Dodaj do ulubionych

Jacek Wiśniewski

26.01.08, 01:31
Zapraszam na ten wątek wszystkich czytelników naszego raszyńskiego
forum.
Zapraszam na ten wątek, bo na innych trudno za Jackiem nadążyć.
Zadaje putania i ucieka z wątków.
Będę mu wdzięczny za założenie wątku: Gmina Raszyn Wiśniewski.
Dopóki nie zało.zy takioego wątku, proszę o pisanie na wątku "Jacek
wiśniewski"
Obserwuj wątek
    • raszyniak Re: Jacek Wiśniewski 26.01.08, 01:34
      Ponieważ to Jacek rozpoczynha większość wątków, więc na tym wątku
      powinien zadawać pytania i odpowiadać na nie.
      • raszyniak1 Re: Jacek Wiśniewski 26.01.08, 03:11
        "inaczej upublicznię wszystko"
        To jak? upublicznisz czy nie? Odpowiesz na to pytanie, czy dalej będziesz tylko
        oczerniał Jacka Wiśniewskiego zarzucając mu to co sam robisz (czytaj uciekanie z
        wątku na wątek i brak odpowiedzi)? Żeby wymagać, trzeba być samemu w porządku
        kolego!
    • raszyniak1 Re: Jacek Wiśniewski 26.01.08, 03:10
      "inaczej upublicznię wszystko"
      To jak? upublicznisz czy nie? Odpowiesz na to pytanie, czy dalej będziesz tylko oczerniał Jacka Wiśniewskiego zarzucając mu to co sam robisz (czytaj uciekanie z wątku na wątek i brak odpowiedzi)? Żeby wymagać, trzeba być samemu w porządku kolego!
      • nowy-nowak Re: Jacek Wiśniewski 27.01.08, 22:29
        O raszyniaku mówią, że jest "bojowy" czyli z tych co się boją, a w
        dodatku chyba pisze w nocy po paru głębszych bo mu sie klawisze
        kreca ostro. Trzesie dupa. Gdyby cos miał dawno to by upublicznil. A
        nic nie ma. Panie Wiśniewski, Pan śpi spokojnie. Nie jestem z Pana
        opcji, ale co do raszyniaka mamy podobne zdanie. Zero
        • jacek-wisniewski Re: Jacek Wiśniewski 28.01.08, 08:57
          Panie nowy-nowak, jak zwykle śpię spokojnie. Jak ktoś wymyśla teksty
          o "przetargu ograniczonym do firm z terenu naszej gminy" to zasób
          jego wiedzy jest PORAŻAJĄCY ( nie moje stwierdzenie ). Tylko
          zaczynam się zastanawiać do czego może posunąć sie taki ktoś
          w "byciu użytecznym" władzy ( nie mylić z "pożytecznym idiotą" ).
          • raszynianka2 Re: Jacek Wiśniewski 29.01.08, 19:26
            Obawiam się,ze pan raszyniak został wmanipulowany przez obecną
            władzę.Niestety robi z siebie pośmiewisko.Co więcej mogą się z niego
            śmiać obecni wójtowie.Dziwi mnie,ze u pana raszyniaka nie działa
            instynkt samozachowawczy.Pan raszyniak to nic nie znaczący
            pionek,który niby bierze udział w grze,ale tak naprawdę nic o niej
            nie wie.Co więcej niedługo panowie mogą się go pozbyć...i to moze
            być bardzo bolesne...
            • ziggyksiazek Re: Jacek Wiśniewski 29.01.08, 19:45
              obawiam się że pani 2 raszynianka próbuje zmanipulować rzeczywistość
              patrząc z końca Raszyna zdaje się nie zauważać jak skutecznie
              pozbyto się >>wiele znaczących<< pionków - adwersarzy, co
              rzeczywiście było bolesne bardzo, a widać to w wypowiedziach i
              wpisach do dziś
              a że raszyniak strzela seriami jak z CKM ...cóż inni też tak robią
              nie obawiaj się pani w końcu mieszkać naszej wsi to przywilej

              i żeby mi nie było że wójtów bronię: tych, przeszłych i zaprzeszłych
              • patrzacy.z.boku Re: Jacek Wiśniewski 29.01.08, 20:42

                obecnie wspomniany powyzej, miedzy seriami chyba uklada drewno w komorce, ale
                ile mozna ukladac drewno w komorce?...
                • dorota022 Re: Jacek Wiśniewski 29.01.08, 21:34
                  patrzący.z.boku nie wywołuj lisa z komórki
                  • ziggyksiazek Re: Jacek Wiśniewski 29.01.08, 21:59
                    'co gryzie dorote022'
                • ziggyksiazek Re: Jacek Wiśniewski 29.01.08, 22:02
                  oczekujesz kolejnej serii?

                  co by nie mówić o raszyniaku, to mocny facet,
                  UPaRł się i poglądów nie zmienia, bardzo rzadka to cecha w
                  dobie 'halnych'
                  • raszyniak Re: Jacek Wiśniewski 05.02.08, 23:52
                    ziggy
                    Dzięki za dobre słowo.
                    Znasz wyniki konkursu na blog roku?
                    Moje poglądy nie sa takie egzotyczne, zwłaszcza w Internecie. Na 25
                    blogów zakwalifikowanych do trzeciego etapu konkursu w kategorii
                    Polityka, 10 jest założonych przez UPR-owców, bądź ludzi
                    prezentujących poglądy tożsame z poglądami UPR-u, przy czym najwyżej
                    notowane trzy blogi są stricte UPR-owskie....
                    Tak się dziwnie składa, że w tym konkursie wogóle nie pojawił sie
                    blog Iwickiego....
              • raszyniak1 Re: Jacek Wiśniewski 30.01.08, 10:59
                A może warto postawić pytanie, czy rzeczywiście były to pionki i czy się ich
                pozbyto, czy odeszli sami nie widząc chęci realizacji obietnic wyborczych
                złożonych przez obydwu wójtów i ich ugrupowania?
                • ziggyksiazek Re: Jacek Wiśniewski 30.01.08, 11:18
                  raszyniak1 napisał:

                  > A może warto postawić pytanie, czy rzeczywiście były to pionki i
                  czy się ich
                  > pozbyto, czy odeszli sami nie widząc chęci realizacji obietnic
                  wyborczych
                  > złożonych przez obydwu wójtów i ich ugrupowania?

                  Rzeczywiście warto sobie postawić takie pytanie!
                  • raszynianka2 Re: Jacek Wiśniewski 30.01.08, 22:12
                    Nie wiem czy pan Aranowski jest jeszcze z wójtami czy nie,ale prawdę
                    mówiąc u niego pierwszego zauważyłam jakies pierwsze
                    symptomy "olśnienia".Żal mi tego pana .Chyba był w grupie
                    GWARANTÓW .Kto jeszcze pozostał?Czytając pomysł władz sprzedaży
                    budynku,wcześniej przeznaczanego pod GOK,zastanawiam się czy
                    pozostali jacys GWARANCI???GWARANCI czego?
            • raszyniak Re: Jacek Wiśniewski 05.02.08, 23:47
              Raszynianko2
              Nie zostałem w nic wmanipulowany. To co robie to mój wybór
              wynikający z mojej wiedzy o naszej gminie.
              Spróbuj znaleźć czas i pójdź na sesję Rady Gminy. Poznaj bliżej to
              wszystko o czym wiesz wyłącznie z informacji uzyskiwanych od Jacka
              Wisniewskiego. Niestety właśnie Ty zostałaś wmanipulowana.
              Przejrzyj inne wątki. Zobacz na ile Jacek nie odpowiedział, z ilu
              uciekł.
              Nikt sie mnie nie pozbędzie, bo nikt mnie nie kupił jak innych.
              Jestem za obecna władzą, bo pamietam poprzednią. Tak długo jak ta
              bedzie lepsza od poprzedniej, będę jej bronił. Bez względu na to
              jakie bzdety wypisywać będzie na swoim blogu Iwicki a na tym Forum
              JW....
              • raszyniak1 Re: Jacek Wiśniewski 06.02.08, 09:37
                Zapomniałeś dodać, że 4 lata temu, po wyborach w 2002 roku też byłeś za ówczesną
                "obecną" władzą (czyli za Iwickim) a przeciw poprzednio "poprzedniej" czyli dziś
                obecnej (Rajkowskiemu).
                Kurde, ale mi zdanie wyszło. Czy ty już tak masz, że zawsze musisz być z tymi co
                odsuwają poprzedników od władzy?
                • raszyniak Re: Jacek Wiśniewski 07.02.08, 18:22
                  Andrzeju.
                  Rzeczywiście w drugiej turze poprzednich wyborów poparłem Iwickiego.
                  Nie ja jeden.
                  Ale przez całą kadencję Iwickiego pamietałem poprzerdniego wójta i
                  jego działania, a dobrze je znałem, bo byłem na prawie wszystklich
                  sesjach radyu gminy i często sosobiście spierałem sie z Rajkowskim.
                  Ale zacytuję Ci co powiedziałem Rajkowskiemu przed druga tura
                  ostatnich wyborów samorzadowych.
                  "Panie wójcie, kłóciłem sie z Panem i pewnie nie raz sie będę z
                  Panem kłócił, ale wolę spierać się z Panem o szczegóły, niż z
                  Iwickim o pryncypia i dlatego zrobie wszystko, żeby Pan wygrał.
                  Minął juz rok od wyborów i jak na razie nie żałuje swojego wyboru....
                  Twój przyjaciel Jacek wszedł raz jako kandydat niezależny do Rady
                  Gminy, przyłączył się potem do Rajkowskiego. W ostatnich wyborach
                  zwalczał IUwickiego, a teraz uwaza go za najlepszego kandydata nie
                  tylko na wójta ale i na posła. Jeśli uznasz moje poglądy za woltę,
                  to Jacek uprawia woltyżerkę....
                  • raszyniak1 Re: Jacek Wiśniewski 07.02.08, 20:38
                    Na detektywa to ty sie nie nadajesz. Z uporem maniaka bierzesz mnie za kogoś innego. Ale, piszesz co prawda mało logicznie, natchnąłeś mnie jednak pewnym pytaniem. Panie Jacku Wiśniewski! Niech Pan odpowie, czy uważa pan Piotra Iwickiego na dzień dzisiejszy za najlepszego kandydata na Wójta? Czy poczuwa się Pan do odpowiedzialności za rządzenie Gminą Raszyn w okresie poprzedniej kadencji Rajkowskiego? Ponieważ domyślam się że tak, proszę odpowiedzieć za co Pan odpowiadał a za co nie? Proszę powiedzieć, co Pan uważa za swój największy sukces w tamtym okresie a co za największą porażkę? I na koniec, to samo pytanie tylko w kontekście całego ówczesnego zarządu. Co było jego największą porażką a co największym sukcesem? Jeśli odpowie Pan na te pytania wyczerpująco, jest Pan dla mnie "Gościu", a raszyniak.... No cóż, jak sam mówi "pożytecznym idiotą". Jeśli nie odpowie Pan, będę musiał się zastanowić, czy raszyniak aby czasem nie ma racji.
                    • jacek-wisniewski Re: Jacek Wiśniewski 07.02.08, 23:58
                      Zacznę od tego co jest dla mnie łatwiejsze. Czuję sie odpowiedzialny za trzecią
                      kadencję samorządu. Jako były radny za utrzymywanie przez 4 lata większości w
                      Radzie. Jako członek zarządu za jakość pracy organu wykonawczego. Oczywiście w
                      zakresie ustawowym. Kompetencje zarządu jak Wójta czy Rady były bardzo jasno
                      określone. Współtworzyłem budżety, kontrolowałem jego wykonanie. Ale za
                      inwestycje, pracę urzędu i całokształt odpowiada i odpowiadał Wójt. Swoją
                      odpowiedzialnością Wójt dzielił się ze swoimi zastępcami i urzędnikami. Jako
                      Przewodniczący Komisji ds Zamówień Publicznych byłem takim urzędnikiem.W tym
                      zakresie odpowiadałem za prawidłowość procedury przetargowej i wybór najlepszej
                      oferty ( Wójt mógł przyjąć wybór komisji lub nie ). Sukcesy? Jako urzędnika: ani
                      jeden przetarg nie został unieważniony przez Urząd Zamówień Publicznych w czasie
                      mojej pracy, uchwała o zasobie mieszkań komunalnych ( dopiero w 2007 roku
                      została poprawiona z uwagi na zmianę przepisów ), współtworzenie projektu
                      organizacyjnego Gminnego Ośrodka Sportu. Jako radnego: budowa gimnazjum. Jako
                      członka zarządu: organizacja rocznicy Bitwy pod Raszynem w Falentach, próba
                      porozumienia z IMUZ - em, rozpoczęcie procedury miejscowych planów
                      zagospodarowania przestrzennego.
                      Porażki to: kompromitacja "rynkowa" ( będąc przekonanym, że firma RESIDANCE nie
                      nadaje się do wybrania jako wykonawcy nie zdobyłem się na niepodpisanie po kilku
                      godzinach namów przez resztę członków komisji protokołu z konkursu ), niemożność
                      wpłynięcia na ograniczenie wzrostu kosztów wykonania pływalni i gimnazjum. Co do
                      takiej samej oceny całego zarządu, to zrobię ją po pewnej analizie później.
                      Teraz to co w Pańskich pytaniach jest trudniejsze.
                      Nie wiem. Być lepszym od obecnego Wójta ( z obecnej kadencji a nie z czasów
                      pierwszych trzech ) nie wydaje mi się wystarczającą rekomendacją do tego aby
                      kogoś określać najlepszym kandydatem. W naszej gminie jest wiele osób, które
                      lepiej wypełniałyby obowiązki wójta niż są one realizowane dziś. Pan Iwicki jest
                      na dzień dzisiejszy bardzo dobrym radnym opozycji. Jest zawsze przygotowany,
                      skutecznie patrzy władzy na ręce, nie ma "miętkiego podbrzusza" w postaci
                      umarzania podatku, itd... Kandydat na wójta to nie tylko osoba, ale również
                      program wyborczy i współpracownicy do jego wykonania. Dlatego powtórzę: nie wiem.
                      • raszyniak Re: Jacek Wiśniewski 12.02.08, 23:38
                        jacek-wisniewski napisał:

                        > Zacznę od tego co jest dla mnie łatwiejsze. Czuję sie
                        odpowiedzialny za trzecią
                        > kadencję samorządu. Jako były radny za utrzymywanie przez 4 lata
                        większości w
                        > Radzie.
                        Jacku! Jako kandydat niezależny, odpowiadasz przede wszystkim za to,
                        że większość w Radzie uzyskała Nasza Gmina, a nie AWS, a Rajkowski
                        wogóle został wójtem. Oczywiście nie mam Ci tego za złe, to tylko
                        gwoli sprostowania.


                        Jako członek zarządu za jakość pracy organu wykonawczego.
                        Oczywiście w
                        > zakresie ustawowym. Kompetencje zarządu jak Wójta czy Rady były
                        bardzo jasno
                        > określone. Współtworzyłem budżety, kontrolowałem jego wykonanie.
                        Ale za
                        > inwestycje, pracę urzędu i całokształt odpowiada i odpowiadał
                        Wójt. Swoją
                        > odpowiedzialnością Wójt dzielił się ze swoimi zastępcami i
                        urzędnikami. Jako
                        > Przewodniczący Komisji ds Zamówień Publicznych byłem takim
                        urzędnikiem.W tym
                        > zakresie odpowiadałem za prawidłowość procedury przetargowej i
                        wybór najlepszej
                        > oferty ( Wójt mógł przyjąć wybór komisji lub nie ).

                        Jacku!Jak to w końcu z Tobą jest? Jako członek Zarządu odpowiadasz
                        za całokształt działań wójta i Zarządu, a jako Przewodniczący
                        Komisji Inwestycji i Przetargów, za inwestycje i przetargi
                        odpowiadasz w szczególności, a mnie zarzucasz wygranie "ustawionego"
                        przetargu i to w kadencji, w której byłem w jawnej opozycji do
                        Rajkowskiego?

                    • ziggyksiazek Re: Jacek Wiśniewski 08.02.08, 18:37
                      i co?
                      • raszyniak1 Re: Jacek Wiśniewski 08.02.08, 22:19
                        Jak na razie, odpowiedź nie jest dla mnie w pełni satysfakcjonująca. Czekam na
                        uzupełnienie.
                      • jacek-wisniewski Re: Jacek Wiśniewski 10.02.08, 10:46
                        I ...
                        Sukcesy zarządu trzeciej kadencji:
                        1. Zablokowanie wprowadzenia w plan miejscowy lotniska 3 pasa
                        równoległego do Na Skraju. Nawet jeżeli teraz wprowadzą go do planu
                        to zmienione przepisy prawa pozwalają na skuteczne żądanie
                        odszkodowań.
                        2. Ograniczenie kosztów administracji urzędu. Nigdy wcześniej i
                        nigdy później nie wydawano na urząd tak małej kwoty z budżetu gminy.
                        3. Ilość inwestycji ( ale bez uwzględnienia wzrostu ich kosztów
                        realizacji ).
                        4. Rozpoczęcie procedury uchwalania miejscowych planów
                        zagospodarowania przestrzennego.
                        5. Śladowe ( 2 czy 3 ) decyzje uchylane przez Samorządowe Kolegium
                        Odwoławcze, czy NSA.

                        Porażki:
                        1. Brak wpływu CAŁEGO zarządu na treść umów z wykonawcami. Być może
                        uchronilibyśmy się od duzej ilości aneksów zwiększających koszty
                        basenu i gimnazjum.
                        2. Brak wdrożenia obowiązku powołania przedsiębiorstwa komunalnego (
                        woda i kanalizacja ).
                        3. Pomysł na współpłacenie kosztów budowy kanalizacji przez
                        mieszkańców. Inni ( np. Lesznowola )zrobili to lepiej i bez
                        konieczności zwracania wpłat.
                        4. Brak reorganizacji urzędu, mającej ułatwić pozyskanie środków
                        zewnętrznych.
                        5. Pozwolenie na "utopienie" projektu parku ( pierwszego ) poprzez
                        próbę jego budowy na zgłoszenie a nie wystąpienie o pozwolenie na
                        budowę.
                        6. Zła współpraca z powiatem.
                        7. Brak reakcji na zmianę projektu obwodnicy Salomea - Wolica (
                        częściowa budowa poza terenem pozostawionym jako rezerwa do jej
                        budowy od 30 lat ).

                        Ogólnie była to w historii naszej gminy dobra kadencja. Jest w tym
                        dużo zasługi Pani Teresy Her - Przewodniczącej Rady Gminy Raszyn III
                        kadencji oraz tego, że po raz pierwszy Wójt musiał współpracować z
                        koalicjantami, którzy do końca kadencji starali się trzymać jeden
                        front ( radni niezależni ). Wyszło to na korzyść nam wszystkim.
                        Wójtowi też.
                        • raszyniak1 Re: Jacek Wiśniewski 10.02.08, 17:06
                          Panie Jacku, skoro było tak dobrze, to czemu się tak źle skończyło? Czemu Rajkowski przegrał z Iwickim? Czemu poległa zdecydowana większość waszych kandydatów na Radnych?
                          Niech Pan też nie opowiada bzdur w stylu, że to wy zablokowaliście budowę trzeciego pasa na Okęciu. Jeśli odpowiedzialni za port lotniczy najpierw zajęli by się przebudowywaniem pasów a potem budową terminali, zapewne nic byście nie zdziałali. Po prostu, ktoś wyżej zdecydował o innej koncepcji rozwiązania problemu lotniska a wasz udział w tej decyzji był, delikatnie mówiąc, minimalny, czego dowód mamy teraz. Gdyby nie sprzeciw budowniczych autostrady, Rajkowski i spółka mogli by sobie palcem w bucie podłubać. Owszem, wybudowaliście basen i gimnazjum, ale jakim kosztem? Gimnazjum było koniecznością, ale basen to po prostu "igrzyska przedwyborcze". Czemu nie chwali się Pan ile lat budujecie kanalizacje i wodociągi? Wiele gmin zaczęło później niż Raszyn a już dawno o tym zapomniało? Kiedy u nas wszyscy mieszkańcy będą mogli powiedzieć, że mają kanalizację i wodę z wodociągu? I jeszcze te plany. To przecież jakaś farsa. Uchwala się je pod wymogi konkretnych osób. Jeśli zbyt duża liczba mieszkańców protestuje, dzieli na kawałki, tak, żeby "kolesie" byli zadowoleni. Tak było i jest nadal. Czemu w tych planach nie uwzględnia się placów zabaw dla dzieci, terenów na rekreację czy sport? Czemu nie wrysowuje np. tras linii energetycznych co ułatwiło by egzekwowanie ich budowy od zakładów energetycznych? Lepiej niech płacą mieszkańcy. Czy tak? Na innym wątku porusza Pan temat stawów raszyńskich, co na to Pańskie Plany?
                          Panie Jacku, zawiodłem się. Coś mi się wydaje, że te Pańskie odpowiedzi, układał Pan tak, aby nikogo zbytnio nie urazić. Pańskie działania ukierunkowane są na uzyskanie jak największej popularności przy jednoczesnym utrzymaniu dobrych stosunków zarówno z "ekipką" Rajkowskiego jak i Iwickiego. Tak się nie da.
                          Podsumowując, na mój głos w najbliższych wyborach samorządowych niech Pan nie liczy. Nie lubię ludzi działających na kilku frontach.
                          • jacek-wisniewski Re: Jacek Wiśniewski 10.02.08, 18:37
                            Ale ja nie mówiłem, że było tak dobrze. Gdyby tak było DOBRZE to Pan Iwicki by
                            nie wygrał. Było więcej błędów niż sukcesów. Ja mogę pisać tylko o tym, na co
                            miałem wpływ. Na kolejne aneksy do umów z wykonawcami wpływu nie miałem. A
                            kandydatów na radnych nie ja wybierałem.
                            Co do pasa lotniska to zdziwi się Pan, ale zablokowaliśmy. Jako sąsiedzi byliśmy
                            stroną do uzgodnienia projektu miejscowego planu. W nim były wrysowane ( na
                            kolorze zieleni ) linie rozgraniczające pasa startowego. Gdybyśmy tego nie
                            zauważyli i nie zrobili awantury to pas dawno byłby wybudowany. Było to w roku
                            2001. Sprzeciw budowniczych autostrady ( POW ) był w 2006r przy kolejnej próbie
                            budowy pasa. Basen to był pomysł nie radnych niezależnych, ale wywiązanie się z
                            obietnic wyborczych Naszej Gminy. Obietnic z 1998r. My uważaliśmy, że jeżeli
                            jest 10 - ciu radnych NG, to mają mandat społeczny do realizacji swojego
                            pomysłu. Chociaż opowieści jednego z wójtów o tym, że będzie on przynosił
                            dochody skwitowałem śmiechem. Nie napisałem "zrobienie miejscowych planów".
                            Napisałem, że rozpoczęliśmy ich realizację. Faktycznie to co działo się i dzieje
                            dalej to parodia planowania przestrzennego. Ale to już nie moja zasługa. Mój
                            pomysł na rezerwat? Nadal ma szansę realizacji. Pomoże Pan przekonać innych?
                            "Stosunków" a zwłaszcza dobrych z ekipą Rajkowskiego to nie miałem już przed
                            wyborami. Ktoś im naopowiadał głupot, że gdybym nie forsował Chmielewskiego, to
                            Rajkowski wygrałby ostatnie wybory w pierwszej turze.
                            Co do "stosunków" z ekipą Iwickiego to w wypadku moim po czterech latach
                            totalnej wojny złudzeń nie można mieć. Ostatnio nawet tłumaczyłem Tomkowi
                            Szwedowi, który komentował dużą ilość pism od jednego radnego, żeby przypomniał
                            sobie ile pism składałem ja w ciągu czterech lat.
                            Ale po ostatnich wyborach samorządowych i "jakości pracy" moich kolegów
                            musiałem wiele poglądów zweryfikować.Nie wiem, czy będę startował w następnych
                            wyborach, ale wiem, że Gmina Raszyn kolejnej kadencji obecnego wójta i sądzę, że
                            również próby bezwarunkowego powrotu Pana Iwickiego ze swoimi kolegami, nie
                            wytrzyma. Musimy wspólnie poszukać nowego rozwiązania. Wspólnie to znaczy bez
                            wykluczania kogokolwiek z dyskusji o naszej gminie. Z takiego przeświadczenia
                            wynikało moje poparcie dla Pana Iwickiego w wyborach do Sejmu RP. I dlatego tak
                            bardzo się to nie podobało tym, którzy woleliby Gminę Raszyn przez 4 lata
                            utrzymać w stanie wojny "Rajkowsko - Iwickiej". Do tego aby zrobić dla Gminy
                            Raszyn coś dobrego nie musimy się wszyscy "kochać". Wystarczy rozmawiać i
                            wywiązywać się z przyjętych ustaleń.
                            • filip_b1 Re: Jacek Wiśniewski 10.02.08, 20:01
                              panie Wiśniewski! Pan to chyba jesteś mistrzem Raszyna w pływaniu!
                              • jacek-wisniewski Re: Jacek Wiśniewski 10.02.08, 20:59
                                "Mistrzowie pływania" to pływają po powierzchni. Gdybym w czasach wójtowania
                                Pana Iwickiego go popierał a teraz "dojrzał" do popierania obecnego to można
                                byłoby mnie tak nazwać. A kilku takich jest. Nawet wśród radnych. Mnie można
                                najwyżej nazwać "mistrzem nurkowania". jak był na dnie ( samorządowym )
                                Rajkowski to broniłem go a jak poległ Pan Iwicki to poparłem go w wyborach do
                                Sejmu RP. Jakoś tak się złożyło, że poza satysfakcją nic z tego nie mam. O
                                przepraszam. Mam. Bez awersji do swego oblicza mogę się rano golić.
                                • filip_b1 Re: Jacek Wiśniewski 10.02.08, 21:41
                                  jacek-wisniewski napisał:

                                  > Mnie można
                                  > najwyżej nazwać "mistrzem nurkowania".

                                  Ale w czsie nurkowania najłatwiej jest skręcić kark
                                  • jacek-wisniewski Re: Jacek Wiśniewski 10.02.08, 22:33
                                    Bo ja to się najwyżej boję tego żeby niebo na głowę mi się nie zwaliło... No i
                                    oczywiście żony. A z resztą to sobie poradzę.
                                • raszyniak1 Re: Jacek Wiśniewski 10.02.08, 22:59
                                  Co racja to racja. Taki Przewodniczący Rady, Tomasz Szwed. Jak się Iwicki obraził na Darka Książka, to zrobił Przewodniczącym Rady posłusznego Szweda. Teraz ten sam Szwed "gra" z Rajkowskim. Wolty dokonał oczywiście w ostatnim roku rządów Iwickiego, kiedy ten popadł w niełaskę u większości radnych. To jest sztuka! Wycofać się w odpowiednim momencie i załapać do "konkurencji"! Panie Jacku, czy zdaje sobie Pan sprawę, że pańska wypowiedź może dotyczyć z obecnego składu rady tylko p. Szweda? Oj cienko coś z waszym komitetem, cienko. A tak na marginesie. Już przed I turą wyborów, plotka głosiła, że Szwed jest człowiekiem Rajkowskiego w waszym komitecie. Nie on jeden z resztą. Ale o tym innym razem.
                                  • jacek-wisniewski Re: Jacek Wiśniewski 11.02.08, 08:00
                                    No niestety pudło z tym Tomkiem Szwedem. Ani nie zmieniał poglądów, ani nie był
                                    powołany za zgodą Pana Iwickiego na Przewodniczącego Rady. Ale miałem na myśli
                                    innych obecnych radnych, którzy niekoniecznie byli w poprzedniej kadencji. A
                                    znam przynajmniej 3 takie osoby. Być może z powodu tej dobrej pamięci jestem
                                    niezbyt wygodny. Pamiętam zmiany poglądów, program wyborczy naszych ugrupowań,
                                    historię kilku ważnych gminnych inwestycji. Jaka konkurencja? Czy jest jakiś
                                    alternatywny ośrodek zarządzania gminą? Samorząd to nie rozgrywki piłkarskie. Tu
                                    jest jedna "drużyna". I albo się z nią jest albo nie bierze się udziału w tych
                                    "zawodach". Ja z uwagi na zmianę dyscypliny ( miał być sprint a jest czołganie
                                    się i to w przeciwnym kierunku ) nie jestem zainteresowany. Mogę? Chyba tak.
                                    Ważniejszy dla mnie jest program wyborczy niż jakiś etacik "za zasługi" i
                                    wyciąganie z kasy gminnej paru złotych co miesiąc. Komitetu to nie ma od
                                    wyborów. Ale to już nie moja zasługa, ale tego kto miał być "gwarantem"
                                    realizacji naszego programu.
                                    • raszyniak1 Re: Jacek Wiśniewski 11.02.08, 12:44
                                      Oj, chyba jednak nie pudło, a wręcz "dycha". Szwed popadł w niełaskę w momencie,
                                      kiedy większość radnych odwróciła się od Iwickiego. Czyli skierował się w tę
                                      samą stronę w którą wiał wiatr. Nie przekona mnie Pan. Tak naprawdę, to, kiedy
                                      przestał popierać wójta łatwo sprawdzić. Od tego momentu Iwicki chciał go wszak
                                      pozbawić mandatu, nieprawdaż? Swoją drogą, jakoś nie zakwestionował Pan
                                      stwierdzenia, że Szwed był "wtyczką" Rajkowskiego?
                                      • jacek-wisniewski Re: Jacek Wiśniewski 11.02.08, 18:09
                                        Raczej strzelamy, ale do sąsiedniej tarczy ... W poprzedniej kadencji byli
                                        przewodniczącymi: Dariusz Książek, Tomasz Szwed, Dariusz Książek i Krzysztof
                                        Derda. Tomek był przewodniczącym ok. 3 miesiące ( okres wakacji ) zanim
                                        większość koalicji nie została "zdyscyplinowana". Pomysł na pozbawienie go
                                        mandatu "narodził się" po tym jak Pana Iwickiego przestała popierać większość
                                        radnych a tylko blokowaniem odwołania przewodniczącego udawało się zachować
                                        Krzysztofa Derdę na stanowisku. W tym samym czasie z funkcji radnego był
                                        odwoływany również Mirosław Goljanek. Co do wtyczki, jak napiszę, że nie był, to
                                        Pan stwierdzi, że oszukuję. Ale prawdą jest to, że z dwóch propozycji
                                        startowania wybrał wariant z KW GRR. Dlaczego? Sądzę, że należy się zapytać
                                        samego Tomka.
                                        • raszyniak1 Re: Jacek Wiśniewski 11.02.08, 23:07
                                          Coś nie możemy się dogadać. Wcale nie twierdzę, że Szwed był bezgranicznie
                                          zaślepiony w Iwickim. Wręcz odwrotnie. Zawsze był, jest i będzie człowiekiem
                                          Rajkowskiego. Był jednak taki okres, że szedł na "współpracę" z ówczesnym
                                          wójtem. Widać miał w tym jakiś interes, albo mu coś Iwicki obiecał. Tak, czy
                                          siak, był przez niego "do zaakceptowania" na stołku przewodniczącego. Powiedzmy
                                          tak, ten strzał nie był może w 10 a powiedzmy w 8 a Szwed był wtyczką. Co
                                          gorsza, jak już mówiłem, nie on jeden. Są osoby, które swego czasu, jeszcze
                                          przed I turą głosiły, że również Pan jak i sam Chmielewski to ludzie
                                          Rajkowskiego. Wówczas mało kto w to wierzył. Dziś, z perspektywy czasu, wydaje
                                          się to sprawdzać, mimo, że Pan trochę do tej teorii nie pasuje. Choć tylko
                                          powierzchownie. Jak się głębiej zastanowić, może Pan być takim "Kurskim"
                                          Rajkowskiego. Dziś się pogniewacie, dostał Pan kosza, a za jakiś czas, ludzie
                                          zapomną, to się Panu zwróci co należne? Kurskiego też kiedyś wyrzucono z PiS-u a
                                          dziś, to jedna z najważniejszych osób w tej partii. No cóż, polityka, jak ktoś
                                          kiedyś powiedział, to sztuka kompromisu. My wyborcy liczymy się raz na 4 lata a
                                          pomiędzy tymi okresami jesteśmy "złem koniecznym".
                                          • jacek-wisniewski Re: Jacek Wiśniewski 12.02.08, 07:44
                                            Ta "współpraca" Tomka z Panem Iwickim polegała na próbie zabrania mebli z pokoju
                                            rady i zmianie pracownika do obsługi biura. No... z pewnością miłość to nie
                                            była. Co do "wtyczek". To trudno było być wtyczką kogoś kto na 4 lata "zaszył
                                            się" w swoim biurze. A ja osobiście to miałem zbliżone poglądy na gminę z
                                            Rajkowskim coś ok. 1992r. Później nasze współdziałanie wynikało wyłącznie z
                                            umowy koalicyjnej. Właśnie z powodu traktowania wyborców przez kadencję jako
                                            "zła koniecznego" "powracającym w łaski Kurskim" z pewnością nie będę.
                                          • raszyniak Re: Jacek Wiśniewski 12.02.08, 23:19
                                            Raszyniak1
                                            Jacek ma rację broniąc Tomka Szweda. Na początku kadencji
                                            Iwickiego, "dla zasady" głosowali przeciwko niemu radni, którzy
                                            weszli do Rady z Naszej Gminy (Rajkowskiego). Po paru miesiącach
                                            działalności Iwickiego, a zwłaszcza jego zastepcy, niezgodnie z wolą
                                            wójta zaczęli głosować Hipsz i Chmielewski, za to z czasem poparła
                                            go część radnych Rajkowskiego. Dlaczego? O to trzeba zapytać ich.
                                            Widać Iwicki przekonał ich do swojej polityki. Za to do końca nie
                                            przekonał akurat Szweda i Herowej....
                                            Tomek został na chwilę przewodniczącym Rady, ale to było wtedy,
                                            kiedy do Chmielewskiego, Hipsza, Herowej i Szweda dołączyła reszta
                                            radnych, dając im wiekszosc w Radzie.
                                            • raszyniak1 Re: Jacek Wiśniewski 13.02.08, 06:23
                                              "uderz w stół, nożyce sie odezwą".... Dwóch, bez mała śmiertelnych wrogów broni
                                              p. Szweda. Czyżby Burchert był kolejny do zacnego grona tych co sprzedali ideę
                                              KWW GRR (czytaj od samego początku zakładali sukces Rajkowskiego i mu w tym
                                              pomogli)?
                                              • raszyniak Re: Jacek Wiśniewski 14.02.08, 15:49
                                                raszyniak1 napisał:

                                                > "uderz w stół, nożyce sie odezwą".... Dwóch, bez mała śmiertelnych
                                                wrogów broni
                                                > p. Szweda. Czyżby Burchert był kolejny do zacnego grona tych co
                                                sprzedali ideę
                                                > KWW GRR (czytaj od samego początku zakładali sukces Rajkowskiego i
                                                mu w tym
                                                > pomogli)?
                                                raszyniaku1
                                                Nie jestem "śmiertelnym wrogiem Jacka". To miły i naprawdę niegłupi
                                                gość. Zmagam sie z nim tylko wtedy kiedy kłamie, lub realizując
                                                własne plany uderza w naszą gminę.
                                                Akurat co do Tomka Szweda nie kłamał. Mam zmienic własne zdanie o
                                                Tomku, tylko dlatego, że poparł go JW? To Ty jesteś żałosny i
                                                małostkowy...
                                                Idei GRR nie sprzedałem. Kiedys spierałem sie z Rajkowskim, w
                                                drugiej turze poprzednich wyborów samorządowych nawet poparłem
                                                Iwickiego, PUBLICZNIE I AKTYWNIE!.
                                                Ale kiedy przyszło mi żyć "pod jego rządami" miałem niezłego kaca
                                                moralnego. Wygrał 6-cioma głosami, a ja sam załatwiłem mu dużo
                                                więcej. Do dziś wstydzę sie tego, że dałem sie mu oszukać.
                                                Walczyłem o Mirka. Nadal uważam, że to świetny kandydat na wójta,
                                                ale będę bronił Rajkowskiego tak długo jak nie będzie zachowywał sie
                                                jak Iwicki. Nie chcę żadnych zmian w gminie, bo juz raz zamienilismy
                                                siekierkę na kijek....
                                                • raszyniak1 Re: Jacek Wiśniewski 14.02.08, 16:02
                                                  I kto tu jest żałosny? Jeśli poprzednio zamieniłeś siekierkę na kijek, to teraz
                                                  ten kijek chyba na zapałkę. I jeszcze coś. Chmielewski, po tym co robi, nie ma
                                                  żadnych szans na wybór. I właśnie o to chodziło twojemu obecnemu idolowi w
                                                  naszej gminie. Tak się eliminuje ewentualnych przeszłych konkurentów w wyścigu o
                                                  fotel wójta. Rajkowski faktycznie nie zachowuje się tak jak Iwicki, zachowuje
                                                  się zdecydowanie gorzej.
                                                  • raszyniak Re: Jacek Wiśniewski 15.02.08, 00:41
                                                    raszyniak1 napisał:

                                                    > I kto tu jest żałosny? Jeśli poprzednio zamieniłeś siekierkę na
                                                    kijek, to teraz
                                                    > ten kijek chyba na zapałkę. I jeszcze coś. Chmielewski, po tym co
                                                    robi, nie ma
                                                    > żadnych szans na wybór. I właśnie o to chodziło twojemu obecnemu
                                                    idolowi w
                                                    > naszej gminie. Tak się eliminuje ewentualnych przeszłych
                                                    konkurentów w wyścigu
                                                    > o
                                                    > fotel wójta. Rajkowski faktycznie nie zachowuje się tak jak
                                                    Iwicki, zachowuje
                                                    > się zdecydowanie gorzej.

                                                    raszyniaku1
                                                    Jeśli już używamy przysłów, to w tych wyborach zamieniłem kijek na
                                                    siekierkę.
                                                    Szkoda, że zwracając się do mnie personalnie sam skrzętnie ukrywasz
                                                    swoją tozsamość. Rozumiem, że w ten sposób łatwiej być bezkarnym w
                                                    tym co sie pisze....
                                                    Na jakiej podstawie piszesz, że Rajkowski jest gorszy niz Iwicki?
                                                    Nie chodząc na sesje Rady Gminy i nie uczestnicząc w Radach
                                                    Mieszkańców, wiesz tyle ile wyczytasz, albo usłyszysz. Skąd więc
                                                    taki ton wszechwiedzącego?
                                                  • raszyniak1 Re: Jacek Wiśniewski 15.02.08, 06:55
                                                    raszyniak napisał:


                                                    > Nie chodząc na sesje Rady Gminy i nie uczestnicząc w Radach
                                                    > Mieszkańców, wiesz tyle ile wyczytasz, albo usłyszysz. Skąd więc
                                                    > taki ton wszechwiedzącego?

                                                    Jesteś pewny swojej tezy ?????
                              • raszyniak1 Re: Jacek Wiśniewski 10.02.08, 23:02
                                Fakt. Pan Jacek to niezły pływak. Tym razem, z Rajkowskim to chyba jednak podwójny falstart i dyskwalifikacja. Nieprawdaż, p. Jacku? Koledzy Pana skreślili?
          • raszyniak Re: Jacek Wiśniewski 05.02.08, 23:42
            Jacku.
            Jeśli śpisz spokojnie, to znaczy, że świadomie mnie oczerniasz.
            Gdybyś rzeczywiscie miał wątpliwości co do tego przetargu, to nie
            spałbyś spokojnie, bo jako przewodniczący komisji inwestycji i
            przetargów odpowiadasz za ten przetarg.
            • j.aranowski Re: Jacek Wiśniewski 06.02.08, 11:22
              Kolego Jacku, to jak to było z tą komisją? Wiedziałeś o "przetargu" czy nie? Czy
              to była komisja przetargowa? Czy może Komisja Rady Gminy? Jeśli to drugie, to
              czy była poinformowana o tym "przetargu" i opiniowała go? Pytam, bo o ile dobrze
              pamiętam, gdzieś napisałeś, że nie będziesz już odpowiadać na zaczepki
              raszyniaka. I jeszcze jedno. Ja również nie odpowiadam tym postem raszyniakowi.
              Z tym Panem nie dyskutuję. Chciałbym uzyskać odpowiedź od Jacka Wiśniewskiego.
              • jacek-wisniewski Re: Jacek Wiśniewski 06.02.08, 12:36
                Ja równiez nie mam przyjemności w dyskusjach z tym "kimś". Co do
                komisji to były dwie. Jedna Rady Gminy - Inwestycji, Przetargów i
                czegoś tam ... , która zajmowała się np. prztargami mienia gminnego
                ( Ze słynnym obciachem - rynkiem w Raszynie ). I ta nie zajmowała
                się zamówieniami publicznymi. Była też jeszcze komisjia ds
                przetargów powołana przez Wójta, której również byłem
                przewodniczącym. Ta właśnie zajmowała się przetargami dotyczącymi
                realizacji budżetu. Ale tylko przetargami. Wójt mógł również dać
                zlecenie z tzw. "wolnej ręki". Bez procedury, którą nadzorowałem
                jako przewodniczący ja. I nie mozna było ograniczyć listy firm
                biorących udział w przetargu do tych, które np. są z terenu naszej
                gminy. Gdyby tak było, to byłoby takie działanie przestępstwem.
                Równiez nie miałem wpływu na wybór firmy na podstawie "zapytania o
                cenę". Urzędnik lub wlasciwy Wojt mogli wybrac firme beze mnie.
                • raszyniak Re: Jacek Wiśniewski 07.02.08, 18:31
                  Jacku.
                  Nie kłam.
                  Nie rób ludziom wody z mózgu.
                  Byłeś nie tylko przewodniczącym komisji inwestycji i przetargów, ale
                  także członkiem zarządu gminy.
                  Za ostatnia kadencję Rajkowskiego i Lewandowskiego odpowiadasz tak
                  samo jak oni.
                  Nie wiem czy Rajkowski nie ogłosił jakis przetargów z wolnej ręki,
                  ale przetarg na zieleń przy basenie był zaakceptowany i nadzorowany
                  przez Ciebie.
                  Szkoda, że prezentujesz "mentalność Kalego". Co to jest grzech? Jak
                  ktoś Kalemu ukraśc krowę, a dobry uczynek? Jak Kali ukraśc krowę....
                  Odpowiadasz za ten przetarg, więc jesli nia ja i nie Ty, to może
                  ktoś z czytelników tego Forum zgłosi ten przetarg do porokuratury?
              • raszyniak Re: Jacek Wiśniewski 07.02.08, 18:40
                Jarku.
                Możesz mieć żal do siebie, że poparłes Rajkowskiego. Możesz mieć żal
                do Rajkowskiego, że nie działa tak jakbyś chciał, ale nie zwalaj
                wszystkiego na mnie. Nie pisz o moich zaczepkach. Przejrzyj
                wszystkie wpisy. Zauważ, że to ja zwykle odpowiadam i prostuję.
                Jeśli więc ktoś pisze zaczepki to nie ja a Wy.
                Jesteś niegłupi i społecznie zaangażowany. Ochłoń więc wreszcie,
                przejrzyj wpis po wpisie i zacznij zachowywać się wreszcie jak
                Jarek, którego znałem i szanowałem....
                Byłes dzis na spotkaniu poświeconych Lokalnym Grupom Działania.
                Gdybyś zapomniał wreszcie, że raszyniacy wyrzucili Iwickiego poza
                nawias, to może razem zrobilibysmy cos dla naszej gminy?
        • raszyniak Re: Jacek Wiśniewski 05.02.08, 23:39
          Panie nowy-nowak
          Akurat strach to rzecz zupełnie mi obca. Dlatego nie bałem sie
          spierać kiedys z Rajkowskim, a w poprzedniej kadencji z Iwickim.
          Klawiature rzeczywiscie mam nie najnowszej generacji, poza tym na
          tym forum trzeba pisać bardzo szybko. Juz pare razy zdarzyło mi sie,
          że kiedy chciałem napisać coś dłuższego i do tego precyzyjnie to
          zostałem wylogowany z utraceniem zapisanego tekstu. Na wątku na
          którym spierałem sie z Aranowskim to widac najlepiej, bo nauczony
          doswiadczeniem pisałem mu w kawałkach.
          Dzieki za ocenę. Jakoś Pan nie zauważył, że Jacek tylko stawia
          zarzuty, ale na ogół nie odpowiada na odpowiedzi. Może znajdzie Pan
          nieco czasu, żeby przesledzić wszystkie wątki?
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka