mamalina
25.01.07, 17:10
znacie określenie "stash"? na TBW tego pełno - wszyscy piszą, ile kto ma i jakich miękkich twardych
nosideł (jak zaawansowana jest Twoja mania) ;-)
podoba mi się to założenie, że się ma niejedną chustę czy n.
proszę się przyznawać do
- obecnej zawartości stosików
- wymarzonej docelowej z.s. - kolory, rodzaje itp.
ja na przykład mam:
- oryginalnego hoppa nairoba, ale "po tuningu" (znaczy z maksi na sredni przerobiony)
reszta to samoróbki
- sakwy nieuzywane i juz za duze, szyte ok. rok temu z różnych materiałów
- chusty na kółkach, w tym jedna bardzo udana płócienna (po znajomych się używają do różnych
dzieci)
- podegi, co je używam i cenię
pofastrygowane na razie leżą
- moja interpretacja ergo
- drugie podegi z kawałka nairoba, żółto-żółte
w marzeniach, w przyszłości
- jakiś inny kolor hoppa (ale jaki??? decyzja za trudna)
- ABC: czy sobie uszyję, czy może mi kiedyś jakiś wędrownik przywiezie skądsiś, nie wiem...
a u Was? co u Was piszczy w stosach?