Dodaj do ulubionych

Gatunek herbaty

IP: *.kv.net.pl 19.02.03, 21:04
Jaki gatunek herbaty smakuje wam najbardziej? Nie chodzi mi o kraj
pochodzenia ale o firmę np. dilmach, tekanne.twining, itd..bardzo jestem
ciekawa. bo np uwazam ze herbaty lipton to lipa. wszystko przereklamowane.
Obserwuj wątek
    • Gość: aniela Re: Gatunek herbaty IP: *.acn.waw.pl 19.02.03, 21:50
      oddaje wszystkie swoje glosy (od piskliwego po tubalny) na dilmaha.
      pomaga mi przetrwac zime ;)
      • glory Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 04:43
        Moja ulubiona herbata to twinings - lady grey .Ta herbata jest wyborna i
        dodatek pomaranczowej i cytrynowej skorki jako jeden ze skladnikow wytwarza
        ten specyficzny zapach i smak. Ale polecam bardzo zdrowa herbate zielona z
        dodatkiem jasminu .Najlepiej zeby byla oryginalna z Chin.
        • miltonia Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 09:03
          Czy Wy przypadkiem nie mylicie gatunków herbaty z nazwami firm, które je
          mieszją i konfekcjonują?
          • aniela_ Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 09:06
            we wstepie zdefiniowano gatunek jako marke/firme, wiec prawidlowo poslugujemy
            sie terminologia/
            ps. firma to nazwa wiec nie moze byc "nazwa firmy" ;))) (przepraaszam, ale
            neimogalm sie powstrzymac :)
            • miltonia Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 09:23
              Za zwrócona uwagę dziękuję, faktycznie to był tautologizm.
              Natomiast wstępna definicja z założenia błędną mi się wydaje.
              • aniela_ Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 09:42
                nie jestem szczegolnie formalna kiedy rozumiem intencję :)

