Czy znacie mezczyzne, ktory

[definitely.not.me]

...zostawil piekna, bardzo atrakcyjna fizycznie partnerke, ktora jednak miala nienajlepszy charakterek I zwiazal sie z duzo mniej atrakcyjna kobieta?
Czyli mial pieknosc, ktora jednak byla trudna we wspolzyciu, bezrobotna, klotliwa, nie miala szacunku, byla glupia( dowolny powod), a potem postanowil byc z kobieta z o wiele nizszej polki urodowej, ale z lepszymi cechami partnerskimi?

[ajaksiowa]

Mój mąż porzucił piękną narzeczoną dla takiej szkarady jak ja ☺️☺️☺️

[ayelen40]

Tak, mąż Giny Lollobrigidy.

[engine8t]

O, odrobi sobie czysciec na ziemi i potem prosto ro Raju

[purchawka2020]

Maciej Kurzajewski.

[triss_merigold6]

👏

[waleria_bb]

Petarda pięknością? Nie powiedziałabym.

[m_incubo]

Jest atrakcyjną kobietą.

[borsuczyca.klusek]

Ale niekoniecznie wpisuje się w męskie gusta. Prędzej dla innych kobiet będzie atrakcyjna.

[waleria_bb]

Atrakcyjna jest, ale w życiu nie powiedziałabym, że bardziej od Cichopek.

[ichi51e]

Obiektywnie ciężko powiedzieć. Bez wątpienie obie bardzo ok. Smarszcz bardziej arystokratyczna (?) Cichopek sympatyczniejsza.
Swoją droga kobieta cała życie się zmienia i dużo zależy od nastarania
plejada.pl/zdjecia-gwiazd/paulina-smaszcz-przeszla-wielka-metamorfoze-tak-wygladala-kiedys-foto/yr2dggp
viva.pl/uroda/jak-sie-zmieniala-kasia-cichopek-metamorfoza-28384-r3/

[panterarei]

Moim zdaniem jest nieatrakcyjna. Nie ma tej osławionej kobiecej energii i rysy też męskie

[mama-ola]

Ja jestem team Cichopek. Śliczna jest.
A Petarda mnie odstręcza, chociaż to może być związane bardziej z jej osobowością niż wyglądem.

[aandzia43]

Też jestem team Cichopek, jest bardzo kobieca. Męska strona mojej duszy nie leci na androgyniczne kobiety.

[bergamotka77]

waleria_bb napisał(a):

> Atrakcyjna jest, ale w życiu nie powiedziałabym, że bardziej od Cichopek.


Są skrajnie różne. Nie da się porównać.

[figa_z_makiem99]

Zależy dla kogo, petarda wielka z klocowatymi nogami, ciężko pracuje na swoją figurę, ostrzyknięta i zoperowana, z udawanym uśmiechem jokera, uważa, że jest niesamowicie inteligentna i błyskotliwa, co nie jest prawdą. Ona chce być bardzo inteligentna i pociągająca, a wychodzi groteskowo. Nie jestem fanką Cichopek, ale ma swój urok, ładne włosy, uśmiech, jest filigranowa i najwyraźniej umie dobrze wykorzystać swoje 5 min, przy gorszych warunkach wyjściowych niż miała na początku petarda, to moim zdaniem świadczy o inteligencji.

[kasiaabing]

A w życiu. Petera jest zadbana ale bez przesady z tą atrakcyjnością. Ona wygląda jak wampir.

[waleria_bb]

Ma coś niesympatycznego w twarzy. Cichopek to jej przeciwieństwo, łagodna i miła dla oka twarz.

[purchawka2020]

Pyza taka sympatyczną. Atrakcyjną bym jej nie nazwała. Krótkie nóżki i niskie czółko.

[borsuczyca.klusek]

Krótkie, ale zgrabne. Poza tym ma ładny uśmiech i pełny biust a to są właśnie atuty, które cenią faceci.

[lilia.z.doliny]

Poza tym ma ładny uśmiech i
A propos- co.ona zrobiła z zębami? Są co najmniej dziwne. Zmieniła sobie szczękę czy co?

[m_incubo]

Faceci cenią różne atuty, bo sami też są różni.
Cichopek obiektywnie też przecież jest atrakcyjna, a dla mnie właśnie zupełnie, ale to zupełnie nie, ma dosłownie wszystko w moim antytypie - oczy, włosy, twarz, wzrost, figurę, posturę.
Petarda mi się bardzo podoba, gdy się nie uśmiecha i nie wypowiada, czyli na zdjęciach

[gr.ruuu]

Kurzajewski został porzucony

[szarmszejk123]

Przy całym burdelu tworzonym przez Petardę ludzie zaczynają o tym zapominać

[semihora]

To nie ta sama sytuacja.

(A Pyza może przaśniejsza, ale chyba jednak bardziej wpada facetom w oko.)

[lilia.z.doliny]

Petarda nie jest piękna, choćby nie wiem jak naginać definicje.

[annabernadetta]

lilia.z.doliny napisała:

> Petarda nie jest piękna, choćby nie wiem jak naginać definicje.

Też tak myślę. Jest szczupła, zgrabna, zadbana ale nie piękna. I ma to coś, co odpycha.

[trudneslowa]

W życiu!

[martini_n]

Szczerzuja Smaszcz atrakcyjniejsza od Cichopek? Gusta są rózne...

[triss_merigold6]

Według mnie nie, ale śmieszne jako pierwsze skojarzenie.

[maly_fiolek]

Tak, znam - kolega ze studiów. Jego ex była zdecydowanie atrakcyjniejsza od next.... Znaczy zgrabna była. Ale zołza.
I związał się z koleżanką z grupy, no zbyt urodziwa to ona nie była, była za to przesympatyczna .

[ichi51e]

Tak. Aczkolwiek o tych następnych można powiedzieć ze może obiektywnie były brzydsze ale po pierwsze to naprawdę kwestia gustu (panowie byli absolutnie przekonani ze ta niwa najpiękniejsza) a po drugie - w obu przypadkach zmiana charakteru była na tak duzy plus ze człowiek się wcale nie dziwił wręcz przyklasnął.

[m_incubo]

Znam mężczyznę, który rozstał się z piękną, bardzo atrakcyjną fizycznie partnerką, która dodatkowo miała świetny charakter i związał się z mniej atrakcyjną (ale najwyraźniej nie dla niego) kobietą.
Tylko co w związku z tym?

[definitely.not.me]

Po prostu ostatnio mam wrazenie, ze dla mezczyzn wyglad jest najwazniejszy, nie wazne czy hetera czy aniolek, wazne zeby byla dla nich super atrakcyjna.

[waleria_bb]

Ciężki temat. Trzeba pamiętać, że mężczyźni oceniają nas inaczej niż my siebie nazwzajem.

[lumeria]

>ze dla mezczyzn wyglad jest najwazniejszy, nie wazne czy hetera czy aniolek

Skad takie wnioski? Moze w medialnym światku tak to wygląda, ale w normalnym świecie owszem, mężczyzn ciągnie do pięknych kobiet, ale tez dojrzewają do decyzji, ze to nie jest jedyna ważna rzecz. Przeciętny facet musi z tą kobietą żyć na co dzien. Jak taka ma mu życie truć przez następne dekady, to sie wycofuje i szuka "zwykłej" - sympatycznej, normalnej.

[leokadiaxx]

W medialnym światku który przenika do życia przeciętnych zjadaczy chleba, przedawkują popkulturowych celebrytów i niestety mają zaimplementowane takie właśnie wzorce, wygląd, zewnętrzość. To jest z cyklu wszyscy wiemy że świat tak nie powinien wyglądać i najczęściej nie wygląda bo to wszystko co facet widzi w internecie to jest sztucznie kreowany obraz ale i tak to łykają. Więc dużo prawdy jest w tym że wygląd aktualnie jest dla większości na pierwszym miejscu.

[aandzia43]

m_incubo napisała:

> Znam mężczyznę, który rozstał się z piękną, bardzo atrakcyjną fizycznie partner
> ką, która dodatkowo miała świetny charakter i związał się z mniej atrakcyjną (a
> le najwyraźniej nie dla niego) kobietą.
> Tylko co w związku z tym?

Była bogata?

[m_incubo]

Żadna z nich nie była bogata, facet dość dobrze sytuowany, ale też nie milioner

[szarmszejk123]

Tak, mój brat.

[szarmszejk123]

A, dodam tylko,że ta atrakcyjna nie miała złego charakteru w sensie bycia wredna suczą czy coś, tylko była jęczącą miągwą bez ikry. Taka słodka buła z kruszonką, za to bez własnego zdania.
Brat zamienił na dziewczynę z konkretnym charakterem, choć obiektywnie baaardzo przeciętną fizycznie. Jemu jednak najwyraźniej się podoba, skoro są razem prawie 20 lat :p

[deszczu_kropelka]

Zapytałam niedawno mojego znajomego, który po wielu latach małżeństwa z kobietą niezwykłą i fascynującą rozwiódł się i związał z kimś, kto nie dorównuje tamtej ani urodą, ani inteligencją, niczym. dlaczego to zrobił. Odpowiedział: czy ty wiesz co to za ulga budzić się co rano obok kogoś, kto jest uśmiechnięty.

krystynajanda.pl/dorobek/ani-piekna-ani-mloda

[shellyanna]

Nie ma reguły.

[abecadlowa1]

Osoba trudna we wspolzyciu, klotliwa, głupia i traktująca ludzi bez szacunku nie jest atrakcyjna, choćby miała idealne proporcje ciała i harmonijną twarz.

[ayelen40]

A tak w ogóle to nie wiesz, że mężczyźni odchodzą do całkiem przeciętnych wizualnie kobiet?

[figa_z_makiem99]

Znam faceta, który jest narcystycznym despotą i wszystkie związki z kobietami kończyły się z hukiem, w końcu zakochała się w nim mało urodziwa, ale pracowita, poświęcająca się, patrząca w niego jak w obraz, zgadzająca się na wszystko, robiąca wszystko pod niego kobieta i wyszło im. On ją kocha za to jaki ma charakter, za to, że może dominować, ale ona kocha go bardziej i to ona musi zawsze coś poświęcić w tym związku. Pan nawet ustawił się tak, że ona godzi się czasem na seks z osobami trzecimi, na który nie ma ochoty, bo pan lubi adrenalinę i urozmaicenie, nudzi się w sypialni. Pani nie jest droga w utrzymaniu, nie kupuje ubrań, kosmetyków, wywalczyła makijaż permanentny brwi, na co pan się foszył mocno, ale ogląda się za nastaranymi kobietami. Z zewnątrz uchodzą za kochające się, idealne małżeństwo.

[waleria_bb]

Jezu, co to znaczy 'wywalczyła'? Pachnie przemocowym związkiem.

[figa_z_makiem99]

Facet stosuje przemoc psychiczną. Słyszałam z jego ust " kobieta nie jest po to, żeby ładnie wyglądać ". Znam też mężczyznę, który twierdzi, że żenić się trzeba z mało urodziwymi, bo są dobrymi żonami, a z tymi urodziwymi się zdradza. Każdy z nich ma cechy przemocowca. Panowie dobrze zarabiają i mogą pochwalić się statusem majątkowym, albo zawodowym.

[ayelen40]

Dwaj psychole.

[figa_z_makiem99]

Niektóre zawody czy sporty przyciągają psycholi. Dlatego mam okazję obserwować.

[borsuczyca.klusek]

Mam jeden komentarz - 🤮

[riki_i]

Pan nie tyle jest "narcystycznym despotą" co ciężkim poyebem. Masakra.

[waleria_bb]

Pozostaje tylko życzyć kobiecie, żeby odeszła od psychola.

[figa_z_makiem99]

To nie są młode kobiety, te które chciały odejść odeszły, panowie im coś załatwiają, pod względem psychicznym i materialnym też. Ludzie dobierają się w komplementarne pary, wydrapalyby oczy, gdyby ktoś chciał odbić misia. Jedną lubię, jest świadoma ale nie umie bez niego żyć, drugiej nie, bo jest bezwzględną suczą. Każda z nich poradziłaby sobie doskonale sama.

[lumeria]

>Pozostaje tylko życzyć kobiecie, żeby odeszła od psychola.

Dlaczego? Znam blisko parę takich związków z dużym stażem, i wbrew pozorom tym kobietom bardzo to odpowiada. Oprócz porąbanych aspektów związku, które one biorą za specyficzny wystrój ich relacji, to maja pokaźne benefisy, przez co uważają, ze złapały boga za nogi, i ze maja wspaniale życie.

[panna.nasturcja]

Dlatego, że życie z przemocowcem jest krzywdą.
Po prostu.

[triss_merigold6]

Chcącemu nie dzieje się krzywda. Zapewne panie mają w tych związkach profity, których nie uzyskalyby w inny sposób.

[figa_z_makiem99]

Na twoim miejscu riki powstrzymałabym się oceną, z dwojga złego lepszy jest psychol bo ona wie z kim, gdzie i kiedy, widzi co pan robi i czy się zabezpiecza, jest z nią szczery, niż tchórz, który bredzi o luksusowych garsonierach i prostytutkach z wyższej półki, które muszą znieczulić się szklaną alkoholu przed, oraz ma puszczalskie borderki za koleżanki.

[borsuczyca.klusek]

Lepszy jak dla kogo 🤢

[figa_z_makiem99]

Negujesz, że są kobiety, które wybierają psycholi i są z nimi świadomie? To akurat ekstremalny przykład, ale wielu panów zdradza na boku i mówią o żonie " ona się nawet nie domyśla ". Nie lubię dominujących mężczyzn, ale jeszcze bardziej nie lubię gdy ktoś robi ze mnie głupa.

[triss_merigold6]

Psychol jest chyba dominujący z definicji? A przynajmniej manipulujący.

[figa_z_makiem99]

Tak, ale psychol niejawny potrafi to maskować na początku, kobieta bez doświadczenia się na to złapie.

[riki_i]

figa_z_makiem99 napisała:

> Negujesz, że są kobiety, które wybierają psycholi i są z nimi świadomie? To aku
> rat ekstremalny przykład, ale wielu panów zdradza na boku i mówią o żonie " on
> a się nawet nie domyśla ". Nie lubię dominujących mężczyzn, ale jeszcze bardzie
> j nie lubię gdy ktoś robi ze mnie głupa.

Eeeeee.... a jak facet ma małego i jest kiepski w łóżku, to też mu to centralnie wywalasz w oczy, czy jednak robisz z niego głupa?

[figa_z_makiem99]

Nie mówimy o przypadkowym seksie, bo zawsze można zrezygnować i nie umówić się na kolejny raz, a o próbie wmanewrowania kobiety w związek, albo o kłamstwie w związku. To zupełnie inna liga i nie ma co tego porównywać.

[figa_z_makiem99]

Psychol jawny ma zalety, bo wiesz w co wchodzisz i możesz zrezygnować, przyczajony złamas maskuje się doskonale na początku i zaprzecza później, choćbyś go złapała na gorącym uczynku.

[riki_i]

figa_z_makiem99 napisała:

> Na twoim miejscu riki powstrzymałabym się oceną, z dwojga złego lepszy jest psy
> chol bo ona wie z kim, gdzie i kiedy, widzi co pan robi i czy się zabezpiecza,
> jest z nią szczery, niż tchórz, który bredzi o luksusowych garsonierach i prost
> ytutkach z wyższej półki, które muszą znieczulić się szklaną alkoholu przed, or
> az ma puszczalskie borderki za koleżanki.

Personalny przytyk pomijam, ale.... zlituj się! Cóż Ci po fakcie, że wiesz detalicznie o tym, co, gdzie, z kim i kiedy porabia agresywny przemocowy psychopata??? Koleś, który jeszcze każe Ci się pieprzyć zbiorowo? Masz równo pod sufitem?!

Btw każdy facet coś tam sobie bzyknie na boku jak tylko ma okazję, tak było , jest i będzie, odkąd świat światem. Również borderki z ciśnieniem na seks zawsze będą miały branie. Jeśli dla Ciebie lepszy jest mężczyzna potwór, bo czyni swoje potworności jawnie, od zwykłego faceta, który sobie czasem po cichutku coś tam bzyknie na boku, no to ja nie mam pytań. Sama powinnaś pójść do terapeuty, bo masz jakieś nieprzepracowane problemy.

[figa_z_makiem99]

Może myślał, że też będziemy otwarci z mężem na podobne wyskoki? Resztę widziałam na wakacjach, ludzie nie są w stanie wiecznie udawać. Resztę pomijam milczeniem.

[figa_z_makiem99]

😀

[aandzia43]

Normalka, młody wiąże się z najładniejszą na jaką go stać, stary z taką która gwarantuje mu święty spokój. Ten święty spokój to możliwość bezstresowego kultywowania swoich obyczajów, wad, narowów. Czasem zalet i priorytetów. Święty spokój związkowy to stan w którym możemy być sobą Narcystyczny pojeb którego opisałaś skończył u boku podporządkowanej i wpatrzonej w niego pani choć ona może nie piękna, nie bystra i nie bogata, za to może przy niej być sobą; on już się biedaczek naszarpał z atrakcyjnymi które nie akceptowały go całościowo. Alkoholik skończy u boku pani która zapewnia mu swobodę alkoholizowania się, fanatyk religijny z panią skłonną akceptować jego odpały.

[figa_z_makiem99]

Lubię to.

[riki_i]

aandzia43 napisała:

> Normalka, młody wiąże się z najładniejszą na jaką go stać, stary z taką która g
> warantuje mu święty spokój.

No tak, ale ten stary to raczej taki z "Sanatorium miłości", czyli mocno stary.

Panowie 50+ z kasą biorą sobie jeszcze trophy wife (najczęściej na własną zgubę, ale to inny temat).

Zobacz na 59-letniego Skibę, tokował ostatnio 2 godziny u Krzysia Stanowskiego i wpierał, że właśnie za cholerę nie chce mieć świętego spokoju, tylko atrakcje

[leokadiaxx]

riki_i napisał:

> aandzia43 napisała:
>
> > Normalka, młody wiąże się z najładniejszą na jaką go stać, stary z taką k
> tóra g
> > warantuje mu święty spokój.
>
> No tak, ale ten stary to raczej taki z "Sanatorium miłości", czyli mocno stary.
>
> Panowie 50+ z kasą biorą sobie jeszcze trophy wife (najczęściej na własną zgubę
> , ale to inny temat).
>
> Zobacz na 59-letniego Skibę, tokował ostatnio 2 godziny u Krzysia Stanowskiego
> i wpierał, że właśnie za cholerę nie chce mieć świętego spokoju, tylko atrakcje
>
>
Moim zdaniem tu chodzi o coś jeszcze, głownie o młodzieńczą energię takiej laski, stary myśli że przy młodej poczuje się młodziej bo nie jest pogodzony z przemijaniem, i wewnętrznie czuje się skisły a tym bardziej przy rówieśniczce często z meno która sił nie ma. Inna sprawa czy to się udaje, moim zdaniem też najczęsciej nie bo w tych czasach i młode laski są przytłoczone, mają depresję, nie zawsze są energetyczne. Akurat ta Skiby to chyba jest całkiem energetyczna, ale to nie dotyczy przecież wszystkich, to nie jest już tak że młodość to zawsze super energia, nie w tych czasach.

[aandzia43]

Pisząc stary miałam na myśli takich w średnim wieku, bez wielkiej kasy i bez wielkiej energii życiowej. Średniaków czyli większość. Przykłady z telewizji średnio mnie interesują, nie mają przełożenia na życie 99% ludzi. Chociaż jakieś łabędzie śpiewy zdarzają się i szarakom, na ich zgubę

[riki_i]

Skiba jest poniekąd szarakiem, bo mimo, że pisze teksty, to Big Cyca mało grają w radiach. Zarabia konferansjerką na chałturach, stand up-ami oraz pisaniem felietonów. To jest dobre życie, ale.... Kukiz zanim zajął się w 2016 roku polityką, miał z samych tantiem 320 tys. zł rocznie, śp. Kukulski i śp. Lipko po 2 mln zł.

[aandzia43]

Poniekąd może i jest ale nie do końca.

[bywalec.hoteli]

Znam inny kierunek: gość rozstał się z grubą dziewczyną o super charakterze dla szczupłej ale narzekającej marudy. Nieraz on żałuje.

[kasandra33]

ogólnie w liceum, każdy chłopak opowiada jaką to piękność chciałby mieć, a później na spotkanie np po 15 latach, większość z nich przychodzi z grubymi, brzydkimi partnerkami.

[riki_i]

na spotkania z NK nikt nie przychodził z partner(k)ami

[novembre]

Karol III i Diana.

[trampki_w_kwiatki]

Mój świętej pamięci były mąż wprawdzie nie odszedł do, ale rozwalił nasze małżeństwo z brzydszą, głupszą, ale za to bardziej zachwyconą każdym jego słowem dziewuchą.