urson77o2.pl 22.09.08, 12:41 Cześć,przeczytałam że wybierasz się do dr.Jaworskiego my z Antkiem mamy wizytę2.10.Napisz jak przebiegła wizyta,trochę się denerwuje tą wizytą pozdrawiamy. Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
onunka wizyta 24 wrzesnia 22.09.08, 21:19 to ja bede pierwsza!!!:)my mamy wizyte juz w ta srode!!!Teraz nie popuszcze i bede sie chciała dowiedziec jak najwiecej-nawet juz sobie moje pytania zapisałam na karteczce:)Ja juz sie zaczynam stresowac niestety... W sumie najwazniejsze jest to zeby to nie była tylko wycieczka(w sensie dosłownym) i zeby mały dal sie zbadac...Od dwóch tyg."klepie" mu o tym ze jedziemy do pana doktora który mu zbada oczka-tylko ciekawa jestem czy to gadanie cos da jak wizyta dojdzie do skutku...wszystko wyjdzie w "praniu".Trzymajcie kciuki dziewczyny zeby było oki-ja potrzymam za WAS!:) No i napiszcie po wizytach jak było-jakie wrazenia itp itd.pozdrawiam Odpowiedz Link
urson77o2.pl Re: wizyta 24 wrzesnia 23.09.08, 07:57 To super,kiedy mały skończy dwa latka?Bo są z Antkiem chyba w podobnym wieku?Ja małemu mogę mówić dużo,a i tak będzie pewnie płacz przy badaniu,pamiętam co się działo u Prostowej,tylko wchodzilismy w próg już był płacz.Trzymamy mocno kciuki! Odpowiedz Link
onunka :) 23.09.08, 11:49 Kamil skończy dwa latka 28 grudnia:)jak bylismy w lutym u jaworskiego to kamil nawet nie jęknol-siedział spokojnie,w sumie to nam prawie zasnoł na korytarzu,był umeczony przedłużającym sie czekaniem na wizyte wiec chyba juz mial w głębokim poważaniu co sie z nim dzieje,ale ogólnie jakiś badań z udzialem tych różnych urzadzen co Prostowa wkladała małemu do oczu nie było(wzierniki?czy jakos tak) tylko wszystko delikatnie i spokojnie a nie byle szybciej...Wtedy to było tylko dobranie soczewki bo od prostowej ciagle wyskakiwała z oka,teraz jedziemy poprostu na kontr.jak sie sprawy w obu oczkach maja.No i najważniejsze-tamta wizyta była ponad pół roku temu i temperament kamila od tamtego czssu ulegl zmianie- włacznie z nasileniem głosu(wrzasku!) w sytuacji dla niego niezbyt...hmmmm...komfortowej,tak ze juz sie boje!ale napisze jutro jak było:) Odpowiedz Link
katacha Re: :) 23.09.08, 20:04 jak przyjedziemy (w niedzielę- my też to robimy trochę na zasadzie wycieczki, bo za daleko zeby pojechac i wrócic jednego dnia) to dam znać. miałam tyle pytań w głowie i niestety ich systematycznie nie spisywałam... też chce dowiedzieć się jak najwiecej...jonasz też ostanio nauczył się krzyczeć, więc może byc ciekawie/. a co gorsza od tygodnia ma katar, ledwo dyszy - by njamniej kiepski stan jak na lekarza i tak długą podróż. Odpowiedz Link
onunka po wizycie 24.09.08, 16:00 no i my juz po:)troche mi przykro ze nikt mi nie powiedział w ciagu roku leczenia ze kamil nigdy nie bedzie miał widzenia obuocznego jak i widzenia przestrzennego w oku po zaćmie...Dopiero dzis sie dowiedziałam i nie moge sobie tego wszystkiego wyobrazic niestety...a co do wizyty-super,bylismy na 10 i nasza wizyta trwała prawie godz.!kamil siedzial mi na kolanach i sie smial,dr nawet kazał mi zapuscic mu do oka plyn za niego zeby mały sie go nie wystraszył i chciał współpracowac tak ze znowu sie wszystko udało,jedynie z tym cisnieniem w oku cos nie bardzo bo prawe ma 20 a lewe 24,jest w granicach normy ale na kontroli za 4mce zbadamy znow i zobaczymy co dalej,zez spory-kwalifikuje sie do zabiegu tylko ze kaczmarczykowa mówiła ze czekamy do 4 r.