Zwolnienia za nie wykonanie planu

[ababa0101]

Proszę o podpowiedż jak się bronicie gdy brakuje wam kilka % do wykonania minim planu.
Związki zawodowe są bezsilne.
Czy znacie przypadki zwolnień i co zrobili zwolnieni.

[tosia70]

co to jest wykonanie planu minimum? Przecież teraz to sie planu juz nie uda wykonać. Czyli będa zwalniać za niewykonanie planu? To u nas cały wydział, a w zasadzie cały oddział!!!!! Czyli o to chodzi wyśrubowali plany niewykonalne i latwiej wtedy zwolnić bo jesteś marna istota, nic nie umiesz, nieudacznik, niedorajda śmieć. nadajesz się do wykładania chemii w biedronce. To koniec, a gdzie Związki Zawodowe Solidarność? Ryczeć mi się.....

[pracpko]

Najpierw Cię przeczołgają jak psa, zrobią egzaminy ze stosu procedur i kopa za nieznajmość przepisów w stopniu zadawalającym. Oficjalnym powodem zwolnienia wcale nie będzie brak planów.

[mamberet]

Mój dyrektor wysłał do regionu wniosek o zwolnienie 3 osób za niewykonanie planu. Odesłali mu go i napisali, że to nie jest powód do zwolnienia:)

[kdmazow]

m> Mój dyrektor wysłał do regionu wniosek o zwolnienie 3 osób za niewykonanie plan
> u. Odesłali mu go i napisali, że to nie jest powód do zwolnienia:)

Sam/a pisała/eś że nie pracujesz już u nas, to kiedy ten wniosek był wysyłany??/ Ile lat w tył??

[fajny_diament333]

Najgorsze, że możesz zrobić plan w PPI ale niestety jak to będą "złote strzały" , przez co twój PAS będzie niski to znaczy ,że nie pracujesz systematycznie i też będzie źle więc jak widzisz d..a zawsze z tyłu:(
Czy to nie są znamiona mobbingu???

[lidka_44]

Jestem osobą zwolnioną za niewykonanie planu jest nas już spora grupa zwolnionych za plany.
Tak naprawde to jest tylko pretekst,żeby niewypłacać odpraw i ukryć zwolnienia grupowe,więc zwalniają po kilka osób co kilka tygodni.Każdy z złożył w sądzie pracy pozew...niestety indywidualnie ponieważ od otrzymania wypowiedzenia jest tylko 7 dni na odwołanie się do sądu pracy.Zachęcam odwołujcie się do sądów pracy niedarujcie bydlakom

[armagedon2012]

A jak się można odwołać i do czego jak Ci udowodnią , że tych planów nie zrobiłaś ?

[kalinka_14]

Pracuję w PKO dopiero 3 lata i może sie zdiwicie,ale do tej pory miałam szacunek do Naszej firmy. Wróciłam po urlopie macierzyńskim i po raz pierwszy nie wykonałam planu. Sankcje ,jakie mnie spotkały z "góry" po prostu mnie zaskoczyły. Codzienne maile do dyrektora,planowanie dziennej sprzedaży,pisemne tłumaczenie sie z jej braku,telefony,wizyty w oddziale... Sorry,to mnie przerosło. Do tej pory myślałam o premii,ale teraz zaczynam się bać. Kilka dni temu usłyszałam,że mogą zlikwidować placówkę za brak sprzedaży albo zwolnią jedną osobę. Pracuję najkrócej,więc wiadomo na kogo wypadnie. Jestem przerażona polityką Naszej firmy. Po trupach do celu. Nieważne PPI,teraz sie liczy PAS! Pozagryzajmy się,ale dajmy Prezesom to,czego od nas chcą! Koleżeństwo juz dawno odeszło do lamusa,ale ten terror to juz ponad moje siły. Nie mamy argumentów na brak sprzedaży,zawsze jest wina pracownika. Znajdą na nas "haka". Nieznajomość procedur,niedopełnienie obowiązków,l4 na dziecko,zaległy urlop... Nie mamy szansy sie bronić i ta bezsilność mnie dobija. I wkurza zarazem. Bo odeszłam z innego banku właśnie po to,by mną nie manipulowano. A teraz strach przed każdym kolejnym dniem. Uda się sprzedać albo nie. I nie chodzi tu tylko o umiejetności sprzedażowe,bo mam je w małym palcu. Kwestia obecnej sytuacji rynkowej,ograniczenia lokalizacyjnego. Tego nie przeskoczę. I co?Pójdę pod nóż?!

[8jaga8]

Zaznaczyłam odpowiedź ale przeczytałam to i już w zasadzie napisałaś za mnie:( Nie wiem do czego to dąży . Mam na utrzymaniu dzieci ale znowu była kolejna akcja "dużego kalibru". Do mnie powoli dociera że trafilam chyba do sekty. Takie plecy mają niektórzy że mogą zamiatać ile wlezie. Zawsze mówię dość i że odejdę a potem po kolejnej akcji dochodzę do siebie. Wierzę że Bóg wynagrodzi tym co tak bezprawnie krzywdzą innych...

[zwolnionazpko]

A ja konsekwentnie prosze o kontakt osoby które zostały zwolnione za "plany" !!! i nietylko !!!!
Dziękuję tym które się odezawały i które zaoferowały swoją pomoc. Walczymy w Naszym wspólnym interesie im wiecej nas tym lepiej !!!Gdy zakończy
się sprawa poinformuje Was jak taka pomoc wygląda w praktyce i co z tego wynikło.
Zapewniam że dla wielu mogą to być w przyszłości cenne informacje.
KONTAKT :
[e-mail]

[lidka_44]

armagedon2012 napisała:

> A jak się można odwołać i do czego jak Ci udowodnią , że tych planów nie zrobił
> aś ?
Masz 7 dni na odwołanie się do Sądu pracy od otrzymania wypowiedzenia na wypowiedzeniu jest wskazane do którego sądu masz się odwołać.A co do niewykonywania planów...to niemają prawa za to zwolnić...karą jest już to ,że niedostajesz za to premi.Na szczęście nasze sądy wiedzą ,że to jest polityka banków,żeby niedawać odpraw pracownikom dlatego zwalniją za niewykonywaniw planów.W sądach pracy jest już bardzo dużo pozwów pracowników pko bp

[mu1333]

czy ktoś wygrał już sprawę z tym wyzyskiwaczem? ,czy tylko takie gadanie ble,ble:(

[a_grafka_2]

W moim oddziale jedna osoba wygrała odprawę, druga większą odprawę i powrót do pracy, ale nie wróciła, nie wytrzymała psychicznie.

[ciacho-102]

Witam :-) na Forum :-)
Jak jest z tym niewykonaniem planu ??? To w końcu mogą zwolnić , czy nie???
Słuchy donoszą, że jednak mają do tego prawo, aby zwolnić za niewykonanie planu - i mają czystą sytuację.
Już się w tym wszystkim pogubiłam ...

[tofik55-2]

nie dajcie sie zwariowac ja przypłaciłam to zdrowiem teraz za odprawe sie lecze w prywatnej klinice bo udało mi sie isc na swiadczenia przedemerytalne juz nigdy wiecej tego koszmaru straszenia nie mowiac o innych metodach jakie stosował nasz dyrektorek i nie bojcie sie zwolnien byłam na bezrobotnym i miałam wspaniałe oferty ale ze wzgledu na zdrowie nie przjełam nie poddawajcie sie bo zycie jest jedno a jak was nie bedzie to szybko o was zapomna ps. nasz super mober tez wylecial z pracy trzymajcie sie

[wersa999]

teoretycznie nie a praktycznie tak właśnie mi napisała moja pani dyrektor trzy kwartały pod rząd niewykonanie planu do tego dorzuciła kilka bzdur/np.rozliczenie się z różnicą???to chyba wszystkich kasjerów musiała by pozwalniać/ i takie wysmarowała mi zwolnienie mogłam iść z tym do sądu pracy ale co będę koleżanki na świadków brać a kto pójdzie jak dziś każdy boi się o pracę do tego nie miałam już sił udowadniać że nie jestem wielbłądem.Napisałam w odpowiedzi na jej paszkwil podanie o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron z 3mc wypowiedzeniem i tak odeszłam bo miałam dość mobbingu,braku podwyżki,wiecznego obserwowania człowieka przez monitoring ,chodzenia z ulotkami i ofertami do różnych miejsc to już nie poważny bank to bankowa wiocha.Przez ponad 14 lat praca była dla mnie życiem i pasją ale to co teraz tu się dzieje nie pozwalał mi już jej tak wykonywać jak powinnam .Praca sama w sobie jest stresująca i odpowiedzialna a tu jeszcze ciągłe straszenia,rozmowy dyscyplinujące ,brak premii,podwyżki doszłam do wniosku że nie warto.

[amukan]

Pracowałam w PKO BP 10 lat, teraz już nie pracuję, od 3 lat mam normalną spokojną pracę i sama planuję %. Nie zrobiłam planu 2 kwartały, dostałam jakiś plan naprawczy - masakra i groźbę zwolnienia. Moja Dyrektorka powiedziała, że jak sama się nie zwolnię na porozumienie stron to coś na mnie znajdzie. To było w czerwcu, w listopadzie zlikwidowano moje stanowisko pracy. Fajnie nie?

[zwolnionazpko]

Proszę o kontakt na skrzynkę [e-mail]
Poszukuję właśnie takich osób zwolnionych za plany - jestem jedną z nich i postanowiłam powalczyć - proszę o pomoc.

[zwolnionazpko]

Bardzo proszę o kontakt - jestem w podobnej sytuacji i poszukuje osób zwolnionych za niewykonanie planów.Proszę o kontakt na skrzynkę
[e-mail]

[zielee]

w firmie, której pracuje (operator komorkowy) zwolnili jednego za nie wykonanie planu. Wzial dobrego prawnika, poszedl do sadu i dostal sporo kasy
Nie mozna zwolnic za brak wykonania planu, musieliby zwolnic pol polski :)

[adambal3]

Nie do końca zgodził bym się z tym planem no bo np jeżeli pracodawca przed sadem wykaże że zdecydowanie odstajesz w zestawieniu z innymi pracownikami masz te same możliwości wykonywania planu co inni a jednak planu nie wykonujesz to ma powód do zwolnienia należy przy tym pamiętać ze przy ewentualnym pozwie koleżanki i koledzy pozostający w stosunku pracy z pozwanym będą zeznawać przeciwko tobie lub też nie będą świadczyć przeciwko pracodawcy jeśli natomias wykażesz ze planu nie wykonałeś z przyczyn niezależnych od ciebie np specyfika placówk (klienci to emeryci renciści) brak możliwości porównania z takim samym stanowiskiem pracy w tej samej placówce podważyć można też polityke banku i organizacje pracy w placówce za którą odpowiedzialny jest bank a nie pracownik ,nikt z nas nie posiada środków przymusu do użycia broni włacznie i przymuszenia klienta do kredytu czy też innego produktu bankowego można też poruszyć sprawe oferowania przez inne banki lepszych ofert odnośnie prowadzenia kont bankowych i tp itd i ważne musimy wykazać że nie mamy tak dużej rodziny jak inni porównywani pracownicy którzy celem osiagnięcia przyzwoitego planu zakładają fikcyjne konta całej rodzinie z pradziatkiem włącznie zastanawiam się jak długo ta fikcja potrwa i dla czego nikt tego nie widzi jak by co to jestem do dyspozycji chętnie pomogę może jakiś pozew zbiorowy???

[wersa999]

Witam mnie nie interesuje odwołanie bo i tak nie mam ochoty pracować już w kochanej firmie ale interesuje mnie dyskryminacja płacowa gdybyś w tym temacie mógł mi pomóc to odezwij się na [e-mail].

[adambal3]

wersa999 napisała:

> Witam mnie nie interesuje odwołanie bo i tak nie mam ochoty pracować już w koch
> anej firmie ale interesuje mnie dyskryminacja płacowa gdybyś w tym temacie mógł
> mi pomóc to odezwij się na [e-mail].
Witam w tym temacie wystarczy zapoznać się z art 18 kp wpisz w google a dowiesz się wszystkiego pozdrawiam

[zwolnionazpko]

Witam!
Zwlniono mnie 25-11-2011 za nie wykonanie planów zlozyłam pozew ledwo sie wyrobilam w te 7 dni daja wypowiedzenia w piątek lub w czawrtek - specjalnie.
Jestem załaman przepracowałam 21 lat.
Jestem samotna -pozbawiono mnie środków do życia.....
Podajcie mi namiary kto jeszcze został tak zwolniony dołącze do pozwu !!!!
Odezwijcie sie prosze.

[wykorzystanaprzezpko]

z jakiego jesteś regionu????????

[dragomir6]

Rzeczywiście taki masz podany powód zwolnienia w wypowiedzeniu? To straszne! Bardzo ci współczuję. Związki? Hej hej!

Re UWAGA !!!!!!DO ZWOLNIONYCH Z PKO !!!!!!!!!!!!!!

