kornel-1
21.06.20, 18:01
Być może napiszę o sprawach, nad którymi zastanawialiście się już kiedyś, a może to będzie coś nowego.
Nazwiska w polityce.
Nazwiska dziedziczymy po rodzicach, rzadkie są przypadki przejścia do wielkiego świata polityki pod zmienionym nazwiskiem. Przykładem może być Lenin (właściwie - pseudonim, być może od rzeki
Leny).
Ale zasadniczo - nazwiska się nie wybiera
I teraz pytania:
- jak nazwiska wpływają na karierę polityczną?
- czy z "kiepskim" nazwiskiem można się przebić?
- czy "mocne" nazwisko może pomagać?
- a "śmieszne" - przeszkadzać?
Chciałem popatrzeć szerzej, nie tylko na polskie nazwiska.
Ale zacznę od polskich polityków.
Bubel Leszek. Czy miał szansę się wybić? Abstrahując od programów politycznych i promocji przez własną partię (PPN)?Hm. 10 lat w sejmie. Dało się! Ale 0.13% w wyborach prezydenckich (2005)...
Gomułka Władysław - dla współczesnego pokolenia nazwisko nie kojarzy się z "
owalną lub kulistą porcją miękkiej masy", np. sera, masła. Tamtych czasów nie pamiętam, więc zapytam, czy Polacy śmiali się, żartowali(?) z takiego nazwiska? Czy nazwisko I sekretarza wpływało na jego wizerunek?
Trump Donald - czy Amerykanom ich prezydent kojarzy się z
atutem czyli siłą? Przewagą? Albo: czy ten p[rezydent kojarzy się z kartami? Rozgrywką?
Putin Władimir. Putin (
путин) to kanadyjskie danie, ale nazwisko prezydenta Rosjanom powinno się kojarzyć raczej z putiną (
путина) - słowem oznaczającym
czas migracji ryb a przy okazji
czas połowu tychże. A może jeszcze nazwisko kojarzy się z drogą?
Mielibyśmy więc opozycję: Prezydent-Atut
vs. Prezydent-Droga
Thatcher Margaret - już nie ma, ale czy jej nazwisko było dla Brytyjczyków atrakcyjne? Wszak
thatcher to
strzecharz, robotnik kryjący dach strzechą...
Bush George - jak sądzę jest dość rozpoznawalny u nas jako "
Krzak", ale znów: czy dla Amerykanów to było jakieś mało wyszukane nazwisko?
Carter Jimmy - facet, który z nazwiskiem
Woźnica daleko zaszedł...
Może tych przykładów i pytań wystarczy

Co sądzicie?
Kornel