Dodaj do ulubionych

Relatywizacja zła

13.01.23, 09:36
Odgadywanie zamysłu Boga jeśli nie wychodzimy od tego co o Bogu, który jest miłością wiemy prowadzi świat do katastrofy. Nie jest wiadomo jak zło wpłynie na dobro. Jest tylko jedno zło, które jest obecnie: próba relatywizacji zła czyli moralność Kalego. I nie są wcale źli ludzie, którzy wydają sie źli. Najczęściej i najwięcej problemów jest z takimi milusińskimi. O tym pisał Trembecki w bajce: " Myszka, kot i kogut ". No i o takich ludziach jest mowa na kursie menadżerskim w czwartej lekcji. Cytuję: "Mały ptaszek próbował uciec na południe, ale było już tak zimno, że spadł na ziemię i pewnie by zamarzł, ale polem przechodziła krowa i na...ała na ptaszka. Poniewaz kupa była ciepła, funkcje życiowe ptaszka wróciły do normy i wkrótce ptaszek zaczął śpiewać. Obok przechodził kot, usłyszał śpiew ptaszka i wyciągnął go z gó...na, ale natychmiast pożarł. WNIOSEK: 1. Nie każdy kto na Ciebie na...ra jest Twoim wrogiem. 2. Nie każdy kto Cie wyciągnie z g...na jest przyjacielem. 3. Jeśli siedzisz w g...nie to morda w kubeł ".
Bóg piekła nie stworzył. Bóg stwarzał tylko pary przeciwieństw, potrzebne dla wzajemnego określenia sie. Więc stworzył: ciemność i jasnośc, ziemię i niebo, słońce i księżyc, ogień i wodę, kobietę i mężczyznę. Nie stworzył więc czegoś z części czegoś. Nie stworzył Ksieżyca z promieni słonecznych, nie stworzył ziemi z kawałka nieba, nie stworzył ognia z kawałka wody i nie stworzył kobiety z kawałka mężczyzny. Zrobił to równocześnie. Dlaczego? Bo nie stworzył dobra i zła. Ale Jezus pokazał jak interpretować dzięki przypowieściom zamysł Boga...
Obserwuj wątek
    • wawrzanka Re: Relatywizacja zła 13.01.23, 10:02
      krytykantka0.07 napisała:

      > Bóg piekła nie stworzył. Bóg stwarzał tylko pary przeciwieństw, potrzebne dla w
      > zajemnego określenia sie. Więc stworzył: ciemność i jasnośc, ziemię i niebo, sł
      > ońce i księżyc, ogień i wodę, kobietę i mężczyznę. Nie stworzył więc czegoś z c
      > zęści czegoś. Nie stworzył Ksieżyca z promieni słonecznych, nie stworzył ziemi
      > z kawałka nieba, nie stworzył ognia z kawałka wody i nie stworzył kobiety z kaw
      > ałka mężczyzny. Zrobił to równocześnie. Dlaczego? Bo nie stworzył dobra i zła.

      Nie stworzył też religii. Żadnej. W ogóle nic nie stworzył, bo wszystko istniało zanim się stało. I będzie istniało gdy przestanie. Taka buddyjska poetyka :-)

      > Ale Jezus pokazał jak interpretować dzięki przypowieściom zamysł Boga...

      Nie tylko on. Wielu było takich, którzy rozróżniali dobro i zło, mieli ten zmysł rewolucyjny. Różnie to potem wyszło, ale próbowali. I to jest ważne.
      • krytykantka0.07 Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 14:30
        O widzisz. Mądrość wschodu jest podobna do tego co mówił Jezus. Zatem o doskonaleniu. Poznaj siebie poznaj swoich wrogów. Potyczki słowne wygrane :). Ale dlaczego mistrz szpady ginie od kuli?
        • yadaxad Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 14:40
          Bóg, który stworzył człowieka na podobieństwo swoje, nie może być ostatnim bogiem, bo galaktyki uciekające za granice kosmosu, których nigdy nie ujrzymy, nie podlegają prawom fizyki nam odnajdowanym, co zresztą w mikro już też nie gra.
          • krytykantka0.07 Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 15:00
            No to przydałbyś mocy prymitywnemu Bogu. Nauka w służbie religii?
            • yadaxad Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 15:09
              Ludzie kradną moc miłości prymitywnego boga przywiązując się do np. do psów. Co zresztą sama doceniam.
              • krytykantka0.07 Re: Relatywizacja zła 15.01.23, 10:20
                Lepiej wróćcie do oglądania Smurfow. Właśnie oglądam odcinek pt. "Wszystko smerfne co się smerfnie konczy". Genialne :). Nawet widać jak do wojny na Ukrainie doszło...Nie myślcie, że jestem szalona. Gdy wykażecie wszystkie manipulacje w tej bajce to będziecie jak dzieci...Boże. Później polecam odcinek pt. "Kometa nad wioską smurfow". Bardzo rozwija wyobraźnię :).
                • yadaxad Re: Relatywizacja zła 15.01.23, 10:29
                  Wszechmoc nie może mieć zasad, bo to ograniczenie mocy. Bóg dostosowany do ludzi nie może być uniwersalny. Czyli zasady zależą od ludzkiego poznania, którym bóg może przyklaskiwać nie je narzucać wbrew naturze.
                • yadaxad Re: Relatywizacja zła 15.01.23, 11:00
                  Krytykantko, czy bóg mówi, że należy poddawać się złu? Jeśli cywilizowany świat stoi za Ukrainą przeciw barbarzyńskiemu ruskiemu mirowi, to znaczy, że walka z nim i krwią, którą niesie, jest do pogodzenia się ze złem i zdradą. Jakie pokojowe jednania z kimś, kto mówi, nie bij mnie, bo chcę cię spokojnie zamordować.
                  • krytykantka0.07 Re: Relatywizacja zła 15.01.23, 12:03
                    Nie wiem kto się ze mną bawi, ale właśnie skończyłam oglądać film niemiecko austriacki z 2009 roku pt. "Trzy włosy diabła". Jak widać "mit więcej" nie popłaca. Król został flisakiem, bo głupiec przyniósł tylko jedno złote jabłko. To przypomina mi dramę koreańska pt"The great doctor" oglądaną już dawno". Wojownik przyniósł z przyszłości tylko doktorke :).
                    • edico Re: Relatywizacja zła 20.01.23, 11:38
                      krytykantka0.07 napisała:

                      > Nie wiem kto się ze mną bawi, ...

                      Na to pytanie powinnaś odpowiedzieć sama sobie. A nie jest to takie trudne. Skro Bóg jest wszechmogący i nic nie dzieje się bez Jego woli, to po co tworzył zło?.
                      Skoro czegoś nie może to nie jest wszechmogący. Koniec i kropka.
                      Taki bóg może być wiele mówiący, ale nic nie mogący.
                  • krytykantka0.07 Re: Relatywizacja zła 15.01.23, 12:08
                    Cywilizowany świat wcale nie stoi za Ukraina. Cywilizowany świat został oszukany. Bo co to za stanie za ukraina skoro tylko przywódca ukraincow może z miłości do swojego narodu pokazać, że jest prawdziwą matką z salomonowego wyroku? :). Rzecznik narodu bez dbania o skutki swoich decyzji jest rzeznikiem swego narodu, bo nie ma miłości w jego sercu...Dlatego cywilizowany świat stoi na straży kultu tandety podczas gdy papież i Putin chcą skończyć z kultem tandety...
                    • yadaxad Re: Relatywizacja zła 15.01.23, 12:11
                      Niezły hitleryzm.
                      • krytykantka0.07 Re: Relatywizacja zła 15.01.23, 12:55
                        Co określasz jako hitleryzm? Od kiedy to walka z kultem tandety jest hitleryzmem? Raczej Ghandi miał takie poglądy jak ja. Oto jego słowa: "najpierw Cię nie rozumieją, później się z Ciebie śmieją, później z toba walczą, później...wygrywasz ". Kiedyś pisano, że gdyby światem rządziły wagi nie byłoby wojen. Ja jestem dla was jak lustro. Ale przecież ja was nie potępiam. Skąd to niskie poczucie własnej wartości? Walczycie nie ze mną, ale z obrazem, który sobie wykreowaliscie w swoich głowach. Co mam zrobić gdy pokonała was wasza reakcja na mnie. Tak jak i na Putina? On jest facetem więc wam nie wyjaśni co ma na myśli. Ja widzę, że chodzi mu o kult tandety. Dlaczego widzę? Bo facet pochodzi od małpy a kobietę stworzył Bóg :). Są trzy dowody na to, że Jezus był kobietą. Usiłował nauczać facetów, a oni z tego i tak nic nie kumali. Putin powiedział coś szczególnego czym zachwycał się papież. Określił demokrację jako rewolucję kulturową. Zatem promował ewolucję. Aby uniknąć kultu tandety. Cały cywilizowany świat powstał w obronie. No i cena nie gra roli. Ale z racji globalizacji cały świat działa jak jeden organizm. To wyjaśniłam w bajce o pułapce na myszy. Ona jest w moim wątku o programie wyborczym. W ten sposób pomagam Oszolomkowi bo chce walki o wartości :).
                        • yadaxad Re: Relatywizacja zła 15.01.23, 13:14
                          Cena gra rolę, dlatego nie ma pokoju za każdą cenę.
                          • krytykantka0.07 Re: Relatywizacja zła 15.01.23, 13:48
                            No to w jakim celu wygórowano cenę? Pisałam, od początku, że Polacy są wybrani. To oni mają przeprosić Jezusa za grzech nienawiści I pojednać się z Rosją aby ratować ukraincow, skoro zelenski tego nie robi. Ja bym tak postąpiła gdyby chodziło o mój naród. Umiem odróżnić własne ego od własnego interesu. To dlaczego mnie atakujesz? Ja jestem waga i w numerologii 7. Tym samym jest Putin. On sam mówił, że od czasu mahatmy Gandhiego nie ma z kim rozmawiać. A przecież Gandhi kazał hindusom przeprosić Anglików...
                            • snajper55 Re: Relatywizacja zła 15.01.23, 14:39
                              krytykantka0.07 napisała:

                              > No to w jakim celu wygórowano cenę? Pisałam, od początku, że Polacy są wybrani.
                              > To oni mają przeprosić Jezusa za grzech nienawiści I pojednać się z Rosją aby
                              > ratować ukraincow, skoro zelenski tego nie robi.

                              Ja proponuję, aby Putin, który napadł na Ukrainę przeprosił Jezusa za grzech nienawiści i pojednał się z Ukrainą.

                              S.
                              • krytykantka0.07 Re: Relatywizacja zła 15.01.23, 14:47
                                Tyle zrozumiałeś z tego co napisałam? To jedna religia. Czyli walki sa bratobojcze. Przecież wprowadzenie ewolucji kulturowej jest bezbolesne. No to w jakim celu przez zmianę narracji bronić starego porządku i kultu tandety? Wojna na ukrainie to klęska głodu dla Afryki. Chcesz tego? Przecież tłumaczę co oznacza, że jesteśmy odpowiedzialni wszyscy za siebie nawzajem. Moje wątki o tym usunąłeś. No i chcesz bronić kultu tandety walcząc z jego skutkami. Bo skutkiem jest zamykanie kopalń, czy zamykanie przedsiębiorstw...Skutkiem jest nędza...
                                • yadaxad Re: Relatywizacja zła 15.01.23, 15:01
                                  A kogo karmimy w Afryce?
                                • snajper55 Re: Relatywizacja zła 15.01.23, 15:19
                                  krytykantka0.07 napisała:

                                  > Wojna na ukrainie to klęska głodu dla Afryki. Chcesz tego?

                                  Putin najwyraźniej tego chce, bo wojnę wywołał napadając na Ukrainę, morduje jej obywateli, niszczy ukraińską gospodarkę.

