Dodaj do ulubionych

Komfort psychiczny

27.10.08, 14:36
Przeczytałam artykuł w Wysokich Obcasach artykuł "To nie jest kraj dla starych
ludzi" i poczułam wielką ulgę,że nie mam 40 lat i do tego nie mam pracy.
Poczułam ulgę ze jestem dużo starsza . Chore, cieszys sie ze starości a jednak
.... ulga .
Obserwuj wątek
    • xy.5 Re: Komfort psychiczny 28.10.08, 09:26
      Zawsze to lepsze niż nic,ale generalnie wkurza mnie ten cały system,
      w którym ludzi jeszcze w sile wieku i dobrych w swim zawodzie wypycha się na nędzne emeryturki,bo znajomej jakegoś ważniaka trzeba dać pracę,bo ona w domu się nudzi.
      • ba-7 Re: Komfort psychiczny 28.10.08, 14:19
        Też czytałam ten artykuł, owszem ucieszyłam się , że mnie to właściwie nie
        dotyczy. Jednak byłabym zadowolona mogąc popracować na część etatu, dorobić
        trochę. Czuję się sprawna i fizycznie i umysłowo, nie widzę w sobie nic co
        utrudniłoby mi pracę w swoim zawodzie. Nie podejmuję jednak żadnych starań w tym
        kierunku, bo boję się komentarzy w miejscu ewentualnego zatrudnienia, a ten
        artykuł tylko potwierdza moje obawy. Trudno, jest jak jest.
        • irenaki Re: Komfort psychiczny 29.10.08, 08:09
          Mamy takie same postrzeganie rzeczywistości. Dziwny kraj, który nie wykorzystuje
          naszego doswiadczenia, faktu ze mamy czas, jestesmy zdrowe.Moze to sie kiedys
          zmieni, może ...
          • xy.5 Re: Komfort psychiczny 30.10.08, 14:53
            Oby jak najszybciej,ale uważam,że o siebie trzeba walczyć o ile to tylko możliwe.
            • ba-7 Re: Komfort psychiczny 31.10.08, 11:06
              Jeśli sytuacja byłaby bardzo trudna na pewno nie poddałabym się i nie usiadła
              pod kościołem. Ponieważ daję radę finansowo, nie potrafię się przełamać i zacząć
              przekonywać nowych pracodawców do swoich możliwości.
              To ma fatalne skutki, bo ograniczona do domowych czynności szybciej się
              "obsuwam", to jest pewne. Wolę jednak walczyć ze starzeniem się metodami nie
              narażającymi mnie na negatywne opinie obcych-młodych, nie zniosłabym
              dyskredytacji, myślę, że już się nie opłaci, na kilka lat, podejmować walki o
              pozycję i autorytet. Co innego gdyby przyjęto mnie bez uprzedzeń co do wieku.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka