Dodaj do ulubionych

policjanci i nastolatki

05.01.23, 10:19
Czy ja dobrze rozumiem, najpierw bez powodu zatrzymali dziewczyny, później spowodowali wypadek samochodowy, nie udzieli pomocy poszkodowanym i spokojnie ... wrócili sobie do pracy. W sumie trzeba przyznać ze dziewczyny miały i tak sporo szczęścia z tym wypadkiem, intencje panów policjantów były raczej jasne.
Ciężko policja pracuje na brak zaufania do tej instytucji, po zabójstwie na komisariacie (Stachowiak) policjantów ukarano 2 letnimi wyrokami a po wystrzeleniu granatnika przez komendanta policji, ten dostaje status pokrzywdzonego. Nie mam wątpliwości ze i w policji pracuje dużo uczciwych osób ale jest tez ogromne przyzwolenie na bycie draniem.

wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29327774,nastolatki-w-radiowozie-nie-tylko-takiego-koguta-mozemy-wlaczyc.html#do_w=46&do_v=723&fallback=true&do_st=RS&do_sid=1016&do_a=1016&s=BoxNewsImg3&do_upid=723_ti&do_utid=29327774&do_uvid=1672856161936
Obserwuj wątek
    • triss_merigold6 Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 10:32
      Film Drogówka 2 sam się kręci.
      wydarzenia.interia.pl/kraj/news-policjanci-wykorzystali-seksualnie-nastolatki-wlamywaczki,nId,779005
      uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/czy-policjant-wykorzystal-nastolatke-oficjalna-strona-programu-uwaga-tvn,141016.html
      wiadomosci.onet.pl/slask/policjanci-z-bytomia-wykorzystywali-nastolatki/k5rezzy
      www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-02-14/sad-okregowy-w-toruniu-u/
    • anorektycznazdzira Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 10:46
      Czej, czej, przyjdzie Andaba i Ci wyjaśni, że szkoda biednych policjantów, bo chcieli dobrze- te nastolatki ich prawie zmusiły, żeby je zabrali. Gdyż albowiem ponieważ wszystkie nastolatki pragną jeździć radiowozem, a potem jeszcze ich matki kłamio, że nie chciały. Takie czasy.
      • woman_in_love Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 10:51
        za mundurem panny sznurem!

        znaczy, ze ja mysle, ze te male lafiryndy to tam same rozkladaly nogi, przez to zdekoncentrowaly kierowce, a moze nawet sie juz do niego dobieraly, wiec w sumie to nawet one sa winne wypadkowi
        • 71tosia Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 10:55
          Czekaja na status pokrzywdzonych
      • milva24 Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 10:59
        No właśnie, ale są takie naiwne co wierzą, że policjanci wzięli nastolatki do radiowozu z dobrego serca.
        • milva24 Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 11:02
          Nie tu mi się podpięło, miało być pod linkami wyżej.
    • alicia033 Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 11:00
      forum.gazeta.pl/forum/w,567,174791132,174791132,Wypadek_policjantow_i_nastolatek.html
    • kasandra33 Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 11:04
      i teraz nasuwa się pytanie, czy nastolatki powinny dzwonić na numer 112 i informować o jakimś zdarzeniu, wiedząc ze mogą mieć przez to problemy?
      • 71tosia Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 11:31
        powinny, nie tylko na 112 ale tez do rodziców a ci do adwokatów
        • lauren6 Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 12:08
          Powinny wykonać anonimowe zgłoszenie bez podania danych: tam w knieji chyba coś się pali. A następnie wziąć nogi za pas. Chłopaki - by nie skończyć jak Stachowiak, dziewczyny by nie zostać zgwałcone.
    • trzykroc_przedziwna Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 11:45
      Moja hipoteza jest taka, że ten wypadek to dla tych dziewczyn szczęście w nieszczęściu.
      Ta sytuacja to kolejny dowód na totalną degenerację policji i upadek tej formacji.
      • ajaksiowa Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 12:05
        Do Policji przyjmują wszystkich jak leci??😨😨😨
        • triss_merigold6 Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 12:11
          Prawie.
        • 71tosia Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 12:18
          Teoretycznie jest długi cykl testow psychologicznych, w praktyce decyduje odpowiedz na pytanie czy ktoś z rodziny pracuje już w policji. Wiem bo znajomy staral się o prace w laboratorium kryminalistycznym policji i tez te testy musiał przechodzić.
          • anorektycznazdzira Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 14:46
            Testy "psychologiczne"- ktoś ostatnio opowiadał jak kandydaci uczyli się na pamięć co się mówi, żeby przejść.
            • wapaha Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 17:12
              testu multiselect nie da się nauczyć na pamięć- bo jest to zbiór kilkuset pytań -w których sprawdza się nie prawidłowość odpowiedzi a konsekwencję ( jest po kilka pytań o różnej strukturze w odwróconej kolejności sensie, wyniku jednego pytania z drugiego itp )
              są też pytania ( inne ) podobne bardzo do tych stosownych w testach na inteligencję i faktycznie można się wyuczyć o co chodzi w schemacie ( pasujące nie pasujące zbiory, nie pasujące liczby, itp )
              • dreg13 Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 22:22
                Testu nie da się nauczyć na pamięć, ale zaniża się wymagania. I to od lat. "Ok, może lubi patrzeć, jak cierpią zwierzęta, ale chociaz nie gwałci własnej matki"
    • memphis90 Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 15:50
      Bardzo jestem ciekawa co tam ostatecznie wyjdzie…

      „Jeszcze wczoraj wykonano czynności z pięcioma świadkami. Wśród osób przesłuchanych na protokół, z pouczeniem o odpowiedzialności karnej jest 19-latka, która również była w aucie. Wszyscy świadkowie jednoznacznie wskazali, że prośba wejścia do radiowozu wyszła od nastolatek”
      • 71tosia Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 16:14
        Nawet jezeli nastolatki blagaly by je przewieźć radiowozem to policjanci chyba maja jakieś procedury kiedy taka „przejażdżka” jest możliwa? I po co po wypadku kazali dziewczynom „spier…” a do siebie wezwali karetkę?
        Ps w artykule który linkowałam - starsza nastolatka została wsadzona do radiowozu, młodsza postanowiła jej towarzyszyć bo starsza się bała zostać z policjantami sama.
        • memphis90 Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 16:28
          1. No mają procedurę - zatrzymanie 😁 Ale wtedy raczej nie ma opcji „to ja życzę sobie być zatrzymana z koleżanką”, o czym przekonało się mnóstwo protestujących na Czarnych Marszach, kiedy kobiety wywożono cholera wie gdzie. Tutaj żaden ze znajomych się nie zaniepokoił, nie zadzwonił do rodziców, ze policja zgarnia koleżanki i wywozi, dziewczyny nie wzięły ze sobą żadnego kolegi…
          2. Kazali spier…, bo może jednak żadnej procedury zatrzymania nie było i oczywiście, ze nie wolno wozić zadnych nastolatek po bezdrożach..? I trzeba było dziewczyny pogonić, zanim przyjedzie pomoc/karetka/koledzy z drogówki i się zainteresują co w aucie robiły nastolatki. Oczywiście tuzy policyjnego intelektu mogły nie wpaść na to, ze zakrwawiona nastolatka uda się po pomoc medyczną…

          Turaj drzecie lacha z Andaby, ale jak dla mnie to wizja policjanta z zapadłej wiochy, ledwie 10m-cy po (półrocznym?) szkoleniu, pokazującego „offroady”19latce z tej samej wiochy, rozbijającego wóz na drzewie i w panice każącego spier…łac - wcale nie jest taka nieprawdopodobna…

          Śledzę z zainteresowniem, bo narracje aktualnie są dwie i się rozjeżdżają w totalnie różnych kierunkach.
      • wapaha Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 17:25
        memphis90 napisała:

        . Wszyscy świadkowie jednoznacznie wskazali, że prośba wejś
        > cia do radiowozu wyszła od nastolatek”
        >


        i co z tego ?
        radiowóz to nie taxi,,,,mogły sobie chciec prosić itd
      • woman_in_love Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 20:11
        Wszyscy świadkowie jednoznacznie wskazali, że prośba wejścia do radiowozu wyszła od nastolatek

        Tak było! Zombie nastolatki wdarły się przemocą do radiowozu, kierowca ruszył z piskiem opon żeby przed nimi uciec, a te wyuzdane potwory zaczęły mu się wtedy dobierać do rozporka by wyssać - jak to zombiaki - jego energię życiową, na skutek czego ten biedak pomylił hamulce z gazem i nastąpił niezawiniony przez niego wypadek.
      • irma223 Re: policjanci i nastolatki 05.01.23, 22:12
        Dziewczyny miały swoje towarzystwo ze swoimi samochodami. Jeżdżąc po okolicy zobaczyli pożar traw, który najpierw próbowali ugasić samodzielnie własną gaśnicą, ale nie udało im się, więc zadzwonili po policję i straż pożarną. Straż pożarna przyjechała, lunęła i odjechała (bo pożar ugaszony), policjanci przyjechali, młodzież spisali, sprawdzili trzeźwość (młodzież była trzeźwa), po czym kazali jednej z nich, 19-latce wsiąść do radiowozu. Ta złapała koleżankę za rękę i wsiadły razem. Policjanci najpierw pozwalali sobie na wypowiedzi z podtekstem, a potem nagle, bez uprzedzenia ruszyli tak szybko, że dziewczyny nie zdążyły nawet zapiąć pasów.

        Wersja, że dziewczyny miałyby nagle zapragnąć przejechać się z obcymi panami policjantami, porzucając własnych chłopaków (z samochodami) i swoje koleżeństwo, jest absurdalna.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka