krytykantka0.07
13.01.23, 09:36
Odgadywanie zamysłu Boga jeśli nie wychodzimy od tego co o Bogu, który jest miłością wiemy prowadzi świat do katastrofy. Nie jest wiadomo jak zło wpłynie na dobro. Jest tylko jedno zło, które jest obecnie: próba relatywizacji zła czyli moralność Kalego. I nie są wcale źli ludzie, którzy wydają sie źli. Najczęściej i najwięcej problemów jest z takimi milusińskimi. O tym pisał Trembecki w bajce: " Myszka, kot i kogut ". No i o takich ludziach jest mowa na kursie menadżerskim w czwartej lekcji. Cytuję: "Mały ptaszek próbował uciec na południe, ale było już tak zimno, że spadł na ziemię i pewnie by zamarzł, ale polem przechodziła krowa i na...ała na ptaszka. Poniewaz kupa była ciepła, funkcje życiowe ptaszka wróciły do normy i wkrótce ptaszek zaczął śpiewać. Obok przechodził kot, usłyszał śpiew ptaszka i wyciągnął go z gó...na, ale natychmiast pożarł. WNIOSEK: 1. Nie każdy kto na Ciebie na...ra jest Twoim wrogiem. 2. Nie każdy kto Cie wyciągnie z g...na jest przyjacielem. 3. Jeśli siedzisz w g...nie to morda w kubeł ".
Bóg piekła nie stworzył. Bóg stwarzał tylko pary przeciwieństw, potrzebne dla wzajemnego określenia sie. Więc stworzył: ciemność i jasnośc, ziemię i niebo, słońce i księżyc, ogień i wodę, kobietę i mężczyznę. Nie stworzył więc czegoś z części czegoś. Nie stworzył Ksieżyca z promieni słonecznych, nie stworzył ziemi z kawałka nieba, nie stworzył ognia z kawałka wody i nie stworzył kobiety z kawałka mężczyzny. Zrobił to równocześnie. Dlaczego? Bo nie stworzył dobra i zła. Ale Jezus pokazał jak interpretować dzięki przypowieściom zamysł Boga...