Katar u niemowlaka

[niunia21]

Proszę o pomoc mój 2 miesięczny synek ma katar którego nie widać, zazwyczaj jest on w nocy a w dzień już znika. To tak jakby był w zatokach. Robię mu inhalacje z soli fizjologicznej, również psikam do noska wodę morską i odciągam katar. Po odciągnięciu katar jest ciągnący się, przezroczysty bądź biały. Trwa to już za długo bo aż 4 tygodnie. Wietrze pokój w którym śpi, włączam nawilżacz i codziennie w nocy katarek powraca. Zdarza się np dwa razy w tygodniu że katarek jest w dzień ale to w nocy porblem się nasila. Błagam o pomoc

[niunia21]

niunia21 napisał(a):

> Proszę o pomoc mój 2 miesięczny synek ma katar którego nie widać, zazwyczaj jes
> t on w nocy a w dzień już znika. To tak jakby był w zatokach. Robię mu inhalacj
> e z soli fizjologicznej, również psikam do noska wodę morską i odciągam katar.
> Po odciągnięciu katar jest ciągnący się, przezroczysty bądź biały. Trwa to już
> za długo bo aż 4 tygodnie. Wietrze pokój w którym śpi, włączam nawilżacz i codz
> iennie w nocy katarek powraca. Zdarza się np dwa razy w tygodniu że katarek jes
> t w dzień ale to w nocy porblem się nasila. Błagam o pomoc

[eowen]

Ale na jakiej podstawie wnioskujesz, że to katar? Bo niemowlaki często furczą, szczególnie w nocy się to nasila. W nosie może mieć też resztki mleka. Jeśli chodzi o katar, to mam duuże doświadczenie z dziećmi i nie spotkałam się, by znikał w ciągu dnia Jeśli jest, to jest

[niunia21]

Wnioskuję że to katar bo wyciągam takie ciągnące się glutki bezbarwne albo białe. Ja zdaje sobie sprawę że nie minie w ciągu 1 dnia ale 4 tygodnie to chyba za dużo. Wszędzie pisze ze utrzymuje się od 10 do 14 dni

[niunia21]

Nie zrozumiałam ostatniego zdania że dziwne że jest tylko w nocy ale faktycznie tak się dzieje. I dlatego nie mam pojęcia co to jest. Zaczęłam się zastanawiać czy to nie przyczyną kąpieli ale w domu mam 25 stopni więc marznąć raczej nie marznie.

[eowen]

A jakbyś nie wyciągała, to co by się stało? Co do temperatury, to masz trochę za ciepło, szczególnie, jeśli też tyle jest wieczorem, optymalna temp. w nocy to 17-19 stopni. Szczególnie przy katarze, lepiej się wtedy oddycha.

[niunia21]

No to słychać że mu się ciężko oddychać i przy karmieniu piersia słychać ten katar w nosku, ma zawalony nosek. Więc nie chciałabym go zostawiać z tym katarem.

[rulsanka]

To nie katar, przeczytaj dokładnie jeszcze raz co napisały poprzedniczki. Resztki mleka w nosie. Glutki są naturalną wydzieliną nosa, w ten sposób nos się oczyszcza. Moje dzieci też furczały w tym wieku. Masz w domu za gorąco, to powoduje problemy z oddychaniem.

[niunia21]

Ok to jak w takim razie te resztki jedzenia powinny być usuwane? Tylko te glutki są dopiero po nawilżeniu noska solą fizjologiczna i jak je odciągam aspiratorkiem normalnie w nosku ich nie widać.

[niunia21]

To skąd te resztki mleka niby miałyby być, to aż nieprawdopodobne bo skoro dziecko ledwo oddycha i słychać że nosek jest zawalony i ja później po inhalacji wyciągam gile to to coś jest chyba nie tak

[rulsanka]

Dziecko jak pije, to nie zawsze wszystko zdąży połknąć, czasem nawet można zaobserwować jak przy karmieniu kapie dziecku mleko z nosa. Ale to nie musi być widoczne, wystarczy że kilka kropli trafia do nosa. Dzieci też ulewają, czasem w taki sposób, że nic nie wypływa na zewnątrz, tylko przełykają cofnięty pokarm. A część może trafić do nosa.
Przy ogrzewaniu do 25 stopni ja również mam zatkany nos.

