NIECH SIĘ SPEŁNI (*) Noworoczne Staranka Weteranek

[goko1]

Cześć kobietki!

a więc zaczynamy nowy wateczek , zapraszam wszystkie stałe bywalczynie, oraz
wszystkie nowe koleżanki chcące do nas dołączyć.

ŻYCZĘ WAM, ABY TO O CZYM TAK DŁUGO JUŻ MARZYCIE SPEŁNIŁO SIĘ WAM JAK
NAJSZYBCIEJ!!!

[kattrin1]

No to ja koniecznie sie musze wpisac )))
Taki piekny wateczek hihihi )) Tak tak tak NIECH SIE WAM SPEŁNI!!!! )))

Steskniłam sie za Wami Laski i musiałam cos napisac,

Zycze Wam na ten Nowy Rok wszystkiego co najlepsze, zdrowia, szczescia, błekitu
nieba i codziennego usmiechu, zadnych trosk tylko wielką radosc i spełnienia
marzeń a szczególnie tego jedynego. I zycze zebym za rok o tej porze widziała
wszystkie dziewczynki z naszego watku jako mamusie!!!! ))))
Z całego serduszka dla Was
Kasia

[emania29]

...."I zycze zebym za rok o tej porze widziała wszystkie dziewczynki z naszego
watku jako mamusie......"
włącznie z tobą Katrin

A ja dziś ledwo żyje, jakieś paskudne przeziębienie mnie dopadło, pewnie za
długo się darłam na dworzu po 12 w Nowy Rok!!!!!! no i ten zimny szampan!!!

Chciałam się Was poradzić w sprawie monitoringu bo byłam dziś
Dziś mój 11dc i tak:
Endometrium do 8mm
W jajniku prawym pęcherzyk o średnicy 13mm o niejednorodnej zawartości??????
(co oznacza niejednorodna...?)
lewy z drobnymi pęcherzykami o średnicy do 11mm oraz blizną po ciałku żółtym o
średnicy 12mm (co u licha za blizna??!!)
Cech wolnego płynu w dole jamy brzusznej nie zarejestrowano

Nic już nie rozumiem z tego jak się nie staraliśmy to było wszystko
fajniutko a jak tylko zaczęliśmy to się coś pochrzaniło i tyle!

Zdaje się siuba że pracujemy w podobnej branży. Ja pracuje w wydawnictwie jako
grafik

pozdrawiam

[kattrin1]

Emanio uwazaj bo teraz lata jakis wirus paskudny, wiec mleczko z miodem
łózeczko i wylezec choróbsko!!!
Widze ze owulacja tuz tuz, wiec trzeba byc zdrowym!!!

Co do monitoringu, to nieraz tak jest ze jeszcze nie ukształtowany pecherzyk ma
niejednolita zawartosc, albo sam w sobie jest niejednolity, trzeba poczekac do
nastepnego usg, czy sie wchłonie czy wyrosnie na olbrzyma.

Co do blizny, to nie mam zielonego pojecia, a gin nic nie powiedzial na ten
temat?
Tez wydaje mi sie ze powinnysmy poczekac na nastepny monit bo moze to jakas
pozostałosc po ciałku zóltym a obok rosną peikne pecherzyki.
Kiedy masz następna wizyte? Napisz po niej co i jak.

Goko a jak Twoje samopoczucie??

Oszkurczaki hihihihi same "gazeciary" hihihihi dookoła ))Emanio a Ty w jakiej
gazecie pracujesz?W podobnej co Tromyszka?

Mariolka, Jolcia, Siuba, Eryka, Nowa mama zapraszam do nas na nowy wateczek,
napiszcie co u Was w Nowym Roku

Natalka jak dzidzius sie rozwija nic nie piszesz...nie ładnie.

a czy ktos wie co u naszego Diamencika, czy juz rodzi moze?? Ile jej zostało??

Jocia pozdrów Izutka, zycze jej łatwego i spokojnego porodu!!


Buziaki dla wszystkich

[goko1]

cześć kobietki!

Witajcie Kattrin i Emania, mało nas tutaj jak na razie...

Emania nie mam zielonego pojęcia o Twoich wynikach monitoringu, endo jak na ten
dzień ok - ładne, ale te dziwne rzeczy inne, które wypisał lekarz, to ja
naprawdę nie wiem...czy to był inny lekarz niż zawsze?
Pęcherzyki też wydają się ok.
Niejednokrotna zawartość i blizna po ciałku żółtym - o tym nic nie wiem.
Natomiast odnośnie płynu, to wydaje mi się, że lekarz stwierdził, że nie było
jeszcze ovu, bo po ovu płyn u niktórych kobiet przedostaje sie do jam
brzusznych (z tego co kojarzę ja tak mam, bo mnie nie boli dół tylko wyżej
podczas ovu no i lekarz cos mówił , że płyn przedostaje sie do otrzewnej,
itp.), dlatego tak dziwnie mnie boli przy ovu - ale to tylko jak bardzo się
wsłucham w swój organizm.

U mnie juz nawet chyba nie wiem, który dokładnie dzień cyklu 42 lub 43, wczoraj
jakiś dyskomfort mnie dopadł bolała mnie cała pipka i jakos wiecej białej
wydzieliny, nic nie swędzi, nic nie piecze tylko taki ból i obrzmienie,
straszne to było.
Wzięłam czopek z propolisem na noc i jak na razie jest ok.
Może to przez ten Orgametril jakieś zmiany w hormonach czy co.
Na razie czekam jak to wszystko sie będzie rozwijało, no bo jak ten ból i
opuchnięcie wróci to od razu jadę do gina.

A poza tym to dzisiaj kończę orgametril i czekam ok tygodnia na @. Te czekanie
mnie dobija...

[goko1]

witaj Kasiu!
odnosnie Diamencika to wiem tyle
tickers.tickerfactory.com/ezt/d/1;20723;133/st/20060226/k/900a/preg.
ściągnęłam ze statystyki, właśnie zaległosci na niej bardzo duże - tylko u mnie
się nic nie zmienia bo ja nadal mam czwarty cykl z clo, hihihihi

postaram sie ja trochę w wolnej chwili zaktualizować

[goko1]

hej to znów ja (hihi niebawem same moje posty tu będa jak Wy sie nie
rozpiszecie..., hihi)

Dziewczynki jak tam postanowienia noworoczne, bo zapomniałam o nie spytać na
wstępie, sa jakieś.

Ja chyba tak jak Kattrin zajmę się trochę sobą, postanowiłam zapisac się na
aerobik no i raz w tygodniu skupię się na jodze, no właśnie, a gdzie Ania od
jogi bedę potrzebować chyba jej pomocy. Koleżanka obiecała porzyczyć mi
książkę, więc może coś z tego wyjdzie, chociaż najlepiej jakbym to miała na
płycie dvd lub vcd, bo z ksiązką może być trudno, ale spróbuję i tak. A co mi
tam postanowienie noworoczne, to chociaż trochę trzeba wytrwać, a może mi sie
to spodoba. A no i biorę sie za zaległości książkowe, bo ostatnio sporo
odpuściłam , a uwielbiam czytać.

Stymulacje cyklu nadal prowadzę, będzie to juz piaty cykl, może na to wszystko
faktycznie trzeba czasu (u mnie bynajmniej), mój gin mówił, że najczestsze
ciażę sa miedzy 6 a 9 cyklem stymulowanym.
Jak zaczynałam pierwszą stymulację była przede mną kobieta która zaszła w 6-tym
stymulowanym, byłam przerażona, myslałam, że to ogrom czasu i póxno itp, a
widzę, że chyba powinnam się cieszyć z tego i gratulować, że jej się właśnie w
tym szóstym cyklu udało.

i to by było na tyle co tam u Was?

[kattrin1]

hihihihihihiihi, Gosiu nie zostawie Cie samej, hihihihi jak dziewczynki nie
napisza to tylko znowu we dwie bedziemy zasuwac hihihih ))

Moje noworoczne postanowienia:
To jedno wielkie NIC... czyli, zajmuje sie wyłącznie soba, fryzjery,
kosmetyczki, zakupki, umeblowywanie mieszkanka, i kariera hehehe!!!
I znowu zamierzam pochodzic do kina...normalnie uwielbiam sie kinowac...
ale to sa postanowienia przednoworoczne he, dlatego w Nowym Roku nic nie
postanawiałam ))

Gosia stymulacja 5 wiec juz normalnie jestesmy w domku, moze bedzie teraz
fasolka ze hoho ) a potem następne (*) i zamienicie ten watek na : "SIĘ
SPEŁNIŁO (*) NOWOROCZNE MAMUSIE"
co Wy na to???

[goko1]

Kasiu moje to też w zasadzie przednoworoczne postanowienia na ten rok

[anie5]

Hej dziewczyny,
dolaczam do Waszego nowego watku mialam chwilowa przerwe z netem w swieta i
po swietach, bylismy na wakacjach w gorach i bylo SUPERANCKO!!!!!! tak sie
wyluzowalam i moj mezulek tez, przytulanka bezstresowe itd. ale mimo tego
mierzylam tempke, bo chce dokladnie obserwowac moj organizm, moje owulacje itd.
i tak dziwnie bylo w tym cyklu...temp - nie jak zwykle, owulacje mialam
ostatnio pozno (cykle 31, 32 dniowe) a tu tym razem chyba wczesniej - tak
wynikaloby z bolu jajnika i chwilowo podbrzusza - tak mnie bolalo ze sie
zwijalam...ale tylko przez pol godz a potem przeszlo - bol jak przed okresem
albo przy zapaleniu pecherza??? zrobilam test i byl bardzo pozytywny...sama nie
wiem, wszystko sie w tych gorach pomieszalo a Nowy Rok - u mnie troche
klopoty w rodzinie, z moimi rodzicami i zaczely sie wlasnie dokladnie w
Sylwestra - wiec troche smutno - az przeszla mi ochota na dzidzie ale jak
was poczytalam to troche sie znow napalilam.
Dziewczyny w tym cyklu bralam wiesiolek - tylko do owulacji - tak powinno byc?
ktoras z Was pisala tez o siemiu lnianym - kiedy mozna go pic - i czy przez
caly cykl? nierozumiem, dlaczego wiesiolek tylko do owulacji? przosz o rade???
Ale sie rozpisalam, pa

[anie5]

Goko - jesli masz pytania o yoge to bardzo prosze

[kattrin1]

wiesiołek to stary lek na niepłodność pomaga na śluz, poprawia absorbcję jodu,
reguluje cykl. Możesz spokojnei go zacząć brać do dnia owulacji potem się nie
bierze bo wywpłuje skurcze.
Z dalszym braniem moze spowodowac poronienie.

tyle o wiesiołku, takze zakoncz przed owulacja ))

[anie5]

Dziekuje Kattrin,
moze wlasnie dlatego moja owulacja sie zaklocila? i ten bol podbrzusz jak przy
skurczu? juz nie biore od 15dc. biore natomiast folik...i tak sie
zastanawialam, czy na poprawe plemniczkow cos dla meza? Siemie lniane - bede
pila - moze poprawia tez sluz?
Ogolnie mam dzis taki smutny dzien....plakac mi sie chce ale nie z powodu
dzidzi...cos niszczy sie w mojej rodzinie

[goko1]

cześć anie5

tak bardzo mi przykro, że się smucisz, może jednak są jakies sznse na poprawę...

Anie5 tak jak Kasia napisała wiesiołek nie zakłóca owulacji, ale po ovu nie
bierze się go ze względu na wywoływanie przez niego skurczy, więc jakby doszło
do zagniezdżenia jest ryzyko poronienia. Osoby nie starające się o ciążę mogą
go brać przed @ bo on bardzo dobrze wpływa na zespół napięcia
przedmiesiączkowego i przyspiesza w związku z tym przebieg @.

Co do siemienia ma on podobne właściwości jak wiesiołek, ale go można pić i
jeść cały cykl bez ograniczeń. Najlepiej zaparzać ten niemielony (bo mielone
siemię często jest odtłuszczone, a nie o to chodzi), więc zaparzać całe pestki,
ja to robię czasami w termosie lub normalnie w dużym kubku przykrytym
talerzykiem, musi dobrze naciągnąć i pić śluz z nasionkami, a jak Ci
niewygodnie tak to zakup sobie w aptece lub zielarskim sklepie (ja kupiłam w
aptece), siemię lniane prażone do jedzenia od razu, bardzo smaczne - wygląda
jak sezam można podgryzać z jogurtem albo same, tak jak słonecznik lub inne
pestki.
Poza tym na śluz rewelacyjny i tu medycznie potwierdzony jest syrop Gujazyl (do
nabycia w aptece bez recepty) pije się go w celu rozrzedzenia śluzu kilka dni
przed ovu (tak ok. 3 dni przed ovu).

Odnośnie jogi będe pytać, ale zacznę koło czwartku bo w środę wieczorem pożyczę
książkę.
A może znasz jakieś dobre wydania jogi na vcd lub dvd, nawet z gazetowych lub
innych to może poszukam na aukcjach internetowych.

Co do bóli to bardzo współczuję, ja właśnie takie przechodzę od kilku dobrych
dni i naprawdę nie jestem pewna czy tak powinno być, boli mnie na @ straszliwie
(a ja takich objawów raczej normalnie ostatnimi czasy nie miałam). Może to wina
tego leku, boli mnie tak jakby @ chciała przyjść i zacząć lecieć (i to
straszliwie lecieć) a nie może, chyba ten orgametril tak na to wpływa, już
sobie wyobrażam jak mnie zaleje jak przyjdzie na nią termin,cos mi się zdaje,
że chyba bedę leżeć z jej powodu w łóżku.

[anie5]

dzieki Goko, to juz teraz wszystko wiem, pamietam, ze juz wczesniej o tym
pisalyscie ale nie moglam teraz (kiedy wlasnie tak sie tym zainteresowalam)
znalezc....
co do yogi - najlepiej z kasety lub dvd - bo wtedy bedziesz rownoczesnie
cwiczyla i oddychala odpowiednio - na poczatku jest to trudne - pamietam jak z
ksiazka zaczynbalam, to nic nie rozumialam i nie bylam w stanie rownoczesnie
robic tych wszystkich rzecz - dlatego najlepiej byloby chodzic na zajecia - a
jak sie nauczysz to sama mozesz kontynuowac. Lub z kaseta... ja mam joge na
dvd - Antonia Kidman Yoga. moglabym ci przeslac ale jak - chyba to za duza
pojemnosc aby przeslac mailem? moze znajdziesz w internecie i sciagniesz sobie.
a pozycje poprawiajace prace przysadki itp. znajdziesz na tej stronie ktora
kiedys Ci przeslalam - pamietasz?
Goko - a test ciazowy robilas - moze @ nie przychodzi....a ty nie potrzebnie
leki na wywolanie bierzesz?

[goko1]

anie5 dzieki superancko zaraz poszukam tej jogi na dvd, a ten link oczywiście
pamiętam, nawet sobie wydrukowałam nazwy tych pozycji ))

co do testu to robiłam przed wizyta u gina, chyba w 29 cyklu zreszta zobacz
sama na mój wykresik, link na samym dole mojego postu, ja miałam chyba cykl bez
ovu, chociaz jakis skok tempki jest, ale w porzednim bezovulacyjnym też miałam
skok tempki.Na usg tez ie było niczego widać, dlatego wywołujemy @ i czekamy na
nowy cykl.

[anie5]

wiec zycze aby jak najszybciej @ dotarla i nowy cykl, nowe nadzieje!!!!!

[kattrin1]

Anie, wiesiołka bierze sie do owulacji, jest on na poprawe sluzu, a dlatego
tylko do owulacji, bo biorąc go dalej mozesz ja zakłócic. Ale co dokładnie to
jak znajde to przytocze wypowiedz.
Co do siemia lnianego to nic nie powiem, bo nie znam sie, ale z tego co
słyszalam ogolnie jest bardzo dobry dla kobiet.

Jak znajde cos o wiesiołku dam znac,
narazie pa

[jolanta8]

A to Wy tutaj jesteście? hhihi

wybaczcie ale nie jestem w stanie czytac wszystkich Waszych postów brak
czasu

pozdrówka

[jolanta8]

Marioklka masz slicznego chłopczyka a jakie bystre oczka i takie duże)))))
prześliczny! gratuluję!

[mariolka55]

wiec doszły zdjecia? myslałam ze cos pokreciłam,bo wysłałam do siebie kopie i
nie przyszło.
to ja teraz czekam na twoje fotki,zobaczyc jak ci szkrab rosnie,bo juz ma 2
mies. z hakiem no nie

[nowa_mama75]

Witam
Ja w poniedziałek zaczynam staranka. Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie. Ja w
ostatnim cyklu nie zauważyłam u siebie prawie wcale śluzu płodnego, dlatego od
1 dc biorę wiesiołek. Kupiłam też Guajazyl i od jutro zacznę go pić.
Jestem na diecie, ponieważ przez zimę trochę mi się przytyło i czuję, że
spodnie są za ciasne. Jest mi ciężko bo bardzo lubię słodyczę. Mam nadzieję
jednak, ze dam radę.
Pozdrawiam Jolka

DO JOLKI

[mariolka55]

jest jest! dostałam,Jolka masz przeslicznego aniołka
superanckie zdjecia
widac ze rosnie

[mariolka55]

i jaka czuprynka
i popatrz ty blond-dzidzi czarne
ja czarna-dzidzi blond i jak to jest?

[jolanta8]

no tak,geny mocniejsze)))) nie wiem skąd On taki czarny az to podejrzne hihihi
od strony mojgo ojca wszyscy czarni moze stad już w ten sposób sobie
tłumacze))

dziękuje buźka

[mariolka55]

buzka

[mariolka55]

wiesiołek to do owulacji tylko,czytałam własnie jak dziewczyny pisały,wiesz no
nie?
jak planujesz ciaze to dieta jest niewskazana!!! a zreszta jak zajdziesz to i
tak przytyjesz hihihi,mnie tez od jesieni przybyło 2 kg. ale mam to
gdzies,teraz zima to mi mniej zalezy,no i w sumie jak nie przytyc jak ja
ostatnio siedze i jem jem jem strasznie duze ilosci,a słodycze to tonami,nie
moge sobie odmówic!!! ale to przez zime,zawsze tak od stycnia ,lutego sie
trochu mobilizuje,a teraz z racji tego ze mam nadzieje niedługo i tak przytyc
hihihi to jem jeszcze wiecej
trzymam kciuki za twoje staranka,moze teraz beda owocne

[nowa_mama75]

Wiem, że wiesiołek to tylko do owulacji.
Może masz rację, ale moja dietka jest taka dość łagodna. Staram się nie jeść
słodyczy, mało pieczywa, dużo warzyw i owoców. Chciałabym schudnąć chociaż 2
kg.
Najgorsze jest to, że cały czas chodzę głodna.
Pozdrawiam Jolka

[mariolka55]

no własnie i chodzi o to zebys nie chodziła głodna,słodyczy mozesz nie jesc(to
ci na pewno nie zaszkodzi hihihi)ale pozatym to jedz wszystko i nie zmniejszaj
bardzo ilosci!!! nie najadaj sie na noc,wiecej ruchu!
ja po pierwszej ciazy dosc regularnie cwiczyłam (co az dziwne w moim przypadku)
i szybciutko wróciłam do formy,a po 6 miesiacach od porodu, warzyłam mniej niz
przed ciaza,od lipca przestałam sie ruszac,zaczełam strasznie duzo zreci to
najwiecej na noc i powiem ci jak na takie jedzenie i ilosc słodyczy to 2 kg. to
nawet nieduzo,
a tam >jak sie uda zaciazyc ,to bede jeszcze wiecej jesc a potem sie bede
martwic jak to zrzucic, na razie luzik

[goko1]

cześć kobietki!

a ja myślałam, że ylko ja taka zapracowana dzisiaj a tu cisza...
no to wracam do roboty, papa

[zabka7906]

hej. Zaglądam do was bardzo żadko z braku czasu, ale mam pytanie i mam
nadzieję, że ktoś mi udzieli na nie odpowiedzi.
byłam dzisiaj na usg i mam tak opisane:
Trzon macicy przodozgięty, gładki, o wymiarach 48x37X63mm, o równomiernej
echogeniczności, bez zmian ogniskowych. Endometrium linijne, grubości do
11,3mm. Jajniki niepowiększone, o prawodłowej, lito-drobnopęcherzykowej
budowie, dominujący pęcherzyk w jajniku lewym 19mm srednicy. Zatoka Duuglasa
wolna od płynu.
Powiedział mi lekarz, że jajeczkowanie powinno byc jutro, ale mogłaby któraś z
Was powiedzieć czy wg tego co napisałam to sa to dobre parametry i czy wszystko
jest ok?

[mariolka55]

hej
no ja ci nie pomoge,bo nigdy nie miałam usg,ale dziewczyny sie na tym znaja to
ci na pewno pomoga
i ile ty zabka cykli sie juz starasz?

[zabka7906]

staram się już 4 cykl, posżłam bo chciałam sprawdzić jakie jest endometrium i
jakiej wielkości są jajeczka i czy wszystko jest ok

[kattrin1]

Zabka,
gin ma racje usg jest prawidłowe i masz ładny pecherzyk.
Endo tez ładniutkie akurat do zagniezdzenia
Pecherzyki pekają od 20 mm wzywz, a rosna 2-3 mm dziennie wiec jutro
prawdopodobnie peknie ))

Trzymamy kciuki za Ciebie )))

[mariolka55]

witaj Kasiu
jak leci dzionek?

[kattrin1]

nie za ciekawie, ale dobrze ze juz zaraz do domku ide......mam nadzieje ze
jutro bedzie lepiej

[goko1]

cześć kobietki!
już późno, pewnie prawie śpicie, wpadłam na chwilkę, właśnie jem kolacyjkę (ja
jadam tak późno, nie dziwcie się, wiem, że to niezdrowo, ale jak nie zjem bedę
wstawać jeść (wówczas cokolwiek w wielkich ilościach, żeby zaspokoić głód) w
nocy taka już moja uroda i niezdrowe przyzwyczajenia)

Kattrin1 czemu nieciekawie, napisz co się dzieje smucisz się czy dużo pracy czy
jakieś inne kłopoty.

Ja spokojnie czekam na @, brzuch boli coraz mocniej i częściej więc pewnie
niedługo już...

A poza tym w piatek zamierzam poćwiczyć jogę, hihi kupiłam już dvd i zobaczymy
co z tego wyjdzie, oczywiście napiszę.

Pozdrawiam i dobrej nocy życzę Wam wszystkim, śnijcie same dobre i piękne
sny

[kattrin1]

Czesc dziołchy )))

Napiszcie mi cos o tej joge, jak i z czym sie to je... moze ja tez bym
pocwiczyła hehehhe )

co do wczoraj to mialam bardzo stresujacy dzien w pracy...
zwolnienia...ale jakos przezylam i juz jest lepiej

Gosiu czekamy na nowy cykl, Emanio co u Ciebie? nic sie nie odzywasz??
Mariolcia kiedy testujesz? Eryka jak Twoje starania? Napiszcie słowko ,
buziaki Kasia

[mariolka55]

czesc Kattrin
testuje ok.15,ale pewnie nie wytrzymam i bede wczesniej.
To w pracy napieta atmosfere masz,a zdradzisz co robisza ja ci powiem co
sobie wyobrarzałam
spokojnego dnia dzisiaj

[mariolka55]

ja dopiero wstałam,ostatnio mam dobrze,moje dziecko nauczyło sie długo spac no
i ja leniuchuje z nim do 9
przesypiamy teletubisie i nie ogladalismy juz chyba z 1,5 miesiaca
tylko spac chodzi zamiast o ósmej to po 22

[kattrin1]

Mariolu pracuje w branzy medycznej w dziale logityki i marketingu na
samodzielnym stanowisku, zarzadzanie i sprzedaz.

a Ty co myslałas??napisz hihhiihih ciekawa jestem ))

do 15 juz niedługo wiec trzymam mocno kciuki ))))

[mariolka55]

no powiem ci ze tak sobie wyobrazałam,jakies biuro,troche mi sie kojarzyłas z
ksiegowoscia hihihi

[mariolka55]

do 15-stego całe
wieki...........................................................................
................................

[kattrin1]

eeee tam zleci jak strzała, zobacz dzis juz jest 5, zaraz weekend i po nim juz
bedzie 10 i zaraz 15 - zobaczysz
a jak sie czujesz? czy juz po owulacji??

[kattrin1]

hehehe ksiegowosc hihihihi ))
niezle ) choc wspólpracuje bardzo mocno z ksiegowoscią to poza tym nie mam
nic wspólnego )) wrrrrr dla mnie to tragedia...

a Ty co porabiasz??

[mariolka55]

no ja jestem kura domowa hihihi opiekuje sie synkiemi gotuje mezowi obiadki
hihihi ale nawet to lubie,jestem straszna domatorka

[mariolka55]

po owulacji,była prawdopodobnie w sylwestra

[kattrin1]

ojjj zawsze marzyłam o takim zyciu )
domek, 3 dzieci, obiadki tzw. kurcia domówka hihihihiihi ))
zazdroszcze....

[kattrin1]

wiecie co Wam powiem, jakos nie moge sie odczepic hihihihihi od tego forum...
myslałam ze przyjdzie mi z łatwoscia, bo przeciez sie nie staram nie mysle juz
o owulacjach, sluzach, bzykankach tego czy tego dnia, ale tak sie z Wam zzyłam
ze kurczaki musze wiedziec co u Was...jak sie czujecie, czy sa jakies dobre
newsy itp.
za kazdym razem z samego ranka przy kawce zasiadam do watku hihihihihi,
ostatnio było duzo czytania...(tak przy okazji hihihi wróciłam i znowu nikogo
nie ma...()głupio mi czasem bo nie moge opowiadac nic o sobie i troszke mi tego
barkuje, ale uwielbiam Was czytac ))))

ale mi sie naszło na rozmyslania łomatylko... sorki...ale jakos mam dzis jakis
dziwny dzien dzis........

moze to ze ten czas tak szybko leci, jestem o rok starsza, nie wiem co zrobic
ze sobą dalej... i tak mnie jakos wzieło na wyznania....

wrrrr juz koncze i zycze Wam superasnego dnia ))

[mariolka55]

no i nie odczepiaj sie !!!! ja tez próbowałam pisac na innym forum jak tu były
pustki,ale jakos tam jest głupio
i tez zaraz jak wstaje ,sniadanko dla synka,kawka dla siebie i do kompa hihihi
wiesz Kasiu ,to juz tak odpusciłas definitywnie????? a miałas cos próbowac z
tymi ganatropinami???? a ile cykli miałas wspomaganych?

[kattrin1]

tak odpusciłam definitywnie, bo wiem ze i tak nic nie wyjdzie.
co do gandotropin to chce troszke odczekac, jeszcze tli sie jakas nadzieja ze
moze IVF nie bedzie potrzebne, dlatego tak odkładam te gandotropiny jak
najdalej bo jak nie wyjdzie to bedzie juz koniec...

tak mysle ze w polowie roku skusze sie na nie, ale narazie daje sobie na luz ze
wszystkim, 3 lata to juz długo bardzo dlatego brakuje mi czasem sił do walki...
na clo byłam 3 cykle, my cierpimy na tzw. niepłodnosc idiopatyczną, a na to
niestety tylko IVF, choc tez nie wiadomo czy wyjdzie...

takze z nowym rokiem próbuje, choc ciezko jest strasznie, zapomniec o dziecku,
o tym ze bardzo go pragne...ze moj instynkt maciezyński daje mi w kosc...
chce zapomniec...

[anie5]

czesc Dziewczyny,
ja mam ostatnio smutne dni - co powoduje, ze o baby prawie nie mysle...inne
zmartwienia, a w dodatku cos czuje, ze moj cykl byl bezowulacyjny - jak patrze
na wykres temperatury - to nic nie kapuje jednego dnia test owulacyjny byl
pozytywny. Czy moze tak sie zdazyc, ze test jest pozytywny , a owulacji nie ma?
Kattarin - zobaczysz teraz sie wyluzujesz, odpuscisz i bedziesz miala
niespodzianke. Ja tez czasem taka mam ochote..poprobuje jeszcze pare cykli, a
potem jak nic to wyluzuje. Ja az tak sie nie stresuje, juz przyzwyczailam sie
do jednej kreseczki, wiec nie wyszukuje objawow - bo mialam juz wszystkie....
Pozdrawiam Was cieplutko!!!!!!!!!!!
Mariolka - ale masz fajnie w domku z kawunia hmmmmmmmmmmmm!!

[mariolka55]

czesc anie

[kattrin1]

Witaj Anie,
bardzo mi przykro ze jest Ci teraz zle... a co do cyklu to jeszcze nic nie jest
przesadzone, tempka nie mówi czasem prawdy, bardzo mozliwe ze jak test wyszedł
to jestes juz po owulacji
Moze stres itp. działaja inaczej na tempke, takze narazie sie nie przejmuj
wogole tym )

Co do jednej kreski to hoho ile przezyc... od płaczu rezygnacji smiechu
przezyłam wszystko...rozumiem to doskonale....

Buziaki na caly dzionek )

[nowa_mama75]

Anie czytałam gdzieś, że test owulacyjny może wyjśc pozytywny, natomiat
pęcherzyk nie pęka i wtedy nie ma owu. Ja kupuję testy od Ewy z allegro i
zawsze jak mam problem piszę a ona w miare szybko odpowiada. Jak mierzysz
temperaturę to może wyslij jej wykres.
U mnie ostatni test wyszedł pozytywny. Przez dwa dni miałam gruba krechę
testową, w tych dniach współżyłam z mężem i niestety nic z tego nie wyszło.
Temperatury nie mierzę, ponieważ ostatnio jestem ciągle przeziębiona, czesto
budzę się w nocy, więc nie wiem czy jest sens.

Pozdrawiam i trzymaj się

[anie5]

Dzieki bardzo,
Ja nie kupuje od Ey, bo nie mieszkam w Polsce, a tak pomyslalam, ze temperatura
moze byc zaklocona bo bylam w gorach i marzlam czasem pod koniec dnia na
nartach...myslicie,ze to moze miec duzy wplyw na owulacje? zreszta - co bedzie
to bedzie..nie bede testowac - chyba, ze okres spozilby sie znaczaco (ale
bohaterka ze mnie ) Jolka - trzymam kciuki za staranka!!!!!

[mariolka55]

mozesz kupowac testy u ewy (duzo tansze) a ona wysyła tez zagranice

[anie5]

Dzieki Mariolka, musze do Ewy w takim razie napisac. ostatnio moja mama byla u
mnie i przywiozla mi z Polski testy....tak wiec jak je wykorzystam to do Ewy
sie zglosze, DZIEKUJE!!!!

[nowa_mama75]

Podobno zmiana klimatu ma wpływ na temperaturę, może też przesunąć się
owulacja. Ale jeżeli robiłaś testy owulacyjne to wiedziałaś kiedy możesz mieć
owu. U mnie zawsze po pozytywnym teście owulacyjnym @ przychodzi po 15, 16
dniach. Zazdroszczę Ci tych gór

Pozdrawiam Jolka

[anie5]

Tak wlasnie mysle, gory, zmiana klimatu kompletny luz - a zaraz potem
stres...i zmartwienia - to ma duzy wplyw...czekam na @ a potem zobaczymy!

[natali7a]

Witajcie wszystkie!!
Troszkę mnie nie było, ale to dlatego, że sprawy się bardzo bardzo
skomlikowały. 22 grudnia trafiłam do szpitala z bólami i choć lekarze mówili,że
wszystko będzie dobrze, to niestety tak nie było (poronienie bez plamienia),
miałam łyżeczkowanie i w ogóle. Dzisiaj dopiero wróciłam do pracy.
Mam nadzieję, że u Was lepiej się układa.
Wszystkim życzę w Nowym Roku, aby wreszcie się spełniło i abyśmy wszystkie w
tym roku szczęśliwie zaszły i urodziły zdrowe piękne dziciaczki.
POzdrawiam bardzo gorąco.

[kattrin1]

Natalko tak strasznie mi przykro...przytulam mocno wirtualnie...

Teraz odpocznij sobie i zobaczysz juz za niedługo bedziesz znowu miała swoj cud
w brzuszku )) ten rok zaobfituje w dzieciątka i ciaze, bo to parzysty
rok )))))

Trzymaj sie cieplutko

[mariolka55]

mnie tez jest bardzo,bardzo przykro ze tak sie stało ,moze ten rok bedzie
lepszy dla wszystkich!

[anie5]

Natalia, bardzo, bardzo mi przykro, wyobrazam sobie jak Ci smutno - ale
pamietaj tutaj my jestesmy z Toba!!! I tak jak pisaly juz inne dziewczyny - ten
rok bedzie inny, nie mozemy sie poddawac. Zycze ci abys jak najszybciej
pozbierala sie (wyobrazam sobie jak sie czujesz) i znow nadzieje odzyskala -
Twoj skarb juz niedlugo pojawi sie - w najlepszym dla Ciebie momencie...Zycze
Ci tego z calego serca.
Trzymaj cie cieplutko!!!!

[mariolka55]

no to zycze ci z całego serca,aby ten ROK wniósł jakies duze zmiany w twoim
zyciu ZYCZE CI TEGO BARDZO MOCNO
a swoja droga to słyszałam,goko to chyba pisała ze na clo to najwiecej ciaz
jest miedzy 6-9 cyklem??????????????????????????

[kattrin1]

dziekuje Ci bardzo
ja tez, jak napisałam w zyczeniach, zeby na nastepne swieta widziec Wasze
piekne dzidzie )))

co do Clo to tak moze byc, ale gdy ktos ma problemy z jajeczkowaniem lub cos
podobnego. ja tego problemu nie mam, bo mam piekne owulacje, jajeczkowanie itp.

dlatego ginka powiedziala ze do 3 razy sztuka a potem to juz u mnie akurat nie
ma sensu, dlatego zaproponowała ostatnie wyjscie - gandotropiny... a potem juz
niestety IVF...

[eryka5]

Witajcie dziewczynki!!
Katrin,my takze zaczelismy sie przyzwyczajac do mysli o ivf i w sumie jak
kolejne iui nieczego nie zmienia, to mysle ze w okolicach lata bedziemy
zmuszeni podejsc do pierwszej próby.A co z iui? Czy ginka nie zaproponowała
wczesniej takiego rozwiazania???W zasadzie jak wszystko u Was gra i huczy to
moze wczesniej własnie inseminacje przyniosłyby u Was upragniony efekt?Moze
warto o tym pomyslec przed ostatecznoscia jaka jest ivf.

A ja na weekend podchodze(jak oczywscie znowu cos po drodze sie nie wydarzy)do
trzeciej juz z rzedu iui na stymulowanym cyklu clo+gonatropiny.Byłam wczoraj na
podgladanku i mam kilka fajnych pecherzyków,z ktorych na pewno ze 3 w czasie
owu beda dojarzałe.Problem u mnie jest jak co cykl z niskim estradiolem i
cienkim endometrium,ktore wczoraj w 10dc wynosiło zaledwie 7mmDostałam
podwojna dawke menogonu na podrosniecie sluzówki i jutro kolejny
monitoring .Mam nadzieje ze do czasu owu endo podrosnie chociaz do 8-9mm,co
byłoby tym minimum i jak na moj organizm całkiem niezłym wynikiem.Tak wiec
czekam na rozwoj wypadków...
Musze wam takze powiedziec, ze zapisłam sie juz takze na pierwsza wizyte do
Novum na 08.02 aby skonsultowac swoje niepowodzenia.Jesli najblizsza iui nie
spowoduje wiadomo czego, to mysle ze kolejne iui zrobie własnie w stolicy.A do
wyjazdu do Novum zostałam zainspirowana przewielkimi sukcesami dziewczyn z
bocianowego wrocławskiego forum,ktorego jestem stała bywalczynia od kilku
miesiecy...Trzy dziewczyny praktycznie w jednym czasie zaciazyły własnie po iui
w Novum(jedna w sumie po ivf)i to praktycznie za pierwszym podejsciem!Dodam ze
wczesniej starały sie bezowocnie przez kilka lat z zadnym skutkiem i dopiero
odpowiednia stymulacja i swietnie wykonane zabiegi zarowno iui jak i ivf dały
upragniony efekt!!!Nie wiem jak to sie dzieje ale Novum ma naprawde
zadziwiajaco dobra passe i wszystkie moje forumowe kolezanki,ktore zaczynały
walke z niepłodnoscia razem ze mna, sa juz zaciazone własnie dzieki Novum.A
najciekawsze a zarazem najpiekniejsze w tym wszystkim jest to,ze udało im sie
wszystkim za pierwszym podejciem!!!Dlatego majac swiadomosc ze innym sie udało
rowniez zaczełam wierzyc w nasz sukces,ktoremu chyba troche trzeba jednak
dopomoc i poprostu zmienic doka i wybrac sie do Novum.......
Mysle ze niemozliwe stanie sie mozliwe i to juz całekim niedługo
Pozdrawiam wszystkie serdecznie.

[kattrin1]

Eryczko witaj, u mnie IUI nie ma sensu, bo ja mam wszystko w porzadku, tylko
efektu nie ma, wiec prawdopodobnie chodzi o zagniezdzenie badz dojrzewanie
zarodka, a IUI to tylko bardziej precyzyjne podanie plemników niz sam stosunek.
Takze gina mówi ze bez sensu wydawac kase bo moze sie nie udac, i ona proponuje
zebierac kase na IVF a nie bawic sie w IUI.

Bardzo sie ciesze ze masz takie podejscie i wierzysz ze za chwilke bedziesz w
ciazy, bo tak sie wlasnie stanie!!!!!

Trzymam kciuki za monitoring i daj znac jakie wyniki ja kibicuje Ci bardzo
mocno!!!!!!
No i trzymam kciukasy za wizyte w Novum ))))))))))))))))))))

[mariolka55]

witaj Eryczko!
ja tez bede trzymac mocno kciuki aby sie udało
a czy to Novum,to moze ta słynna klinika w Łodzi???

[eryka5]

Dzieki dziewczynki za kciukasy,z cała pewnoscia sie przydadza!!!
Mariolu,Novum to rzeczywiscie najsłynniejsza kinika w Polsce z najwieksza
liczba udanych zaciazen roznymi sposobami tylko nie w Łodzi lecz w Warszawie(
jak dla mnie to niestety bo mieszkam we wrocławiu()Jestem na forum gdzie jest
ok 30 dziewczyn i w zasadzie jak jedna kolezanka trafnie zauwazyła,zadna z
dziewczyn,która odwiedziła Novum nie wrociła z pustymi rekami tzn. brzuszkami
ma sie rozumiec))Wiekszosc a nawet smiało moge powiedziec kazda z nich
zaciazyła za pierwszym razem jesli chodzi o ivf i gora za drugim razem jesli
chodzi i iui.Tak wiec skutecznosc działania maja tam porazajaca!!!A naprawde
czasami dziewczyny miały za soba nawet po 6 lat bezowocnego starania sie i
leczenia w roznych miejscach w całej Polsce.Nic tylko sie przeprowadzic do Wa-
wy,kattrin to ma dobrze,tylko pozazdroscic......

[goko1]

cześć kobietki!

ale się rozpisałyście, lecę Was poczytać, napiszę coś pewnie wieczorkiem
dopiero już z domku.

[goko1]

no uff przeczytałam...

Ktoś pytał czy test może być pozytywny mimo ovu - oczywiście, że może, ja
jestem tego przykładem tak miałam mimo testu bezowulacyjnego i wynik napewno
był dobrze odczytany, bo nawet Ewa prosiła mnie o fotki do dalszego
wykorzystania.

Novum - nie wiedziałam, że ma aż taką dobra opinię, Kattrin1 może Ty powinnaś
tam spróbować, co?
Kattrin ja bym na Twoim miejscu jednak spróbowała iui - tak jak pisze Eryka,
jeżeli jest ok i u Ciebie i u męża to chyba jest jakaś szansa. Ile kosztuje iui
a ile inv???

A coś o jodze masz tutaj: www.jogacentrum.pl/index_start.htm

A co do cykli stymulowanych to nieprawda, że z cyklami bezowulacyjnymi i innymi
problemami wychodzi dopiero po 6-9 cyklu. Oczywiście są osoby, które zachodzą w
1 czy 2 czy nawet 3 cyklu. Po prostu najczęstsze ciążę wystepują po półrocznym
stosowaniu, może i do tego niektóre organizmy muszą się przystosować i
przestawic na te leki.


Pozdrowienia dla wszystkich no i oczywiście kciuki za oczekujące i starające.

[kattrin1]

ja jestem w drugiej najlepszej w kraju klinice " Invimed" ktora tez ma bardzo
duzo ciaz w statystyce. Z IUI i INF na czele )))

ale u mnie jest inny problem, bo jak tłumaczyła mi ginka to mozemy zrobic IUI
(800,00 pln ) ale to i tak nie zmieni faktu, poniewaz:
IUI to włozenie za pomoca strzykawki plemniczków omijajac szyjke, w tym jest
jedyna róznica od naturalnych staranek. Stosuje sie ją gdy jest wrogi sluz,
bądz problemy z jajeczkowaniem (stymulacja przed) lub problemy z plemniczkami.
Jak ja mam wszystko okiej to niepotrzeba wydawac kasy na
precyzyjniejszy "wkład" pelmniczków, gdyz tak samo mam naturalnie.

IVF w invimedzie kosztuje 5500,00 pln cały cykl + oczywiscie leki na
stymulacje. U mnie pewnie wynioslo by to ok 6000,00 pln.

Przed wybraniem kliniki niepłodnosci zasiegałam opinii róznych osób i po +-
wybrałam jednak Invimed i jestem zachwycona moim wyborem, choc słyszalam duzo o
Novum to opinie byly bardzo podzielone.

No to tyle mojego wywodu hihihihi )))

Buziaki

[mariolka55]

No to faktycznie duze nadzieje duzo tez daje psychika,jezeli ta klinika ma
taka dobra opinie,to na pewno pary udajace sie tam jada z wielka wiara w
sukces,a to tez na pewno duzo pomaga.
No i napewno najlepsi specjaslisci no i pewnie tam duzo "zarazków" zostaje
hihihi
A pytałam czy w Łodzi,bo tam tez jest jakas swietna klinika do której mnóstwo
par jezdzi,ale czy maja takie sukcesy to nie wiem.
Jest pewnie tylko jeden minus,ceny
no i dla ciebie najwiekszy minus to pewnie ta odległosc,bo to jest kawałek

[diament79]

Cześć moje kochane te stare i te nowe Niech się spełni (*) !!!!!
U mnie dobrze Jeszcze sie tocze, chociaz już coraz ciężej, termin mam na
koniec lutego, więc jeszcze niecałe dwa miesiące! W domu jak zwykle same
spięcia z mamą, ona wie lepiej co mam kupić dla mełego (najlepiej nic bo za jej
czasów nic w sklepach nie było i ona musiała dać sobie radę, to ja też tak mam
robić) Nie wiem czy pisałam, ale 12 grudnia został potwierdzony chłopaczek
Rozpycha się w moim brzuchu coraz bardziej... Życzę Wam wszytskim tego samego!
Trzymajcie się ciepło! Jestem z Wami myślami, chociaż czasu na internet coraz
mniej Buziaki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[mariolka55]

witaj
ja z tych nowych hihihipewnie mnie nie kojarzysz,ale chciałam ci złozyc
wielkie gratulacje!!!!!!!! synusia i pozyczyc szczesliwego rozwiazania

Ty masz spiecia z mama to jeszcze da sie wytrzymac,a ja mam z TESCIOWA!!!!!!! i
to dopiero jest HORROR!!!!!!!!!
a czy to twoja pierwsza dzidzia?

A i przeslij nam duzo nowych ,swiezych zarazków

[eryka5]

Kasiu,ja rowniez słyszałam wiele głosów krytycznych jesli chodzi o novum bo
przeciez nie ma takiej mozliwosci zeby wszyscy w 100%byli zachwyceni i zeby
wszystkim bez wyjatku sie tam udawało.Zawsze musza byc takze opinie negatywne
aby była pewna rownowaga i aby novum nie wpadł w samouwielbienie!!Jednakze te
osoby,ktore miały cos do powiedzenia na nie, to zazwyczaj narzekały na pewna
tasmowosc,ktora novum sie charakteryzuje- zwazywszy na ilosc par tam leczonych
i moze na rutyne w działaniu zabijajaca podchodzenie do pacjenta w sposob
bardziej personalny(choc z drugiej strony gdyby kazdego przypadku nie
zozstrzygali indywidulanie i dogłebnie to nie mieliby az tylu sukcesów na
koncie,jedno drugie troche w sumie wyklucza).Jednakze jakkolwiekby na novum nie
spojrzec to pomijajac wszystkie niedociagniecia,ktore zdarzaja sie wszystkim i
wszedzie to maja ogromna skuteczniosc działania i to jak dla mnie jest
priorytetowa sprawa!Co do Kiniki ktora wybrałas rowniez słyszałam wiele
dobrego,choc jesli miałabym byc szczera to nie znam osobiscie zadnej
dziewczyny ,ktora cokolwiek by tam robiła.Nie znaczy to absolutnie ze gorzej
tam działaja,bo pewnie podobnie albo nawet tak samo dobrze jak w novum,jednak
skutecznosc działania novum zauwazam na niemalze kazdym kroku rozmawiajac z
dziewczynami,ktore miały tam ivf badz iui,dlatego moze novum plasuje sie dla
mnie zdecydowanie na pierwszym miejscu.
Ale sie rozpisła.....Juz uciekam bo mnie z forum zdejmiecie

[goko1]

cześć kobietki!

Natalko tak bardzo mi przykro, nie na takie smutne wieści od Ciebie czekałyśmy,
ale cóż zrobić,życie jest czasami bardzo okrutne...

[kattrin1]

Czesc Kobitki )

dzisiaj piatek, weekendu poczatek, jak sie czujecie??
Jakies plany karnawałowe na weekend? Ja sie wybieram do kina na Opowiesci z
Narni )) Uwielbiałam ksiazke jak byłam mała, tak sie ciesze
hhihihihihihi )))

Emanio co sie z Tobą dzieje??Nic nie piszesz?? Jak monitoringi? Jak pecherzyk,
endo? Napisz prosze co słychac i jak sie czujesz?

Gosia, Mariola i inne dziewczynki do raportu hehe )

Natalko jeszcze raz bardzo mi przykro... odpoczywaj sobie teraz spokojnie, a
potem zabieraj do dzieła )))Bo Twoja kruszynka czekac bedzie na Ciebie

Eryczko uwazam ze obie kliniki sa super, kazda ma czym sie pochwalic, ja z
kolei znam olbrzymia ilosc dziewczyn wlasnie z Invimedu co maja juz dzieciątka
bądz są w ciazy Takze jak to sie mowi dla kazdego cos miłego, prawda )
Najwazniejsze ze bedziesz juz w tej klinice i zajma sie Toba porzadnie i
zakonczeniem bedzie piekna ciąza!!!!!!!! Zycze Ci tego z całego serduszka ))

Buziaki kobitki i miłego dzionka

[goko1]

Witaj Kattrin1!

o mnie wszystko już wiesz więc nie mam co raportować, hihi,

czekam na @ i tak bardzo bym chciała, żeby już przyszła, bo czas leci
nieubłagalnie.... a ja bym już bardzo chciała zacząć nowy cykl, dzisiaj chyba
44 dzień, sama juz nie wiem, który... sprawdzę pomyliłam już 46!!! co ja tutaj
jeszcze robię bez tej @.
Przypuszczam, że przyjdzie ok. poniedziałku/ wtorku bo ja tak reagowałam na
Orgametril oststnio dopiero po 6-7 dniach.

Dzisiaj miałam ćwiczyć jogę, ale na razie chyba nici z tego bo jeszcze nie
dotarła przesyłka, chyba, że dzisiaj przyjdzie. Zobaczymy...

a tak poza tym to nic u mnie nowego nie słychać, też zamierzam wybrac sie do
kina na Opowieści z Narni, o właśnie zaraz spojrzę o której grają to może
dzisiaj się wybiorę (to niestety nici z jogi chyba bedą )

[mariolka55]

czesc
ja wstałam dzis lewa naga z łózka,humor mam dzis paskudny,no i oczywiscie
zerwało sie Bogu ducha winnemu mezowi,teraz mi głupio
wogule jestem ostatnio czesto rozdrazniona
miłej pracki

[goko1]

Witaj Mariolka, proszę wypić kakao na śniadanie i nie stresować się ))

[goko1]

a mężusiowi wyślij miłego smsa )) (chyba, że jest w domku to idź i przytul
sie do niego)i bedzie ok. Zobaczysz i jemu i Tobie )

[kattrin1]

No własnie Mariolcia, kakaoko lub kawunia, przeskok z lewej na prawa noge i juz
sie nie stresowac ))))

Pamietaj złosc pieknosci szkodzi hihihihi )))
Miłego dzionka dla Ciebie

[mariolka55]

dzieki dziewczynki
juz sie lepiej trochu czuje,kawa wypita hihihi(wole niz kakao) a sms-ów z
przeprosinami wysłałam chyba 5,az w koncu moje kochanie do mnie oddzwoniło i
przebaczyło

ale czasem jestem paskudna brrrr...dobrze ze chociaz o tym wiem no nie?

całuski i spokojnej pracki dziewczyny (bo ty goko tez w pracy tak?)

[goko1]

niestety w pracy, ale już zaczynam marzyć o urlopiku....

[mariolka55]

hihihi do lata daleko trochechociaz czas tak zasuwa ze szok!
chyba ze wybierasz sie wczesniej

Chyba bedzie decyzja....

[kattrin1]

chyba moge powiedziec...
ze juz niedługo zapadnie powazna decyzja )))

Duzo rozmów, płaczu, dyskusji, rozwazan i mysli - ale chyba sie zdecyduje na
ten powazny krok.... trzymajcie kciuki )

[mariolka55]

tzn?????

[kattrin1]

bedziemy podchodzic do IVF....chyba

[mariolka55]

tak trzymac,trochu pewnie ci tez pomogła eryka wczoraj no nie?
ja wierze ze musi sie udac!!!!!!!
bede mocno trzymac kciuki i pomodle sie
moze ten rok bedzie dla nas wszystkich lepszy!!!!!!!!! i bedziemy sobie
niedługo zdjecia dzieciatek przesyłac

[goko1]

Mariolka ja tak sobie gdybam o tym urlopiku, ale napewno wcześniej niz w lato,
może w tym lub przyszłym miesiącu, zobaczę jeszcze

Kattrin1 wiedziałam, że się w końcu zdecydujesz, nie można zaprzepaścić szansy!

[eryka5]

Dziewczynki ja tylko dzisiaj na sekunde bo musze juz wychodzic z domu.Chciałam
tylko szybko zdac relacje z placu boju.Byłam na podgladanku i mam 3 pecherzyki
20mm, 21mm,23mm,endo podskoczyło do ponad 9 co jest dla mnie absolutna
rewelacja.Inseminacja jutro o 20.30 wiec prosze o kciukasy.Ta stymulacja ma
najlepsze wyniki jakie kiedykolwiek osiagnełam ,wiec moze tym razem.......
Buziaki.

[mariolka55]

oj. Eryczko bede trzymac mocno,moze sie uda
a powiecie mi cos? (boje sie wygłupic) ale nie znam sie na tym,a jestem ciekawa
czy jak sa 3 pecherzyki takie duze ,to moze byc ciaza mnoga?

[nowa_mama75]

Ja też trzymam kciuki

Pozdrawiam Jolka

[goko1]

i ja też OGROMNIASTE KCIUKI )) teraz musi się udać!!! ))

[goko1]

Mariolka nie wygłupiasz się

im więcej pecherzyków tym większe prawdopodobieństwo ciąży mnogiej, ale w
rzeczywistości bywa różnie, ja czytałam o babkach, które potrafiły mieć nawet 6
dużych i nie było ciąż mnogich, w niektórych przypadkach mimo wielu pęcherzyków
i tak nie było w ogóle ciąż.
Tych pęcherzyków więcej to najczęściej po stymulacji jest wiecej niż normalnie.
Wszystko jest też uzależnione od tego w jakim czasie pękają, jak pękają
równocześnie (a to czasami się zdarza, ale np. dwóm pecherzykom, nie 3 4 czy 6!)
to może być, ale jak nie równocześnie - to po pęknięciu dominującego płyn z
zatoki douglasa chyba absorbuje te pozostałe.

ja wiem tyle ale dokładniej musiałabyś poczytać o tym np. w internecie.

[mariolka55]

dzieki goko,juz jestem doinformowana
a tobie eryczko zycze podwójnego szczescia fajnie by było no nie?

[jolanta8]

dziewczyny jak wygląda to IVF? dobrze napisałam?

[danik1]

Pozdrowionka dla wszystkich i wielkie buziaki!!! Juz wrocilam od rodzinki i
czym predzej popedzilam na nasz watek aby sprawdzic co sie nowego wydarzylo.
Troszke przykrusio, ze nie ma zadnej zafasolkowanej, ale jak napisala Goko
niech sie spelni i niech beda fasolki z noworocznych staranek!!! Tego Wam
wszystkim zycze w Nowym Roku!!!

[anie5]

Dzis sobota, weekend i pewnie wszystkie macie wolne od forum
A mni cos natchnelo aby wejsc juz z rana i poczytac wczorajsze
zaleglosci...Eryka bede tez trzymala kciuki i modlila sie!!! A co do ciazy
mnogiej - to ja bym bardzo chciala miec bliznaki - i jest malutkie
prawdopodobienstwo, bo w rodzinie mam juz przypadki blizniat najlepiej
odrazu chlopiec i dziewczynka .........
Goko - pisz jak tam joga, jaka joge kupilas? mam nadzieje, ze polubisz te
cwiczenia tak jak ja - i bedziemy sie dzielic informacjami
moze dzis wybiore sie do kina - albo na pokaz koni..sama nie wiem o co chodzi,
moj mezulek cos mi wczoraj opowiadal i mnie namawial - Apassionata to sie
nazywa??? zobaczymy...Kattarin bylas w kinie - i jak Ci sie podobal film, ja
tez wybieram sie na Opowiesci z Narni. Zaraz na godzinke zmykam do pracy i tak
mi sie jakos humor poprawil i zobaczycie, ze juz niedlugo wszystkim nam sie
uda
BUziaki dla wszystkich!!!!!!!!!!!!!!1
Anie

[goko1]

cześć kobietki!

Daniczku fajnie, że już wróciłaś.

Jola nie odpowiem na Twoje pytanko, nie mam zielonego pojęcia.

Anie5 kupiłam tą co polecałaś z Antonią, wczoraj jednak dotarła i już
ćwiczyłam, i tak się hihihio zmęczyłam, że o 22.00 już smacznie spałam .
Mam nadzieję, że z czasem będzie coraz lepiej i lżej. Na razie to muszę sporo
zerkać w ekran nawet w pozycjach gdy głowa jest w przeciwna stronę, ale z
czasem sie nauczę. Prawdę mówiąc nie wiedziałam, że aż tak się zmęczę, muszę
poprawnego oddychania się chyba nauczyć. Fajna jest tylko brakuje mi chyba
rozeznania w pozycjach, nazwach itp. Ale mam poradnik internetowy od Ciebie to
dzisiaj go też trochę poczytam.

Kattrin napisz coś jak zajrzysz na forum, o jakim choróbsku pisałaś, znowu coś
nie tak , napisz coś bo sie bardzo martwię.

Pozdrawiam Wszystkie kobietki na tym forum bardzo weekendowo serdecznie, pa pa

[danik1]

Witajcie ponownia w nowym 2006 roku!!! Boze jak ten czas szybko leci!!!
Nadrobilam zaleglosci i dowiedzialam sie kuilku ciekawych rzeczy!!! Kattrin
jednak IVF??? Wiesz co mysle na ten temat, wiec nie bede sie powtarzala. Mam
nadzieje, ze juz wkrotce bedziesz chodzila z brzuszkiem!!! ))
Eryka trzymam kciuki!!!! Bardzo ladne wyniki, mam nadzieje, ze tym razem sie
uda!!!
Natalko bardzo mi przykro! Przytulam Cie mocno i zycze, zeby wszystko ulozylo
Ci sie jak najlepiej!!!
Goko niech ta Twoja @ juz przychodzi i zaczynaj nowy, owocny cykl.
Moja ostatnia @ tez znacznie sie wydluzyla, ale poniewaz na nic nie czekalam to
nie bylo stresu. Teraz bedac w Polsce kupilam mezusiowi Androvit i Mace.
Dzisiaj dostal pierwsza dawke i dodatkowo jeszcze cynk. Smieje sie, ze jak
dostatnie powera to w sypialni bedzie sie az kurzylo! Hihi. Nie wiem czy juz
sie mam zaczac bac??
Pozdrowionka dla Was i nadal oczekuje dobrych wiesci. Eryka teraz kolej na
Ciebie!!!

[eryka5]

Dziewuszki moje kochane jest juz po!!!Jak zwykle wszystko trwało
10min.Pecherzyki jeszcze nie pekły,co jest b. dobrze,endo 10mm,chłopaczki
troszke w gorszej kondycji niz ostatnio,ale mam nadzieje ze dadza rade.Dziekuje
Wam z całego serducha za ciepłe słowa i wszystkie kciukasy.....Co ja bym bez
Was zrobiła.Zaczynamy odliczanie................................

JOlu ivf to skrot od in vitro,ktore polega na zapłodnieniu pozaustrojowym.W
laboratorium pobiera sie dojrzałe jajeczka,ktore sa wynikiem wielodniowej
wzmozonej stymulacji, a nastepnie ok. 3 zapładnia sie na specjalnym szkle
plemniczkami meza.Po ok 2-3 dniach dokonuje sie transferu czyli przeniesienia
gotowych juz zarodków do macicy przyszłej mamusi.Pozostałe jajeczka takze sie
zapładnia ,a nastepnie zamraza na okres do dwoch lta,aby wykorzystac je w
przypadku,gdyby transfer sie nie udał badz rodzice w przyszłosci chcieliby miec
drugie dziecko.Tak to mniej wiecej wyglada w skrocie.

Kasiu,bardzo ale to bardzo sie ciesze,ze w koncu zapadła taka decyzja.Nie
chciałam niczego sugerowac ale czesto sie zastanawiałam dlaczego nie chcecie
sie zdecydowac na taki krok,tym bardziej ze jestem na 100%pewna ze sie
uda,wszystkim sie udaje i to z gorszymi problemami.Kto wie moze razem bedziemy
sie przymierzac???
Pozdrawiam wszystkie .

[mariolka55]

dobra ide do łózia
dobranoc

[goko1]

hej!

ja też przy kompie,

widzę, że Siuba ma objawy ciążowe, oj oby to było to...

a ja nadal czekam, już mnie to czekanie pomału dobija, ale mam nadzieję, że
jutro najpóźniej pojutrze @ już będzie (bo to tak jakoś wypada po tym
Orgametrilu)...

Cześć :-)

[siuba79]

Jestem właśnie u teściów, więc korzystam z okazji i wskoczyłam na neta.
U mnie dziś 25dc i tempka 36,8. Od 4 lub 5 dni śluz biały (i to dużo), bolące,
swędzące i czasem piekące sutki i chyba częstsze siusianie (bo jak nigdy
musiałam już dwa razy wstawać nad ranem). Mąż mówi, że oczy mi się świecą, ja
mam dziwne nudności (ale takie nie wyraźne, trudne do określenia). Łudzę się,
że to wreszcie to o czym marzymy (ale na wyniki muszę jeszcze poczekać). Nie
chcę się podpalać, ale właśnie to robię (bo już inaczej nie potrafię). Proszę
zaciążone powiedzcie czy miałyście podobne objawy na samym początku ciąży,
zanim jeszcze test ją potwierdził.
No i Was wszystkie proszę westchnijcie w naszej intencji do "tego u góry". Dam
znać jak coś się wyjaśni i obiecuję, że nie opuszczę forum nawet jak już (*)
będzie.
Pozdrawiam i bardzo Was proszę o modlitwę.
Pozdrawiam Siuba

[siuba79]

O widzę, że udało mi się na Was trafić. Jak myślicie to może być to o czym
marzę? Ale szczerze.

[siuba79]

Jesteście jeszcze?

[siuba79]

No nic chyba już pouciekałyście, więc i ja za chwilkę się ewakuuję.
Nataluś przed chwilą przeczytałam co się stało, bardzo mi przykro. Przytulam
Cię mocno
Pozdrawiam wszystkie bardzo serdecznie i czekamy na wyniki. Rok 2006 musi być
Naszym Szczęśliwym Roczkiem. Musi i już

[siuba79]

No to pa pa uciekam poczytać trochę o objawach, bo o ile pamiętam to Jola też
tak miała.

[danik1]

Siuba te swiecace oczy bardzo mi sie u Ciebie podobaja!!! Obecnie siostra
mojego meza jest w ciazy i wlasnie tak ma. Bardzo jej sie blyszcza. pozdrawiam
i trzymam kciuki!!

[mariolka55]

czesc
no dokładnie tak jest na poczatku,bola i swedza cyce,sikałam czesto(wstawałam w
nocy) i zwieksza sie wydzielina,tylko spokojnie staraj sie do tego
podchodzic,zebys sie za bardzo nie nakreciła............................i kto
to mówi ja co sie emocjuje jak nikt,teraz tez bo zaczeły mnie troche bolec
cyce u mnie 22dc,to jestem troche za toba
tylko nie wiem czy ja nie mam urojen ,bo jak sciagłam stanik to przestały
bolec
trzymam kciuki

[mariolka55]

no i oczywiscie pomodle sie za ciebie jutro!!!!!!!!! oby sie udało!!!!!
moze w koncu beda jakies dobre nowiny

[mariolka55]

czesc
pewnie spicie,a ja oczywiscie od rana przy kompie
a kiedy testujesz siuba?

[mariolka55]

czesc goko
to niedługo zaczynasz nowy cykl
a powiedz mi ty masz syna,bo tak mi sie wydaje ze gdzies czytałam......

[siuba79]

Cześć
Mam nadzieję, że tym razem się udało. A piersidełka dzisiaj już mnie nie bolą
(no może trochę), obawiam się że więcej w tym moich urojeń niż tego co
chciałabym żeby było. Pozdrawiam

[emania29]

Hejka
Strasznie się za Wami stęskniłam. Byłam na zwolnieniu z powodu przeziębienia i
jak na złość odłączyli mi internet!!!!!
Jeszcze nie doczytałam co tam u Was bo strasznie się rozpisałyście (ale to
fajnie)
Jeśli chodzi o mnie to na monitoringu już nie byłam, robiłam tylko testy i
przez 4 dni wychodziły mi pozytywne może by wychodziły dalej ale dałam sobie z
nimi spokój. Choć misiek był zadowolony bo jak test pozytywny to i
przytulanko
pozdrawiam jutro napisze więcej no i musze poczytać co tam u Was
pa pa

[nowa_mama75]

Hej emania
Przez 4 dni wychodziły Ci pozytywne testy?
To pierwszy cykl z testami?
U mnie były pozytywne dwa dni.

Pozdrawiam Jolka

[mariolka55]

hej
Siuba oby!oby! sie udało OBYS ZAPOCZATKOWAŁA TEN DOBRY PŁODNY
ROK!!!!!!!!!!!!!!!!
A jak długo sie starasz???

mnie bola cyce coraz bardziej i na tyle wyraznie ze to chyba nie urojenia tylko
naprawde mnie bola!!!!!!!!!!!!!
kurcze robie sobie nadzieje,bo mnie nigdy cycuchy nie bola ,przed @ tez nie!!!
i wiecej nic mi nie dolegaza tydzien sie okaze

piszcie co u was
Kattrin melduj sie z samego rana

[kattrin1]

Czesc kobitki ))
Przebrnełam hihihih przez wszystkie posty od piatku
a mnie rozebrał jakis wirus na czesci pierwsze od piatku południa do niedzieli
rano spedziłam nad kibelkiem... wrrrrr...
jak to sie mówi jak nie urok to przemarsz...

Siuba słonce to ja trzymam olbrzymiaste kciukasy tak wielkie ze nie bede do
Twojego testu pracowac hihihihi )

Emanio dobrze ze juz jestes znami zdrowa i oczekująca, bo chyba teraz Twoja
kolej cio???

Daniczku jak super Cie czytac )) Bardzo sie ciesze zejuz wróciłas, widze ze
zaczełas nowy cykl, mam nadzieje ze ze świecącym od selenu i macy mezusiem
wyprodukujecie nowe zycie ))

Eryczko jak monitoring? Juz po owulacji?? Napisz co u Ciebie )

Mariolka, słuchaj czy te piersiątka to nie znak?? Jak miałas w pierwszej ciazy?
I jak sie czujesz??

Anie a jak u Ciebie?

Buziaki na cały tydzien od oczekującej hihihiihi ))

NIECH SIĘ SPEŁNI (*) Noworoczne Staranka Wete

[mariolka55]

czesc

to dobrze Kasiu ze juz wyzdrowiałas,bo takie choroby nad kibelkiemto
przerabane brrr...
a zazywałas cos???

no ja sobie wielkie nadzieje robie w zwiazku z moimi cycochami hihihi
mam nadzieje ze to znak
w pierwszej ciazy nie pamietam,bo nie wyczekiwałam tak objawów,wszystko
odbywało sie bardziej na luzie hihi,pamietam ze latałam sikac i bolał mnie
brzuch,ale wtedy nie wiedziałam jeszcze i nie przypisywałam tego do objawów

A ty Kasiu kiedy sie przymierzasz do tego wielkiego kroku???
bo ten rok musi byc NAJBARDZIEJ PŁODNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
musi i koniec kropka!!!!

[kattrin1]

Nic nie zazwałam poprostu sleczałam nad kibelkiem i czysciłam organizm nie wiem
z czego...
dobrze ze sie skonczyło

co do mojego wielkiego kroku to jeszcze on potrwa...nie chce sie spieszyc,
teraz powoli bedziemy zbierac pieniazki, na to wszystko i jak uzbieramy to
bedziemy podchodzic, nie wiem kiedy to bedzie. Najwczesniej planujemy na późną
wiosne a jesli nie to ok jesieni dopiero.

Takze ja sie nie pisze na ten rok na fasolke...(

ale Wam zycze z całego serduszka byscie mnie w przyszłym roku, wszystkie
sciągneły na forum ciązowe )))))

[mariolka55]

No tak finanse to przeszkoda,juz kiedys było w telewizji na ten temat czemu
tego nie dofinansowuje kasa chorych!!! a co maja zrobic ludzie naprawde bardzo
skromnie zyjacy?co zarabiaja po 600 zł miesiecznie na rodzine? zaprzepascic
taka szanse???

No a nie ma mozliwosci płacenia w ratach???

[kattrin1]

mozna chyba rozłozyc na dwie raty, ale napierw trzeba kupic leki a to jest
majątek... mam nadzieje ze za pomocą Eryki uda mi sie zejsc z kosztów leków. a
samo ivf mozna podzielic na dwie raty chyba.

ale ja wole miec wszystko juz przygotowane by nie obudzic sie z reką w ... bo
nie wiadomo co sie moze zdarzyc, prawda ...

zreszta jeszcze mam stracha i nie wiem czy uda mi sie wytrwac w mojej decyzji...

[mariolka55]

Kasiu musi ci sie udac wytrwac w decyzji!!! bo to chyba jest duza szansa na
dzidziusia!!! no tak ja zapomniałam ,ze najpierw leki i kosztuje to fortune,bo
własnie siostry chłopaka kuzynka teraz podchodziła do in-vitro ,no i własnie te
leki drogie,ale nie znam szczegółów

[kattrin1]

Mariolu, zobaczymy jeszcze jak to bedzie... dla mnie najwazniejsze jest to ze
przemogłam sie z decyzją ze wogole bedziemy o tym myslec...bo z tym sobie
poradzic nie moge. Czy jest duza szansa, pewnie tak , gdyz ja nie mam zadnych
problemów dodatkowych, wszystko w porzadku, ale nie wiem jak to bedzie
wygladac...a jak cos pójdzie nie tak, a jak nie odpowiem na stymulacje, wydam
kupe kasy i nic ...
strasznie duzo jest ale...ale cóz innego mozna zrobic jak nie powiedziec sobie
ze to moze byc jedyna szansa...na szczescie...

Jest mi trudno strasznie i kazda sekunda sprawia mi problemy bo mysle jak to
bedzie ile kasy mam uzbierac...jak to wszystko bedzie wygladac itp...


koszmar.....................

[kattrin1]

Eryczko a kiedy Ty planujesz IVF, jesli oczywiscie juz nie jestes hihhihiih w
ciązy?

[mariolka55]

miejmy nadzieje i wierzmy ze wszystko sie uda!
wiara tez duzo pomaga!

[eryka5]

Witam wszystkie,
Kasiu pytałas co u mnie,napisałam wszystko na goraco w poscie z 07.01 zaraz po
iui ,takze skocz sobie troszke wyzej i nadrob koniecznie zaległosci
W kazdym razie ja mam taki plan,ze jade 08.01 do Novum na konsultacje i jak
zaproponuja jeszcze ze dwie iui u nich to chyba sie zgodze.Gdyby sie nie udały
to mysle ze najwczesniej kwiecien-maj zaczne przygotowywac sie do ivf,ktore jak
dobrze pojdzie odbedzie sie jesienia.Wiem ze to jeszcze cała masa czasu,ale
biorac pod uwage ze najpierw jest sie ok 3 m-cy na antykonceptach a potem
jeszcze zapewne trafi sie jakas batalia z bakteriami,to znowu upłyna w
najlepszym wypadku ze 2 m-ce, tak wiec suma sumarum takie klasyczne
przygotowanie do ivf pochłania czasami do poł roku i ja sie z tym licze!No ale
coz lepsze swiadomosc przygotowan niz takie beznadziejnie nieudane proby co
miesiac....

Kasiu z lekami jest tak,ze do stymulacji przed ivf uzywa sie bardzo
roznorodnych leków,ktore nie wiadomo czy sa w Czechach,ale z tego co wiem to
raczej ich nie ma.Jednakze dziewczyny z wrocławskiego bociana sprowadzały sobie
wszystkie medykamenty z Włoch ,gdzie jest jeszcze taniej,takze nic sie martw
jak beda potrzebne to napewno cos sie wymysli zeby koszty nmaxymalnie
obnizyc.Poki co zbieraj siły i pieniazki.Bedziemy sie jak zawsze wspierac.
Pozdrawiam.

[kattrin1]

czytałam ale chciałam sie dowiedziec hihihihi jak sie dzis czujesz?

a nie w lutym masz ta pierwszą wizyte?? i powiedz w którym Novum w Wawie
bedziesz? na jakiej ulicy ??

To chyba naprawde jesli ja nie zrezygnuje bedziemy podchodzic razem )) ciesze
sie przeogromnie )))))))

Eryczko a wiesz jakie inne leki to są?? To nie mozna na mengonie
podchodzic...łomatkoooooo...

[eryka5]

Zgadza sie Kasiu do Wa-wki jedziemy w lutym a nie styczniu na
ul.Bociania,wybacz rozkojarzenie....

A ja dzisiaj czuje sie juz okey,bo wczoraj myslałam ze urodze tak mnie bolały
jajniki po ostatniej ostrej stymulacji.Zazywam duphaston i czekam sobie
cierpliwie bez wiekszych emocji...

Co do leków przed ivf to bierze sie takze gonatropinki ale absolutnie nie
menogon,choc on ma przeciez podobne działanie+jakis decaptyl w ogromnych
ilosciach(nawet do 30 zastrzyków!!)W sumie przyjmuje sie jak sie nie myle do 60
zastrzyków w zaleznosci od reakcji organizmu.Koszmar totalny,ale co zrobic????
Zastanawiałas sie nad kosztami.Jestes o tyle w korzystnej sytuacji ze nie
musisz dojezdzac i ze wszystko masz na miejscu.Ale tak czy siak trzeba liczyc
do 5000zł na same leki(moze sprowadzajac z Włoch bedzie sporo taniej),kolejne
tyle jak nie wiecej na sam zabieg i ok. 3000zł na badania
(cytogentyczne,hormony,posiewy itp itd).Ja dodatkowo musze liczyc koszty
dojazdów i hoteli,dlatego mnie całosciowo wyniesie ok 15000zł!!!!Natomiast w
Twoim przypadku wszystko moze zamknac sie w jakis 12000-13000zł.Bagatela to to
nie jest ale mysle ze warto!

[kattrin1]

łomatkooooo....
ale to pierwsze słysze, bo tez siedze na bocku i podobno mozna na mengonie i u
mnie koszt ma wyniesc od 8-10 tys tylko...
to musze sie dowiedziec dokładnie...bo kurka wodna zazylas mnie...

5500,00 tys. samo IVF, badania mam zrobione, cytke, posiewy za darmo, wiec
tylko leki na stymulacje...
i myslałam ze zamkne sie w 8 tys. ale chyba zadzwonie do mojej gin i sie
zapytam co ona proponuje.

[eryka5]

Tylko tak Kattrin,nie zapominaj ze badania sa wazne tylko 6 miesiecy a skoro
masz zamiar podejsc do ivf na jesien to niestety ale wszystko bedziesz musiała
powtorzyc od nowa.Ja zreszta bede w identycznej sytuacji... Dobrze ze masz
mozliwosc zrobienia niektorych badan za darmo.Poza tym moze relacje cenowe tam
gdzie sie leczysz sa troszke inne niz w Novum a lista badan skromniejsza(bo w N
t dosłownie kilka stron)tzeba miec te dwa tys w zapasie bo nigdy nie wiadmo czy
nie bedziesz musiała byc dodatkowo stymulowana itp.Trzeba takze pamietac ze
koszt trzymania mrozaczków na kolejan ciaze to takze nie mały wydatek.Ja zanm
przynajmniej 5-6 dziewczyn po ivf w Novum i nie tylko i wszystkie zgodnie
przyznały ze 11-12 tys to było niestety min.ktore suma sumarum przeznaczyły na
ivf.I na koniec jeszcze jedna informacja.Do ivf jest cała masa dodatkowych
badan,szczepien przeciwko roznych chorobom,badania piersi,robienie całej
genetyki,ktore przy normalnych starankach czy iui nie sa zupełnie
potrzebne,takze na 100% bedziesz je musiała wykonac,chyba ze w Inv.tego nie
wymagaja.Pozdrawiam

[kattrin1]

no to ja sie wypisuje... za duzo jak dla mnie tego wszystkiego...

[goko1]

cześć kobietki!

Kattrin żadnego wypisywania się!!! Jest szansa trzeba ją wykorzystać, zbieraj
kaskę i do dzieła, wiem, że trochę czasu upłynie, ale fakt faktem przygotowanym
trzeba być na to wszystko.

Eryczko, ale Ty jesteś zorientowana doskonale, może doktoracik z inf, hihihi -
tak żartuję, ale wiedzę masz już ogromną na ten temat podziwiam Cię

Siuba jak tam objawy, tylko proszę nie nakręcaj sie za bardzo, lepiej być mile
zaskoczonym, niż strasznie się zawieść

Emania a Ty kiedy testujesz, bo u Ciebie też po ovu, prawda.

Fajnie macie ja nadal czekam na @, brzuch pobolewa od ponad tygodnia (i to tak
nienormalnie czyli @-owo, czego ja normalnie prawie nie mam, a napewno nie tyle
dni, może to po tym Orgametrilu), objawy ciążowe wszystkie wspomniane przez
forumowiczki też by się znalazły, ale nie nakręcam się w końcu podobno był to
cykl bezowulacyjny, mimo skoku tempki, a bez ovu niby nic z tego, więc czekam
na @ bo już chcę kolejną stymulację. Zaraz muszę poszukać w papierach jak to
było ostatnio po Orgametrilu, bo chyba najpóźniej jutro powinnam dostać @ (coś
mi się zdaje, że jednak tak będzie, bo chyba szyjka jest niżej i jest twarda),
albo coś pomyliłam, sprawdzę to napewno dzisiaj.

Pozdrawiam Was serdecznie i te zaglądające, i te które wymieniłam, a przede
wszystkim te o których dzisiaj nic nie wspomniałam )) a akurat mnie
czytają ))

[eryka5]

Kasiu,nawet mysl o rezygnacji....Moze nie potrzebnie Ci o wszystkim napisałam
bo teraz czuje sie winna ze przygasiłam Twoj zapał.Ja tez poczatkowo myslałam
ze 8tys wystarczy,jednak niejednokretnie dzieczyny z bociana sypały takimi
cenami,ze mi włosy jezyły sie na głowie i odrazu cała moja wiara legała w
gruzach....Jednak z drugiej strony trzeba sie z ta mysla oswoic i podołac
wyzwaniu,bo przeciez nie ma takiej rzeczy zeby kobieta pragnaca miec dziecko
nie mogła zrobic aby je w koncu moc posiadac.To tylko pieniedze a pieniadz to
rzecz nabyta,wiec nie ma co o tym az tak duzo myslec tylko zebrac wszystkie
siły zarowno te wewnetrzna jak i materialne i przygotowac sie do walki.Kto
wie,moze to bedzie naciezsza proba dla Ciebie ,ale pomysl sobie jaka piekna
czeka Cie nagroda juz po wszystkim....Twoje wymarzone dziecko,tym bardziej
niezwykłe bo tak długo wyczekane i wytesknione...

[anie5]

hej dziewczynki
Dopiero teraz mam czas zasiasc i spokojnie do Was napisac juz wszystko
poczytalam - Kattarin, nie wypisuj sie - jeszcze tyle czasu na uzbieranie tej
sumki - a moze do tego czasu, jak wyluzujesz to jeszcze dzidzia sama zawita
(mowilas, ze nie macie zadnych problemow) bylas zawsze taka optymistyczna -
czytalam tyle postow (a teraz - ta nicosc....tak mnie smuci) glowa do gory do
nicosci jeszcze daaaaaaleko!!!!!!

[emania29]

Hejka
Katrin mnie też wydaje się że do jesieni jeszcze kupe czasu i spokojnie
uzbieracie pieniążki a może ktoś życzliwy podsypie groszem???? A może wogle nie
będzie to potrzebne bo na jesieni to już będziesz mamusią w naturalny sposób!!!
kto wie?! Nic nie stoi na przeszkodzie!!!!

A ja w tym cyklu wogle się nie nakręcam i nie wsłuchuje w żadne objawy.... no
może czasem podrzuce cycem co by sprawdzić czy przypadkiem nie boli hi hi.
W zeszłym cyklu tak się nakręciłam że ho ho i objawów miałam sto!!! A jeśli
chodzi o testowanko to najwcześniej 19 stycznia (wtedy ma przyjść @)
wcześniejsze testowanie nie wchodzi w gre!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!