mamkotanagoracymdachu
30.04.22, 10:34
Kolejny wątek z serii „co ematka lubi najbardziej”
Najemca poinformował nas, ze w nocy, sama z siebie, pękła mu szklana osłona na wannę (taka do brania prysznica żeby się nie chlapalo, wiecie). Wzięła i roztrzaskała się w drobny mak.
To możliwe? Wierzyć najemcy, czy jednak potraktować to jako uszkodzenie mechaniczne, i potrącić z kaucji? Wiadomo, ze nie będę mieć żadnych dowodów, mogę uwierzyć lub nie.