Absurd?

[mia_mia]

wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,25369113,belchatow-13-latek-wyplul-hostie-i-wlozyl-do-kieszeni-ksieza.html#s=BoxOpImg2
Tak się kończy wysyłanie na siłę dzieci do kościoła. Policja kontra dziecko, które nie chce zjeść ciastka (tak wiem dla wierzących to boskie ciało, ale widać dziecko niewierzące) dla mnie absurd w XXI wieku.

[cruella_demon]

Kolejny raz odczuwam ogromną ulgę, ze trzymam dzieci z daleka od tych psycholi.

[cruella_demon]

Według relacji duchownych, chłopak miał szarpać się i próbować uciec z kościoła, ostatecznie hostię jednak spożył i tym samym nie doszło do profanacji.

Czyli przytrzymywali go siłą i zmusili do spożycia?
Rodzice nieletniego powinni wytoczyć klechom sprawę o napaść.

[kosmos_pierzasty]

Faktycznie...
I powinni.

[memphis90]

Ble, taką wymemlaną i z brudnej kieszeni...

[hanusinamama]

Amen

[kosmos_pierzasty]

Absurd.

[aankaa]

tylko patrzeć jak przed kościołami zaczną wystawiać pręgierze...

[123zielona123]

aankaa napisała:

> tylko patrzeć jak przed kościołami zaczną wystawiać pręgierze...
>
No i dobrze, jak ktoś należy do kościoła to podlega prawu kanonicznemu. I pręgierz i chłosta mi sie tu wpisują. W ostatecznosci aby uratować dusze mozna spalic na stosie.
Ale zdecydowanie nie podoba mi się wpływ tego prawa na tych, którzy do kościoła nie należą.np dostęp do antykoncepcji, brak finansowania in vitro gdy Polska sie starzeje itp

[m.y.q.2]

A Ty słyszałaś coś o tym, że w tym kraju do kościoła zapisuje się niemowlęta, a akt apostazji podobno nie powoduje wygumokwania z rejestrów kościelnych?
Wbrew mojej woli państwo płaci kościołowi podatek za mnie. Co mają zrobić tacy ludzie, którzy zostali do tej instytucji zapisani w wieku np. dwóch miesięcy? Dlaczego mają podlegać prawu kanonicznemu, choć z własnej woli nie przekroczyli progu kościoła od wczesnej młodości?

[tifa_lockhart]

Hallooooo?!?!? Szczęść Boże!!! Policja?!?!?! Proszę przyjechać do kościoła!!!
A co się stało?
Dzieciak przyjął do buzi pana jezusa ale bez połyku!!!

[aankaa]

tifa_lockhart napisał(a):

> Hallooooo?!?!? Szczęść Boże!!! Policja?!?!?! Proszę przyjechać do kościoła!!!
> A co się stało?
> Dzieciak przyjął do buzi pana jezusa ale bez połyku!!!

cytowany przez dziennik ksiądz (nieprzywoływany z imienia i nazwiska) nadaje jednak temu zdarzeniu o wiele więcej powagi mówiąc, że 13-latek "wypluł Pana Jezusa"

[alpepe]

Jak to obrzydliwie pedofilsko brzmi, nieprawdaż?

[karmelowa_bombonierka]

Powiedziałabym że bardziej kanibalistycznie...

[mona-taran]

O kufa 😂😂

[ultimate.strike]

To chyba dobrze, że go nie zeżarł?

[grrrrw]

Nie wiadomo, czy dziecko było wyslane na siłę do kościoła i przymuszone do przyjęcia komunii.

[mia_mia]

Opętanie było, z własnej woli poszło, żeby wypluć opłatek i porozmawiać z policją.

[grrrrw]

moze zaklad jakis, albo kawał był przyczyną ?

[woman_in_love]

Nie, wykluczono już to.
Teraz rozwojowy jest wątek dotyczący molestowania przez księdza: to dlatego 13-latek nie chciał połknąć.

[aankaa]

jeden z komentarzy pod artykułem na Wyborczej

brawo europa XXI wiek - 13-latek "wypluł Pana Jezusa".- a co by dopiero było gdyby połknął, strawił i ... pana jezusa? na stos z nim

o jezu! faktycznie! wysrywamy przeciez Jezusa

[woman_in_love]

parę godzin po spożyciu go. Ale taniarda ma na pewno wytłumaczenie: może ten opłatek-Jezus jakoś, no nie wiem, odradza się potem sam w fabryce opłatków w ramach Zwysranychwstania?

[ultimate.strike]

Ekologia jest, na pewno mają w tym zakresie pełny recykling.

[flegma_tyczka]

Tolerancja i szacunek dla cudzych poglądów E-matek w pełnej krasie.

[ultimate.strike]

Zwłaszcza, że policja jest w Polsce wyznaniowa. Funkcjonariusze w anielskich mundurach, ze skrzydełkami.

[ichi51e]

Co ty cialo panskie zapewne wchlanie sie bezresztkowo.

[ultimate.strike]

Kanibalizm doskonały?

[flegma_tyczka]

A jak śmieję się z dziwactw religijnych muzułmanów to mnie kasują. Co robię nie tak?

[ultimate.strike]

Nie wiem, bo jak ja się śmieję to nie kasują. Musisz przeanalizować swoje niedoszłe wypowiedzi.

[m.y.q.2]

Jakie wyzwiska, lewacy, prawacy, atmosfera jak na straganie. Aż zdziwienie ogarnia, że 30 lat temu byliśmy wszyscy razem i mieliśmy wspólnego wroga, tzn. władze. Efekt tych przemian jest przerażający! Bardzo nisko upadliśmy.

[ultimate.strike]

Gdzie te wyzwiska?

[ichi51e]

Bo robisz to na publicznym forum. Gdybys ukradkiem pisal w pamietniku nikt by ci nic nie kasowal

czy wepchnęli mu ją do ust siłą i dopchali

[woman_in_love]

czł... tzn. palcem żeby zjadł, czy też policja zagroziła mu laniem w wc na posterunku jak sam nie zje?

[mrs.solis]

O rany, moze dzieciak byl poprostu ciekawy jak wyglada oplatek , ktorego nigdy z bliska nie widzial , bo zawsze tak szybko laduje w paszczy. Sama tak kiedys zrobilam. Wyplulam w rece, przygladnelam mu sie i zjadlam. Wzywanie policji do takiego czegos to jakis absurd. Zamiast porozmawiac z chlopcem tylko go nastraszyli policja. Nie dziwie sie , ze dziecko sie szarpalo i chialo uciec.

[madziczek3]

Ominela mnie nowelizacja kodeksu karnego? Wyplucie hostii i proba opuszczenia kosciola to przestepstwo czy tylko wykroczenie? Czy nullus crimen sine lege juz nke obowiazuje i decyduje widzimisie ksiedza? Gdzie my zyjemy!

[123zielona123]

Obraza uczuć religijnych

[maadzik3]

Nie, w obrazie uczuć religijnych jest publiczne znieważenie i ta publiczność (ostentacja) jest objęta zamiarem bezpośrednim i celowa. Dzieciak starał się dyskretnie schować hostię do kieszeni i raban wszczęli księża. Więc nijak. Pomijając absurdalność przepisu tu nie są spełnione przesłanki (jak weźmiesz rozdawany gdzieś koran/ ewangelię odejdziesz kawałek i dyskretnie wrzucisz do kosza a rozdający wezwie policję bo cię pilnował to sorry nie ten przepis i takiego przepisu nie ma)

[super_hetero_dyna]

A przychodzi Ci do głowy, że ukradkowe schowanie hostii do kieszeni, nawet jeśli nie jest publicznym znieważeniem samo w sobie, to może być przygotowaniem do znieważenia? I nawet, jeśli takie przygotowanie nie jest wprost zagrożone karą, to chęć udaremnienia przestępstwa znieważenia uzasadnia w wystarczającym stopniu wezwanie Policji?

[morekac]

super_hetero_dyna napisał(a):

> A przychodzi Ci do głowy, że ukradkowe schowanie hostii do kieszeni,

Czyli robił to dyskretnie, a nie pluł hostią po ścianach?
Chłopak tłumaczył się względami zdrowotnymi zdaje się, lecz zdaniem prawactwa żadne tłumaczenie nie jest wystarczające w tej sytuacji - cokolwiek by nie zrobił, byłoby źle i wezwanie policji byłoby uzasadnione.
Panowie księża - jak twierdzi policja - zostali pouczeni. Czyli nawet policja zdaje się przyznawać, że przesadzili z łapaniem "złoczyńcy" i wzywaniem służb.
Wojna o przeżuty opłatek wyciągnięty z kieszeni - oto zadania godne policji, cud, że antyterrorystów nie zadysponowano.

[super_hetero_dyna]

Tłumaczenie chłopaka jest oczywistym kłamstwem.
Jak to jest, że Wy, lewacy, potraficie robić dżihad z krzywdy pederasty, na którego jakiś „faszysta” krzywo spojrzał, a nie potraficie zrozumieć uczuć ludzi, których świętości ktoś obraza dla kawału? To nienawiść, prawda? Zapiekła nienawiść do chrześcijaństwa, a katolicyzmu w szczególności?

[morekac]

Na razie to prawactwo darzy innych ludzi nienawiścią. Księża także. Pewnie nie wszyscy, ale tych typu Jędraszewski i Flaszka Głódź słychać lepiej.

[super_hetero_dyna]

W nienawiści nikt Wam, lewakom, nie dorówna. Ale jesteście zbyt zakłamani, żeby się do tego przyznać, poza tym jesteście mistrzami w ukrywaniu łajdactwa pod pięknie brzmiącymi sloganami,

[iwles]

Dynka pisales cos o nienawisci?
To przeczytaj, co napisales i przeanalizuj slownictwo i konotacje uzytych slow.
Dorosly niby jestes, powinienes zrozumiec.

[iwles]

Wow!
Z gory zakladasz, ze dzieciak klamie. Ciekawe zjawisko dla psychiatry prezentujesz dynka. Bo wg ciebie zawsze i wszyscy ci, z ktorymi sie nie zgadzasz, to klamcy.

mam linię obrony dla tego biedaka

[woman_in_love]

Otóż ja kiedyś w młodości źle wzięłam do buzi. Znaczy ten opłatek. I on mi się przylepił do podniebienia, tak jakoś tam na końcu. Na skutek tego ogarnął mnie atak niezrozumiałej paniki. I zamiast połknąć wyplułam, aczkolwiek dławiąc się i lekko przy tym dusząc ze strachu, "aż mnie oczy na wieżch wyszli".

I potem nie wiedziałam co zrobić, to go trzymałam takiego wymemłanego w ręku, a znów wziąć do buzi nie chciałam ze strachu że znów mi się przylepi. A w domu trafił do kibla. Na swoją obronę dodam, że przecież i tak by tam trafił, tylko od doopy strony.

Aha, obiadu po mszy nie zjadłam również, bo bałam się że mi schabowy stanie w gardle.

[berdebul]

Bronił się przed połknięciem.

[memphis90]

Mój kot kiedys zdybal świerszcza. I ten świerszcz też się zaparl wszystkimi nogami, żeby do kociego przełyku nie trafić. Walka była doprawdy epicka.

[rosapulchra-0]

WieRZch

[kropkacom]

Policja religijna?

[ultimate.strike]

Kilka lat temu się już za aniołki przebrali.

[chatgris01]

Jak sobie przypomnę, że paręset lat temu za takie coś groziła kara śmierci (czytałam o kilku przypadkach, wyroki po procesie wykonano), to się cieszę, że żyję w obecnych czasach...

[aankaa]

do czasu, do czasu...

[ultimate.strike]

Historia kołkiem się toczy.

[lellapolella]

osikowym!

[ultimate.strike]

Osiołkowym.

[muchy_w_nosie]

Zgadzam się, to chore. Dziecie też durne jak but, po po wchodzi do świątyni katolickiej i jeszcze po opłatek biegnie przed ołtarz. Są przecież bardzo smaczne oblaty.

[grrrrw]

Należałoby sprawdzić, czy dziecko nie było namówione przez kogoś.

[muchy_w_nosie]

Mówisz, że "Wyzwanie"?

[grrrrw]

Może ktoś zlecił, albo mial nawet miejsce szantaż ?

[woman_in_love]

Najprawdopodobniej zlecił mu to ktoś twojego pokroju, czyli jakiś dewiant religijny.

[grrrrw]

Może jacys chuligani tzw. "satnisci" ?

Slusznie zrobiono że zawiadomiono policję.

[woman_in_love]

Słusznie? Słusznie to by było, gdyby policja wylegitymowała księdza i dała mu mandat 500 PLN za bezpodstawne wezwanie policji.

[grrrrw]

Skąd wiesz, ze było bezpodstawne ?

[woman_in_love]

Bo wiem.

[grrrrw]

Może miały już miejsce w tej miejscowości wybryki chuligańskie na cmentarzach lub podobne ?
i sama policja prosiła o wspolprace z parafia ?

[woman_in_love]

No ale chłopak bronił się przed połknięciem a nie wyczyniał czyny chuligańskie na cmentarzach. Najwyraźniej musicie opracować procedurę, tfu, dogmat zwrotów. Nie wydaje mi się w porządku, że zmuszacie do połknięcia czegoś osobę postronną i nie dajecie jej możliwości wycofania się. Może:
1) faktycznie chłopaka bolał ząb, a ksiądz mu go naruszył wsadzając mu za głęboko,
2) a może chłopak przypomniał sobie że nie był u spowiedzi i w panice dokonał zwrotu, nie uświadamiając sobie że sprzedawca odpustów wezwie policję,
3) a może chłopak doznał jakiejś paniki: mnie zawsze w dzieciństwie bardzo stresowało, że mi się to przyklei do podniebienia, albo że źle wezmę i mi wyleci na podłogę a wtedy proboszcz wezwie policję lub tłum mnie za karę zlinczuje. Ale to też wasza wina. Komunia powinna być jak prawo jazdy: od minimum 16. A jak zmuszacie dzieci do tego obrządku to nie dziwcie się, że będziecie potem mieć czasami dziecinne reakcje.

[grrrrw]

Chodziło mi o to, że ktoś mógl mu zlecić kradzież hostii lub zmuszać do kradzieży.

Skoro schował do kieszeni i potem nie chciał połknąć ?

[woman_in_love]

A co? Miał wyrzucić na podłogę i podeptać? I nie, nadal to nie kradzież.

[grrrrw]

Może ktos go szantażował ?

[woman_in_love]

Nie, podobno ksiądz go molestował i dlatego nie chciał połknąć.
Wątek szantażu został wykluczony.

[grrrrw]

A do ust przyjął zanim włożył do kieszeni czy ksiadz go przymusil /?

[woman_in_love]

13-latek został przymuszony wcześniej, być może na plebanii lub podczas katechezy.
Ale dzięki Bogu nie chciał połknąć.

[vodyanoi]

Jest takie prawo, że trzeba połknąć wszystko, co się wsadzi do ust? Podaj paragraf.

[memphis90]

Szzcegolnie taki gwizdek.

[przystanek_tramwajowy]

Spadaj stąd ty religijny świrze. Kobiety, nie rozmawiajcie z nim, to katozbok.

[memphis90]

Ale po co kraść, skoro w internecie można kupić kilkaset sztuk za kilkanaście zł?

[agrypina6]

Ale nie kupisz poświęconego. Dla satanisty hostia jest przedmiotem pożądania.

[morekac]

>Skoro schował do kieszeni i potem nie chciał połknąć ?

Ty byś chciała? Obślinione i wrzucone do kieszeni? Oblepione jakimis paprochami?
Akurat to nie świadczy o sataniźmie.

[mia_mia]

Policja nie ma ciekawszych zajęć niż jeżdżenie do dzieci, które wypluły andruta?

[maadzik3]

ale czemu sprawdzać? nie złamał prawa. złamali je księża

[hanusinamama]

Pytanie co jest wiekszym "przestęstwem" wyplucie hostii czy moze ucieczka z koscioła???

[tonik777]

Dla mnie absurdem jest, że dzieciak w ogóle przystąpił do przyjęcia komunii. Przecież nawet uczestnicząc w mszy świętej nie ma obowiązku przyjmowania komunii. Skoro "na siłę" został wysłany na tą mszę to mógł po prostu siedzieć grzecznie w ławce. Naprawdę tak trudno zrozumieć, że pewne symbole czy czynności mogą kogoś innego obrazić? Nawet jeśli sami nie uznajemy czegoś to dlaczego trzeba obrażać innych, którzy to uznają? Weźmy na przykład przepisy kodeksu karnego o znieważeniu symboli narodowych. Dla kogoś podarcie flagi, z którą nie czuje się związany nie jest niczym złym - ot kawałek materiału został zniszczony. Ale dla osoby głęboko patriotycznej ten kawałek materiału ma dużą wartość i niszczenie go jest dla niego obrazą.

[aerra]

Może mógł siedzieć w ławce, a może: a czemu do komunii nie idziesz? U spowiedzi nie byłeś? Czemu? Masz iść!

[mia_mia]

Znam ludzi, którzy nie chodzą do kościoła, są bardzo antyreligijni, a wracając w rodzinne strony dla świętego spokoju idą do komuni. To są dorośli ludzie.

[memphis90]

I kto niby miał go odpytywac? Obcy ludzie? Bo rodzicow to dopiero policja wzywala.

[vinca]

Wreszcie jakiś rozsądny wpis...

[woman_in_love]

A jeżeli ta podarta flaga posłużyła do zrobienia opatrunku uciskowego u ofiary wypadku?
A jeżeli to dziecko zadławiło się tylko wafelkiem i w panice wypluło go?

Naprawdę tak trudno zrozumieć, że świat nie jest czarno-biały?

[mia_mia]

Co będzie gorsze? Ja bezbożnica, która wpadnie do kościoła na darmową przekąskę czy dziecko, które wypluwa opłatek?

[m.y.q.2]

Może chłopiec zdał sobie sprawę, że co weszło przez usta, tradycyjną rzeczy koleją nie przez serce wyjdzie? Policja powinna szukać dowodów w dwóch zerkach?

[default]

>>>> Naprawdę tak trudno zrozumieć, że pewne symbole czy czynności mogą kogoś innego obrazić?

Trudno czy nietrudno - mowa o 13-latku, który jako niedojrzały dzieciak może takiego zrozumienia i wyczucia nie mieć, zwłaszcza jeśli nie jest katolicko wychowany - wystarczyło spokojnie i życzliwie zwrócić uwagę, ze w danych okolicznościach takie zachowanie jest niewłaściwe. Tak jak zwraca się dzieciom uwagę, np. by nie dłubały publicznie w nosie
A jeśli to było dziecko "wierzące", czyli indoktrynowane katolicko od maleńkości - to coś słabo ta indoktrynacja się udała, wiec raczej księża sami sobie winni, ze takich podstawowych regułek o świętości hostii dziecku nie umieli do głowy wbić

[flegma_tyczka]

Bez przesady. Chyba, że jest upośledzony, ale gdyby tak było to by pewnie wspomnieli o tym. Nie zrozumieć może 5-latek.

[maadzik3]

plus on tego nie zrobił ostentacyjnie, na złość, prowokacyjnie. Starał się być dyskretny. Jeśli ktoś mi wciśnie do ręki jak przechodzę ulicą jakieś pismo które dla niego jest święte a dla mnie nie a ja po 20 m starając się być dyskretna umieszczę je w koszu, ale mnie wypatrzy to to jest złamanie prawa????

[flegma_tyczka]

Ulica to miejsce publiczne, po którym ludzie chodzą przypadkowo.
Kościół to miejsce do którego celowo wchodzisz wiedząc, że to miejsce kultu, ale np. supersam.

[iwles]

Wszystkie symbole panstwowe trzymasz w domu?.
Nigdy nie wyrzucasz tych papierowych malych flag bialo-czerwonych na cienkich patyczkach ?

[ultimate.strike]

Teraz policja będzie zmuszać obywateli do kanibalizmu.

[flegma_tyczka]

Ciekawe co by było gdyby jakiś 13-latek dla funu rozwiesił w meczecie kiełbasę ze świni.
Ach... Jej...
Przecież to "zupełnie inna sytuacja".

[kropkacom]

Nie wiem co właściwie gazeta porównujesz. No ale jak chcesz...

www.newsweek.pl/polska/obrzucala-warszawski-meczet-kawalkami-swinskiego-miesa-uslyszy-zarzuty/fv444t6

[grrrrw]

A dlaczego było to złamanie praw zwierzat ?

[kropkacom]

?

[grrrrw]

[i]"Właśnie mieliśmy eskalację miłości do bliźniego. Na warszawski meczet był atak chamstwa, nietolerancji jak również akt złamania [b]praw zwierząt[b]. Osobę wyrzucającą głowy świń na teren parkingu jak i wewnątrz meczetu zarejestrowała kamera. Prosimy wszystkich o udostępnianie tych zdjęć jak i tej wiadomości. Oczywiście, gdyby podobnego czynu w odwrotną stronę dokonał muzułmanin, mielibyśmy trzęsawisko w mediach przez następny tydzień" - taki wpis kilka dni temu pojawił się na profilu "Islam na Polski". [i]

[kropkacom]

Nie wiem co ta osoba miała na myśli ani dlaczego akurat z tego chcesz zrobić OT.

[miss_fahrenheit]

mia_mia napisał(a):

> Tak się kończy wysyłanie na siłę dzieci do kościoła.

Może poszedł z własnej woli i zwyczajnie nie umiał się zachować, bo rodzice nie nauczyli kultury, ewentualnie postanowił sobie zrobić głupi żart

[konsta-is-me]

Az nie wierze...
Za duzy absurd, nawet jak na niektorych ksiezy...

[ultimate.strike]

Dzieciak też chyba nie wierzył. Będzie musiał zacząć, kurator przypilnuje.

[ichi51e]

Komus totalnie odklepalo. Dobrze ze kosciol nie dysponuje swoja zandarmeria bo bysmy nigdy dziekiaka nie zobaczyli...

[yuka12]

W UK opłatek dostaje się do ręki. Jest tak w kościele anglikańskim i walijskim i najprawdopodobniej w katolickich, o ile księża są tutejsi i większość parafian też. Podawanie do buzi jest uznawane za niehigieniczne 😁. Więc motywu wypluwania i wzywania do tego policji w ogóle nie rozumiem, bo jeżeli nawet wierzący wypluwa, to trzeba z nim porozmawiać a nie ścigać 😲. I w ogóle co ma policja do wypluwania hostii przez prywatną osobę bez współistniejących vzynów huligańskich- już w ogóle nie wiem. Chyba że kk w Polsce uważa się za rodzaj służby państwowej czy organu władzy 😕.

[marusia_ogoniok_102]

Ematki, ogarnijcie się czasem. Ja, zdeklarowany lewak, który od kk trzyma się z dala i obchodzi szerokim łukiem, widzę w czym tu jest problem. W tym samym, w czym by był, jakby taki mały bystrzak pojawił się na proszonym obiadku i zaczął tłuc talerze. Albo ostentacyjnie żarł cheeseburgera w synagodze.

Problem jest w tym, że niewychowany niuniuś chciał się popisać, jaki to on nie jest odważny. I zonk, okazało się, że jak się obraża coś, co dla kogoś jest cholernie ważne (a jest - dla znacznego procenta ludzi w tym kraju i tak, jest to całkowicie zrozumiałe), to można mieć kłopoty.
Bardzo dobrze, że wezwano policję. Może się smarkul czegoś nauczy. Kościół to instytucja skostniała i zbrodnicza. Ta parafia ma na sumieniu ludzkie życie (sprawa pani Zaremby). Księża widać też mądrzy inaczej - "czarna msza", no pewnie, a tu kosmici lecą. Ale mimo wszystko, to wciąż nie znaczy, że można wejść i robić cyrk. A skoro dopiero wezwano rodziców, to niuniek poszedł jak najbardziej sam i z własnej woli. Albo z równie mądrymi kolegami.

Chociaż nieee, to na pewno nie był durny wyskok, tylko w pełni świadomy protest, na pewno spanikował, bo mu się wafelek do gęby przylepił i się bał, że się udławi, aha, aha, a tu mi jedzie czołg. Ząbek niuniusia od opłatka rozbolał, no patrzcie go.

Nie żre się cheeseburgerów w synagodze, do meczetu nie wchodzi się z psem, nie używa się totemów jako wieszaków na kurtki a jak się idzie do komunii, to albo robi się to na poważnie, albo wcale.

[aguar]

A ja uważam, że on nie zrobił niczego złego. Nie hałasował w tym kościele, nie jadł, nie pierdział, nie bekał, nie był niestosowanie ubrany, niczego nie niszczył itd. Nie zrobił nic, co by mogło innym przeszkadzać ani ich obrazić. A to z tym opłatkiem to było kompletnie prywatne. Dostał go i ten opłatek w tym momencie już był jego. Przeczytajcie "Sexed.pl" można zrezygnować na każdym etapie - to że ktoś wziął do ust, nie oznacza, że musi połknąć. To jest prawo do decydowania o własnym ciele. Jak czegoś nie chcesz połykać to nie musisz, to jest prywatna sprawa, nikomu nic do tego. (Inaczej jest chyba tylko w więzieniu i szpitalu psychiatrycznym, ale tam jednak ludzie są pozbawieni niektórych praw).

[aguar]

A do wierzących - wyobraźcie sobie Jezusa podczas ostatniej wieczerzy. Stoi z groźną miną nad którymś z apostołów i pilnuje czy on aby na pewno połyka ten kawałek chleba. Prawda, że absurdalne? Kto wie, może któryś wziął sobie kawałek do kieszeni na później

[noemi29]

aguar napisała:

> A do wierzących - wyobraźcie sobie Jezusa podczas ostatniej wieczerzy. Stoi z g
> roźną miną nad którymś z apostołów i pilnuje czy on aby na pewno połyka ten kaw
> ałek chleba. Prawda, że absurdalne? Kto wie, może któryś wziął sobie kawałek do
> kieszeni na później


Dokładnie. Wierzący chyba powinni wiedzę uzupełnić. Z kim zasiadał Jezus? Z poborcami, grzesznikami, nierządnicą, którą wszyscy potępiali....Nie był literą prawa. Nigdy. Za to piętnował hipokryzję. Do przywódców religijnych powiedział, że są jak groby pobielane. Ładne na zewnątrz, zgniłe w środku.
Szkoda, że księża nie wzywają policji do molestujących.

[marusia_ogoniok_102]

Jasne. Babciny rosół na rodzinnym obiedzie też można w sumie wypluć na obrus, czemu nie. To twoje ciało w końcu. Tylko ciekawe, czemu potem cała rodzina oburzona...

[mia_mia]

Jeśli ktoś wypluje rosół na babcinym obiedzie to się go więcej nie zaprasza, a nie wzywa policję.
Brak rozgrzeszenia, ekskomunika, zakaz wstępu do kościoła byłyby w zupełności zrozumiałe, ale nie policja.
Na przygotowaniach dzieci do komunii nie informuje się ich, że wyplucie opłatka grozi spotkaniem z policją, skąd mają to wiedzieć?

[marusia_ogoniok_102]

Jasne, biedny niuniek, dzieciątko od piersi ledwo odstawione, skąd on miał wiedzieć, że nie wolno i że ktoś może mieć pretensje.

Trzynastolatek. Całkowicie świadomy, młody koń. Chciał być zabawny - nie wyszło, bo okazało się, że jak się wchodzi do domu i obraża gospodarza, to może się pofatygować policja. Ba, gdyby przyniósł kawał szynki do meczetu i to imam by wezwał tę policję, to jestem dziwnie pewna, że reakcja ematek byłaby zgoła inna.

Przyszedł. Narozrabiał. Policjanci odstawili do rodziców - zgodnie z prawem. Przestańcie upupiać.

[aguar]

Twoje porównania są kompletnie nieadekwatne. Nawet z tym rosołem na obrus. Nie w tym problem, że nie połknął, tylko ciecz na obrus to bałagan, możliwość poplamienia, dla kogoś dodatkowa praca: sprzątanie, pranie. A ciało stałe do ręki, do kieszeni - to prywatne.

[marusia_ogoniok_102]

Dobra. Inna sytuacja. Wyobraź sobie, że jesteś antropologiem. Robicie ekspedycję do Amazonii albo innej Papui Nowej Gwinei, w jakąś dżunglę. Tam docieracie do plemienia. Szaman was wita, tłumacz wam tłumaczy że bardzo im miło was widzieć, a tu, proszę państwa jest totem, my się do niego modlimy, on jest dla nas bardzo ważny.

A ty potem wychodzisz wieczorkiem i ordynarnie gasisz na tym totemie papieroska, bo w sumie nikt nie widzi. No - szaman jednak zauważył. Plemię jest wściekłe, wylatujecie na kopach najpierw z wioski, potem z kraju (bo plemię jest chronione i się poskarżyło władzom), pozostali członkowie wyprawy są na ciebie wściekli, po powrocie zostajesz karnie relegowana z uczelni, wstyd na cały świat. Ty: zaskoczonypikachu.jpg, jak to tak, przecież ja tylko szluga na kawałku drewna zgasiłam...!

[aguar]

Dla mnie ten przykład to ciągle jest niszczenie cudzego czy publicznego mienia (i paląc w ogóle się szkodzi innym). Podczas gdy opłatek już był chłopca (bo ksiądz je rozDAJE), a ciało jest prywatne.

[memphis90]

To inaczej - w Vanuatu jedna pani ambasador umyła nogi w misce z kavą. Tak, została poczestowana, napój był jej "dany", więc w sumie zamiast pić mogła wymoczyc nogi, dupę albo wylać na klepisko, prawda...? A jednak czyn pani ambasador został uznany za głęboką obrazę gospodarzy i kolejnym darem dla pani ambasador byl bilet na samolot.

[ichi51e]

Ale dziecka nie wypisali z kosciola tylko wezwali nie niego policje. Pani ambasador chyba jednak inaczej zostala potraktowana

[maadzik3]

ale on to robił dyskretnie. starał się. też nie wiem po co polazł do komunii, ale reakcja księży idiotyczna. Jeżeli babcia robi fatalną kawę, taką nie do przełknięcia, ty dziękujesz ale i tak dostajesz i nawet nie możesz jej nie wypić bo ci przypomina co chwilę i w końcu bierzesz ją do buzi, idziesz do łazienki i wypluwasz to jeśli babcia podrepcze za tobą i zrobi awanturę to chyba nie twoja wina?

[aguar]

No dokładnie o to chodzi - masz prawo wypluć kawę, chłopiec ma prawo wypluć opłatek, ksiądz i babcia mają prawo się obrazić. Ale to wszystko. Ani Ty, ani chłopiec nie popełniliście przestępstwa, ani nie zrobiliście obiektywnie nic złego.

[ichi51e]

moze zobaczyl ze ksiadz ma brudne lapy i mu sie niedobrze zrobilo

[puella_174]

Aguar, Ty tak serio? Jak Cie kolezanka poczestuje cukierkiem, to mozesz ostentacyjnie wziac go do ust, a nastepnie wypluc patrzac jej w twarz, bo to juz Twoje? Albo wlasnie babciny rosol w niedziele? Tez nabierzesz lyzke i wyplujesz do doniczki? wyjatkowo glupia proba analogii.

[aguar]

"Jak Cie kolezanka poczestuje cukierkiem, to mozesz ostentacyjnie wziac go do ust, a nastepnie wypluc patrzac jej w twarz, bo to juz Twoje?"
No oczywiście, że mogę, bo to żadne przestępstwo!!! Jak koleżanka chce się obrazić o taką pierdołę to też oczywiście może, ale nic poza tym: ani wzywać policji ani mnie zmuszać do przełknięcia.

[puella_174]

A jak wejdziesz do meczetu z kawalkiem kielbasy wieprzowej w kieszeni, ugryziesz kawalek i ostentacyjnie wyplujesz na posadzke przy setce muzulmanow, to tez Twoja prywatna wlasnosc i nie ma problemu? Czy to jednak inna sytuacja?

[aguar]

Ale chłopiec nie wniósł żadnego jedzenia, opłatek dostał na miejscu, a wypluwając go niczego nie ubrudził nie zaśmiecił.

[puella_174]

Hahahah...Niewygodny przyklad, wiec ciezej odpowiedziec? No to chlopiec w meczecie odgryza kawal kielbasy, wypluwa ostentacyjnie na dlon i odklada kulturalnie do kieszeni. Jest ok?

[iwles]

Skad ci sie wzielo to OSTENTACYJNIE wypluwa?

[ichi51e]

Ostentacyjniento raczej nie bylo skoro celem byla kradziez w celu wykorzystania na czarnej mszy jak sugerowal ksiadz.

[puella_174]

No to, aby uczynic moj przyklad jeszcze wygodniejszym dla Was, zupelnie nieostentacyjnie wypluwa kielbase w meczecie i w pelni kulturalnie chowa ja w,kieszeni. Albo zdejmuje okrycie wierzchnie, bo mu goraco, i zostaje w letnich szortach. Obie sytuacje ok?

[mia_mia]

Obie sytuacje nie ok, więc imam powinien wywalić z meczetu i zakazać wstępu, a nie wzywać policję, bo jakiś dzieciak pluje kanapką do serwetki.

[puella_174]

Oczywiscie, tak powinien zrobic. Tylko:
A) wtedy byloby wszedzie jednoglosne oburzenie, ze dzieciak nie szanuje uczuc religijnych, jest nietolerancyjny i co tylko
B) pewnie nikt by mlodziaka z tego meczetu zywego nie wypuscil, tylko skazaliby go na dwiescie batow albo cos jeszcze gorszego. O Policji i rodzicach moglby pomarzyc.
I co ciekawe, dla wszystkich byloby oczywiste, ze sam to sprowokowal, wiedzial co go czeka, muzulmanie tacy sa...

[flegma_tyczka]

Racja.

[ichi51e]

Raczej porownywalna jest sytuacja - ktos wchodzi do meczetu uradkiem wyjmuje kanapke zjada gryza a w drzwiach zatrzymuje go policja bo imam zauwazyl ze kanapka byla z szynka. Policja zmusza go do zwymiotowania szynki.

[wapaha]

A jak koleżanka? A jak babcia ? A gdyby chłopak ?
Jessu jaka Ty bajkopisarka jestes
Skup się na danej sytuacji
Nikt nic nikomu w twarz nie wypluł

[ultimate.strike]

Był niestosownie ubrany gdyż był w spodniach. To symbol feministyczny, nie post-chrześcijański, w dodatku szkodzi płodności, co stoi w sprzeczności z post-chrześcijańskim kultem dzietności, no i ogólnie spodnie powodują choroby cywilizacyjne, zabijają, co dowiedziono naukowo, czyli to główny atrybut tzw. cywilizacji śmierci.

[ichi51e]

Policja nie powinna interweniowac w sprawach ducha.
Ksiadz chcial dobrze a skutecznie kosciol wyznawcy pozbawil (i to dobrze jak jednego bo chlopak ma pewnie rodzine)

[marusia_ogoniok_102]

Niech rodzina się zajmie wychowywaniem dzieciaczka, zanim mu przyjdzie do łba obwieszanie meczetów kiełbasą.

[noemi29]

Bo byłaś tam i wiesz....i siedzisz w głowie tego chłopaka i znasz dokładnie motywy.
Szkoda, że nie wzywają policji do molestujących księży.

[marusia_ogoniok_102]

Molestujący księża i niewychowany smarkul to dwie różne rzeczy.

Motywy, aha. O ile się założysz, że motywem była chęć nagrania durnego filmiku na smartfonie i zdobycie "fejmu" w klasie, bo o kurde, patrzcie, ale akcja, jaki ten Jasiu odważny?

[morekac]

marusia_ogoniok_102 napisała:

> Molestujący księża i niewychowany smarkul to dwie różne rzeczy.
>
Rozumiem, że molestowanie to mniejszy kaliber i nie trzeba zgłaszać na policję?