mam 20 zl

[Gość: MaGdA]

chcialabym sie ladnie ubrac. gdzie moge za te pieniadze modnie sie ubrac? co
kupic? DORADZCIE MI COS, PLIS.

[r.richelieu]

na plaży nudystów

[llora]

to chyba żart.
Chodziło Ci chyba o 200 zł...

[Gość: iksowa]

W lumpeksie :)

[dori7]

Gość portalu: iksowa napisał(a):

> W lumpeksie :)

Serio, serio. Jak dobrze poszukasz, to starczy nawet na kilka ladnych rzeczy :))

[kochanica-francuza]

dori7 napisała:

> Gość portalu: iksowa napisał(a):
>
> > W lumpeksie :)
>
> Serio, serio. Jak dobrze poszukasz, to starczy nawet na kilka ladnych rzeczy :)
> )
Jak Wawa,to ja nawet mogę polecić lumpeks - na wagę,a rzeczy ładne.
Przystanek 157 lub 35 "Baseny Inflancka",sklep Prima Sort,koło kiosku,były sklep
z dżinsem.

[dori7]

Hehe, nie wiem jak autorka watku, ale ja skorzystam z adresu - dzieki, tego
przybytku z tania odzieza jeszcze nie znam :))

[kochanica-francuza]

dori7 napisała:

> Hehe, nie wiem jak autorka watku, ale ja skorzystam z adresu - dzieki, tego
> przybytku z tania odzieza jeszcze nie znam :))

Ależ proszę.Sama nie korzystam raczej,nie w moim guście.Chociaż kiedyś widziałam
PIĘKNĄ bluzę męską z "filcu".

Sporo za dużą.

O ja głupia,nie wiedziałam,że można rozpruć i zrobić mniejszą...

[Gość: sz-ka]

Ja zaś z kolei mam tylko 10 zł i musze dociągnąć z nimi do końca miesiąca. O
kupowaniu ubrań już nawet nie myśle. Gdzie za te pieniądze mogę coś kupić do
jedzenia? Jaką żywność kupić, aby było tanio i mozna się było najeść do syta.
Prosze o jakieś rady.

[Gość: NADOBNA]

Kup pieczywo i dżem

[kochanica-francuza]

Gość portalu: sz-ka napisał(a):

> Ja zaś z kolei mam tylko 10 zł i musze dociągnąć z nimi do końca miesiąca. O
> kupowaniu ubrań już nawet nie myśle. Gdzie za te pieniądze mogę coś kupić do
> jedzenia? Jaką żywność kupić, aby było tanio i mozna się było najeść do syta.
> Prosze o jakieś rady.

słyszałam o pierogach z pasztetową - niedobre,ale tanie

[zettrzy]

> słyszałam o pierogach z pasztetową - niedobre,ale tanie

no mysle... a swoja droga czego to ludzie nie wymysla...

[kochanica-francuza]

zettrzy napisała:

> > słyszałam o pierogach z pasztetową - niedobre,ale tanie
>
> no mysle... a swoja droga czego to ludzie nie wymysla...
czytałam o takiej socjolożce,która "weszła" do badanych grup - w tym grupy
żyjącej za 10 zeta dziennie - i to ona o tych pierogach pisała

[Gość: Richelieu*]

wielkie mi poświęcenie 10 zł, jak liczna ta rodzina, 5 osób? Są takie metody
zdobywania jedzenia, że "normalnemu" człowiekowi obiad do gatdła podchodzi.
Można iść do OPSów, do jakiejkolwiek piekarni gdzie mają resztki, można ze
szczawiu zupę ugotopwać, a nawet z pokrzyw. Za 10 zł kupując normalnie dla 1
osoby nie wyżyje do końca miesiąca. A wszelkie socjolożki badające mam głęboko
w poważaniu, bo babie się wydaje, że przez miesiąc doświadczy sedna i potem to
opisze. Gó.. nie opisze, trzeba mieć pół życia za sobą i pół życia przed sobą
jednostajnego życia za figę z makiem, żebranie, caritasy i kościół, żeby
wyciągnąć właściwe wnioski.

[kochanica-francuza]

. A wszelkie socjolożki badające mam głęboko
> w poważaniu

Twoje prawo.I coś w tym jest (że masz w poważaniu).

[zettrzy]

ze szczawiu, zupe barszcz, bardzo lubie, z pokrzyw nie jadlam ale slyszalam ze
bardzo zdrowa - a znajoma Tajka nauczyla mnie jesc bratki i nasturcje: bierze
sie kwiatek, w buzke i chlup, mozna przelknac mozna przezuc, powiem ze mi smakuje

co do doswiadczenia przez miesiac, owszem ona doswiadczy, tyle ze ona ma przed
soba WYJSCIE Z SYTUACJI, a wielu ludzi nie, i to jest ta podstawowa roznica -
nie co sie je teraz i na jakich warunkach, tylko jak dlugo i czego oczekiwac
pozniej

[kochanica-francuza]

zettrzy napisała:

> ze szczawiu, zupe barszcz, bardzo lubie, z pokrzyw nie jadlam ale slyszalam ze
> bardzo zdrowa

no,ale kaloryczna mało

[Gość: Richelieu*]

na kaloryczność jest smalec, skóry wieprzowe lub .. mięso dla psów

[kochanica-francuza]

Gość portalu: Richelieu* napisał(a):

> na kaloryczność jest smalec, skóry wieprzowe lub .. mięso dla psów
mięso dla psów pół biedy,co innego,gdyby to było mięso Z psów

[b_bb]

> co do doswiadczenia przez miesiac, owszem ona doswiadczy, tyle ze ona ma przed
> soba WYJSCIE Z SYTUACJI, a wielu ludzi nie, i to jest ta podstawowa roznica

Poza tym ona w tym czasie może nie kupować butów, kurtki, majtek, bo ma w szafie
(kupi za miesiąc), może odpuścić płacenie rachunków (zapłaci za miesiąc z
odsetkami), a wielu ludzi za miesiąc, dwa, trzy, dwanaście pozostanie w tej
samej sytuacji. Takie "badania" są g. warte, to raczej zabawa i popisywanie się
dzielnością.

[Gość: Richelieu*]

no właśnie, nadzieja, że będzie koniec daje zupełnie inne spojrzenie. Dlatego
te socjolożki mam w poważaniu. Nie, kochanico, siebie nie, bo ja nie badam
stylu życia biednych, a raczej, no, ten, tego, nie muszę badać, bo ich znam od
dzieciństwa. I jest to dyskryminacja socjologa z zewnątrz, trudno,
dyskryminacja wynikła nie z niechęci, a wyłącznie z niemożności doświadczenia
identycznych stanów. Ba, powiem więcej, jest to bulwersujące, że dobrze
odżywiony socjolog ma czelność pisać cokolwiek na temat biedy, kształtując
opinię publiczną i zakłamując prawdziwy obraz.

Co do szczawiu, zettrzy, wiem że jest dobry ;) Chodziło mi o to, że buraki na
barszcz trzeba komuś z pola ukraść w nocy, a szczaw rośnie dziko

[kochanica-francuza]

> identycznych stanów. Ba, powiem więcej, jest to bulwersujące, że dobrze
> odżywiony socjolog ma czelność pisać cokolwiek na temat biedy, kształtując
> opinię publiczną i zakłamując prawdziwy obraz.
>
No jest.A co proponujesz?

[Gość: Richelieu*]

Niech się każdy zajmuje tym na czym się zna. Socjlogia to nie jest specjalnie
trudny kierunek, a wśród tzw. menelstwa też są jego absolwenci

[kochanica-francuza]

Gość portalu: Richelieu* napisał(a):

> Niech się każdy zajmuje tym na czym się zna.

No to socjolog właśnie zna się na teoretyzowaniu na temat różnych "grup".

[Gość: Richelieu*]

Wiem na czym się socjolog zna i wiem kto mnie "uczył", a najgorsze zajęcia z
polityki społecznej miałam diableską ochotę wyśmiać, chociaż prowadzący jest
bardzo dobrym socjologiem, ale nie od sedna, a od właśnie czystego
teoretyzowania

do magda

[stern.stern]

glupie sa, nie sluchaj ich. jezeli chodzi Ci naprawde o 20 zl, to troszke malo
chyba. uzbieraj sobie przez jakis czas i kup wtedy.
pozdrawiam

[zettrzy]

ja wlasnie najbardziej lubie ten dziki
no a takie szczezuje i inne glisty to juz fokle mniam mniam i prawde mowie!!!

[kochanica-francuza]

zettrzy napisała:

> ja wlasnie najbardziej lubie ten dziki
> no a takie szczezuje i inne glisty to juz fokle mniam mniam i prawde mowie!!!

a najlepiej mieszkać nad morzem południowym,tam są frutti di mare
u nas można żreć winniczki,zamiast je dla Francuzów zbierać

[zettrzy]

ech, nad prawdziwym morzem poludniowym, w takiej powiedzmy Polinezji, to sie
wchodzi w lagune z sitkiem, zanurza, odcedza kolacje od wody i gotowe

[kochanica-francuza]

zettrzy napisała:

> ech, nad prawdziwym morzem poludniowym, w takiej powiedzmy Polinezji, to sie
> wchodzi w lagune z sitkiem, zanurza, odcedza kolacje od wody i gotowe

akurat,za kolacją trzeba popływać

[zettrzy]

kochanica-francuza napisała:

> zettrzy napisała:
>
> > ech, nad prawdziwym morzem poludniowym, w takiej powiedzmy Polinezji, to
> sie
> > wchodzi w lagune z sitkiem, zanurza, odcedza kolacje od wody i gotowe
>
> akurat,za kolacją trzeba popływać

za duza, odswietna kolacja tak, ale jakies skromne danie dla jednej osoby mozna
naprawde wyjac z wody gola reka

[Gość: fergie]

10zł to mało na dzień??!! ja tam żyję za ok.2-5zł dziennie i mam sie dobrze :-)

[klarak]

makaron, marchewka i ziemniaki ;) spokojnie dociagniesz...

[ludzka_budowla]

obawiam sie za za 20 zl to ani modnie ani ladnie sie nie ubierzesz. ewentualnie
pogrzeb w lumpeksach - moze ci sie cos trafi.
ameryki nie odkrylam ale to jedyne rozwiazanie ktore widze.

[Gość: Evita]

ej, a może jakies kolezanki oddadzą Ci swoje nietrafione zakupy, to co im się
znudziło? Jaki masz rozmiar i skąd jesteś?

[lestka]

za 20 zl ja przysle ci poczta wydruk ubran z drukarki wytniesz je zepniesz
zszywaczem :D i bedziesz modnie i oryginalnie ubrana

PROMOD-29

[Gość: A.]

Za 29 w PROMOD są super bluzki-kolory extra! Naprawde.Do tego spodnie + klpaki
z gazety,+torebka z gazety i jest SUUUUPER!!!Pisze serio, bo sama mam czasem
tylko tyle kasy w portfelu.

[ziyi]

Juz wolalabym chodzic w starych sandalach i bez torebki niz miec je z gazety.
Swoja droga za gazete tez trzeba zaplacic.

[Gość: Oliwcia]

Skoro masz 10zł. na koncie to jakim cudem korzystasz z internetu?Na chleb nie
masz ,a na internet masz?

[Gość: marvellous]

Może tyle jej kieszonkowego zostało, a utrzymują ją rodzice?! Proste:P.