pytanie do UKE- problem z umową Dialog

[Gość: kremowcia]

Witam serdecznie! Mam problem z firmą Dialog!w zasadzie moja mama…Do domu przyszła konsultantka z firmy Dialog i zaproponowała mojej mamie „świetny abonament” wpierając do tego ze jest to promocja w TP SA ( A nie firmy Dialog). Moja mam jest oczywiście przyzwyczajona do TP-sy i nie zastanawiając się długo (no bo dlaczego nie skorzystac z tańszego abonamentu podpisała z nią umowę) Umowa zawarta została 17.11.2008 r. jednakże list odwołujący się od tej umowy był wysłany 05.12.2008. Natomiast wcześniej zostało oczywiście w TP zgłoszone, że nie wyrażamy zgody na zmianę operatora usług telekomunikacyjnych i oni takiej zgody nie wyrazili Dialogowi! Dziś mama dostała rachunek na kwotę 100 zł netto czyli 122 zł brutto za „ Usługi telekomunikacyjne” pytanie moje brzmi co ma w takiej sytuacji zrobić przecież umowa ta nie mogła wejść w życie skoro „stary operator” nie wyraził zgody na świadczenie usług telekomunikacyjnych przez firmę Dialog! Co w takim wypadku zrobic zapłacić te pieniądze???(choć nie wiadomo za co??) czy pisać jakieś odwołanie? Bardzo proszę o jak najszybsza odpowiedź! Dziekuję

[mjkstar]

Mam ten sam problem co Kremowcia. Tylko moja mama podpisała umowę 18.09.2008 a
list wysłałam 2.10.08 do Dialogu. Tak samo wyglądała wizyta.Te same opowieści o
Dialogu podległym TPSA. Broszurka z cennikiem w którym nie ma tej "promocji"
tylko ołówkiem dopisek 17,50zł Też zadziałałam w TPSA Najpierw był od Dialogu
list o niemożności świadczenia usługi ( "...zatem postanowienia naszej umowy nie
są wiążące dla Pani") a potem następny z rachunkiem na 122zł. Trzeci z kolei
list z 5.12.08 (wcześniejsze nie były datowane)w którym czytam między innymi
:"...zawierając ww Umowę podpisała Pani stosowne Oświadczenie informujące ,że
Telefonia Dialog SA jest niezależnym operatorem stanowiącym konkurencję min. dla
Telekomunikacji Polskiej SA, jak również złożyła Pani swój podpis na Rrgulaminie
promocji "Pół na pół" tym samym potwierdzając, że zapoznała się z ww. dokumentem
oraz zaakceptowała jego postanowienia." Wczoraj tj 29 przyszedł list od firmy
windykacyjnej CENT Sp. z o.o. wzywający do zapłaty 122zł w terminie do 22grudnia
2008r Brak wpłaty będzie rozumiany jako rezygnacja z rozwiązania sprawy na
drodze polubownej.
Co można zrobić ?

[natalia_sankowska1]

Proszę jeszcze raz przeczytać cytowany list z Dialogu. Jeżeli tam
rzeczywiście jest napisane o tym, iz w świetle niezgody TP S.A.
warunki umowy nie są wiążące dla Pani Mamy, jest OK i nic nie musi
Pani płacić NIKOMU. Szkoda, że pierwsze pismo do Dialogu nie zostało
wysłane w przepisowym terminie, ale tak czy owak powinna Pani (tzn.
Pani Mama) skierować skargę do UKE, dokladnie opisując praktykę
stosowaną przez Dialog (jego agentów). Wiadomo, że Dialog będzie
wszystko zwalać na "źle przeszkolonych i nadgorliwych agentów", ale
jest szansa, że UKE zmusi firmę zmienić sposób działania.
Żeby nie fatygować zbytnio Mamy, może Pani występować jako Jej
pełnomocnik, uprzednio uzyskując pełnomocnictwo.
Jeżeli Dialog nie przekazał Mamie Regulaminu, cennika itp.
dokumentów, proszę o tym także napisać. Zwykle firmy stosują podobne
praktyki, niech więc UKE o tym wie.
Jeżeli naprawdę TP S.A. nie wyraziła zgody i Panie mają na to dowód
na piśmie, to znaczy, że Dialog nie mógł świadczyć usługi na tym
łączu, proszę wysłać do Dialogu reklamację otrzymanej faktury i
koniecznie napisać, że firma nie miała podstaw prawnych do jej
wystawienia, ponieważ: a)świadczenie usług zalezało od zgody TP SA,
której nie uzyskano, b)nie było faktycznego świadczenia usług, więc
wystawienie faktury jest próbą wyłudzenia nienaleznych środków.
Proszę także napisać, że przekazując sprawę firmie windykacyjnej
Dialog popełnia przestepstwo, ponieważ w umowie z podobną firmą
popinien stwierdzic, że cedowany "dług" jest należny, bezsporny i
wymagalny. Jest szansa, że na tym wszystko sie skończy.
Prosze także się nie bać i do CENTa napisać pismo takiej treści:
ewentualna cesja roszczeń ze strony Dialogu jest bezprawna, ponieważ
prawdopodobnie poświadczył on nieprawdę w kwestii nalezności,
wymagalności oraz bezsporności tych roszczeń.
A swoją drogą, tempo toczących się wydarzeń bezspornie wskazuje, że
jest to dokładnie opracowana technologia naciągania ludzi, bo gros
straszonych mysli, iż 122zł to nie jest dużo i może być ceną
spokoju. Gdyby firmie rzeczywiście chodziło o ściągnięcie pieniędzy
od faktycznego dłużnika (ale utrzymanie klienta - bo to jest tak
naprawdę kapitał dla firmy), probowałaby sama pisać do Pani Mamy
monity. A tak pchnęła to do "sępa", który się specjalizuje w
straszeniu.
Życzę powodzenia!

[Gość: Gość]

Gdyby ktoś miał problemy z napisaniem rezygnacji z "usług" firmy
Dialog. S.A.
Proszę pisać na pocztę: [e-mail]
Jest to wzór pisma: rezygnacja z usług.
Najlepiej wysłać to pismo w ciągu 10-ciu dni od podpisania umowy.

[natalia_sankowska1]

Pan trochę wprowadza tut. użytkowników w błąd:
po podpisaniu umowy POZA SIEDZIBĄ FIRMY (przez akwizytora)
zrezygnować bez tłumaczenia i skutków materialnych można JEDYNIE (a
nie najlepiej) w ciągu 10 dni. Więc tekst oswiadczenia ma być nie o
rezygnacji z usług, lecz o odstąpieniu od umowy! Określona forma
jest przewidziana przez ustawodawstwo. A nietrafne sformułowania
moga pociągnąć za sobą niezamierzone skutki prawne.

[Gość: Gość]

Napisałem "rezygnacja" ale to jest "Odstąpienie od umowy zawartej na
odległość" (niektórzy mają mniejszy zasób słów). Również
stwierdzenie "najlepiej wysłać to w 10 dni od podpisania umowy" jest
dla większości myślących ludzi zrozumiałe - można później ale bez
ochrony prawnej.
Proszę się nie wypowiadać nie znając treści pisma!

[natalia_sankowska1]

Owszem - bez ochrony prawnej, natomiast z karą umowną na karku z
powodu nieprzestrzegania terminu!
Jeszcze raz proszę o nie wprowadzanie w błąd, bo wielu mysli, że
jak "najlepiej", to nie jest wiążące i można "nieco gorzej" i
wydłużą sobie termin. I co, zapłaci za nich Pan?

[ansor43]

proszę o wzór pisma jak odstąpić od umowy z DIALOGIEM. sprawa pilnaaaaaaaaaaa

[butterfly086]

Ja również piszę w sprawie wzoru pisma i odstąpienie od umowy!
U mnie tata sama sytuacja, pani , która przyszła nie powiedziała ze jest z
dialogu. chcemy odstąpić od umowy, czyli wysyłamy pismo do dialogu czy coś jeszcze?

[natalia_sankowska1]

Normalne pismo, w którym powołujecie się Państwo na fakt - wizytę
akwizytorki, która udawała przedstawicielkę innej firmy, czym
wprowadziła w błąd klienta. Może Pani także napisać, że w ten sposób
dokonano wyłudzenia podpisu. W związku z czym uważają Panstwo
podpisana w dn. ... umowe za nieważną i zdecydowanie odstepują od
niej.

[Gość: mike]

A w jaki sposób udowodni im pani fakt, że przedstawiciel podał się
za osobę reprezentującą inną firmę. Przecież podpis złożony jest na
umowie z wyraźnym logo DIALOGU.
W tym wypadku pani porada jest bardzo słaba.
Czy przypadkiem nie ma pani związków z DIALOGIEM?

[gosc_4]

p. Natalia prawie przy każdym wątku powtarza jedno i to samo, i czasami z tego
rozpędu skrobnie - bzdurkę ;))

[natalia_sankowska1]

Szanowny Panie!
Piszę, jak Pan zauwazył, to samo w sytuacji gdy ludzie w zasadzie
pytają o to samo - bo nie czytają już napisanego, lecz ładują
kolejne powtarzajace się pytanie. No i rada może być tylko taka sama.
Natomiast NIGDY nie pisze niczego, co nie wynikałoby z wiedzy lub
WŁASNEGO DOŚWIADCZENIA. Dlatego jezeli radzę czasami uciec się do
formy bluffu, to jest to sprawdzona metoda. Jeżeli radzę zwrócić sie
ze skargą do UKE - oznacza to, iż wiem, że UKE podobną sprawą
niedawno się zajmowało lub się zajmuje.
W sprawie umów w polskim orzecznictwie utarło się, że nie tyle jest
ważne, jak umowa została nazwana oraz jakie formalne treści zawiera,
lecz to, jakie intencje strony miały, co rozumiały umowę zawierając.
Dlatego w sytuacjach podobnych do oszukańczych praktyk "Dialogu"
trzeba: w ciągu 10 dni od podpisania niefortunnej umowy na pismie z
niej zrezygnować (proste; zwykła rezygnacja bez tłumaczenia
przyczyn - ale, niestety, nieraz jest zbyt późno na ten krok);
jeżeli termin został przekroczony, tez należy wysłać pismo z
rezygnacją, ale też postraszyć operatora pewną kwalifikacją jego
czynu (zresztą prawdziwą), no i koniecznie wysłać skargę do UKE,
ponieważ Urzad akurat tym tematem się zajmuje.
No i gdzie tu jest "bzdurka"?
Jeszcze raz proszę szanownych współuczestników: zamiast zajmować się
jedynie recenzowaniem postów innych, wymyślcie coś, co pomoże
ratować się z tarapatów proszacym o pomoc. A jak nie macie nic do
powiedzenia na temat, naprawdę, wybierzcie sobie jakieś inne forum,
gdzie nikt nie oczekuje pomocy.

[Gość: Remi]

Cytat: "Dlatego w sytuacjach podobnych do oszukańczych praktyk
Dialogu trzeba: w ciągu 10 dni od podpisania niefortunnej umowy na
pismie z niej zrezygnować (proste; zwykła rezygnacja bez tłumaczenia
przyczyn".
Co za bzdury pani wypisuje! Nie rezygnacja a odstąpienie od umowy.
Trzymajmy się terminologii.

[Gość: gość portalu]

Tępa głupia pipka.

[natalia_sankowska1]

Naprawdę dziwny my naród: uwielbiamy spiskowe teorie, ale czytać ze
zrozumieniem się nie nauczyliśmy. Smutne...

[Gość: Karolina]

Termin 10 dni NIE JEST JEDYNY. Ustawa wyraźnie mówi, że jeśli
konsument nie został poinformowany NA PIŚMIE o możliwości
odstąpienia od umowy, termin wydłuża się do max. 3 miesięcy od
podpisania (ewentualnie 10 dni od poinformowania konsumenta o
możliwości odstąpienia). A akwizytorzy Dialogu nie informują o tym,
wiem z przypadku mojej babci. Także jeśli nie minęły 3 miesiące,
można odstąpić, a że umowa będzie wtedy uznana za niezawartą,
następuje zwrot wszelkich świadczeń (firma powinna zwrócić nam
wszystkie wpłacone jej pieniądze). I jeszcze jedno, NIE MUSIMY
PODAWAĆ PRZYCZYN, także darujmy sobie wymyślanie bajek albo jęczenie
o złych i podstępnych akwizytorach. Nikogo w zarządach firm
telekomunikacyjnych to tak naprawdę nie obchodzi. Wzór odstąpienia
od umowy można znaleźć np. na stronach Federacji Konsumentów.
Życzę wszystkim powodzenia w walce z oszustami i naciągaczami. I
apeluję, czytajcie, co podpisujecie!

[Gość: ksawery_r]

Polecam zajrzeć tam:

www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead01&news_cat_id=215&news_id=1304&layout=1&page=text

[ekspert.uke]

Gość portalu: kremowcia napisał(a):

> Witam serdecznie! Mam problem z firmą Dialog!w zasadzie moja mama…Do domu
> przyszła konsultantka z firmy Dialog i zaproponowała mojej mamie „świetn
> y abonament” wpierając do tego ze jest to promocja w TP SA ( A nie firmy
> Dialog). Moja mam jest oczywiście przyzwyczajona do TP-sy i nie zastanawiając s
> ię długo (no bo dlaczego nie skorzystac z tańszego abonamentu podpisała z nią u
> mowę) Umowa zawarta została 17.11.2008 r. jednakże list odwołujący się od tej
> umowy był wysłany 05.12.2008. Natomiast wcześniej zostało oczywiście w TP zgłos
> zone, że nie wyrażamy zgody na zmianę operatora usług telekomunikacyjnych i oni
> takiej zgody nie wyrazili Dialogowi! Dziś mama dostała rachunek na kwotę 100 z
> ł netto czyli 122 zł brutto za „ Usługi telekomunikacyjne” pytanie
> moje brzmi co ma w takiej sytuacji zrobić przecież umowa ta nie mogła wejść w
> życie skoro „stary operator” nie wyraził zgody na świadczenie usług
> telekomunikacyjnych przez firmę Dialog! Co w takim wypadku zrobic zapłacić te
> pieniądze???(choć nie wiadomo za co??) czy pisać jakieś odwołanie? Bardzo pros
> zę o jak najszybsza odpowiedź! Dziekuję

Szanowna Pani,
w odpowiedzi na Pani post, uprzejmie wyjaśniam.
Istotnie, w ostatnim czasie ogromnym problemem jest kwestia dotyczącą zawieranych przez Telefonię Dialog umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych, w szczególności tych zawieranych poza lokalem przedsiębiorstwa tj. przez przedstawiciela handlowego.
Należy przede wszystkim zwracać uwagę na treść podpisywanych umów, na podmiot/dostawcę, z którym je zawieramy. Zawsze należy przeczytać to co podpisujemy, co w następstwie może wiązać się dla nas z jakimikolwiek kosztami. Złożony przez nas podpis na umowie jednoznacznie potwierdza, iż zapoznaliśmy się i zaakceptowaliśmy warunki w niej określone.
Propozycja zawarcia umowy skierowana do konsumenta powinna jednoznacznie i zrozumiale informować o tym, że oferent ma zamiar taką umowę zawrzeć. Zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, przedsiębiorca, który proponuje konsumentowi zawarcie umowy poza lokale przedsiębiorstwa, okazuje przed zawarciem umowy dokument potwierdzający prowadzenie działalności gospodarczej oraz dokument tożsamości. W razie zawierania umów w imieniu przedsiębiorcy zawierający umowę okazuje ponadto dokument potwierdzający swoje umocowanie - a to będzie wskazanie dla konsumenta z jakim przedsiębiorcą ma być zawarta umowa.

Pamiętajmy o tym, iż ustawodawca chroni konsumenta i zgodnie z art. 2 ust. 1 oraz art. 3 ust. 1 ww. ustawy, przedsiębiorca ma obowiązek poinformować konsumenta na piśmie o przysługującym mu prawie do wypowiedzenia umowy w terminie 10 dni od daty jej zawarcia oraz wręczyć wzór takiego oświadczenia o odstąpieniu. Do zachowania tego terminu wystarczy wysłanie takiego oświadczenia przed jego upływem, a w razie odstąpienia od umowy, umowa uważana jest za niezawartą, a konsument zwolniony jest z wszelkich zobowiązań. Nic nie zwalnia jednak konsumenta z obowiązku czytania tego, co podpisuje.

W Państwa przypadku naliczona kara w wysokości 122 zł wynika najprawdopodobniej z faktu rozwiązania umowy zawartej z Dialogiem w okresie lojalnościowym. Jeżeli dobrze kojarzę sprawę, w Państwa przypadku Urząd Komunikacji Elektronicznej podjął już działania mające na celu wyjaśnienie przedmiotowej sprawy i wystąpił do Telefonii Dialog.

W przypadku osób, które mają taki sam problem i czytają odpowiedź eksperta.uke na post "kremowci", uprzejmie proszę o kierowanie skarg w tej sprawie do Urzędu Komunikacji Elektronicznej na adres:
Urząd Komunikacji Elektronicznej
ul. Kasprzaka 18/20
01-211 Warszawa
lub mailem [e-mail]

Jednocześnie pragnę poinformować, iż w sprawie zawieranych umów z konsumentem przez przedstawicieli Telefonii Dialog, Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej wystąpił do operatora, celem zaprzestania stosowania tego rodzaju praktyk tj. podawnia się przez przedstawicieli Dialogu za przedstawicieli TP S.A. i wprowadzanie w ten sposób konsumentów w błąd.
Należy również wskazać, iż zgodnie z art. 24 ust. 1 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz. U. 2007 r. Nr 50, poz. 331 ze zm.) zakazane jest stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. Prze praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów rozumie się godzące w nie bezprawne działanie przedsiębiorcy w szczególności dot. naruszania obowiązku udzielania konsumentom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji.

z poważaniem
Paweł Kucharczyk
Departament Detalicznego Rynku Telekomunikacyjnego
Urząd Komunikacji Elektronicznej

