miitch
29.07.06, 15:29
Temat odnosnie zastrzelenia motocyklisty ktory sie nie zatrzymał na blokadzie.
Wszedlem na forum policyjne i tam temat:
www.ifp.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&p=239672#239672
tytul tematu: Zmarł motocyklista, któremu policja przebiła opony
-no bardzo obiektywnie tylko motocyklista zostal zabity przez policje...
-no ale przymykam oko czytam dalej
a tam pisza policjanci emerytowani ze dobrze zrobili ze go zabili
ze niech wie co grozi za nieprzestrzeganie prawa itd
pisza ze dobrze sie spisali chlopacy
-wkurzylem sie napisalem co o tym mysle:
ze skoro za zabojstwo lapia kogos i osadzaja w wiezieniu to czy za to ze sie
nie zatrzymal na blokadzie mozna odrazu wydac kare smierci ?
-napisali mi ze motocyklista chcial przejechac policjanta
ale 2 godziny po tym w telewizji wypowiadal sie ekspert ktory powiedzial
ze gdyby policjant zastrzelil go w momencie jak ten motocyklista na niego
najezdzal to by byla obrona wlasna, ale zabil go gdy tamten odjechal i byl juz
za nim wiec bylo to naduzycie,
na ten zarzut odpisali mi ze sie nie znam , ze sie naogladalem telewizji a ze
oni maja stanowic prawo itd
wiec zadaje sobie pytanie czy
mezczyzna, po zawodowce, z pistoletem w reku (wielu jest takich w policji)
moze decydowac o czyims zyciu ??????
pisalem na tym forum policyjnym duzo, staralem sie jak moglem
www.ifp.pl
ale administrator mi zarzucil ze jezeli dalej bede tak pisal to mnie
zablokuje, ze jak mi sie nie podoba to ze moje posty nie sa publikowane ( na
forum musi zatwierdzic je moderator zanim sie pokaza ) to zebym zmienil forum...
publikowane sa komentarze typu: mogl sie zatrzymac, jego wina bo sie nie
zatrzymal, niech wiedza ze nie mozna sobie drwic z prawa
moj komentarz nie zostal opublikowany bo nie popieral jedynie slusznej dla
nich prawdy, zarzucilem niekompetencje i wielki blad, jednak potraktowano mnie
niepowaznie
skasowali praktycznie wszystko co pisalem
pisalem sporo i tlumaczylem jednak poksowano tez te bardziej mocne komentarze
policjantow
oni tez sie odgrazali...
szkoda ze tacy ludzie reprezentuja prawo
jeden policjant napisal ze tamten popelnil blad bo chcial przebic opone
wiec mu napisalem, ze jezeli policjanci ktorzy pracuja maja conajmniej
wyksztalcenie podstawowe, a napewno maja to moga sie domyslic z fizyki ze
motocykl to nie auto i co sie stanie jak sie przestrzeli mu kolo na duzej
predkosci... rownie dobrze moze strzelac w opone co i w glowe bo i tak szanse
przezycia sa zadne...
szkoda ze niepublikuja tego co pisze tam, i tlumacza sobie i utwierdzaja w tym
ze tamten policjant postapil dobrze
nie wiem jak wy to oceniacie
ale wydaje mi sie ze jestesmy winni to temu chlopakowi by jego smierc nie
poszla na marne, by uzmyslowic tym wszystkim policjantom ktorzy sa cwaniakami
i zakapiorami ze to nie texas w latach 1800 - 1840...
szkoda bo przez takich ludzi nienajlepsza juz przeciez opinia o policji sie
nie poprawi...