snajper55 06.03.23, 22:19 Wszystko wskazuje na to, że kochanek kardynała Sapiehy został papieżem. S. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
antares504 Re: Franciszkańska 3 06.03.23, 22:47 Podobno w kawietniu ma się ukazać książka pt. " Maxima culpa. Jan Paweł II wiedział ". To powinno być zródło ukazujące czy naprawdę dla Sapiehy obiektem sexualnym był raz ministrant Eryk a innym razem Wojtyła kleryk. Ale Ci powiem ~snajper55, że ostatnio trwa niesamowity zmasowany atak na Jana Pawła II. Hmm, dla słabo myślących katolików są to tylko kłamstwa polegające na żonglowaniu oszczerstwami i bluźnierstwami do uznanych i nietykalnych autorytetów jak JP2. OK, do tego niby prawdziwa cnota krytyki się nie boi. Ale ja cholera widzę to czarno dla przyszłości KK w Polsce. Odpowiedz Link Zgłoś
pkt4a Re: Franciszkańska 3 30.04.23, 16:55 krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,29715868,jubileusz-kardynala-stanislawa-dziwisza-jan-pawel-ii-jest.html#S.more_red-K.C-B.1-L.1.zw p.Stasiek tak poważnie ? Odpowiedz Link Zgłoś
ta Re: Franciszkańska 3 07.03.23, 00:51 Pan Wojtyła był po prostu bardzo uzdolniony. Asystentem na uczelni został będąc studentem, nie mając magisterium pisał doktorat, który obronił kilka dni po otrzymaniu magistra i nic to a nic nie miało wspólnego z tym, że był Sapiehy bardzo ulubionym uczniem. Dwumiesięczne wakacje Francja-Hiszpania-Włochy w nagrodę postępów w nauce zafundował mu Sapieha słusznie i sprawiedliwie. Ludźmi to ale że szarpie zazdrość… Odpowiedz Link Zgłoś
antares504 Re: Franciszkańska 3 07.03.23, 01:20 Hejka ~ta, ja się zgadzam z Twoim wpisem, bo zawsze staram się być obiektywny. Więc Ci powiem, że Wojtyła był bardzo też dobrym filozofem, jako przykład podam go jako architekta wspaniałych dysput naukowych w Castel Gandolfo. Mało tego, miał dobre pojęcie o fizyce którą ja się amatorsko zajmuję. Miał naprawdę interesującą dyskusję z samym Stephenem Hawkingiem o początkach świata. Więc skąd nagle taka nagonka na JP2 ???. Wiesz, dużo ludzi patrzy i się cieszy jak kościół upada pod własnym ciężarem, upada nie przez winy i grzechy swoich wiernych ale przez winy tych którzy nim zarządzają, upada przez swoją chciwość, zakłamanie, nieczułość na innych. Ja już znalazłem w necie prawie pracę naukową jak to obecny KK jest czystym antychrystem, czyli jest dokładnym zaprzeczeniem tego co Chrystus głosił. Tylko jak ja na to patrzę, to czasem się zastanawiam gdzie są w tej krytyce te podstawy katolickiej wizji moralnej i społecznej. Ale nie powiem, problem jest. Odpowiedz Link Zgłoś
ta Re: Franciszkańska 3 07.03.23, 01:43 Hmmm, sądzilam, że nie muszę stosować emotki zmrużonego oczka, błąd. Odpowiedz Link Zgłoś
antares504 Re: Franciszkańska 3 07.03.23, 02:15 Aaaa, drogi ~ta, co do tej emotki, mam interpretować Twój wpis jako żart ???. OK, nie załapałem. Ale wiesz, jest już godzina 02:15 w nocy, a w nocy mój chomik napędzający w kołowrotku moje procesy myślowe bardzo zwalnia. Odpowiedz Link Zgłoś
wawrzanka Re: Franciszkańska 3 08.03.23, 08:35 antares504 napisał: > Więc Ci powiem, że Wojtyła był bardzo też dobrym filozofem O nie! Był miernym filozofem... a jego wiersze to zgroza. Jego największym talentem było gwiazdorstwo. Chciał być aktorem, minął się z powołaniem. Chociaż na scenie katolickiej odstawił całkiem duży spektakl. Odpowiedz Link Zgłoś
ta Re: Franciszkańska 3 08.03.23, 11:11 JP wspominał, że miał poważny dylemat, czy wybrać aktorstwo, czy „ posługę”. Wybrał karierę hierarchy oceniając, że w tym trybie będzie miał większy wpływ na ludzi i większy zasięg. Tak więc nie słowo głoszone, ale szeroka publika była panu do satysfakcjonującego życia potrzebna. Odpowiedz Link Zgłoś
snajper55 Re: Franciszkańska 3 07.03.23, 03:26 ta napisała: > Pan Wojtyła był po prostu bardzo uzdolniony. A mnie się przypomniały słowa pewnego kleryka. "Właściwy ch.. w du... wyniesie mnie na biskupa". Jak widać "właściwy ch.. w du..." może kleryka wynieść dużo wyżej. S. Odpowiedz Link Zgłoś
ta Re: Franciszkańska 3 07.03.23, 12:49 11 : „Nie ujawniaj, albowiem będzie twoje ujawnione” Odpowiedz Link Zgłoś
snajper55 Re: Franciszkańska 3 07.03.23, 13:59 ta napisała: > 11 : „Nie ujawniaj, albowiem będzie twoje ujawnione” To jedna z zasad włoskiej mafii czy kolumbijskich karteli? S. Odpowiedz Link Zgłoś
edico Re: Franciszkańska 3 07.03.23, 20:35 Franciszkańska 3, to cały obraz polskiego Kościoła już nie w soczewce, ale w całym oknie. Odpowiedz Link Zgłoś
feelek Re: Franciszkańska 3 07.03.23, 17:58 snajper: " kochanek kardymała Sspiehy został papieżem." ...... Pewien gość był kiedyś wyznawcą jakiejś religii. Potem stwierdził, że to bez sensu i zerwał z tą religią. Więcej, aby odreagować lata stracone gdy tkwił w tej religii - zakłamaniu, zaczął odważnie i bezkompromisowo krytykować tę religię. .... Np. napisał że przywódca tej religii to pedał, co współżył swego czasu z jakimś lokalnym przywódcą tej religii. ... Było to z jego strony odważne i bezkompromisowe. ... Osobiście uważam taką postawę za obrzydliwe leczenie kompleksu konwertyty. Odpowiedz Link Zgłoś
snajper55 Re: Franciszkańska 3 08.03.23, 03:27 feelek napisał: > snajper: " kochanek kardymała Sspiehy został papieżem." > ...... > Pewien gość był kiedyś wyznawcą jakiejś religii. > Potem stwierdził, że to bez sensu i zerwał z tą religią. > Więcej, aby odreagować lata stracone gdy tkwił w tej religii - zakłamaniu, zacz > ął odważnie i bezkompromisowo krytykować tę religię. > .... > Np. napisał że przywódca tej religii to pedał, co współżył swego czasu z jakimś > lokalnym przywódcą tej religii. > ... > Było to z jego strony odważne i bezkompromisowe. > ... > Osobiście uważam taką postawę za obrzydliwe leczenie kompleksu konwertyty. To niby o mnie? :) No to po kolei. Czy byłem wyznawcą tej religii? Czy kilkuletnie dziecko może być wyznawcą jakiejkolwiek religii? Takie dziecko słucha bajek o krasnoludkach czy Jezusku i tyle. Jeszcze koloruje obrazki na religii. Mój ostatni kontakt z tą religią to była pierwsza (i moja ostatnia) komunia. :) Stracone lata gdy tkwiłem w tej religii? Nie mam takich straconych lat, ponieważ nigdy nie tkwiłem w tej religii. Nie krytykuję zazwyczaj religii, tylko kościół katolicki, przeżarty zboczeniami i dewiacjami seksualnymi (i nie tylko seksualnymi). Na temat twoich fantazji co ja napisałem nie będę się wypowiadał. Nie jestem psychiatrą. PS. Nie jestem konwertytą. Konwertytą jest ten, kto zamienia jedną religie na drugą. S. Odpowiedz Link Zgłoś
feelek Re: Franciszkańska 3 08.03.23, 18:01 Snajper: .... f: Czy ma pan jakieś dowody na to, że Wojtyła był kochankiem Sapiehy? Odpowiedz Link Zgłoś
wariant_b Re: Franciszkańska 3 08.03.23, 18:58 feelek napisał: > Snajper: .... > f: Czy ma pan jakieś dowody na to, że Wojtyła był kochankiem Sapiehy? Nie wiadomo, bo chyba nie zachowały się ani relacje Sapiehy, ani Wojtyły. Może być, że z racji wieku, stosunek Księcia Niezłomnego do młodego kleryka był bardziej platoniczny, ale na to, że Karol Wojtyła był ulubieńcem kardynała jest więcej świadków niż tylko księża, tajni współpracownicy Bezpieki. Takie czasy teraz, że ludziom wraca pamięć i zaczynają mówić, więc być może dowiemy się jeszcze sporo na temat przeszłości naszego świętego papieża. Odpowiedz Link Zgłoś
feelek Re: Franciszkańska 3 08.03.23, 20:06 wariant_b napisał: Takie czasy teraz, że ludziom wraca pamięć i zaczynają mówić, więc być możedowiemy się jeszcze sporo na temat przeszłości naszego świętego papieża..." .... " ...ludziom wraca pamięć..." czy dopada ich celebrytyzm? ... dowalać Wojtyle okaże się za chwilę b. au courant. ..... W wypadku tutejszym to chodzi o to, ze póki nic na Wojtyłę nie mamy, to WARA Snajperowi pisać takie rzeczy. Nawet jeśli po jakimś czasie okaże się, że ktoś był czyimś kochankiem, to pisać to przed faktem jest podłe i świadczy o syndromie konwertyty, co chce odreagować, że kiedyś był kimś, i chce dziś o tym zapomnieć. Kiedyś tyczyło to np. komunistów, uprzednio np.kleryków seminariów (Stalin). Tak, mam na myśli tutejszego admina o nicku snajper. Odpowiedz Link Zgłoś
wariant_b Re: Franciszkańska 3 08.03.23, 23:26 feelek napisał: > W wypadku tutejszym to chodzi o to, ze póki nic na Wojtyłę nie mamy, > to WARA Snajperowi pisać takie rzeczy. Problem w tym, że mamy i temat stał się modny. Świat postrzega Jana Pawła II inaczej niż Polacy i jest w ocenach dużo surowszy. Przez lata doniesienia na temat tuszowania występków przez Watykan nie przebijały się do opinii publicznej w Polsce, a jeśli nawet to były szybko wyciszane przy braku jakiejkolwiek reakcji strony kościelnej. Kiedy pojawiła się sprawa odpowiedzialności kardynała Dziwisza z góry było wiadomo, że JP2 jest następny w kolejce. Więc zdziwienia nie ma. > Nawet jeśli po jakimś czasie okaże się, że ktoś był czyimś kochankiem... To co to kogo obchodzi? Tylko niech kościół przestanie się mieszać do seksualności swoich wiernych i całej reszty społeczeństwa przy okazji. Powiedzmy, że to co dotyka teraz śp. Wojtyłę jest rewanżem za to, co dotknęło ze strony Kościoła i jego popleczników nas, jako obywateli podobno laickiego państwa. Należy się? - moim zdaniem tak. Ja osobiście żalu do Wojtyły nie mam. Każdy z jego poprzedników miał te same grzechy na sumieniu, a i zapewne będzie je miał każdy z jego następców. Kościół jest instytucją feudalną i aby się utrzymać musi bezwzględnie dbać o swój "autorytet". Aż strach wyobrazić sobie, jaki poziom miała deprawacja kleru w przeszłości, kiedy długie łapy kościoła potrafiły dosięgnąć i uciszyć każdego, kto by wątpił w boskość i nieomylność tej instytucji. Ale to już było i minęło, a w Polsce właśnie mija. Objawy - jak widać. Skutku raczej bym nie oczekiwał. Sprawa wkrótce minie i wszystko wróci do normy. Może tylko Ojciec Rydzyk i spółka będą stratni, bo wyciągną mniej z budżetu państwa. Odpowiedz Link Zgłoś
privus Re: Franciszkańska 3 20.03.23, 00:31 Problem leży w przekonaniu, że co w kościele, to boskie. Ksiundz też :) Odpowiedz Link Zgłoś
feelek Re: Franciszkańska 3 11.03.23, 18:38 snajper55 napisał: > Na temat twoich fantazji co ja napisałem nie będę się wypowiadał. Nie jestem psychiatrą. ..... f.: czy chodzi panu o pana słowa: ...... " wszystko wskazuje na to, że kochanek kardynała Sapiehy zostal papieżem" > S. [autor: snajper, ten wątek, wpis tytułowy] .... PS. Zarzucam panu panie snajper pisanie na czyjś temat nieprawdy, bo poza pańską niechęcią do p. Wojtyły, nie masz żadnych dowodów na to (bo nikt ich nie ma) jakoby kleryk Wojtyła był kochankiem kard. Sapiehy. .... Pan posuwa się dalej [" ... na temat twoich fantazji co ja napisałem nie bedę się wypowiadał. Nie jestem psychiatrą"] i wysyła mnie do psychiatry. ... Nazwę to zwyczajnie: jest pan panie adminie snajperze osobą niegrzeczną w sposób nie dający się określić słownikiem osób cywilizowanych wobec innych dyskutantów , co zarzucają panu mijanie się z prawdą. Odpowiedz Link Zgłoś
privus Re: Franciszkańska 3 08.03.23, 08:33 Dawno, dawno temu, za czasów cesarza Filusia, tworzone legendy przybierały postać prawdy niewzruszonej :) Odpowiedz Link Zgłoś
wawrzanka Re: Franciszkańska 3 08.03.23, 08:31 Teraz to już wiedza powszechna, ale kilkadziesiąt lat temu każdy kleryk wcześniej czy później dowiadywał się w co wdepnął. Wysłany na "łono" kościoła przez pobożną mamusię, lub tatusia zazwyczaj nie miał wcześniej doświadczeń erotycznych. Dopiero w seminarium, stopniowo, poznawał tajniki swego przyszłego fachu. Pewnie nierzadko z bezbrzeżnym zdumieniem, ale i z ogromną ciekawością. Bo to przecież "misterium" dostępne dla wybrańców. A że wiązało się ono z licznymi korzyściami... najwyżej zaszli ci, co się nie stawiali. Odpowiedz Link Zgłoś
snajper55 Re: Franciszkańska 3 08.03.23, 10:19 wawrzanka napisała: > najwyżej zaszli ci, co się nie stawiali. Jeden taki nie stawiał się kardynałowi Sapiesze i zrobił doktorat nie mając magisterki. A potem zaszedł najwyżej. S. Odpowiedz Link Zgłoś
antares504 Re: Franciszkańska 3 08.03.23, 14:06 Witaj ~snajper55, jeśli pod tym cytatem " Jeden taki nie stawiał się kardynałowi Sapiesze i zrobił doktorat nie mając magisterki. A potem zaszedł najwyżej " mam rozumieć, że masz na myśli kleryka Wojtyłę, to się chyba mylisz. Bo ten kleryk miał wielki pociąg sexualny ale do kobiet. Przecież Irena Kinaszewska była jego konkubiną !!!. Przez ponad 15 lat była wierną towarzyszką życia księdza, a potem biskupa Karola Wojtyły z Wadowic. Wiadomo, ślady po Irenie Kinaszewskiej z pieczołowitą bezwzględnością zaciera kościelna katolicka hierarchia. Niestety kochanka stała się bardzo niewygodna w momencie wyboru Karola Wojtyły na papieża. To wtedy kuria krakowska przydzieliła jej osobistego nadzorcę i strażnika w osobie księdza Andrzeja Bardeckiego, który czuwał nad tym, aby Irena Kinaszewska nie zdradziła publicznie sekretów intymnego życia, miłości i faktu posiadania syna z Karolem Wojtyłą !!!. Podobno nasz Papa, też miał gorący romansie z rosyjską sanitariuszką z czasów końca II wojny światowej. A wracając do pani Kinaszewskiej dopowiem, że kiedy stała się rzecz brzemienna w skutkach, czyli Karol spłodził Irenie dziecko, została szybko i sprawnie przez aparat kościelnej represji zmuszona do ślubu z niechcianym mężczyzną, z którym była w małżeństwie przez pięć lat. Potem małżeństwo zaaranżowane dla ukrycia wpadki pobożnej panny, nałożnicy młodego i jurnego księdza Karola Wojtyły rozpadło się.Ten syn Karola zmarł w niejasnych okolicznościach chyba w roku 2008, krótko po tym, jak zadeklarował publiczne ujawnienie faktu ojcostwa, miał na to dowody, gdyż przeprowadził w tym celu badania genetyczne w renomowanej zachodniej klinice. Podobno istnieją pamiętniki pani Ireny nawet z opisem ich łóżkowych szaleństw. Odpowiedz Link Zgłoś
ta Re: Franciszkańska 3 08.03.23, 14:19 I panu B swieczkę i diabłu ogarek. Co w tym niezwykłego? Odpowiedz Link Zgłoś
antares504 Re: Franciszkańska 3 08.03.23, 14:40 Pytasz mnie ~ta, co w tym niezwykłego ???. Ja już trochę o tej egzotyce napisałem ~wawrzance. Więc dla mnie niezwykłe jest to, że księża w Kościele Katolickim to nie są tybetańscy mnisi i po cholerę zobowiązują się do zachowywania czystości przez całe życie. Przecież ta rezygnacja z erotyki wydaje mi się całkowicie sprzeczna z ewolucyjnym interesem jednostki. Odpowiedz Link Zgłoś
snajper55 Re: Franciszkańska 3 08.03.23, 18:35 antares504 napisał: > Więc dla mnie niezwykłe jest to, że księża w Kościele Katolickim > to nie są tybetańscy mnisi i po cholerę zobowiązują się do zachowywania czysto > ści przez całe życie. Aby mieć parawan dla swego braku zainteresowania kobietami. Kiedyś na mężczyzn, którzy nie obracali dziewek patrzono ze zdziwieniem i traktowano jak odmieńców. Tacy właśni schronienie znajdowali w celibacie, czyli w kościele katolickim. Po to ustanowiono celibat, aby odmieńców ściągać. S. Odpowiedz Link Zgłoś
antares504 Re: Franciszkańska 3 08.03.23, 14:19 Witaj ~wawrzanka, nie ukrywam, że masz rację w tym co napisałaś. Więc ja osobiście twierdzę jedno... zamiast próbować obracać kota ogonem, to powinno się zamilknąć i nie usiłować dalej robić z siebie ofiar. Księża, którzy są pracownikami - nie bójmy się tego słowa ~wawrzanko, bo biorą za swoją pracę kasę - to też ludzie, tacy jak my. Natury na dłuższą metę NIE DA SIĘ oszukać, można sobie wmawiać powołania itp. ale tak jesteśmy już skonstruowani, że nasze potrzeby będą zaspokojone w ten, czy inny sposób. Niestety cała ta idiotyczna zabawa z celibatem, to przyczyna pobocznych form zaspokajania potrzeb, najczęściej patologiczna !!!. Rozwiązania są w/g mnie dwa: 1] Kastracja księży albo 2] porządna reforma kościoła, niech księża mogą zakładać rodziny i płacą podatki do ZUS-u. W przypadku polskiego kościoła nie ma mowy o zachowaniu statusu sacrum, bo księża mieszają się otwarcie w politykę i coraz częściej liczy się dla nich kasa. Więc o czym tu mowa ??? Nie mówię, że Kościół jest be i to o czym księża mówią, to wszystko zło i zabobony. Po prostu są rzeczy, których się w przyrodzie nie przeskoczy i organizacje religijne też nie powinny tego próbować. Odpowiedz Link Zgłoś
ytartu A co w tym złego lub niewłaściwego? 08.03.23, 19:44 snajper55 napisał: > Wszystko wskazuje na to, że kochanek kardynała Sapiehy został papieżem. > > S. A co w tym złego lub niewłaściwego? Jedynie ew. to, że Sapieha wykorzystywał układ zależności. Obaj byli jednak dorośli. Odpowiedz Link Zgłoś
snajper55 Re: A co w tym złego lub niewłaściwego? 09.03.23, 14:42 ytartu napisał: > A co w tym złego lub niewłaściwego? Jedynie ew. to, że Sapieha wykorzystywał uk > ład zależności. Obaj byli jednak dorośli. Pytanie czy w miłosnej relacji miedzy Wojtyłą i Sapiehą jest coś złego czy niewłaściwego powinieneś zadać jakiemuś księdzu, jeśli rzeczywiście nie znasz na nie odpowiedzi. Czy Sapieha wykorzystał układ zależności, czy też może to Wojtyła wykorzystał układ zależności jest sprawą dyskusyjną. S. Odpowiedz Link Zgłoś
feelek Re: A co w tym złego lub niewłaściwego? 09.03.23, 15:41 snajper: ..... .... feelek: czy ma pan jakieś dowody na to, że kleryk Wojtyła, przyszły papież kościoła rzymsko - katolickiego był kochankiem swego zwierzchnika, kardynała Sapiehy? .... Bo zasugerował tutaj pan coś takiego. .... Osobiście uważam taką praktykę - wypisywanie takich rzeczy jak pan panie snajper tutaj za coś skrajnie niewłaściwego. ... Jan Paweł II, Karol Wojtyła ma na sumieniu rzeczy b. niewłaściwe - jak praktyki zamiatania pod dywan spraw pedofilii. ... Być może tłumaczy go to, że nie bardzo wiedział co z nimi zrobić - co innego było spotkać się z wypadkiem pedofilii w l. 60 XX, co innego obecnie. .... W naszej cywilizacji nie ma zwyczaju oskarżać o rzeczy, które nie miały miejsca, na które nie mamy żadnych dowodów. Takią praktykę określa się mianem pomówienia. ... Panie Snajper! Odpowiedz Link Zgłoś
privus Re: A co w tym złego lub niewłaściwego? 05.05.23, 10:11 feelek napisał: > W naszej cywilizacji nie ma zwyczaju oskarżać o rzeczy, które nie miały miejsca > , na które nie mamy żadnych dowodów. > Takią praktykę określa się mianem pomówienia. Cywilizacja kościelna znacznie odstaje od cywilizacji współczesnej biorąc biorąc pod uwagę nawet tę głoszoną na wszystkie strony świata religijną miłość bliźniego. Odpowiedz Link Zgłoś
wariant_b Re: A co w tym złego lub niewłaściwego? 05.05.23, 10:38 privus napisał: > Cywilizacja kościelna znacznie odstaje od cywilizacji współczesnej biorąc biorąc > pod uwagę nawet tę głoszoną na wszystkie strony świata religijną miłość bliźniego. Miłość miłością, ale nie chamstwu oceniać pana. Jak to w feudalizmie. Odpowiedz Link Zgłoś
privus Re: A co w tym złego lub niewłaściwego? 05.05.23, 12:47 Czyli ideały a rzeczywistość Odpowiedz Link Zgłoś
pkt4a Re: A co w tym złego lub niewłaściwego? 10.05.23, 10:48 To prawda . Dorosłemu i chcącemu nie dzieje się krzywda . A w nagrodę w 1946 dwumiesięczna wycieczka po Europie Zachodniej a po wycieczce studia w Watykanie . Sierota zupełna , bez mieszkania . Hloopiec . Bajka wręcz jak w Kopciuszku . Cwany był wtedy i potem też przebiegły ... www.onet.pl/informacje/onetlodz/papieskie-miasto-traci-seminarium-ksiadz-z-afryki-gdyby-mowil-po-polsku/n6kzgh2,79cfc278 Odpowiedz Link Zgłoś
privus Re: Franciszkańska 3 11.03.23, 18:56 Wiadomo przede wszystkim to, że ten korporacyjny proceder nie był mu wcale obcy. Odpowiedz Link Zgłoś
pkt4a Re: Franciszkańska 3 30.04.23, 14:58 Dziennikarze już mają pewne tropy . Niuchają teraz po archiwach i żyjących jeszcze świadkach , tych świadkach . Odpowiedz Link Zgłoś
pkt4a Re: Franciszkańska 3 07.05.23, 12:28 W Lowiczu przez łóżko już się nie zrobi kariery , trzeba jechać do Warszawy www.se.pl/warszawa/nieoczekiwany-transfer-warszawa-bedzie-miala-nowe-seminarium-duchowne-aa-qzoW-ijdH-zWRQ.html Odpowiedz Link Zgłoś
pkt4a Re: Franciszkańska 3 08.05.23, 18:28 Cienko , coraz cieniej : www.onet.pl/informacje/onetlodz/znika-kolejne-seminarium-byly-ksiadz-mlodych-odstrasza-hipokryzja/bmbvhtj,79cfc278 Odpowiedz Link Zgłoś
privus Re: Franciszkańska 3 08.05.23, 19:02 Przez trzydzieści lat rżnęli wyjątkowo grubo i zachłannie. Odpowiedz Link Zgłoś
pkt4a Re: Franciszkańska 3 08.05.23, 19:08 żarło , żarło i zdechło - " seks z kobietą jest grzechem śmiertelnym, z mężczyzną tylko wykroczeniem" mniemają młodzi klerycy, pisze w swojej książce o celibacie były seminarzysty Marcin Wójcik. Odpowiedz Link Zgłoś
pkt4a Re: Franciszkańska 3 10.05.23, 18:49 Wg ks.Zielińskiego redaktora nacz. "Idziemy" powinno zostać zlikwidowanych 19 seminariów diecezjalnych gdyż nie uczy się w tych przyzakldowych szkołach minimum 30 uczniaków . Poniżej link do artykułu : idziemy.pl/komentarze/potrzebni-od-zaraz/4272 Odpowiedz Link Zgłoś
pkt4a Re: Franciszkańska 3 13.05.23, 08:44 Ten też zrobił karierę za sprawą alkowy pryncyPAłA "W białostockim seminarium mówiło się że kardynał Henryk Gulbinowicz "lubi złapać za kutasa , ale tylko Sławoj Leszek Głódż wie co z tym zrobić ". Głódż został sekretarzem i kierowcą Gulbinowicza , a potem jednym z najważniejszych hierarchów " - "Newsweek" nr 40 / 3-9 X 2022 Odpowiedz Link Zgłoś