tajlandia

[kornuto]

szukam chetnych i zdecydowanych osob na wyjazd do Tajlandi w okresie grudzien 2013 i 2014 najlepiej na cala zime ja osobiscie lece na 4 miesiace cel podrozy to bangkok pattaya potem kambodza i na koncu krabi i wyspy koh phi phi osobiscie bylem tam pare razy ale w grupie to zawsze weselej

[kbk29]

hej,z tej strony krzysiek ,mieszkam na stale w niemczech od dluzszsego czasu mysle o wypadzie do tajlandii,moje gg36194144

[kornuto]

hej nie mam gg ale jak masz ochote to napisz mi na maila to sie zgadamy [e-mail]

[davidoff_pce]

Moim skromnym zdaniem przez 4 miesiące można, nie spiesząc się bardzo, zjechać całe Indochiny. Bangkok, chociaż jest fantastyczny, na dłuższą metę męczy, Pattaya męczy już po godzinie. Wyspy są fajne, ale po kilku dniach nawet raj zaczyna się nudzić. Kambodża ma potencjał, aby zostać tam na dłużej, ale pod warunkiem, że nie ograniczysz się do Siem Reap i Sihanoukville, a chcesz zaznać trochę przygody i liczysz się z niewygodami. Pewnie, że ze względu na pogodę siedzenie przez 4 zimowe miesiące nawet w jednym miejscu w Indochinach jest lepsze niż takie samo siedzenie w jednym punkcie w Polsce, ale z drugiej strony trochę szkoda przelecieć pół świata i mając do dyspozycji tak dużo czasu nie przywieźć z wakacji nic poza opalenizną i wspomnieniami z imprezowni-molochów, jakich wiele podobnych na całym świecie, nawet niedaleko nas w Europie.

[kornuto]

bardzo mi zainponowales tym wpisem. po przemysleniu stwierdzilem ze lepiej dla ciebie bedzie jak sobie kupisz 3 sztuczne palmy jakiegos bananowca i taka przenosna lampe ktora daje blask i cieplo bedziesz mial 3 w jednym wsrod palm, cieplo i wakacje w polsce w tropikalnym klimacie

[davidoff_pce]

Nie chodziło mi o zaimponowanie komukolwiek, bo nawet jeśli tak to odebrałeś, nie czuję, że mam czym komukolwiek na tym forum imponować. Nie chodziło nawet o odciąganie Cię na siłę od Twojej wizji wakacji - każdy spędza je, gdzie chce i jak chce i nic mi do tego. Chodzi tylko o to, że wymienione przez Ciebie miejsca są owszem fajne, ale moim zdaniem nie na dłuższą metę. Przy nie każdemu danym tak długim urlopie warto (znów podkreślę - moim zdaniem) wysilić się trochę i wyściubić nos poza najbardziej popularne miejscowości i regiony. Indochiny uważam za arcyciekawe, są dodatkowo niezwykle dogodnym miejscem do samodzielnego podróżowania, więc szkoda przeleżeć taki czas na leżaku tudzież przeimprezować w jakimś beach barze, mimo iż uważam te aktywności za przyjemne i nie mam nic przeciwko ich miłośnikom. Zwłaszcza osba, która jak Ty była w Tajlandii już parę razy i jest pewnie z krajem obyta, zapewne bez większych problemów jest w stanie korzystając z okazji zorganizować sobie wakacje życia. Czasami po prostu idziemy bezmyślnie po nitce uwitej przez branżę turystyczną, omijając wiele ciekawych punktów, których ta branża jeszcze nie zagospodarowała. Mnie się to parę razy zdarzyło i zawsze żałowałem. Myślę również, że Twój post poszukujący towarzystwa byłby "marketingowo" skuteczniejszy, gdybyś zaproponował potencjalnemu towarzystwu coś ciekawszego niż każde biuro podróży, w każdym mieście, na każdym rogu. Nie ukrywam też, że nie mam nieograniczonych środków i w związku z tym zamiast spędzić 4 miesiące wyłącznie w zaproponowanych przez Ciebie miejscach, wolałbym rzeczywiście zainwestować w tę lampę i sztuczne palmy, bo poziom rozrywki byłby porównywalny za nieporównywalnie mniejszą kasę. Dodatkowo wsparłbym rodzimy przemysł produkujący żarówki, z którym przez pewne koligacje jestem związany. Rozważę Twoją propozycję i polecam Ci rozważyć moje. Jeśli jednak uznasz je za bezużyteczne, to będę z tym żył. Życzę udanych wakacji bez względu na to jak je sobie zorganizujesz. Pozdrawiam.

[andyday]

Wszystkich witam.Dzieki Wam sporo ciekawostek sie dowiedzialam i rzeczy bardzo przydatnych.Jade 29 styczen 2014 na 9 dni,Bangkok i okolice z Pattaya włącznie.Jedzie ktoś z Was wtedy,chętnie poznam jakiś squad.Pozdrawiam