Dodaj do ulubionych

Cudownie. Mam boreliozę

12.05.23, 19:51
Fantastycznie wręcz. W dodatku wzięłam trochę wolnego z pracy i ma do nas przyjechać mój brat z rodziną.
Nawet piwa się z nimi nie napiję.
Powiedzcie, czy mam jakąkolwiek szansę, żeby za tydzień poczuć się bardziej zdatna do towarzystwa? Bo na razie to słabo...
Obserwuj wątek
    • grey_delphinum Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 20:00
      Za tydzień?

      Leczenie mojego syna trwało kilkanaście tygodni. "Lepiej" poczuł się po miesiącu, ale u Ciebie może być oczywiście inaczej.
    • kk345 Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 20:04
      Borelioza. Tydzień. Nie pomogę...
    • by Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 20:11
      Czyli masz dwie klasy dodatnie? Igg i Igm ?
      A jakie miałaś objawy przed badaniem krwi?
      • la_felicja Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 21:20
        Klasyczny rumień i bóle
        Miałam dużo szczęścia, bo jak mnie ten kleszczdopadł, to akurat była ma na antybiotyku - z całkiem innego powodu. I miałam już umówionąwizytękontrolnąu lekarki
      • premeda Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 21:37
        Ja test elisa miałam ujemny i malowniczy rumień na pół nogi, skończyło się na 28 dniach na antybiotyku, bo pierwszy durny lekarz wierzył w testy, a nie w wywiad.
    • inny.kwiatek Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 20:20
      Zdiagnozowano Ci boreliozę a Twoim problemem jest niemożność napicia się piwa?
      Świat nie przestaje zadziwiać.
      • la_felicja Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 21:17
        Inny kwiatku, mały fiołku czy tam inna złota ptaszyno - problemów to ja mam od cholery. Niektóre gorsze od boreliozy. Niemożność napicia się piwa to tylko wisienka na torcie.
        Czekałam na przyjazd brata i bratowej od dłuższego czasu, pogoda zapowiada się niezła, miało być fajnie, a tu duda zbita...
        • brenya78 Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 21:22
          To napijesz sie czegoś innego. No doprawdy...
        • 35wcieniu Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 21:50
          Ale duda zbita dlaczego
          Coś mi w tym wątku chyba umyka. Masz takie ostre objawy że nie możesz się z nimi spotkać? Jeśli tak to raczej odpowiedź na pytanie czy za tydzień będziesz zdatna do towarzystwa jest wątpliwa, no ale kto wie.
          • inny.kwiatek Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 03:03
            Duda zbita, bo bierze antybiotyki i nie może pić piwa.
            A spotkanie brata bez piwa widocznie jest nic niewarte.
        • inny.kwiatek Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 03:02
          Nie jest fiołkiem, ani asmą, pomyliłaś adresy. Grubo pomyliłaś.
          Miało być fajnie, ale nie będzie, bo nie możesz pić alkoholu.
          Cóż, nadal nie rozumiem i dziwi mnie Twoja hierarchia problemów.
        • hanusinamama Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 13:46
          I bez piwa nie będzie fajnie? Deszcz zacznie padać> Życzę ci wyleczenia boreliozy, bo to paskudna choroba.
    • daisy Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 20:46
      Dobrze że masz diagnozę. 3 tygodnie antybiotyku i powinno być ok.
      • igge Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 20:50
        Mój mąż miał przeróżne serie antybiotyków i.nadal borelioza jest. Lekarz już nie widzi co jeszcze mógłby mu dać.
        Wykryli mu ze 2 lata temu przy okazji pojawienia się szumu w uszach.
        • daisy Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 21:06
          W leczeniu boreliozy są dwie szkoły. Jedna mówi, że to choroba jak inne i zaleca antybiotyk na min. 21 dni i tyle. Druga twierdzi, że to podstępna i trudno wyleczalna infekcja i zaleca koktajle antybiotykowe brane miesiącami.
          www.mp.pl/pacjent/choroby-zakazne/choroby/zakazenia-bakteryjne/158905,borelioza-zlyme
          • kk345 Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 23:40
            Może-wiem, szalona myśl- to nie kwestia "dwóch szkół" tylko różnych reakcji pacjentów na bakterie i różnego stopnia zakażenia?
            • daisy Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 00:15
              Chyba nie, bo lekarze opowiadają się albo za jedną, albo za drugą metodą, niezależnie od pacjentów.
          • ankanka3 Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 00:23
            Z tego tekstu, który podesłałaś wcale tak nie wynika, wręcz przeciwnie - standartowe leczenie jest w wiekszosci przypadków wystarczajace, choc nie oznacza to ze wszystkie objawy znikną od razu po leczeniu.
            Ale to prawda, że są osoby faszerowane miesiącami kolejnymi antybiotykami. Czytałam, że bardzo często w takich przypadkach albo lekarze mają gigantyczny problem z interpretacją badań (np. leczenie "przeciwciał z kontaktu"), albo człowiek wcale nie ma boreliozy, tylko inną niezdiagnozowaną chorobę (i tu robi się nieciekawie - jak latami leczą na boreliozę, a okazuje się że to np. SM)
            • daisy Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 00:26
              Bo ten tekst nie omawia metody ILADS (tej drugiej), tylko o niej wspomina.
              To mainstreamowa medycyna, czyli pierwsza szkoła.
              • b.bujak Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 13:23
                daisy napisała:

                > Bo ten tekst nie omawia metody ILADS (tej drugiej), tylko o niej wspomina.
                > To mainstreamowa medycyna, czyli pierwsza szkoła.

                rozbieżność metod leczenia jest problemem wtórnym problemu braku wiarygodnej i usystematyzowanej DIAGNOSTYKI;
                ktokolwiek i jakkolwiek próbuje to leczyć działa po omacku;
                wbrew temu, co twierdzą zwolennicy nurtu oficjalnego wcale nie ma pewności, ze 3-4 tyg antybiotykoterapii jest wystarczające do wyleczenia; odpowiedzią na to, jest nurt ILADS, który zakłada wielomiesięczną antybiotykoterapię - przedłużoną "na wszelki wypadek", zeby dobić bakteryjne niedobitki - i tu wracamy do punktu pierwszego - braku diagnostyki i braku możliwości wiarygodnego monitorowania efektów leczenia
                szczęściem w nieszczęściu jest rumień - jedyny pewniak diagnostyczny

                w mojej ocenie na ten moment optymalną drogą zdają się być terapie kombinowane / sekwencyjne przeplatajace różne rodzaje antybiotyków z elementami terapii naturalnych
              • samawsnach Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 13:27
                Myślałam, że ILADS już odeszło do lamusa. Dalej są zwolennicy wielomiesięcznych antybiotykowych " kuracji"?
        • igge Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 00:45
          Lekarz zakaźnik of course.
          • igge Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 00:47
            A kleszcz go zaraził nie wiadomo ile lat temu. Żadnego rumienia itp nigdy nie miał.
            • daisy Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 01:01
              Nie jestem lekarzem, boreliozą się interesowałam, bo chorowałam, podobnie jak mąż i osoby w bliskiej rodzinie. Co to znaczy, że u twojego męża mimo leczenia "borelioza nadal jest"?
    • stephanie.plum Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 20:52
      hej, a co spowodowało, że poszłaś się zbadać?

      pytam jako osoba, która zbiera kleszcze jak magnes. gdy tylko gorzej się poczuję, mam w głowie jedno: borelioza!

      dla pocieszenia: brat, bratowa i bratanica mieli parę lat temu, przeleczeni, czują się dobrze. brat i bratowa piwo pijają.

      :~)

      zdrowia!
      • by Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 21:02
        Dlaczego nie zrobisz sobie testu?
      • la_felicja Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 21:19
        Miałam taki klasyczny rumień, a poza tym miałam wizytę u lekarki z całkiem innego powodu, więc pokazałam jej ten rumień.
        Mam bardzo fajną panią doktor, świeżo po studiach, bardzo zaangażowana, puściła machinę w ruch
        • b.bujak Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 21:57
          a rodzaj antybiotyku i dawkowanie masz takie, jak w leczeniu boreliozy ?
          czy to jest normalne, że mimo antybiotyku krętki rozprzestrzeniły się po organizmie ?
    • emateczka Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 21:22
      A dlaczego masz się nie napić piwa?
      • la_felicja Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 21:39
        Bo nadal jestem na antybiotyku.
        Trudno. Kupię bezalkoholowe.
        • emateczka Re: Cudownie. Mam boreliozę 12.05.23, 22:05
          Przeczytaj ulotkę antybiotyku. W większości nie ma nic o alkoholu, tylko tak się utarło, że nie można... Dodam, że w Polsce, bo jak w UK powiedziałam, że nie będę piła, bo mam antybiotyk, to wszyscy zrobili wielkie oczy 😂
          Oczywiście nie chodzi o to, żeby się nawalić jak stodola, bo to osłabia organizm, ale jedno piwo można wypić (chyba że ulotka zabrania, oczywiście).
          • inny.kwiatek Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 03:05
            Pewnie, w razie czego wymieni wątrobę na nową, żaden problem sciana
          • bruy-ere Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 08:51
            Ja całe życie myślałam, że nie łączy się antybiotyku z alkoholem, bo wtedy lek nie działa, ale byłam w błędzie - chodzi o to, żeby - mówiąc w skrócie - dodatkowo nie obciążać wątroby i co ciekawe nie dotyczy każdego antybiotyku. Oczywiście, że lepiej zachować ostrożność, ale nie jest też tak, że jak wypijesz szklankę piwa to umrzesz.
            • hanusinamama Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 13:48
              Przy 3 tygodniach stosowania antybiotyku....raczej bym zrezygnowała z alkoholu.
    • majenkirr Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 01:11
      Miałam boleriozę i 20+ ludzi na graduation mojego syna 🤪. Jednego drinka przy antybiotyku możesz wypić.
      • inny.kwiatek Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 03:05
        Nie może.
      • m_incubo Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 09:00
        Ale właściwie po co?
        • kamin Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 09:03
          Bo lubi i może. Więcej uzasadnień nie potrzeba
          • m_incubo Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 09:18
            No z lamentu autorki w starterze wynika, że chyba właśnie nie może, co pośrednio jest przyczyną owych lamentów i powstania wątku.
            Mnie to rybka, co ona pije i czy może.
    • sagutxiki Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 07:43
      Moim Rodzice mieli też przeszli przez boreliozę, obydwoje latem i o ile pamiętam te antybiotyki były "długie" wi÷c koniecznie probiotyki ale najgorsze, że nie mogli wychodzić na słońce, jak mama zbagatelizowała to się poparzyła. Moim zdaniem to gorsze od zakazu picia alko. Oczywiście alko też bym nie piła. Powodzenia!
    • m_incubo Re: Cudownie. Mam boreliozę 13.05.23, 08:59
      Ale herbaty się chyba możesz napić?
      Nie oczekuj poprawy ani wyleczenia po tygodniu (sprawdzić, czy nie Anna Połamanna), a im wcześniej zaczniesz się leczyć, tym lepiej. Ostatnia rzecz o której bym myślała, to piwo, a jestem fanką piwa.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka