basilisque
25.11.08, 18:23
Fenomen buractwa coraz bardziej daje się we znaki w III (i pół) RP.
Ja nie uważam, że oznacza to prostaka i prymitywa, ale przede
wszystkim kogoś strasznie zadufanego, przekonanego o swoim
niezwykłym znaczeniu. Coś co kontynuuje tradycję szlachecką w jej
najbardziej załosnych przejawach.
Ja bardzo szanuję prostych ludzi, sam może też się do nich zaliczam,
ale burak wierzy, że "jest kimś" i tępi tych, którzy śmią podważać
jego wielkość.
Czółko. Baz