Dodaj do ulubionych

To jest normalność

30.08.23, 19:48
Załamały mnie komentarze

m.facebook.com/story.php/?story_fbid=pfbid0ZHjC4dYznBkgjCpNZMgRz2ehjzJephxVLzuZsLhbKDLQai8fNtvvYCAgbzXkJ8cUl&id=100069948655466
Można mieć pecha, można być głupim i się władować w związek z debilem - ale kurczę na życie w takim społeczeństwie to człowiek nie poradzi.
Obserwuj wątek
    • alterego72 Re: To jest normalność 30.08.23, 19:53
      Pamiętacie taki wątek, w którym ktoś płacił stuzłotówką za drobiazg i powiedział płacąc "musi mi pani wydać ze stówy"?. Rozpętała się jatka na temat słowa "musi".
    • triss_merigold6 Re: To jest normalność 30.08.23, 19:59
      Pan wprawdzie fochliwy, ale za to oszczędny. uncertain
      • alex_vause35 Re: To jest normalność 31.08.23, 07:47
        Jak sporo panów po rozstaniu big_grin
    • la_bonne_cusine Re: To jest normalność 30.08.23, 20:00
      Ile tata płaci alimentów, czy matka pracuje, jaki wkład pozadinansowy wnosi ojciec?
      Na litość . To nie są dodatkowe koszta, a podstawowe. Czyli że facto całą wyprawka. Matka ma 800 zł. Starczy.
      Chce jeszcze 500? Ładna suma . W pełnych rodzinach tyle się nie wydaje .
      • iwoniaw Re: To jest normalność 30.08.23, 20:12
        la_bonne_cusine napisał(a):

        > Chce jeszcze 500? Ładna suma . W pełnych rodzinach tyle się nie wydaje .


        Kiedy ostatnio kupowalaś cos dzieciom do szkoły i oplacałas zajecia dodatkowe?
        • triss_merigold6 Re: To jest normalność 30.08.23, 20:12
          Trolle nie mają dzieci.
        • la_bonne_cusine Re: To jest normalność 30.08.23, 20:21
          Dzisiaj..podręczniki do średniej całość 500 zł używane (;młody od starszego kolegi kupił ). Plecak z ubiegłego roku, nic specjalnego. Zeszyty część została. Ubezpieczenie 180 zł . Buty fakt, nowe 500 . Ale ja wiedziałam, że nowy rok szkoły siw zaczyna.
          Syn w szkole średniej więc podręczniki odpłatne.
          • ggrr.ruu Re: To jest normalność 30.08.23, 20:25
            A inni myślisz że nie wiedzą?
          • borsuczyca.klusek Re: To jest normalność 30.08.23, 20:27
            I co chcesz medal z kartofla? 🙄
          • heca7 Re: To jest normalność 30.08.23, 20:32
            Nie zawsze podręczniki z zeszłego roku da się odkupić. Czasem okazuje się, że na stronie 123 nie ma zadania domowego jak cała klasa tylko to zadanie jest na 135 tongue_out w starym wydaniu... A plecaka może nie być z zeszłego roku.
            • la_bonne_cusine Re: To jest normalność 30.08.23, 21:16
              Skoro wiesz, że zadanie jest na innej stronie to w czym problem. Przecież jednak finalnie wiesz gdzie oni jest.
              Generalnie. Czyja to wina, że rodzice są nieogarami?
            • princy-mincy Re: To jest normalność 31.08.23, 10:16
              Otoz to, nie zawsze mozna kupic uzywane podreczniki.
              Syn moich znajomych jest pierwszym rocznikiem po reformie i oni co roku musza kupic nowe podreczniki. Nie ma uzywek.
              • arwena_111 Re: To jest normalność 31.08.23, 10:26
                Moja córka była pierwszym rocznikiem po reformie 6 latków. Pomiędzy podręcznikami jej i syna ( dwa roczniki wyżej ) były kosmetyczne różnice w podstawówce. A w liceum chyba prawie żadne. Dlatego część podręczników syna jej zostawiłam - zwłaszcza takich do których on nawet nie zajrzał. Bez problemu - w sumie pewnie i ona nie zajrzała, tak były niezbędne big_grin.
                Ale np matematyka książka i zbiór zadań - kupiłam - żeby nie musiała nosić. Jeden był w domu a drugi w szkole.
                • ichi51e Re: To jest normalność 31.08.23, 10:28
                  Boże pamietam to moja mama tez uważała ze są to kosmetyczne różnice a potem się okazywało ze pytanie było ciut inne a czytanka na innej stronie uncertain uważam ze za cos takiego (i te co roczne „zmiany programowe”) powinni wydawców wsadzać.
                  • arwena_111 Re: To jest normalność 31.08.23, 14:41
                    Tylko ja dokładnie przejrzałam. Inna sprawa, że podstawówka moich dzieci korzystała na 100% w klasach 1-3 z tych samych podręczników co dwa lata wcześniej - bo nie było w klasie ani jednego 6 latka. A nowa podstawa była jak dla przedszkolaków.
                    Może też dzięki temu nie odczuli żadnego przeskoku pomiędzy klasą 3 i 4. Bo wymagano od nich sporo od początku.
                  • iwoniaw Re: To jest normalność 31.08.23, 17:41
                    ichi51e napisała:

                    > Boże pamietam to moja mama tez uważała ze są to kosmetyczne różnice a potem się
                    > okazywało ze pytanie było ciut inne a czytanka na innej stronie uncertain uważam ze z
                    > a cos takiego (i te co roczne „zmiany programowe”) powinni wydawców wsadzać.
                    >

                    Wydawców?! To wydawcy zmieniają podstawę programową fefnaście razy w ciągu 5 lat?!
                    • ichi51e Re: To jest normalność 31.08.23, 17:55
                      Owszem. Gdyby ci się chciało zajrzeć do podstawy to byś zobaczyła ze nie da się w niej wprowadzić takich zmian jakie wprowadzają wydawcy. Podstawa jest bardzo ogólnie napisana typu:
                      opisuje, porządkuje i rozpoznaje organizmy;
                      wyjaśnia zjawiska i procesy biologiczne zachodzące w wybranych organizmach i w środowisku;
                      przedstawia i wyjaśnia zależności między organizmem a środowiskiem;
                      wykazuje, że różnorodność biologiczna jest wynikiem procesów ewolucyjnych.
                      podstawaprogramowa.pl/Szkola-podstawowa-IV-VIII/Biologia
                      To wydawcy stosują trik pod tytułem „zmiana w podstawie”
                      • iwoniaw Re: To jest normalność 31.08.23, 18:17
                        O czym ty do mnie piszesz? Niezależnie, co jest w podstawie i jak duże zmiany są wprowadzane, podręcznik musi otrzymać dopuszczenie ministerstwa.
                        W ostatnich latach natomiast podstawa programowa w SZKOŁACH ŚREDNICH została przeorana całkowicie, z likwidacją jednych i wprowadzeniem innych przedmiotów obowiązkowych włącznie.
          • kurt.wallander Re: To jest normalność 31.08.23, 00:47
            la_bonne_cusine napisał(a):

            > Dzisiaj..podręczniki do średniej całość 500 zł używane (;młody od starszego kol
            > egi kupił ). Plecak z ubiegłego roku, nic specjalnego. Zeszyty część została. U
            > bezpieczenie 180 zł . Buty fakt, nowe 500 .

            Czyli tobie 800 zł nie wystarczyłoby, prawda?
          • alex_vause35 Re: To jest normalność 31.08.23, 07:48
            He he, teraz dzieciaki idące do klasy 2 ło mają inną podstawę niż te, które idą do 3.
          • hippolina Re: To jest normalność 31.08.23, 14:40
            la_bonne_cusine napisał(a):

            > Dzisiaj..podręczniki do średniej całość 500 zł używane (;młody od starszego kol
            > egi kupił ). Plecak z ubiegłego roku, nic specjalnego. Zeszyty część została. U
            > bezpieczenie 180 zł . Buty fakt, nowe 500 . Ale ja wiedziałam, że nowy rok szko
            > ły siw zaczyna.
            > Syn w szkole średniej więc podręczniki odpłatne.
            Mnie wyprawienie syna do szkoły kosztowało ponad dwa i pół tysiąca, podręczniki 700, piórnik, przybory, zeszyty, buty - dwie pary, dżinsy, trochę ubrań, strój na wf. No i plecak, do tej pory nosił topgal, ale do średniej szkoły za ciężki. No i drobiazgi typu fryzjer, kosmetyki, założyłam też światłowód. Także jeden ma taniej, inny drożej, zależy od potrzeb, nie da się mierzyć jedną miarą.
        • wapaha Re: To jest normalność 31.08.23, 08:41
          iwoniaw napisała:

          > la_bonne_cusine napisał(a):
          >
          > > Chce jeszcze 500? Ładna suma . W pełnych rodzinach tyle się nie wydaje .
          >
          >
          > Kiedy ostatnio kupowalaś cos dzieciom do szkoły i oplacałas zajecia dodatkowe?
          >

          Moja dwójka w tym roku poszła na szkolne zakupy przed wyjazdem wakacyjnym (wracamy na sam początek roku szkolnego ). Wydali łącznie 118 zł.
          Ale
          Tylko dlatego, że rok temu kupowałam nowe podręczniki
          (Ponad 700zl) I nowy tornister (ok 350zl ). Podręczniki zostały odsprzedane i za to kupione do kolejnej klasy

          Generalnie-uśredniając dzięki że w do SP nie trzeba kupować podręczników te 300zl (dobry start )- co roku wystarcza
      • asia_i_p Re: To jest normalność 30.08.23, 20:15
        Ależ wydaje się.
        Nie wiem, w której klasie jest dziecko, ale jeśli starsze, to sam zestaw podręczników do liceum to 750 do 900 zł. I powodzenia z kupowaniem używanych i tropieniem w opisach na prywatnej aukcji czy to na pewno właściwe wydanie.
        • la_bonne_cusine Re: To jest normalność 30.08.23, 20:22
          Da się. Zmieściłam się w 500 zł. Nie trzeba troić. Trzeba myśleć.
          • mika_p Re: To jest normalność 30.08.23, 20:31
            Ach, tak, jak akurat ma się starszego kolegę, który właśnie zdał maturę w nowym trybie po 8-letniej podstawówce i jeszcze do tego ten kolega miał te same rozszerzenia, to istotnie, tropić nie trzeba.
            Jak na razie, maturę po 8-letniej podstawówce zdał jeden rocznik, a po olx i allegro hula mnóstwo podręczników ze starej podstawy 6+3. A nie każdy sprzedawca uczciwie napisze w nagłówku ogłoszenia, że to stara podstawa, a nie ta obowiązująca.
            • la_bonne_cusine Re: To jest normalność 30.08.23, 20:35
              To się wysil. Niektórzy potrafią.
              • iwles Re: To jest normalność 30.08.23, 20:43
                I w tych 500 masz podręczniki do dwóch języków obcych i wszystkie ćwiczenia do pozostałych przedmiotów? 🤔
                • princesswhitewolf Re: To jest normalność 30.08.23, 20:51
                  Tak od czapy, jak to po mojemu, zrobie soboe typowa dla siebie refleksje: jak to dobrze ze w UK nie trzeba kupowac podrecznikow...
                  • triss_merigold6 Re: To jest normalność 30.08.23, 20:55
                    W Polsce do szkoły podstawowej również nie trzeba.
                  • kurt.wallander Re: To jest normalność 31.08.23, 00:51
                    princesswhitewolf napisała:

                    > Tak od czapy, jak to po mojemu, zrobie soboe typowa dla siebie refleksje: jak t
                    > o dobrze ze w UK nie trzeba kupowac podrecznikow...
                    \
                    Jesli do szkół średnich nie trzeba kupować, to faktycznie, fajnie macie.
                    • ritual2019 Re: To jest normalność 31.08.23, 07:32
                      kurt.wallander napisała:


                      > Jesli do szkół średnich nie trzeba kupować, to faktycznie, fajnie macie.

                      Nie, nie trzeba, ale tez nie ma oplat na jakies komitety rodzicielskie, ubezpieczenia (?) Itp.
                  • leyla76 Re: To jest normalność 31.08.23, 08:27
                    W sumie w Szwajcarii tez nie.
                    W podstawówce dzieciom nawet kredki, pisaki, ołówki i pióro dają.
                    W średniej juz tam trzeba cos kupować, ale raczej niewiele i nie wszystko na raz na początku roku.
                    Cześć książek dostają, kupowałam ksiazki typu ćwiczenia do angielskiego i ksiazki, które trzeba przeczytać . Można to nazwać lektura szkolna, które nauczyciel sobie sam wybiera. Na dodatek chce, aby wszyscy mieli to samo wydanie, bo wtedy jest mu łatwiej .
                • 18lipcowa3 Re: To jest normalność 30.08.23, 21:07
                  Ja się zmieszczę.
                • la_bonne_cusine Re: To jest normalność 30.08.23, 21:19
                  Tak. Za 500 młody kupił wszystko . Włącznie z ćwiczeniami wypełnionymi ołówkiem . Kupuje nowe, ale nie muszę. Dodatkowo. Ma zeszyty i notatki .
                  • iwles Re: To jest normalność 30.08.23, 21:24
                    la_bonne_cusine napisał(a):

                    > Tak. Za 500 młody kupił wszystko . Włącznie z ćwiczeniami wypełnionymi ołówkiem

                    Którego pewnie nie wytrze?

                    > Dodatkowo. Ma zeszyty i notatki .

                    Po co mu czyjeś zeszyty z notatkami i pracami domowymi? Do przepisywania?


                • shule_aroon Re: To jest normalność 31.08.23, 00:27
                  iwles napisała:

                  > I w tych 500 masz podręczniki do dwóch języków obcych i wszystkie ćwiczenia do
                  > pozostałych przedmiotów? 🤔
                  >
                  >
                  Jak zrobi xero w pracy to pewnie tak.
              • ggrr.ruu Re: To jest normalność 30.08.23, 21:02
                To może tatuś powinien się wysilić i kupić podręczniki używane, w czym problem?
              • 18lipcowa3 Re: To jest normalność 30.08.23, 21:06
                Dokładnie. Po numerach MEN sprawdziłam. Mam wszystko.
            • kurt.wallander Re: To jest normalność 31.08.23, 00:50
              mika_p napisała:


              > Jak na razie, maturę po 8-letniej podstawówce zdał jeden rocznik,

              dokładnie. Moja córka idzie do 4. kl. Nie ma zbyt wielu uzywanych na sprzedaż, a jeśli są, to szybko schodzą. Nam udało sie kupic dwa używane, zresztą w cenach niewiele niższych niż nowe. Ale skąd bonne_cuisine ma o tym wiedzieć, ona ma dziecko w młodszej klasie i nie zastanawiała się, ile jest na rynku dostępnych używanych do 4. kl.
              >
          • semihora Re: To jest normalność 31.08.23, 09:13
            la_bonne_cusine napisał(a):

            > Da się. Zmieściłam się w 500 zł. Nie trzeba troić. Trzeba myśleć.

            O, jedyna myśląca na całym świecie! A masz na koncie jakieś sukcesy w znaczących dziedzinach czy tylko tak się produkujesz po próżnicy na ematce?
        • 18lipcowa3 Re: To jest normalność 30.08.23, 21:06
          Wydałam 380 bez angielskiego ( też kupię używany)
          Skompletowałam to w tydzień na olx.
          • kurt.wallander Re: To jest normalność 31.08.23, 00:53
            Zrozum lipcowa i inne mądrale, że liczba dostępnych podręczników uzywanych zalezy od klasy. Do 1. jest najwięcej, im wyższa klasa tym ich mniej. Trochę wyobraźni. Jesli chodzi o podreczniki do 4. klasy, to zdecydowanie więcej widzę ogłoszeń "kupię" niz "sprzedam".
            • memphis90 Re: To jest normalność 31.08.23, 07:32
              Szkoła mojej córki zostawiła na ten rok podręczniki z 2019. Gdyby zażyczyła sobie najnowszych z tego roku, to gu..ik bym kupiła, a nie używki…
          • zalogujesieaco Re: To jest normalność 31.08.23, 14:36
            18lipcowa3 napisała:

            > Wydałam 380 bez angielskiego ( też kupię używany)
            > Skompletowałam to w tydzień na olx.
            >
            Wszystko fajnie, ale dlaczego ojciec ma skąpić a matka ma zuźywać swoje zasoby czasowe na ganianie za używanymi podręcznikami i sprawdzanie czy to jest to wydanie który dziecię potrzebuje? Serio nie widzicie, razem z tą od ciążowych L4, że coś tu jest nie halo? Jeśli ojciec uważa że za stówkę czy dwie da się sprawę ogarnąć tylko trzeba poszukać to fajnie, niech szuka i przyniesie gotowe.
            • 18lipcowa3 Re: To jest normalność 31.08.23, 16:40
              Ale ja w ogóle nie w tym temacie się wypowiadalam tylko o cenach podręczników.
        • arwena_111 Re: To jest normalność 31.08.23, 10:28
          W liceum mojej córki był co roku kiermasz - starsze roczniki odsprzedawały swoje podręczniki młodszym. Całkiem fajnie to funkcjonowało.
        • maly_fiolek Re: To jest normalność 31.08.23, 17:19
          Ane ze szkołą średnią jest gorzej, moi chłopcy sami kupowali podręczniki na OLX (i sprzedawali swoje). Dostawali na ten cel 3/4 kwoty nowych podręczników, co zaoszczędzili to było ich...
          Swoją drogą fajne nauka życia smile.
      • ggrr.ruu Re: To jest normalność 30.08.23, 20:22
        Jakie 800 zł ma???
        • la_bonne_cusine Re: To jest normalność 30.08.23, 20:23
          500 i 300.
          • ichi51e Re: To jest normalność 30.08.23, 20:25
            Wystarczy ze musi dziecku kupić buty na jesień i potem drugie na zimę.
            • la_bonne_cusine Re: To jest normalność 30.08.23, 20:28
              To rozkłada się na miesiące. Ma od nas po 500 w miesiącu, od ojca nie mniej plus od siebie.
              Za 1000 nie możesz kupić dziecku butów?
          • ggrr.ruu Re: To jest normalność 30.08.23, 20:26
            A dlaczego500 ma być wydane akurat na to? Może pokryło wykazy wakacyjne? Albo leczenie ortodontyczne?
            • la_bonne_cusine Re: To jest normalność 30.08.23, 20:33
              Założenie 500 było takie, że to są pieniądze na hobby dziecka, rozwój, a nie na buty, jedzenie, lekarzy. To miała być wsparcie. Wychodzi na to, że z tych 500 jest czynsz bo starych nie stać, a dzieciak nawet butów nie ma.
              Do roboty " cytaty Kazika".
              • ggrr.ruu Re: To jest normalność 30.08.23, 20:35
                No to chyba nie na podręcznik i plecak - coś Ci się logicznie nie spina ta koncepcja.
              • ichi51e Re: To jest normalność 30.08.23, 21:18
                No właśnie chyba założenie było takie ze miało wyciągać dzieci z biedy a wiec wakacje lepsze buty dentysta dodatkowy angielski…
                • berdebul Re: To jest normalność 31.08.23, 00:23
                  Założenie było takie, ze ludzie zaczną robić kolejne dzieci jak państwo daje. tongue_out
              • zalogujesieaco Re: To jest normalność 31.08.23, 14:38
                Nie. Założenie było takie, że ci którzy nie decydują się na kolejne dziecko z powodu kasy dostaną tę kasę. Uprzejmie przypominam sklerotyczko że na początku świadczenie nie przysługiwało na pierwsze dziecko.
          • mika_p Re: To jest normalność 30.08.23, 20:32
            Och, a to w wakacje i na początku roku szkolnego dziecko nie musi jeść i można te 500 zaoszczędzić na potrzeby szkolne?
            • la_bonne_cusine Re: To jest normalność 30.08.23, 20:35
              Nie skomentuje.
            • bazia_morska Re: To jest normalność 30.08.23, 20:58
              Właśnie, bombelki żro i żro.
              Na podręczniki do LO wydałam juz 400 pln, a jutro wydam kolejne 700 (w tym zbiory ćwiczeń przeróżnych do matury). Wsparcie pozaszkolne to już inna bajka i inne kwoty.
              • mika_p Re: To jest normalność 30.08.23, 21:39
                I jeszcze rosną, kruca bomba. I stopy im rosną. I dziury robią w ubraniach, albo plamy, albo i dziury, i plamy
      • sanciasancia Re: To jest normalność 31.08.23, 10:04
        Wyklikałam córce podręczniki do I klasy liceum (bez podręcznika do angielskiego). Wyszło 808 zł. Jest nowa podstawa programowa, nie zamierzam kupować używanych, bo doba ma 24 h a nie 48.
      • maly_fiolek Re: To jest normalność 31.08.23, 17:17
        Edukacja wczesnoszkolna. Wyposażenie to trzy bloki, 4 zeszyty, farby - akwarele+plakatówki, kredki, ołówek, długopis, ryza papieru, kapcie, koszulki i trampki na WF. Książki są ze szkoły, ekierki/linijki/plecak z roku wcześniej.
        Troszkę ponad 350. Pewnie dojdą jakiś nieobowiązkowe ćwiczenia, jak rok wcześniej.
        I tyle.
    • po_godzinach_1 Re: To jest normalność 30.08.23, 20:08
      Chciał ją upokorzyć..
      Publiczność zresztą też. Część forumek zapewne go poprze.
      • rosapulchra-0 Re: To jest normalność 31.08.23, 14:02
        Forma, której użyła jest niedopuszczalna moim zdaniem. Moja matka często jej używa, a ja jej zawsze odpowiadam, że ja nic nie muszę, mogę, ale nie muszę.
        • paskudek1 Re: To jest normalność 31.08.23, 14:22
          Ojciec dziecka jednak musi do cholery. Co, podanie życiorys i dwa zdjęcia mu należy wysłać?
        • azalee Re: To jest normalność 31.08.23, 14:41
          Tylko ze akurat on finansowac swoje dziecko musi.
        • zalogujesieaco Re: To jest normalność 31.08.23, 14:59
          Ale to nie jest sytuacja w której pan może. Pan musi łożyć na dziecko i jego potrzeby. Gdyby pani się nie ukorzyło to facet mógłby napisać, że skoro tak, to on nie musi bo musi to na Rusi i niech się wali? Sąd, myślę, lubi to. I gdyby pani była cwaniarą za jaką ja tu niektóre próbują brać to dokładnie to by zrobiła: nie zanosiła specjalnych błagań tylko odpisała „czyli nie prześlesz?” i zrobiła screen z odmowy.
        • nangaparbat3 Re: To jest normalność 31.08.23, 15:39
          Wybacz Różyczko, ale jak spłodził dzieciaka, to musi. Ona nie domaga się kasy na fanaberie, tylko na najbardziej podstawowe potrzeby. A on gra obrażoną księżniczkę, no dajże spokój. Są sprawy, w których człowiek powinien być ponad sformułowania, i ta wlaśnie do takich należy.
        • suki-z-godzin Re: To jest normalność 31.08.23, 16:16
          rosapulchra-0 napisała:

          > Forma, której użyła jest niedopuszczalna moim zdaniem. Moja matka często jej uż
          > ywa, a ja jej zawsze odpowiadam, że ja nic nie muszę, mogę, ale nie muszę.
          >

          Ależ nie porównuj swojej toksycznej rzeczywistości z sytuacją w której ojciec ma zobowiązania wobec dzieci. Twoja matka, teściowa i szwagier to przykłady nieadekwatne jeszcze bardziej niż zwykle.
    • figa_z_makiem99 Re: To jest normalność 30.08.23, 20:09
      Te komentarze są jeszcze kulturalne, teraz chamstwo i głupota wylewają się pod większością artykułów, zdjęć czy postów, to niestety norma. Im jestem starsza, tym bardziej przekonuję się, że ludzie to wrzód na tyłku ziemi.
    • borsuczyca.klusek Re: To jest normalność 30.08.23, 20:16
      Mnie to tylko dziwi, że ludzie tracą czas i energię na podniecanie się jakimiś internetowymi fejkami 🙄
      • ichi51e Re: To jest normalność 30.08.23, 20:21
        To tez - ale akurat komentarze są prawdziwe uncertain
        • la_bonne_cusine Re: To jest normalność 30.08.23, 20:25
          A znasz konkekst? Co jest bulwersującego?
          • melisananosferatu Re: To jest normalność 30.08.23, 20:38
            Nic, zupelnie nic nie jest bulwersujacego w tym,ze ojciec NIE MUSI partycypowac w kosztach utrzymania i wychowania dziecka nawet wtedy, gdy nie jest juz zwiazany z jego matka, nieprawdaz.
          • iwles Re: To jest normalność 30.08.23, 20:38

            To, że facet nie uważa, że wobec wlasnego dziecka coś "musi".
            • melisananosferatu Re: To jest normalność 30.08.23, 20:43
              I do tego czepia sie slowek zeby tylko podroczyc sie z ex. Obrzydliwy typ, juz wiadomo czemu zostal exem.
              • samawsnach Re: To jest normalność 31.08.23, 17:48
                melisananosferatu napisała:

                > I do tego czepia sie slowek zeby tylko podroczyc sie z ex. Obrzydliwy typ, juz
                > wiadomo czemu zostal exem.

                A to już twój interpretacja. Może dlatego został exem, bo ciągle słyszał roszczeniowe " musisz"?
          • alex_vause35 Re: To jest normalność 31.08.23, 07:53
            To, że pan, zamiast ustosunkować się do prośby, z lubością wdaje się w potyczki z eks.
            Przerabiałam. Nic fajnego, naużerasz się o jakieś g...niane 300 czy 500 zł, aż w końcu wolisz sama dodatkowo wziąć się do roboty, byle nie mamlal już więcej. (Tak i o to im właśnie chodzi).
    • princesswhitewolf Re: To jest normalność 30.08.23, 20:48
      Musi. A facet to narcyzek co wydaje mu sie ze laske robi za to skutecznie wie jak manipulowac ludzmi i upokorzyc. Niedojrzały do roli ojca
    • pepsi.only Re: To jest normalność 30.08.23, 20:58
      Jakieś to w moim odczuciu przykre, i sprowadza kobietę do parteru, żeby nie napisać, że upokarza.
      Dobra, a teraz idę poczytać komentarze ematki. tongue_out zobaczymy co ematka na to.
    • kocynder Re: To jest normalność 30.08.23, 21:24
      Wszystko zależy od kontekstu, którego nei mamy. Bo jeśli matka zasadniczo radzi sobie sama (z alimentami, pięćsetplusami, ale radzi) i RAZ napisała o jakąś dodatkową kasę, może i nawet niezręcznie zaczynając od "musisz" - to chłop cham i burak. Natomiast jeśli Od czerwca facet dostał już 5247565472454465 smsów typu "Musisz Julce opłacić obóz, przyślij 1500 zł", "Musisz dać Julce kieszonkowe na obóz, przyślij 500", "Musisz doładować Julci telefon - 120,-" i tak dalej, to w końcu mu się cierpliwość urwała...
      • ichi51e Re: To jest normalność 30.08.23, 21:26
        Chyba się nie urwała bo dał jej te pieniądze bez gadania - jedyne co musiała zrobić to o nie grzecznie poprosić.
      • ggrr.ruu Re: To jest normalność 30.08.23, 21:27
        Ależ zawsze może zająć się Julcią osobiście i bombardować matkę SMSami o kasę
        • kocynder Re: To jest normalność 31.08.23, 06:53
          A skąd wiesz, że nie chciał? Tylko sąd ustalił, że mamusia jest jedną i najważniejsza, co jest standardem w naszych sądach? Ba, raczej dość nagminne jest, że po rozstaniu matka kochającego ojca (tak, bywają i tacy) mimo że kiepskiego męża/partnera szantażuje dzieckiem, utrudnia, wdrukowuje dziecku swoją nienawiść do eksa...
          • triss_merigold6 Re: To jest normalność 31.08.23, 07:02
            Panowie z rzadka wnoszą o ustalenie stałego miejsca zamieszkania dziecka przy ojcu, a jeśli chcą opieki naprzemiennej to tylko po to, żeby zminimalizować koszty i nie dawać kasy w gotówce.
          • ggrr.ruu Re: To jest normalność 31.08.23, 09:12
            Nagminne jest to że ojcowie nie wnioskują o przyznanie opieki
          • 152kk Re: To jest normalność 31.08.23, 10:58
            Myślisz, że ten konkretny ojciec już od miesiąca przeszukiwał sklepy i internety, żeby kupić dziecku wyprawkę do szkoły i już właśnie miał napisać do matki, co wybrał, kiedy ta bezczelnie napisała mu, że musi ... I tego zaangazowanego ojca słowo "musisz" tak wkurzyło, że nawet nie doczytał ostatniego zdania, sformuliwanego juz wyraźnie w tonie proszacym " 500 bardzo by mi pomogło"?🤣
            Zgadzam się, że kobieta pewnie go zna nie od dziś i pewnie warto, aby nauczyła się bardziej podstępnego trybu komunikacji (np. trzeba nabyć wyprawkę za kwotę... ile chcesz zapłacić z tej kwoty?) Ale to nie zmienia faktu, że facet wykorzystał sytuację, żeby ustawić byłą w pozycji petenta i to jest bardzo niefajne.
            • arwena_111 Re: To jest normalność 31.08.23, 16:26
              No jej pierwszy sms też nie jest fajny. Autorytarnie stwierdza - musisz.
              • ichi51e Re: To jest normalność 31.08.23, 16:36
                musisz
                dopuszczalne w grach (i)

                musieć
                1. nie mieć innego wyboru, nie mieć możliwości uniknięcia czegoś;
                2. być zobowiązanym do czegoś;
                3. chcieć czegoś bardzo
              • paskudek1 Re: To jest normalność 31.08.23, 17:52
                arwena_111 napisała:

                > No jej pierwszy sms też nie jest fajny. Autorytarnie stwierdza - musisz.

                Do cholery Arwena, tak, rodzic MUSI wobec dziecka pewne rzeczy zrobić. Przestań już bronić odpadu atomowego
                • arwena_111 Re: To jest normalność 31.08.23, 18:14
                  A ty przestań bronić pani. Bo jak mówię - jakbym ja dostała taki sms - to z całą pewnością bym odpisała - nic nie muszę. Mało co działa na mnie tak źle jak rozkaz.
                  • ichi51e Re: To jest normalność 31.08.23, 18:21
                    I dzieciak by butów nie miał?
      • triss_merigold6 Re: To jest normalność 31.08.23, 06:50
        Nie projektuj, w realu to panowie mają większy problem z placeniem nawet tych zasądzonych guffnokwot niż panie z pazernoscia.
        • kocynder Re: To jest normalność 31.08.23, 07:07
          Ale, jak wynika z tego co zamieściła TEN akurat pan nie ma problemu z płaceniem. Ma natomiast problem z ŻĄDANIAMI wysuwanymi przez eks.
          • triss_merigold6 Re: To jest normalność 31.08.23, 07:09
            Dla mnie napisanie czy powiedzenie "musisz" to żadne żądanie, normalna forma komunikowania, że coś trzeba. Niech pan nie będzie taki delikatny.
            • kocynder Re: To jest normalność 31.08.23, 07:20
              Być może pan jest delikacik płacący z łaski, ale również możliwe że pani non-stop generuje kolejne "musisz", często jeszcze na czas i po prostu stracił cierpliwość. Obie wersje są możliwe.
              • alex_vause35 Re: To jest normalność 31.08.23, 07:56
                Bo widzisz, to jest niestety tak, że samotna matka/samotny rodzic zawsze coś musi, a to drugie to już nie i trzeba pisać uniżone podanie o wszystko.
                • ritual2019 Re: To jest normalność 31.08.23, 08:01
                  Nie, nie trzeba pisac zadnego uznizonego podania, wystarczy nie traktowac nadrzednie. W piwrwszej wiadomosci tak to wlasnie zabrzmialo. I nie dziwie sie reakcji. Z tym ze to typowe i wiekszosc by nie zareagowala. Na przyklad w wielu innych nacjach to by nie przeszlo.
                  • alex_vause35 Re: To jest normalność 31.08.23, 08:06
                    Dla mnie to "musisz" oznacza, że są po prostu bardzo pilne potrzeby i tyle. Tak jak ja "muszę" zrobić dzisiaj mnóstwo rzeczy i nie mogę ich przekładać.
                    BTW zauważ, że to nie jest zwrócenie uwagi o niemiłe sformułowanie, tylko swoisty szantaż. Zwrócenie uwagi to by było, gdyby pan napisał, przeleje te pieniądze, ale nie zwracaj się do mnie w taki sposób/nie życzę sobie takiej formy, bo to i to.
                    Tutaj on uzależnia pieniądze na dziecko od zmiany formy komunikacji, a podtekście ma, że nic nie musi robić dla dziecka. To nie jest normalne.
                    • ritual2019 Re: To jest normalność 31.08.23, 08:43
                      alex_vause35 napisała:

                      >
                      > Tutaj on uzależnia pieniądze na dziecko od zmiany formy komunikacji,

                      Nic takiego nie napisal. Zwrocil jej uwage na forme (i slusznie) ale nie napisal nic ze od tego uzaleznia partycypowanie w wyprawce szkolnej.
            • ritual2019 Re: To jest normalność 31.08.23, 08:02
              triss_merigold6 napisała:

              > Dla mnie napisanie czy powiedzenie "musisz" to żadne żądanie, normalna forma ko
              > munikowania, że coś trzeba.

              No wlasnie, dla wiekszosci Polakow to 'musisz', 'powinnienes/as' to normalna forma komunikacji, na szczescie nie dla wszystkich.
              • iwles Re: To jest normalność 31.08.23, 08:14
                ritual2019 napisał(a):

                > No wlasnie, dla wiekszosci Polakow to 'musisz', 'powinnienes/as' to normalna fo
                > rma komunikacji, na szczescie nie dla wszystkich.

                Musieć-
                "uznawać coś za potrzebne, uważać coś za swój obowiązek"

                Co tutaj jest nienormalnego?

                • ritual2019 Re: To jest normalność 31.08.23, 08:44
                  iwles napisała:

                  > Musieć-
                  > "uznawać coś za potrzebne, uważać coś za swój obowiązek"
                  >
                  > Co tutaj jest nienormalnego?

                  Forma w jakiej jest uzyty ten czasownik.
            • wapaha Re: To jest normalność 31.08.23, 08:45
              triss_merigold6 napisała:

              > Dla mnie napisanie czy powiedzenie "musisz" to żadne żądanie, normalna forma ko
              > munikowania, że coś trzeba. Niech pan nie będzie taki delikatny.

              Nie, to nie jest normalna forma komunikacji wśród ludzi skonfliktowanych lub między który istnieje tylko formalna a nie pozytywnie emocjonalna wież

              . W pracy też powiesz przełożonemu:musisz dać mi podwyżkę?
              • triss_merigold6 Re: To jest normalność 31.08.23, 08:48
                Dwa razy załatwiłam sobie podwyżkę czystym szantażem 🙄 tj. więcej kasy albo spadam, czyli w dokładnie taki sposób, w jaki robią to faceci.
                Btw, ojciec dziecka nie jest przełożonym matki tegoż dziecka.
                • wapaha Re: To jest normalność 31.08.23, 08:53
                  Aha. Czysty szantaż. Ok.
                  W sumie po przemyśleniu-nie dziwi mnie to. Mam jednak dziwne przekonanie że 99% forumek.nie ubiega się o podwyżkę szantazem
                  Nie jest przełożonym-ale relacje między nimi są formalne a nie emocjonalne
                  A wrzutka wyrwana z kontekstu ,bo NIC nie wiemy o sytuacji tych ludzi,wzajemnych relacjach , charakterze. Za to wiemy że pani wrzucila screen chcąc w konkretny sposób przedstawić postawę pana (równie podle jak szantaż)
                  • geez_louise Re: To jest normalność 31.08.23, 08:57
                    Pani? Jeśli ten komunikator działa jak w moim telefonie, to screen jest od pana, co to na pewno nic nie musi.
                    • wapaha Re: To jest normalność 31.08.23, 09:02
                      geez_louise napisała:

                      > Pani? Jeśli ten komunikator działa jak w moim telefonie, to screen jest od pana
                      > , co to na pewno nic nie musi.
                      >
                      A to nie wiem,powtórzyłam.po ichie (chyba ona napisała że to pani wrzutka)
              • geez_louise Re: To jest normalność 31.08.23, 08:53
                A jak zbliża się 1 września to myślisz „muszę pojechać z dzieckiem na zakupy”, czy „hmm, chwila, wsłucham się w siebie, czy mam mentalną, czasową i finansową możliwość, żeby zrobić wyprawkę szkolną? Nie? Oczywiście, nie mogę nic na sobie wymuszać. Może po 20 września kupię strój na wf, buty na zmianę, zeszyty i podręczniki. Zobaczymy. Spokój, kochana. Może kup sobie wino i bilety na jakiś koncert. Nie jesteś bankomatem. A już na pewno nic nie „musisz”.”
              • zalogujesieaco Re: To jest normalność 31.08.23, 14:44
                wapaha napisała:

                > . W pracy też powiesz przełożonemu:musisz dać mi podwyżkę?

                Przecież to są zupełnie nieporównywalne sytuacje. Dziecko to jest zobowiązanie, którego nie da się tak po prostu odpuścić, a umowę o pracę zawsze można rozwiązać bez problemu.
            • suki-z-godzin Re: To jest normalność 31.08.23, 16:21
              triss_merigold6 napisała:

              > Dla mnie napisanie czy powiedzenie "musisz" to żadne żądanie, normalna forma ko
              > munikowania, że coś trzeba. Niech pan nie będzie taki delikatny.

              Otóż. Nie żadne możesz tylko musisz (fiutku).
              Panu zależało na sprowadzeniu pani do parteru przede wszystkim. Inaczej by to wygladalo gdyby napisal - przelałem pieniądze, a na przyszłość mam prośbę o...itd. Tu najważniejsze było danie nauczki. Paskudne.
              • wapaha Re: To jest normalność 31.08.23, 17:53
                Fjutek musi,nie ulega wątpliwości ale warto postawić na skuteczne komunikaty by łatwiej i szybciej osiągnąć cel 🤷‍♀️
                • ichi51e Re: To jest normalność 31.08.23, 18:25
                  No wiadomo ze więcej much się łapie na miód niż na ocet ale to takie załamujące ze matka musi (nomen omen) brać poprawkę na wrażliwość prosić błagać przekonywać szukac taniej a ojciec? Ojciec pani kochana NIC nie musi - tzn musi mieć dziecko podstawione w ubranku żeby długo czekać nie musiał bo stanął na kopercie…
        • arwena_111 Re: To jest normalność 31.08.23, 10:35
          Może na niego słowo musisz działa jak na mnie - jak czerwona płachta na byka. Aż kusi, żeby powiedzieć "nie, nic nie muszę".
          • rosapulchra-0 Re: To jest normalność 31.08.23, 14:08
            Na mnie też.
          • paskudek1 Re: To jest normalność 31.08.23, 14:25
            arwena_111 napisała:

            > Może na niego słowo musisz działa jak na mnie - jak czerwona płachta na byka. A
            > ż kusi, żeby powiedzieć "nie, nic nie muszę".


            Serio? NIE MUSIAŁAŚ kupić dzieciom wyprawki do szkoły?
            • arwena_111 Re: To jest normalność 31.08.23, 15:38
              Musiałam - ale o tym nie dowiadywałam się 30 sierpnia. Wiedziałam o tym od momentu w którym dziecko poszło do szkoły. Do tego nie przysługiwały nam darmowe podręczniki. Podobnie jak wiedziałam, że dziecku trzeba kupić buty na jesień, zimę itd.
              Różnie u nas bywało z kasą na początku - pewne wydatki planowałam dużo wcześniej. Bo wiedziałam, że będą a nikt mi nie dołoży.
              • iwles Re: To jest normalność 31.08.23, 15:49

                Arwena, chodzi o samo słowo "musi", wszak ty napisałaś, że nic nie musisz.
                No więc nie, pewne rzeczy rodzic MUSI wobec dziecka, bo jest RODZICEM.
                • arwena_111 Re: To jest normalność 31.08.23, 16:18
                  Ale wszystko można ubrać inaczej w słowa. I tak, słowo musi - zwłaszcza jak nie masz jak wyegzekwować tego "musi" - może zadziałać niezgodnie z twoimi oczekiwaniami.
                  • zalogujesieaco Re: To jest normalność 31.08.23, 16:20
                    Ale zapewnienie edukacji dziecku to nie jest widzimisię i oczekiwania matki tylko psi obowiązek ojca jako rodzica.
                    • ichi51e Re: To jest normalność 31.08.23, 16:22
                      Ale w sumie jaki obowiązek - nie chce nie musi kto zabroni? Mops już jedzie…
              • zalogujesieaco Re: To jest normalność 31.08.23, 16:09
                arwena_111 napisała:

                > Musiałam - ale o tym nie dowiadywałam się 30 sierpnia.

                A pan myślisz się urodził wczoraj i nie wie?
                • arwena_111 Re: To jest normalność 31.08.23, 16:16
                  Nie wiem. Ma prawo nie znać cen - jeżeli nie robi takich zakupów. Mój mąż nie wiedziałby - bo to ja się zajmowałam szkolną logistyką.
                  • zalogujesieaco Re: To jest normalność 31.08.23, 16:19
                    Pan nie wie, że wyprawka kosztuje? Jeśli nie wie, nie może zapytać? Jak nie zapytal, to sam walkowerem sie zgodził na sytuacje, w której to pani sie orientuje a potem mu mówi, ile on usi wyłożyć.
          • zalogujesieaco Re: To jest normalność 31.08.23, 14:45
            W związku z tym gdybyś dostała informację, że musisz zapłacić podatek czy ubezpieczenie do dnia tego i tego to zalejesz się krwią (mimo że doskonale wiesz, że faktycznie musisz) i nie zapłacisz?
            • arwena_111 Re: To jest normalność 31.08.23, 15:06
              Podatki to zupełnie inna bajka. Ale jak mi ktoś mówi - musisz zrobić to czy tamto - to mocno kusi zrobić na przekór. Zdecydowanie lepiej ze mną załatwiać coś, mówiąc inaczej np. powinno się, trzeba by itd.
              Bo ja doskonale wiem co muszę a czego nie. Alimenty powinny być tak wyliczone aby obejmowały wszystkie planowane wydatki. Tak, zdaję sobie sprawę, jakie alimenty zasądzają nasze sądy - ale mówię o zasadzie. Tak więc w teorii nie powinno się nic dopłacać poza tę kwotę. Oczywiście można, ale nie ma obowiązku. I na taki tekst w smsie - ja bym zdecydowanie odpowiedziała - nic nie muszę. Bo tekst wyjątkowo protekcjonalny. Trzeba dzieciom kupić to i to, powinniśmy itd. A nie musisz dać kasę. No sorry ale nie. Mnie jeszcze interesuje, czy taki plecak to co roku matka kupuje czy na dany etap edukacji. Bo to też różnica. Komitet też nie jest obowiązkowy.
              • zalogujesieaco Re: To jest normalność 31.08.23, 15:11
                Zupełnie inna bajka? Czyli podatki musisz, ale alimentów czy zabezpieczenia podstawowych potrzeb dziecka jak edukacja, która jest obowiązkowa, nie musisz? Wyjaśnij to bo to ciekawe.
                • arwena_111 Re: To jest normalność 31.08.23, 15:35
                  Tak, zupełnie inna bajka. Zarabiam - muszę płacić podatki. A alimenty powinny zawierać wszystkie stałe wydatki na dziecko. Wyprawka na nowy rok - jest stałym wydatkiem, buty - są stałym wydatkiem. Widziałam arkusze kalkulacyjne do alimentów - wszystkie wydatki powinno się proporcjonalnie rozkładać na cały rok. Jeżeli alimenty nie wynoszą 300 zł( a nie wiemy ile w tym wypadku wynoszą ) - to z alimentów, 500+, 300+ i tego co przypada w utrzymaniu na matkę - powinno się odkładać co miesiąc na wyprawkę. Bo to nie jest wydatek, który może zaskoczyć rodzica dziecka szkolnego.
                  Co innego rehabilitacja/dentysta itd. To są wydatki, które ciężko przewidzieć.
                  • zalogujesieaco Re: To jest normalność 31.08.23, 15:53
                    A jeśli nie zawierają? Może państwo się umówili że takie wydatki będą rozliczane osobno, albo w ogóle jeszcze nie mają alimentów ustalonych? Ja się nie pytam co alimenty powinny tylko czym się różni mus zapłacenia podatków od musu zapewnienia dziecku obowiązkowej edukacji.
                    • arwena_111 Re: To jest normalność 31.08.23, 16:28
                      Możliwościami egzekwowania?
                      • zalogujesieaco Re: To jest normalność 31.08.23, 16:34
                        Ach czyli jak nie da się wyegzekwować to można olać? Czyli możesz zajumać w sklepie batonika i uciec, bo jest prawdopodobne że nikt ci sprawy nie wytoczy gdyż szkodliwość czynu jest mała?
                        • arwena_111 Re: To jest normalność 31.08.23, 16:37
                          Mieszasz. Kradzież to kradzież.
                          • zalogujesieaco Re: To jest normalność 31.08.23, 16:39
                            Nie mieszam. Mówię o twojej logice związanej z tym, że musisz tylko jak nie możesz uniknąć egzekucji.
                            A unikanie łoźenia na dziecko to okradanie go, tak niezależnie od wszystkiego.
                            • arwena_111 Re: To jest normalność 31.08.23, 16:44
                              Ale z tego co rozumiem, pan na dziecko łoży - zasądzone alimenty.
                              • zalogujesieaco Re: To jest normalność 31.08.23, 16:51
                                arwena_111 napisała:

                                > Ale z tego co rozumiem, pan na dziecko łoży - zasądzone alimenty.

                                Gdyby te zasądzone alimenty były wystarczające to by jej raczej napisał, że zapłacił już tyle że powinna dać radę i więcej nie ma w budżecie. Najwyraźniej sam dobrze wie, że są za niskie w stosunku do potrzeb.
                              • iwles Re: To jest normalność 31.08.23, 16:57
                                arwena_111 napisała:

                                > Ale z tego co rozumiem, pan na dziecko łoży - zasądzone alimenty.


                                Raz na jakiś czas zdarzają sie wydatki dodatkowe.
                                Do takich należą wydatki na początek roku szkolnego.
                                No chyba że uważasz, iż w miesiącu kupowania wyprawki szkolnej dziecko powinno ograniczyć jedzenie. A właściwie chyba całkowicie zrezygnować.
                                • arwena_111 Re: To jest normalność 31.08.23, 17:22
                                  Zakup wyprawki można rozłożyć na dłuższy czas - niekoniecznie kupować wszystko ostatniego dnia. I tak robi wiele osób. Nawet w pełnych rodzinach.
                  • ggrr.ruu Re: To jest normalność 31.08.23, 16:01
                    Powinny i co z tego? A jak alimenty wynoszą na przykład 500 zł na dziecko uczące się? To powodzenia z odkładaniem tego na cokolwiek
                    • arwena_111 Re: To jest normalność 31.08.23, 16:13
                      To masz już 1500 miesięcznie, bo i 500+ i wkład matki. To nie jest noworodek. 1500 to już sporo. W niejednej pełnej rodzinie tyle nie wydaje się na dziecko co miesiąc.