Dodaj do ulubionych

Kuchenne triki czy tylko przesądy

24.08.05, 15:16
We Włoszech zauważyłem ze niektórzy do gotującej się wody z makaronem
wrzucają drewnianą łyżkę. Gdy zapytałem dlaczego odpowiedzieli że to po to by
się makaron nie kleił.
Nie wiem czy to trik czy tylko przesąd choś i tak jestem ciekaw jak jest
naprawde.
Może wy macie lub znacie jakieś podobne triki?
Obserwuj wątek
    • linn_linn Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 24.08.05, 15:17
      Wrzucaja? Chyba nia mieszaja, a i to jak najrzadziej... Czego to ja sie o
      Wloszech nie dowiaduje... :) Zreszta niekturzy uzywaja metalowej, ale lepsza
      jest drewniana.
      • jollka2 Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 24.08.05, 15:25
        Kobieta w ciąży nie upiecze dobrego ciasta, jak również kobiecie podczas
        menstruacji ciasta się nie udają :D Nie pytajcie dlaczego, może potężne
        hormony nawet na ciasto wpływają, hehe.
        • bob75rob1 Kuchenne triki czy tylko przesądy 25.08.05, 09:43
          Ponoć wszelkie przetwory też nie wychodzą, typu ogórki kiszone czy konserwowe,
          gdy kobiety podczas swoich trudnych dni biorą się za nie. Zawsze wtedy
          wyręczałam mamę, którza swięcie w to wierzyła.
          • jagoda85 Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 28.08.05, 14:31
            Bzdura do kwadratu. Ja nie mam czasu się zastanawiać nad tym i zawsze się
            udają. Gdybym zwracała na to uwagę, to nic bym nigdy nie zrobiła. Nigdy nic mi
            się nie psuje, no chyba, że słoik jest uszczerbiony lub zła zakrętka.
        • asiak30 Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 28.08.05, 10:01
          I nie ubije dobrej piany z biłek....tak słyszałam.
          • jagoda85 Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 28.08.05, 14:33
            Piany nie ubijesz jak masz na ubijaku choćby szczyptę tłuszczu lub żółtka.
            Najlepiej ubija się pianę z jajek z lodówki z odrobiną soli. Zawsze się ubjie
            nawet w te trudne dni.
      • yatsec Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 25.08.05, 13:56
        Mieszaja tez ale lyzka caly czas jest w garnku i jej nie wyjmują.
    • ba_nita Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 24.08.05, 15:27
      Jedni znajomi od lat szynkę wielkanocną przed gotowaniem obkroiwali dookoła. Na
      pytanie dlaczego tak robią, odpowiadali, że jest smaczniejsza, że ich Babcia
      tak robiła i tak trzeba. Kiedy nadarzyła się okazja zadania pytania "u źródła",
      padła odpowiedź, że obkroiwała szynkę z bardzo prozaicznego powodu... Nie miała
      tak dużego garnka.

      Po za tym, nieprawdą jest jakoby majonez trzeba było kręcić tylko w jedną
      stronę bo inaczej się nie uda. Ponieważ jeden nadgarstek mam nie całkiem
      sprawny po jakiejś kontuzji w przeszłosci, więc nie wytrzymuje długo i kręcę
      jak się da, raz w tę, raz w tę. Nie zdarzyło mi się jeszcze aby majonez się nie
      udał jeśli tylko wszystkie produkty miały tę samą temperaturę.

      Za to prawdą jest, że wiele produktów psuje się w tempie ekspresowym w czasie
      burzy. Prawdopodobnie winę za to ponosi podwyższona jonizacja powietrza.
      • jollka2 Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 24.08.05, 15:28
        Kręcenie w jedną stronę też dotyczy ciast, ale nie wiem która
        jest "prawiłowa" , bo za przeproszeniem olewam przesądy wszelakie.
        • ba_nita Re:I słusznie.n/t 24.08.05, 15:34
        • evamarija Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 25.08.05, 14:52
          Krecenie ciasta w jedna strone to nie przesad - ciasto przez ucieranie
          skladnikow tworzy wlokna, a zmieniajac kierunek po prostu sie je rozrywa. Poza
          tym zawsze:
          dodaje odrobine oleju do gotowanego makaronu - nie skleja sie
          dodaje mleka do gotujacego sie kalafiora - nie smierdzi az tak
          najpierw slodze kawe a potem dodaje mleko - lepiej sie rozpuszcza
          licze pierogi
          do sosow - wrzucam make do sloika, dodaje smietane i zakrecam - w ten sposob
          mieszam i niegdy nie bylo grudek!
          do sosow smietanowych np. tzatzikow dodaje odrobine oliwy z oliwek
          nie sole watrobki zanim nie zdejme z patelni - jest dzieki temu miekka
          rwe salate reka, nie kroje - wlasciwie nie wiem czemu..
          • scoutek Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 26.08.05, 10:05
            evamarija napisała:
            > rwe salate reka, nie kroje - wlasciwie nie wiem czemu..

            dobrze robisz, tak nalezy... przekroj raz i zobaczysz co sie dzieje... brzegi
            robia sie szmaciane, bo traci sole mineralne abo co....
            • rafera Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 26.08.05, 21:52
              Sałatę rwie się palcami ale można także kroić plastikowym albo drewnianym
              nożykiem. Chodzi o to żeby nie utleniło się żelazo zawarte w sałacie a tak
              siędzieje w kontakcie z metalem. Chociaż co to za różnica. Sałata kupowana w
              sklepie jest tak nafaszerowana różnego rodzaju metalami ciężkimi ( podobno
              chłonie wszystko z powietrza i gleby) że utlenione żelazo wielkiej różnicy nie
              zrobi. No, chyba że ktośma słąsne z ogródka i czystego powietrza...
              pozdrawiam
      • Gość: gosc Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.pil.vectranet.pl / 213.17.223.* 24.08.05, 19:52
        "Jedni znajomi od lat szynkę wielkanocną przed gotowaniem obkroiwali dookoła.
        Na
        pytanie dlaczego tak robią, odpowiadali, że jest smaczniejsza, że ich Babcia
        tak robiła i tak trzeba. Kiedy nadarzyła się okazja zadania pytania "u źródła",
        padła odpowiedź, że obkroiwała szynkę z bardzo prozaicznego powodu... Nie miała
        tak dużego garnka."

        Znasz tych "znajomych" osobiscie? :)) To bardzo ciekawe - historyjka znana na
        calym swiecie, bedaca takze ilustracja dotyczaca zagadnienia skryptow
        rodzinnych (analiza transakcyjna) w podrecznikach dla studentow psychologii
        (autorow bynajmniej nie polskich). Jest tak popularna, ze slyszalam ja jako
        taki rodzinny "zart" conajmniej od kilku osob.

      • Gość: qd Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.system.szczecin.pl 26.08.05, 21:18
        A co to za słowo: obkroiwali?

        neologizm od neologizmu 'obkroić'?
        Czy nie zręczniej byłoby: okrajali lub okrawali?
        • Gość: siostra baby jagi Re: Do qd - ja tez sie pytam co to za slowo??? IP: *.adsl.net.t-com.hr 29.08.05, 12:30
          :)))
    • mareszka Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 24.08.05, 17:29
      Z trików w mojej kuchni wrzucam skórkę od chleba do gotwania kalafiora, wtedy w
      domu nie śmierdzi. Z rzeczy głupawych (dziwacznych) obieajac cebulę trzymam w
      zębach zapałkę oczywiście nie za siarkę tylko w odwrotną stronę i nie płaczę.
      Może to tylko autosugestia, bo z naukowego punktu widzenia to nie ma prawa
      działać, ale działa!!
      • anka_p24 Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 24.08.05, 17:39
        Podobno wyjaśnienie tego zjawiska jest takie, że nie płacze się przy obieraniu
        cebuli oddychając przez usta, a nie przez nos, a trzymanie zapałki w zębach
        wymusza otwarcie ust. Niestety na mnie to nie działa :-(
        • mnemonique cebula a zapałka 25.08.05, 10:17
          na mnie też nie działa, czytałam też że należy nalać mleko w spodeczku i
          postawić przy obieraniu cebuli blisko, to sie nie placze. chyba głupie, ale nie
          próbowałam
          Moja mama zawsze do gotowania jajek soliła wodę, bo wtedy skorupka lepiej
          odchodzi, i czasem też wlewala ocet - a to nie wiem po co.
          Do tej pory solę wodę do gotowania jaj.
          Te zabobony są dziwne, wstydze sie tego
          anonim
          • Gość: ScRi Re: cebula a zapałka IP: *.interecho.com / *.interecho.com 25.08.05, 22:39
            > Moja mama zawsze do gotowania jajek soliła wodę, bo wtedy skorupka lepiej
            > odchodzi, i czasem też wlewala ocet - a to nie wiem po co.

