tazega3
22.07.12, 23:19
Niestety po raz kolejny pojawia się wątek gry w piłkę pod oknami sąsiadów. Otóż nie każdy (szczególnie mieszkańcy niższych kondygnacji), ma ochotę na kilkugodzinne wysłuchiwanie walenia piłką pod oknem, gdzie w domu nie słychać nawet radia.
Kopanie piłką do „ nogi”, która obija się o drzwi garaży powoduje niemiłosierny huk, który słychać nawet siedząc po drugiej stronie mieszkania i zrozumie to tylko ten, który mieszka na parterze czy pierwszym piętrze.
Dodam, że niejednokrotnie, z powodu silniejszego „kopa”, piłka ląduje na parapecie i tylko czekać kiedy gracze wybiją komuś szybę.
Uwierzcie, że święty by tego nie wytrzymał.....
Może zatem warto poinformować dzieci, że gra pod oknem sąsiada, nie dość, że zakłóca spokój, to dodatkowo skutkuje uszkodzeniem mienia, nie wspominając że jest po prostu wyrazem braku kultury. I możecie sobie darować komentarze z cyklu , że dzieci nie mają się gdzie bawić, bo po pierwsze miejsca w bezpośredniej okolicy garaży nie są już placem zabaw a już na pewno nie jest to miejsce pod czyimś oknem.
Oczywiście największe oburzenie wykażą zapewne ci rodzice, którzy mieszkają na wyższych piętrach albo po prostu pod ich oknami dzieci nie grają w piłkę. Najłatwiej przecież wysłać dziecko, żeby pozatruwało spokój innych sąsiadów a samemu posiedzieć sobie w ciszy po pracy. Pytanie tylko co powiecie, jak zostanie wybita szyba... Też będziecie tacy liberalni ???
Pomyślcie czasem o innych – to nie boli