[zwolnionazpko]

zwolnionazpko napisała:

> Witam!
> Zwlniono mnie 25-11-2011 za nie wykonanie planów zlozyłam pozew ledwo sie wyro
> bilam w te 7 dni daja wypowiedzenia w piątek lub w czawrtek - specjalnie.
> Jestem załaman przepracowałam 21 lat.
> Jestem samotna -pozbawiono mnie środków do życia.....
> Podajcie mi namiary kto jeszcze został tak zwolniony dołącze do pozwu !!!!
> Odezwijcie sie prosze.
zainteresowanym podaje mego maila
[e-mail]

[adambal3]

Jak widać jest nas co raz więcej zwolnionych za plany poszukuję pracowników obecnych i byłych najlepiej z poznania którzy bedą swiadkami w sprawie przeciwko PKO BP SA podaje adres [e-mail]

[istnycyrk]

Na stronie internetowej są zawarte wszystkie informacje o NASZYM ZWIĄZKU (naszym, bo z nas - zwykłych pracowników)
www.zzpbpkobpsa.org.pl

[zwolnionazpko]

Kolejny raz proszę o zgłaszanie się osób które są lub były zwolnione za niskie plany.
Będzie mi to pomocne przy sprawie w sądzie która mam wyznaczoną na początek marca.
Dziś pomóżcie Mi jutro ja pomogę Wam bo tych zwolnień i spraw będzie wiele.
Aby zaoszczędzić na odprawach zawsze znajdą powody by zwolnić pracownika- jutro może to być każdy z WAS! Czytam tu wpisy ludzi zestresowanych wykończonych psychicznie zastraszonych - chce mi się wyć z tej bezsilności i jestem w szoku że nic nie potrafimy z tym zrobić poza narzekaniem.
Wiem że sama niewiele zwojuje ale będę walczyć .
Jeśli ktoś zechce mi pomóc podaje namiary
[e-mail]

[zwolnionazpko]

zwolnionazpko napisała:

> Kolejny raz proszę o zgłaszanie się osób które są lub były zwolnione za niskie
> plany.
> Będzie mi to pomocne przy sprawie w sądzie która mam wyznaczoną na początek mar
> ca.
> Dziś pomóżcie Mi jutro ja pomogę Wam bo tych zwolnień i spraw będzie wiele.
> Aby zaoszczędzić na odprawach zawsze znajdą powody by zwolnić pracownika- jutro
> może to być każdy z WAS! Czytam tu wpisy ludzi zestresowanych wykończonych psy
> chicznie zastraszonych - chce mi się wyć z tej bezsilności i jestem w szoku że
> nic nie potrafimy z tym zrobić poza narzekaniem.
> Wiem że sama niewiele zwojuje ale będę walczyć .
> Jeśli ktoś zechce mi pomóc podaje namiary
>
[e-mail]

[inter123]

...

[inter123]

Istny cyrk przejrzyj na oczy. Komu ten związek pomógł? Przewodniczący sam ma problemy.

Wiele osób złożyło pozwy w sądzie. Jest już kilka wyroków korzystnych dla pracowników. W uzasadnieniu wskazano to, iż sprzedaż zależy nie tylko od pracownika ale również od pracodawcy np. konkurencyjność produktu na rynku, miejsce oddziału, narzucanie pracownikowi wielkości planu niemożliwego do wykonania. Ponadto z pracownikami zawarto umowy o pracę tzn. umowę starannego wykonywania obowiązków, a nie umowę o dzieło lub umow zlecenia gdzie strony umawiają się do co do ilości wykonanej pracy.

[zosia1311]

Bardzo, bardzo podobał mi się wpis inter123 -,,sprzedaż.... " Pięknie napisane. O to warto walczyć. Muszę jednak stanąć w obronie koleżanki i Sebastiana. Powinniśmy sobie pomagać. Motywować się a nie dołować. Może nawet masz rację w pewnych kwestiach ale to nie znaczy, że ona ma nie walczyć. Może nie tylko liczy na Sebastiana, może ma prawnika albo walczy jeszcze innymi środkami. Musimy walczyć w każdy sposób, za wszelką cenę bo Ci którzy tylko siedzą i mówią, że im źle to na pewno nic nie zdziałają. Nigdy nie wiadomo co komu może pomóc. Biorę pod uwagę, że my pracownicy PKO jesteśmy zdołowani w nerwach mówimy różności ale warto walczyć jeśli nie dla siebie, nie dla innych to może dla godności. Sebastian napisał ,, wolę straszny koniec niż strach bez końca". Chce zmienić to co się da zmienić. Próbuje walczyć. Może komuś pomoże, może nie ale dla mnie liczy się to, że próbuje gdyby wszyscy choć próbowali to pewnie nie bylibyśmy w tym miejscu. Człowiek ma pewne granice wytrzymałości psychicznej. Ja nie wiem ile jeszcze będę w stanie wytrzymać a ile wytrzymasz Ty, ile ktoś inny. Róbmy coś nawet jeśli nie zmienimy tego świata pełnego złych ludzi to będziemy wiedzieć, że choć próbowaliśmy. Przepraszam nie chciałam nikogo urazić. Każdy ma prawo przeżywać kryzys po swojemu, pozdrawiam wszystkich walczących...

[s.obuch-woszczatynski]

Witajcie

Tak sobie myślę, co zrobią niektórzy z tu piszących i czytających, jeśli okaże się pewnego pięknego dnia, że to w Centrali trzeba zwolnić kilka setek Pracowników? Jeśli okaże się, iż Ci co "wyciskali", według pewnych określonych wewnętrznie reguł, poziom sprzedaży, też już zrobili swoje i trzeba się ich pozbyć? Że mobberzy i Ci co wiedzą za dużo muszą zostać zredukowani? Dziś pretekstem jest nie wykonanie planu a jutro co będzie powodem? Może np. brak certyfikatu, znajomości jakiegoś języka czy nieposiadanie pewnych predyspozycji?! To w wersji oficjalnej. A w nieoficjalnej? Możemy Waszym kosztem powiększać zysk i wynagrodzenia "sterników". Tak systematycznie i bez większego oporu większość pozwoli garstce prowadzić się w mocno niepewnym kierunku. A niezadowolonych być może rzetelnie rozliczy się w systemie ocen pracowniczych?! Stara zasad Kazimierza Górskiego brzmi: "Gra się tak jak przeciwnik pozwala".
Znalazłem jakiś czas temu w internecie pewną zagadkę: jakiej organizacji jest cytowany statutowy zapis: "Wspieranie i pomoc dawnym doświadczonym przez los członkom i współpracownikom Organizacji X oraz innym osobom, które czynnie uczestniczyły w opozycji antykomunistycznej i niepodległościowej, a obecnie znalazły się w trudnych warunkach materialnych; reprezentowanie ich interesów wobec instytucji państwowych i społecznych". Jak już poznałem odpowiedz zrozumiałem, że nie mam wystarczającego zaplecza finansowego i poparcia ludzi, żeby walczyć o zmiany systemowe w Banku. Pozostaje mi nucić sobie treść utworu zespołu Kult i wierzyć w lepsze jutro. I w jedno prawo dla Wszystkich.
"Czekanie
Nowy dzień
Wstań
To znowu nowy dzień
To poranne podróże - raz krócej, raz dłużej
W obie strony, przygarbiony, pochylony
w obie strony, przygarbiony, pochylony
W obie strony...
Pracujesz dla fabryki
Fabryka żywi
I życie dla fabryki
Umierasz dla fabryki
Pracujesz w fabryce dzień po dniu
Pracujesz w fabryce dzień po dniu
Pracujesz w fabryce dzień po dniu
Pracujesz w fabryce dzień i noc ........

Które prawo dla nas
A które prawo dla nich

Jedno prawo dla nas
A drugie prawo dla nich"

Pozdrawiam
Sebastian

PS
Od 3 stycznia mam się dobrze :) A mój "ulubieniec" może pod różnymi nickami atakować, oczerniać i dezinformować do woli. Nigdy nie zabraniałem mu pisać co myśli.
Na pewno doprowadzę do końca wszystko to co rozpocząłem. I nie będę się chwalił i rozpisywał o każdym mniejszym lub większym sukcesie Związku Zawodowego Pracowników Banku PKO BP SA.
Odwołam się do Ewangelii wg św. Jana (20, 24-29): „Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli” Bo to przecież wiara czyni cuda.

[zosia1311]

Mobberzy widzą w nas zło a ja chcę zobaczyć, to co dobrego jest jeszcze w Nas. Nie pozwólcie wmówić sobie, że jesteście śmieciami, nie pozwólcie aby Was nie szanowali. To oni są źli, wciskają nam ciemnotę. Nie wierzcie w to, że nie jesteśmy nic warci a może tyle ile sprzedamy.
Pracownicy walczący między sobą nie będą się mogli porozumieć, chyba o to im chodzi. Pracownik musi odczuć silny stres aby można mu wmówić wszystko. Zmień to co da się zmienić. Nie pozwól na to by Cię opluwano...

[inter123]

Bardzo to wzniosłe co pisze Sebastian o swoich przemyśleniach. Nie ma w tym jednak nawet wskazówek co robić w określonych sytuacjach, a gdybanie co by było gdyby...... szkoda czasu.

Tam, gdzie zapadły korzystne dla pracowników wyroki w tej chwili nie zwalniają już za niewykonanie planu sprzedaży. Jednak wszystko zależy od pracowników zwalnianych. Jeżeli nie chcą skierować sprawy na drogę sądową, to nikt takiej decyzji za nich nie podejmie i żaden zwiąek im nie może pomóc.

[s.obuch-woszczatynski]

Witaj

Nie do końca jest tak jak piszesz. Jeśli Ktoś pyta co można zrobić w swojej, czyli bardzo konkretnej sprawie, to otrzymuje informacje od Związku jakie może wykonać ruchy i co one za sobą pociągają. Oczywiście masz rację. Jeśli nie zapyta to nikt mu nie pomoże.
Gdybamy o 9 lub 3 miesięcznej odprawie lub rozwiązaniem umowy o pracę za porozumieniem stron najlepiej z miesięcznym okresem wypowiedzenia. Myślę, iż na różnice 8 pensji dobrze jest poświęcić trochę czasu.

Pozdrawiam
Sebastian

[inter123]

Chyba 12 (a nie 9) lub 3 miesięcznej. W żaden sposób nie wychodzi różnica 8. Obowiązuje porozumienie podpisane w 2011 roku.
Pracownicy są poinformowani o zasadach zwolnień grupowych i każdy wie, że 12 to więcej niż 3.
Sebastianie dlaczego nie piszesz niczego wprost? Z Twojego wpisu można wywnioskować, że trwają negocjacje z pracodawcą na temat nowych zasad dot. pracowników zwalnianych grupowo. Czy tak to należy rozumieć?

[s.obuch-woszczatynski]

3 i 9 to były przykłady. Rok zestawiony do miesiąca to tylko jeszcze większa różnica. Nic nie wiem o żadnych negocjacjach. Wiem natomiast z listów kierowanych przez Pracowników do Związku jak, gdzie i kiedy odbywają się rozmowy nt. zwalniania za porozumieniem stron. Na takie zasady nie zgodziłyby się żadne najbardziej nawet liberalne Związki Zawodowe.

[inter123]

Nie wprowadzaj nikogo w błąd. Nie istnieje w przepisach prawa pracy "porozumienie stron z miesięcznym okresem wypowiedzenia". Jest wypowiedzenie lub porozumienie stron. Nieumiejętne pomaganie innym może zaszkodzić.

[s.obuch-woszczatynski]

Wybacz możesz zaproponować komuś rozwiązaniem umowy o pracę z miesięcznym okresem wypowiedzenia. Ten okres zależy od stażu pracy. Jak by na to nie patrzeć z punktu widzenia zwalniającego najlepiej jeśli ten okres jest jak najkrótszy.

[inter123]

Jeżeli pracodawca proponuje i uzgadnia termin rozwiązania umowy o pracę to jest to w każdym takim przypadku porozumienie stron i nie jest to wypowiedzenie. W wypowiedzeniu pracodawca nic nie uzgadnia i pracownik nie ma na nic wpływu. W banku każdy pracownik zwalniany z przyczyn go niedotyczących otrzymuje propozycję zawarcia porozumienia i wtedy uzgadniany jest termin rozwiązania umowy o pracę (co nie jest wypowiedzeniem).

[inter123]

dodaję: w porozumieniu termin rozwiązania umowy o pracę nie zależy od stażu pracy. Jest jedynie oświadczeniem woli obydwu stron dot. terminu rozwiązania umowy, który może być bardzo różny - nawet np. po 12 miesiącach od podpisania porozumienia.

[zwolnionazpko]

inter123 napisał:

> Jeżeli pracodawca proponuje i uzgadnia termin rozwiązania umowy o pracę to jest
> to w każdym takim przypadku porozumienie stron i nie jest to wypowiedzenie. W
> wypowiedzeniu pracodawca nic nie uzgadnia i pracownik nie ma na nic wpływu. W
> banku każdy pracownik zwalniany z przyczyn go niedotyczących otrzymuje propozyc
> ję zawarcia porozumienia i wtedy uzgadniany jest termin rozwiązania umowy o pra
> cę (co nie jest wypowiedzeniem).

Więc powiedz mi co to jest :
Całkiem niespodziewanie bez wcześniejszych jakichkolwiek oznak że mają Cie zwolnić / program naprawczy w Oddziale ma z 7 osób i 5 z niech ma podobną realizację planów co ja/Wołają Cie do gabinetu dyrektora i wręczają do podpisania" Rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem" podstawa prawna art.30 $ 1 pkt 2 kodeksu pracy.
Mam 7 dni by odwołać się do Sądu Pracy / ledwo się wyrabiam bo prze pierwszych 5dni jestem w totalnym szoku i myślę o rozwiązaniu ale nie pracy tylko ostatecznym i nie z 3 miesięcznym okresem wypowiedzenia / mam pracować jeszcze 3 miesiące !!/ ale natychmiast. Resztkami sił i dzięki pomocy przyjacół / jestem samotna/ oddaję sprawę do Sądu. I co dalej ?? Jeśli nawet wygram dostanę max 3 miesięczne pobory- to mniej niź odprawa i o to właśnie w tym wszystkim chodzi. I wcale nie walcze o te marne gorosze ale o swoją gosność i resztki szacunku- bo zniszczyli mnie psychicznie nawet nie szukam pracy bo moja samoocena spadła do zera. Tego się nie da opisać to trzeba przeżyć -ale nikomu tego nie życzę- i tak wiem że spotka to kolejne osoby bo taka jest polityka.Liczą się cyfry nie człowiek a już z pewnością nie taki który mówi o tym głośno.Ja mówiłam..
Wiem że jestem pełna goryczy ale jak mam nie być po 20 latach solidnej ciężkiej pracy.
Kiedyś byłam dumna że pracuję w PKO BP a dziś jest mi wstyd za to jak trakuje się tam klienta- jak kolejny procent w realizacji planów...ja tak nie potrafiłam i nie chciałam i tego jednego nie załuję. Przepraszam jeśli kogoś uraziłam to są moje osobiste przemyślenia możecie się z tym zgodzić lub nie - może w Waszych Oddziałach jest inaczej - OBY !!
- powinna podpisać zwolniona za NIC!!!
[e-mail]

[inter123]

Serdecznie współczuję, taka sytuacja może spotkać każdego. Za to należy podziękować bezpośredniemu przełożonemu, który broniąc własnego stołka nawet nie zwrócił uwagi na nałożenie takiej wielkości planów, których nie można wykonać w określonych warunkach. A do sądu należy wystąpić o przywrócenie do pracy. Zwolnienie za niezadawalający poziom wykonania planu nie jest powodem rzeczywistym i konkretnym.

[s.obuch-woszczatynski]

Witaj

Zapraszam Cię serdecznie do współpracy. Będzie okazja do wyrażania serdecznego współczucia kilka razy dziennie. Nie zdajesz sobie sprawy, na Twoje szczęście, jak wygląda praca przywróconego przez sąd do pracy?! Oczywiście to nie wina PKO tylko ludzi, którzy wymyślają i stosują takie rozwiązania. I oczywiście pozwalają na takie metody.

Pozdrawiam
Sebastian

[inter123]

Za współpracę z Tobą Seba dziękuję. Wolę działać indywidualnie i skuteczniej. Do tego żeby wyrażać współczucie zwalnianym bezprawnie pracownikom nie jesteś mi potrzebny, bo nie tylko o współczucie chodzi ale o konkretną pomoc. Jesteś pracownikiem Centrali i jeżeli wiesz w jaki sposób są traktowani pracownicy przywróceni przez sąd do pracy, to dlaczego nie reagujesz? Boisz się? Przecież jesteś chroniony.

[alma590]

No proszę jaka ciekawa wymiana zdań.Prosta wydawałoby się sprawa znajomości przepisów KP dotyczących rozwiązywania umów o pracę, demaskuje delikatnie mówiąc niewiedzę merytoryczną Pana Przewodniczącego ZZ. A to przecież obok ustawy o ZZ, podstawa działania związkowego.

[s.obuch-woszczatynski]

Nie jestem chroniony Nikt i nic nie uchroni przed zwolnieniem z PKO

[ekspert2.0]

Panie Sebastianie,
zapomniał Pan chyba :((( o art. 32. Ustawy o związkach zawodowych. Wynika z niego, że „Pracodawca nie może bez zgody zarządu zakładowej organizacji związkowej wypowiedzieć ani rozwiązać stosunku pracy z pracownikiem będącym członkiem zarządu lub komisji rewizyjnej zakładowej organizacji związkowej w czasie trwania mandatu oraz w okresie roku po jego wygaśnięciu. Pracodawca nie może bez zgody zarządu zakładowej organizacji związkowej zmienić jednostronnie warunków pracy lub płacy na niekorzyść pracownika będącego członkiem zarządu lub komisji rewizyjnej zakładowej organizacji związkowej w okresie, o którym mowa w ust. 1”.

Jeśli jest Pan przewodniczącym Związku Zawodowego to musi Pan znać tę Ustawę, a zatem musi Pan mieć pełną świadomość, że jest Pan chroniony przed zwolnieniem. Po co zatem ta ściema???

[selena1205]

Do tej pory sadziłam,że "kopiuj-wklej",to nie w Twoim stylu,Sebastianie.Rozczarowałaeś mnie.

[s.obuch-woszczatynski]

Chyba nie do końca wczytaliście się w moje i innych pokrzywdzonych wpisy. Nie piszę o porozumieniach i Kodeksie Pracy! Tylko jakie są różnice pomiędzy propozycjami a tymi dokumentami. I nie uważam tego za gdybanie czy niegdybanie i brak znajomości KP. To zestawienie teorii z praktyką

Pozdrawiam
Sebastian

[alma590]

s.obuch-woszczatynski napisał:

> Chyba nie do końca wczytaliście się w moje i innych pokrzywdzonych wpisy. Nie p
> iszę o porozumieniach i Kodeksie Pracy! Tylko jakie są różnice pomiędzy propozy
> cjami a tymi dokumentami. I nie uważam tego za gdybanie czy niegdybanie i brak
> znajomości KP. To zestawienie teorii z praktyką
>
> Pozdrawiam
> Sebastian

Tak proszę Pana trzeba się rzeczywiście bardzo wczytywać w Pana posty, żeby z coś konkretnego wyciągnąć z tych wypowiedzi.Żałuję, że nie potrafię czytać między wierszami.Dlaczego inter123 potrafi w sposób precyzyjny przedstawić swoje argumenty obnażając niestety Pańską niewiedzę.

A co do Pana znajomości KP :

s.obuch-woszczatynski napisał:

> Wybacz możesz zaproponować komuś rozwiązaniem umowy o pracę z miesięcznym okre
> sem wypowiedzenia. Ten okres zależy od stażu pracy. Jak by na to nie patrzeć z
> punktu widzenia zwalniającego najlepiej jeśli ten okres jest jak najkrótszy.

Art. 36. § 1. Okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nie określony jest uzależniony od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy i wynosi:
1) 2 tygodnie, jeżeli pracownik był zatrudniony krócej niż 6 miesięcy,
2) 1 miesiąc, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 6 miesięcy,
3) 3 miesiące, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 3 lata.

I proszę nie mówić , że w praktyce wygląda to inaczej... nawet, jeśli któryś z nawiedzonych przełożonych w rozmowie z pracownikiem podaje mu fałszywe informacje, to dokument wręczany pracownikowi nie może być niezgodny z prawem.

Temat rozwiązania umowy o pracę na mocy porozumienia stron bardzo jasno wyjaśnił inter123.
Pozdrawiam

[s.obuch-woszczatynski]

Almo590

Sprawa jest bardzo prosta i nie ma tu mowy o niezgodności z prawem moich wypowiedzi. Napiszę o niej po raz ostatni bo już to w sobie "przetrawiłem" i zrozum że nie chcę do tego po prostu wracać. Może trudno Ci w to uwierzyć, ale wyobraź sobie taką o to sytuację, która miała miejsce w moim przypadku. Bo nie pisze o niestworzonych sytuacjach i kosmitach.
Od 1 marca 2011 w CAM powstał nowy wydział połączony z trzech zlikwidowanych wydziałów. Chciano mnie zwolnić już wtedy, ale bez jakiejkolwiek odprawy i z jak najkrótszym okresem wypowiedzenia. Wówczas nie zlikwidowano mojego stanowiska pracy. Zapewne nie tylko Ty wyciągniesz wniosek, że wtedy dla ratowania "końca pleców" postanowiłem założyć Związek. Otóż ja na rozwiązanie tego "problemu" miałem zupełnie inny pomysł.
Natomiast 11 marca po rozmowie z "ważnym" Przedstawicielem Pracodawcy, został mi przedstawiony pomysł robienia czegoś dla Pracowników, Naszej Firmy z "ochroną" w stylu "nieruszalnego związkowca". "Podsunęła" mi ten pomysł osoba z którą rozmawiałem. De facto sam PRACODAWCA. Nikt zapewne wtedy nie myślał, że uprzedzę Pracodawcę i pójdę krok dalej w zaproponowanym kierunku. Nie dla ochrony bo ona w przypadku PKO nie obowiązuje.
Czwartego kwietnia przez Dyrektorów CAM została złożona propozycja: "piszesz sam wypowiedzenie albo zwolnimy cię dyscyplinarnie". Zapytałem o okres wypowiedzenie? Jaki dla mnie przewidują tryb dalszego postępowania? Bez świadczenia pracy i czy z miesięcznym lub trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia? Usłyszałem: "Z miesięcznym będzie OK. A jak przekażesz obowiązki nie będziesz już musiał świadczyć pracy."
Nie pisz więc o zgodności z prawem i znajomości Kodeksu Pracy. Jeśli przynajmniej niektórzy znają mnie tak dobrze powinni wiedzieć jakie kończyłem studia?! Piszę tu o życiu a nie o przepisach i procedurach. Takie są fakty.

Pozdrawiam
Sebastian

[alma590]

Tak. Dochodzi również do takich sytuacji. Kiedy pracodawca ma jakieś podstawy do zwolnienia dyscyplinarnego, jeżeli w Pana przypadku były, to wówczas idzie się na ugodę z pracodawcą i umawiamy się na inną łagodniejszą formę prawną rozwiązania umowy i to jest rozwiązanie na mocy porozumienia stron.Do takich propozycji (porozumienia stron) prawdopodobnie posuwa się pracodawca również w stosunku do osób, z którymi chce jak najszybciej rozwiązać umowę.Ale wówczas tak jak pisał inter123 termin uzgadnia się pracodawcą.
Wówczas dzień rozwiązania umowy strony same określają.Natomiast w przypadku braku podstaw do zwolnienia dyscyplinarnego idzie się do sądu pracy i tam walczy o prawdę. Jednak żyjemy w praworządnym państwie.
Jeszcze raz powtórzę, że każde wypowiedzenie dokonane niezgodnie z prawem (czy to nieuzasadnione merytorycznie czy też z powodu błędów formalnych ) jest do obalenia w sądzie.
Pomoc ZZ w takich przypadkach musi opierać się na kompetentnej prawnej pomocy.

[alma590]

Uważnie przeczytałam Pana historię.I szczerze powiem,że to wygląda jak świadome wciągnięcie Pana w jakieś dyrektorskie rozgrywki w centrali. Czyżby chodziło o założenie nowego ZZ i podjazdowe wojenki panów dyrektorów poszczególnych departamentów? Temu ma służyć na siłę szukanie afer ? Pod kimś palą się stołki ? Od początku objęcia stanowiska przez obecnego Prezesa dzieją się rzeczy wcześniej nie spotykane. I do tego wykorzystuje się nieświadomych pracowników stwarzając im złudzenia, że to w ich interesie ?
Ciekawe, naprawdę ciekawe :(

[alma590]

I jeszcze kiedy może dojść do skrócenia okresu wypowiedzenia :www.jobs.pl/prawopracy.nsf/archiwumJS3X/93C23DE537EAB272C125780D005037B3

[s.obuch-woszczatynski]

Trochę to dla mnie przykre co robisz, ale i tak pewnie tego nie zrozumiesz. Może kiedyś jak ktoś Ciebie "przyciśnie" kolanem.

Miłego wieczoru
Sebastian

[alma590]

s.obuch-woszczatynski napisał:

> Trochę to dla mnie przykre co robisz, ale i tak pewnie tego nie zrozumiesz. Moż
> e kiedyś jak ktoś Ciebie "przyciśnie" kolanem.
>
> Miłego wieczoru
> Sebastian

Cisnął proszę Pana ,a jakże.Przez 32 lata pracy zdarzały się różne sytuacje.

Również życzę miłego wieczoru.

[s.obuch-woszczatynski]

Bardzo dziękuje

Tym bardziej, że wiem komu mam dziękować.

Sebastian

[alma590]

s.obuch-woszczatynski napisał:

> Bardzo dziękuje
>
> Tym bardziej, że wiem komu mam dziękować.
>
> Sebastian

A jednak mi Pana serdecznie żal. Proszę dobrze przyjżeć się ludziom, którzy Pana otaczają i wystrzegać się fałszywych przyjaciół.Ich cynizm sięga Himalajów.

Pozdrawiam

[s.obuch-woszczatynski]

Żal Ci za coś (zrobiłem Ci jakąś krzywdę?) czy żal Ci mnie? Bo doznałaś straty? Towarzyszą Ci trudność w pogodzeniu się, że tego, co utracone już nie ma. Nie akceptujesz rzeczywistości takiej, jaka jest tu i teraz.
Rozumiem, że albo siedzimy w jednym pokoju lub ewentualnie na jednym piętrze lub Ci fałszywi i cyniczni przyjaciele są dziwnym trafem przez kogoś, w nieznany mi sposób, oceniani?

[alma590]

s.obuch-woszczatynski napisał:

> Żal Ci za coś (zrobiłem Ci jakąś krzywdę?) czy żal Ci mnie? Bo doznałaś straty?
> Towarzyszą Ci trudność w pogodzeniu się, że tego, co utracone już nie ma. Nie
> akceptujesz rzeczywistości takiej, jaka jest tu i teraz.
> Rozumiem, że albo siedzimy w jednym pokoju lub ewentualnie na jednym piętrze lu
> b Ci fałszywi i cyniczni przyjaciele są dziwnym trafem przez kogoś, w nieznany
> mi sposób, oceniani?

Wie Pan, wydawało mi się ,że wyraziłam się jasno. Spróbuję jeszcze raz.
Nie znamy się osobiście. Znam tylko Pana wpisy na tym forum.
Zwyczajnie współczuję Panu, ponieważ podejrzewam , przekonuje mnie opisana przez Pana nieco wyżej, historia wplątania Pana w rozgrywki dyrektorskie w centrali... tak to oceniam.
Ktoś z powodów sobie tylko znanych próbuje stworzyć nowe ZZ (bo stare nie dałyby się w to wciągnąć) w celach ... no właśnie, jakich ? politycznych, ambicjonalnych czy w obawie o własne posady ? To jest właśnie cynizm i Pan dał się w to wciągnąć jak dziecko.Mam wrażenie, że jest Pan takim naiwnym idealistą, który uwierzył w szczerość i dobre intencje tych, którzy podpowiedzieli Panu jak najlepiej wyjść z trudnej dla Pana sytuacji.Obawiam się, że to są ci Pańscy fałszywi , cyniczni przyjaciele.
Pana reakcje na posty ludzi tu piszących świadczą o tym, że żyje Pan w stałej atmosferze zagrożenia.Szuka Pan wrogów w każdym, kto zada Pau szczegółowe pytanie.Pod takim nickiem ukrywa się ta Pani Basia, a pod tamtym to na pewno Wiesław.A ten cwany Bogdan to używa 3 nicków, a ja i tak go wyczaiłem ;)
Pana wypowiedzi niejasne, zakamuflowane, nieprecyzyjne powodują, że nie jest Pan wiarygodny. Jeżeli czegoś nie może Pan powiedzieć jasno i wyraźnie to proszę nie zaczynać.
To tak w skrócie Panie Przewodniczący.

Jeszcze raz dobrej nocy życzę i spokojnej pracy, na co dzień.

[zwolnionazpko]

A ja konsekwentnie prosze o kontakt osoby które zostały zwolnione za "plany" !!!
Dziękuję tym które się odezawały i które zaoferowały swoją pomoc. Walczymy w Naszym wspólnym interesie im wiecej nas tym lepiej !!!Gdy zakończy
się sprawa poinformuje Was jak taka pomoc wygląda w praktyce i co z tego wynikło.
Zapewniam że dla wielu mogą to być w przyszłości cenne informacje.
KONTAKT :
[e-mail]

[inter123]

Seba w co Ty grasz? Co ukrywasz? Z Twojej wypowiedzi wynika, że założyłeś związek za namową pracodawcy? Jaki interes miałby w tym pracodawca? Piszesz także, że informacje dot. zatrudnienia zewnętrznej kancelarii prawnej podasz do wiadomości "jeżeli pracodawca na to pozwoli". Czy tak postępuje związkowiec?

[s.obuch-woszczatynski]

Witaj

Jeśli zwracasz się do mnie Seba, to czy i skąd się znamy? Przypadek czy kolejny trik ze zmianą nicka?
Zamknę ze swojej strony ten wątek. Grywam w piłkę, siatkówkę i koszykówkę. Poważnie to robię. Niestety coraz rzadziej. Styki spraw pomiędzy Pracodawcą-Związkiem Zawodowym i mną rozstrzygnie sąd. Zapytaj sam siebie albo najbliższych współpracowników czy była namowa i jakiś interes? Pracodawca nie miał i nie ma interesu żeby związek powstał, działał i w dalszym ciągu istniał. Liczysz na konkretną odpowiedz dlaczego od kwietnia 2011r. trwają próby zwolnienia mnie z pracy?! Ja już dawno nie liczę.
Na prywatnego maila mogę Ci napisać kogo o to zapytać. Pracodawca wielokrotnie informował mnie, że jeśli ujawnię coś bez jego zgody wytoczy mi proces cywilny. Mam dość zmartwień i wolę nie sprawdzać czy to zrobi?
Szczerze, to nie wiem jak powinien postępować związkowiec?! Jeśli masz jakieś pomysły i sugestie bardzo proszę wyślij mi na oficjalnego maila.

Pozdrawiam
Sebastian

[cheyenne20]

Tak sobie czytam te Wasze posty i zastanawiam się, czy jest w Polsce przymus pracy w PKO BP SA?
Jak nie ma takiego przymusu, to watek można zamknąć.

[marz12ka]

cheyenne20 napisał:

> Tak sobie czytam te Wasze posty i zastanawiam się, czy jest w Polsce przymus pr
> acy w PKO BP SA?
> Jak nie ma takiego przymusu, to watek można zamknąć.

..doprawdy co za głębokie przemyslenie z twojej strony....nie kazdy moze sobie pozwolić na bycie bezrobotnym ...a rynek pracy jest jaki jest....zapewniam cie że wiekszośc pracowników szuka sobie innej pracy i szczesliwi ci co znaleźli .......

[zwolnionazpko]

A ja konsekwentnie prosze o kontakt osoby które zostały zwolnione za "plany" !!! i nietylko !!!!
Dziękuję tym które się odezawały i które zaoferowały swoją pomoc. Walczymy w Naszym wspólnym interesie im wiecej nas tym lepiej !!!Gdy zakończy
się sprawa poinformuje Was jak taka pomoc wygląda w praktyce i co z tego wynikło.
Zapewniam że dla wielu mogą to być w przyszłości cenne informacje.
KONTAKT :
[e-mail]

[zosia1311]

Do PKO

Znów serce zabolało
Wróciły znów wspomnienia
Gdy trwała nasza przyjaźń
Po prostu jak w marzeniach
Gdy w słowie było ciepło
Co łzy osuszało
Gdy w geście była troska
Której mi brakowało
I Twoje dobre serce
Które mi okazałaś
I Twoja pomocna dłoń
Którą zawsze mi podawałaś
I nagle wszystko znikło
Zostałam nagle sama
Zburzyłaś wszystko co mogłaś
Widocznie tego chciałaś
Cierpiałam bardzo długo
Lecz odbudowywałam
Nie było wcale łatwo
Gdy pod tym upadałam
Burzyłaś stale wszystko
A ja tak sie starałam
Zamiast mi pomóc stałaś obok
I ciągle olewałaś
Lecz nadszedł pewien moment
Gdy powiedziałam dosć !!!!!
Bo jak tu coś budować
Gdy Stale burzy ktoś
Mineło troche czasu
I sie opamiętałaś
Lecz za późno na wszystko
Zbyt późno zrozumiałaś
Nie wybaczę ci nigdy
Tych nocy nie przespanych
Nie wybacze tych łez
Tygodniami wylewanych
W tej chwili Cie nienawidzę
Po prostu z całej siły
Po co to wszystko było
Po co to zaczynałaś
Najpierw mnie chroniłaś
A potem "zabijałaś"
Mam do Ciebie żal
I tak już pozostanie.

[zosia1311]

Gdy spojrzysz w duszę, zobaczysz lustro a w nim odbicie dobra i zła.
Gdy zajrzysz w serce, ono pokaże Ci, jakimi uczuciami masz obdarzać ludzi.
Gdy zajrzysz do umysłu, on Ci podpowie na które wyżyny wspinać się trzeba i które szczyty zdobywać.
Gdy zdołasz połączyć wszystkie te prawdy w jedno odkryjesz swoje powołanie -
jedyną drogę prawdy Twojego życia !!!!

Pomyślności w życiu zawodowym i osobistym zrealizowania życiowych planów wielu ODDANYCH przyjaciół...
Życzę Wam odkrycia swojego powołania....
Powodzenia...

[zosia1311]

,, Traktuj innych tak,jak chciałbyś aby ciebie traktowano.Każdy ma swoją historię życia,która go ukształtowała."
,, Pamiętaj -każdy zasługuje na szacunek."

Nie odzywałam się dawno. Próbuję zapomnieć. Nie myślałam, że tasz szybko doczekam się
sprawiedliwości. Są duże roszady. Dyrektor przez którego tyle stresów przeszłam został przeniesiony do innego malego oddz .Ta osoba nie powinna już niczym kierować. Inne osoby też zostały zdegradowane. Jest dużo zmian. Tyle ludzi traci stanowiska z różnych powodów.
Podobno jak poznasz jak to jest po 2-iej stronie to bardzo się ludzie zmieniają dla wszystkich.
Nagle czują się ludźmi.Są mili. Chciałam aby los sprawił, że Ci ludzie poniosą
konsekwencje. Życie pokazuje, że nikt nie może czuć się pewnie ale nie
czuję wcale radości. Bylam totalnie zaskoczona. Moim zdaniem kara, która ich spotkała była słuszna chociażby z tego względu, że ta osoba sama dopuścił się niesprawiedliwości i była osobą wyjątkowo złą. Sądzę również, że mogłaby to być przestroga dla innych, którzy chcieli by tylko i wyłącznie władzy i majątku. W ten sposób dostali ostrzeżenie, nigdy nie wiadomo co kogo spotka. Życie bywa jednak sprawiedliwe ale to i tak nic nie zmienia dla mnie.
Cierpiałam bardzo długo.Nie było wcale łatwo, gdy pod tym upadałam.
Pozdrawiam wszystkich tu piszących może coś się zmieni, może ktoś jednak pójdzie po rozum do głowy.

[ona352]

Zostałam zwolniona za nie wykonywanie planu i ładnie mi wypowiedzieli umowę o pracę , zostałam bez grosza ... Napisałam odwołanie i przede mną ciężka sprawa . Poszukuję osób zwolnionych z PKO które tak jak ja zostały zwolnione za nie wykonywanie planu i mogą mi pomóc a ja też pomogę . Jestem z Wrocławia . Mój e-mail [e-mail]

[istnycyrk]

Powiedzcie, jak oni motywują takie wypowiedzenie umowy ? W głowie się nie mieści! Wiem, że to robią, ale jak to tłumaczą? Bo chyba nie mogą wpisać w wypowiedzeniu nie wykonywanie planu? Jak to jest ? Pytam, bo się nastawiam ... mogę być następna ... mam tak dowalone plany, że przez cały ostatni rok nie dostałam premii :(

[gos13]

Mogą to zrobić. Podstawą mojego wypowiedzenia jest niska aktywność sprzedażowa, skutkujaca nie wywiązywaniem się z przyjętych planów sprzedażowych - w jednym kwartale 96% a w drugim 89,5% poziom wykonania planu. Jest to w treści wypowiedzenia.

[qween1]

dla mnie to szok aby przy tak dobrym wykonaniu planu, bo przecież poziom 85-90 to przecież całkiem przyzwoity, dostać wypowiedzenie, nie chce mi się wierzyć że takie rzeczy są możliwe

[ona352]

wypisują Twoje błędy na wypowiedzeniu . unikają odpraw . ale mało jest osób które walczą o swoje niestety .

[ona352]

Jestem zwolnioną osobą za nie wykonywanie planów , szukam osób które zostały zwolnione tak jak ja , potrzebuję pomocy . Ja również oferuję swoją pomoc . proszę o kontakt [e-mail] . Będę wdzięczna .

[s.obuch-woszczatynski]

Witaj
Nie mam dla Ciebie żadnych gwarancji, ale mam ofertę pomocy.
Pozdrawiam
Sebastian
[e-mail]

[zwolnionazpko]

Jeśli ktoś potrzebuje konkretnej pomocy- to jest właściwa i chyba jedyna osoba która bardzo pomaga !
Pozdrawiam Pana i jeszcze raz dziękuje.
[e-mail]

[s.obuch-woszczatynski]

Trzymam za Panią kciuki :)
Mocno i serdecznie pozdrawiam
Sebastian

[zwolnionazpko]

Panie Sebastianie!
Wszystko jest na dobrej drodze a w tym WIELKA zasługa Pana.
I tak sobie myślę.....kto ma w tym interes aby Pana na forum szkalować i odpowiedz nasuwa się sama....

[me.lissa]

w przeciągu 2 miesięcy 2 osoby się zwolniły same u nas w oddziale a 2 zwolniono za BRAK SPRZEDAŻY

[ona352]

Bardzo proszę o kontakt osoby które zostały zwolnione tak jak ja za niewykonanie planu . Jestem z Wrocławia , [e-mail] .

[wykorzystanaprzezpkoonly]

Bardzo proszę o kontakt osoby, które zostały zwolnione z banku i mają lub miały sprawy sądowe .
Mój adres : [e-mail]

[exworker]

Zwolnienie za niewykonanie planu jest niezgodne z prawem.

[4kana]

zgadza sie bo umowa o prace to umowa staranego działania a nie umowa efektu, sad was przywroci do pracy

[ola22mim]

Szanowni Państwo proszę o pomoc ;)
Muszę dotrzeć do 50 pracowników Banku i przeprowadzić badanie.
Niestety nie uzyskałam zgodny organizacji na przeprowadzenie ankiety w jednostce więc próbuje do Państwa dotrzeć za pomocą portalu społecznościowego.
Wyniki jakie uzyskam wykorzystam tylko i wyłącznie w pracy magisterskiej.

PROSZĘ O UZUPEŁNIENIE PONIŻSZEGO KWESTIONARIUSZA

goo.gl/forms/tqMWgtciXyztKOrq2

Serdecznie dziękuję za pomoc i poświęcony czas