Nowy Klub Nocnych Marków

[ada296]

założyłam i już

[jej_maz]

Cacy i dzieki

[ada296]

cacy
Moniu jesteś ?
Jej Mężu czy Ty nie możesz o normalnej godzinie się pojawiać ?

[ada296]

a jakie cygara są trendi ?

[jej_maz]

Nie ma trendi cygar - sa tylko takie ktore smakuja lub nie... no... czasami
takie ktore musza smakowac, bo te co naprawde smakuja to na nie nie stac ))
ma sens?

[ada296]

ma
sela wi
czy jakoś tak
a Ty w jakich gustujesz?
kubańskich jakiś ?

[jej_maz]

Tak - dlugo moge o tym ale lubie wlasnie te - zwlaszcza Cohiba, ale wlasnie; na
te to nie zawsze starcza mi kieszonkowe, ktore zona mi wydziela (

[jej_maz]

Podczas mojej normalnej pracuje, albo kombinuje z tym konkursem fotograficznym.
A teraz to siedze i... dalej kombinuje )

[ada296]

szkoda, że nasze normalne się mają nijak
ale i tak jest fajnie

[jej_maz]

Jest i juz! A teraz ja tez bede musial zniknac aby zabawic swiatecznie moje
szczescie slubne - dowalilem; nie kupilem tego kwiatka i musze za kare zrobic
kolacje (

[monia.i]

ada296 napisała:
> Moniu jesteś ?
> Jej Mężu czy Ty nie możesz o normalnej godzinie się pojawiać ?
>
)))))))))))
Jestem Podsłuchiwałam was po prostu

[jej_maz]

Moniu jestem i fajnie ze podsluchujesz, bo to oznacza ze jestes Ja
przygotowuje ta kolacje i nie za bardzo mi idzie... lewus kuchenny jestem

[monia.i]

Może i lewus, ale za to przyjemny (chrzanić trawniki!!!)
Jaką kolację?
Nie nadaję się do internetu.... Wiecznie nie nadążam

[jej_maz]

Nadajesz sie do internetu bardzo mocno super ale ja zaraz przestane byc
przyjemny jak te garnki nie beda ze mna wspolpracowac... oporne dziadostwo
takie... jak Wy dziewczyny dajecie sobie z tym rade - ja umiem tylko jajecznice
i schabowe... no... moze jeszcze ziemniaki ugotuje. Dobrze ze zonaj juz sie nie
moze wiecej smiac ze mnie bo ja brzuch boli i wziela to to kucharzenie w swoje
rece ))

[monia.i]

No wiesz, Mark...My z tymi garnkami rozmawiamy, prosimy je o to, by się nie
przypalały....no i w ogóle - to jest magia
nie wiedziałeś - że dobra kuchnia -to są czary?

[jej_maz]

Przepraszam; obowiazki straaasznie mocno mnie trzymaly, ale na dobranoc opowiem
Ci prawdziwa historie, potwierdzajaca to co mowisz o rozmawianiu z przedmiotami
i roslinami. Otorz dawno temu (kilka lat) zona z corka pojechala do kraju
odwiedzic rodzine. Przed wyjazdem, kazala nam (ja i syn) dbac o kwiaty.
Wiadomo; jakos nam sie zapomnialo Na pare dni przed ich powrotem ich
mizerota sama sie rzucala rozpacza w oczy. Co robic? Syn na to, ze widzial jak
mama do nich mowi i kazal mi sprobowac. Dlugo nie myslac zaczynalem najpierw
opieprzac ze takie zdechlaki i paru tygodni na wlasny rachunek nie moga
wytrzymac, pozniej tlumaczylem, ze jak cos sie im stanie to mnie moje szczescie
oskubie. Syn sikal ze smiechu, ale cud sie stal; odzyly i nawet zostalem
pochwalony za opieke )) Od tego czasu wierze w te czary ) A teraz uciekam -
pa.

no tak... pomieszanie z poplataniem...

[jutka1]

Organizm caly glupi, z jednej strony nie spalam od chyba 2 dni, z drugiej strony
chyba na czasie polnocnoamerykanskim jestem, bo ni chyra nie daje sie zasnac.
Rozpakowalam czesc bagazu..
Obejrzalam jakies bzdety w TV..
Nic.

Puscilam wiec sobie antologie Michael Franks'a i dogorywam.

[monia.i]

To wy sobie śpijcie - ja ja sobie jeszcze polunytakuję - i pomyślę jeszcze raz,
czemu jest tak...a nie inaczej.
Lubię noc.

[monia.i]

Dobranoc

[jutka1]

Je tu kto? czy wszyscy jedza w stolowce?

[marialudwika]

Melduje sie,na strzemiennego.Aczkolwiek pewnie,przy lumbago jest to lekkomyslne,
Co popijasz Jutyldo
ml

[mantra1]

Je. Delegatura forum suslow )
Wlasnie obejrzalam w Tv jak przerabiali 2 dosc nieurodziwe babki na super
sexbomby. Raaany, co oni z tymi kobitami wyrabiali. Cieli, ostrzykiwali,
pilowali zeby, dodawali, ujmowali, naswietlali. Ale efekt byl oszalamiajacy )

[jutka1]

Witojta, ML i Inst... pardon Mantra )))))

Pije, a raczej sonczem ortzam lagavulin, com go dzis na prezent powitalny
dostala ))

Ja ogladalam pania Moniczke (cytat) z panem Prezydentem.. wprawdzie to bardziej
na Mammajki watek, ale przyznaje, ze sie z Glodnym zgadzam w tej materii.

Gdzie to tak upiekszaja? Moze sie kurcze zapisze? )

[mantra1]

Nie ogladalam od samego poczatku, ale na moje ucho to byla Holandia. Jakis taki
program specjalny tam maja, do ktorego mozna przystapic, jak sie ma troche
szczescia i zostanie sie wybrana i wszystkie te zabiegi sa za frico, z
wieczorowymi kieckami na pokaz finalny wlacznie )

[jutka1]

aaaa widzialam minute
jakis zadarty nos od-zadartywali ))
tylko ten nos sie na boki ruszal jakos tak, ze sie zdegustowalam i przestawilam
na inny kanal

ps. czemu komu zadarty nos przeszkadza???...

[mantra1]

No wlasnie. Jednej od-zadartywali nos, odchudzali i zeby poprawiali, a drugiej
zamienili owal twarzy, dolozyli biusta, wygladzili czolo, obcieli uszy i tez
zeby rowniutko poustawiali. I do tego kazali jej utyc ) Moze ML by zrobila
rozeznanie, co to za program? )

[marialudwika]

Te programy,jak wiekszosc,sa z Hameryki rodem!!!W Holandii tylko papuguja!
Niestey idzie stamtad wiele zlych rzeczy.Milosnikow Hameryki,z gory przepraszam!

[marialudwika]

I tymi "madrosciami" Was zegnam,ide z moim lumbago do wyrka!
ml

[mantra1]

Tez bym sie nie dala...no moze odrobine, ale zeby nie bolalo
Trzemaj sie cieplutko ML i nie daj sie "lumbagowi".

[mantra1]

No nieee, przesadzasz Juteko. Po kiego Ci odjasnopiwniac oczy, odrudzac i
odpiegowywac? Przeciez to sam mniód )

[jutka1]

Tak poszlam po prostej jak zobaczylam, ze ktos chcial sobie nos od-zadarcic...
Nienienie, nic nie zmieniam, jak sie komu nie podoba to niech nie patrzy )))

ps. nie to, ze jestem zupelnie zadowolona ze swojego wygladu... ale operacje?
jeszcze nie, moze za jakies 5-10 lat.
Wiosna idzie... Kupie sobie rower i bede do powiatu jezdzic, i spadnie wszystko
to, co sie nagromadzilo przez zime... ))

[ada296]

witajcie nocką
wpadłam na chwilęco by czuwać nad całością
alem śpiąca więc nie za długo zabawię
temat okropnisty
ruszyć bym się nie dała skalpelowi ani innym taki
pozostanę sobię pienknom i już

[jutka1]

Adzielcu nic nie zmieniaj
i tyle....
)))

[ada296]

z poprawianiem urody powinno się zaczynać w okolicy trzydziestki i
systematycznie trzeba to robić

[jutka1]

eeee tam...
my jestesmy juz tak boskie, ze nicanic nie trzeba....

Glodny, sluchaj i siem ucz
Bo zaczynam - platonicznie i po kolezensku - Cie kocac... no moze nie kocac, bo
to prerogatywa Adzielca, ale lubic. Sorry.
Zero lizusostwa.

[mantra1]

Niedawno recepcjonistka u mojej dermatolozki oganiala sie jak mogla przed 21
letnia panienka, ktora podobno juz trzecie podejscie robila do pani doktor, zeby
sobie wstrzyknac botox i cos tam jeszcze, jakis "perlit" czy
niepamietamjaktosienazywa. Buzia bez jednej zmarszczki, cera jak jedwab, a
dziewczyna prawie plakala - tak chciala. To chyba tak jak u anorektyczek, ktore,
chociaz wygladaja juz jak szkielety wciaz sie w lustrze widza jako grube, tak te
panienki widza w nim swoje niestniejace zmarszczki i inne defekty urody.

[mantra1]

Ide se. Podobno sen tez na to dobrze robi )
Milego markowania

[ada296]

też idę
pa

[jutka1]

ML, lunbago niemile
Spij dobrze!
Poprawy zycze!

[marialudwika]

I ja widzialam takie przerobki,hm,duzo bolu i t.d.,ale efekt super.Mimo to nie
poddalabym sie takowym torturom,nawet z doplata.
A propos,to od tego mozna sie uzaleznic.Sa mlodki,26 letnie,ktore
sie "przerabialy" po kawalku juz 20 razy.Musza sie na "to" leczyc..Zgroza!
ml

[jutka1]

moze sie zapisac...
poplose:
od-zadarcic nos..
od-patykowac nozki...
odessac tu i tam..
od-jasnopiwnic oczy..
od-piegowac...
od-rudzic...

eeeeeeeee tam
to gdzie ja bym byla?
wessalo by mnie w czarna dziure?

NIE. Zostaje jak jest

[marialudwika]

ada296 napisała:

> założyłam i już
>
Ado,a NKNM ma nr 91!!
Ale Tobie wszystko wybaczam ))
ml

[jej_maz]

Dobry wieczor

[ada296]

Dzień Dobry

[jutka1]

Adzielcu, JUZ zbiorke robisz?

[ada296]

jeszcze nie
tylko chciałam obcemu mężowi ładnie na jego powitanie odpowiedzieć

[jutka1]

Aaaaa... ok rozumiem..
"obcy maz" podoba mi sie

to na zbiorke potem sie stawie

[ewelina10]

Dobry wieczór
taką wytrwałość czekania na powitanie może okazać tylko Obcy mąż !

[jutka1]

Swoi mezowie - wytrwalosci w czekaniu.... zero... albo asymptotycznie do 0...
)

[jej_maz]

Dzieki dziewczeta, ale zaczalem sie bac ze strasze po nocach; Mammaja napisala
ze spac nie moze, powiedzialem dobry wieczor i... Mammaja zniknela. Poprzedniej
nocy poprosilem o rade i odpowiedziala mi... cisza. Nie pozostaje mi wiec nic
innego jak czekac No i doczekalem sie - dzieki raz jeszcze )))

)

Ooooo.... slyszycie o czym mowie...

[jej_maz]

...tylko sie odezwalem i natychmiast zapanowala cisza ))

[fedorczyk4]

Spokojnie, szanowny Jej mezu. Pewnie jeszcze za wczesnie u nas na Markowanie
nocne. Ja tez Cie witam radosnie. Rodzina dostala kolacje, obejsie zamiecione,
mozna siadac do kompa.

[jutka1]

Alez, dooptie-doo... ))
Jestem, i witam

Tylko grochowke gotowalam, i bylam na gorze. Dopoki nie mam routera, gora jest
niekomputerowa

J.
ps. D-D: z ostatniej plyty Knopflera Shangri-la

[jutka1]

to byla parafraza Whoop De Doo )

[mammaja]

No tak - poskarzylam sie, ze nie moge spac i poszlam czytac Nie myslalam ze
jeszcze ktos sie odezwie

[jej_maz]

zartowalem - fajnie to wygladalo

[monia.i]

Widzę, że dzisiaj Nocne Marki wcześnie zaczęły...i wcześnie skończyły
Trudno - kto późno przychodzi...itd.

[lablafox]

Witaj , za to załapałaś ładny numerek 89698.

[mammaja]

Jedne przyszly, drugie przyjda - ja ogladam film w kompie i co jakis czas
zagladam

[lablafox]

A jak Twój palec się czuje?

[marialudwika]

A ja ogladam tez film.
ml

[monia.i]

lablafox napisała:

> Witaj , za to załapałaś ładny numerek 89698.

)) Miło coś fajnego czasem załapać Lepszy numerek niż na przykład
grypa..

[monia.i]

A co dobrego oglądacie?

[jan.kran]

monia.i napisała:

> A co dobrego oglądacie?

Ja ogladam mase ostatnio))) Zamieszkalam w kinie)) Jak znajde chwile to
wszystko opisze.
Zadne wideo albo inne diwidi sie do prawdziwego kina nie umywa... K. Kinoman.

[monia.i]

A ja ostatnio rzadko chodzę do kina Ale tak mnie drażni ten wszechobecny
zapach popcornu...Nie potrafię jeść w kinie...i, co gorsza, drażni mnie, jak ci
z lewa i prawa od początku seansu coś szamią...

[ada296]

nienawidzę jedzenia popcornu i jego smrodku jak Monia
ale na filmach, które oglądam z młodszym robimy wyścigi kto więcej zje tego
beleczego

witam wszystkich

[monia.i]

Cześć, Ado Ja to beleco mogę na wyścigi - ale na przykład w trakcie
czytania. Jak czytam - nic mi nie przeszkadza. W oglądaniu - wszystko. A juz na
pewno jedzenie - najbardziej osobiste Stukot własnych zębów mi
przeszkadza...Mogę coś pić - albo palić (jak w domu) - jedzenie odpada, bo sie
dekoncentruję...

[mammaja]

Dzieki Lbx - palec rwie! A nie rwie sie on bynajmniej do pracy! Mnie tam
popcorn nie przeszkadza, bardzo lubie swoje dzielnicowe multikino, sale wcale
nie sa duze i maja wygodne fotele, uwielbiam sie uwalic i rozkoszowac filmem -
ale coz, nie zawsze mozna.

[monia.i]

A ja ostatnio...no, jakiś czas temu...byłam na (oooojjj...no wiem, że to
niepoważne) Bridget Jones II I najbardziej podobała mi się...cisza w
trakcie seansu. To znaczy - był śmiech, jak najbardziej...ale wtedy, gdy było
śmiesznie. Nie było gadań, pokrzykiwań i komentarzy z końca sali. Fakt - był
wieczór piątkowy - a na widowni albo kobiełki w grupkach - albo czule
przytulone pary (a panowie potulni i cisi...) - i to był naprawdę przyjemny
seans

[jutka1]

dobry w.

widzialam ostatnio pare dobrych filmow...
Lost in translation czyli zagubione w przekladzie (nie ma nic wspolnego z
ksiazka Evy Hoffmann pod tym samym tytulem, ksiazke polecam goraco)
The hours czyli Godziny..

pare innych..

Jutylda

[mammaja]

Bardzo mnie sie tez podobalo zagubione w tlumaczeniu, czy przekladzie! Tylko
tytul byl jakis glupi po polsku...

[jutka1]

Mammajko, film boski, choc wyobrazam sobie niestety, ze w tlumaczeniu wiele
rzeczy traci...
Ten angielski z japonskim akcentem...
Ten japonski surfer )))))
Ta bohema japonska przy karyoke...

CU-DEN-KO!!!!
(ps, jak przetlumaczyli gejsze, ktora mowila Mr.Bob Harris : "lip them off",
a miala na mysli "rip them off" ???)

[monia.i]

jutka1 napisała:

> dobry w.
>
Cześć Jutyldo No i jak ci jest? Do zasypania jeden krok...?

[jutka1]

Moniu....
jeden jedyny krok nic wiecej.....

))))

[jan.kran]

monia.i napisała:

> A ja ostatnio rzadko chodzę do kina Ale tak mnie drażni ten wszechobecny
> zapach popcornu...Nie potrafię jeść w kinie...i, co gorsza, drażni mnie, jak ci
>
> z lewa i prawa od początku seansu coś szamią...

Ja chodze glownie do norweskiego DKF gdzie nie ma popcorn.
Albo swiadomie wybieram porzadne, male kina. Przez to do tej pory nie obejrzalam
ostatniego Allena (( Czekam zeby dawali w jakiejs lepszej sali...
Kran.

[glodn_y]

monia.i napisała:

> A ja ostatnio rzadko chodzę do kina Ale tak mnie drażni ten wszechobecny
> zapach popcornu...Nie potrafię jeść w kinie...i, co gorsza, drażni mnie, jak ci
>
> z lewa i prawa od początku seansu coś szamią...


I dlatego wolę kino domowe.
mogę palić,chlać piwsko i wykopać każdego z popkornem

[monia.i]

Kto to jest "impostor"?

Monia niekumata

[jutka1]

ktos kto sie pod kogos podszywa
ktos kto zabiera komus role, np. otwieracza watku

podszywacz ..

i tyle...

[ada296]

no ten "otwieracz wątku" to trochę niefortunny przykład )

[jutka1]

dlaczego niefortunny?

bardzo fortunny.

[ada296]

czasem podkradam otwieranie wątku
niekiedy numeru nie nadam
przed chwilą nawet chciałam założyć czwarty "dobranocny"
ale czwórka nie jest moją szczęśliwą liczbą

[jutka1]

Adzielcu,
w lenguidzu istnieje pojecie repeat offender czyli recydywista
Ty piszesz na innych watkach, zakladasz swoje, i jest ok.

Impostory ciagle biora watki innych i nastepne odcinki otwieraja
A niech se swoj watek zaloza cholera
Inwencji nie starcza?
;-(

[ada296]

Jutylda
odpuść

no nie mają inwencji
i co ?
swojej nie dasz bo niewarte tego
niech kombinują a my na to z uśmiechem i wyrozumiałością

[jutka1]

Adzielcu
Sorry, recydywistom moje stanowcze nie

Odpuszczam tylko ze wzgledu na Ciebie
toto robi to po calym necie

usmiech i wyrozumialosc?
chcesz zebym tutaj linki zaczela zamieszczac do watkow na temat niby mojej osoby?
chyba nie
manie przesladowcze sie leczy psychiatrycznie

ale ok
cisza

Zaraz se pojde (gram.zam.)
Administracje przepraszam z gory i z dolu

[monia.i]

Jutyldo - byłaś chłodna przypadkiem, czy celowo...?

[jutka1]

Moniu,
celowo chyba, chociaz moze ....
bo bez chlodu w tym kierunku sie nie odzywam.

sorry,
J.

[monia.i]

No i teraz zrobiło mi się zimno...I nijak.
I siądę se w kącie...i pomyślę.
Chociaż...czy Monia musi wszystko rozumieć.
Nie musi.

[ada296]

Moniu
żadne zimno i nijak
uśmiechnij się
ja też czasem nie kumam ale to mi w niczym nie przeszkadza
ważne, że ktoś inny rozumie
nooo - uśmiech proszę
i już

[ibiskus45]

... ze zrozumieniem to bywa tak, że każdy pojmuje co innego ...

[monia.i]

Ada - do Ciebie zawsze się uśmiecham - bo prywatne gwiazdki trza kochać, i
już
Mnie po prostu podskórnie mrozi, jak wyczuwam jakiś konflikt - tym groźniejszy,
bo nienazwany...albo niedoczytany, rzecz jasna.
Przy niejakim Popaye_u nie odczuwałam czegoś takiego - konflikt był otwarty,
niechęć biła po oczach...zresztą...zobaczyłam kiedyś coś takiego, co mnie w
owym temacie oświeciło raz na jutro. Nie miałam wątpliwości.
Ale...tu nie wiem...może i lepiej.

[ibiskus45]

Witam wszystkich uniżenie ... )

[ada296]

Jutylda - olej toto
Hibi - witaj
i dlaczego tak póżno ?

[ibiskus45]

Lepiej późno niż wcale ... )
toć każda pora jest dobra na miłe towarzystwo ...

[jutka1]

Hibi ))
Klaniam sie i pod kolanka podejmuje

[ibiskus45]

... aż rumieńcem spłonełem cały ... )
Ale całusa w policzek masz ... )

[jutka1]

przestan bo sie splonie Hibi ))

co slychac, tak nawiasem?

[ibiskus45]

Co słychać?
A to zależy gdzie się ucho przyłoży ... )

[jutka1]

Moniu
cieplo posylam
od Jutyldy do Moni

akurat trafilas na przypadek rzadki, jedyny chyba, ze Jutylda z kims nie rozmawia
Byly dwa, ale z jednym sie pogodzilam

Sorry.. naprawde..
J.

[monia.i]

Jutka - nie sorruj - mamy prawo do własnych niechęci. Jeden nie lubi skórki
pomarańczowej a drugi zachodów słońca.
Tak się tylko podziwiłam...lekko schłodzona i trochę zmięszana.
Cześć Hibi

[ibiskus45]

Monia ... a czemuż Ty się mieszasz ... )
Uśmichnij się ... i już ... (cytując co poniektórych - o ile można, bo prawa
autorskie zastrzezone) ...

[ada296]

Monia
są sympatie i anty...
a gdy dotyczą sytuacji nie znanych z naszego ogródka niepokoją
ale Ty się nie niepokój (czy to jest po polskiemu??)
i uśmiech plizzz

[ada296]

ojjj
moje "i już" jest praktykowane w wielu miejscach
ale ponieważ jest to mądre i bardzo adekwatne do sytuacji stwierdzenie pozwalam
na korzystanie bez tantiemów

[ibiskus45]

Hmmm ... to mi się udało ... bo już po te tantiemy w kiesę sięgałem ... )

[ada296]

Hibi gdybym chciała te tantiemy to bym się bez skarpetek puściła

[ibiskus45]

... o tym puszczaniu bez skarpetek to i wśród polityków swego czasu głośno było ...
a ile wiem to nikt z polityków bosso nie chodzi ... )

[ada296]

Moniu
jeśli nie rozumiem sytuacji - nie reaguję
nie jestem ani na tak ani na nie
przeczekuję
piszę na innych wątkach
ale nie staję się "dzika"
tak mam w realu
w necie nie
i tego Tobie życzę

Hibi wpisałeś się w wątku jedynie słusznym ?

[ibiskus45]

... a cóż jest słuszne na tym świecie ...
Uciekam już szybko ... bo na przesłuchanie mnie birą ... )
Aż strach będzie tu zajrzeć ... )

[jutka1]

zapommnij

Hibi, ja nie speckom...
pozdrawiam i caluski sle
)))

[jutka1]

hmmmmm
Hibi gadaj ale juz

Wszystko ok?

[ibiskus45]

... już gadam ... według życzenia ...
Na dziś OK ... i już (bo bez tatiemów mogę uzywać) ... )

[jutka1]

Hibi, czy zeznasz skad piszesz, PL czy zagramanica?

[ibiskus45]

Zawsze źle się czułem na zeznaniach ... ale dla Ciebie wszystko ) ...
głównie PL ... ale zdarza się i zagranica ...

[jutka1]

Hibi..
Nie chce wszystko... chcialabym prawde jakas...

Ale sie nie przejmuj..
Gdziecojak.. Twoje kwiatki )))))))

[monia.i]

A może Ada by nam nowy wątek założyła? Ostatnio tak ładnie jej poszło ))

[monia.i]

ada296 napisała:

> Monia
> są sympatie i anty...
> a gdy dotyczą sytuacji nie znanych z naszego ogródka niepokoją
> ale Ty się nie niepokój (czy to jest po polskiemu??)
> i uśmiech plizzz
>
Masz rację, Ado
Napisałam w innym wątku, że bez problemu przyjmuję różnice poglądów w róznych
sprawach - poglądy idą swoją ścieżką...a sympatie swoją.
Ale rzadko mam do czynienia z chłodem i z niechęcią. Najwyraźniej szczęśliwą
istotą pod tym względem jestem. i gdy już napotykam na taką sytuację..to nie
wiem, jak się zachować.
No to teraz ja mówię - sorry.

[ibiskus45]

Moniu nie frasuj się taka sytuacją zbytnio ... wszystko się zdarzyć może ...
s'est la vie ...
Jeśli pozwolisz ... to napiszę Ci kiedyś mail'a o chłodzi i niechęci ... )

[monia.i]

o Twojej chłodzi do mnie??? A cóż ja zrobiłam - i czemu o tym nie wiem?

[ibiskus45]

Bynajmniej nie do Ciebie ... i tutaj przesyłam Ci najcieplejszego całusa ...
o całokształcie tych odczuć ... )

[monia.i]

Potrafisz zmieścić ten całokształt w jednego mail'a, Hibi ? Artysta
ja się przeważnie wysłowić nie potrafię