[niunia21]

No zdarza mu się ulewa to fakt ale to chyba nie byłoby tak że odciągając codziennie kilkanaście razy dziennie katar miałby on go 4 już w sumie prawie 5 tygodni katar. Bo wszędzie pisze ze katar to maksymalnie 14 dni. Boję się żeby to się nie przerodziło w zapalenie płuc.

[rulsanka]

Furczenia będą się utrzymywały tak długo, jak długo dziecko ulewa. Ciągłym odciąganiem też podrażniasz nos. Nie rób tego częściej niż 2 razy dziennie. Możesz wkroplić własne mleko do nosa dziecka i najlepiej wcale nie odciągać.

Druga sprawa, to katar u małych dzieci trwa raczej dłużej niż dwa tygodnie, bo śluzówka jest delikatna i wolno się regeneruje. Nie oznacza to ryzyka zapalenia płuc.

[niunia21]

A czy w tym jest gdzieś moja wina? Może nieodpowiednio go karmie, bo do tej pory nie miałam takiych problemów tzn do momentu kiedy to się zaczęło. Czy może jest jakiś środek farmakologiczny, który może mu ulżyć? Generalnie mówiono mi, że małemu układ pokarmowy unormuje się do 3 Miesiąca, dziś właśnie kończy 3 miesiące i właśnie borykamy się z tym problemem. Czy mogę mieć 100% pewność, że to jest właśnie to, czy powinnam lecieć z tym do lekarza, nie chciałabym zaszkodzić swojemu dziecku.

[eowen]

Bardzo możliwe, że dziecko nie czuje żadnego dyskomfortu, tylko ty panikujesz. Mój synek długo furczał, nie ulewał, ale taka była jego uroda. Katar też często miał, pierwszy raz w wieku 2-3 tygodni, złapał od siostry.
Jak będzie mieć katar, to od razu zobaczysz różnicę. Takie małe dziecko z katarem się dusi, bo nie potrafi oddychać buzią.

Co możesz zrobić? Wietrzyć mieszkanie, mieć odpowiednią temperaturę.

[milupaa]

Boże ja przy takiej temp bym zamarzła a co dopiero dziecko...

[milupaa]

U mnie jest 24 stopnie A teraz jak jest ciepło okna otwarte to 25. I wszystko jest w porządku. I nie to.że tak.sobie ustawiam temp, tak dobrze blok ocieplony Grzejniki zima przykrecone. I co zrobić. Z deka irytują mnie te rady odnośnie 20 czy mniej stopni w sypialni, to jest bardzo.indywidualna sprawa, ja marzne w takiej temp i nie była bym w stanie spać. Dziecka też w takim chłodzie nigdy nie trzymałam. Nie choruje, katarow nie ma.

[milupaa]

A masz nawilżacz? Może to suche powietrze. Moje dziecko miało 2 razy katar we wczesnym miemowlectwie i trwał po 14 dni. Moim zdaniem to nie jest katar chorobowy, może właśnie resztki mleka w nosie. Używaj soli morskiej do psikania do noska. Dziecko powinno z tego wyrosnąć. A jak się zachowuje, płacze, źle oddycha? Bo jak nie to wyluzuj i nie ściągaj tyle razy kataru, przed snem możesz i rano kiedy najwięcej się zbiera po nocy.

[niunia21]

Mam nawilżacz i jest on włączony pół nocy. Generalnie przez katar nie płacze, oddychać oddycha czasami ciężko bo jak ma zatkany nos to słyszę ze się męczy. Martwi mnie tylko to że u niego to trwa aż 5 tygodni a teraz zauważyłam że ma suche gilki w nosku.