                a. elastyczna
              • Gość: glory Re: Gatunek herbaty IP: *.pm3-6.per.eftel.com 20.02.03, 10:00
                No karwa!! Myslalem ze chociarz na tym forun o niewinnej herbatce odpoczne
                od tych wszystko wiedzacych madrali ?? No i co! NIC.. Tu tez piernicza i
                uzywaja nie zrozummialych slow . O Jezu to musi byc jakis Polski narodowy
                nalog typu : dokopac rodakowi w dupe!!
                • aniela_ Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 10:15
                  spokojnie :) podsumowując: ja cenie dilmaha Ty twinings - lady grey a miltonai
                  nie gustuje w herbatach czerwonych smakujacych blotem (jak sadze chodzi jej o
                  pu erh, ktorej walory smakowe rzeczywiscie wątpliwe są)
                  • glory Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 10:35
                    Wybacz mi droga forumowczko. Ja mam lekiego zeza . Zabardo nie lapie o co Ci
                    chodz??
                    • aniela_ Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 10:43
                      czego konkretnie nie rozumiesz Forumowiczu Drogi? to Ci chetnie wyjasnie
                      albowiem uprzejmosc niezwyczajna mnie cechuje od takiego, o. :)
                      • glory Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 10:55
                        Pu erth! Co to znaczy?
                        Tylko blagam, odpowiedz w prostym jezyku.
                        I raczej pogadajmy sobie o herbatce.
                        • aniela_ Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 11:00
                          to jest herbata, czerwona o ziemistym smaku i wielu zbawiennych wlasciwosciach.
                          (a wiec zupelnie a propos o niej wspomnialam). sa tez wersje aromatyzowane
                          naturalnie, z ktorych najbardziej polecam o smaku pomaranczowym. (mowilam wolno
                          i wyraaznie ;)
                          • glory Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 12:57
                            Tak , .tak zalapalem!
                            A tak a propos!
                            Ide jesc kotlety mielone.
                            • aniela_ Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 13:06
                              gut
                              • Gość: Niech Re: Gatunek herbaty IP: 217.197.165.* 20.02.03, 13:26
                                Zapewne chodzilo o but. Ale czy nadal o herbate?
                                • aniela_ Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 14:05
                                  jak zwykle wiesz lepiej niz ja o co mi chodzilo.
                                  i sprowadziła Cie tu potrzeba wypowiedzenia sie w przedmiocie wątku,
                                  podejrzewam.
                                  • Gość: Niech Re: Gatunek herbaty IP: 217.197.165.* 20.02.03, 14:14
                                    Nieskromnie napisze, ze to moje posty wyznaczaja temat watku. A tym tematem
                                    jestes od teraz ty. Znaczy sie jemiola.
    • kwik Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 14:15
      dzisiaj najbardziej smakuje mi "polprodukt" do parzenia herbaty. woda, woda,
      woda.
      • Gość: Niech Re: Gatunek herbaty IP: 217.197.165.* 20.02.03, 14:19
        Przepraszam cie bardzo, ale woda nie jest tematem tego watku. Idz sobie gdzies
        z ta woda i poplywaj.
        • kwik Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 14:21
          alez jest. jakosc wody wplywa na smak naparu herbacianego. plywanie to twoja
          specjalnosc.
          • Gość: Niech Re: Gatunek herbaty IP: 217.197.165.* 20.02.03, 14:24
            Kwiku, ty bezrozumna istoto. Odwolalem herbate ze stanowiska tematu watku.
            Teraz piszemy tu o jankielach.
            • kwik Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 14:35
              czy "to" powyzej to przyklad twojej kurtuazji konwersacyjnej, o ktorej raczyles
              kiedys wspominac?
      • aniela_ Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 14:27
        polałaś wodę kwik :) zupełnie a propos albowiem zagescilo się przez chwile.
        • Gość: Niech Re: Gatunek herbaty IP: 217.197.165.* 20.02.03, 14:31
          Dobrze ze andzelika wrocila. A propos: wrocila andzelika i kwika. A moze skika?
          Nie widze, malutka jest.
        • kwik Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 14:32
          proporcje rozcienczania sa istotne (czasem:)
          • aniela_ Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 14:34
            jak to powiedzial noblista: to kwestia smaku.
            prawde rzekl, nespa? :)
            • kwik Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 14:36
              nospa :)
            • Gość: Niech Re: Gatunek herbaty IP: 217.197.165.* 20.02.03, 14:37
              Dolewanie wody kwoka do wody rachela dalo w rezultacie wybuchowa iscie
              mieszanke. Zwroty nie beda uwzgledniane.
              • aniela_ Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 14:52
                uwazam ze spozywanie alkoholi w godzinach pracy powinno byc surowo wzbronione.
                • kwik Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 15:02
                  a nie jest? :) gdzie jest regulamin....
                  • Gość: Niech Re: Gatunek herbaty IP: 217.197.165.* 20.02.03, 15:04
                    Straszliwe skutki awarii amelii - wszystko zalane.
                  • aniela_ Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 15:14
                    kwik napisała:

                    > a nie jest? :) gdzie jest regulamin....

                    a gdzie jest ochrona?
                    • kwik Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 15:18
                      na herbacie.
                    • Gość: Niech Re: Gatunek herbaty IP: 217.197.165.* 20.02.03, 15:18
                      Ooo rany, ale sie porobilo, pobily sie o szklanke wody! Kwak ciagnie jagniecie
                      za uszy, a jagniecie kasa kwaka w podbrodki!!!
                      • aniela_ Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 15:23
                        NIech, powiem Cis zczerze i bezinteresownie: też Ciebie nie lubię. ale to za
                        malo zeby powiedziec Ci zebys sie odczepil i wrocil na front wojny z adminiami.
                        maniery mam za dobre zeby tak Ci powiedziec.
                        • Gość: Niech Re: Gatunek herbaty IP: 217.197.165.* 20.02.03, 15:44
                          Juz kurz bitewny opadl, juz widac zwyciezce! Jeeeest!!! Zmanierowany jelen
                          sciska w pysku resztki zmaltretowanego kurczaka, tamten jeszcze dyszy, ale oto
                          jelen zagryzl szczeki, slychac tylko przerazliwe kwiczenie i juz cisza, spokoj,
                          nirwana, jelen syty i kurczak padly. Sobie w ramiona. Wodne. Glodne?
            • miltonia Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 15:41
              aniela_ napisała:

              > jak to powiedzial noblista: to kwestia smaku.
              > prawde rzekl, nespa? :)

              Tym razem droga Anielo wytknę Ci błąd z odrobiną satysfakci (ech, ta moja
              małostkowość). Toż nie noblista tak rzekł, jeno poeta Herbert, niezasłużenie
              nagrody Nobla niedostawszy.
              • aniela_ Re: Gatunek herbaty 20.02.03, 16:03
                o dziekuje za przypomnienie:) milosz mi herberta ramieneim szerokim przyslonil.
                co do niezasluzoności przychylam sie do zdania Przedpiszącej.
    • kwik aniela - kolejna "odslona" - publika za kulisami 20.02.03, 15:47
      nie herbata, kawa! (?) :))
      • Gość: Niech Re: aniela - kolejna 'odslona' - publika za kulis IP: 217.197.165.* 20.02.03, 15:55
        Najsamprzod przebiegla banda kulisow, za nimi publika, potem dlugo, dlugo nic,
        potem herbata, kawa a na samym koncu... Nie na kawie sie skonczylo. Kwak musial
        gdzies zabladzic.
        • aniela_ Re: aniela - kolejna 'odslona' - publika za kulis 20.02.03, 16:05
          niech podciagnij rajstopy bo smiesznie wygladasz.
          • kwik Re: aniela - kolejna 'odslona' - publika za kulis 20.02.03, 16:10
            myslisz, ze gdy podciagnie, bedzie wygladal lepiej?
            • Gość: Niech Kruk vs. engel c.d. IP: 217.197.165.* 20.02.03, 16:17
              A teraz pojedynek na wode. A raczej na jej spozycie. Kruk bystro polyka wode ze
              szklanek, engel niestety nie zrozumial zasad konkurencji, wode wylewa a
              szklanki pozera. Juz wszyscy obstawili rychle zwyciestwo kruka a tu co
              siedzieje?! Niespodzianka!!! Kruk pekl!!! Obryzgal wszystkich przetrawiona
              woda, co szybsi chronili sie za parasolami, niestety na nic to sie zdalo,
              albowiem woda przeflitrowana przez kruka krolewska sie byc okazala. A wiec
              znowu wygrywa engel!!! Zegnamy oklaskami, choc odlamki szkla przebijaja juz sie
              przez jego pancerz, czyniac go podobnym do szklanego jeza, chce sie poklonic...
              Co za strata! Odpadla mu glowa i potoczyla sie pod nogi gawiedzi. No coz, pora
              na dogrywke...
              • kwik Re: Kruk vs. engel c.d. 20.02.03, 16:19
                plonne nadzieje na nobla.
                • Gość: aniela Re: Kruk vs. engel c.d. IP: *.acn.waw.pl 20.02.03, 17:03
                  to moze niech chociaz podciagnie rajstopy...
                  • Gość: Niech Re: Kruk vs. engel c.d. IP: 217.197.165.* 20.02.03, 17:12
                    Znowu ci opadly? Specjalnie to robisz, lubisz kiedy ci je poprawiam. Tylko ze
                    mnie prad bolesnie kopie. Zmniejsz napiecie.
                    • Gość: aniela Re: Kruk vs. engel c.d. IP: *.acn.waw.pl 20.02.03, 17:15
                      raczej Ty zwieksz natezenie. sensu w wypowiedzi.
                      • Gość: Niech Re: Kruk vs. engel c.d. IP: 217.197.165.* 20.02.03, 17:17
                        Robie co moge by przynajmniej w cieniu pozostac moich szanownych nauczycielek,
                        ale one tak szybko pra do przodu... Pra wraz z kra... Jako te dwa balwanki...
                    • kwik Re: Kruk vs. engel c.d. 20.02.03, 17:17
                      lepiej podlacz sie do gniazdka z uziemieniem.
                      • Gość: aniela Re: Kruk vs. engel c.d. IP: *.acn.waw.pl 20.02.03, 17:19
                        yhy palcami obu rak niech sie podlaczy i dla pewnosci niech wodą poleje. (a
                        propos konkursu wodnego)
                        • kwik Re: Kruk vs. engel c.d. 20.02.03, 17:23
                          woda? nigdy w zyciu. nie zasluzyl na takie przyjemnosci.

                        • Gość: Niech Re: Kruk vs. engel c.d. IP: 217.197.165.* 20.02.03, 17:23
                          Robie tak czesto. Wtedy z moich ust wydobywa sie kwik a lico moje staje sie
                          anielskie.
                          • kwik Re: Kruk vs. engel c.d. 20.02.03, 17:24
                            a swistak zawija, bo rolowac nie potrafi.
                          • Gość: aniela Re: Kruk vs. engel c.d. IP: *.acn.waw.pl 20.02.03, 17:24
                            Gość portalu: Niech napisał(a):

                            > Robie tak czesto.

                            to wiele wyjaśnia ...
                            • Gość: Niech Re: Kruk vs. engel c.d. IP: 217.197.165.* 20.02.03, 17:27
                              To nic nie wyjasnia. Jedynym swiatlem w tunelu mej wedrowki sa nauki kwiczacego
                              aniola. Gdyby nie on nawet drogi z kolyski bym nie znalazl. A tak wedruje bez
                              leku, kleski zyciowe i defekty natury mi nie straszne. On swiecac przykladem
                              czyni ze mnie istote rozumna. Czy pisalem juz o balwanach?
                              • kwik Re: Kruk vs. engel c.d. 20.02.03, 17:30
                                jedynie o wlasnej kurtuazji, uprzejmosci, elokwencji, poczuciu....nie wiadomo
                                czego.
                                • Gość: aniela Re: Kruk vs. engel c.d. IP: *.acn.waw.pl 20.02.03, 17:31
                                  wlasnie przyszlo mi do glowy ze to nie jest odpowiednie dla mnie towarzystwo
                                  (i ne mam u Ciebie droga kwik na mysli, bynajmniej).
                                  przejde sie wiec po obejsciu.
                                  • Gość: Niech Re: Kruk vs. engel c.d. IP: 217.197.165.* 20.02.03, 17:34
                                    Dobry aniol wzial wiec kubel z trocinami i poszedl szukac zaglodzonego kwaka,
                                    by pokarmem tym w ostatnim momencie zbawic go od smierci glodowej. I jakie bylo
                                    jego zdziwienie gdy skonstatowal, ze kwak ma sie dobrze i jest syty. Otoz
                                    bowiem kwak zjadl samego siebie.
                                    • kwik Re: Kruk vs. engel c.d. 20.02.03, 17:36
                                      niech jemu sie pomysly wyczerpuja.
                                      • Gość: Niech Re: Kruk vs. engel c.d. IP: 217.197.165.* 20.02.03, 17:43
                                        Widza to aniol sam chcial skorzystac z takiej okazji i tez zaczal sie
                                        konsumowac. I tu pojawil sie problem. Otoz karmiony trocinami kwak byl trudno,
                                        ale jednak jadalny. Natomiast uzalezniony od teiny aniol nie nadawal sie do
                                        konsumpcji w ogole. Aniol skonstatowal to mniej wiecej w polowie tego
                                        kulinarnego procesu - ale jednak juz troche za pozno. Co prawda zwomitowal
                                        swoja polowe, ale ta nie chciala juz polaczyc sie ze swoim niesmacznym stworca.
                                        Mamy wiec od tego czasu do czynienia z dwoma malymi aniolami, i choc nie sa
                                        duzego gabarytu to jednak ich podwojenie niepokoi mnie bardzo. Jest bowiem
                                        aniol przykladem slusznosci powiedzenia "co za duzo to niezdrowo", ktorego nie
                                        nalezy kategorycznie mylic z innym: "od przybytku glowa nie boli". Bo co nagle,
                                        to po diable. Po aniele? Marzenie scietej brody.
                                        • kwik Re: Kruk vs. engel c.d. 20.02.03, 17:50
                                          jalowe i podpadajace pod twoj sztandarowy dowcip. kurtuazja mocno wodnista,
                                          aczkolwiek wzbogacona tlustym okiem.
                                          nie, dziekujemy.
                                          • Gość: aniela Re: Kruk vs. engel c.d. IP: *.acn.waw.pl 20.02.03, 17:51
                                            aha i zobaczylam ze wszystko co powiedzialas bylo dobre ;)
                                        • Gość: aniela Re: Kruk vs. engel c.d. IP: *.acn.waw.pl 20.02.03, 17:50
                                          czy oprocz dwoch aniolow widzisz tez biale myszki (prawdopodobnie podwojne
                                          biale myszki)?
                                          i czy losy swiata potoczyly by sie inaczej gdyby nie prometeusz a Niech i jego
                                          wątroba wykradly bogom ogien?
                                          • Gość: Niech Re: Kruk vs. engel c.d. IP: 217.197.165.* 20.02.03, 17:55
                                            Losy swiata moze nie ale laskawy z natury Niech snizylby ku glebie swoja
                                            pochodnie i oswiecil dwa pozbawione bateryjek swietojanskie nieboraczki:
                                            kwiczacego aniola i anielskiego pokraka. A tak ciemnescie jako te Murzynki
                                            Bamboszki.
                                            • kwik Re: Kruk vs. engel c.d. 20.02.03, 17:57
                                              parametry twoich zarowek sa niekompatybilne. z czymkolwiek.
                                          • kwik Re: Kruk vs. engel c.d. 20.02.03, 17:55
                                            ciekawe kto teraz zje siebie? obsada kurczy sie. i nieco filcuje (pranko w zbyt
                                            wysokiej temperaturze).
                                            • Gość: aniela Re: Kruk vs. engel c.d. IP: *.acn.waw.pl 20.02.03, 17:56
                                              yhy przyniose popkorn i kole i popatrze na dalszy niedorozwoj akcji.
                                              • kwik Re: Kruk vs. engel c.d. 20.02.03, 17:58

                                                nie chrup zbyt glosno bo straci watek.
                                                • Gość: aniela Re: Kruk vs. engel c.d. IP: *.acn.waw.pl 20.02.03, 18:00
                                                  aha pewnie planuje jakis nieoczekiwany zwrot akcji w kierunku odwrotnym do
                                                  spoziewanego. znaczy ku poczatkowi zmierza, tam gdzie chaos.
                                              • Gość: Niech Re: Kruk vs. engel c.d. IP: 217.197.165.* 20.02.03, 18:00
                                                A co, ma byc stryptyz?! Ja tez popatrze, tylko przyniose jakies stalowe liny,
                                                zeby sie do kaloryfera przywiazac.
                                                • kwik Re: Kruk vs. engel c.d. 20.02.03, 18:05
                                                  fantazja, fantazja, bo fantazja jest od tego (niecha). kaloryfer robi mu
                                                  striptiz. pewnie z podkolanowek.
                                                  • Gość: Niech Re: Kruk vs. engel c.d. IP: 80.50.137.* 20.02.03, 21:20
                                                    Masz racje. To byl kaloryfer. Dlaczego pomylilem?
                                                  • laws hmmmm.... 21.02.03, 14:43

                                                    a moze by tak mala przerwe na filizanke dobrej indyjskiej herbatki?
                                                  • kwik Re: hmmmm.... 21.02.03, 15:49
                                                    dzis jest dzien bez przerwy. stety.
                                                  • aniela_ Re: hmmmm.... 21.02.03, 16:10
                                                    dzis jest przerwa na pracę.
                                                  • Gość: Niech Re: hmmmm.... IP: 217.197.165.* 21.02.03, 16:14
                                                    Obiecanki-skacanki a rozanielonemu kwekowi w kosc.
                                                  • kwik Re: hmmmm.... 21.02.03, 16:18
                                                    dzis, jutro i pojutrze tez. raz sie zyje :)
    • laws watki herbaciane wracaja aby opanowac forum! 20.06.03, 13:19
    • Gość: absynent Re: Gatunek herbaty IP: 212.182.31.* 27.06.03, 09:02
      no to pogadaliśmy o herbacie
      ja lubie darjeeling, czy jak to się tam pisze

      wiem, że to nikogo nie obchodzi, co lubię, ale to tylko/aż przez mój totalny
      egoizm napisałem ;-) hihi
      • aniela Re: Gatunek herbaty 27.06.03, 12:45
        aha to byl dobrze zapowiadajacy sie wątek o herbacie ale tylko do pierwszego
        posta włącznie.
        • laws Re: Gatunek herbaty 27.06.03, 14:47
          to moze jednak otworzymy watek ktory wreszcie bedzie traktowal o temacie? kto
          jest chetny prosze podniesc reke i nacisnac przycisk.

          a.

          • zencol Re: Gatunek herbaty 06.07.03, 12:00
            Wielki Boże!!! Toż to jeden wielki bełkot.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka