Dodaj do ulubionych

Club Santana 4*

IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 02.06.07, 20:50
Witam serdecznie,

20. czerwaca wybieram się do Turcji Club Santana 4*.
Proszę o jakieś komentarze, opinie, czy są blisko jakieś bary, restauracje....
pozdrówka
Obserwuj wątek
    • Gość: ellam Re: Club Santana 4* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.06.07, 09:25
      Już 100 razy było o tym hotelu na tym forum. Położony ok. 12 km od Alanyi.
      Wokół same place budowy. Małe centrum handlowe oddalone jakies 500 m od hotelu,
      są jakieś bary, ale bez tego klimatu, który maja bary na starym mieście w
      Alanyi. Plaża kamienista nieciekawa, przy wejsciu do morza jakieś betonowe
      płyty. Przed hotelem b. ruchliwa droga. Sam hotel o.k.
    • Gość: witam Re: Club Santana 4* IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 04.06.07, 14:57
      Wielkie dzięki czekam na komentarze z tegorocznego pobytu w tym hotelu:)
      pozdrawiam
      • Gość: ellam Re: Club Santana 4* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.06.07, 15:10
        Byłam tam w zeszłym roku i w tym roku w maju /mieszkałam w Alanyi w Royal Palm/
        pojechałam z sentymentu do Mahmutlar zobaczyć co zmieniło sie w Santanie. Hotel
        był jeszcze nieczynny, nad barem dobudowywali taras - całkiem fajnie, bo bedzie
        z niego widok na morze. Ale otoczenie hotelu sie nie zmieniło. W Mahmutlar
        ciagle się buduje. Np. w tym roku widziałam, że stare bloki obok hotelu zostały
        zburzone i na ich miejsce buduja nowe.
        • Gość: witam Re: Club Santana 4* IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 05.06.07, 09:33
          Serdeczne dzięki, czekam na dalsze opinie (z tegorocznego pobytu:)

          pozdrówka
    • diania Re: Club Santana 4* 06.06.07, 22:26
      Witam,własnie wróciłam z tego hotelu i sama nie wiem jak mam go opisac..Minusy:
      na dzien dobry pan wciska pokój za doplata ok 30euro ,wiekszy i piękniejszy -
      nie skorzystałam,niesmak pozostał.Okolica to jeden wielki plac
      budowy.Właściciel hotelu lubi przechadzać sie i obserwować ,jeśli tylko za dużo
      drinków masz na stole -oko proroka zaraz cię namierzy,leżak na plaży nawet
      jeśli nie korzystasz (siedziałam z dzieckiem na piasku)też masz zapłacić.Jeśli
      nie pójdziesz punktualnie na posiłek możesz nie dostać fajniejszych
      dań.Animacje są tygodniowe,wiec drugi tydzień wieje nudą.Wiecej złych rzeczy
      nie pamiętam,acha jeszcze pan Waldek,ale to jest osobna historia.Plusy:
      płaciłam za osobe 1500zł/2tyg ,za taką kase uważam,że było super.Dla dzieci
      dużo atrakcji,jedzenie dobre,w miare czysto,świetny basen.Jeśli nie masz
      wysokich oczekiwań będzie ci sie podobało.Polecam dla rodzin z dziecmi,ludzie
      którzy chca poszalec nie znajdą tam atrakcji
      • Gość: Kasik Re: Club Santana 4* IP: *.toya.net.pl 10.07.07, 21:43
        W Santanie bylismy tylko przejazdem, w czasie wycieczki, jedlismy tam obiad.
        Dla nas jest to porazka, chociaz Santana ma 4*, a my urlop spedzalismy wSide w
        Verano Club 3*. Hotel i posilki w porownaniu do Veranu do bani. Bardzo sie
        cieszymy, ze wybralismy Verano. W Santanie tlok w czasie obiadu (bylismy przed
        sezonem)przejscie na plaze tunelem. Wokol straszne blokowisko i czujesz sie jak
        bys byl w polsce. Zero klimatu tureckiego =) Pozdrawiam
        • Gość: Daria i Piotr Re: Club Santana 4* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.06.09, 15:13
          Bylismy we wrzesniu 2008. Hotel nie jest w najlepszym stanie, ale warunki mieszkaniowe da sie przezyc. Jesli chodzi o jedzenie to jest ono tragiczne, nie da sie tego jesc, mielismcy problemy zoladkowe przez 3-4 dni( nasze wakacje trwaly tydzien). Jak jednego dnia do czegos podawane byly warzywa na goraco, nastepnego dnia niezjedzone wieczorem, ladowaly jako salatka do sniadania, kolejnego dnia, zmieszane na setny sposob ladowaly w potrawce badz innej salatce.. Obsluga nieuprzejma - szczegolnie pan na plazy,ktory jak sie polozylo recznik za blisko lezaka(dodatkowo platne) to lal wode na turystow szlauchem( w tym na roczne dziecko).Plaza (do ktorej sie przechodzi tunelem)fatalna, podczas wieczornego spaceru znalezlismy zdechlego szczura i mnostwo smieci, nikt tam nie sprzata.

          Na plus moze byc aimator Waldek - pelen energii i pomyslow, organizoator wieczornych ''atrakcji''(chociaz wycieczki kupowane u niego sa drozsze jak oferowane w miasteczku), jednak dla niektorych moze byc on poprostu denerwujacy. W hotelu jest ok.90% Polakow, i obsluga niespecjalnie przejmuje sie prosbami,nie mowiac juz o uwagach czy prosbach.
    • Gość: ANIA 35 GDAŃSK Club Santana 4* IP: *.chello.pl 16.06.07, 22:14
      Witam!!!!
      Santana jako hotel jest zwykłej klasy...żadne "LUXUSY"(wszystko to zresztą
      kwestia gustu) ale jest czysto -STARAJĄ SIĘ !!!

      Jest to miejsce w którym są SAMI polacy i jak sie trafi na "fajną grupę ludzi"
      to pewnych niedogodności się nie widzi!!!
      Animacje organizowane przez WALDKA są SSSUUUPPPEEERRR i NINA zajmuje sie
      dziecmi z sercem-ciągle uśmiech na twarzy u OBOJGA !!! '(WSZYSTKO KWESTIĄ
      GUSTU...)

      Waldek organizuje(w PONIEDZIAŁEK) JEEP SAFARI -SUUUUUPPPPEERR zabawa!!!
      Oblewanie sie wodą ciekawe miejsca w górach TAURUS-tak inna TURCJA(od
      środka)!!! Cena takiej imprezy to 30 Euro od osoby.... ALE NAPRAWDE WARTO!!!

      RAFTING(w NIEDZIELE) ....cena 20 Euro i też ciekawa zabawa-ja nie potrafie
      pływać i uważam ze było to bardzo bezpieczne.Należy jednak pamiętac o zabraniu
      wody i małego aparatu fotograficznego-najlepiej wodoodpornego bo zdjecia po 5
      Euro za sztuke to lekka przesada!!!

      Pamukkale 28 Euro-wycieczka jednodnoiwa-wyjazd o 4.00 powrót około 24.00 więc
      też zrezygnowalismy z tego-BĘDZIEMY MIELI PO CO TAM JESZCZE WRÓCIĆ !!!

      NOC TURECKA 20 Euro ciekawa-ale mnustwo ludzi -jednak WARTO ZOBACZYC !!
      Ja ŻAŁUJĘ ze byliśmyTYLKO tydzień !!!

      Trunków sporo ale koło 22.00 zamykają bar iSPORA KOLEJKA POLAKÓW.... w
      Dyskotece sa odpłatne ...piwo 1.5 Euro a "mieszanki" koło 4.5 Euro

      Łażnia turecka i sauna BEZPŁATNE!!!
      MASAŻ KLEOPATRA 25 Euro:-))))90 minut !!!
      ps. byłam wczoraj(13.06.2007) w AQUA PARKU W SOPOCIE i "nasz masaż " jest
      niczym w porównaniu "DO TAMTEGO W SANTANIE"...moze źle trafiłam ...TAKIE BYLE
      CO....
      Z mojej strony GORACE POZDROWIENIA DLA OBSŁUGI łaźni .... niesamowicie miła
      obsługa i ciagle usmiech na twarzy!!

      Rano, jak wstawaliśmy było (na początku czerwca)30 stopni w cieniu!!!!!
      Ale leżaki(nad basenem) trzeba rezerwowac koło 5-6 RRRRAAANNNOO!!!!!!!-trochę
      męczące :-(((((
      NINA ORGANIZUJE W BASENIE GIMNASTYKE DLA(pań) WSZYSTKICH!!!!(choc PANOWIE
      woleli piłke wodną) ... 1.5 godziny w wodzie to też NIEZAPOMNIANA ZABAWA!!!
      Jedziecie na urlop więc trzeba sie bawic a nie siedziec jak MRUKI....
      Ja starałam sie uczestniczyc we wszystkim i żałuję że sie TAK SZYBKO
      SKOŃCZYŁO....
      Przeslę troche zdjec z naszego pobytu...(dla zainteresowanych)....
      Na jakies następne pytania chętnie odpowiem ....
      I "chyba " wybieram sie tam we WRZEŚNIU...
      Nie jeździłam na żadne wycieczki "zakupowe"-złoto lub sklepy ze skórami...nie
      interesuje mnie to ...
      W Turcji TRZEBA SIE TARGOWAC!!!!
      Nie ma cen przy wystawionych towarach.
      Główna waluta to EURO, DOLAR I LIRY TURECKIE.
      My mieliśmy tylko EURO
      Na lotnisku wiza turecka 10 euro od osoby!!!
      Weźcie sobie pokój z "widokiem na morze" kosztuje koło 10-20 euro ale budowy
      dookoła nie są zbyt ciekawe(nawet jak sie TYLKO SPI W POKOJU).
      Cały Mahmutlar TO PLAC BUDOWY-ale niezbyt uciązliwy...ALE TO MOJA OPINIA
      SUBIEKTYWNA...
      Ale sie rozpisałam...
      Jesli macie jakies pytania to piszcie...chętnie odpowiem....


      Ania -Gdańsk
      GG 1096667
      604781323
    • kromogen Re: Club Santana 4* 17.06.07, 11:20
      Witam
      Byłam w SANTANIE na początku czerwca(31maj-6 czerwca2007)
      Opinie można sobie wyrobic dopiero jak sie jest na miejscu.
      My trafiliśmy na EXTRA ludzi i BAWILIŚMY SIE SSSUUUPPEERR.
      Oczywiscie jak sie chce to sie znajdzie wiele braków tego miejsca....mozna by
      sporo zlego napisac,ale nie o to chodzi...zalezy z jakim nastawieniem jedziesz.
      Moge przesłac troche zdjec (tylko podaj e-mail)
      W samej SANTANIE jest tyle jedzenia i picia ze szkoda gdziekolwiek sie wybierac-
      TYDZIEN TO ZA MALO aby "nacieszyc sie pobytem tam"-w TURCJI
      Mozna DOLMUSZEM wybrac sie do miasta (1 EURO-od osoby) i tam sie "bawic" ale
      trzeba uważac bo LUBIA OSZUKIWAC!!!
      Ja osobiscie jestem bardzo zadowolona z wycieczki i mam nadzieje ze jeszcze w
      tym roku(JESIENIA) tam znowu przyjade(do SANTANY)!!!
      ANIA
      Mój nr GG 1096667
      • Gość: wrocklawianka Re: Club Santana 4* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.06.07, 23:16
        mam pytanko czy są zjeżdżalnie do basenu , miały być wybudowane
        • carrie_c Re: Club Santana 4* 19.06.07, 19:08
          byliśmy w zeszłym 2lata temu w Santanie-było rewelacyjne-w tym roku jedziemy
          ponownie 27.06.Mój mąz był tak zadowolony z pobytu,że nie chce zmieniać Hotelu.
          Ja znam dobrze Turcję-mój dziadek był kilka lat na kontrakcie w Turcji-miałam
          okazję od podszewki, Turcy nie płacą podatku od budynku jesli ma
          status "niewykończony" dlatego w ich krajobrzie tyle wystającego żelastwa z
          domów na dachach-wolą budowac, przebudowywać niż płacic.
          Hotel Santana był bardzo czysty, dobre jedzenie ale odradzam jajecznicę;)
          Fajne animacje i imprezy, basen duży, blisko targ a do Alanyi blisko dolmuszem.
          Mam nadzieję że w tym roku też bedzie super, pozdr
    • Gość: maria Re: Club Santana 4* IP: *.tktelekom.pl 21.06.07, 13:39
      Witam.Mam pytanie czy korzystając z wycieczek biur lokalnych Pacho itp. czy nie
      było problemu z otrzymaniem suchego prowiantu na wycieczki.Bardzo proszę o
      odpowiedź.
    • Gość: Magda Re: Club Santana 4* IP: *.elomza.pl 08.07.07, 11:14
      Ja chciałabym zapytać o internet. Czy bezpłatne łącze oznacza, że są tam do
      dyspozycji komputery z internetem, czy trzeba mieć swój komputer ?
      • Gość: wroclawianka Re: Club Santana 4* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.07.07, 23:50
        trzeba mieć swój komputer oczywiście internet na terenie hotelu bezpłatny , (
        bezprzewodowy) wróciliśmy 04 lipca, byliśmy z małymi dziećmi , 2,5 i 1,5 roku ,
        było super, jedzenie dobre , obsługa fantastyczna , ogólnie bardzo fajnie
        oprócz tego,że jest 100 % Polaków w hotelu i tylko narzekają , bo to już taki
        naród a ci co pisza ,że było źle to gbury i zarozumiałe Polaczki
        • Gość: wczasowicz Re: Club Santana 4* IP: *.internetdsl.tpnet.pl 29.07.07, 12:45
          Lecę z rodziną (żona i 2 dzieci 3,5 roku i 11 lat) 8 sierpnia z Wrocławia.
          Ciekawią mnie ceny fakultatywnych wyc. np. aquapark z delfinarium oraz rej
          statkiem.
          Czy ktoś wie jak się one kształtują w tym sezonie????
          A ile wynosi dopłata w hotelu za pokój z lepszym widokiem?
          Pozdrawiam
    • moniczynka1 Re: Club Santana 4* 07.08.07, 21:32
      Ja z mężem i 1.5 dzieckiem wróciliśmy na początku sierpnia z
      Santany. Ogólnie na 5. Oczywiście były pewne niedociągnięca ale po
      co mi się nimy było przejmować. Najwazniejsze to dobre nastawienie
      na wspaniały wypoczynek oraz to jaki masz aktualnie kontakt z twoim
      partnerem. Bo choćbyś była/był w hotelu z perdylion gwiazdkami i
      full wypasem nie gwarantuje Ci i tak udanego urlopu!!!!
      Byliśmy ze znajomymi, massssssssssssakra..ciągle narzekali a to na
      upał a to na jedzenie, że płytki w łazience krzywo położone, że lody
      gałkowe jakieś ciągnące, że to że sramto...nie rozumię takich ludzi
      ale wiem juz że tacy istnieją z mottem:"Wszędzie dobrze tam, gdzie
      nas nie ma!"
      ktoś kiedyś powiedział: "chcesz się pozbyć znajomych to wybierz się
      z nimi na urlop...hi,hi
      Ale wracając do SANTANY - Było OK!Mogłaś siedzieć cały dzień nad
      morzem albo przy basenie albo iść pospacerować na miasto. Lub też
      schładzać się klimą w pokoju(Jak ci coś w danej chwili nie pasowało,
      albo upierdliwi znajomi, albo powtarzające się w drugim tygodniu te
      same animacje Waldka.)Obsługa bardzo w porządku - no może z
      wyjątkiem Asi od piłki wodnej która wiecznie miała minę
      pt."przepraszam, że żyję". Kelnerzy starają się jak mogą,
      sprzątaczki też ale tym drugim niestety nie wychodziło. powtarzam
      raz jeszcze jestem zadowolona z wczasów, ale były momenty które
      rozwalały mnie doszczętnie. Jeden z nich:Wracam po coś do pokoju,
      patrzę a tam sprzątaczka zamiata nasz dywan uwaggga - słomianą
      szczotką w hotelu **** ha,ha :)))) oczywiście nie przeszkadzał mi(na
      wczasach) ten syf po rozdeptanych paluszkach naszego malca, którego
      ona nie wyzamiatała do końca bo jakże taką 40-sto centymetrową
      słomą...:)

      Jeżeli chodzi o cenę ile kosztuje pokój z widokiem na morze? To
      jeden wielki wał, w który my sami dajemy się wkręcać. Ale jeśli na
      nasze życzenie to proszę bardzo: konic lipca 2007 roku cena wynosiła
      30 euro. 80% pokoji jest z widokiem na morze, więc musisz mieć
      strasznego pecha żeby akurat dostać się w te 20%
      Nasz cały autokar, prawie 50 osób nikt nie płacił przy zameldowaniu,
      wszyscy mieli widok na morze. Ale chcę napisać o nas i naszych
      znajomych. Gościu w recepcji zauważył, że jesteśmy razem. Dzieci
      mówiły że chcą mieszkać obok siebie, my sami nieświadomie
      powiedzieliśmy że prosimy obok. Usłyszeliśmy: to kosztuje 30 euro od
      pokoju. Oczywiście zapłaciliśmy od razu bo jakby inaczej.Jak się
      pożniej okazało i bez tego mieliyśmy obok. Tak jak wszyscy z
      autokaru. Na przyszłość - morda w kubeł. I już mamy na jedną
      wycieczkę.Powtarzam podobało mi się na wczasach!
      mężowi trochę mniej bo zachorował na uszy i przez 5 dni nie mógł się
      kąpać ale i tak zdążył się jeszcze potem wyszaleć.
      Kończę bo się rozpisałam. Może jescze kiedyś wrócę do Santany ale
      już bez znajomych bo umią spieprzyć człowiekowi humor. Ostrzegam nie
      jedzcie na urlop z "francuskimi pieskami" którzy nie mają co wybrać
      z tak ogromnego menu jakie tam było. Tacy ludzie maja po prostu już
      pełne d..y i tylko grzeszą!
      Narka!
      Pozdrawiam
    • mewka4 Re: Club Santana 4* 13.08.07, 19:28
      Santana jest super!!! Jest przed wszystkim czysto, góry dobrego jedzenia (choć
      nie obyło się bez problemów żołądkowych), miła obsługa- rezydent Rysio ;))),
      Wycieczki bardzo dobrze zorganizowane, byliśmy w Pamukalle (35euro)i na
      wieczorze tureckim (22euro).Jedynie nie polecam bezpłatnej wycieczki do Antalii-
      Zakupowej bo sklepy drogie (skóry,złoto,pamiątki)a sprzedawcy nie odstępują na
      krok. Za 2 lata znów planujemy powrót do Santany Pozdrawiam Ekipę Z Poznania
      ;))Holandii ;)) i Czeladzi ;))Buźka EiP
    • turhotel Opinie n/t Santana 06.03.08, 11:09
      forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=20943&w=13905624&a=13905624
    • Gość: ewa Re: Club Santana 4* IP: *.wro.vectranet.pl 06.04.08, 20:11
      ja wybieram się do Santany w sierpniu z dziecmi i szczerze mówiąc jestem
      przerażona opiniami otym hotelu.Cz naprawdę jest tam tak zle.Proszę o opinie.
      • Gość: ann Re: Club Santana 4* IP: *.internetdsl.tpnet.pl 11.07.08, 09:52
        Niestety ten hotel to porażka, pseudo restauracja, grzyb na ścianie
        posiłki np kolacja to przerobka obiadu owoce tropikalne to sliwka
        arbuz i jablko na dodatek dostepne tylko przed kolacja godzine
        wczesniej wystawione ale odgrodzone tasma (dysponuje zdjeciami na
        potwierdzenie) Brudne wykladziny na korytarzach, od razu wziasc
        pokoj z doplata, bo tamta reszta to masakra. Bylismy z 4 letnia
        coreczka miedzy glownymi posilkami nie mozna bylo nic zjesc, co jest
        masakra z malym dzieckiem!! Obsluga przestaje byc mila jak zaczyna
        sie zglaszac uwagi. Kratki basenowe polamane, animacja bardzo glosne
        i wrecz uciazliwe aerobic i pilka wodna. Nie polecam i na pewno tam
        juz nie pojade. Hotel ma co najwyzej 3*
        • jusytka Re: Club Santana 4* 04.01.09, 23:34
          Ale bzdury wypisujesz, konkurencja?
    • Gość: fresco Re: Club Santana 4* IP: *.chello.pl 18.05.08, 21:59
      pl.tinypic.com/view.php?pic=2h6d46c&s=3
    • Gość: Aneta Re: Club Santana 4* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.07.08, 21:17
      Czy w trakcie lotu do Santany na pokładzie podaany jest posiłek???/
      • Gość: wiola Re: Club Santana 4* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.07.08, 22:50
        nie, tylko woda i kawa
    • Gość: władek Re: Club Santana 4* IP: *.cable-modem.tkk.net.pl 14.07.08, 19:52
      witam bylismy w Santanie od 20 maja do 4 czerwca i ogólnie jak ktos pisał
      santana kaszana warunki bytowania dobre widoki super woda czysta w morzu plaza
      zwirowa jedzenie dla turka a nie dla polaka obsługa taka sobie rezydeci dbaja o
      wycieczki a nie o wczasowiczów ogulnie HAłA
    • kramny Re: Club Santana 4* 17.07.08, 16:57
      40 minutowy film o Santanie -
      tv.eia.pl/video/user/videos/view/121
    • Gość: zinka Re: Club Santana 4* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.08.08, 14:00
      o tym hotelu nie da rady powiedzieć nic pozytywnego. Byłam w tym
      roku i wiem co piszę. To takie małe polsko - tureckie getto.
      Wszystko na rozkaz, komendę i na ustalone co do minuty godziny.
      • Gość: GOŚĆ Re: Club Santana 4* IP: *.ssp.dialog.net.pl 07.08.08, 15:36
        wróciłem z Santany 06.08.2008 (wczoraj w nocy), wcześniej czytałem
        opinie większośc negaywnych i zastanawiałem się czy jednak nie
        zmienić hotelu ale zaryzykowałem i miłe zaskoczenie jestem bardzo
        zadowolony. Hotel nie powiedział bym, że świeżo po remoncie ale
        naprawdę warunki przyzwoite jedzenie no cóż Tureckie ale na takie
        się nastawiłem i smakowało. Oczywiście słyszałem opinie, że
        większość chce ziemniaków i schabowego ale powiem tak: mogliście
        zostać w Polsce!!! obsługa robiła wszystko abyśmy byli zadowoleni a
        to my polacy traktujemy ich źle i da się to zauważyć !!! Jestem
        tylko niezadowolony z szefowej rezydentów p. Agnieszka jedyna Polka
        z rezydentów a miała nas w d.... była nadęta i niemiła. Nigdy nie
        pomogła natomiast zawsze można liczyć na inne rezydentki (studentów
        Tureckich) Wycieczki fakultatywne byłem w Grenn canyon - do bani
        co 20 minut czas na pływanie i poza tym żadnych atrakcji, rejs
        całodniowy statkiem - do bani to samo co 20 min pływanie i nic poza
        tym , noc Turecka - chyba najlepsza. w sumie dużo zapłaciłem i
        powiem tak kupujcie wycieczki poza hotelem!!! PODSUMOWUJĄC JESTEM
        BARDZO ZADOWOLONY i POLECAM TEN HOTEL JAK I JET TURISTIC
        ps. inni piszą że dużo ludzi ląduje w szpitalu z zatruciem
        pokarmowym a ja powiem, że jest to wyssane z palca


        PODOBNO POLACY TO NARÓD KTÓRY NARZEKA I TO PRAWDA ALE ZAUWAŻYŁEM TO
        DOPIERO TAM!!!!!
        • Gość: zinke Re: Club Santana 4* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.08.08, 11:50
          fakt, ludzie pisali że hotel świeżo po remoncie, ale to raczej nie
          jest prawdą, bo cały czas coś w nim robią. Pokoje czyste, sprzątane
          codziennie lub na wyraźną potrzebę gości. Moim zdaniem nie warto
          dopłacać do pokoi z widokiem na morze. Przed oknami prócz widoku
          morza, mamy basen z wrzawą od 8 do 22. Animacje w tym hotelu to
          porażka. Krótkie i mało atrakcyjne. Dla dzieci w dzień rysowanie,
          malowanie i kino przez godzinę. Wieczorem Kinder Disco przez 20
          minut. Jedzenie typowo tureckie, szkoda tylko że non-stop to samo.
          Nie chodzi o śniadania, tylko o obiady o kolacje. Wiadomo że jadąc
          gdziekolwiek nie ma się co spodziewać jedenia typowo polskiego.
          Basen dość czysty, choć troszkę za mocno chlorowany. Drugi basen
          czynny do 22, zjeżdżalnie w ustalonych porach dnia. Obsługa hotelu
          miła. Rezydentka to jedna wielka porażka. Nie potrafi nic załatwić
          bo boi się właściciela hotelu który jest prezesem Jet Touristic. Kto
          był, wie o kim mowa :) Plaża kamienista, wejście do morza wylane
          betonem. Wejść trudno. Kawa i inne napoje z automatów od rana do 22
          (zresztą jak wszystko w hotelu, prócz dyskoteki). Jak coś mi się
          jeszcze przypomni to napiszę.
          • Gość: ...OP Re: Club Santana 4* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 10.07.09, 15:48
            Pobyt w hotelu Santana był.... nieciekawy.
            Dookoła place budowy, oczywiście za widok na morze ( Czyli na basen,
            morza nie było widać) trzeba dopłacić. Sprzątaczki przychodza
            codzienie
            • zioomalster Re: Club Santana 4* 14.07.09, 15:44
              Witam:) Wybieram sie razem z ciocią do Santany na tydzień. Wylot z Krakowa 22 lipca. Wybiera się ktoś może w podobnym terminie? Chiałbym się dowiedzieć jeszcze odnośnie WiFi czy jest dostepne we wszystkich pokojach? bo zastanawiam sie nad zabraniem ze sobą laptopa. Mam nadzieje ze w okresie 22-29 nie będzie hotel zbytnio zatłoczony... Pozdrawiam
    • Gość: zinke Re: Club Santana 4* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.08.08, 15:21
      zapomniałam o dalszej częsci pytania. Miasto Mahmutlar to małe lecz
      bardzo ładne i czyste miasto. Wiele pubów, knajpek, restauracji no i
      oczywiście sklepów. Bazar w centrum w każdy wtorek i każdą sobotę.
      Najlepsza pizzeria (złazi się ludność tubylcza oraz policja) to
      knajpa - jak dojdziesz ulicą do zegara, idziesz na wprost i do
      samego końca pasażu. Po prawej stronie jest "restauracja" (krzesła
      wiklinowe na zewnątrz, poduszkiw kolorze wiśniowym). Polecam pizze
      peperoni - nie tak jak u nas z kiełbasą, a z ogromną ilością czosnku
      i żółtego sera. Pycha .............
    • Gość: karola Re: Club Santana 4* IP: *.limes.com.pl 12.08.08, 01:44
      wlasnie dzis o 23 wrocilam z santany.poprostu nie da sie opisac wrazen, super i
      naprawde polacam,wszystko mi sie podobalo no moze opócz jednej rezydentyki
      naburmuszonej;)ale naprawde warto jechac, az szkoda wyjezdzac
    • Gość: filippo4 Re: Club Santana 4* IP: *.lodz.dialog.net.pl 06.09.08, 11:10
      Ja byłem z Dziewczyna od 13-20 sierpnia w santanie ,nie jestem osobą zrzedzaca i
      narzekajaca na byle co "bo zapłącilem 2tys "ale uwazam ze cena za santane jest
      nie adekwatna do tego co zastalismy..I tak o opłatach za widok na morze juz
      wiele os mowiło ja pomine fakt .zagranica bylismy dopiero drugi raz rok temu
      polecielismy do tunezji do hammametu...i tylko takie porównanie mam .a wiec moze
      plusy..
      -kolacje i ogolenie jedzenie spoko(porazka tylko snaidanie)
      -turcja jako kraj i wycieczka ststkiem wokól alanya(oczywiscie polecam kupno
      wycieczek poza hotelem wystarczy wyjsc i skierowac sie na prawo siedzi
      symptyczny Roman mowiacy po polsku ta wycieczke kupilismy taniej 8 euro niz w
      hotelu..przy wiekszych grupach daje duze znizki jedyny minus niema polskiego
      przewodnika)
      -basen duzy,czysty zjezdzalnie fajne..
      Co do reszte to porazka pokoje niby 4 gwiazdkowe..a tak naprawde poziom naszego
      hotelu etap jak ktos byl(1 gwiazdka )wie..jak zostawi sie tipa pokoj o12
      posprztany jak nie o17.
      -Animacje...hmm tam niema animacji ,to jest smieszne,w tunezji od rana do nocy
      chodzilo 6 mlodych chlopakow i non stop wyciagali ludzi na jakies zabawy..a
      wieczorami kabartety,tance ,show...tutaj waldek rzucal pilke i tyle ...to
      animacje do 12...pilka wodna he he
      wieczorne animacje to miedzy innymi pokaz skór(sic) z hotelowego sklepu...tance
      w parach improwizacja..bez składu i ładu..ogólnie nazywajac waldka animatorem
      obraza sie ich on jest KONFERANSJEREM najwyzej..i osoba sprzedajaca
      wycieczki...(ale to juz objechany temat)
      -bar do 22 przy czy po 21 jedna os jeden drink tego nie
      rozumiem..kompletnie...zapytalem pani rezydent czemu nie ma o tym informacji w
      biuletynie hotelu bo jakby byla pewnie polowa os by nie przycjechala...tu nie
      chodzi o to zeby na wakacjach wziasc 10 drinkow i uchlaC SIE DO NIE
      PRZYTOMNOSCI..ale to jest all inclusive tak? to czemu ktos ma wydzielac..moze za
      rok bedzie one banan one person...dziwne..w tunezji nie bylo problemu wogole z
      tym pozatym zaszokowali mnie raz jak o godz 22.00 zamkneli bar inawt wody nie
      chcieli nam wydac ..wody!!!! pani rezydent pow ze sklep jest obok(sic!)..fajny
      all inclusiv...ale pani rezydent mi wytlumaczyla w koncy ze to chodzi o to ze
      ludzie brali sobie po 5 drinkow i do rana siedzieli...hmm to sa chyba wakacje
      tak? nie pojete dla nie
      odrazu zastrzegam ze ja patrzylem na hotel pod katem mlodych ludzi ..tak do 30
      roku zycia bezdzietnych bo dla mnie np nie jest wazne czy animacje sa po polsku
      (jak jedna pani napisala ale fajnie mozna pogadac po polsku a nie niemiecki
      tylko he he jak chcesz pogadac po polsku jedz do sopotu;),mysle ze jest to
      hotel dla os nie wymagajacych ..kazdy lubi cos innego nam bardziej pasował
      klimat tunezyjskiego hotelu ..pozdrawiam
      • Gość: alutia Re: Club Santana 4* IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 15:58
        Czytam te wszystkie opinię ( ponieważ sama 17 wybieram się do Santany) i śmieszą
        mnie niektóre
        1) sprawa biegunki po jedzeniu - w tureckiej wodzie (na której się gotuje i
        smaży)jest inna flora bakteryjna i 99% turystów wybierających się do innych
        krajów cierpi na tzw. zemstę faraona. To normalna sprawa i należy jeszcze przed
        wyjazdem zabezpieczyć się kupując w aptece lekarstwa
        2) w Turcji główną religią jest islam, więc nie można spodziewać się codziennie
        schabowego i innych mięs ( tak jak w Tunezji i Egipcie). Czy Turek w naszym
        hotelu codziennie dostanie kebab?)
        3) leżaki - prawie w każdej hotelowej plaży są dodatkowo odpłatne
        Poza tym jadąc do innego kraju i hotelu należy zapoznać się
        4) sparawa recyklingu jedzenia - przeciez tak się robi na całym świecie. CZym są
        parówki, hamburger i pasztet? Bez sensu zarzut.
        Poza tym jadąc na wakacje należy DOKŁADNIE zapoznać się z opiniami o hotelu, a
        nie mieć potem pretensje. To samo dotyczy kraju i jego kultury. Zresztą
        wybierając duży hotel jakim jest Santana należy liczyć się pewnymi
        niedogodnościami. W innym wypadku można wybrać mniejszy, kameralny hotel...i droższy
        Za kilka dni jadę na wakacje, mam zamiar dobrze się bawić i żadne komentarze,
        wiecznie niezadowolonych ludzi nie popsują mi tego.
        pozdrawiam
        • Gość: halusia Re: Club Santana 4* IP: *.mtnet.com.pl 14.09.08, 08:31
          My wylatujemy z mężem 15 września do Sanatana Club więc prawdopodobnie się
          spotkamy więc do zobaczenia.
      • Gość: Joa1985 Re: Club Santana 4* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.09.08, 22:53
        wrocilam wczoraj z hotelu Santana i zaluje ze niestety juz... Bylo
        frantastycznie:) Wspanialy hotel z 3 basenami i na dodatek przy plazy. Fakt z
        lezakami bylo roznie tzn zawsze znalazlam jakis wolny ale moze nie w tym miejscu
        co bym chciala a wynika to z mentalnosci naszych rodakow, ktorzy zajmuja lezaki
        na caly dzien a nawet nie pojawia sie na chwile na basenie. Pokoj byl norlamny
        tzn lozka jakies krzeselka szafeczka klimatyzacja wiec nie wiem co wiecej
        oczekiwac. Lazienki bardzo ladne. Ogolnie czysto i schludnie. Posilki berdzoe mi
        smakowaly i zadnych problemow zaladkowych nie mialam. Mysle ze Ci co mieli to
        nie z powodu jedzenia tylko wypitego alkoholu bo w koncu za darmo wiec "nalezy
        sie". Obsluga przemila-bardzo sie staraja. Animacje tez sa fajne zwlaszcza dla
        dzieci. Co wieczor dla doroslych organizowane sa jakies pokazy a po 22 mozna
        wybrac sie na dyskoteke. Serdecznie polecam!!Warto:)
        • Gość: :) Asiek :) Re: Club Santana 4* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 22:22
          Witam wszystkich !!! jestem po nocnym locie ale muszę napisać co myśle bo mnie
          już skręca. przed wylotem czytałam opinie ... byłam przygotowana na coś nie
          takiego jak trzeba ale pomyślałam tydzień to szybko minie to jakoś wytrzymam.
          Powiem tyle nie potrawie napisać ani jednej negatywnej cechy hotelu. Pokoje
          bardzo fajne, czysto. Jedzenie tez spoko, jarzynki warzywka takie jak u nas ale
          jest w czym wybierać to zawsze się coś znajdzie dla każdego. Aha i żeby była
          jasność nikt nikomu nie wylicza kto ile je i pije. Wieczorne animacje również
          spoko, niemożna się nudzić jak Waldek coś prowadzi no i Nina również.
          Wyjeżdżając z hotel miałam łezki .... wkrótce tak na pewno w kwietniu bądź
          wrześniu. Nie wspominam o obsłudze hotelowej bo jest superowa, mam tu na myśli
          kelnerów barmanów. Leżaki można sobie zając tam gdzie sobie życzysz tylko trzeba
          iść wcześnie rano. Polecam wycieczkę Jeep Safari bosko jest :) jak ktoś zna
          żarty i jest rządny przygód. Pozdrawiam wszystkim i z całego serca polecam ten
          hotel (sama pracuje w branży hotelarskiej i nie mam zastrzeżeń)!!!!
    • mateusz_kucharczyk Re: Club Santana 4* 26.09.08, 10:50
      Byłem w Hotelu Santana pierwszy raz wtym roku od 17do24
      września.Przed moim wyjazdem przeczytałem opinie dotyczące hotelu i
      troche byłem nimi zmartwiony ale stwierdziłem że lepiej jechać
      samemu i się przekonać na sobie jak tam rzeczywiście jest a nie
      sugerować się opiniami ludzi.Ogólnie jestem zadowolony z urlopu wtym
      hotelu byłem tam przez tydzień.Obsługa bardzo miła i
      sympatyczna.Polecam wszystkim ten hotel ,mam nadzieje że za rok
      znowu uda mi się tam wybrać .Nie wiem jak można było narzekać na
      jedzenie mi tam smakowało i zawsze coś się znalazło dla
      siebie .Wstyd tylko za naszych rodaków jak się żucają na
      jedzenie.Pozdrowienia dla całej obsługi Hotelu Santana,rezydentki
      Agnieszki,Marty,DJ Omara,kelnera Victorio oraz Omara,dla Waldka i
      Niny
    • Gość: zawiedziona Re: Club Santana 4* IP: *.chello.pl 02.10.08, 18:11
      Wczoraj wrocilam z wakacji w Santanie, gdyby nie to ze bylam ze znajomymi to
      byloby kiepsko.Sam hotel ok,jesli chodzi o obsluge to zenada.Jezeli nie
      zostawisz napiwku pokojowce to nie zostawi ci nawet papieru toaletowego,jesli
      cos potrzebujesz z recepcji pan odwraca sie plecami,jesli masz jakies zazalenie
      to uslyszysz ze to ich hotel i bedziesz robic to co ci kaza.Animacja-hmmm
      kiepska, lepiej wychodzi im wciskanie wycieczek ktore sa o polowe drozsze niz
      poza hotelem,rezydenci sluchaja Ciebie tylko wtedy gdy chcesz kupic wycieczke
      fakultatywna, w przeciwnym razie nie maja czasu.Jedzenie -mozan
      schudnac:)okropne , sniadania nadaja sie tylko do jedzenia , reszta nie
      koniecznie.Standard to zimne frytki i mortadela...jesli na obiad sa frytki to na
      bank na kolecje jest salatka z frytek i mortadeli polana jogurtem-ohyda.Drinki
      cieple i nie za dobre.Na plazy nie ma ani jednego parasola, wiec trzeba sie
      smazyc w upale...z nawiezchni plazy wystaja slupy zbrojeniowe o ktore mozna sie
      latwo skaleczyc.Rezydenci zniechecaja do zwiedzanai Alanyi chcac zatrzymac
      turytow na ich zenujacych zabawach tlumaczac ze jest strasznie drogo...nie jest
      to prawda,Alanya jest piekna, ma mnostwo klubow pieknych restauracji i kafejek a
      Mahmutlar to wioska tak na prawde,to tyle, nigdy wiecej tego hotelu
      • Gość: kama Re: Club Santana 4* IP: 217.153.158.* 02.10.08, 22:04

        Wczoraj wrocilam z santany,bylam tam drugi raz,pierwszy 4 lata
        temu.Czesc rzeczy zmienilo sie na pozytywne,czesc na negatywne.
        Pozytywne-odnowione i powiekszona recepcja(bardzo mi sie podobalo,na
        wejscie robi super wrazenie),zmieniona restauracja,zjezdzalnie,plac
        zabaw dla dzieci,dyskoteka-fajna muza,nawet disco polo,wszystkiego
        po trochu,dobre drinki i w przystepnej cenie(4 euro).
        Negatywne-jedzenie strrasznie sie zepsulo,momentami chodzilam glodna
        przesada,malo rzeczy przygotowywali na miejscu,wczesniej bylo od
        wyboru do koloru,kubeczki plastikowe,malutkie,tandeta straszna,nie
        to co kufle szklane 4 lata temu,sprzataczka ktoregos pieknego dnia
        zostawila nasz pokoj otwarty,to nas zwalilo z nog(na szczescie nic
        nie zgineło),ciekla nam woda z wanny,trzebabylo szybko wode po
        kapeli wylewac,bo leciala mocno,klima nie dzialala wogole,cos
        syczala i to wszystko,na szczescie nie bylo tak strasznie
        goraco,daleko do lotniska,zwlaszcza jak sie w nocy jedzie jest to
        meczace.
        Ogolnie wiedzielismy na co sie nastawiac,ale niektore rzeczy
        przeszly nasze oczekiwania negatywnie.3 wyjazd do turcji,na pewno
        nie bedzie w SANTANIE!
      • Gość: Góraleczka Re: Club Santana 4* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 10.10.08, 23:48
        chciałabym cie zobaczyć na żywo i pogadać o tym Hotelu. Napisałaś opinie która
        nawet w 5 % się nie zgadza z rzeczywistością. Pojedz gdzie indziej za takie same
        pieniądze to zobaczysz dopiero jak wygląda walka o życie !!!! Wku...ają mnie
        tacy ludzie jak ty, znajdź lepszy hotel w tej samej cenie i daj znać . :)
        • Gość: Zachwycona Re: Club Santana 4* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.10.08, 00:42
          Byłam w Santanie ... jak ktoś ma jakieś pytania to pisać podaje gg 8646107
        • Gość: eliza Re: Club Santana 4* IP: 80.48.4.* 19.10.08, 20:55
          Gość portalu: Góraleczka napisał(a):

          > chciałabym cie zobaczyć na żywo i pogadać o tym Hotelu. Napisałaś opinie która
          > nawet w 5 % się nie zgadza z rzeczywistością. Pojedz gdzie indziej za takie sam
          > e
          > pieniądze to zobaczysz dopiero jak wygląda walka o życie !!!! Wku...ają mnie
          > tacy ludzie jak ty, znajdź lepszy hotel w tej samej cenie i daj znać . :)

          Waldi to ty? Żenujące było tłumaczenie się na każdych animacjach z tego co piszą
          ludzie na forach. Niestety niektóre rzeczy są zgodne z prawdą. Wiele do
          zarzucenia nie mam, ale nad jedzeniem naprawdę hotel musi popracować.
          • Gość: magdalena Re: Club Santana 4* IP: *.internetdsl.tpnet.pl 16.12.08, 18:50
            Chciałabym ustosunkować sie do wszystkich wypowiedzi, zarówno tych
            dobrych i tych złych i napisać jak najbardziej obiektywną prawde o
            hotelu Santana.
            Hotel wg mnie super, co prawda korytarze, recepcja i stołówka
            znacznie ładniejsze niż pokoje ale w końcu w pokojach spędza się
            najmniej czasu. Łazienka ok, ogolnie wszytsko bardzo czyste i
            schludne. POkojówki przychodzą codziennie, najrzadziej raz na dwa
            dni bez względu na to czy daje się im napiwki czy nie. My
            zostawialiśmy mniej więcej raz na trzy dni po 1 euro czy dolarze i
            naprawdę było wszytsko super posprzatane, pościelane, poodkurzane,
            nawet popielniczka była myta za każdym razem, nie mówiąć o
            wyrzucaniu śmiechu, papierze toaletowym czy ręcznikach.
            Pokojowki były miłe do tego stopnia że chciało im się układać
            pościel w sliczne kształty, np łabędzie.
            Obsługa super, ci którzy nie potrafili słowa po angielsku to cięzko
            było sie dogadac i mogli sie wydawac niemili ale w końcu to ich
            praca. Cała reszta super, barmani, kelnerzy itd. Recepcjonista tez
            ok, ale trzeba umieć sie porozumieć, czyli srednio mówić po
            nagielsku i wystarczy. Ludzie narzekają na obsługę najczęściej
            dlatego bo sami są bardzo niekulturalni, byłam świadkiem tego jak
            buraki z polski kradli jedzenie i napoje bo uważali ze im sie to
            nalezy, tak samo jak podawania posiłków po godz ich wydawania,
            robili awantury więc obsługa była niemiła i nie mam co się im
            dziwić. Wpychanie się w kolejkę tez nic nie daje, albo zastawiane
            całe ctołu napojami, takie są wymogi w kazdym all inclusive ze za
            jednym razem mozna wziąć tylko jednego drinka. Jednak my
            zaprzyjaźniliśmy sie bardzo z kilkoma kelnerami którzy bardzo
            chętnie (jak tylko mogli) nalewali nam więcej. Dzięki temu była
            bardzo miła atmosfera.
            Ludzie zapominają że wszedzie istnieją jakieś zasady i jak nie mają
            za grosz swojej kultury to narzekają na innych.
            Napiwkow wcale nie tzreba dawać za każdym razem, kelnerom daliśmy
            tylko dwa razy, jednemu bo super nas obsługiwał na dyskotece i
            zaspokajał każde nasze wymagania i drugiemu który pozwolił mojemu
            męzowi sam zanieść mi sniadanie do pokoju jak się rozchorowałam. W
            takich wypadkach tylko kelnerzy mieli prawo nosic posiłki do pokojów.
            Dyskoteka po 22 na dole była bardzo fajna ale strasznie szybko mogła
            sieznudzić bo niestety codziennie leciała dokładnie taka sama
            muzyka, po kilku dniach odechciało mi sie tam chodzić i zaczeliśmy
            wychodzić na miasto, żałuję że tak póxno bo na mieście jest mnóstwo
            fajnych knajpek i dyskotek gdzie można się super zabawić, super
            zjeść, zapalić nargillę i zobaczyć niejednokrotnie różne atrakcję np
            barmanów tańczących na barze z płonącymi butelkami.
            Na mieście jest jednak drożej niż w dyskotece hotelowej no i można
            na niej uniknąc bardzo męczących turków którzy cały czas gadają i
            namawiają na wydawania mnóstwa pieniędzy.
            Ja byłam osobiście umęczona tymi wszytskimi naganiaczami i
            naciagaczami zarowno podczas zakupów na bazarze jak i nocą na
            ulicach. Dla mnie masakra.
            Jesli chodzi o atrakcje i animacje hotelowe to bardzo słabe, pzrez
            kilka pierwszych dni chodziliśmy na nie bo chcielismy zobaczyc jak
            bedzie to wyglądało ale w rezultacie straszna porażka, pod tym
            względem zgadzam sie z wszelką krytyką wszystkich bo rzeczywiście
            rezydentom chodziło tylko o sprzedanie wycieczek, zachęcanie do
            kupowania skór lub po porstu robienie z siebie idoity na konkursach
            przy basenie.
            Humn santaty hey baby to dla mnie profanacja świetnego utworu z
            dirty dancing, do tego taniec dobry dla dzieci lub starszych ludzo
            którzy wyluzowali sie po wypiciu kilku drinków.
            Waldek - masakra, namawiał tylko na swoje jeep safari na którym sam
            robił zdjęcia bo straszył ze całe czas bedzie polewanie wodą i
            prywatne aparaty mogą sie zapoczyć. Zdjęcia do kupienia poźniej u
            niego stanowczo za drogie. My bylismy na jeepach z biura obok hotelu
            gdzie kupilismy o połowe taniej jeszcze wycieczke statkiem, do tego
            bardzo miły i swietnie muwiący po polsu własciciel zaprosił nas na
            darmową nagrillę. Na jeepach mielismy i aparat i kamęre i nic sie z
            nimi neistało. Uważam że warto jździć na wycieczki z biura obok bo
            pzrynajmniej mozna spędziec duzo czasu z super turkami którzy sa
            naprawde ekstremalni, a nie z waldkiem. Warto chodzić do knajp i
            jeździć na takie wycieczki i rozmawiac z turkami zeby wycieczka do
            turcji była poznaniem tez ich kultury a nie tylko zwyczajów hotelu
            santana.
            Baseny świetne, w całej okolicy nie widziałam tak swietnych basenów
            jak w santanie. To ze jest mały problem z rezerwacją lezaków przy
            basenie to nie tragedia, lezaków jest tyle ze wystarczy dla kazdego
            a wsytaczy byc nieco wyrozumiałym i zrozumiec ze nie codziennie
            trzeba lezaec dokładnie w tym samym miesjcu, bardziej trzeba uwazac
            na chamskich polaków którzy potrafią zrucac czyjes reczniki i
            wrzucac w krzaki albo je nawet krasc, nam ukradli jeden.
            No i jeszcze to nieszczesne jedzenie na które wszyscy tak bardzo
            narzekają, jest to kuchnia nie europejska tylko turecka,
            środziemnomorska i to powinno mówic samo za siebie, jak ktos
            spodziewal sie w trucji schabowego, zupy pomidorowej czy kotleta
            mielonego, ziemniaków z koperkiem i surówki to sie bardzo pomyslił.
            Jestesmy w trucji wiec jemy po turecku, nie wszytsko jest smaczne,
            ale czy w polskiej kuchni samkuje nam wszytsko? tez nie, poza tym
            jesli ktos narzeka ze czesto potrawy sie powtarzały to niech sie
            zastanowi jak bardzo urozmaicone jedzenie je u siebie w domu i czy
            jak na obiad jest conajmniej 10 rodzajów surówek i przynajmniej 5
            możliwosci skomponowania potrawy z róznych kasz, makaronów, mięś
            itd. Owoców starczało, sniadanie po prostu rewelacji, niesmowita
            ilosc ciast ciasteczek i tortow który było kilak rodzajów kazdego
            dnia.
            Plaza mi sie niepodobała, morze tez nie, plaza kamienista, tzn
            zwirkowa, w akzdym razie fajniej było na basenie.
            Hotel polecam bardzo, mogłabym tak jeszcze pisac i pisac, napewno
            poleca. Jakby ktos chciał jeszcze jakiejs informacji chętnie
            odpowiem. GG 4086573
            • Gość: Asiek21 Re: Club Santana 4* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 11.01.09, 01:16
              Popieram Cię. Chodź ja byłam na Jeep Safari z Waldkiem tez mieliśmy swoją
              kamerkę i aparat i było spoko nic się z nimi nie stało. Tak że można wziąć bez
              problemu :) Na pewno tam wrócę w tym roku. Pozdrawiam
              • jusytka Waldek 11.01.09, 08:13
                Ja też wybieram się tam lipcu. W Santanie błam 5 lat temu, Waldka wtedy jeszcze
                nie było. Poczytałam trochę opinii na temat hotelu i z tego co widzę postać
                Waldka jest bardzo kontrowersyjna. Opinie no nim sa wręcz skrajne, od zachwytów
                nad jego umiejętnościami organizowania wspólnej zabawy i poczuciem humoru - po
                skrajną krytykę.
                Jednak co do jednego wszyscy są zgodni, wycieczka z mim na jeep safari jest
                super. Z tego co widzę ceny u niego są 100% wyższe niż na mieście. Może tak
                piszecie, bo sama wycieczka jest atrakcyjna? Dlaczego warto wybrać się na jeep
                safari właśnie z Waldkiem?
                • magdajastrzebska Re: Waldek 16.01.09, 20:17
                  Wycieczka na jeepy z Waldkiem niczym nie rozni sie od tych które
                  oferuje pobliskie biuro podrózy. Waldkiem rzceywiscie jedni sie
                  zachwycaja inni maja go dosyc, ja naleze do tej drugiej grupy,
                  uwazam ze jeepy z nim sa gorsze dlatego bo on na nich jest, irutyje
                  mnie człowiek który do wszytskiego sie wtraca, uwaza ze kazdy musi
                  spiewac durne pioseneczki, a jak tego nie lubi lub woli spedzac
                  inaczej tak to jets odpychany pzrez niego. Z Turkami jest fajniej,
                  mozna przynajmniej poznac troche ich kultiry, maja znacznie wieksza
                  wiedze niz waldek opowiadaja ciekawe rzecyz i sa bardzo zabawni, jak
                  ktos chce miec naprawde fajne wspomnienia z jeepow to tylko z
                  Turkami nigdy z Waldkiem.
            • Gość: arla Re: Club Santana 4* IP: *.internetdsl.tpnet.pl 20.01.09, 16:23
              Witam! Wybieram się z rodzina ( 2 plus 2dzieci )do Santany
              29.06.-13.07.2009r.Poproszę może o jakieś porady, co należy zabrać, czego się
              spodziewać, itp? Wylatuję 29.05.z Łodzi, może ktoś też...? Proszę o porady na
              arleta27@op.pl DZIĘKUJĘ.
              • jusytka Re: Club Santana 4* 24.01.09, 21:31
                Będę w Santanie częściowo w tym samym czasie, to znaczy od 6 do 20 VII, lecimy
                ze Szczecina. Byłam w tym hotelu 5 lat temu. Mogę ci więc poradzić, by wziąć ze
                sobą ręczniki, bo tych hotelowych nie można było wynosić na zewnątrz (czyli na
                basen, czy plażę). W jakim wieku są Twoje dzieci?
                • as-iak Re: Club Santana 4* 30.01.09, 20:21
                  Hej ,ja też będę w tym terminie w Santanie..lecę z Wrocka.Mam dwie
                  córki,jedna 16 druga 8 lat.Moze sie jakoś zgadamy?Zawsze torażniej w
                  większej grupie.Lecę 1-go lipca.
                  • jusytka Re: Club Santana 4* 30.01.09, 20:48
                    No pewnie, bardzo chętnie:)
                    Moje chłopaki mają 8 i 10 lat.
                  • Gość: likearebel Re: Club Santana 4* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.02.09, 23:08
                    ja z rodzicami wylatuję 1 lipca, prawdopodobnie.
                    Byłoby miło znaleźć jakieś towarzystwo :)
                    hmmm... osiemnastolatka z rodzicami ;)
              • as-iak Re: Club Santana 4* 30.01.09, 20:24
                Witam serdecznie!Ja też lecę do Santany.Wylot 1-go lipca z Wrocka.I
                również wersja 2+2.Może się jakoś umówimy?Zawsze to fajnie w
                większej grupie...
                Pozdrawiam
    • Gość: nina Re: Club Santana 4* IP: *.icpnet.pl 20.01.09, 19:37
      Zastanawiam się nad tą ofertą - 2+2 - lipiec.
      Czy warto tam lecieć?
    • Gość: kulka1984 Re: Club Santana 4* IP: *.internetdsl.tpnet.pl 25.01.09, 21:54
      byłam w Santanie pod koniec sierpnia, co niektóre opinie mnie przeraziły, ale to
      ludzie wydziwiają. ja polecam hotel. dzieciaki też widziałam sie nie nudziły.
    • Gość: kulka1984 Re: Club Santana 4* IP: *.internetdsl.tpnet.pl 25.01.09, 21:58
      a czy możecie napisac ile teraz kosztuje dwutygodniowy pobyt? dziękuje.
      a co do waldka, to bardziej upierdliwego człowieka trudno spotkać. na początku
      biegał za nami i proponował jeepy za 30euro, pojechaliśmy z biura obok hotelu za
      12euro i było świetnie.
      • Gość: Ginger Re: Club Santana 4* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.01.09, 22:35
        Witam, zamierzam leciec ze znajomymi ale jako jade bez osoby
        towarzyszącej...czy da sie przeżyć 2tygodnie? ;-)
      • jusytka Re: Club Santana 4* 26.01.09, 22:37
        My kupiliśmy tutaj:
        www.jettouristic.pl/
        Wystarczy wybrać Santanę i sprawdzisz cenę (z rabatem za wcześniejszą rezerwację).
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka