witam

[plaski6]

Nie trzy tylko cztery ja też jestem miłośniczką TM i dołączam do was ,ja
wrzucam ogórki,włączam obroty 4 i miksuj kilka sekund ,otwieram pokrywę
zgarniam ze ścianek ,zamykam pokrywę i znów kilka sekund jak to ma być na zupę
to można wrzucić ogórki i dać trochę wody będzie się lepiej miksować renata

[atunia]

Witam

Cztery - to już (nie)legalne zgromadzenie, prawda?
Ja z ogórkami za późno przypomniałam sobie, że płyn ułatwia sprawę . Chociaż
nie we wszystkich przypadkach, czekoladę na budyń męczyłam dziś
kilkunastosekundowymi uderzeniami turbo, podejrzewam, że dodanie mleka nie
ułatwiłoby wiórkowania twardej czekolady. Hm, a może by ułatwiło? Próbowałyście?

Atunia

[plaski6]

Nie raczej nie z czekoladą to nie da efektu dodanie płynu bo się nie zmieli
.Muszę spróbować ten budyn musi być dobry skoro do niego wróciłaś.

[atunia]

Bardzo fajny, ja robię z 1/3 tabliczki mlecznej i 1/4 gorzkiej czekolady (w
zaleceniach jest gorzka), daję jakies dwie płaskie łyżeczki cukru (w przepisie -
łyżka). Jedyny problem to z domywaniem, bardziej czepliwe niż ciasto...

Atunia

[syso]

Budyn jest pyszny! Potwierdzam, zrobilam wlasnie, ale dalam tylko gorzka
czekolade, bo innej nie mialam. Moje dzieci sie wlasnie zajadaja, mimo, ze
mlodszy w ogole budyniu nie jada, bo nie cierpi!
Natomiast problemu z domyciem nie mialam zadnego. Puscilam wode w T. na maksa i
potem tylko gabka w pare sekund doczyscilam. Cale szczescie!

[atunia]

Może ja cierpię za zbyt dobry wzrok z bliska? . (jestem krótkowidzem). Bo jak
nóż oglądałam po takim myciu, jakie opisujesz, to mi się nóż w kieszeni otwierał
. No i z dzbanka też nie chciało puścić, jeszcze wytłumaczeniem może być
właśnie czekolada mleczna, bo pewnie bardziej kleista.

Atunia

[plaski6]

Jak masz problemy z domyciem to rób tak jak ja ,ja wlewam wodę większe pół gara
do TM trochę płynu do mycia naczyń włączam go na 20 sec.turbo póżniej stoi
jakięś 10 minut i znów włączam na turbo parę sekund jest czyściutki tak robię
zawsze i nie mam problemów.RENATA

[syso]

> Może ja cierpię za zbyt dobry wzrok z bliska? . (jestem krótkowidzem). Bo ja
> k
> nóż oglądałam po takim myciu, jakie opisujesz, to mi się nóż w kieszeni otwiera
> ł
> .


Ja do mycia kuchennych rzeczy mam sokoli wzrok, gorzej z ciuchami na meblach czy
zabawkamiwalajacymi sie po calym domu Taki sposob jak opisalam wystarcza u
mnie na dokladnie umycie. Jesli za dlugo gotuje jakis sos to wtedy musze
doszorowac scianki, ale to zadko sie zdarza. Silny strumien goracej wody
puszczony na odkrecony noz plus szczotka i patyczek bambusowy dla pewnosci
wymiota wszystko nawet ciasto na zakwasie czy mace zytniej, ktora sie
niemilosiernie klei do wszystkiego.

Moze ja mam jakos inaczej noz skonstruowany, czy co, ale naprawde zadnych
problemow z domyciem dzbana i noza nie mam.