Blefaroplastyka

[natalyaxx]

Mam piękne duże oczy, przez 3/4 mojego życia funkcjonuję na uniesionych brwiach, ponieważ w spoczynku te oczy przysłaniają ogromne fałdy tłuszczowo-skórne. Tak to nazywam, ale w rzeczywistości chodzi o to, że od dziecka mam ogromne przepukliny tłuszczowe i opadające powieki, do tego zmarszczkę nakątną jak u Azjatów, generalnie powieki masakrycznie trudne, co potwierdził też lekarz na kwalifikacji do blefaro, na którą się nie zdecydowałam. Która z Was robiła albo ma w otoczeniu kogoś kto robił? Interesuje mnie efekt po czasie, dzisiaj na Pudelku zdjęcia żony Martyniuka z ewidentnym wytrzeszczem po blefaro, wcześniej Katarzyna Warnke też z zepsutymi oczami, nie chcę sobie zaszkodzić. Jesteście zadowolone? O ile prościej jest się decydować na zabiegi z zakresu chirurgii, które nie dotyczą twarzy.

[halinahelena]

Skąd jesteś?

[natalyaxx]

Szczecin, ale dojechać mogę wszędzie.

[halinahelena]

No nie wiem. Ja Kraków. Polecam p. Annę Leśniak.

[przepio]

Jestem zadowolona. Minęło tylko kilka miesięcy, ale moje samopoczucie zdecydowanie lepsze. Choć mam świadomość, że ani mi lat nie ubyło, ani zmarszczek.
U mnie to było natychmiastowe podjęcie decyzji, poczytałam opinie o lekarzach, wybrałam i po 12 h od podjęcia decyzji mialam termin konsultacji i zabiegu.
Na szczęście do zabiegu nie czytalam co może się zadziac nie tak jak powinno. Gdybym wcześniej to wszystko wiedziala, decyzja byłaby dużo trudniejsza.
Martyniukową zobaczyłam dziś rano - jej powieki od razu rzuciły się mi w oczy. Ewidentny błąd w sztuce.
Choć ona wcześniej tez miała bardzo charakterystyczne oczy i to przez to tak wygląda

[przepio]

przepio napisała:

> Jestem zadowolona.

Moje powieki też były niełatwe - czy gleboko osadzone, różne nacięcia, jedna powieka z przepukliną, różne blizny.

[natalyaxx]

Super, że jesteś zadowolona, mi nie chodzi o odmłodzenie, ani o zmarszczki, tylko o usunięcie tych obrzydliwych bulw tłuszczu, liczę też, że wreszcie będzie widać cień na powiece.

[przepio]

Widać będzie na pewno. Ja znowu zaczęłam malować rzęsy- wcześniej "ginęły" przez nawis skórny. Oczy wyglądają zdecydowanie lepiej. Mój mąż, który bardzo się obawiał mojego zabiegu, teraz twierdzi, że nie spodziewał się, że aż taka różnica będzie.
Powodzenia

[figa_z_makiem99]

Ma też spartolony makijaż, czarne brwi i krechy do blond włosów, jak stara lampucera.

[shellyanna]

Moja kuzynka miała. Bardzo zadowolona. Od młodości miała lekko opadające powieki. Z wiekiem nie było opcji zrobienia kreski, bo zwyczajnie zasłaniał ja faldzik skory.

Długo robiła rozpoznanie. Była na konsultacji u kilku chirurgów. I zdecydowała się na kompromis. Bo jedni chcieli wycinać za mało, drudzy za dużo.

Oglądałyśmy tez masę fot przed i po u tych wybranych lekarzy.

Nasza niania tez sobie machnęła w ramach NFZ i tez niebo a ziemia.

Ale znam i widziałam takie ewidentnie spartolone przypadki. Wiec niestety należy zrobić porządne rozeznanie i bardzo dobrze wytłumaczyć o jaki efekt chodzi.

[waleria_bb]

Hej, długo siedziałam w temacie i przeglądałam wszelkie grupy i zdjęcia pacjentów i moim zdaniem top to: Frąszczak (Gdańsk), Jakubowska (Bielsko-Biała), Pawlicki (Wrocław) i Zdenka Vokurkova, ale to w Czechach (Jabłoniec). Frąszczak i Jakubowska mają terminy z kosmosu, Pawlicki robi ładnie i jednocześnie dość zachowawczo i wybór padł na Zdenkę. To doktor z długim stażem pracy, wycina dużo skóry ponad załamaniem powieki i cięcie idzie w kierunku brwi. Daje to efekt kociego oka trochę.

[figa_z_makiem99]

Ja robiłam i miałam duże przepukliny, już 5 lat i jestem bardzo zadowolona, nie widać blizn, mam lepiej widoczne oczy. Robiłam górne i dolne powieki. Warto zrobić w dobrej klinice.

[figa_z_makiem99]

Lekarz powinien wyciąć tyle skóry, żeby było naturalnie. I warto też zrobić dolne przy dużych przepuklinach, bo będzie się rzucało w oczy.