afrikana
01.04.10, 00:25
Witam. Mam pytanie czy te 6 i 7-latki, które pójdą w jednym roku
razem do szkoły będą miały pózniej taki sam egzamin gimnazjalny ? Bo
to, że będą razem wszyscy konkurować o miejsca w gimnazjach,
szkołach średnich czy na studia, to jest oczywiste i wyjdzie raczej
na niekorzyść tych młodszych. Czy uważacie to za wyrównywanie
szans ? Jakie szanse mają młodsze dzieci w stosunku do tych często
nawet o prawie dwa lata starszych ? Jak Wy to widziecie ? Komuś tu
będzie o wiele, wiele łatwiej a komuś trudniej. Martwi mnie to
Pocieszycie ?

Widzicie jakąś przewagę 6-latków nad 7-latkami
wtłoczonymi w te same ramy programowe ? Bo mi szkoda tych maluchów...