leda16
11.12.20, 15:33
Szczepić się, czy nie szczepić? Oto jest pytanie. Teraz sam sobie musisz odpowiedzieć na nie...
Polska zakupiła 60 mln. szczepionek aż 6-ciu firm farmaceutycznych, za niesprecyzowaną ostatecznie kwotę od 5 - 10 mld. złotych ale "stać nas na to..." powiedział premier Morawiecki.
Polska zakupiła szczepionki pośpiesznie zmajstrowane na kolanie przez różne firmy, aby wyprzedzić konkurencję w wyścigu do kasy. Szczepionki już na wstępie generują znacznie więcej pytań, niż odpowiedzi.
Co wiemy? Wiemy, że w opracowaniach całkowicie pominięta została III faza badań a szczepionka opracowana na małej grupie eksperymentalnej ludzi całkowicie zdrowych i młodych. Pojawiły się też doniesienia, o niższej skuteczności szczepień u ludzi otyłych, cukrzyków i seniorów powyżej 65 roku życia. Znamy niektóre skutki uboczne w postaci kilkudniowego silnego osłabienia (spadek ciśnienia i tętna z możliwą zapaścią), miejscowych bóli, ciężkich odczynach alergicznych, w związku z czym alergicy, kobiety w ciąży i planujące ciążę w ogóle nie powinny być szczepione. Objawy te nasilają się po drugiej dawce.
Wiemy też, że w prasie angielskiej już na drugi dzień po szczepieniach pojawiają się informacje o pierwszych dwóch powikłaniach poszczepiennych (na zaszczepionych 100 osób), oraz po informacjach Daily Mail, które powołując się na źródło w Brytyjskiej Agencji ds. Żywności i Leków, podało, że czterech ochotników którzy przyjęli szczepionkę Pfizera doznało porażenia nerwów twarzy, gdy Szwajcaria nie dopuszcza na swój rynek żadnych szczepionek na cowida, gdyż uważa je za potencjalnie niebezpieczne (więcej na ten temat tutaj: pospoliteruszenie.org/Depopulacja%20nabiera%20tempa.html ), gdy w USA po szczepionkach Pfizer zmarły już dwie osoby, zaś młode osoby zaszczepione mają ciągłe silne bóle głowy.
Rząd zapowiada narodową kampanię propagandową zachęcającą do szczepień, do której zamierza zaangażować jakiś celebrytów, szarpidrutów i wyjców disco polo! Pytanie: jacy celebryci zgodzą się namawiać rodaków do szczepień wiedząc, że już nazajutrz po zaszczepieniu pierwszych 100 osób w Anglii, pojawiły się powikłania poszczepienne, Szwajcaria pogoniła producentów nie sprawdzonych szczepionek, zaś w USA 2 osoby zmarły po szczepionkach?
A czego nie wiemy? Tego przede wszystkim, jaki jest czasokres odporności na covid-19 po przyjęciu dwóch pełnych iniekcji szczepionki. Co gorsza, nikt tego nie wie, łącznie z producentami. Czy za pół roku Morawiecki nie wydudli następnych 10-ciu mld. naszych pieniędzy na zakup kolejnych partii szczepionek? Nikt nie ma bladego pojęcia, jakie będą odległe skutki iniekcji do ludzkiego organizmu szczepionki genetycznej? Nie wiadomo też, jak na szczepienia zareagują ludzie ze schorzeniami przewlekłymi - np. nadciśnienie tętnicze, niewydolność krążenia, choroby nowotworowe, neurologiczne, lipidowe, osoby z nabytym brakiem odporności i wiele, wiele innych.
A co Wy na ten temat sądzicie?