ż a on zeby po 2 urodzinkach zrobic zabieg(a raczej operacje bo w znieczuleniu ogólnym) no i nie wiem co zrobic...no i dziewczyny kwestia kasy:wizyta z doborem socz 200zl a sama wizyta kontrolna 150.No i soczewke zmienimy po nowym roku czyli po roku uzytkowania ze wzgledu na inne potrzeby wzroku czyli zeby kamil zaczoł widziec dobrze to co jest dalej.jak macie jakies pyt to pytajcie-chetnie odpowiem:)AAA!!! Jezeli chcecie zeby dr zmierzył cisnienie w oczkach to sie trzeba "upomnieć" bo jak nie poprosicie to nie zrobi:)chyba z tego powodu ze duzo mówi i na kazde pytanie odpowiada.Ja to w sumie tylko nie wiem jak długo jeszcze zalepiac mamy oczko na caly dzien bo nam tel.przerwał a potem juz mi to z glowy wylecialo jedynie zdazył powiedziec ze kamil mial skonczone 8 mcy jak mial operacje to ze był już wiekowo "duży" i w tym momencie był koniec rozmowy na ten temat bo mial pilna rozmowe- wiec wnoiskuje ze chcial powiedziec ze jeszcze długo to potrwa. Odpowiedz Link
onunka Re: po wizycie 24.09.08, 20:36 prosze Was-oświeccie mnie jesli wiecie o co chodzi z tym widzeniem przestrzennym,wiem-moge sobie poszukac w necie ale własnie sobie uswiadomiłam ze przez to co sie dzis dowiedziałam stracilam chęć walki...jedynie to ze kamil bedzie kiedys widział prawie tak jak my trzymało mnie przy tym męczeniu go a teraz siedze i mysle "poco"! Gdybym tego nie wiedziała zyłabym w przeswiadczeniu ze to co robie ma konkretny dobry cel,a jak ja mam walczyc o cos czego sama sobie nie moge wyobrazic,nie rozumiem tego,nie dociera to do mnie!!!To jak on wkoncu bedzie widził?!Jeden obraz dobry,drugi płaski i jak najda na siebie to bedzie cos pomiedzy obrazem płaskim a 3d?A moze jak zaklejam zdrowe oko tym samym pozbawiam je rozwoju i tutaj tez szlak trafia cale widzenie w przestrzeni? Prosze,pomożcie mi to zrozumiec...bo ja dzis całkiem zgłupiałam i sie załamałam...i oczywiscie uslyszlam ze latwiej wszystko "wycwiczyc" po zacmie obuocznej niz po jednoocznej. Odpowiedz Link
ew_a_melka Re: po wizycie 24.09.08, 23:45 My o tym, ze Amelka nie będzie miała widzenia obuocznego też nie dowiedzieliśmy się od żadnego lekarza (do Jaworskiego dopiero pod koniec października się wybieramy) ale w Tęczy. Brak widzenia obuocznego skutkuje właśnie tym, że człowiek nie widzi przestrzennie. Z wyjaśnień pań w Tęczy zrozumiałam, że człowiek widzi wtedy obraz płaski, jakby namalowany na kartce. Widząc np. 2 drzewa jedno obok drugiego lecz jednak to drugie znajduje się w dalszej odległości od tej osoby - człowiek ten może nie widzieć które z nich jest dalej a które bliżej. W późniejszym wieku ćwiczy się to i można się nauczyć rozpoznawać te odległości.Usłyszałam też że jeśli ktoś widzi tak od urodzenia to nie jest to dla niego żadnym problemem. W szkole dziecko niewidzące przestrzennie powinno być zwolnione na matematyce z geometrii. Teraz Twój synek czy ma zasłonięte zdrowe oko czy odsłonięte widzi nieprzestrzennie - tak czy tak patrzy bowiem jednym okiem, bo jeśli oko po zaćmie jest słabe to mózg je wyłącza w momencie odklejenia plasterka z oczka zdrowego. Dzieciom piszących na tym forum mam, które w przyszłości będą patrzeć obuocznie teraz po odsłonięciu oka zdrowego mózg również wyłącza oko słabe i patrzą jednym więc również nieprzestrzennie. Dopiero ćwiczenia ortoptyczne po 3-cim roku życia będą służyły do uzyskania owej oboczności. Prawdą jest również to, że w wielu miejscach słyszałam, że przy jednoocznej nie rzadko zdarza się, że dziecko tej oboczności nie osiągnie. Z moich doświadczeń wynika, że każde "zaćmowe oko" już na starcie ma określone maximum możliwości jakie może osiągnąć. Nigdy dwoje dzieci nawet operowanych w tym samym dniu i mające tyle samo godzin dziennie zasłaniane oko zdrowe nie osiągnie takiego samego % wzroku. Znane są mi też przypadki dzieci, którym wcale aż tak rygorystycznie rodzice nie zasłaniają oka zdrowego tj. na mniejszą ilość godzin dziennie a oczko widzi coraz lepiej i lepiej i lepiej. Szkoda, że nie zapytałaś Jaworskiego o to na ile godzin dziennie macie zasłaniać zdrowe oko bo wiem, że on do każdego pacjenta podchodzi bardzo indywidualnie i przy cięższych przypadkach każe oszczędzać to zdrowe oko. Profesor Clemens powiedział nam natomiast kiedyś jak pytaliśmy o jego zdanie na temat zasłaniania zdrowego oka, że nie dłużnej niż 1 godzinę dziennie Amelce mamy zasłaniać bo zdrowe oko się do 2-go roku rozwija intensywnie i można je uszkodzić. Nie wiem czy ci trochę rozjaśniłam coś .... starałam się. Pozdrawiam Was i Amelka również :) Odpowiedz Link
urson77o2.pl Re: po wizycie 25.09.08, 09:37 Dziewczyny,też nie miałam pojęcia o tym widzeniu przestrzennym,mam coraz większego stresa przed wizytą,zwłaszcza że Antoś ma bardzo rzadko zasłaniane oczko. Odpowiedz Link
onunka Re: po wizycie 25.09.08, 15:43 dzieki wielkie ew-amelka,wszystko juz rozumiem,w sumie za 4mce mam kontrole u jaworskiego ale z tego co zdazył powiedziec to jeszcze mamy zasłaniac długo oczko i jak najdłuzej sie da,ja sie staram nie wiecej jak 12 godz.chocby to było od 6 rano do 6 wieczorem a mały szedł spac o 9-zostawiam mu ten luz(nawet jesli sa to prawie 3 godz.) na poogladanie swiata.Tylko zmartwiło mnie to co napisałas z tym zalepianiem oczka w/g prof clemensa,mysle ze ciezkoby bylo uzyskac jakies widzenie na stałe zalepiajac oko na 1 godz.dziennie i to w przypadku zacmy jednoocznej wykrytej dosc późno...kurcze znów mam metlik bo juz nie wiem co lepsze....ani na temat operacji zeza po 2 ur,ani na temat czasu zaklejania oczka,jak narazie zgodne sa wersje 3 lekarzy dot,tego zalepiania na caly dzien,ilekroc pytam o zdrowe oko to mówia ze jemu nic nie bedzie,a moze chodzi o to zeby w zadnym aspekcie zdrowe oko nie wyprzedzało oka po zacmie?moje głosne myslenie-moze o to chodzi zeby te oczka podczas tych cwiczen uczyły sie tego równoczesnie a nie zeby zdrowsze zawsze prowadzilo?Mam do Was prośbe,bo przez te 4 mce zanim o to zapytam na wizycie zwariuje z powodu tego ciaglego myślenia!Moze któras mama jadaca niebawem do katowic(myśle ze urson bedzie pierwsza:))zapyta o cel tego zalepiania i tego co z rozwojem oka zdrowego zalepionego?Mam nadzieje ze nie nagmatwałam i jest to wszystko w miare zrozumiałe...Jeszce raz dzieki i pozdrawiam.Mama Ula i Kamilek Odpowiedz Link
urson77o2.pl Re: po wizycie 25.09.08, 15:52 Zapytam,ale ja też słyszałam że zdrowemu oczku nic się nie stanie jak będzie zalepiane na cały dzień.Pozdrawiam Monika i Antoś Odpowiedz Link
katacha Re: po wizycie 25.09.08, 22:09 Witam!! my też juz po wizycie. szkoda że nie weszłąm na forum wczesnij i nie przeczytałam o tej obuoczności, bo bym go spytała. dla mnie to też zaskoczenie. bo ja po rozmowie z dr Kaczmarek własnie zrozumiałam że zaklejanie oka to walka o widzenie obuoczne no i oczywiście korekacja zeza. z tego co napisałyście to wysnułam że mimo zaklejania mimio naprostowania (m.in. operacyjnego) zeza to jak oko zdrowe będzie nie zasłonięte to i tak mózg nie będzie używał słabszego!!! to po co to wszystko???!!! co z tego z enie będzei ślepy n ato oko skoro móżg go nie dopuści do patrzenia??????????? na szceście jedziemy do Jaworskiego zów za 3 tyg. po nowa soczewke to go zapytam o co "come on". Co do zeza to tez powiedział że w drugim lub po 2 roku życia radziłby operacje. że super że tak wczesnie operowany 9początek 4 m- ca) , że dzieki temu może uzyskac dobry efekt rehabilitacji. (co oznacza że edzie widział pół tablicy okulistycznej , wniektórych nielicznych przypadkach jego pacjeci widza całą). nic nam o tym widzeniu obuocznym i przestrzennym nie mówił. soczewkę zmienia chociaz ta jest dobra , ale jego zdaniem powinna byc mocniejsza do bliży, bo to głównie rzeczy znajdujące się na wyciągniecie jego rączek interesuje dziecko w jego wieku najbardziej (sytuacja odwrotna od onunki). Zaklejanie oka na maxa. o zmierzenie cisnienia trzeba rzezczywiście prosi- to mnie trochę zdziwiło, w końcu to dzeci w grupie ryzyka jaskry, myślałm ze to jedno z podstawtowych badań. Ale cisnienei spoko 18. a i trzeba chyba tez zgłosi obawy o zdrowe oko bo Jonaszowi w nie nawet nie zajrzał. Jaworski bardzo sympatyczny facet (w końcu nie czułąm tego strasu jak u Prostowej), Jonasz niestety ryczał w niebogłosy, ale jaworski sie tym przynajmniej nie przejmował (nie miał o to pretesji jak dr Prost). no i pytałam go dlaczego na zachodzie wszcepiaja noworodkom i niemowlętom soczewki zaraz po usunięciu a u nas nie. powiedział że jest to trochę na zasadzie "dzikiego zachodu"- zachłysniecia sie nowymi metodami i możliwościami w chirurgi zacmy u dzieci, ale że jest to tak naprawde poniekąd niewiadoma bo nikt nie wie co będzie z tymi dziecmi i i ch oczkami za lat kilkanaśie czy kilkadziesiat. że może byc to strzał w 10 a może byc cos nie halo. dlatego metoda prostów jest najbardziej otymalna. pozdro Odpowiedz Link
onunka Re: po wizycie 25.09.08, 22:47 hejka:)no to piszesz ze niebawem bedzie kolejna wycieczka do katowic:)wlasnie sie tak zastanawiam czy za te 4mce rzeczywiscie zmieni nam soczewke czy to tylko my tak zrozumieliśmy,narazie mamy tak jak Wy bedziecie miec-takie oczko ze kamil widzi bardzo wyraznie do jakis 65cm(ze tyle mu narazie w zupełnosci wystarczy)im dalej tym obraz mniej ostry,sprawdzał nawet jakie kamil ma dlugie rece:)zeby zobaczyc czy jest oki.(albo zmnieni na ciut wieksza rozmiarowo ale mocy nie zmnieni,albo moze poprostu chce za 4 mce sprawdzic to cisnienie?zeby miec sie do czego odniesc?ja zaczełam goraczkowe poszukiwania gabinetu zaopatrzonego w tonometr bezdot.zeby raz w mcu sprawdzic to cisnienie,Maz sie wkurza ze przesadzam ze robie z igły widły a lekarz nie powiedzial zeby cos sie strasznego działo bo wynik jest w granicach normy ale ja wole dmuchac na zimne.O zbadanie drugiego oczka trzeba sie upomniec-ja o to poprosiłam juz na samym wejsciu ale "tylko" mu swiecił ta latareczka-nie wiem co to ale nawet z metra okreslił wade oka prawego ze ma jakies -2 ale to jest normalne u takich maluchów i z wiekiem samo sie skoryguje,tak ze mam sie nie przejmowac.Jaworski również stwierdził ze kamil ma bardzo duze szanse na uzyskanie dobrej ostr.wzroku,ze z obserwacji widzi ze mały radzi sobie switnie i tez nam mówil o tej tablicy i czytaniu znaków ze moze sie uda odczytac nawet cała tablice.A jeszcze wracajac do tego widzenia przestrzennego-maz zasiał ziarenko niepewnosci-i zadał mi pytanie jak mały moze nie widziec w miare normalnie jak nie straca przedmiotów,odkłada je zawsze na miejsce,gdy wyciaga reke to dosiega tego co chce,samodzielnie je,kubka z herbata nigdy nie upuscil na podłoge i zawsze ladnie odklada na stół,potrafi ręka podniesc bez problemu okruszek z podlogi jednym zdaniem wcale nie widac zeby mial jakis problem z okresleniem odległosci-a jak jest u Waszych maluchów?no i co z tym zdrowym okiem?kamil jest zywym dzieckiem ale jak mu sie odsloni oko z prawej strony to normalny wariat jest,teraz nawet juz plastra nie zrywa-tak jak nam to pow.jaworski to znak ze na lewe oko widzi tak dobrze ze go juz nie deneruje fakt zasloniecia "ładniejszego świata".Suma sumarum jeszcze ze dwie wizyty i wspólnymi siłami napiszemy poradnik w którym beda rozwiane wszystkie watpliwosci:) Odpowiedz Link
dzik771 Re: po wizycie 28.09.08, 16:03 my mamy wizytę 30 września,udało mi sie wcisnąć bo najpierw była mowa o końcu października. Jak dowiem się cos więcej to dopiszę. Mi się już wszytko pomieszało w głowie i już nie wiem o co mam go zapytać,chyba muszę na kartce zapisać. Odpowiedz Link
blana07 Re: po wizycie - do katacha 28.09.08, 21:04 Witam!!! Nasza córka ( 9 miesięcy) jest po operacji jednoczesnego usunięcia zaćmy i wszczepieniu soczewki u prof. Clemensa. Byliśmy rówież u Jaworskiego w zeszłym tygodniu i powiedział, że jeszcze 5 lat temu metoda wszczepu soczewki u 2-latków była nowatorska,a teraz to normalne i tak samo może to być z metodą stosowaną przez Clemensa. A poza tym stwierdził, że jego zdaniem zrobilismy dobrze, ale nie ma jeszcze długoletnich obserwacji i czas wszystko pokaże. Odpowiedz Link
blana07 Re: po wizycie-pytanie do ew_a_melka 28.09.08, 20:42 Tak, więc jaką metodę zasłaniania stosujesz. Wg Jaworskiego - cały dzień, a może Clemensa godzinie dziennie. My mamy również mamy ten dylemat, ponieważ jeseteśmy po operacji u Clemensa i rozpoczynamy również zasłanianie jednego oczka. Odpowiedz Link
dorokado Re: po wizycie-pytanie do ew_a_melka 29.09.08, 15:46 Mój syn (2 latka) też jest po operacji zaćmy jednoocznej z wszczepem soczewki. Właśnie zaczęłam mu zaklejać oczko. Pani doktor powiedziała, że od 1 godziny do 4 maksymalnie. Mam nadzieję że to dobrze. Pozdrawiam Odpowiedz Link
blana07 Re: po wizycie-pytanie do dorokado 29.09.08, 21:09 Kto wydał taką opinie, mam na myśli nazwisko lekarza? Gdzie mały miał operacje? Pzdr Odpowiedz Link
dorokado Re: po wizycie-pytanie do dorokado 29.09.08, 21:53 Synek miał operację w Akademii Medycznej w Gdańsku przez panią dr Koberdę. Pzdr Odpowiedz Link
dzik771 po wizycie-teraz my 01.10.08, 12:28 my byliśmy wczoraj u dr Jaworskiego. Któraś z dziewczyn chyba pisała,że długo się czeka więc ja potwierdzam że troche to słabo zorganizowane i na wizytę czekalismy trzy godziny-koszmar jakis. Ale do rzeczy. Pan doktor super,spokojny,opanowany wszystko bez nerwów-odwrotność pani Prost. Podoba mi się to,że my jako rodzice nie bierzemy bezpośrednio udziału w badaniu,tzn jesteśmy w gabinecie ale do dzieci że tak powiem "nietykalskich" przychodzi pielęgniarka i oni sami sie nim zajmują a nam każą stać z boku. Od doktora nie dowiedziałam się wiele więcej niz wiedzialam do tej pory,jedynie potwierdził to co było niepewne,więc tak naprawdę to co robimy teraz czyli zaklejamy oko i zakładamy soczewkę i jakie będą tego efekty,to tego dowiemy sie później,nawet a kilka lat,jak Szymek zacznie mówić i nam dokładnie opisze co widzi i jak widzi. Czyli tak naprawdę nie wiemy co nas później czeka i czy to wszystko nie idzie na marne,bo mozemy tez nie osiągnąc nic. Pytałam też o wszczep soczewki po drugim roku,ale pan doktor nie mówi tak ani nie. On nie wie jakie będą konsekwencje wszczepienia soczewki za kilka lat-byc może żadne ale tego dowiemy się później. Mówi,że nam zostawia decyzję,powiedział tylko że nie ma dobrej recepty kiedy tą soczewkę wszczepiać. I teraz juz nie wiem co robić,zwariowałam trochę po tej wizycie bo ja chciałam konkretów,a tu nic same przypuszczenia i cały czas powtarzanie,że trzeba czekać i wszystko wyjdzie z latami. Odpowiedz Link
urson77o2.pl Re: po wizycie-teraz my 01.10.08, 14:37 troszkę mnie załamałaś tymi trzema godzinami,i tym że dzieckiem przy badaniu zajmuje sie pielęgniarka,Antek będzie wrzeszczał wniebogłosy.Ja też mam mętlik w głowie,nie wiem jakie pytania mu zadać pozdrawiam ,napisze jutro po wizycie. Odpowiedz Link
onunka Re: po wizycie 01.10.08, 19:15 ja to juz kiedys pisałam na tym forum-nie pamietam dokladnie w jakim watku,ze jak sie ma małe dziecko to najlepiej umawiac sie na godz.ranne.My za pierwszym razem tez czekalismy prawie 3 godz ale teraz bylam madrzejsza i umówiłam nas na 10,weszlismy a w poczekalni było pusciutko!w pierwszej chwili myslałam ze pomyliłam dni ale nie:) dlatego lepiej wyjechac wczesniej a byc przyjetym bez czekania.A tak to rodzic wkurzony,dziecko zmeczone.A z tym badaniem to jest raczej tak jak komu pasuje,u nas nie było pomocy pielegniarki,młody poprostu siedział mi na kolanach a potem sobie wędrował po gabinecie:) dr stwierdził ze nie chcac zrazic do siebie małego i woli zebym to ja mu zakropila oko albo sciągła plasterek i tym sposobem wszyscy byli zadowoleni:) Odpowiedz Link
urson77o2.pl Re: po wizycie 01.10.08, 21:10 my jedziemy na 11,jak puszcze Antka w gabinecie to rozniesie wszystko w pył,pozdrawiamy Odpowiedz Link
onunka Re: po wizycie 01.10.08, 21:20 urson77o2.pl napisała: > my jedziemy na 11,jak puszcze Antka w gabinecie to rozniesie wszystko w > pył,pozdrawiamy może nie bedzie az tak źle:)no i mysle ze strasznie długo czekac nie bedziecie na wizyte no chyba ze przed wami bedzie z pięc takich rodzinek z dziecmi jak moja(nasza wizyta trwała godz.!)a pod koniec to mnie i tak w gabinecie juz nie było bo kamil sobie urzadzał wycieczke po innych pomieszczeniach:)Dacie rade-POZDRAWIAMY również i zyczymy samych dobrych wiadomosci! Odpowiedz Link
urson77o2.pl Re: po wizycie 02.10.08, 21:20 Dziewczyny wróciliśmy,doktor super,wiadomości złe.Antoś nie będzie widział na oczko lub bardzo niewiele,nie może mieć wszczepu soczewki ze względu na komplikacje po operacji zaćmy(jaskra)dostał soczewkę twardą 28 diopri,pan doktór umiał ją dopasować bo pani Prost nie potrafiła,będziemy jeszcze walczyć ale nie wiem czy to ma sens..Pytałam o zaklejanie oczka ma być cały dzień,nic oczku się nie stanie.Przepraszam że się więcej nie spytałam ale się troszkę podłamałam,ale katacha ma racje ludzie żyją z jednym okiem i też szczęśliwi.Gorąco pozdrawiamy,trudny pacjent Antula(śmiał się tak pan doktor)i mama Monika Odpowiedz Link
katacha Re: po wizycie 02.10.08, 22:20 jak mi przykro! nie dziwię ci się że odbiera Ci to ochotę do "walki". jak by nie było "męczymy" (jonasz po wizycie u doktora ryczy wniebogłosy jak go ktos opcy na spacerze zaczepi) te nasze dzieci tym wszystkim, a jak ma to nie wiele dac to też nie wiedziałabym co robić. Ile wam kazał jaworski zaklejać oczko zdrowe?? to pierwsza twarda soczewka Antosia?? może spotkamy się przy odbiorze naszych soczeweczek. serdecznie pozdrawiamy Odpowiedz Link
urson77o2.pl Re: po wizycie 03.10.08, 07:18 Cześć,kazał nam zaklejać na cały dzień co jest raczej niewykonalne w Antka przypadku,muszę zadzwonić kiedy mamy ją odebrać,bo nawet się nie spytałam,pani z rejestracji powiedziała że do nas zadzwoni,jak się uda nam zgrać to z przyjemnością ,a kiedy macie odbiór soczewki?To pierwsza twarda soczewka Antuli,przepraszam że pisze tak chaotycznie ale nie mogłam spać w nocy,a chłopcy wstali już o 6.Pozdrawiamy. Odpowiedz Link
katacha Re: po wizycie 03.10.08, 22:39 Antek może tak walczył z zaklejaniem oka bo tak kiepsko widział. może z nową soczewką będzie lepiej. do nas też mają dzwonić jak soczewka już będzie do odebrania. jak się umówię na jakiś termin monkretny to dam ci znak może się zgramy. ciekawe czy będzie można w miarę szybko ją odebrać tzn. czy będzie termin. Wprawdzie mi sie nie spieszy do podróży z moim synem no ale jak trzeba to trzeba. Odpowiedz Link
ew_a_melka Re: po wizycie 02.10.08, 23:47 u Amelki jest podobnie. Pierwszy szok już mam za sobą. od kilku miesięcy wiemy, Że wiele z tego oka "nie wyciągniemy". Jak dalej postępować? Każdy lekarz mówi co innego - jedni, że na maxa zasłaniać, Clemens że nie dłużnej niż godzinę a Hautz każe nam porzucić całkowicie rehabilitacje i przestać się oszukiwać... Zobaczymy co wkrótce powie Jaworski. Najgorsze, że człowiek nie wie kto ma rację. Jednego jestem pewna, muszę zacząć Amelą kształtować na silna psychicznie aby dała radę w grupie rówieśniczej w wieku szkolnym. Przepisu na to jednak też nie mam bo sił niekiedy brakuje do tego wszystkiego. Pozdrawiam Was serdecznie.... DAMY RADĘ :) Odpowiedz Link
ew_a_melka Re: po wizycie 03.10.08, 00:02 urson, a jak synuś zachowuje się jak ma zasłonięte zdrowe oko? widzisz zasadnicze różnice w poruszaniu się po mieszkaniu itd? Odpowiedz Link
urson77o2.pl Re: po wizycie 03.10.08, 07:29 To mnie zmartwiłaś myślałam że u was będzie lepiej i Amelka będzie widziała na to oczko,kazał zaklejać na cały dzień,ale teraz mi się wydaje że to bez sensu,dr. kazał próbować ale to co mówił o oczku to jakby sobie sam zaprzeczał,Antek ryczy wniebogłosy zrywa plaster,i dłubie przy oku,koszmar.Może nie warto go męczyć sama już nie wiem?Po mieszkaniu przemieszcza się na moich rękach,jak go puszcze już plastrze. Odpowiedz Link
asiak2007 Re: po wizycie 03.10.08, 09:26 czytam o Waszych problemach i chciałabym Was podnieść na duchu, bo u nas też nie było tak dobrze od początku. Jak juz kiedyś pisałam po pierwszej wizycie w Katowicach na Ceglanej byliśmy strasznie załamani, Olka miała 6 tygodni i praktycznie zero widoków na przyszłe widzenie. Pomimo wielu przeciwskazań i ogromnemu ryzyku na wylew wewnątrzgałkowy poddaliśmy ją operacji obuocznej, poszło nie do końca dobrze, ma jaskrę. Ale dziewczyny- przynajmniej my trzymajmy się myśli że technika w dziedzinie okulistyki idzie tak szybko do przodu że za nim nasze dzieciaki podrosną trochę do wszczepu to może coś wymyślą nowego i pomimo ogromnego ryzyka wszczepu soczewki do oka z jaskrą, co już jest możliwe, wymyślą coś jeszcze innego. urson77o2 pisałaś że mały ma twardą soczewkę o mocy 28D, to bardzo duża, my zaczynaliśmy co prawda okularami ale o mocy +18D. Zalepiamy okcza od początku naprzemiennie, bo taki jest zez u Oli, rehabilitujemy się intensywnie i zmieniamy szkła co 6 mcy. Wszystko na razie idzie ku polepszeniu, więc DZIEWCZYNY!!! GŁOWY DO GÓRY!!! bieżcie się za robotę, pozytywne myślenie też działa !!! wiem z 3-letniego doświadczenia, pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie Odpowiedz Link
urson77o2.pl Re: po wizycie 03.10.08, 12:50 Soczewkę odbieramy za 2 lub 3 tygodnie,mam nadzieje że się Katacha spotkamy,pozdrawiam.DZIEWCZYNY DOBRZE ŻE JESTEŚCIE,DZIĘKI ZA WSPARCIE Odpowiedz Link
ew_a_melka Re: po wizycie 03.10.08, 21:49 przepraszam ale nie zrozumiałam jak synuś się porusza po domu jak ma zasłonięte zdrowe oko.... w jakim on jest wieku? Odpowiedz Link
urson77o2.pl Re: po wizycie 03.10.08, 22:08 Za tydzień skończy dwa lata,z nim to ciężka sprawa,jakiś czas temu trochę mu popuściliśmy te zaklejanie no i teraz są szopki Odpowiedz Link
urson77o2.pl Re: po wizycie 03.10.08, 22:21 Może się spotkamy?Do Hautza chodzicie prywatnie?Operował za pierwszym razem Antka w CZD. Odpowiedz Link
ew_a_melka Re: po wizycie 03.10.08, 22:41 a Wy z Warszawki? możemy wybrać się na jakiś spacerek :). Jeśli chodzi o Hautza to raczej więcej do niego nie pójdziemy bo jak kolejny raz (trzeci) usłyszy ze postępujemy inaczej niż on uważa, że powinniśmy postępować to nas chyba z gabinetu wygoni... już ostatnio dość nerwowo reagował :( Odpowiedz Link
aneczka_e Re: po wizycie 06.11.08, 14:26 my do hautza trafilismy jak mlody mial 3 tygodnie i do 4 miesiaca nas zwodzil co miesiac wizyta wkoncu zrobil operacje okazalo sie ze mlody mial schowana zacme i to tez zostalo usuniete niestety pech chcial ze trzy tygodnie pozniej znow trafilismy na oddzial ze zrostem :( teraz juz ma soczewke od maja. oko mielismy mu zaklejac codziennie po 12h tylko godzina odsloniete ale niestety mlody jest uparty i jak sobie przypomni ze ma plaster to zrywa odrazu dziennie szlo ok 5-10 teraz juz zaklejemy mu oko na kilka godzin bo nie mam juz sily biegac za nim caly czas i patrzec mu na rece 10.12 jedziemy na kontrole do CZD a 17 do katowic po nowa soczewke bo ta chyba zaczela sie robic za mala bo non stop siedzi mlodemu w kaciku przy nosku :( pozdrawiam wszystkiem Mamy Odpowiedz Link
katacha Re: po wizycie 03.10.08, 23:17 to samo wczoraj pomyślałam - jak to dobrze ze jest to forum a na nim tacy fajni ludzie jak Wy. pozdrawiam Was wszytkich serdecznie. niech żyje internet!! Odpowiedz Link
urson77o2.pl Re: po wizycie 04.10.08, 06:52 Piszę tak wcześniej,bo mały tak mnie budzi,póżniej jest trudniej bo chłopcy rozrabiają już teraz Antek wali mi w klawiaturę,z jakiej dzielnicy jesteście?Musimy się umówić na ten spacer,pozdrawiam. Odpowiedz Link
ew_a_melka Re: po wizycie 06.10.08, 21:19 urson napisz do mnie na ejans@wp.pl POZDRAWIAM Odpowiedz Link
urson77o2.pl Re: po wizycie 06.10.08, 21:49 Wysłałam ci wiadomość,mam nadzieje że doszła,daj znać,coś chrzani mi się z mailem. Odpowiedz Link