                                  Zwracam ci też uwagę, ż to jest forum Religia, więc swoje wpisy dotyczące całkiem innego tematu zamieszczaj gdzie indziej.

                                  S.
                                  • yadaxad Re: Relatywizacja zła 15.01.23, 15:29
                                    Nic dziwnego, że przekonania religijne skończą się polityką.
                          • yadaxad Re: Relatywizacja zła 15.01.23, 14:00
                            Fatalnie dla twoich teorii, jeśli nie zgadzanie się z tobą uważasz za atak na twoją osobę. Pogódź się z szatanem, a zło zniknie. Ale to nie do mnie, bo problem między boskością i wiedzą to Prometeusz i Lucyfer. Kaganka zawsze bóstwa nie lubiły.
                        • wariant_b Re: Relatywizacja zła 15.01.23, 15:32
                          krytykantka0.07 napisała:

                          > ... To wyjaśniłam w bajce o pułapce na myszy.
                          > W ten sposób pomagam Oszolomkowi bo chce walki o wartości :).

                          Piękna przypowieść o miłosierdziu Bożym, który ocalił małą myszkę przed wężem.
                          Oszołom na pewno zrozumie szczytne wartości, jakie kierowały Panem.
        • privus Re: Relatywizacja zła 21.01.23, 09:14
          krytykantka0.07 napisała:

          > O widzisz. Mądrość wschodu jest podobna do tego co mówił Jezus. Zatem o doskona
          > leniu. Poznaj siebie poznaj swoich wrogów. Potyczki słowne wygrane :). Ale dlac
          > zego mistrz szpady ginie od kuli?
          >
          Pies też jest podobny do krowy, ale jednak to nie jest to samo.
    • qwardian Re: Relatywizacja zła 13.01.23, 11:33
      krytykantka0.07 napisała:

      > Bóg piekła nie stworzył. Bóg stwarzał tylko pary przeciwieństw, potrzebne dla w
      > zajemnego określenia sie. Więc stworzył: ciemność i jasnośc, ziemię i niebo, sł
      > ońce i księżyc, ogień i wodę, kobietę i mężczyznę.


      Bóg stworzył Piekło, Belzebuba i Ostateczne Rozwiązanie, żeby odizolować dobro od zła, bo życie po drugiej stronie trwa wiecznie i tam nie może trafić żaden łotr, tam jest miejsce dla przyzwoitych ludzi.
      • zaczarowanyogrod Re: Relatywizacja zła 13.01.23, 11:58
        Piekło to nie miejsce tylko stan. Nie ma kotłów, ognia. Piekło to bycie daleko od Boga, ogień to uczucie duchowe, żal do Boga, smutek, myśl że będzie tak wiecznie. Ludzie tam sami siebie karzą, jest obecność szatan, cierpienie duchowe. Tak stworzył szatan jako dobrego anioła który miał nieść światło dlatego Lucyfer. To on się odłączył od Boga, bo miał wolną wolę.
        • qwardian Re: Relatywizacja zła 13.01.23, 13:28
          Nie chcę być w stanie figury akrobacji lotniczej, zwanej beczką, ani kąpać się w wypełnionej czarną smołą. Chcę świata bez Jude i to mi wystarczy.
      • elka-sulzerowa2 Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 03:53
        qwardian napisał:

        > Bóg stworzył Piekło, Belzebuba i Ostateczne Rozwiązanie, żeby odizolować dobro
        > od zła, bo życie po drugiej stronie trwa wiecznie i tam nie może trafić żaden ł
        > otr, tam jest miejsce dla przyzwoitych ludzi.

        Duzo przyzwoitych ludzi nie wierzy w mitycznego boga. Zgodnie z tym co ten rzekomy bog glosi ci przyzwoici ludzie wyladuja w piekle. W tym samym czasie jakis oprych, ale wierzacy, laduje w niebie.
        Tak sobie mysle, ze chyba raczej wolalabym towarzystwo Marka Twaina czy Gershwina w piekle niz chwile z Mansonem czy matka Teresa w Niebie

        • qwardian Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 10:50
          Zły człowiek nie walczy z tzw. mitycznym Bogiem, ci ludzie walczą z prawdziwym Bogiem..
          • snajper55 Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 12:53
            qwardian napisał:

            > Zły człowiek nie walczy z tzw. mitycznym Bogiem, ci ludzie walczą z prawdziwym
            > Bogiem..

            Nie można walczyć z żadnym bogiem, gdyż bogowie to płody ludzkiej fantazji. Można za to walczyć ze sługami kościołów robiącymi ludziom wodę z mózgu i wyciągającym od wiernych ostatni grosz na swoje rozpustne zachcianki.

            S.
            • qwardian Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 13:02
              Zostałeś poczęty z rozpustnej zachcianki, z Twoich wpisów wynikałoby, że w samej zakrystii, ale ja w to nie wnikam, bo nie moja sprawa, nadal jesteś dzieckiem Bożym i jego narzędziem.
            • krytykantka0.07 Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 13:42
              Jesteś pewien, że swoimi metodami walczysz? No i co z tej walki ma wyniknąć? Jeden kult tandety przy kreowaniu obrazów niemożliwości zastąpisz innym bo świeckim kultem tandety przy kreowaniu innych obrazów niemożliwości. Wierzący mają argument, że Bóg tak chciał. Niewierzący, że nauka jeszcze nie odkryła lekarstwa na całe zło. A jedni I drudzy nawet przyczyn nie widzą a walczą że skutkami.
              • elka-sulzerowa2 Re: Relatywizacja zła 15.01.23, 17:38
                krytykantka0.07 napisała:

                > Wierzący mają ar
                > gument, że Bóg tak chciał.

                Nie wiem czy to jest argument czy raczej unik, czy to ze strachu czy to z ignorancji, by nie zadawac sobie trudu z dociekaniami o przyczynach.

                Kiedys wierzylismy ze bog zsyla morowe powietrze. Wszechwiedzacy bog jakos nie widzial potrzeby by ludzi, ktorych on ponoc stworzyl i od ktorych wymagal posluszenstwa, uswiadomic o roznych niewidocznych wirusach i bakteriach, ktore moga ich usmiercic. Bog tak chcial.
                Zajelo troche czasu i nadstawiania glowy by te boze wierzenie obalic i wytlumaczyc wiernym co jest przyczyna ich masowych zgonow.



                >Niewierzący, że nauka jeszcze nie odkryła lekarstwa
                > na całe zło.

                W sumie to trzeba by ustalic co ludzie uznaja za "zlo" bo rozni ludzie z roznych kultur maja rozne punkty odniesienia.
                Wezmy taka matke Terese ... dla ktorej ludzkie cierpienie dobrem bylo bo zblizalo ludzi do Jezusa ... ale popatrz sama kosztow sobie nie szczedzila by cierpienia uniknac. Czy jej bog tak chcial? Jesli tak, to kolejny dowod, ze jest zwyklym psychopata.
                Nauka w tym przypadku ma rozwiazanie na bol ale matka Teresa z bozej woli tego rozwiazania nie uznawala ... ale tylko dla innych.



                A jedni I drudzy nawet przyczyn nie widzą a walczą że skutkami.
                >

                To stwierdzenie jest raczej "na wyrost".
                W logicznym, ludzkim swiecie raczej szuka sie przyczyn by uporac sie ze skutkami. Nic w tym boskiego.
              • edico Re: Relatywizacja zła 22.01.23, 00:07
                krytykantka0.07 napisała:

                > Jesteś pewien, że swoimi metodami walczysz?
                >
                Na tym forum się nie walczy, ale dyskutuje w oparciu o argumenty. A tymi niestety nimi nie dysponujesz zamieniając dyskusję w podwórkową pyskówkę.
    • ireneo Re: Relatywizacja zła 13.01.23, 12:14
      Zostaw to odgadywanue boskich zamysłów, bo tu o co innego biega, a w dodatku łączy się w jedno biskie przesłanie - pecunia non olet. Dosadniej, to że i z gówna można wyciągnąć pożytki, jak ty to też zrobiłeś.
    • yadaxad Re: Relatywizacja zła 13.01.23, 12:17
      Wiara uwielbia relatywizować zło bożym zamysłem.
      • krytykantka0.07 Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 13:52
        No a nauka stwierdzeniem, że jest bezsilna :). Czyj zamysł jest wtedy realizowany?
        • yadaxad Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 14:09
          W tłumaczeniu słów z greckiego doszło do zamiany pojęcia czcić boga swoim rozumem, na podporządkowanie rozumu pojęciom boga. Ludzie szczerze wierzący spełniali "oczekiwania " boga, wierząc, że pracują na raj, po czasie oceniamy ich jako zbrodniarzy. Jak ocenia bóg ich -rozum? Za wiarę odpuszcza ?
          • krytykantka0.07 Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 14:23
            Skąd ty masz takie pomysły? Dlaczego wprowadza sie ewolucję? Bo lepsze jest wrogiem dobrego. Więc w jakim celu obrona starego porządku?
            • edico Re: Relatywizacja zła 22.01.23, 00:12
              Spytaj się swego boga, czemuż to ach czemuż stał się przeciwny ewolucji burząc np. Babilon a hołubiąc braterskiego mordercę Abla?
        • edico Religijny cyrk uczuć czy jaźni krytykantki0.07 ? 22.01.23, 23:39
          ?krytykantka0.07 napisała:

          > No a nauka stwierdzeniem, że jest bezsilna :). Czyj zamysł jest wtedy realizow
          > any?
          >

          Treść odnosiła się do skasowanego już wpisu twoich religijnych impertynenckich pouczeń na forum. Nie mniej jednak jest nadal adekwatny także i do tego wpisu.

          krytykantka0.07 napisała:

          > Edico niczego nie pojmujesz.

          Katolicka forma uczuć i pojmowania rzeczywistości już od dawna jest mi zupełnie obca jako barbarzyństwo nie mieszczce się absolutnie w żadnej kategorii powszechnie rozumianego humanizmu. Prezentowana od 2-tys.lat
          odsłania niestety ciąg niepowodzeń tego religijnego projektu, który mimo entuzjastycznych założeń przynosi do dzisiaj wielce niepożądane rezultaty. Rezygnacja z prób zmiany tego stanu prowadzi prowadzi niestety do załamania, a następnie „śmierci” teorii tego katolickiego porządku, co w cywilizowanym świecie staje się coraz bardziej oczywiste.
          Więcej:
          Domagala Violetta:Zabijcie wszystkich Bóg swoich rozpozna; Wydawnictwo Novae Res, SID: 898337.Wi

          By nie być gołosłownym, nie pierwsza to i nie ostatnia krwawa rzeź doknana np. na ludności Béziers (Langwedocja.) przez katolickich krzyżowców jednoznacznie definiuje charakter tych katolickih czuć w ramach reanej rzeczywistości. Papież Innocenty III ogłosił w 1209 roku krucjatę przeciwko katarom. Z ramienia kościoła krucjacie przewodził legat papieski Arnaud Amaury, opat z Cîteaux. Z ramienia kościoła krucjacie przewodził legat papieski Arnaud Amaury, opat z Cîteaux. W samym kościele wyrżnięto w pień 7000 chroniącycj się tam mieszkańców, w tym mężczyzn, kobiety i dzieci, a nawet odprawiających mszę.

          Z rzezią miasta wiąże się wymiana zdań pomiędzy krzyżowcami a opatem Arnaud, którą opisał ok. 60 lat po rzezi mnich Caesarius of Heisterbach. Zapytany opat, jak krzyżowcy mają odróżniać katarów od chrześcijan, Arnaud miał odpowiedzieć: „Zabijcie wszystkich! Bóg rozpozna swoich”.
          Namiestnik apostolski, opat Arnaud zdał papieżowi listownie następującą relację: „Dzisiaj Wasza Świątobliwość, dwadzieścia tysięcy mieszkańców wydano mieczowi, niezależnie od posady, wieku czy płci”.

          Ustasze Pavelicia hołubionego przez papieża Piusa XII w tym zakresie także wydają się nie budzić wątpliwości.

          Przeszłość bywa w tych uczuciach bywa nadal w tragiczną i teraźniejszą rzeczywistą. Wcale nie tak dawno przed rzezią katolickich Tutsi dokonaną przez katolickich Hutu, w ramach afrykańskiej pielgrzymki dowódcę Hutu papież JP2 odwiedzał w Kigali w Ruandzie dowódcę Hutu w ramach swojej afrykańskiej pielgrzymki. Nie pytam się już po co = no bo i po co.
    • oszol-lom-z-rm Re: Relatywizacja zła 13.01.23, 12:30
      relatywizacja zła to poważny problem naszych czasów.. dziś wielu uważa że aborcja to żadne zło podobnie jak eutanazja że to powinno być prawem dla każdego a potem ma my tego skutki
      • ireneo Re: Relatywizacja zła 13.01.23, 13:01
        a jskie skutki macie jeśli dokona się aborcji płodu niezdolnego do życia albo ktoś godnie umrze zamiast w poniewierce i cierpieniu umierać?
        • elka-sulzerowa2 Re: Relatywizacja zła 13.01.23, 19:01
          Oszolku, odbieranie ludziom prawa do samostanowienia o wlasnym ciele to dobro czy zlo?

          Dam ci przyklad, powiedzmy jestesmy sami w pomieszczeniu i ja sie niechcacy dzgnelam nozem. Ty i ja mamy taka sama grupe krwi i by przezyc bede potrzebowala twojej krwi.
          Czy mam prawo podlaczyc sie do twojego krwiobiegu bez twojego przyzwolenia?
          Nie. Takiego prawa nie mam.
          No ale nic straconego. Odbierzemy ci prawo do samostanowienia i nikt sie juz pytac ciebie nie bedzie musial. I co ty na to?
          • oszol-lom-z-rm Re: Relatywizacja zła 13.01.23, 20:10
            Hitler tez był za samostanowieniem
            • ireneo Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 00:05
              normalka, lata służył do.mszy, matka.gorliwa katoliczka no to z niego oszołom jak dwa i dwa cztery.
            • elka-sulzerowa2 Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 03:21
              oszol-lom-z-rm napisał:

              > Hitler tez był za samostanowieniem

              Oszolku, gdy poruszasz temat aborcji i eutanazji powinienes rozumiec pewne koncepty prawne z tym zwiazane.
              Zyjesz w wolnym kraju, jako wolna osoba posiadasz pewne prawa, miedzy innymi prawo do samostanowienia o wlasnym ciele. Tak wiec Twoj wyjaz z Hitlerem pokazuje brak inteligencji z twojej strony lub brak dobrej woli by powaznie dyskutowac.

              Majac prawo do samostanowienia o wlasnym ciele nikt nie ma prawa cie zmusic bys mi dawal krew czy jakis organ bez twojego przyzwolenia.
              Nawet transplantacja twoich organow po twojej smierci moze byz zrobiona tylko po twoim uprzednim przyzwoleniu. Jak widzisz nawet jako nieboszczyk masz wiecej praw niz ... kobieta w ciazy, czy ktos pragnacy eutanazji, co jest paradoksalne.
      • krytykantka0.07 Re: Relatywizacja zła 13.01.23, 23:44
        A co ciebie eutanazja obchodzi? Jeśli zabierzecie ludziom godność daną przez Jezusa to chociaż eutanazje dla swoich ofiar zapewnijcie. Jeśli takie będzie ich życzenie. Kto myślałby o eutanazji gdybyście wprowadzili rządy ekspertów? Gdybyście postępowali zgodnie z wolą Jezusa? Gdybyście postęp wykorzystali w służbie ludziom. Prawo Boże opiera sie na miłości bliźniego. Miłując bliźniego miłujesz - Boga, który go stworzył! Nienawidząc bliźniego - nienawidzisz Boga, który go stworzył. To proste. Miłości do Boga i miłości do bliźniego nie da sie rozdzielić. Na tym polegało myślenie Jezusa. Czy wtedy gdy kochasz bliźniego jest mowa o jakiejkolwiek dyskryminacji? Czy wtedy jest mowa o świętych wojnach? Czy wtedy do głosu dochodzi pycha? Nie. Czy wtedy chcesz się bogacić kosztem swojego bliźniego? O co się modlisz? Żeby następne pokolenie zapłaciło za Twoje grzechy? Bo nie zapewniasz pokoju tylko przerwy między wojnami do przygotowania lepszej broni...
        • antares504 Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 00:42
          Witaj kolejny raz droga ~krytykantko 0.07. Wstawię Twój cytat : " Miłości do Boga i miłości do bliźniego nie da się rozdzielić. Na tym polegało myślenie Jezusa ". Wiesz, w tym temacie Boga i zła, kochania bliźniego, to napisano wiele traktatów filozoficznych. Już o tym filozofował Tomasz z Akwinu i stwierdził, że ludzki problem polega na tym, że my myślimy często nielogicznie. Bo podstawowe prawo logiczne mówi nam, że nie mogą istnieć rzeczy, pytania, problemy sprzeczne. Ty jesteś bardzo wierząca, w teologii oczytana, to popatrz teraz w tym temacie kochania bliźniego, dobra, na moją interpretację Biblii i ocenę postawy Jezusa. A więc, żył on w wędrownej komunie 12 facetów żyjąc ze wspólnej skarbonki do której sam się jednak nie dokładał . Żył rozrzutnie i pławił się w luksusach płacąc np złotą monetą za osła . Wolał żeby siostra łazarza wykorzystała olej do jego namaszczenia niż żeby miała go sprzedać i dać pieniądze na biednych. Jezus głosił, że bogacenie się jest zgubne i przeszkodą do osiągnięcia raju. A robił jedzenie i wino z niczego, a dla zapominalskich dokonywał gigantycznych połowów aż darły się sieci mimo że potrzebował de facto 6 ryb . Wyrzucał legalnie pracujących handlarzy ze świątyni, chodził w drogiej szacie, spotykał się z bogaczami i namawiał do oddania całego majątku gdy sam przez całe dorosłe życie opisane w NT nie pracował zawodowo a był naprawdę bogaty. Zgodzisz się teraz ze mną, że był to protoplasta utopijnego socjalizmu z kultem jednostki jako sobą samym ???. A wiesz jak funkcjonował ten socjalizm na świecie ???. Ja patrząc na upadek Kościoła w Polsce, już nie dziwię się ludziom agresywnym, egoistycznym, wrednym, gdyż nasi kapłani są tego przykładem. Mam pytanie do Ciebie : 1) Czy Jezus namawiał do obżarstwa i pijaństwa ??? 2) Czy Jezus mieszkał w rezydencji a wokół niego biegała służba ??? 3) Czy podróżował najdroższym powozem ??? 4) Czy Jezus czcil posążki, kazał budować coraz większe świątynie i coraz wyższe pomniki ???. 5) Czy Jezus okradał bliźniego swego ??? 6) Mieszał się do polityki i kolaborował, był pazerny na władzę ??? 7) Czy Jezus miał kontakt z bandytami i "prał" ich srebrniki ??? 8) Ponadto czy Jezus ze swoimi apostołami molestował sexualnie ???. Moja droga ~krytykantko 0.07. Prawda jest taka, że niestety samemu Kościołowi i jego parafianom nie po drodze z Panem Bogiem. To czego Ty wymagasz to utopia, bo aby to realizować potrzebujesz społeczeństwa inteligentnego, ze wzorcami. Tym wzorem musi być elita. A gdzie w Polsce ta elita ???. Kochana... Polska to post-niewolnicze społeczeństwo i takie ma cechy jak : zawiść, nieufność, podejrzliwość, nieumiejętność współdziałania, kult nieudacznictwa, chamstwo i agresję. Ale spokojnie, ja naprawdę jestem dobrym człowiekiem, z serca pragnę tego samego co Ty.
          • krytykantka0.07 Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 09:10
            Drogi przyjacielu a czego sie spodziewałeś przy wprowadzeniu kultu tandety? 15 lat temu na forum lublin czy publicystyka a nawet psychologia że o innych nie wspomnę napisałam co czeka ten świat przy kulcie tandety. Bo chrześcijaństwo nie zostało wprowadzone. To neojudaizm. Wiesz co jest tragiczne? Wszystkie problemy z którymi teraz się borykamy to efekt tego, że nie zrozumieliście moich wypowiedzi. Skoro nie ma rządów ekspertów to to, czego się obawiacie będzie. To samospełniające się przepowiednie. Bo wynikają z kultu tandety. No cóż jestem trochę filozofem trochę psychologiem :). Poczytaj sobie co dawno pisałam i nawet nie myśl, że wojny nie dało się uniknąć. No i jeszcze jedno...Uczynki miłosierne co do duszy...To zarówno przyczyna jak i skutek. Skutkiem jest krzywdy cierpliwie znosić I urazy chętnie darować, skoro złych rad katolicy udzielają :). Więc skończyć z walką z tymi co zwracają uwagę na skutki działań. Poddać Polskę Chrystusowi i...zmienić Hymn Polski bo to drwina z Boga, który jest miłością. A kreatorom alternatywnej rzeczywistości wojen się zachciewa. No i do tego świętych. Dzięki kultowi tandety będzie aborcja eutanazja I wszystko czego się obawiali. Dlatego postęp miał służyć ludziom. Ale...Więcej ludzi żyje z raka niż na niego umiera.
            • ireneo Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 09:24
              "Ale...Więcej ludzi żyje z raka niż na niego umiera."
              A niby z jakich źródeł te dane? Rocznie w następstwie noeotworów umiera ponad 100 000 osób. Onkologów jest około 600. Masz dane o liczbie onkologicznych jkörzy umierają na katar? Dobrze jest PISać a nie bredzić. Chyba ze to pseudo świętego, honoris causa, Mateusza, znanego jeszcze jako Pinokio ze względu na skłonność do bełkotu.
              • krytykantka0.07 Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 12:27
                Jesteś filozofem? :). Co mnie statystyka obchodzi? Dlaczego więcej ludzi żyje z raka niż na niego umiera? Pomyśl trochę :). Bo marketing żyje z raka. A przy tym kult tandety się rozwija. Komu zależy na tym, aby wynaleźć skuteczne lekarstwo na raka? Przecież nikim nie kieruje miłość bliźniego...
      • antares504 Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 01:04
        Witaj ~oszol-lom-z-rm, poruszyłeś problem aborcji i eutanazji. Hmm, i wiesz gdzie jest ten największy problem w dzisiejszym świecie ???. Jak do tego podchodzić - z punktu widzenia samej wiary, czy realiów życia. Bo z tego co wiem, to w Polsce "Fundacja pro - prawo do życia" rozpoczęła akcję monitorowania dziewczyn które myślą o aborcji i szukają pomocy na forach internetowych, a następnie zgłaszaniu sprawy do prokuratury. Coś jak święta inkwizycja. Jako katolik też Ciebie zapytam, czy zabijać lekarzy wykonujących tego typu zabiegi ???. Bo z Biblii wiesz, że Bóg posłał 2 niedźwiedzie, aby rozszarpały 42 dzieci tylko za słowa " Chodź no, łysy, chodź no, łysy ". Co do eutanazji, to chyba po prostu mam prawo do życia i śmierci po swojemu. Dlatego eutanazję w Polsce robi sobie samemu wielu ludzi. Samobójcy giną w nieludzkich warunkach, zamiast mieć godną śmierć na życzenie. Kolego ~oszol-lom-z-rm, ja Ci powiem co jest w Polsce problemem. Nie aborcja i eutanazja, ale to, że człowiek jeszcze nie wie że istnieje a już mu kładą do ucha robaka religijności (w czasie chrztu). Tego robaka dokarmia się potem na mszach i lekcjach religii i on rosnąc, zastępuje mózg. Niestety z tym robakiem jest jak z alkoholizmem. Jeśli wszyscy wokół go mają, to ciężko z tego wyjść. OK, tylko nie wyskakuj na mnie, że obraziłem Twoje uczucia religijne. Wypowiedziałem się jako człowiek XXI wieku.
    • elka-sulzerowa2 Re: Relatywizacja zła 13.01.23, 19:29
      krytykantka0.07 napisała:

      > Odgadywanie zamysłu Boga ...

      Dlaczego mamy odgadywac?
      Przeciez mamy do czynienia z wszechwiedzacym i wszechmocnym tworem i zdawaloby sie, ze cos takiego byloby w stanie przekazac swoje zamysly w inteligentny i zrozumialy dla wszystkich sposob.

      Bog jest miloscia?
      Czy twor wiecznie zadny bezrozumnego posluszenstwa, ofiar w dzieciach, wysylajacy swoich "wybranych" na ludobojcze napascie i grabierze, aprobujacy niewolnictwo, ... lista jest dluzsza ... to ma byc milosc?
      • ireneo Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 00:11
        ale bardzo a nawet bardziej niż tow. Jarosław domaga się aby go kochano i bito.czółkami przed jego pomnikami. A jaki zazdtosny! zupełmie jakby na wxór człowieka zrobiony, bo i zawistny identycznie wedle polskokatolickich wartości. Amen.
      • ireneo Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 08:09
        Bóg to sama miłość. Dzięki niemu dzisisj już nie wybijają jedynek tym co w piątek jedzą słoninę. Dwa wieki temu uroczyście i nabożnie wybijali
      • krytykantka0.07 Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 12:30
        Poczytaj sobie o kulcie tandety to porozmawiamy. Bo z Bogiem czy bez Boga prowadzi do tego samego. Wtedy Bóg jest z nami to hasło...świętych wojen. Gdzie miłość bliźniego i potrzeba doskonalenia się kata? Mądrość Boża wypływa z miłości. To inteligencja emocjonalna...
        • edico Re: Relatywizacja zła 20.01.23, 12:17
          krytykantka0.07 napisała:

          > Poczytaj sobie o kulcie tandety to porozmawiamy.

          Trafiasz wręcz doskonale :)
          Dobrze by było, gdybyś jeszcze zapamiętała, że zło jest jedynie negacją dobra i niczym więcej.

          Czyż kłamstwo jest złem, skoro nawet apostoł Szaweł kłamał w swoim pojęci dla słusznej sprawy? Kłamać jest łatwo, szczególnie gdy daje nam to korzyści i gdy mamy pewność, że nikt się nie dowie o naszym kłamstwie. Z kolei oszustwo można porównać ze sprytem i przebiegłością, lecz spryt nie zawsze oznacza działania na korzyść społeczeństwa, lecz działanie we własnym interesie.
          Kłamstwo występuje wtedy, gdy zachodzi obawa przykrych następstw po ujawnieniu prawdy. A więc prawda oznacza dla nas zło — kłamiemy ze strachu przed karą. Np. stłukłeś ten wazon, nie, to pewnie kot...

          Dalej pozostaje już tylko relatywizacja zła i dobra w zmienianym pod doraźne potrzeby dekalogu Mojżesza.

          "Bóg nasz bowiem jest ogniem pochłaniającym."
          (List do Hebrajczyków 12:29)
          W czym widzisz tu dobro|?

          Jak ma się do Twoich wywodów Deklaracja Kongregacji Nauki Wiary Dominus Iesus o jedyności i powszechności zbawczej Jezusa Chrystusa i Kościoła z 6 sierpnia 2000 w stosunku do biblijnego nakazu:

          "Tych zaś przeciwników moich, którzy nie chcieli, żebym panował nad nimi, przyprowadźcie tu i pościnajcie w moich oczach"
          (Łukasz 19:27)

          Tłumaczenie niewytłumaczalnego to syzyfowa praca.
    • antares504 Re: Relatywizacja zła 13.01.23, 22:50
      Hejka ~krytykantka0.07, ja strasznie uwielbiam Twoje wpisy, ale zawsze mam problem z odpowiedzią, bo nie wiem jak podchodzić do tematu jaki poruszasz. Napisałaś coś o "odgadywaniu zamysłu Boga". Ale kim jest ten Twój Bóg ???. Chyba nie staruszkiem z brodą co siedzi na chmurze. OK, masz racje, że Bóg nie stworzył dobra i zła, bo inaczej przed Sądem Ostatecznym czekała by nas po śmierci reinkarnacja. Bo biorąc pod uwagę różnice na świecie np. w poziomie życia to sam osobiście nie byłbym w stanie uwierzyć w religię, która zakłada istnienie tylko jednego życia. Musi być wielokrotne przeżywamy życie na Ziemi w różnych warunkach. Tylko to tłumaczyć może, że ja się urodziłem w Polsce i jest mi tak sobie, John mieszka w USA i ma się jeszcze lepiej, Saszka nie wierzy w Boga i nienawidzi swego życia bo urodził się na Syberii bez jednej ręki, ale jego baciuszka mówi, że to wszystko dlatego, że Bóg go bardzo kocha, a Mukumbe mieszkał w Etiopii i umarł z niedożywienia w wieku 10 lat i niestety nie umiał czytać i nie chodził do szkoły więc nie wiedział nawet kto to jest ten Jezus. Ja osobiście twierdzę, że Bóg to pewna siła, energia, która sterowała stworzeniem Wszechświata. Tym, aby prawa fizyki były stałe, aby grawitacja była taka a nie inna, aby ładunek elektronu był identyczny z ładunkiem protonu. A wszelkie rozważania, czy Bóg jest dobry czy zły, czy wpływa na nasze życie, są bez sensu. Bez sensu, dopóki nasza świadomość nie opuści naszego ciała. Bo Bóg dał nam tylko wolność wyboru czyli kierunku rozwoju który ma swoje konsekwencje wewnątrz wypracowanego systemu w tym przypadku społeczenstwa i jego zasad. Zasad ogólnych a nie chrześcijańskich !!!. Gdyż pierwszy człowiek był ateistą i jego zasady moralne powstały same, bez pomocy religii. Dlatego najistotniejszą w tej całej kwestii jest nasza świadomość, gdyż twierdzę, że Bóg to niematerialna inteligencja a być może nawet cały Wszechświat to byt myślący, bo dziwne dla mnie, że w erze Plancka, Wszechświat precyzyjnie dostroił prawa w taki sposób, aby miliardy lat później powstało życie. Musiał on być w pewnym sensie świadomy konsekwencji swoich działań. Bo w przypadek nie wierzę !!!. Dzisiaj droga ~krytykantko0.07 metafizyka próbuje odpowiedzieć na pytanie, co stanowi fundamentalny budulec rzeczywistości. Mimo, że na pierwszy rzut oka wydaje się to szalone, jedną z propozycji jest teza, że owym fundamentalnym budulcem jest świadomość. OK, ktoś inny ją nazwie duszą, inny bytem astralnym. Czyli to świadomość jest siłą sprawczą, że coś czujesz i widzisz droga ~krytykantko0.07. Mało tego, Ty jako obserwatorka jesteś tym, co zmienia równania falowe funkcji kwantowych opisujących rzeczywistość. Czyli żyjąc na Ziemi, naszym mózgiem nigdy nie poznamy Boga, dopiero po śmierci następuje uwolnienie świadomości. A tutaj na Forum tzw. gdybynie odstawiać możemy.
      • krytykantka0.07 Re: Relatywizacja zła 14.01.23, 12:34
        Coś mi się wydaje, że mam filozofa do rozważań :). Cudnie. Pomożesz mi wyjaśnić, że niemożliwe jest tak długo niemożliwe aż znajdzie się ktoś kto o tym nie wie...
        • privus Re: Relatywizacja zła 21.01.23, 23:41
          Tworzenie czegoś z niczego jest domeną wszelkiej maści nawiedzonych religiantów. W tej kwestii zgłoś się do oszołoma.
    • privus Re: Relatywizacja zła 17.01.23, 14:57
      Chyba najbardziej wysublimowanym i najwznioślejszym wyrazem moralności jawi się jedynie przy wybiórczym czytaniu Biblii. Np. już sam początek stanowi zakaz zabijania, co tłumaczy się jako zakaz bezwzględny, choć w rzeczywistości dotyczy on chyba tylko „wiernych plemienia wybranego".

      "Tych zaś przeciwników moich, którzy nie chcieli, żebym panował nad nimi, przyprowadźcie tu i pościnajcie w moich oczach."
      (Ewangelia wg św. Łukasza 19:27)

      Jak widzisz, dla wyjaśnienia pojęcia moralności Kalego wystarczy przeczytać powieść Sienkiewicza "W pustyni i puszczy" bez sięgania do Biblii.
      • wariant_b Re: Relatywizacja zła 17.01.23, 15:41
        privus napisał:

        > Ewangelia wg św. Łukasza 19:27

        Ewangelia wg św. Mateusza 25,14-30
        Wygląda na to, że było co najmniej dwóch Jezusów.
        • privus Re: Relatywizacja zła 17.01.23, 15:59
          W Ameryce wielu istnieje do dzisiaj :)
    • ireneo Re: Relatywizacja zła 20.01.23, 13:44
      "Nie stworzył więc czegoś z części czegoś.…"
      Jesteś pewna? Moze opowiesz gdzie on to wzzystko stworzył. W Sadze rodu Dawidza jest zapis, że : "Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. (2) Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami.."
      Jasność stworzył ale ciemność zastał. Zastałem nabożną niedorzeczność. Jakiż to ten bezmiar wód gdy duch święty dał radę się nad tymi wodami ulokować. Byłby duch wodą?! Podobnych zabawności w tej Sadze jest multum, choć nie bezmiar.
      • edico Re: Relatywizacja zła 20.01.23, 23:11
        Religie Dalekiego wschodu w tym zakresie są bardziej logiczne.
        • elka-sulzerowa2 Re: Relatywizacja zła 21.01.23, 13:03
          Epicurus, przedchrystusowy grecki filizof, znal odpowiedz. Jego rozwazania na zlo i bogow ujal bardzo prosto:
          "Czy bog chce powstrzymac zlo ale nie moze?
          Jesli tak, to nie jest potezny.
          Czy bog moze ale nie chce? W takim razie nie jest dobry.
          Czy bog jest zdolny i chetny je powstrzymac?
          W takim razie jak moze istniec zlo?
          Czy bog nie moze i nie chce? Wiec czemu nazywac go bogiem? "

          • yadaxad Re: Relatywizacja zła 21.01.23, 13:58
            Oj tam, oj tam. Zdarza się, że do kogoś bóg indywidualnie przemówi odkrywając niezgłębioną prawdę i od tego bzikują z czego przydało by się leczenie. Ale jak dla mnie, krytykantka działa na forum religia, bo przez zainteresowanie wiarą ludzie tam się zbierają i obłożoną jezusową papką, niby filozofią dobra, trolluje przeciw poparciu Ukrainy. Wprowadzanie jakichkolwiek wątpliwości, w jakiejkolwiek grupie, w poglądach na tę wojnę, dla Rosji dobre i celowe.
            • elka-sulzerowa2 Re: Relatywizacja zła 21.01.23, 14:58
              No ale jak tu zlo (Rosja) zlem pokonac (Ukraina)?
              • yadaxad Re: Relatywizacja zła 21.01.23, 17:41
                Co, krytykantka zadziałała? Jeszcze spójrz na drukowane teraz w Rosji mapy z Lwowem w granicach Polski, by być o złu w Ukrainie być przekonanym.
                • edico Re: Relatywizacja zła 22.01.23, 00:17
                  Rosyjskie divide et impera w stosunku do Polski ma długą historię. A krytykantka rzeczywiście prymitywnie trolluje na na tym forum.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka