Gość: tomtomclub IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 21.01.04, 09:54 Zainspirowany postem docg w innym wątku pozwalam sobie skorzystać z jego pomysłu i założyć radosny wątek p.t. Jeszcze tylko 100 dni. Zachęcam do odliczania. A zatem 100...! tomtomclub Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
Gość: gaga Re: Falomierz IP: *.27-151.libero.it 22.01.04, 09:17 nie, za 100 dni wyprostujemy krzywą wieżę w Pizie :-))) Przeciez juz sie Polak, (przynajmniej pochodzenia polskiego), Jamiolkowski do tego reke przylozyl i raczej skutecznie. :) Pozdrowienia, Gaga Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: docg 99 IP: 212.160.147.* 22.01.04, 09:24 i co, teraz to się nazywa "Prosta wieża w Pizie"??? BTW, melduję 99! pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
gagapisa Re: 99 22.01.04, 09:30 > i co, teraz to się nazywa "Prosta wieża w Pizie"??? Nie, teraz mozna sie juz na nia wspinac, po 10 latach prac konsolidacyjnych. Bilet kosztuje chyba 20 Euro. > BTW, melduję 99! poczekam az jego imie bedzie 44 Saluti, Gaga Odpowiedz Link Zgłoś
miszka44 Re: 99 06.02.04, 22:44 gagapisa napisała: > poczekam az jego imie bedzie 44 Jestem :-) > Saluti, > Gaga Pozdrówka M44 P.S. Pyszny wątek Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: docg 98 IP: 212.160.147.* 23.01.04, 08:42 wczoraj wypiłem Domaine de Petit Roubie vdp d'Herrault imp. Carrefour, 21,95 zł. O ile pamiętam, poprzedni rocznik tego wina dostał 84 punkty w ostatnim "MW". Nie wiem, jaki ma sens ocenianie wina z rocznika poprzedniego w stosunku do tego, który aktualnie jest w sprzedaży, ale pewnie jakiś ma. W każdym razie 2002 nie zachwyca, owszem, aromatycznie dość ciekawe, ale w smaku wodnisto-kwaśne. Na pewno więcej nie kupię. Tak, czy inaczej - 98! pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: gaga Re: 98 IP: *.27-151.libero.it 26.01.04, 08:48 Jakos malo faluje to ustrojstwo. Deo, do odliczania, wystap! Pozdrawiam z :) Gaga Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: docg Re: 98 IP: 212.160.147.* 26.01.04, 09:10 Gość portalu: gaga napisał(a): > Deo, do odliczania, wystap! - Odpowiedz Link Zgłoś
gagapisa Re: 98 26.01.04, 09:21 Novantacinque! Przy okazji, Nero d'Avola 2000, Terre mediterranee, Zonin. Wielki producent, spodziewac sie mozna masowki, a wino swietne. Nie jest to oczywiscie jakies orgastyczne przezycie dla podniebienia, ale owocowe zapachy przeniesione na jezyk, dosyc pelne i w miare dlugie. Bardzo przyjemna niespodzianka za 3,63 Euro. pozdrawiam, Gaga Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: sebulba Re: 98 IP: 213.134.152.* 26.01.04, 10:11 ORGASTYCZNE to coś pomiędzy orgiastycznym a organoleptycznym ;-) Jeżeli tak, to masz rację w 100%. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: docg orgastyczne... IP: 212.160.147.* 26.01.04, 11:38 ... pochodzi chyba od orgazmu, przeczytaj wypowiedzi Bońkowskiego na temat wina KURNI w ostatnim MW, to będziesz wiedział, o co chodzi :-)) pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: holita Re: orgastyczne... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.01.04, 12:40 Okiem filologa: od orgazmu powinno byc raczej "orgazmiczne" :-) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: sebulba Re: orgastyczne... IP: 213.134.152.* 27.01.04, 10:56 No właśnie. Wiem, bo Żona filolog :-) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: docg nie 95 tylko 94 IP: 212.160.147.* 27.01.04, 11:17 ... się Koledze pomyliło, prosze przeczytać instrukcje obsługi falomierza :-)) Odpowiedz Link Zgłoś
panowca Re: nie 95 tylko 94 28.01.04, 10:40 Gość portalu: docg napisał(a): > ... się Koledze pomyliło, prosze przeczytać instrukcje obsługi falomierza :-)) fakt ja się sugerowałem tym co napisane jest w Gazecie W. lub w czasopismach Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: docg gazety kłamią! IP: 212.160.147.* 29.01.04, 08:05 a tak naprawdę to oni nie umieją odliczać i robią to - jak większość rzeczy - po dyletancku, chodzi o to, że 30 kwietnia po obiedzie my zameldujemy "zero!" (czyli "cywil" :)) a oni chyba "jeden", bez sensu. BTW - ten FETZER w Nicolasie nazywa się Chardonnay-Viognier, nie ma żadnej nazwy własnej, z kontretykiety wynika, że był robiony dla brytyjskiego importera, kosztuje 25 zł (przepraszam, żartowałem, oczywiście 45 zł :-) ) Pani Karina wcale nie była zdenerwowana, może tylko trochę blada i jak zwykle bardzo miła :-) pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
docg 93 - co, tylko ja odliczam? 28.01.04, 10:21 rozumiem, że odliczanie zostawiliście Tamadzie, no dobra ;-) W ramach przygotowań do wejścia do Unii proszę o informację, jak powiedzieć po niemiecku: "proszę 6 butelek Petrusa rocznik 1990 i 84 butelki Barolo po 1,60 €" (wiem, że na końcu trzeba dodać "... aber schnell", więc tego nie musicie pisać) i jak będzie po włosku "24 butelki Sassicai rocznik 1997 poproszę" ? Odpowiedz Link Zgłoś
panowca Re: 93 - co, tylko ja odliczam? 28.01.04, 10:39 ja tam nie wiem ale wiem że pojawienie się z przewodnikiem Bieńczyka i Bońkowskiego czesto skutkuje dobrymi rabatami więść niesie zę sklepy i winnice w wolnym świecię poszerzaja parkingi i zwiekszaja liczbę toalet w oczekiwaniu na busy pełne spragnionych "winomanów" z Polski ;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tomtomclub Re: 93 - co, tylko ja odliczam? IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 28.01.04, 16:07 Ja byłem dziś nawet pierwszy, ale nie wiem jak u Państwa, u mnie są takie chwile, że forum winiarskie GW to kwintesencja SLOOOOOOW FOOD. Mimo, iż mam (przepraszam za te intymne szczegóły) sztywne łącze, czasem czekam tak długo na otwarcie jakiegoś wątku, albo formularza odpowiedzi, że rezygnuję. Czy Państwo macie tak samo, czy to tylko na moim pc jakieś wódczane lobby próbuje zakładać blokady. Tak czy owak 93! Bitte sex butelken Der Peetruzz Nojcyś unt firuntachcyś butelken dize bilige barolooo ein ojro unt zekcyś cents per sztuek von - iś glałbe - Kina oder Malezjen, niś waaaa? Aba sznell (naturliś) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: docg dzięki... IP: 212.160.147.* 28.01.04, 16:17 ... widzę, że już ćwiczyłeś! :-)) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tomtomclub 92 IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 29.01.04, 11:21 ...a u nas w stolycy zdaje się, że nie ma już Nicolasa - przynajmniej w Carrfourze na Bemowie parę dni temu widziałem zalepione papierami wystawy. Czy ktos z Pragi (warszawskiej) może dać znać jak jest Na Wileńskim? Odpowiedz Link Zgłoś
nie.my Re: 92 29.01.04, 11:53 Gość portalu: tomtomclub napisał(a): > ...a u nas w stolycy zdaje się, że nie ma już Nicolasa - przynajmniej w > Carrfourze na Bemowie parę dni temu widziałem zalepione papierami wystawy. Czy > ktos z Pragi (warszawskiej) może dać znać jak jest Na Wileńskim? Tak samo jak na Bemowie ;-( pozdrawiam NieMy Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tomtomclub Re: 92 IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 29.01.04, 20:44 Przyznam, że w równym stopniu lubiłem sklepy Nicolasa, co nie rozumiałem zasad ich działania. Wg mojej wiedzy nie rozumieli tych zasad także zatrudnieni w nich Polacy. Mimo kilku świetnie sprzedajcych się win i zamówień na nie Francuzi kompletnie olewali interes. No i zadaje się olali do końca. Szkoda, bo było to dobre źródło codziennych (i nie tylko) win. Tak czy owak 92! (dni nie punkty) Odpowiedz Link Zgłoś
sstar Re: 92 29.01.04, 21:28 Smutna historia z tym Nicolas. Zadzwonilem do wroclawskiego oddzialu i poki co we Wroclawiu Nicolas jeszcze? nie zamykaja. Wlasnie dostali swieza dostawe z ... Warszawy. Na wszelki wypadek zrobie zapasy... Pozdrawiam star Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: bartek Dzisiaj 90 :) IP: *.olimpnet.pl 31.01.04, 12:17 Czytając wątek powyzej odnosnie Nicolasa,aż zal mi sie robi na sercu ze na Slasku niema porzadnych sklepów z profesjonalna obslugą i duzym wyborem win i szerokim przedzialem cenowym. Moze sie to wkrotce zmieni. bartek Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: docg 88 IP: 212.160.147.* 02.02.04, 08:05 a imię jego 40 i 4 razy 2 :-)) (40+4)x2=88, eureka Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tomtomclub 87 IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 03.02.04, 01:18 wróciłem z Zakopanego nocną porą i załapałem się jako pierwszy Ha, ha. A w stolicy Tatr wina aż zatrzęsienie. Popijałem DOCG tychy i DOCG żywiec, oraz dziś przed wyjazdem DOCG pilzno (ale to chyba podróba i tak naprawdę to zwykłe DOC poznań nieprawdaż?) na pocieszenie prosta barbera d'asti nocną porą... zdrowie niespaczy Odpowiedz Link Zgłoś
winoman Re: 87 03.02.04, 01:28 > na pocieszenie prosta barbera d'asti nocną porą... zdrowie niespaczy Zdrowie! Prosty shiraz z antypodów (Lindemans 2001). Pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tomtomclub Re: 87 IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 03.02.04, 01:33 widziałem dzis zdjęcie (nie wina), wiec moge to sobie w pełni wyobrazić. Zdrowie ostatnimi kropelkami z mojej butelki. Niech żyje Bob Dylan! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tomtomclub Re: 86 IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 04.02.04, 00:43 sprawdzam... tym razem znad właśnie przywiezionego z Lizbony Grahama LBV 1992... oj wejdźmy już do tej Unii!!! A wczoraj jeśli chodzi o Pana Zimmermana to leciał u mnie "To Ramona". Czy zaistaniał już wątek "jakie wino do jakiej muzyki"? Odpowiedz Link Zgłoś
winoman Re: 86 04.02.04, 00:57 > sprawdzam... tym razem znad właśnie przywiezionego z Lizbony Grahama LBV > 1992... oj wejdźmy już do tej Unii!!! A wczoraj jeśli chodzi o Pana Zimmermana > to leciał u mnie "To Ramona". Czy zaistaniał już wątek "jakie wino do jakiej > muzyki"? Boże, tego Grahama lata całe nie piłem! A Lizbona? Dwa lata temu właśnie wracałem ... Dyskusje "wino a muzyka" dobrze pamiętam, zresztą nie tylko stąd, natomiast we wtorkowe noce słucham Trójki, "Manniak po ciemku" i później Kosiński (jeśli wcześniej nie padnę). Niezależnie od wina (dziś leciutkie Sangiovese di Toscana Fonte al Sole Ruffina 2000). Pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: docg 85 IP: 212.160.147.* 05.02.04, 14:07 to, że pogoda do d... a TomPraBarcz (taki nick mu wymyśliłem, a co ;) ) w RadioPIN zniechęca do win australijskich ze starszych roczników (i racja, sam ostatnio doświadczyłem zdechłego chardonnaya z 1999) nie zwalnia nas z zaszczytnego obowiązku meldowania: 85, Panie i Panowie! :-) pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tomprabarcz Re: 85 IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 05.02.04, 17:08 Dzięki DOCG, wiedziałem, że moge na Ciebie liczyć (jeśli chodzi o nicki i słuchalność). Swoją drogą w supermarkecie Bomi znalazłem dziś australijskie wino od nieznanego mi bliżej producenta (Capitan Jakiśtam) importowane przez firmę Bordopol (what a name?!) z Tomaszowa Maz. Kosztowało 35 złotych, a na kontretykiecie znalazłem nazwę mojego ulubionego zakładu oczyszczania ścieków w NRD z dopiskiem "abgefullt". Czy ktoś próbował w/w produktu? Oczywiście dokładam swoje 85 (dni, nie punktów) Odpowiedz Link Zgłoś
winoman 84 ! 06.02.04, 00:09 Spojrzałem w kalendarz i zamyśliłem się. Biorę udział w odliczaniu do 1 maja, ale przed połową czerwca na zakupy pewnie nie pojadę, więc może powinienem zameldować 130? Mam nadzieję, że nie ogołocicie półek i regałów wszystkich sklepów znajdujących się do 500 km od granic Polski! Pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
docg Re: 84 ! 06.02.04, 09:28 ogłaszam osobistą przerwę w meldowaniu, wrócę, jak będzie 74 (!!!) a tymczasem jadę sprawdzić kilka adresów na południu (bedę sie kierował wskazówkami TPB z wczesnych Magazynów Wino, jeśli się nie sprawdzą, to oczekujcie w redakcji kopert z białym proszkiem :-) ) i zamierzam ogłosić się Tamadą Belvederu :-)) a poważnie, to jak ktoś ma namiary na jakieś fajne winiarsko miejsca w rejonie Val di Fassa (oprócz enoteki w centrum Canazei) to poproszę :-) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: TPB Re: 84 ! IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 06.02.04, 13:58 Drogi DOCG, dla Ciebie wszystko - po pierwsze pojedź też na Ciampac (co za czarna trasa!!!) i koniecznie do Vigo di Fasa (czerwone i czarne...) - zdecydowanie mniejszy tłok niz na Belvedere. W Pozza jest też fantastyczny oświetlony stok na wieczory... ale chyba miałem pisać o winie... Enoteca w Canazei jest zdecydowanie moim ulubionym sklepem, bo ma najwiekszy wybór i najlepsze ceny. Potwierdziłem to rok temu, juz po napisaniu artykułu do MW (a bawiłem w Vigo). Niestety, trochę pochorowałem (na grypę, nie z przepicia) i wielkiej eksploracji samej Fassy nie zrobiłem. Nieźle zaopatrzony (choć chyba droższy niż w C.) sklep znalazłem przy przelotowej ulicy w Moenie. W samym Vigo przy głównej ulicy jest też mała Enoteca, jednak bez sensacji. W Desparrze w Vigo jest natomiast lodówka, w której parę niezłych win (min. Moccagatta) da się wybrać. Z tańszych przedsięwzięć polecam szczep nosiola i proste wina z kantyny Erste & Neue. Jeżeli jedziesz samochodem to mimo wszystko polecam zakupy po drodze (jeśli przez Brenner to w Wein & Co w Innsbrucku albo w Kufstein www.weinco.at/ireds3/page.php?P=10), niby wożenie drzewa do lasu, ale bezpiecznie (zwłaszcza, jak się przyjeżdża w sobotę wieczorem i człowiek dwa dni o suchym pysku siedzi) Aha, przed rokiem były w Val di Fassa kolacje organizowane przez Slow Food - za 40 euro imponujące menu z jeszcze dłuższą listą win (na zasadzie do każdej potrawy inne wino) - nie skorzystałem (patrz choroba), ale sama lektura była smakowita. Szkoda, że jedziesz już teraz, ja dopiero w marcu... Szerokiej drogi, śniegu i słońca! TPB Odpowiedz Link Zgłoś
panowca Re: 84 ! 07.02.04, 10:28 tak przy okazji jak jeszcze zdazysz to wpadnik po najnowsza ofertę wein und Co - mój szefo mi przywozi regularnie - to sobie na spokojnie przeanalizujesz promocje - np kieliszek ch margaux za 20 euro (znowu zapomniałem jak sie robi ten znaczek symbol euro) Odpowiedz Link Zgłoś
docg dzięki, TPB! 16.02.04, 12:35 niestety nie zdążyłem przeczytać Twojego postu przed wyjazdem, ale i tak zaliczyłem Ciampac, Vigo (tam mieszkałem) i Buffaure (to ta góra blisko oświetlonego stoku), do vinoteki w Canazei ani w Vigo nie trafiłem, natomiast znalazłem świetną winotekę w Pozza, to jest taki niepozorny sklep z "prodotti tipici" obok winnego baru, ale ma świetnie zaopatrzony kącik winny, np. wszystkie roczniki Sassicai od 1994 do 2000, trochę francuzów, jakby ktoś chciał (ch. Mgx za 350 €, Carruades za 50 €) oczywiście dużo dobrych Włochów i sympatyczny subiekt władający angielskim. Przy okazji zrozumiałem pewną przykrą prawdę dotyczącą funkcjonowania sklepów w Polsce: u nas niemożliwe byłoby zrobienie takiego sklepu połączonego z wine barem obsługiwanego łącznie przez 3 osoby, bo zaraz zostałby rozkradziony; czy w naszych warunkach można sobie wyobrazić, żeby przypadkowy klient z ulicy błąkał sie niepilnowany przez godzinę po pomieszczeniu, w którym stoja różne Gaje, Solaie i Sassicaie, że nie wspomnę o Tignanello i Fontalloro ? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: TPB Re: dzięki, TPB! IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 17.02.04, 09:58 A zatem będę kupował te sassicaie (codziennie kolejny rocznik, oczywiście:-))) w Pozzy. Dzieki za nowy namiar. Napisz jeszcze, czy oprócz nudnych jak flaki z olejem gaji, tignanello and so on trafiłeś na coś lokalnego, godnego i osiągalnego za gotówkę dla czytelników forum i dziennikarzy polskich periodyków winiarskich. Pozdrawiam TPB I jeszcze w ramach spamowania - czytelnicy MW, pilnujcie Waszych doręczycieli pocztowych! Numer z kangurem już w drodze do Waszych domów Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: docg Re: dzięki, TPB! IP: 212.160.147.* 18.02.04, 07:46 mają tam dużo lokalnych wyrobów, niestety niewiele z nich pamiętam, bo kupowałem głównie z półki toskańskiej. Na pewno jest franz haas, manna i PN po 16€, są wina Eleny Walch i Hofstaettera oraz różne niezapamiętywalne Lagreiny, Teroldego itd. Na miejscu piłem głównie supermarketówkę, cavit, mezzacorona i te klimaty, niestety przy obecnym kursie € zrobiło się drogo. Niemniej polecam Cavit Pinot Grigio 2002 i Mezzacorona Cabernet Sauvignon 2002 jako najlepsze z ponad 20 przetestowanych butelek z okolic 5 - 6 €. pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: TPB Re: dzięki, TPB! IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 18.02.04, 10:08 rozumiem, że lodówka w Desparze w Vigo ciagle chłodzi... A nosiola? Też bodaj od Cavitu - strasznie przyjemne wino jak człowiek zziajany z nart przyjdzie. Odpowiedz Link Zgłoś
panowca Re: 83 !! 07.02.04, 10:34 chyba zacznę sobie budzik nastawiać żeby chociaż raz zdążyć :) Odpowiedz Link Zgłoś
nie.my Re: 83 !! 07.02.04, 10:56 panowca napisał: > chyba zacznę sobie budzik nastawiać żeby chociaż raz zdążyć :) Raczej nie kłaść się spać ;-))) pozdrawiam NieMy P.S. Tez sie zasadzałem na dzisiejsze meldowanie ;-))) Odpowiedz Link Zgłoś
miszka44 82 - czuwaj! 08.02.04, 00:09 Nie trzeba budzika nastawiać :-) A Luis Pato robi dobre wina. Pzdr M44 Odpowiedz Link Zgłoś
winoman 81 09.02.04, 02:06 miszka44 napisał: > Nie trzeba budzika nastawiać :-) > A Luis Pato robi dobre wina. Naprawde dobre. Pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: gaga Re: 81 IP: *.27-151.libero.it 09.02.04, 09:33 Zdradzcie rabka tajemnicy, co tam Pato ma w piwnicy. Przy okazji, Salice salentino Rosso Riserva 2000, Leone de Castris (8,10 Euro) owoce w nalewce plus sliwka (szkoda, ze zapach szybko sie ulatnia), ladnie ulozone, miekkie garbniki, w koncowce lekko nuta pieprzowa. Polecam i pozdrawiam, Gaga Odpowiedz Link Zgłoś
winoman 80 10.02.04, 00:33 Dziś skromnie, bo szkoda lepszego wina w moim stanie, ale 2000 Buzet, Pavillon de Ternac, jest wystarczająco zacnym winem. Pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tomtomclub Re: 80 IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 10.02.04, 01:14 eh ta robota - znów nie zdążyłem zameldować - wszystko przez to, że tak o suchym pysku robię...:-) Odpowiedz Link Zgłoś
cecyl Re:79 11.02.04, 00:20 A czy nie jest tak, że im bliżej Europy tym dalej od Nowego Świata - ze smutkiem pytam przy Malbec Trapiche 2002, które przy francuskiej tartiflette smakuje znacznie, ale to znacznie lepiej od niejednego żabojada. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tomtomclub Re:79 IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 11.02.04, 00:27 pomyśl, że napewno stanieją jakże cudowne nowoświatowe wina rozlewane w nrd. Uszy do góry!!! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tomtomclub Re:79 IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 11.02.04, 00:53 Najlepsze były te rozlewane w Varsovinie na rogu Żelaznej i Grzybowskiej. Niestety, owo chateau już nie istnieje :-))) Odpowiedz Link Zgłoś
winoman 78 12.02.04, 00:12 i Padre Barreto, Tannat 2000, Bruzzone & Sciutto (Grand Cru), a w tle nowa płyta Vana Morrisona. Pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
cecyl Re: 78 12.02.04, 10:38 A u mnie wczoraj męskie pinotage za 26 zł (Dyspensa) i Arvo Part Tabula rasa. A tannat ojca Barreto bardzo, bardzo zacny. Stosowny do Van Morrisona. Muszę w końcu spóbować madirana - dla porównania. A w ogóle to nie pospieszylismy sie z centymentrami? Bo w GW dzis widnieje cyfra 79 - ktoś tu więc oszukuje. Odpowiedz Link Zgłoś
panowca Re: 78 12.02.04, 11:24 cecyl napisał: > A u mnie wczoraj męskie pinotage za 26 zł (Dyspensa) i Arvo Part Tabula rasa. A > > tannat ojca Barreto bardzo, bardzo zacny. Stosowny do Van Morrisona. Muszę w > końcu spóbować madirana - dla porównania. A w ogóle to nie pospieszylismy sie z > > centymentrami? Bo w GW dzis widnieje cyfra 79 - ktoś tu więc oszukuje. wyżej deo wyjaśniał że to jest liczenie wojskowe - jakiś złożony sposób meldoania dzień przed dniem zero Odpowiedz Link Zgłoś
nie.my Padre Barreto, Tannat 2000 (Wawa) 04.03.04, 10:50 winoman napisał: > i Padre Barreto, Tannat 2000, Bruzzone & Sciutto (Grand Cru) To wino jest dostępne w promocji za 29,60pln w sklepie z winem w galerii hanlowej pod mostem Poniatowskiego, naprzeciwko sklepu jest winiarnia, niestety nie miałem czasu tam zajrzeć. Pozdrawiam NieMy Odpowiedz Link Zgłoś
winoman 77 ... 13.02.04, 01:06 a dokładniej (to dla Cecyla) 77 dni i 22 godziny i 53 minuty, od czego jeszcze godzinę powinno się odjąć (wiosenna zmiana czasu). Z tej okazju białe Bordeaux, Dourthe Numero 1 2001, czyli trawka, oregano i fajna mineralność. Pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
nie.my Re: 77 ... 13.02.04, 08:23 winoman napisał: Z tej okazju białe Bordeaux > , > Dourthe Numero 1 2001, czyli trawka, oregano i fajna mineralność. > ^^^^^^ Gdzie i po ile, i czy dziala jak oryginalna z Pakistanu? ;-)) Pozdrawiam NieMy Odpowiedz Link Zgłoś
winoman Re: 77 ... 13.02.04, 11:35 nie.my napisał: > winoman napisał: > Z tej okazju białe Bordeaux > > , > > Dourthe Numero 1 2001, czyli trawka, oregano i fajna mineralność. > > > Gdzie i po ile, i czy dziala jak oryginalna z Pakistanu? ;-)) Działa jak oryginalna z Bordeaux :-)), sprowadza to Partner Center, kosztuje, o ile pamiętam, coś koło 60 zł. Pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: starletstarwinoman 76! IP: *.torun.sdi.tpnet.pl 14.02.04, 02:14 Po toruńskiej imprezie, wina francusko-włosko-hiszpańsko-portugalskie (z ciekawszych Segura Viudas Heredad Reserva, dwa wina Umani Ronchi, legendarna kiedyś na forum Hoya de Cadenas, tym razem 1999 Reserva Privada, Abadia Retuerta), jeszcze przytomni pozdrawiamy. Odpowiedz Link Zgłoś
winoman 74 16.02.04, 00:19 Zmęczony intensywnym weekendem, z czerwonym austriackim Pannobile Hansa Nittnausa w kieliszku, po sporych zakupach w Carrefourze (większość to eksperymenty, raczej do wątku "wina do 20 zł") pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tomtomclub Re: 74 IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 17.02.04, 10:00 No i jak Pannobile? Piłem jakieś 3 tygodnie temu - bardzo dobre, ale jak dla mnie troszkę za dużo beczki. Odpowiedz Link Zgłoś
winoman Re: 74 17.02.04, 23:18 Gość portalu: tomtomclub napisał(a): > No i jak Pannobile? Piłem jakieś 3 tygodnie temu - bardzo dobre, ale jak dla > mnie troszkę za dużo beczki. Zgadzam się. Muszę przyznać, że zaraz po otwarciu butelki nie za bardzo mi się podobało, na szczęście butelek tego wieczora było 10, więc niektóre dopijałem później, Pannobile najlepsze było 3-ciego dnia! Pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
winoman Re: 73 :o) 17.02.04, 23:19 spol napisał: > Wszyscy zaspali...? Rano tak, a w nocy postanowiłem dać szansę rannym ptaszkom, żeby nie było, że nocne marki są uprzywilejowane. Pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tomtomclub Re: 72 :o) IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 18.02.04, 00:32 Chryste, no doprawdy faszyści... Siedzicie przy kompie z budzikiem? jakis konkurs? są nagrody? Człowiek się spóźni pół godziny, ba pół minuty i zameldować nie może. A wszystko przez to, że sie zasiedziałem nad zeszłotygodniowym Soprano (było o armagnacu) na wideo, a co ważniejsze nad Rieslingiem Kabinet Volkacher Ratsherr trocken 2001 z frankońskiej Weingut zur Schwane. Co za wino!!! A swoją drogą - w katalogach, bo nie na półkach udało mi sie znaleźć w Polsce jedno (tak, tak) wino z Frankonii. Odpowiedz Link Zgłoś
winoman Re: 72 :o) 18.02.04, 01:06 > > A swoją drogą - w katalogach, bo nie na półkach udało mi > sie znaleźć w Polsce jedno (tak, tak) wino z Frankonii. Kiedyś znalazłem, ale też nie na półce a pod ladą, jedną jedyną butelkę Rieslinga Staatlicher Hofkeller, z początku lat 90-tych. Butelką podzieliłem się z właścicielem sklepu (albo on ze mną się podzielił, już nie pamietam :-)) ), wino było pyszne. Skąd się wzięło w Polsce nie wiem, banderola była. A dziś eksperymenty, na początek porażka, butelka 0,375 l z Carrefoura, Sancerre "Les Mouchottes" 2000, jak na Sancerre tanie, 27 zł, ale absolutnie niewarte ceny, głównie z powodu dziwnej mętności, odczuwalnej na podniebieniu, pod światło wino wyglądało tak, jakby było filtrowane przez starą płytkę azbestową, aromatycznie też nieczyste, do wylania natychmiast. Za to AOC Bordeaux 2000 znanego negocianta Bernarda Taillana, 0,375 l za 13.90 to całkiem przyjemne wino, raczej z tych lżejszych, ze sporą kwasowością. To chyba najtańsze pijalne Bordeaux na jakie ostatnio trafiłem. Pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tomtomclub Re: 72 :o) IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 18.02.04, 10:05 z tych tanich bordo zostałem ostatnio poczęstowany Bordeaux Blanc Sec 2002 Union St. Vincent (kremowa, prosta naklejka) też importowana przez carr. ciała mało i troche tektury w smaku, ale przyjemna kwasowość i jakiś wyraźny jak na supermarket nos SB. W sumie akceptowalne - a znając przyzwyczajenia gospodarza nie kosztowało więcej niż 20 pln (za regularne 0,75l) Salut - kto dziś zasadza się na godzinę 0.00 i o której trzeba zacząć?:-)))) Odpowiedz Link Zgłoś
winoman 71 19.02.04, 00:01 Dziś znów 0,375, tym razem Cotes du Rhone "Les Pierrasques" 2000, Carrefour 14,50 zł. Lekkie nawet jak na CdR, ale bez większych wad, poprawne wino, bardzo dobrze spłukało późny obiad z resztek Ciekawe, jak tam będzie na finiszu (nie wina, wyścigu do 0:00) Pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: docg Re: 70 IP: 212.160.147.* 20.02.04, 07:52 ech, gdzie te czasy, kiedy człowiek przychodził do pracy o ósmej i spokojnie meldował jako pierwszy... :-)))) wczoraj: Gato Negro CS 2003 (litrowa butelka w cenie 0,75; któżby się oparł?) Gęste, ładny zapach, w smaku z początku interesujące, jednak szybko staje się nudne i uwypuklają się jakieś gorzkie posmaki. No ale za 24 zł za litr to nawet warto (dużo zostaje do pieczeni) :-)) Dzisiaj w pracy: herbata Dilmah 100% Pure Ceylon Udawatte Single Region, na opakowaniu jest napisane: "Full-bodied, rounderd and refreshing, brings out brilliance of creamy richness and layered depth, intense aroma. In the style of Pinot Noir!" - nowy świat w natarciu :-)) pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ameli 69 IP: *.compower.pl 21.02.04, 00:20 czy wszyscy spia czy raczej pija ja juz nie chcialam wiecej sie "wybijać" i o godz. 00.00 wysylac postu ale widze, ze nikt nic nie napisal... milego weekendu zycze Odpowiedz Link Zgłoś
winoman 68 22.02.04, 03:52 Trudy minionego tygodnia spowodowały, że moja wieczorna drzemka przerodziła się w sen do głębokiej nocy. Zanim się jednak zabiorę za uporządkowanie sterty notatek, zamelduję SZEŚĆDZIESIĄT OSIEM!!! Pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
winoman 67 23.02.04, 02:41 W zasadzie pewnie powinienem meldować z winerschem, ale on już śpi, a ja wciąż czuwam, więc SZEŚĆDZIESIĄT SIEDEM!!! Pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
jarsten 66 24.02.04, 01:24 A cóż to śpimy już? Jak ten czas nieubłaganie płynie, niestety Morellone się skończyło...nieuchronność końca... pozdr Odpowiedz Link Zgłoś