Bezsilność

[magdzik07]

motoryzacja.interia.pl/news/stalem-sie-cholerna-roslina,1508115

[magdzik07]

www.fundacja.motocykle.pl/

[goha66]

... o dżizas Madzik ... ale "poszłaś po bandzie" tym artykułem ...
otworzyłam, przeczytałam, oglądnęłam foty i strasznie żałuję, że to
zrobiłam ... rozumiem, że to powielenie prośby o pomoc, a nie chorej
sensacji, ale i tak z porannego dołka będę się wygrzebywała długo i
boleśnie :/

[qgel600]

goha66 napisała:
> ... o dżizas Madzik ... ale "poszłaś po bandzie" tym artykułem ...
> otworzyłam, przeczytałam, oglądnęłam foty i strasznie żałuję, że to
> zrobiłam ... rozumiem, że to powielenie prośby o pomoc, a nie chorej
> sensacji, ale i tak z porannego dołka będę się wygrzebywała długo i
> boleśnie :/

no właśnie też nie rozumiem po co ten link ? tzn. po co taka sucha wklejka - w
sieci tego jest pełno, dlaczego akurat to ?

[magdzik07]

Dlaczego akurat to... bardzo ciekawe pytanie, które sama sobie zadaję. Wczoraj
kiedy to przeczytałam (artykuł o wypadku i tym chłopaku), byłam przez dłuższą
chwilę w szoku... Wróciły wspomnienia z własnego wypadku, widok własnych ran,
przypomnienie tego bólu, szoku, żalu. Nie będę się rozpisywać, kto przeżył, ten
zrozumie.
Z jednej strony chcę Was przeprosić za wczorajsze takie pozornie bezsensowne
epatowanie kolejnym dramatem, z drugiej strony wczoraj po prostu nie byłam w
stanie nic Wam napisać. Myślałam. Wspominałam.
Koresponduję z tym chłopakiem mailowo. Ma w sobie tyle ciepła mimo tragedii jaka
Go spotkała. Więc, z jednej strony mówię - wybaczcie, a z drugiej - robię
przelew, żeby Go wspomóc, mimo tego, że znam Go tak jak obcego w pociągu.
Impuls, żal, smutek i nagła potrzeba żeby pomóc... bo może i mnie ktoś by
pomógł... może...nie wiem. Wątpie.

Powodowana czymś niezwykłym, dziwnym i kompletnie niezrozumiałym, proszę,
wpłaćcie chociaż symboliczną złotówkę. Ja już to zrobiłam.

Przepraszam.
Magdzik

[goha66]

magdzik07 napisała:

> Więc, z jednej strony mówię - wybaczcie, a z drugiej - robię
> przelew, żeby Go wspomóc

... nigdy nie przepraszaj za to, że masz serce, że potrafisz współczuć i robić coś absolutnie bezinteresownie dla innych ludzi. jeśli trzeba byłoby w takich sytuacjach przepraszać, to całe to forum powinno być jednym wielkim przepraszam :)
... tak jak pisałam w pierwszym poscie mam świadomość, że to prośba o pomoc, tylko przez bezpośredniość relacji i zdjęcia (a także moment, w którym się pojawiła)... bardzo hardcorowa i dołująca ... jakoś tak przez wszystkie lata istnienia MiDu, że nie wrzucaliśmy linek ze zdjęciami i filmikami wypadków, upadków i okleczeń oraz nie informowaliśmy na bieżąco o X czy Y wypadków z udziałem (nieznanych na forum) motocyklistów ze stron Polski w których mieszkamy. nie wiem jak innym, ale mnie to odpowiadało - o jeździe na motocyklach wolę bowiem myśleć przez pryzmat przygody, podróży i radości, co (mam nadzieję) nie przedstawia mnie w Twoich oczach jako przygłupiego pustaka. jeśli zachodzi potrzeba każdemu (szczególnie forumowiczowi) ruszę na ratunek na tyle na ile potrafię wiedzą, czasem, możliwościami i finansami ... i nie chcę się zastanawiać czy w razie czego ktoś wspomoże mnie, bo poprostu mam nadzieję, że "wrazieco" nigdy nie nastąpi :)
P.S.
ja już też ;) ... i nie przeproszę :D