[Gość: annas1961]

witam, mam podobną sytuację , przedstawiciel dialogu powiedział że
jest pracownikiem tp.sa i chodzi o tańszy abonament , fakt ze nie
przeczytaliśmy skrupulatnie całej umowy ale tak wyszliśmy na ufności
do ludzi, wzoru wycofania umowy nie zostawił, anicennika , nie
poinformował że do umowy z promocją należy się odrębny regulamin ,od
podpisania umowy już minęło 10 dni ,ale usługa będzie uruchomiona
dopiero 01.03.2009 , jednak chcę się wycofać, zadzwoniłam do Dialogu
i powiedziano mi że muszę zapłacić 122 zł pomimo że jeszcze usługa
nie jest uruchomiona, mam wysłać do Tp.sa podpisaną rezygnację z
Dialogu a oni w moim imieniu mają resztę załatwić , tylko czy ja
jeszcze muszę dodatkowo coś pisać do Dialogu czy nie? i czy
zeczywiście muszę zapłacić te 122 zł i czy natym będzie koniec?

[natalia_sankowska1]

Proszę uważnie przeczytać post Eksperta UKE. Tam podano i sposoby, i
podstawy wyjscia z podobnych sytuacji. I nawet jeżeli Dialog nie
przysłał zawiadomienia o ty, że z powodów technicznych nie jest w
stanie świadczyć usługi (co zdecydowanie pomaga w wycofaniu się z
umowy z nim), istnieje dostateczna ilość podstaw wskazanych przez
Eksperta, które należy wskazać.
Ludzie, doroślejcie!

[nanana_2]

a to swoja droga, ze ludzie nie czytaja tego co podpisuja, to normalnie skandal,
ja sie juz z tego wyleczylam, przy umowie z plusem, bo tez wsluchalam przez
telefon warunkow, a potem jak przyszedl kurier to tylko podpis, kasa i hej, a tu
w na rachunku zoonk, bo jakas aktywacje trzeba zaplacic,

TAKZE LUDZIE, CZYTAJCIE CO PODPISUJECIE, A NIE BEDZIECIE MIELI NIEPRZYJEMNOSCI

taka moja rada

[Gość: gr]

Tak, a co powiesz na oszukiwanie ludzi w wieku ponad 70 lat - wytłumaczysz aby czytała jak wiek zrobił swoje. Patrzę jak z umowy wybrnąc bo babcia podpisała 20 dni temu :(

[Gość: Wezmyr]

Jeżeli w grudniu 2008, do TP było złożone pismo o "rezygnacji z zamówienia WLR Dialog" to nic nikomu płacić nie trzeba, bo umowa nie weszła w życie.

[Gość: Pracownik Dialog]

Ludzie! Faktycznie, zdarza sie, ze przedstawiciel Dialogu, czy jakiejkolwiek innej firmy (TP, Netia, Novum, Exatel itp.) podaja sie za przedstawicieli obecnego operatora klienta, aby nie wzbudzac tzw. strachu przed zmiana u konsumenta. Jednak operator nie jest za to odpowiedzialny, poniewaz przedstawiciele sa wysylani z firm zewnetrznych, ktore zajmuja sie szkoleniem i kontrola tego typu przedstawicieli.
Poza tym na umowie, na samym jej poczatku, ZAWSZE jest wielkie logo operatora, z ktorym zawiera sie umowe. Wiec nie rozumiem, jak mozna myslec, ze to ta sama firma.
Oprocz tego z tylu umowy zawarte sa informacje, iz:
1) klient ma mozliwosc odstapienia od zawartej umowy w ciagu 10 dni od jej podpisanai (wiec informacja na pismie jest)
2) klient podpisujac umowe oswiadcza, iz zapoznal sie z regulaminem i cennikiem
3) klient podpisujac umowe oswiadcza, iz OTRZYMAL regulamin, cennik, formularz o odstapieniu oraz pakiet powitalny
4) klient podpisujac umowe oswiadcza, iz przedstawiciel przedstawil sie jako pracownik Dialogu/TP/Novum/Exatel itp.
Kilka miesiecy pracowalem jako przedstawiciel Netii i doslownie JEDEN klient na okolo 200, z ktorymi podpisalem umowy, przeczytal przy mnie wszystkie dokumenty, choc zawsze do tego wszystkich namawialem, lecz nikomu sie oczywiscie nie chcialo. Tym samym apeluje do wszystkich: czytajcie umowy!! Jezeli nie, to tak naprawde za dodatkowe koszty mozecie oskarzac tak samo przedstawiciela, jak i siebie samych. Nauczmy sie byc dorosli i odpowiedzialni za wlasne czyny.