sukces-bdg
25.10.15, 13:27
Witam
Proszę o umieszczanie tutaj swojego rankingu wraz z uzasadnieniem.
Nie od dziś wiadomo że DDR projektują ludzie którzy widzieli rower tylko na zdjęciu.
Standardem są DDR z kostki brukowej, odcinki z zawijasami o małym promieniu skrętu ( super sprawa dla kogoś kto ma założone buty SPD ), ciągłe pokonywanie krawężników
( jadący szosówką są zawsze szczęśliwi z tego powodu) , na wioskach DDR w odległości 0,5m od wyjazdu z posesji . Ale to wszystko szczegóły , gdyż zawsze można pojechać ulicą gdy DDR się do niczego nie nadaje
Mój ranking
BEZAPELACYJNIE i BEZKONKURENCYJNIE mój lider
1 PIŁA
za pułapkę na DDR Piła Płotki w odległości ponad 100m od obwodnicy Piły
Jadąc od strony Płotek pierwszy raz szosówką , nikt nie jest w stanie się spodziewać że zastawiono na niego pułapkę. Zjeżdżając nieco z górki mija się wyjazd z posesji, więc patrzy się w lewo czy nic nie wyjeżdża. Do dalszej części DDR o szerokości 0,5m dojeżdża się pod kątem ok 30 stopni i nagle z odległości ok 2-3m rowerzysta zauważa że jest ona otoczona niewidocznymi z daleka niskimi krawężnikami . O ile w przypadku górali czy miejskich można przejechać po krawężnikach, to dla kolarza awaryjne hamowanie z prędkości 30-40km/h może oznaczać bliskie spotkanie ryja z nawierzchnią brukową a tym samym możliwość wybicia zębów, złamania nosa , dłoni, nadgarstka a przy większym pechu nawet śmierci. Jak do tej pory nie słyszałem by BANDYTA który projektował ten odcinek wylądował w więzieniu, bo z pewnością tam jest jego miejsce.
Pozostałe miejsca nie wynikają już z tak ekstremalnych sytuacji jak w Pile, ale z większego lub mniejszego utrudniania życia rowerzystom, szczególnie tym na szosówkach.
2 Janikowo- za wjazd od strony Pakości
Zakaz poruszania się rowerem po drodze przy DDR z bardzo chropowatego asfaltu lub nierówno ułożonych płytek chodnikowych
3 Grudziądz - za wjazd od strony Chełmna
zakaz poruszania się rowerem po ulicy przy ciągnącej się KILKA kilometrów DDR z kostki brukowej.
4 Bydgoszcz - za ulicę Fordońską na wysokości dawnego Rometu
dołożenie w tym roku kilku dodatkowych znaków zakazujących poruszania się rowerem po ulicy Fordońskiej, przy DDR z BARDZO chropowatego asfaltu
Chociaż tu muszę dodać że prezydent miasta poprosił SM by nie ścigała rowerzystów poruszających się chodnikami. Stało się to po uruchomieniu rowera miejskiego i myślę że to dobry pomysł dla osób mniej sprawnych, jadących wolno
5 Nakło- za odcinek Nakło- Paterek
Za zakaz poruszania się rowerem po asfalcie przy biegnącej obok DDR z kostki brukowej
Chociaż w tym przypadku muszę przyznać że okolice tego miasta to najlepsze w rejonie drogi po których można jeździć rowerem w weekendy - mały ruch samochodowy a asfalt gładki jak stół. Dlatego też tak przeszkadza odcinek o którym wspomniałem.
Ze swej strony muszę przyznać że nie zauważyłem by policja kiedykolwiek ścigała rowerzystów nie zwracających uwagi na zakazy z punktów 2-5 , choć nie oznacza to że nie ściga a tylko ja tego nie widziałem.
bonusowe miejsca w rankingu , gdyż umieszczam te miasta na podstawie zasłyszanych informacji
1 Wrocław - za rower miejski
podobno Staż Wiejska robiła łapanki na użytkowników roweru miejskiego którzy dojeżdząc do stacji gdzie mogli zdać rower- przejeżdżali 2-5 m po chodniku
Chamstwo i tyle ze strony miasta
2 Warszawa
za DDR kończące się w połowie chodnika