tydz co slychac itd pozniej juz bylo tulko gorzej podobasz mi sie snilas/ les ze marzy nam sie zblizenie opowiadalismy sobie o swoich fantazjach o tym co bysmy zrobili gdybysmy byyli sami i tak 4 razy probowalismy przerwac ten ostry smsy flirt za kazdym razem przegrywajac jest miedzy nami cholernie duza chemia czesto to ja pisalam pierwsza nakrecalismy sie wzajemnie potem pisalismy koniec i tak w kolko ... Ostatnio powaznie rozmawialismy w pracy ze tak sie nie da dl powiedzial ze za duze ryzyko mamy rodzine dzieci pracujemy w jednej firmie ze jak dojdzie do sexu bedziemy tesknic nie opanujemy emocji bedziemy mieli problem bo zbyt mocno na siebie dzialamy wiec znowu przeszlo na hej co u ciebie jak dzieciak i zrobil sie oschly pare tyg nie reagowal na dwuznaczne meile choc pisalam chyba dla zartu bo wiedzialam ze nie odwazy sie na nic az w tamtym tygodniu poswintuszylismy i napisalam ze mozemy sie chwile podotykac w windzie ahhh swintucha napisal ok nie dzis jutro bo sie spieszy zebym go popilniwala jutro zeby mi juz nie odmowil ze mnie pragnie wiem ze jestem atrakcyjna wiec napew o dzialam na niego jak nalezy wysylalismy sobie niegrzeczne fotki weszlam wiec rano z nim do windy usmiechnal sie i powiedzial ze on zamierza dzis byc grzeczny wiec nie zrobilam nic bo nie chcialam zeby sie zrazil pozniej pod koniec dnia dostaje meila ze szkoda ze nie wyszlo jego blad i tak mnie chyba ze strachu zbywa przed kazda sytuacja do ktorej mialo by dojsc patrzy tak jak mialby mnie zjesc... Ja na niego zrezta tez ... I tak od tamtego tyg cisza dzis napisalam ze wpadlam na glupi pomysl napisal ze ma nadz zegrzeczny napisalam ze nie i milczal juz do konca dniowki dzwonilismy czasem do siebie bijemy rekordy meil smsow wali z chemia pozadaniem i tak sie zegnamy i znowu to samo chce ale sie boi ... Co mam myslec co zrobic bo mam smaka na tego goscia prosze o porady bo i tak grzeczna nie zamierzam byc

)) pisac, nie pisac, odpuscic dzialac zrobic cos niegrzecznego?