Nową miłość ...

[mavika3]

Poznałam dzisiaj. To dopiero początki ale już wiem, że będzie dobrze. Było ich wielu ale on był pierwszy. Tak bym chciała, żeby u mnie zamieszkał... nie jest to mozliwe. Chcę go poznać lepiej. To ja będę do niego jeździła. Mam spory kawał ale miłość wymaga poświęcenia.

[mavika3]

Oto on

[okruchlodu]

Słodziak, też bym jeździła😍.

[mavika3]

Wiadomo i kocha wodę jak ja tak bardzo szkoda, że całe dzieciństwo spędził w schronisku i nie poznał normalnego życia...gdybym tylko mogła....wiem jak ta rasa jest wymagającą. Kiedyś zawsze miałam myśli że chciałabym mieć psa border coli. Chyba dzisiaj nie był to przypadek, że ten psiak trafił w moje ręce

[okruchlodu]

I to klapnięte uszko... Słodziak do kwadratu.

[morojka]

A czemu on nie może zamieszkać z Tobą?

[mavika3]

Wynajmuje.... wiec nie mam warunkow. Jedyne to co mogę zrobić i dać od siebie to poświęcić swój czas psiakom. Ktore tak bardzo potrzebuje zainteresowania. Potrzebują kontaktu z człowiekiem, spaceru by rozładować swoje emocje a także ciszy i zieleni. Podjęłam się wolontariatu w schronisku dopiero ich wszystkich poznaje ale już czuję że to będzie mój ulubieniec. No i pierwszy

[morojka]

Piękna idea. Robisz bardzo dobrą rzecz. Podziwiam i szanuję Cię za to.

[baenzai]

Ale brzydal.

Było wziąć blabladora albo goldena.

[okruchlodu]

Zazdrosny jesteś bo chłopak ma większe branie od Ciebie.

Swoją drogą co ludzie widzą w labradorach? Sierść jak szczota ryżowa, ciężko wykarmić, wiecznie wesoły, nawet nie zaszczeka, jak ktoś się do domu włamie.

[baenzai]

Blablador to idealny pies jeżeli ma się dzieci i dom na przedmieściach.

[mavika3]

Oczywiście labrador jest "łatwym" psem, mało wymagającym i przede wszystkim rodzinnym. Co do border collie, żeby go mieć trzeba mieć wpierw rozeznanie jaka to rasa. Jest wymagającym psem. Nazywany psem pracującym. Często pomaga w zaganianiu owiec. Czasem potrafi się aż zajechać.... moze pracowac do upadlego. Jeśli ktoś już bierze takiego psiaka powinien wiedzieć, że to bardzo aktywny psiak. Wymaga różnych zadań, choćby na inteligencję. Ciągle chciałby coś robić. Pies pracujący.... Zainteresował mnie wczoraj bo wyczulam jak tutaj się męczy w zamknięciu i jest mega niespełniony. Poprzedni wlasciel nie poradził sobie z takim aktywnym psem. Każdy powien brać psa na miarę swoich możliwości. Dlatego nieraz lepszy jest taki labrodor. Golden retriever też cudowny psiak.

[okruchlodu]

Ja tam gustuje w kundelkach. Całe bogactwo charakterów, każdy znajdzie coś dla siebie.

[flirting.shadow]

Ale to mi nie wyglada na border collie, tylko jakiegoś kundelka w podobnym ubarwieniu.

[kevinjohnmalcolm]

okruchlodu napisała:
> Swoją drogą co ludzie widzą w labradorach?

Głównie ta rasa jest wykorzystywana do roli przewodnika osób niewidomych. Nie bez powodu.

[okruchlodu]

O ile rozumiem, że niektóre rasy psów przydają się przy pełnieniu różnych funkcji czy np. w sytuacji,gdy domownika alergię to nie rozumiem tej mody czy potrzeby posiadania rasowego psa, gdy nie ma takiej potrzeby.

[kevinjohnmalcolm]

A to zupełnie co innego. Pracownik powinien spełniać wyśrubowane standardy, ale przyjaciel może być dowolnej rasy

[flirting.shadow]

kevinjohnmalcolm napisał:
> A to zupełnie co innego. Pracownik powinien spełniać wyśrubowane standardy, al
> e przyjaciel może być dowolnej rasy

A czy Ty mógłbyś się przyjaźnić z kimś, kto w każdy wolny wieczór wali 10 browców i pada na pysk? Z tego co pisałeś, to chyba nie... Podobnie jest ze zwierzakami. Aktywny człowiek nie weźmie sobie basseta, a kanapowy leniwiec owczarka belgijskiego.

[kevinjohnmalcolm]

flirting.shadow napisał:
> Aktywny człowiek nie weźmie sobie basseta, a kanapowy leniwiec owczarka belgijskiego.

Chodziło mi o to, że gdy szukamy przyjaciela, nie musi on być w ogóle rasowy.
Mój dachowiec jest przykładem

[kevinjohnmalcolm]

Buuu... czyżby zewnętrzne emotki już na forum nie działały? W podglądzie była normalnie wyświetlona, po opublikowaniu widzę tylko jej adres.

[okruchlodu]

Mnie emotka wyświetla się prawidłowo ale zasady forumowego savoir vivre jasno mówią, że jak wspomina się o kocie to trzeba zamieścić zdjęcie😉.

[flirting.shadow]

kevinjohnmalcolm napisał:
> Chodziło mi o to, że gdy szukamy przyjaciela, nie musi on być w ogóle rasowy.
> Mój dachowiec jest przykładem

Jasne, ale jednak wybór konkretnej rasy zwiększa szanse na dopasowanie do stylu życia.
W sumie żonę też mógłbyś dostać z przydziału i też by mogla rodzić dzieci, gotować i robić bądź nie karierę, jednak pewnie wolałbyś sobie wybrać taką, która by posiadała pożądane przez Ciebie cechy (wliczając w to takie prymitywne cechy jak kształt kości policzkowych czy ilość tłuszczytku tu i ówdzie).

[okruchlodu]

W schronisku nie bierzesz zwierzęcia z przydziału. Poznajesz, wybierasz. W wielu miejscach rozmawiasz z opiekunem, ktory opowiada o zwierzakach.

Kolejna sprawa zwierzęta też potrafią w jakimś stopniu dostosować się do opiekunów.

[kevinjohnmalcolm]

flirting.shadow napisał:
> W sumie żonę też mógłbyś dostać z przydziału

A od kiedy to zwierzęta dostaje się z przydziału? Mojego futrzastego przyjaciela wybrałem spośród kilkudziesięciu kandydatów, jego osobowość najbardziej pasowała do mojej. Z perspektywy lat widzę, że trafiłem w dziesiątkę.

[morojka]

Większość moich sierściuszków sama mnie wybrała.

za taka Nową miłośćia na smyczy...

[obrotowy]

to ja tez bym ganial :
.
myloview.pl/fototapeta-piekna-kobieta-w-roli-niewolnika-na-smyczy-nr-197BD72

[marcepanka313]

Nie dziwię się. Zresztą dla mnie każdy psiak zasługuje na swój dom,a przynajmniej na kogoś bliskiego.
U mnie opcja....o wyższości psów wielorasowych nad rasowymi.Z jednym wyjątkiem.... mogłabym /chciałbym mieć jacka russela.Ale na razie nie.

[searam]

Czyli : sukinsyn... Jak takiego nie kochac.... Merdanie zatepuje wachlarz..w gorace dni..