            ocet sie wlewa po to zeby po pęknięciu skorupki jajko sie nie wylało

            A cebula.. heh jesli jest bardzo ostry nóż to nie ma tyle soku i sie nie płacze ;)

            ______________________________
            taka mloda a tyle wiem:P

          • Gość: mysia Re: cebula a zapałka IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 25.08.05, 23:34
            facet na zajeciach z chemii fizycznej tlumaczyl ze wode z gotujacymi sie
            jajkami sie soli w cwlu wyrownania cisnienia osmotycznego-czyli mowiac prosto
            zeby sie jajo nie rozwalalo jesli ma dzies dziurke i teoretycznie powinno przez
            nie wyplynac bialko.czesto dziala ale nie zawsze widac czasem za malo
            posole,natomiast moja ciocia soli bialko kurze jak bije piane.podobno szybciej
            sie ubija.nie wiem.rzadko ubijam piane.ale sole na wszelki wypadek:)
        • porrka Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 25.08.05, 10:59
          Chodzi o przezuwanie.. Zapalka ma byc po to zeby ja sobie poobracac w ustach,
          chociaz lepsza jest guma do zucia. I to dziala.
          Pozdr.
        • Gość: Aska Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 30.08.05, 15:06
          Ja do krojenia cebuli płucze nóż pod zimna bierząca woda. I działa:-)
      • Gość: Glodny Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.internetdsl.tpnet.pl 30.08.05, 11:43
        W kewsti zapalki
        Dowiedzilem sie z programu naukowego, przyczyna placzu przy obieraniu cebuli
        jest jej zapach. Nie wiem jak z zapalka, ja poprostu oddycham przez usta i nie
        placze. Widzialem, w tym programie, jak delikwentowi zaslonieto oczy, zatkano
        nos i podano starte jablko i osobno cebule, nie byl wstanie odroznic jednego od
        drogiego :)
    • catinka1 Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 24.08.05, 17:35
      solę białko przed biciem piany, dodaje szczyptę soli do ciasta też na
      naleśniki, żeby jak moja babcia mówiła nie było przaśne. Aha i jeszcze ładnie
      mówię do mojego robota kuchennego, żeby sie nie zepsuł.
      • ba_nita Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 24.08.05, 18:52
        catinka1 napisała:

        > solę białko przed biciem piany, dodaje szczyptę soli do ciasta też na
        > naleśniki, żeby jak moja babcia mówiła nie było przaśne.
        To akurat nie przesądy. Złota kuchenna zasada głosi, żeby do słodkich potraw
        dodawać szczyptę soli i do słonych cukru, a służy to przełamaniu i wydobyciu
        głębi smaku.
        • kasia_1011 Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 24.08.05, 19:30
          > > solę białko przed biciem piany, dodaje szczyptę soli do ciasta też na
          > > naleśniki, żeby jak moja babcia mówiła nie było przaśne.
          > To akurat nie przesądy. Złota kuchenna zasada głosi, żeby do słodkich potraw
          > dodawać szczyptę soli i do słonych cukru, a służy to przełamaniu i wydobyciu
          > głębi smaku.

          Tu nie chodzi o głębie smaku. Sól zmienia strukturę białka, co ułatwia ubicie
          piany :)
    • Gość: Pani_Momo Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.08.05, 17:47
      Nigdy nie używam noża do krojenia bardzo gorących potraw, nie mieszam też nozem
      na patelni - od wysokiej temperatury tępi się.
      • ba_nita Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 24.08.05, 18:53
        Gość portalu: Pani_Momo napisał(a):

        > Nigdy nie używam noża do krojenia bardzo gorących potraw, nie mieszam też
        nozem na patelni - od wysokiej temperatury tępi się.

        Ta stal musiałaby się rozgrzać do czerwoności aby się rozhartować.
        • Gość: Pani_Momo Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.pl / *.internetdsl.tpnet.pl 24.08.05, 20:33
          Nie, nie rozhartowuje się :D Po prostu nóż szybciej się tępi. Na czym to
          polega - nie wiem, ale faktycznie tak to działa
          • yatsec Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 25.08.05, 13:50
            To akurat prawda. Kuchennych nozy nie powinno sie myc w np. zwmywarce (goraca
            woda) bo sie tępią. Dotyczy to glownie tych niby "laserowo" ostrzonych. Choć
            tak na prawde to prawdziwy kucharz powinien miec ostrzalke...
        • aniel Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 25.08.05, 20:53
          ba_nita napisał:

          > Gość portalu: Pani_Momo napisał(a):
          >
          > > Nigdy nie używam noża do krojenia bardzo gorących potraw, nie mieszam też
          >
          > nozem na patelni - od wysokiej temperatury tępi się.
          >
          > Ta stal musiałaby się rozgrzać do czerwoności aby się rozhartować.

          nie koniecznie :)
          • Gość: BRy Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.internetdsl.tpnet.pl 29.08.05, 12:00
            Zgadzam się, że niekoniecznie. Bo tu chodzi o "odpuszczanie", a nie
            o "hartowanie". Ale to nie na tym Forum raczej....
    • Gość: szpak Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: 195.145.23.* 24.08.05, 19:09
      U mojej Babci nie wolno bylo liczyc pierogow, bo sie mialy podobno od tego
      rozklejac. Robila ich zawsze baaardzo duzo i ukladala na stolnicy rowniutkie
      rzadki, na ktorych ojciec usilowal mnie uczyc tabliczki mnozenia, ale wtedy
      natychmiast dostawalismy nakaz opuszczenia kuchni...
    • lodziasta Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 24.08.05, 22:03
      W moim domu do rondla, w którym smaży się faworki wrzuca się surowego ziemniaka. Jego magiczna moc sprawia, że faworki się nie przypalają.
      • yatsec Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 25.08.05, 13:52
        moja mama robi podobnie...
    • Gość: BR Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: 212.182.97.* 25.08.05, 09:17
      A u mnie na spód garnka do gotowania mleka wlewano tuż przed wlaniem mleka
      odrobinę wody, która rzekomo zabazpieczała garnek przed przypaleniem. Nie
      mogłem na logikę tego zrozumieć, bo przecież mleko ma w sobie ponad 95% wody.
      • jollka2 BR 25.08.05, 10:11
        BR pociesz się, że u nas w domu też tak robiono :)
        • jollka2 przesądy 25.08.05, 10:15
          Nie wsypuje się herbaty i cukru, a poptem zalewa wodą, bo się herbata slabo
          zaparza (?) Może coś w tym jest...
          • ba_nita Re:To chodziło chyba o cytrynę. 25.08.05, 10:19
            Ale faktycznie z cytryną dodaną do zaparzanej herbaty od razu jest lurowata.
            Herbata - nie cytryna.:-)
            • mnemonique nie lurowata 25.08.05, 10:24
              a jaśniejsza, to nie zmniejsza mocności herbaty, ale ją rozjaśnia - bo jak
              wiadomo cytryna ma właściwości wybielające - można nią wysmarować ręce po
              obieraniu buroków i są już czyste. I cytryna dodana do herbaty neutralizuje
              osad po herbacie na kubkach - nie ma brązowych plam potem, albo łatwiej je
              usunąć.
              A do mycia tegoż osadu zawsze używam soli, na przykład imbryczek do herbaty
              zawsze tak myję i jest czyściutki. Sól cośtam rozpuszcza
            • jollka2 jednak nie. 25.08.05, 10:37
              Zdecydowanie chodziło o herbatę i cukier :)
              Ale z cytryną ten sam numer
          • mnemonique ciasto 25.08.05, 10:21
            moj ojciec jest cukiernikiem, wiec wiele bylo przesadow w domu dotyczacych
            ciast.
            A wiec jak się drożdżowiec piekł (jakikolwiek - baba, placek, czy costam) to
            się w domu chodzilo na palcach żeby nie opadł.
            A sernik też wymagał delikatności - też na paluszkach i mówiło się szeptem, bo
            miał zawsze tendencje do klapnięcia na środku.
            Blat kuchenny przed robieniem ciasta ojciec zawsze zmywał alkoholem (spirytusem
            dokładnie) ale to chyba nie przesąd ale fobia przed zarazkami. :)
          • Gość: Pani_Momo Re: przesądy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 25.08.05, 11:07
            To dla tego, że te wszystkie dodatki obnizają temperaturę wlanej wody.
        • asiak30 Re: BR 28.08.05, 11:11
          Ja też tak robię :-)
          • asiak30 Re: BR 28.08.05, 12:05
            wlewam wodę na dno garnka przed gotowaniem mleka
    • Gość: kosus Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 25.08.05, 10:31
      Po wsypaniu soli do wody do gotowania jajek skorupki sa chyba bardziej kruche i
      latwiej odchodza. Natomiast ocet denaturuje bialko i jesli jajko peknie w
      czasie gotowania, to sie nie wyleje za bardzo do garnka. To pierwsze moze byc
      przesadem, drugie na pewno nie.
      Jesli chodzi o herbate, to wydaje mi sie, ze zalewajac ja woda z gory
      powodujemy, ze zostaja w niej uwiezione mikropecherzyki powietrza i wtedy
      herbata gorzej sie parzy. Lepiej pozwolic herbacie utonac wrzucajac ja do wody.
      • amika222 Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 25.08.05, 22:25
        Ja tez do gotowania jajek dodoaje soli, zeby skorupka ładwiej odeszła.
        Do rosołu dodaje wyczyszczona ale nie obraną cebulę w całosci, zeby zupa nie
        zmętniała. Pod koniec gotowania wyrzucam.
        • w.szparag Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 26.08.05, 10:20
          Nie obraną cebulę do rosołu dodaję się by rosołek miał ładniejszy kolor.
          Łupinami z cebuli można barwić np. jajka na wielkanoc.
          • brown_sugar Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 26.08.05, 16:34
            w.szparag napisał:

            > Nie obraną cebulę do rosołu dodaję się by rosołek miał ładniejszy kolor.
            >

            Chyba chodzi o taką przypieczoną cebulę?
    • Gość: mm Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.08.05, 10:42
      obieranie ogórka od "jasnego końca" żeby nie był gorzki
      moczenie cykorii w mleku - w tym samym celu - choć chyba nie zawsze działa
    • Gość: Sola Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.softel.elblag.pl 26.08.05, 23:50
      Ostrząc nóż zawsze moczę zimną wodą osełkę. Nie mam pojęcia po co...
      Jedząc chleb z cebulą trzeba go popijać gorącą herbatą, żeby zabić zapach.
      • Gość: Pani_Momo Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.pl / *.internetdsl.tpnet.pl 26.08.05, 23:56
        Gość portalu: Sola napisał(a):

        > Ostrząc nóż zawsze moczę zimną wodą osełkę. Nie mam pojęcia po co...

        Bo się lepiej ostrzy - pył powstający przy ostrzeniu zostaje na ostrzałce i
        masz coś w stylu pasty polerskiej
        • Gość: Sola Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.softel.elblag.pl 28.08.05, 00:28
          Dziękuję, cieszę się, że to jednak ma sens.
          Pozdrawiam
          • Gość: Pani_Momo Re: Ale mogę się mylić IP: 63.239.116.* 28.08.05, 00:38
            Bo ja stara jestem...
    • janek53 Re: Ale mogę się mylić 28.08.05, 14:42
      Z tym ostrzeniem jest (chyba) odwrotnie (ja tez stary jestem).

      Podczas ostrzenia noza na ostrzalce (kamieniu), zwalnia sie pyl metalowy i
      kamienny powodujac, ze ostrzalka sie "zabija" (pory) co powoduje zmniejszenie
      efektywnosci szlifowania. Polewajac woda wyplukujemy tenze pyl zapewniajac
      czystosc ostrzalki i jej mozliwosci scierne. Dlatego ostrzy sie lepiej
      (bardziej i szybciej). Jesli chodzi o wode, lepiej ciepla lub nawet lekko
      goraca. Powoduje to zwiekszenie wymiaru ostrza noza (mikroskopijne), latwiejsze
      szlifowanie a po "skurczeniu" w temperaturze pokojowej, ostrze bedzie bardziej
      ostre (skurczy sie).
    • Gość: potwora Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.08.05, 21:21
      discoverychannel.co.in/kitchen/kitchen_myths.htm
    • lulu_77 Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy 29.08.05, 12:41
      sól, ocet i takie tam ..... nie przesądy ale poradnik. może komuś sie przyda.
      ja korzystam. i sobie chwalę.

      www.majkowscy.neostrada.pl/kuchnia/poradnik/sol.html
      okiem.boo.pl/okiem/index2.html?ciekawostki/porady.htm&3
    • Gość: Eddy Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.08.05, 13:48
      nieznam żadnych trików:}
      • Gość: Snake Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.devs.futuro.pl 30.08.05, 14:11
        Moja babcia dodaje gazowaną wode do naleśników, są wtedy bardziej puszyste i
        smaczne. No i wode do gotowania mleka.
    • Gość: ewa Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.08.05, 15:19
      aby makaron się nie kleił wlewa się do wrzątku łyżkę oleju
    • Gość: r.ania Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.08.05, 15:50
      Jestem zaskoczona? I to drewno ma sie gotowac, aż makaron najdzie drewnianym
      samkiem. Koleżanka dodaje dodaje odrobinę oelju, sprawdziłam- makaron i tak się
      posklejał. Ja po ugotowaniu przelam go na durszlaku dużą ilością zimnej wody i
      wystzrczy. Ale ważne tez jest co to za makaron (producent i CENNA !!)
      • Gość: evamarija Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.internetdsl.tpnet.pl 30.08.05, 16:14
        Nigdy sie nie skleja - dodaje olej i jak wrzuce makaron to chwilke odczekuje i
        mieszam. Zimna woda przelewam tylko jesli jest przeznaczony do pozniejszej
        konsumpcji, np. zupy. Jak przelejesz taki np. do sosu to juz tak ladnie sie sos
        nie przykleja nie mowiac o tym ze makaron robi sie zimny.
        Przypomnialo mi sie jeszcze cos:
        podgotowuje liscie kapusty na golabki - czy wy tez to robicie? - szczerze
        mowiac pytam bo jak widze te golabki zielone w reklamach lekarstw na
        przeczyszczenie to sie nie dziwie ze sa potrzebne ;-)
        • Gość: cav Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.walbrzych.sdi.tpnet.pl 30.08.05, 17:44
          Mi sie makaron NIGDY nie skleja, bo stosuje tajemna metode powierzona mi przez
          prawdziwa wloska mammę z okolic Foggi. Nie uzywa sie zadnego oleju. A oto cale
          arcanum:

          1. dobry makaron z semoliny grano duro- za wszelkie inne, kluski, jajeczne cuda,
          "makarony babuni" etc nie biore odpowiedzialnosci :-)
          2. makaron delikatnie miesza sie NA SAMYM POCZATKU GOTOWANIA, tylko wtedy ma on
          tendencje do sklejania sie- po pewnym czasie przestaje sie sklejac i przywierac,
          swobodnie "zegluje" w wodzie
          3. nalezy uzyc duzo wody
          4. nie rozgotowac!
          5. nie polewac zimnac woda- to niszczy smak, moim zdaniem to prawdziwy gwalt na
          makaronie, zupelnie bez sensu. Poza tym dlaczego dodawac sos do zimnego,
          ociekajacego woda makaronu? Okropny pomysl!
          6. odcedzony makaron, goracy, nie polany zimna woda, znacznie szybciej
          schnie-woda intensywnie paruje. wtedy mozna go troche przemieszac, jesli ma byc
          uzyty pozniej i jesli nie dodajemy od razu sosu
    • Gość: annie Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.aster.pl / *.aster.pl 30.08.05, 18:14
      a mi sie wydaje, ze z tym soleniem wody przy gotowaniu jajek chodzi o to, zeby
      wyrownalo sie cisnienie osmotyczne pomiedzy jajkiem (jego wnetrzem) a tą
      wlasnie woda. jesli woda jest slona, a jajko w srodku nie jest slone, to uklad
      dąży do wyrownania stężen i woda z jajka tymi mikrodziurkami w skorupce
      przechodzi do wody w garnku. stężenie oczywiscie nigdy sie nie wyrowna, bo tej
      wody z jajka zawsze bedzie za malo, ale układ do tego dąży. jajko jest wiec
      odwodnione nieco i skorupka odstaje, a w konsekwencji latwiej ja obrac. tak
      mysle ja :)
      • Gość: iza-bel Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: 212.244.195.* 31.08.05, 10:34
        no nie wiem, mnie tam zawsze uczono, że sól dodaje się do gotowania jajka, żeby
        się nie wylało gdyby pekło w trakcie gotowania
        uczono mnie też, że skorupka zle odchodzi w świeżych jajkach, w tych starszych
        odchodzi bez problemu.

        poza tym: odrobina wody do garnka do gotowania mleka
        - surowy ziemniak do tłuszczu do smażenia pączków lub faworków ma na celu
        schłodzenie zbyt gorącego tłuszczu
        - zabielanie zup i sosów( nigdy w zyciu mi się nie zważyły - do kubka trochę
        zimnej wody, trochę mąki i trochę śmietany ,dobrze rozbełtać i wlac do wrzącej
        zupy/sosu itd
        - pierogi się rozkleja, jeśli w miejscu ich zlepienia znajdzie się farsz , a
        zwłaszcza tłuszcz lub cukier ( zakaz liczenia to juz czysta magia hehehe )
        • Gość: Nina Re: Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.toya.net.pl 31.08.05, 12:04
          Zageszczanie zup-odrobina maki rozbita ze smietana i do tego dodaje po lyzce
          goraca zupe.Potem wszystko do gara,energicznie mieszajac.
          Do smazenia np. kurczaka na oleju- dodaje lyzke masla- nabiera pieknego koloru
          i swietnie pachnie.
          Kremy do tortow-zawsze ucieram drewniana palka w makutrze.Dokonczyc moge za
          pomoca miksera, jednak taki utarty- a nie ubity- krem jest duuuzo lepszy.
    • Gość: anula Kuchenne triki czy tylko przesądy IP: *.internetdsl.tpnet.pl 30.08.05, 19:55
      jak sie obiera cebule to trzeba wystawic jezyk przez domkniete usta a jesli
      chodzi o zapalki to trzeba włozyc dwie po jednej w kacikach ust i usta powinny
      byc zamkniete. co do cebuli to trzeba ja troche przypalic na kuchence i wrzucic
      do rosolu , wtedy jest wspanialy aromat.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka