kamazgor
01.09.23, 12:17
Nie mogłam napisać pod prawdziwą nazwą, wybaczcie. Wątek jest jednak poważny.
Chciałabym zapytać czy którejś z was coś takiego się przydarzyło, że przez uraz psychiczny przestałyście coś jeść lub pić.
3 lata temu przeżyłam traumę, taką że do dzisiaj mam koszmary senne i wszystko wraca, potrafię nad ranem obudzić się roztrzęsiona.
Przed tymi 3 laty zawsze czekałam na jesień i pumpkin spice latte ze Starbucksa. Mam żywe wspomnienia jak kupuję kawę, idę korytarzem centrum handlowego, spotykam dawną znajomą, witamy się serdecznie, rozmawiamy. Albo jak odwiedzam przyjaciół, idziemy razem do kawiarni. Potem wyjazdy okołokawowe.
I od przeżycia tej traumy, w okresie występowania pumpkin spice latte chciałabym przespać ten okres i obudzić się kiedy będzie już pierniczkowa latte, czyli w połowie listopada. Jeszcze w zeszłym roku zmuszałam się do kupowania pumpkin spice, myśląc że przecież mam nowe wspomnienia, też dobre, jednak ta kawa przestała mi smakować na zawsze. Popłakałam się kiedy zobaczyłam, że już za tydzień będzie w kawiarniach. Dlatego w ten weekend wylatuję z kraju, bo chcę od tego uciec. Długo wzbraniałam się przed wizytą u specjalisty, nawet odwołałam wizytę w maju, ale tej jesieni wiem że sobie nie poradzę.
P. S płaczę pisząc to wszystko, mam zalaną klawiaturę.