epidian28
03.09.09, 11:18
Witam! jakies 2 miesiace temu kupilam 501 w Silesia City Center po pewnym czasie pekly na lini szwu w kroku :D Poszlam je grzecznie zareklamowac do sklepu, Pani reklamacje przyjela i wszystko wygladalo ok. Do czasu az po 4 dniach dostalam paczke ze spodniami w srodku i karteczka z adnotacja iz jest to uszkodzenie mechaniczne i ze powstało z winy użytkownika. No i puściły mi nerwy... Po pierwsze, jak mozna uszkodzic spodnie w kroku nie jeżdżąc np. na jeżu??? Po drugie, jak mozna kobiecie, a na dodatek klientce napisac cos takiego??? Kazdy rozsadny czlowiek bedzie po czyms takim okrążał "markowy" sklep z takimi sprzedawcami szerokim łukiem. Po trzecie nigdy nie spodziewalam sie czegos takiego po LEVIS'e!!! ze niby markowy, niezniszczalny, z renomą... Jasne. Renomę to oni maja kiedy wydajesz u nich pieniadze, jesli sprzedadza ci bubel to sam jestes sobie winny człowieku, żeś kilka setek zostawił za nic niewartą, jednorazowa szmatkę. W sobote ide tam jeszcze raz, jeszcze raz skladam reklamacje, znowu czekanie na opinie eksperta co zna sie na rzeczy bo sprzedaje spodnie od 8 lat,(...) a potem do rzecznika praw konsumenta. Co mnie zdziwilo w tej sytuacji najbardziej to to iz nie ma mozliwosci kontaktu z nikim z head office. Wyglada na to ze ta firma ostentacyjnie odwraca sie plecami do klienta kiedy pojawiaja sie jakies problemy z ich produktami. Przykre to bardzo... Jesli ktos z was mial podobne przygody z "marką" LEVIS w Polsce to prosze o pomoc.
Dorka