Twórczość różna

[stief]

Wyobraźnia podpowiada wiele wizji, które mogłyby być moim udziałem.
Ot, choćby taką:

Moje myśli lecą do miasta

Latem
Z perspektywy
Przydomowej łąki
Wpatruję się w błękit

Wtedy one
Przysiadają na skrzydłach samolotów
I odlatują do miast
Dalekich

Leżąc
Bez-myślnie
Wsłuchuję się w ciszę
Zakłócaną
Naturalnie
Odgłosami zieloności

Wieczorem
Moje myśli wracają
Ze zwieszoną głową
Tuląc się do ogniska
Opowiadają
Że nikt nie zrozumiał ich mowy
Skażonej dziwnym akcentem
Wolności

------------

Może macie podobne? Albo inne związane z tematem. Podzielcie się.
Miło będzie poczytać...

Zimowe spojrzenie

[stief]

"Zimowe spojrzenie"

W dzień taki jak dziś
Przy-sadziste chaty
Na obrzeżach wsi
Wtulają się
W zesłaną z nieba
Białą ciszę.

We wnętrzu jednej z nich
Dobroduszny,
Stary zegar
Sercem kołysze
Wolniej niż zwykle,
Bardziej dostojnie
Cedząc słowa.

Czeka spokojnie
Piec chlebowy,
By ktoś go nakarmił
Ciepła obrokiem.

Zawiany szczęściem
Pejzaż zimowy
Do ukwieconych
Mrozem okien
Przykłada śnieżną głowę
Zdziwiony,
Że nie ma nikogo,
Kto chciałby zaczerpnąć
Studziennej, ożywczej wody.

[veronix]

O tak:
"W zesłaną z nieba białą ciszę" -w mieście jej nie słychać.
Dostojnie upływający czas,spokój,ciepło,piec chlebowy,"zawiany szczęściem
pejzaż",malownicze okna(nie tylko szyby),przez które można wiele zobaczyć w
takim mroźnym,spokojnym zachwycie.
Nastrojowy i klimatyczny wiersz-tak tam cieple zimowo.
Lubię tak,dlatego moje myśli lecą na wieś-taką malutką osadkę,odrzuconą na
ubocze;ku odległym zakątkom usytuowanym z dala od miejskiego harmideru i hałasu.
Pzdr.:)